HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska - Page 15




 

Share
 

 Wioska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16, 17, 18  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Sie 03 2014, 17:42

First topic message reminder :

Wioska o ambitnej nazwie "Wioska", leżąca nieopodal stolicy królestwa, na najwyższym płaskowyżu o ambintnej nazwie "Najwyższy płaskowyż". Jak wiadomo na ów płaskowyż(mający swoją drogą 1,2km wysokości) prowadziły po dwa wejścia na każdej z 4 ścian. Owe wejscie były schodami, każde mające około 3600 stopni. Na dodatek dość strome, kiepsko zabezpieczone i często się psują. Rocznie ginie na nich około 10.000 osób. W każdym razie owa wioska znajdowała się na płaskowyżu, na skraju lasu około 3km od miasta, które niczym masywna góra sterczało nieopodal. Do wioski najszybciej było dostać się od strony południowej. Aktualnie w wiosce mieszkało 35 osób, w 11 domkach.
~
MG

Niedawno jednak jeden z domków się opróżnił, w wiosce mieszkały tylko 34 osoby, a trójka nowych mieszkańców znajdowała się właśnie u stóp płaskowyżu, tuż przy schodach, patrząc w górę na niemal pionową ścianę. Schody wyglądały równie zachęcająco i bezpiecznie jak nocleg w ustach niedźwiedzia. Żyć, nie umierać. Podróż do Pergrande zajęła im niestety z lekkimi opóźnieniami wywołanymi głównie narzekającym na upał Affem i znów-niechcący-coś-psującej Takarze. W międzyczasie cała trójka zdążyła zapoznać się z podstawowymi zwrotami w Pegrande i poznać kilka słów. Dalej jednak daleko im było do choćby poziomu przedszkolaka i byli tylko nic nie wartymi Gaijinami. Każdy z nich miał worek a w nim prowiant, ciuchy na zmianę, drobne rzeczy własne(opisać). Oraz Takara oczywiście już w głowie, miała treść instrukcji od E, jak opanować całkiem nowy czar obronny. Jak przyjdzie pora, to pewnie pójdzie go trenować. Teraz jednak chyba należało się wspiąć, ku wiosce, ku przygodzie, takie tam. Nadmienić jeszcze należy, że słońce znajdowało się aktualnie za płaskowyżem dzięki czemu było w miarę chłodno i słońce już nie dokuczało. Dlatego Aff był w pełni formy, mimo godziny 17. Pozostała dwójka za to, była dość zmęczona. Niestety ani Takara ani Shinji nie przywykli do zmiany stref czasowych, a Affowi to po prostu nie przeszkadzało. W końcu dla niego czas i tak płynął zupełnie inaczej. Tak jak dla Takary od momentu poznania Affa minęło całkiem sporo czasu, tak dla Affa, było to prawie jak wczoraj!

Czas na odpis: 06.08 godzina 18:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 05 2015, 10:10

Tak więc długowłosy uśmiechnął się delikatnie i skłonił lekko Luriel kiedy ta poprosiła od dolewkę. I zabrał się do rzeczy. Chciał zrobić to jak należy, z jak najwyższą klasą i w ogóle. Niestety jako, że jego wiedza na takie tematy była niewielka - w końcu jakoś nie miał okazji uczestniczyć w takich przyjęciach, a jego kontakt ze szlachtą w Fiore był prawie żaden - starał się zrobić to jak sobie sam wyobraża jak to wyglądać powinno. Uśmiechając się cały czas, ale marszcząc lekko brwi ze skupienia wypełnił naczynie Luriel. Tak się na tym skupił, że stracił z oczu dzieciaka. HEEE!? - miał ochotę krzyknąć kiedy ponownie się wyprostował, ale nie zauważył swojego celu. Świetnie, po prostu świetnie - myślał - zawsze tak jest... Nie panikował, nie było nic gorszego niż wpadanie w panikę. Na pewno jeszcze uda mu się zlokalizować dzieciaka. Tymczasem uśmiechnął się w kierunku kobiety.
- A ja się tego spodziewałem. Spodziewałem się, ale nie wiedziałem jeszcze jakie będzie moje zadanie podczas tego... przyjęcia. - rzucił z wesołością mając ochotę na końcu pokazać jej język, ale ograniczył się do uśmieszku i puszczenia oka. - Kto wie, może jeszcze w czymś będę ci mógł pomóc. - dodał na końcu patrząc na nią. W międzyczasie starał się dyskretnie rozglądać - niby to, żeby sprawdzić czy ktoś nie potrzebuje dolewki, ale oczywiście szukał też swoim wzrokiem dzieciaka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 05 2015, 10:22

MG:

-Radzę tak nie mówić. Tutaj może nawet znalazłoby się kilku zwolenników takich występów. - odparł spokojnie Cardil, po czym wystawił rękę w stronę Takary i rzucił -Czy mogę więc zamiast tego zaprosić cię, byś usiadła obok mnie i moich towarzyszy podczas dzisiejszej świty? - rzekł opanowanym tonem, który jednak miał w sobie coś... hipnotyzującego. Mimo, że sam mężczyzna wydawał się być niewzruszony, delikatnie rozbawiony, który rzucił tą propozycję ot tak, to... coś jej mówiło, że lepiej mu się nie sprzeciwiać. Na swój sposób, gdy mężczyzna tylko to zaproponował, całą uwagę Tasi skupił tylko i wyłącznie na sobie

Tymczasem Shinji rozmawiał z Luriel, gdy nagle... cel ich misji pociągnął delikatnie kobietę za połać stroju.
-Psze pani, widziała pani tatę? - rzekł lekko sepleniąc, do tego dość wolno, jakby zastanawiał się co ma powiedzieć. Kobieta, która zdawała się lekko emanować wewnętrznym blaskiem za każdym razem, gdy Mejiro ją widział, lekko przykucnęła i z delikatnym uśmiechem odpowiedziała:
-Musiał na moment nas opuścić. Zaraz powinien wrócić. Poczekasz ze mną?
-Tak! - rzucił wesoło chłopak, łapiąc kobietę za rękę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 05 2015, 12:28

Ale z drugiej strony Takara by nawet powalczyła. Tak serio serio. Nawet na gołe pięści i nawet z niedźwiedziem. Bo walka fajna rzecz. Można się jakoś bardziej konkretnie rozruszać, a jak co złamie nos to tylko ma się potwierdzenie, że się żyje. Bo ciężko nie poczuć złamanego nosa będąc jeszcze po tej właściwej stronie Tęczowego Mostu. Nie mniej woała nie wyrażać zbyt głośno swej aprobaty dla pomysłu. Powiedzieć, że się woli walkę z niedźwiedziem w klatce to jedno. Niemalże zachowanie domagające się tego to inna sprawa i mogłaby zostać uznana że dość dziwną personę. Z reguły kobiety, jeszcze tancerki (które powinny uchodzić za wzór kobiecości, delikatne jak płatki kwiatków i inne bzdety których ciężko doszukać się u Wróżki) nie biją się. Z nikim. W znaczeniu dosłownym. Przynajmniej tak jej się obecnie zdawało i tego wolała się trzymać, póki nie jest we własnym habitacie. A oprócz habitatu, sama sytuacja pasowała do Tasi jak kij do mrowiska. I że co miała odpowiedzieć? "Nie mam nic lepszego do roboty"? "Czemu nie?"? Znaczy oczywiście, była to dobra alternatywa w stosunku do dalszego tańczenia. Z drugiej... Czuła jakąś dziwną presję, jakby zakłopotanie to było mało. Bo w zasadzie nikt jej nie poinformował, jak się mniej więcej zachować. Miała uczulenie na wszelakie formalności. W zasadzie nawet jak jej się zdarzyło coś powiedzieć bardziej formalnie do E to bardziej dla żartu niż z pełną powagą. A tu się znalazła wśród najważniejszych osób na kontynencie. A przynajmniej osób ważniejszych od typowego Kowalskiego tudzież typowej Tasi. Z drugiej strony Chibi Tasia w porę trzepnęła Taśkę po mózgu z jasnym przekazem, że co zrobi - i tak się zapewne zbłaźni i nie ma to większego znaczenia na drugim końcu kontynentu. No i, oczywiście - i tak już to zrobiła tańcząc. Cóż może mieć do stracenia? Cały problem polegał na tym że byłaby bardzo rad, jeśli miałaby na sobie coś bardziej ogarniętego, a chyba niczego takiego nie miała. Przynajmniej pasującego do okazji. Z drugiej strony i tak specjalnie nie odstawała od reszty. Odruchowo, jak ktoś wyciąga do niej rękę, to się ja chwyta. Tyle że Takara nie była w Pergrande niczego pewna. Wolała jednak problemy typu: uderzyć prawym sierpowym czy lewym prostym? Wbrew pozorom były to bardziej wygodniejsze zagadnienia, wszakże sprowadzały się do jednego i tego samego - zrobienia krzywdy. A tutaj jedyne czego była pewna to to, że wolała by być w jakiejś knajpie wśród prostego ludu gdzie była większa swoboda niż tutaj, gdzie miała wrażenie, że tą swobodę jej amputowano na czas bankietu. Gdyby się jednak dłużej zastanowić - lepiej być Tasią, bo w byciu Tasią nie zrobi błędu. W byciu formalną już może. - Pewnie, prowadź pan. - odpowiedziała po chwili. Bardzo krótkiej chwili podczas której mózg Tasi zdążył przetworzyć wszystkie najpotrzebniejsze informacje i podjąć decyzję.  - Nie mniej z góry uprzedzam że takie przyjęcia to nie miejsca, gdzie mnie się spotyka. Prawdopodobnie strzelę przy okazji z co najmniej czterdzieści gaf. Savoir vivre nie jest moją mocną stroną. - stwierdziła jak gdyby nigdy nic idąc do miejsca/czekając aż zacznie prowadzić ewentualnie gotowa by go złapać za rękę, zwłaszcza gdyby nagle zaczął jej ginąć w tłumie (oby nie, Tasie nie lubią gubić. Ani siebie ani innych). Wolała go uprzedzić - niech wie co na siebie sprowadził. Tak, zdecydowanie będzie zabawnie. Znaczy się całe Pergrande jest zabawne! Gdzieś dziesięć lat później. W przyszłości. Jak Tasie będą grzać się w domu przy kominku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 05 2015, 21:43

Farbowany brunecik zamrugał oczyma kilka razy pokerfejsując przy tym gdy zagubiony dzieciak znikąd dosłownie pojawił się obok niego. Co za mały upierdliwiec, potrafi zniknąć z oczu, aby zaraz pojawić się nie wiadomo skąd. W dodatku zaczepił właśnie Luriel, z którą Shinji luźno rozmawiał. Nie wiedzieć czemu długowłosy odniósł wrażenie, że mały ją zna. Westchnął w duchu przyznając, że cała ta misja jest ponad jego siły, że nie nadaje się do tego typu zadań. Najlepiej sprawdzał się w prostych zadaniach kiedy już od samego początku wiedział - przynajmniej mniej więcej - jak misja będzie przebiegać. Choć z drugiej strony lubił improwizować, a podczas wycieczki do Pengrade miał już okazję kilka razy to zrobić. W dodatku coś mu mówiło, że jeszcze będzie miał ku temu sposobność, acz teraz nie wiedział czy z tego powodu się cieszyć czy raczej odwrotnie. Mniejsza z tym, na razie przynajmniej.
- Huh? Znasz go? I jego tatka? - zapytał patrząc na nią z góry. Z dzieciakiem też się przywitał, może jak sprawi dobre pierwsze wrażenie to później w czymś mu to pomoże, a może nie. Teraz nikt tego nie wiedział. Prawie nikt.
- Cześ mały. - rzucił wesoło z uśmiechem w kierunku dzieciaka, którego imię tak właściwie zapomniał. I tu właśnie ukazywała się jego kiepska predyspozycja do takich zadań. Starał się wygrzebać z pamięci jego miano, bo był prawie pewny, że już je poznał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 05 2015, 23:04

MG:

Cardil ujął Takarę za rękę i z delikatnym uśmiechem zaczął ją prowadzić. Przewędrowali troszkę i nagle znalazła się przy... Shinjim. I to gadającym z jakąś kobietą. Blondynką. W białej sukni. Na dodatek, zdawała się lekko promieniować.
-Och, twój kolega już poznał moją uczennicę. Pozwól więc, że przedstawię was sobie. Luriel, to Takara, uczennica mojego dawnego przyjaciela. Takaro, to Luriel. Moja uczennica. - rzekł po Pergrandzku w stronę Tasi, której uwaga obecnie skupiona była jednak na... dzieciaku, którego za rączkę trzymała nowo poznana kobieta. To był on... ich cel. Do ubicia. Który na dodatek wyglądał na naburmuszonego.
-Panie Boatbuilder, zna pan tych ludzi? Bo ten o tu... - tu w przerwie między seplenieniami wskazał na Shinjiego -Powinien znać swoje miejsce tutaj, a nie wtryniać się językiem gdzie tylko się da. Słudzy powinni wiedzieć gdzie ich miejsce! - rzucił wyraźnie oburzony.
-Ale pamiętaj, że to właśnie ludzie pod nami w hierarchii umożliwiają nam piastowanie urzędów i dają nam całe prawo. Bez osób pracujących pode mną, ja nie pełniłbym swoich funkcji, podobnie jak i twój ojciec. - odparł dość spokojnie Cardil z lekkim uśmiechem, choć chłopak się lekko zmieszał i zarumienił, mocniej chwytając Luriel za rękę.
-Witaj. Oby gwiazdy przyświecały godzinie naszego spotkania. - rzuciła melodyjnym głosem w stronę Tasi kobieta, po czym dodała -W twoim tańcu brakowało trochę werwy życia i radości wymalowanej na twarzy, jednakże kunszt godny słonecznych promieni tym tańcem wykonałaś. Mów mi Luriel. - zakończyła swoje przywitanie delikatnym ukłonem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyPon Lip 06 2015, 10:11

Otoshi Nazumori! Znaleźli go. Tylko... Cholera jasna, psia mać... Niech E sam go sobie zabija! No w porządku, był nieco... nie teges, ale to by szło naprostować. Ot, kilka lekcji jak obchodzić się z ludźmi i gites majonez. Ale to był dalej dzieciak! I bardzo, ale to bardzo chciała być jak najdalej, kiedy będą go mordować. Borze... Nie wolno zabijać dzieci! Dopiero teraz hierarchia wartości wydarła się na całą świadomość, podświadomość i nadświadomość wyrażając swoją skromną opinię. I fakt, że to nie jest człowiek nie pomagał. I co oni mają zrobić...? Póki co chyba pogadać z uczennicą Cardila. Luriel... Ona chyba nie z Fiore. I miała wrażenie, że chyba dama lubuje się w farbie luminescencyjnej. Ale Shinji już tak, a znalazł się właśnie w dość dobrym miejscu. Jak wszyscy - wszakże tu jest ich cel. No dobra - prawie wszyscy. Gdzie jest Aff? Póki co jednak wyłapywała co najpotrzebniejsze ze słów Cardila, a przynajmniej aż została przez jedno potrącona jak rowerzysta przez ciężarówkę. - Dawnego...? Stało się coś...? - zapytała chcąc, by rozwinął tą kwestię. Myślała, że są i teraz. W końcu jakieś tam listy były na biurku więc kontakt raczej mają. A to że pewnie z wypadów na ryby nici bo brak czasu to raczej insza inszość.  Słysząc odpowiedź Cardila udzielonej dzieciakowi miała ochotę zaklaskać. Mądrze prawi, polać mu! - Ma rację. - przytaknęła zerkając na dzieciaka zupełnie zapominając, że sama właśnie jest tancerką, nikim znaczącym jak Shinji i raczej nie będzie dzieciak rad (ale co ją to?). Z tyłu głowy miała "Kamishirosawa Takara, pogromca Inkwizycji, utrapienie Rady Magii, mag największej gildii we Fiore - Fairy Tail i uczennica przewodniczącego senatu" a to już brzmiało lepiej niż tancerka z Pergrande za trzy suezy na bankiecie dla "wielkich". Komentowanie jej występu było rzeczą, która najmniej jej była potrzebna, chociaż jak usłyszała - poszło znośnie - Czyli jednak aż takiej tragedii nie było... Dobrze wiedzieć. Nie jestem stworzona do tańca. - odpowiedziała, uśmiechając się do niej przyjacielsko. - Jestem Takara. Miło poznać, Luriel. - chociaż mogło to nie wyglądać, ale Tasia właśnie improwizowała. I nie wiedziała, czy ma się ukłonić czy podać rękę w geście przywitania jednak postanowiła być wierna swoim korzeniom i po prostu podała jej rękę. Bądź Tasią, mówiła, a teraz na powrót czuje się jak złota rybka w szklanej, małej kuli. Nie mniej ona miała tylko "być". Robotę niech załatwiają pretendenci do rangi S, ona i tak nie miała co na awanse liczyć. Całe życie mag rangi 0... Tak, to będzie interesująca przyszłość. Tylko najpierw tą przyszłość musi jakąś mieć, a Pergrande stawiało ją pod dość dużym, świecącym, kolorowym znakiem zapytania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyPon Lip 06 2015, 21:27

Ślepka zwężyły mu się tak, że ledwie było w nich widać jego srebrzyste źrenice kiedy ten mały gnojek się odezwał. Dłoń zacisnęła się w pięść i po chwili znów otworzyła kiedy myślał nad tym, że takiego gówniarza lepiej sypnąć "z lepa" w tą jego gębę. Tylko obecność Luriel uchroniła go od tego, aby poczuł cios długowłosego. Nawet nie to, że byli tutaj na tajnej misji zupełnie incognito. W tej chwili o tym nie myślał. Miał po prostu ochotę pokazać temu szczylowi, że tylko dlatego, że urodził się jako jakiś księciunio nie znaczy, że jest lepszy od wszystkich. Pewnie w tej chwili Mejiro byłby nawet w stanie dźgnąć go tym magicznym sztyletem, którym mieli go zabić. Nie... aż tak może go nie wnerwił, żeby go zabijać, ale przez czerep przywaliłby mu z miłą chęcią. Gdyby nie świadkowie oczywiście. Na szczęście rozmowa potoczyła się w innym kierunku.
- Co? Takaś tańczyła, a mi to umknęło? Co za strata~ - rzucił uśmiechając się w stronę "siostrzyczki". Naprawdę nie pogardziłby takim spektaklem, tym bardziej że Takara w jego oczach była raczej chłopczycą i mógłby mieć z jej występu niezły ubaw. Cóż, trudno, może jeszcze kiedyś będzie ku temu okazja. Nie, raczej takiej okazji nie będzie, dobrze to wiedział.
Tylko co dalej? Znaleźli dzieciaka, ale co dalej? Co mogli zrobić w towarzystwie gościa, który jest przyjacielem mistrza  Kamishirosawy? Przecież ona jest uczennicą pana E. A to znaczyło, że ten gościu to ktoś jego pokroju. Soł... Guzik mogli zrobić. Przynajmniej tak długo jak ten smarkacz jest blisko nich. A może by tak zamienić się gdzieś w kącie w wampirka i zahipnotyzować księciunia? - taki pomysł przeszedł mu przez głowę. To był dobry pomysł, przynajmniej według Shinjiego. Ale jak każdy kto miał z nim dłuższą styczność wie: on nie był od planowania... Tylko, że on sam nie bardzo to wiedział i dlatego właśnie:
- Chyba muszę przejść się po sali, zobaczyć czy komuś nie skończył się napitek. - zakomunikował już udając się w kierunku... no w jakimś kierunku. Miał plan działania, a ja dodając od siebie powiem, że mam nadzieję, że ktoś go powstrzyma przed wcieleniem go w życie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptySro Lip 08 2015, 08:19

MG:

Dzieciak zjeżył się słysząc, że pierwsza lepsza tancerka bez oka nie zgadza się z jego opinią, ale milczał. Chyba autorytet Cardila jakoś na niego przemówił. Sam zaś Boatbuilder odpowiedział Kamishirosawie:
-Nic się nie stało poza faktem, że nie możemy spotykać się tak często, jak kiedyś. Poza tym, coś czuję, że nadal bym go irytował. Mimo wszystko za jakiś miesiąc powinienem go widzieć w Fiore. - odparł z wyraźnym rozbawieniem starszy mężczyzna, kiwając głową na słowa Shinjiego. Podobnie zresztą zrobiła Luriel, która zdziwiona była wystawioną do niej ręką, jednakże uścisnęła ją, także i głową żegnając Mejiro, który dość szybko zmuszony został, by zejść po kolejną szklanką trunku. Tam też dostrzegł, że Aff zaczynał przygotowywać się do wyjścia.

Tymczasem u Tasi...
-Liczę, że jeśli uda ci się z nami powrócić, nasze drogi pokryją się i będzie nam przyjemnie spędzać ze sobą czas. - dopowiedziała Luriel z uśmiechem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptySro Lip 08 2015, 10:38

O, to miało sens i taką odpowiedź jak najbardziej akceptowała. Początkowo wydawało jej się, że może wystąpił jakiś większy zgrzyt pomiędzy nimi ale jednak nie. I dobrze. Znaczy nie wiedziała, czy dobrze, ale chyba tak. Póki co zignorowała dzieciaka, którego reakcja ją nieco usatysfakcjonowała. Zaśmiała się pod nosem słysząc słowa Cardila, Mogłaby wybuchnąć na całą salę ale byłoby do zbędne. Realne, ale wolała nie. - Czy jest coś czy ktoś, kto by go nie irytował? Swoją drogą jest to momentami zabawne. - nie była pewna, czy słowo "urocze" tutaj pasuje. Zwłaszcza, ze do tego jak się zirytuje, to z drugiej strony jest skłonna udać się na poszukiwanie religii. Skierowała wzrok na Shinjego, który to postanowił się oddalić - Daj znać jakbyś spotkał Affa! - krzyknęła do niego kiedy odchodził, chcąc pokonać ścianę wszelakich innych dźwięków na bankiecie, które mogłyby być upierdliwą blokadą w przekazie informacji. Ponownie skupiła się na Luriel, a uśmiech Tasi z twarzy nie schodził - Nigdy nie wiadomo co będzie jutro ale nauczyłam się, że może być tam dosłownie wszystko. Znając moje szczęście jeszcze się pewnie spotkamy. Kwestia okoliczności. - Tak, bo znając jej szczęście zaraz rozpęta wojnę Fiore-Minstrel i staną na polu bitwy. Nie żeby chciała, ale wiedziała do czego jest zdolna jak czegoś nie chce. I niestety to, co nie chce, po prostu się wtedy dzieje. O ile nie miałaby nic przeciw ponownego spotkania Cardila z Luriel, o tyle wolałaby żeby okoliczności były... sprzyjające. - W zasadzie do której trwa ta cała impreza? - nie wiedziała za bardzo, ile im zostało czasu. A to było kłopotliwe.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptySro Lip 08 2015, 14:44

Odchodząc też kiwnął głową i... no poszedł. Odwrócił się w kierunku Takaś, która za nim krzyknęła i uśmiechając się kiwnął głową. Swoją drogą Aff w międzyczasie wyleciał mu z głowy, dobrze że siostrzyczka przypomniała. W każdym razie robił to co do niego należało - polewał każdemu gościowi, który sobie tego zażyczył i w ten sposób szybko musiał zejść po kolejną szklankę/dzbanek/butelke czy coś, nie ważne. Ważne jest to, że tego właśnie chciał. Odejść gdzieś gdzie nikt go nie zobaczy, aby móc zamienić się w wampirka. (Wampir [B]) zachowując przy sobie swoje magiczne lacrymy (Wybór [PWM]), na nich wszak opierał się cały jego plan. Po drodze zauważył też Afura do którego podszedł, aby zakomunikować mu, że być może niedługo bedą się zwijać. Do domu. Dał mu znać, żeby był w razie czego gotowy. I wrócił na sale, aby szukać dzieciaka. Miał nadzieję, że znajdzie go, i że jakoś uda mu się go zaczarować. Najlepiej jakby dopadł go samego, bez Luriel i jej miszcza, bez matki, bez dzieciaków. Tak byłoby idealnie, ale wiedział że to mało prawdopodobne. Nic nigdy nie idzie idealnie. Cóż, zobaczy się. Oczywiście nadal polewał, bo takie było jego zadanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyCzw Lip 09 2015, 08:46

MG:

Takara:
-Ale jest jeszcze mniej osób, na których nie może porządnie odbić swojego zdenerwowania. - odparł z chytrym uśmiechem Cardil, pozwalając jej jeszcze rzucić coś do swojego "braciszka", który po chwili znikł im z oczu.
-Mądre słowa. - skomentowała Luriel z równie szerokim uśmiechem, po chwili zamyślając się na chwilkę, ale wciąż trzymając dłoń dzieciaka. Ostatecznie ponownie się odezwała -Zależy. Od tego, na ile sił nam starczy. Również na powtórny taniec siły zachowuj, może się zdarzyć, że będziesz musiała ponownie zatańczyć. - dodała na końcu pewną informację.

Shinji:
Sam mag przejęcia tymczasem miał okazję na przemianę w wampirka i ponowne wyjście z butelką kolejnego wina. Jednak dość szybko pojawił się problem. Jeden ze strażników podszedł do niego i dość oschłym tonem rzucił, jednocześnie swoim ciałem uniemożliwiając Mejiro powrót na salę:
-Gorzej się czujesz? Nie puścimy cię tam w takim stanie. - mówił zmęczonym, lekko zachrypniętym głosem.

Info od MG:
Shinji: 95MM | Wampir 1/5
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyCzw Lip 09 2015, 11:53

Coś w tym było, chociaż wolałaby żeby takich osób jednak było więcej. Może wtedy byłby no.... bardziej znośny? To mu nie wyjdzie w końcu na zdrowie. - Właściwie on zawsze taki był...? - zapytała korzystając z okazji. A okazje nie lubią się często powtarzać. Niby mogłaby zapytać samego E po powrocie, ale nie sądziła by było to właściwe. - Niby nie jest to coś, co przeszkadza, ale czasem mam wrażenie, że coś jest nie w porządku. - uśmiech jej trochę zrzedł, jednak dalece było by ją póki co dobry humor opuścił. Może była na obcym terytorium, ale najzwyklejsza rozmowa potrafi czynić cuda. Myśl, że najprawdopodobniej będzie musiała niedługo zwiewać z wyrokiem śmierci średnio ją pocieszał. Tego po prostu o tym nie myślała! Problem solved. I Tasia powiedziała coś mądrego! O rety! Niebywałe! Normalnie aż wypadałoby zacząć wypatrywać jeźdźców apokalipsy (hehehe //przyp. aut.) - Powtórny... taniec... taak... - powtórzyła za nią niepocieszona wizją kręcenia bioderkami. Westchnęła ciężko. - Oby nie kazali mi tego ponownie robić. - zdecydowanie nie chciała powtarzać tego całego cyrku. Na samą myśl załamywała ręce. I chociaż żyła myślą, że co zrobi w Pergrande zostanie w Pergrande, tak taniec tak bardzo jej nie pasował... - Swoją drogą, Luriel, długo już uczysz się u tego jegomościa? Zgaduję, że musisz być wybitnie silna. - zaczęła, próbując nadać rozmowie jakiś konkretny tor, nie mając pojęcie gdzie owy tor będzie prowadził. I nie, nie chciała sprawdzać, czy jej teza jest słuszna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyPią Lip 10 2015, 21:13

Shinji spokojnie zamienił się w swoją wampirzą formę. Wszystko poszło bez przeszkód, udało mu się znaleźć jakieś miejsce gdzie nikt go nie widział i szast past i już zmienił się w wampira. Już zadowolony chciał wrócić na salę, aby dalej rozlewać wino spragnionym go gościom, ale... Właśnie, jak zwykle znalazło się jakieś ale. Strażnik chyba coś zauważył, bo zastąpił mu drogę i nie pozwolił przejść. Świetnie! Po prostu kuźwa świetnie... - pomyślał zły na siebie długowłosy, zły dlatego że nie wziął pod uwagę upierdliwego strażnika, który zauważy nieco bledszy odcień jego skóry.
- Nie, wszystko w porządku. Mogę pracować. - zapewnił uroczyście z poważną miną. Miał nadzieję, że to wystarczy, że strażnikowi to wystarczy i że go przepuści. Widząc zapał Shinjiego i jego energiczność uzna, że jednak wszystko z nim w porządku. Acz nie był zbyt optymistycznie do tego nastawiony, uważał że prześladuje go wieczny pech. Tak więc kontynuował.
- Panie zlituj się. Jak zobaczą, że nie pracuje nie zapłacą mi. Albo jeszcze coś gorszego. Naprawę nic mi nie jest. Mogę przejść? - mówił w swoim średnio opanowanym Pengradzkim. Ale czy to wystarczy?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptySob Lip 11 2015, 21:45

MG:

Takara:
-Nie... przynajmniej nie aż w takim stopniu. Kiedyś był troszkę bardziej otwarty, z akcentem na troszkę. - powiedział po dłuższej chwili zastanowienia Cardil, podczas którego to procesu delikatny uśmiech został zastąpiony zamyślonym wyrazem twarzy. Tymczasem Luriel cały czas się delikatnie uśmiechała, słysząc słowa Tasi. -Zależy od długości trwania bankietu. - powiedziała melodycznie, po czym odgarnęła wolną, prawą ręką kosmyk złotych włosów z czoła i odpowiedziała -Jakoś od początku drugiej albo końca pierwszej khadin. - zakończyła swoją wypowiedź nieznanym przez Kamishirosawę słówkiem w języku Pergrande Kingdom.

Shinji:
Strażnik popatrzył krzywo na Shinjiego. Wyraźnie miał jakiś z nim problem.
-Nie. Masz teraz usiąść, jak się lepiej poczujesz, dopiero dopuszczę cię do kontynuowania swojej pracy. Jasne? - warknął na niego mężczyzna wskazując jakąś ławkę w głębi przedsionka do kuchni, po czym odwrócił się do niego plecami, prostując trzymaną przez niego włócznię i wskazując jej ostrzem w sufit sali.

Info od MG:
Shinji: 95MM | Wampir 2/5
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 EmptyNie Lip 12 2015, 14:43

Tasia słuchała z dość sporym zainteresowaniem, a E zaczynał sprawiać wrażenie postaci-zagadki. Przynajmniej w umyśle Tasi. Albo mogło jej się po prostu wydawać. Ciężko obecnie było jej to stwierdzić, jednak skoro pociągnęła za sznurek - warto sprawdzić, co jest na jego końcu. A Cardil zdawał się wiedzieć, co tam czyha. Może nawet tylko on, wykluczając oczywiście sam obiekt rozmów. Swoją droga... chyba nie było zbyt grzecznie obgadywać kogoś, kto jest na drugim końcu globu. A jak się tak zastanowić, w umyśle Tasi zamigotało światełko ostrzegawcze. Obgadują kogoś, kto mógłby się tu znaleźć. O tak. Po prostu, oszukując rozkład pociągów i prawa fizyki. Nie była pewna, czy też umie słyszeć na odległość, ani czy nie ma nigdzie kamer z transmisją do Kardii. Może to tylko jej wymysły, ale fakt, że mogą one faktycznie zaistnieć, był dość przerażający. Odsunęła niemniej te myśli na bok. Zamiast rozważać, co się mogło stać, wolała się skupić na tym co się obecnie faktycznie dzieje. Słuchała uważnie, na twarzy zaś malowało się skupienie. Nie uśmiech, a twarz bez jakiś emocji. Za to oczy uważnie śledziły sylwetkę mężczyzny, poniekąd zdradzając zainteresowanie tematem. Słuch wyławiał każde słowo. A Tasia wszystko analizowała. Wiec coś się musiało stać. Nie ważne, że równie dobrze mogła być to tylko wina pracy. Ważne, że nie musiało być to właśnie to. I może nie rozważała tematu w tak szerokim zakresie, gdyby w ciągu jednego, jedynego roku nie dowiedziała się, jak dziwny i zwariowany może być ten świat. Obie opcje brała pod uwagę. Pozwoliła mu dokończyć, oczywiście, po czym sama zaczęła nieco niepewnie. - Ale... dlaczego? Może i tylko "troszkę"... no ale no. - nie bardzo wiedziała, jak pytać. Teraz jej przyszło do głowy, że w zasadzie nie potrzeba powodów, by człowiek się zmienił. Tak po prostu bywa. Między innymi dzieci dorastają z wiekiem. Bo więcej rozumieją. Więcej pojmują. Uczą się. Nie mniej drążąc temat dalej, zawsze musi być jakiś impuls, nawet najdrobniejszy. Zdawało jej się jednak, że E jest z charakterem jak skała - choćby meteorytem przywalić, ta będzie stała "bo tak". Będzie takim samym Lordem E. Tak samo łatwo irytującym się cokolwiek się nie zrobi. Tak samo zapracowanym i tak samo chłodnym jak góra lodowa na Morzu Arktycznym oraz z charakterem cięższym niż łyżka neutronium. I dlatego miała wrażenie, że jeżeli już takowy impuls zaistniał, to musiał być dość istotny. Miała nadzieję, że się po prostu za bardzo martwi. Bardziej, niż jest to wymagane. Swoją drogą była to prawdopodobnie jedyna rzecz, która jej w miarę wychodziła i nie niszczyła tym najbliższej okolicy. A drugą zdawała się lingwistyka, która została na tym bankiecie wystawiona na próbę. Zwróciła się nieco zamyślona, rozważając sens słowa, które chyba słyszała pierwszy raz. Nie mniej była przekonana, że musi je znać. Nie pomagało jednak ono, a znaczenie nowego wyrazy dalej pozostawało nieznane. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by się dowiedzieć, co to jest. Kto pyta, nie błądzi! O ile nie jest Tasią, ale Tasi też się takie rzeczy zdarzają. Oczywiście, o ile wpadnie na genialną myśl, że skoro czegoś nie wie, to może wie ktoś inny. Taka myśl nawiedziła ją właśnie w tej chwili. - Przepraszam, ale co znaczy ostatnie słowo? Mój pergrandzki mimo wszystko jest dość lichy. - zapytała, licząc na to, że da radę jej wytłumaczyć znaczenie tajemniczego wyrazu. Albo Cardil pomoże i przetłumaczy na język Fiore. Nie wiedziała. Ale wiedziała, że bez tego nie bardzo ogarnia ten piękny zakres czasowy podany przez Luriel.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Wioska  - Page 15 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska    Wioska  - Page 15 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 15 z 18Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16, 17, 18  Next
 Similar topics
-
» Wioska Nes
» Wioska Shryhis
» Wioska Krug
» Wioska Depr
» Wioska Liose

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Pergrande Kingdom :: Barat Umbal
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.