I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Prawie zwyczajny dwupiętrowy dom jak wiele innych znajdujących się w tej części miasta, otoczony niezbyt wysokim metrowym murkiem z furtką. Prawie, ponieważ jest w przeważającej części on jak również to co znajduje się wokół niego jest koloru niebieskiego. Niebieskie ściany, dach, drzwi wejściowe, komin, okiennice, jak również większa cześć kwiatów rosnących przed nim ma właśnie ten kolor. Wykorzystane jest na terenie tej posiadłości chyba wszystkie odcienie niebieskiego, od bardzo jasnych błękitnych rynnach, do granatowych, który podchodzi po czerń zasłon które widać przez okna. Widząc je większość uznaje, że ten kolor również przeważa wewnątrz tego domu.
MG: Wystarczyło znaleźć się w tej części miasta i spytać się o problemy ze szkodnikami przechodniów, a każdy od razu kierował w stronę tej budowli. Najwyraźniej spora cześć jak nie wszyscy w tej okolicy wiedzieli o tym problemie i którego domu on dotyczy. Kierowali zainteresowanych magów z ogłoszenia tutaj, aby ci szybko rozprawili się z tym problemem. Może chcieli po prostu pomóc, a może po prostu nie chcieli, aby te istoty postanowiły zacząć migrować do innych domów. W każdym razie trójka ochotników do walki o spokój tego domu spotkała się przy murku na ulicy przed domem którym ma problemy. Zauważyli ruch w oknach, najwyraźniej ktoś był w środku i zapewne czekał na wybawicieli. _____________________________________________________ Krótko o zasadach: 1) 1 post w kolejce, nie piszesz nie ruszasz się. 2) 72 godziny na odpis, jeśli szybciej to również i ja szybciej postaram się napisać. 3) 3 kolejki bez odpisu to zakończenie dla danego gracza misji.
Autor
Wiadomość
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Wto Lip 21 2015, 13:23
Pip, pippip, pipipi, pipip... no jasny szlag, co tu się dzieje? Piskają, piskają, a szczurak i tak musi pokazywać pergaminy... choć jest jakaś poszlaka. Albo nasłała go kobieta, albo nekromanta ma asystentkę. Ciężko nie można w prawdzie powiedzieć, by Kyo widział w tym wielce użyteczną wskazówkę, aczkolwiek przynajmniej daje pewność że szczurki ktoś nasłał. Cóż, San twierdzi, że wszystko idzie z jego planem, więc niech dalej plan realizuje. Kyo wzrusza ramionami i przyjmując iście sanowską minę "mam wyjebane" opiera się o ścianę kanału, krzyżując ręce na piersi i przyglądając się wyczynom towarzysza.
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Niebieski dom Wto Sie 04 2015, 17:10
MG
Szczurzy szkielecik w czarnym płaszczu przekrzywił tylko łepek w drugą stronę, gdy San próbował piskaczowego jężyka. Po chwili prychnął ze zniecierpliwieniem i wskazał ogonem napis na trzymanej kartce. Czyżby rzeczywiście chodziło o ser niebieskiej rodzinki? No w końcu Roquefort jest rodzajem niebieskiego sera. Jak może być duże prawdopodobieństwo, że chodzi o coś, co mają sąsiedzi? Poza tym, czy chłopacy tego chcieli czy nie, w ich umysłach pojawiło się natarczywe pytanie: czy dzieci rzeczywiście nie wiedzą, gdzie jest ser?...
Stan: jak wcześniej...
Deadline: 8 sierpnia, 18:00...
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Pią Sie 07 2015, 11:08
"wszystko zgodnie z planem", ta, jasne Właśnie widać, jak doskonale San zna pipipi-język. A dokładniej że go nie zna, normalnie co za niespodzianka, kto by się spodziewał, nie? Wszystko wskazuje na to, że nie da rady się dogadać (nie żeby Kyo widział w tym coś złego), choć chyba Kyo ma dla niego małą wskazówkę, czyli uniwersalny środek komunikacji dla osób o różnych językach. Zobaczymy czy San będzie umiał go zastosować z wystarczającą biegłością i czy nieznający realiów ludzkiego świata szczur załapie o co chodzi. -San, przekaż mu co masz do przekazania, choćby na migi - mówi, nie zmieniając znudzono-wyjebanego wyrazu twarzy - Albo uznam ze negocjacje zawiodły i skasuje gnojka.
Sanjura
Liczba postów : 60
Dołączył/a : 09/09/2014
Temat: Re: Niebieski dom Pią Sie 07 2015, 19:28
Przez chwilę zaczął zastanawiać się o co chodzi, skoro już wyszło, że gówno potrafi, a nie język szczurów. Ok wiadomo już, że na bank szukają niebieskiego sera, ale po co? W międzyczasie również słyszał propozycję Kyo, tylko jak to pokazać? Niestety migowego nie zna, więc był od razu na straconej pozycji. Ale w końcu ma magię, a szczur potrafi czytać, pokazał więc palcem do niego aby chwilę poczekał, po czym wypluł obok nieco lawy, szybko zamienił 1 palec w kamień, i kiedy ledwo zaczęła zasychać napisał na jej powierzchni "kto ci to dał, i po co szukacie sera?"
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Niebieski dom Nie Sie 09 2015, 19:38
MG Mroczny Piskacz spojrzał najpierw na Sanjurę, później na Kyoraku, i znów na Sana. Pozastanawiał się irytująco długą chwilę, po czym podszedł do ściany i zaczął na niej dostojnie pisać pazurkiem, niczym wiecznym piórem. To też niespiesznie. Czy może raczej ostrożnie. Czasem zmazywał jakąś literę rękawem i wstawiał w jej miejsce inną. Chyba pisanie nie było jego mocną stroną. Gdy skończył, mogliście przeczytać chorobowo-zielone litery gotyckiego stylu:
Mroczny Piskacz napisał na ścianie napisał:
Nibyeski Ser shóka Mroczna Pani. Peirwszy Niebeisky Sre. Odaycie albo poszukjacie i oddajsie. Co s ciećmi?
Między "Pani" a kropką napisał coś, co wyglądało jak "Deme", ale pacną się drugą kościstą łapką w czoło i zmazał ów dziwny wyraz...
Stan: jak wcześniej... Deadline: jak się pojawią posty to postaram się prędko odpisać, szczególnie jeśli chcecie się załapać na urodzinową loterię...
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Pon Sie 10 2015, 19:41
On... On... On umie pisać!!! Zaraz, nie ON a TO... aghrrr. To SZCZUR!!! Mało który ludzki ożywieniec jest jak uzdolniony, a co dopiero SZCZUR!!! Zdumiony Kyo odkleja się od ściany, kuca przy napisie i tępo wpatruje się na przemian to w litery, to w szczurka. Gdy, po upływie minuty czy dwóch, przyswoi co się stało, obraca się (wciąż w kuckach) do towarzysza. -Spytaj go, kim jest pani. I co dzieci mają do tego.
Sanjura
Liczba postów : 60
Dołączył/a : 09/09/2014
Temat: Re: Niebieski dom Pon Sie 10 2015, 21:05
Maga lawy normalnie kurwica brała kiedy widział te powolne ruchy, jakoś nie za bardzo miał chęci czekać, to było nieco zbyt upierdliwe, wolał jak najszybciej zamknąć tę sprawę, bo już nie chciał ryzykować kolejnej kąpieli w gównie, a znając jego popaprane szczęście zapewne niedługo może do tego dojść, więc lepiej skończyć misję przed ów wydarzeniem. Tak wiec z miną o dziwo nie taką jak obecnie miał Kyo, a już poddenerwowaną "cierpliwie" czekał, jednocześnie czytając na bieżąco, w końcu szczur pisał tak wolno, że nie było z tym problemu. Aż w końcu, ku jego uldze udało mu się skończyć. Idaane już fakt, że szczur umie pisać jakoś nie zdziwił, w końcu dowodzi armią chodzących szczurzych truposzy, potrafi czarować, a poza tym nie jest zombie, a liszem, przynajmniej takowego bardziej przypomina, a oni z kolei już tak tępi nie są. Zaraz po rozczytaniu napisu zaczął się zastanawiać, ale nad tym co szczur zmazał, gdyż siedział blisko i wyraźnie widział, a czytał w miarę na bieżąco. - On tam jeszcze zmazał słowo "Deme" - odparł po krótkiej chwili, po czym dodał - W razie gdyby nie chciał dalej współpracować, to może być spora poszlaka, warto się zastanowić o co może chodzić - po tych słowach zrobił dokładnie to samo co wcześniej, i napisał na nawierzchni zastygającej lawy to samo co powiedział Kyo, tylko zamienił w pytanie.
Vercingetorix
Liczba postów : 11
Dołączył/a : 06/09/2012
Temat: Re: Niebieski dom Pon Sie 10 2015, 21:25
MG
Gdy chłopak spytał o znaczenie "Deme", szczur się trochę spłoszył. Zupełnie jakby w jego ektoplazmatycznym móżdżku zjawiła się myśl "Jednak to widzieli! Jasna dżuma, co teraz? Spokojnie, Mroczek. Spokojnie. Może nic się nie stało. Na pytanie o wspomniane słowo napisał pospiesznie:
Mroczny Piskacz na ścianie napisał:
Nei interesój śie! Roskaz Mrocznej Pani to roskaz! A Yei roskaz to pyerwotny niebyeksi ser!
Po czym odchrząknął nerwowo, wygładził swój jedwabny płaszczyk z nieistniejącego zagniotu, po czym:
Mroczny Piskacz na ścianie napisał:
Dzieci nas sóchauy. Dzieci nam wyeżyły. Ale dzeici pszestały pszyhodzici. Dzieci nażymi pszyjacyumi.
Stan: jak poprzednio... Deadline: jak wyżej...
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Pią Sie 14 2015, 20:42
Cudownie. Szczurek jest inteligentniejszy niż można było się spodziewać, w dodatku jest chamski. A bardzo pewny siebie, bardzo stanowczy. Kyo mógłby zdeptać tego karalucha, San podobnie, a mimo to karaluch jest hardy. Cóż, zobaczymy co z tego wyjdzie. -Spytaj go kim jest pani, chcemy wiedzieć komu pomagamy. Najlepiej było by się spotkać z nią, choć nie jest to konieczne, nie to będzie pierwszym ustępstwem, wycofanym żądaniem z naszej strony... byle nie za szybko. I nie mów mu że nie wiemy gdzie jest ser, jeszcze nie.
Sanjura
Liczba postów : 60
Dołączył/a : 09/09/2014
Temat: Re: Niebieski dom Sob Sie 15 2015, 01:24
San przewrócił nieco oczami, trochę zaczynała go ta szopka męczyć, ale to on nalegał na negocjacje, więc teraz się z tego nie wycofa, oraz nie będzie marudził, bo to nie wypada w takiej sytuacji. Ziewnął delikatnie, po czym ponownie wypluł obok trochę lawy i czynność jak zwykle powtórzył. Tym razem jednak napisał... "Jeżeli mamy wam pomóc, chcemy wiedzieć komu. Przysłały nas dzieci, ponieważ rodzice nie pozwalają im się z wami spotykać, więc jesteśmy zastępstwem, i mamy zamiar wam pomóc. Ale do tego niezbędne są nam informacje. A jeżeli jest to możliwe chcemy spotkać się z Mroczną Panią." Miał sporą nadzieję, że negocjacje pójdą jak najbardziej gładko, i szczur uwierzy w tą bajeczkę, że przysłały ich dzieci, chociaż w wyniku pewnych okoliczności jest to niemalże prawdą, jednak mimo to Idaane pominął kilka "mniej" ważnych rzeczy, o których Piskacz wiedzieć nie musi.
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Niebieski dom Sob Sie 15 2015, 01:57
MG
Mroczny Piskacz wwiercał swoje oczy-niebieskie iskierki najpierw w Kyoraku, później przeniósł wzrok na Sanjurę. Chyba cierpliwość mu się kończyła, bo można było odnieść wrażenie, że zrobił się trochę większy, łącznie ze swą kosą, co gorsza, wyglądał na zagniewanego. Nawet pojedyncze piski pobliskich szczurów umilkły. Śmierć Szczurów odpisał tak jak poprzednio, poza tym, że litery niemal same brzmiały grobowym głosem...
Łapka Mrocznego Piskacza napisał:
CHCECIE PRZYSŁÓŻYĆ SIĘ KRÓLOWEJ BANSHEE? PRZYNIEŚCIE MI ORYGINALNY, NIEBIESKI SER!
I tu nie było żadnych błędów. A i same gotyckie litery wyglądały łagodniej, choć - o ironio - niemal dosłownie wiało od nich grozą... Gdy tylko szczurzy szkieletorek skończył pisać, kosa znów zalśniła mocniej, a po kanałach poniosło się (znajome dla Sana): - PI! PIPIP! PIIIIIIII! - a obaj chłopacy unieśli się w górę i zaczęli szybować nad ściekową strugą. Przefrunęli tak nad znalezionym wcześniej szczurzym magazynem i dziurą w podłodze piwnicy wylądowali miękko na znajomej już podłodze, pośród rozsypanej mąki. Tym razem nikt nie upaskudził się jakoś pokazowo. Może troszkę plama lub kropla to tu, to tam, ale o tak nic do dramatu...
Stan - w zasadzie jak wcześniej... Deadline - jak odpiszecie, postaram się najszybciej odpisać...
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Wto Sie 18 2015, 14:14
KRÓLOWA BANSHEE??? Czy banshee to przypadkiem nie są upiory zwiastujące śmierć, tudzież nawet ją sprowadzające? Ponownie dwie opcje. Albo to jest prawdziwa banshee, co oznacza że mają przesrane na całej linii, albo to nekromantka która przybrała takie imię-czyli raz jest potężna (tytuł królowej zobowiązuje) a dwa nieźle rąbnięta, w końcu kto przybierał by takie imię? Oznacza to że także mają solidnie przesrane, choć nie aż tak jakby chodziło o upiora. -Dobra, to już przestało być śmieszne - Kyo wstał, po czym odwrócił się do towarzysza - czas chyba na naprawdę poważną rozmowę z bachorami, w obecności gospodyni. I z samą gospodynią też. Upiór czy nekromantka za niego się podająca, będziemy musieli skasować tą banshee. Trza się wywiedzieć kto, co, gdzie i jak. I mam wrażenie że także renegocjować cenę. No chyba że kasujemy tylko szczury i za tydzień wracamy wytłuc kolejną falę?
Sanjura
Liczba postów : 60
Dołączył/a : 09/09/2014
Temat: Re: Niebieski dom Wto Sie 18 2015, 16:47
Sanjura całą drogę przeleciał w pozycji, siadzie skrzyżnym, z rękoma skrzyżowanymi na wysokości klatki piersiowej z miną "Nosz kurwa... znowu" Jakos za drugim razem kompletnie go to nie dziwiło, dziwne by było za to gdyby tak było. W takim względnym spokoju przeleciał całą drogę i w tej samej pozycji wylądował na podłodze. Wysłuchał co ma do powiedzenia Kyo wciąż się nie ruszając, zupełnie jakby się zaciął. Gdy jego wspólnik wyraził swoją opinię, czarnowłosy zwykle ubrany na czarno, ale tym razem w wyniku pewnych komplikacji, na niebiesko chłopak wstał i spojrzał na towarzysza ponownie standardową dla siebie miną. Po chwili ziewnął zasłaniając usta co by kolegi nie połknąć, i odparł. -Wracanie tutaj co tydzień będzie jak dla mnie zbyt upierdliwe, ale czy Vivianne jest do tego konieczna? Może się zdenerwować, że zamiast zabijać szczury, rozmawialiśmy z nimi. A wypierdolony z roboty nie chcę być, potrzebuję kasy. - Zastanowił się przez chwilę po czym dodał - W ogóle to wydaje mi się, że i tak te dzieciaki wiedzą więcej niż pani domu, w końcu pomagały szczurom.
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Niebieski dom Czw Sie 27 2015, 23:18
MG
Tymczasem drzwi do piwnicy uchyliły się i pojawiła się w nich buźka Rolanda. W pierwszej chwili chłopacy go nie zauważyli. Zniknęła na moment, w czasie kiedy dał się słyszeć szept: - Okej, pilnuj uważnie! I znów chłopiec spojrzał na dół, po czym prześlizgnął się przez uchyloną przestrzeń i jak najbardziej bezszelestnie zszedł po schodach na dół... - Znaleźliście Mrocznego, nie? - po czym dodał - Ciotka na chwilę wyszła. Gerda pilnuje drzwi od domu. Mamy mało czasu. I co? Teraz nam wierzycie?
Stan - jak poprzednio... Deadline: 30 sierpnia (niedziela), 23:59...
/PS. Sorry za beznadziejnego posta, ale nie mam pewności czy najbliższymi dniami miałabym więcej weny :/ ...
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Niebieski dom Pią Sie 28 2015, 11:21
Czy on jest jakiś nienormalny? Nie minęło pięć sekund, a on już wiedział o wszystkim. Czyżby "przyjaźń" z umarlakami była czymś więcej? Czyżby nawiązali ze sobą jakąś mistyczną, niekoniecznie celową więź? Telepatia, czy po prostu szósty zmysł? Deam, to się naprawdę robi bardzo niefajne. - Wierzymy w co? Że jesteś naczelnym pojebem? Tak, w to uwierzę bez dalszych dowodów - Kyo wstaje, przybliża się do małego, dominując go wzrostem i postawą - Jakim kretynem trzeba być, by wchodzić w jakieś układy z umarlakami, w dodatku takimi, co chcą okraść twoją rodzinę?
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.