I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Sklep znajduje się na rynku, bardzo łatwo dostępny. Można kupić tutaj wszystkie rodzaje broni, niektóre są robione na zamówienie, ale dzięki świetnym specjalistom wyroby są najlepsze we Fiore.
by Yo Senshi
/// Ajajaj... trzeba to napisać, by każdy zrozumiał... Bardzo bym prosił o to, by użytkownicy bez akcepta nie pojawiali się tutaj. Swoje bronie wpisujcie na starcie, oszczędzicie tym sobie i mi czasu, więc to tyle...
Pan Sprzedawca
Nim tu wejdziesz i złożysz zamówienie sprawdź cennik.
Ostatnio zmieniony przez Takara dnia Pon Lip 15 2013, 08:18, w całości zmieniany 1 raz
Autor
Wiadomość
Hilda
Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013
Temat: Re: Sklep z bronią Sro Lis 04 2015, 15:37
Zdaje się, że wszystko zrozumiała... Zdaje się. Ze składanym łukiem nie będzie zdolna do szybkiego zareagowania w razie potrzeby... - W takim razie... Po proszę taki łuk. I... I zapasową cięciwę.- Podjęła decyzję. Może lepiej jednak będzie wziąć taki, niż nie-składany.- A co do "koszuli"... Pasuje mi. Jeśli daje taki rodzaj ochrony... I jest lżejsza niż kolczugi... Wygląda na to, że "koszula" będzie jej najlepszym zakupem tego dnia. Gdy sprzedawca da jej itemki, zapłaci (w sumie 40k) a potem jeszcze porozgląda się po sklepie i wyjdzie.
[z/t]
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Sklep z bronią Pią Lis 27 2015, 22:35
Weszła do sklepu trzymając ostrożnie w rękach półmetrowe zawiniątko. Dosyć długo myślała co zrobić z tą zdobyczą i w końcu postanowiła poprosić o pomoc. Fajnie byłoby, gdyby znalazła sposób jak używać tej Czarnej Wskazówki i nie pokaleczyć się za bardzo. Może mogłaby kupić coś, w czym mogłaby ją przechowywać? Albo coś, dzięki czemu będzie mogła ją trzymać w dłonie nie musząc martwić się o to, że sama się skaleczy? Uznała, ze umiejętność posługiwania się tym...ostrzem, będzie szlifowała później. Najpierw musi zobaczyć co dałoby się z nią zrobić, a dopiero później zdecyduje, czy się jej pozbędzie, czy nauczy się używać jej jako broni. Dlatego postanowiła odwiedzić sklep... - Haloo...Dzień dobry... - rzekła nieśmiało rozglądając się wokół i już szukając czegoś, co mogłoby jej pomóc.
Mor
Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Lis 30 2015, 19:23
MG
Po chwili za ladą stanął niski jegomość z dziwnym wyrazem na twarzy. Ni to zadowolony, ni to smutny, ale jakiś taki nieokreślony. Z drugiej strony na jego ustach widniał uśmiech, częściowo schowany pod krzaczastymi wąsami. - Tak. W czym możemy pomóc? - odpowiedział, stając na stołku przed ladą. W sumie był tak niski, że z pewnością nie był człowiekiem, choć na takiego wyglądał.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Lis 30 2015, 19:39
- Och - wyrwało jej się, kiedy oglądała bliżej nieokreśloną rzecz na witrynie. Natychmiast podeszła do lady i położyła na niej swoje zawiniątko - Ja chciałam zapytać, czy można zrobić coś z tym, żebym mogła tego używać i się przy tym nie pokaleczyć... - rzekła od razu przechodząc do rzeczy i odwijając z materiału swoją Czarną Wskazówkę. - To bardzo ostry przedmiot, i można by go używać jak miecz. Zastanawiałam się, czy nie można by do niej dorobić jakiejś... - tutaj zawiesiła się bowiem nie wiedziała jak nazwać rękojeść. Nigdy nie używała miecza ani podobnych temu rzeczy, więc nie znała ich budowy. Rozejrzała się po sklepie szukając natchnienia - Coś żeby dało się to trzymać...No i przechowywać - dodała na koniec patrząc to na wskazówkę, to na sprzedawcę. Cóż...jeśli coś takiego będzie możliwe, to będzie musiała nauczyć się tym posługiwać. Jeśli nie to trudno. Albo się jej pozbędzie, albo ją schowa dopóki nie wymyśli co z nią zrobić.
Mor
Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Gru 01 2015, 22:36
MG
Gdy tylko dziewczę położyła zawiniątko na ladzie, mężczyzna odwinął materiał i przyjrzał się czarnemu niby-ostrzu. Wskazówka była dość krótka sama w sobie, jeśli by ja przedłużyć... Chwycił ją w dłonie bez większych obaw i przyjrzał się uważniej, uniósł do oczu, niemalże wymierzył samym wzrokiem, po czym odłożył wskazówkę i ostrożnie owinął. - Tak, możemy dorobić do tej wskazówki, jak mniemam, rękojeść oraz odpowiednią pochwę z mocowaniem do pasa, jeżeli panienka sobie życzy. Woli panienka tańszą czy droższą opcję? - zapytał sprzedawca, po czym wyciągnął spod lady dwa kawałki drewna - jasny i ciemny, i położył je przed Abri, by mogła sama ocenić, jakiego koloru chce rękojeść. Idealnie by było, by jeszcze sama oceniła materiał, jednak sprzedawca mógł wtedy wymagać nieco za dużo od dziewczęcia, które nie wiedziało, jak nazywa się rękojeść, dlatego wolał jej nie kłopotać.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Gru 01 2015, 22:55
Patrzyła na oba kawałki drewna myśląc tak intensywnie, że pewnie poszłaby jej para z uszu, gdyby tylko była teraz w kreskówce. W końcu wskazała na czarną rękojeść i spojrzała pytająco na sprzedawcę - Ile za tą? - zapytała. Nie chciała oczywiście podejmować decyzji, która za bardzo ją wykosztuje, choć podejrzewała, że ta ciemna pewnie będzie droższa. - I w takim samym kolorze ta pochwa z mocowaniem do pasa...ile będzie kosztowała? - dodała po chwili starając się jak najdokładniej powtórzyć słowa wypowiedziane przez niego przed chwilą. Nie wiedziała czym jest ta "pochwa z mocowaniem do pasa", ale podejrzewała, że to może być coś, dzięki czemu będzie mogła mieć wskazówkę pod ręką i nie zrobi sobie tym samym krzywdy. Głupio byłoby się na nią nadziać... Nie znając się na tym nie powiedziała nic więcej. Nie wiedziała jak ciężki powinien być taki zestaw, choć gdyby sama mogła coś w tym temacie powiedzieć wolałaby coś lekkiego. Tutaj jednak znowu nie wiedziała czy zbyt lekka broń będzie łatwa w użyciu, a w szczególności dla takiego szermierczego łosia jak ona, co to nigdy w życiu miecza w ręce nie trzymała. Skąd wiec miała znać takie pojęcie jak "dobrze wyważony miecz"? - Chciałabym, żeby było dobrze zrobione... - powiedziała zanim przemyślała sobie te słowa. oczywiście, że każdy tego chce, ale czy powinna mówić takie rzeczy sprzedawcy, który naturalnie chce zarobić? Pozostaje jej tylko mieć nadzieję, że ten okaże się uczciwym człowiekiem i nie wciśnie jej nie wiadomo czego za nie wiadomo jakie pieniądze...
Mor
Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012
Temat: Re: Sklep z bronią Sob Gru 05 2015, 22:06
MG
Cena między kolorami się nie różniła. To była tylko kwestia estetyki. A skoro panienka wolała ciemną, to i będzie ciemna. Schował więc oba kawałeczki, jednak zaskoczony został niespodziewanym pytaniem. Aż odbiło się to na jego twarzy, bo usta ułożyły się w małe "o". - W zasadzie niedużo. To tylko dorobienie fragmentu, który nie jest aż taki drogi, chyba, że panienka ma jakieś specjalne wymagania względem ozdób czy gatunku drewna - odpowiedział najbardziej profesjonalnie się dało, wracając do normalnego stanu umysłu. - Myślę, że zmieścimy się w budżecie 2 tysięcy. - Chwycił zawiniętą wskazówkę i zeskoczył ze stołka. - Proszę przyjść za 3 dni! - Usłyszała Abri spod lady.
Po trzech dniach, gdy Abri przyszła odebrać swoje zamówienie, zastała już sklepikarza czekającego na nią. Na ladzie z kolei leżała skórzana, ciemna pochwa ze skórzanym pasem, dopasowana do mieszczącego się wewnątrz ostrza. Rękojeść nie była długa, dopasowana bardziej do dzierżenia wskazówki jedną ręką niż dwoma. Nie wydalało to na tandetną robotę. - Tak jak powiedziałem. 2 tysiące - powiedział sprzedawca.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Sklep z bronią Sob Gru 05 2015, 22:14
Kiedy Abri usłyszała cenę ucieszyła się. Było ją stać na przerobienie wskazówki, więc zgodziła się. Nie wiedziała czy powinna się targować czy też nie, ale wiedziała na pewno, że każda usługa swoje kosztuje. Byle była dobrze wykonana. Dlatego też kiedy weszła do sklepiku w dniu odbioru swojej czarnej wskazówki i spojrzała na ladę, uśmiechnęła się. W pochwie wyglądała ładnie. Nawet nie widać cóż się tam kryje. Podeszła do lady i najpierw, zanim wyciągnęła sakiewkę chwyciła swoją nową broń i ostrożnie wysunęła ją lekko z pochwy chcąc sprawdzić jak to działa, ale nie tak, żeby sklepikarz zauważył ze i tak nie ma o tym pojęcia. - Dwa tysiące... - powtórzyła sięgając po sakiewkę i starannie odliczyła sumę. Kiedy to zrobiła, podała sklepikarzowi zapłatę. Wzięła wskazówkę i od razu zamocowała sobie na pasie. Spojrzała w dół chcąc ocenić jak wygląda po czym schowała sakiewkę. - Dziękuję ślicznie za pomoc - rzuciła ze szczerym zadowoleniem i postanowieniem, że musi teraz znaleźć dobre miejsce, żeby sprawdzić jak się spisuje jej nowe cudo. - Do zobaczenia - dodała na koniec i wyszła ze sklepiku...
[zt]
Luthien
Liczba postów : 52
Dołączył/a : 01/09/2015
Temat: Re: Sklep z bronią Pon Gru 07 2015, 22:24
Luthien wkroczyła do sklepu ubrana w swój bojowy, skórzany kombinezon. Długie włosy tym razem związała w luźny warkocz, opadający na ramieniu. Twarz zdobił wyraz powagi, wszak przyszła tutaj w interesach, nie na pogaduszki. Na ramieniu wisiał kołczan ze strzałami, u pasa przytroczone były dwa długie sztylety. Ale skoro miała strzały, to gdzie się podział łuk? No właśnie, Luthien dzisiaj w tej sprawie. Poprzednia broń zwyczajnie się wysłużyła, więc czas zaopatrzyć się w nowy, mocniejszy oręż strzelniczy. Dziewczę podeszło do lady, poczekało na swoją kolej, po czym na powitanie skinęła sprzedawcy głową. -Potrzeba mi łuku. Tylko nie najtańszego, za 600 klejnotów. Chcę coś mocnego, coś, co ma dużą siłę ale nie potrzeba zbyt dużego wysiłku, by go naciągnąć. Najlepszy byłby łuk refleksyjny albo retrofleksyjny. Możliwie jak najlepszy... Oczywiście do 9.000 klejnotów- Ech... Kiedy ktoś z Meili wyjeżdża do innych krajów na naukę, tradycją jest, że stara się sam utrzymać i nie prosi pieniędzy od rodziny... Tak więc ciężko utułane klejnoty z trudem było zostawić w jakimkolwiek sklepie.
Abel
Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Gru 08 2015, 00:59
MG
Zarośnięty, smutny sprzedawca odwrócił się w kierunku Luthien, patrząc na nią spod półprzymkniętych powiek. - Łuk? - mruknął, spoglądając na nią pytająco, a następnie wstał i powoli powlókł się na zaplecze. Chwilę tam pogrzebał, a dziewczyna mogła usłyszeć, jak jakieś rzeczy spadają na podłogę, sklepikarz je podnosi i ogólnie dzieje się chaos. W końcu wrócił z całkiem porządnie wyglądającym łukiem, dobrym do wzrostu tej pani. - Łuk refleksyjny. Nie będzie się łatwo naciągał, ale ma inne zalety, o których się pani zapewne przekona. To wyjdzie jakieś 3000 klejnotów - powiedział totalnie zmulonym głosem i położył broń na blacie, czekając na zapłatę.
Luthien
Liczba postów : 52
Dołączył/a : 01/09/2015
Temat: Re: Sklep z bronią Wto Gru 08 2015, 01:07
Luthien odliczyła potrzebne klejnoty, wzięła czarno srebrny łuk do ręki i spojrzała z namaszczeniem na nowe cudeńko. -Jest idealny- Rzekła tylko i ruszyła do wyjścia, zakładając swój nabytek przez ramię... Teraz mogła ruszyć przed siebie, na nową przygodę... Gdzieżby tu się teraz zaciągnąć? Czas znaleźć jakąś tablicę ogłoszeń. Wszak klejnoty same się nie zarobią, a życie we Fiore wcale nie było tanie. A na powrót do Minstrelu jeszcze było za wcześnie.
Luthien
Liczba postów : 52
Dołączył/a : 01/09/2015
Temat: Re: Sklep z bronią Sro Gru 09 2015, 22:55
Luthien, zdając sobie sprawę, że zostały jej jeszcze trochę pieniędzy, zawróciła do sklepu i ponownie podeszła do lady... -W takim razie poproszę jeszcze ochraniacze na palce, by cięciwa się nie ślizgała a i opuszki nie obcierały- Dziewczyna zamyśliła się jeszcze... Niby zostało jej sporo klejnotów, opłaciła mieszkanie, zrobiła zakupy... Chyba nie ma więcej wydatków na ten czas... Na czole dziewczyny pojawiła się zmarszczka... Na pewno coś by jeszcze chciała... -Wiem! Nóż myśliwski, mniej więcej z dwudziesto centymetrowym ostrzem, szerokim na pięć i s piłką z jednej strony. Do tego dziesięć metrów liny wspinaczkowej- No, teraz byłaby usatysfakcjonowana...
Abel
Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Gru 10 2015, 15:16
MG
Chwila moment. Sprzedawca zastanawiał się, czy przed sekundą nie wypuścił tej samej pannicy z łukiem w ręce. Serio? Patrzył na nią przez jakiś czas z miną: "serio? Musisz tu być?", ale potem zabrał się do pracy. Wyszedł znowu na zaplecze, szukając tych rzeczy i wrócił z jeszcze bardziej znudzoną niż wcześniej miną. Położył wszystko na ladzie, usiadł na swoim krzesełku, podparł twarz łokciem i mrukliwym głosem mówił, wskazując na przedmioty: - Ochraniacze z bardzo dobrej skóry wyprawianej przez najlepszego garbarza we Fiore. Lepsi są na wschodzie, ale od nich trudno dorwać towary, wie pani, wojna się zaczyna. U nich jednak zapłaciłaby panienka więcej o ponad połowę. U mnie tylko 500 klejnotów - urwał i przeszedł do leżącego obok noża. - Prosty, dobrze wyważony nóż myśliwski, nie rozleci się przy najbliższej okazji. No i dobra rękojeść dla panienki. 200 klejnotów. Czekał tylko na zapłatę, żeby wreszcie móc wrócić do nic nie robienia.
Luthien
Liczba postów : 52
Dołączył/a : 01/09/2015
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Gru 10 2015, 18:30
Luthien podniosła brwi do góry -Tylko tyle? Wspaniale.- Dziewczyna wyliczyła klejnoty i położyła je na ladzie, po czym zgarnęła ochraniacz na palce i od razu przymierzyła. Pasował idealnie. -Faktycznie, wygodny, miękki- Zdjęła łuk z ramienia, naciągnęła cięciwę. -Idealnie, nie ślizga się, nie obciera... Myślę, że będzie mi dobrze służyć- W takim razie to wszystko, chyba nic więcej nie będzie jej potrzebne. Zgarnęła nóż, wsunęła go do cholewy prawego buta, założyła łuk z powrotem na ramię, a ochraniacz zdjęła i wsunęła do sakiewki. -To wszystko, do widzenia- Luthien z pewnością jeszcze tu wróci ale tymczasem na jakiś czas wystarczy. Dziewczyna wyszła, zamykając za sobą drzwi sklepu.
[z/t]
Salomon
Liczba postów : 58
Dołączył/a : 08/11/2015
Temat: Re: Sklep z bronią Czw Gru 17 2015, 23:34
Wszedłem do sklepu z bronia w Magnolii poszukując nowych pieczęci demonów Goecji. Doskonale zdawałem sobie sprawę z unikatowości tego towaru, jednak najlepiej o radę, gdzie takie można dostać, było zapytać sprzedawcę jednego z najlepszych sklepów w Fiore.Podejrzewałem, że nie będzie miał pieczęci, ale może wiedzieć, gdzie takowych szukać.
Wchodząc do sklepu powiedziałem charakterystyczne "dzień dobry" i udałem się do lady sprzedawcy, aby nie musieć krzyczeć przez cały sklep robiąc z siebie pośmiewisko. - Czy ma pan może pieczęci demonów Goecji, taki magiczny przedmiot coś jak gwiezdne klucze - zapytałem - Jeśli tak, to ile kosztują odpowiednie stopy pieczęci, a jeśli nie, to wie Pan, gdzie takie można dostać?
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.