MG, moderatorzy i inni

First topic message reminder :

Ogólny temat, w którym można wyrazić swoje zdanie na temat pracy MG, moderatorów oraz administratorów. Każdy głos się liczy, jednak uprasza się o zachowanie pewnego poziomu a nie rzucanie bluzgami i nie potwierdzonymi plotkami na lewo i prawo. Wszelkie "petycje" ze strony graczy powinny jasno wskazywać o kogo chodzi  dlaczego prosi się o odwołanie/mobilizację/zmianę.
Zasada - najpierw zakończyć jedną dyskusję, dopiero wtedy inne skargi obowiązuje w tym temacie by nie zrobił się ogólny chaos.


W pierwszej kolejności, chciałabym zacząć od Lavetha. Wytknięto mi brak aktywności jako MG. Możliwe, że wynika to jedynie z powodu graczy, jacy ci się trafiają, jednak po przejrzeniu twojej historii jako MG jest ciągle - jedna misja, gracze ci uciekli, mało cię, albo sprawdzasz kp, albo piszesz na misji, zmobilizuj się. Podczas gdy inni MG są oceniani bardziej surowo pod tym względem.
Drugą sprawą, na którą zwrócono mi uwagę jest to, że przeklinając nadmiernie na SB kończy się jedynie na ostrzeżeniu słownym i niczym więcej. Nie jestem w stanie powiedzieć na ile to prawda, więc... Proszę wytłumacz dlaczego pojawiają się takie skargi.

Jako były admin, założyciel, a obecnie user, który jest stosunkowo aktywny też chętnie się wypowiem gdyż losy forum nie są mi obojętne. Wybaczcie jednak, że tak późno wolałem poczekać jednak na to jak sytuacja się ominie. Poruszę więc nieco zakurzone tematy jak również te obecne. Kolejność będzie po prostu wygodna dla mnie, abym niczego nieumyślnie nie przeoczył.

Od czego, by tutaj zacząć. Odejścia z funkcji Finna. Cóż, kto jak kto rozumiem to najlepiej, sam kiedyś dobrowolnie odszedłem robiąc również mniejszą czy większą dramę na forum. Czasami w życiu każdej osoby, na której spoczywa odpowiedzialność przychodzi moment, w której musi sobie przemyśleć jedną lub więcej spraw, widzę i rozumiem, że ten moment dla Finna nadszedł w tym momencie. Jego wizja rozwoju forum zaczęła nieco różnić się od wizji jej rozwoju innych osób. Czy lepiej robić kolejne dramy, czy lepiej pozwolić spokojnie wykonywać decyzję (lepsze czy gorsze w naszej ocenie)? Dla mnie odpowiedź jest jasna skoro i tak nie posiada się decyzyjnej większości. Osobiście odszedłem z forum, przemyślałem kilka spraw i teraz wróciłem. Co myślę? Że podjąłem bardzo dobrą decyzję teraz patrzę na wszystko jakoś bardziej pozytywnie moje nerwy są spokojniejsze, zrozumiałem kilka spraw i nawet na Pyrkonie usłyszałem od pewnej osoby coś w rodzaju "że stałem się jakiś normalniejszy i bardziej otwarty, do pogadania". Co prawda było to użyte w kontekście zerwania z Karo, ale myślę, że pośrednio wiąże się to również z moja zmianą nastawienie do decyzji zapadających na forum. Jestem wdzięczny za te słowa tej osobie, chociaż pewnie i tak tego nie przeczyta, bo jest za leniwa na to. Dlatego popieram twoją decyzję. Odejdź z forum i przemyśl wszystko, ewidentnie potrzebujesz przerwy.

Jak pisałem Ci już, nie wiem czy przeczytałeś czy nie, bo dostałem w międzyczasie bloka od Ciebie gardzę obecnie twoją osobą. Możesz mi pogratulować, bo jestem chyba pierwszą osobą, która powiedziała Ci to prosto w twarz i jak widzisz to co napisałem w wiadomościach okazało się teraz prawdą. Już miesiąc temu mówiłem Ci, że za bardzo władza uderzyła Ci do głowy i fakt, że jesteś w grupie rządzącej (mam na myśli administrację nic negatywnego ofc.) nie oznacza, że możesz robić wszystko, co tylko zechcesz i kłamać jak możesz.

Najbardziej w twojej osobie wkurzyło mnie to, że jak pisałem Ci o Artail poszedłeś płakać na sb. Zapewne ostatnią rzeczą, którą się wtedy spodziewałeś było to, że zobaczę co piszesz. Ładnie na mnie narzekałeś, a jak tylko zobaczyłeś napis "Gapar dołączył do pokoju" od razu dostałem bloka. Dobrze, że miałem Astha i od razu mogłem skomentować kłamstwa, które pisałeś o mojej rozmowie. Potem dowiedziałem się, że skoro na sb nie wyszło w cb czy tam na gg zacząłeś obrabiać moją osobę kłamstwami. Kilku osobom to sprostowałem, bo dowiedziałem się tego i wysłałem im fragment naszej rozmowy na gg. Jeśli, ktoś chce to zobaczyć proszę o kontakt. Chciałeś być sprytny, ale nie wyszło. Najdziwniejsze jest to że myślisz, że ludzie tego nie widzą i twierdzisz, że masz prawo ich oszukiwać. Rada dla Ciebie. Przestań traktować ich jak ludzi, a zacznij uważać ich za swoich przyjaciół. Wierz mi lub nie, ale ja naprawdę wiele osób za takich uważam.

Resztę szacunku straciłem do Ciebie na konwencie, gdzie nawet nie chciałeś niektórym osobom podawać wyciągniętej do Ciebie ręki uważając, że nie są tego warci. Podanie ręki oznacza znak pokoju od dawna. Nie przyjmując jej wyraźnie dajesz do zrozumienia, że chcesz z tą osobą wojny i nie masz zamiaru zawieszać broni. Zapamiętaj jedną rzecz. Forum to nie jest realne życie. Z Senką, która hejciła każdą moją decyzję na forum w realu dogaduję się bardzo dobrze. Nie odtrąca się nigdy wyciągniętej do Ciebie dłoni, nie jesteś pępkiem tego świata (w przeciwieństwie do mnie x d). Mądrze, że opuściłeś konwent, bo gdybyś ponownie do nas dołączył kazałbym Ci wprost "spierdalać" i myślę, że nie spotkałoby się to z żadnym oporem.

Podsumowując, jak już wspomniałem obecnie gardzę twoją osobą, o czym doskonale wiesz i nie ukrywam tego, nie robię Ci jak wiesz słodkich oczów. Nie życzę Ci jednak źle i jeśli wyciągniesz do mnie kiedyś rękę z pewnością Ci ją podam. Z pomocą czy tam na zgodę. Jeśli ogarniesz swoje błędy z chęcią znowu zostanę twoim kumplem. Teraz jednak musisz przemyśleć kilka rzeczy, zrozumieć swoje błędy. Dlatego popieram twoją decyzję i uważam, że faktycznie na pewien czas powinieneś usunąć się z forum, aby zrozumieć czym ono naprawdę jest.

Teraz powoli przejdę do części odnośnie obecnie zarządzających. Pewnie spotkam się z hejtem od wszystkich, zarówno moderatorów jak również tych zarzucających coś moderatorom.

Dlaczego obecna administracja forum jest bardziej OP od innych? No jakby nie patrzeć gra ona najdłużej. To właśnie dzięki aktywności wyrobiła sobie zaufanie u innych i dostała tą funkcję. moderator i dodatkowe bonusy do postaci są faktycznie ze sobą powiązane, ale nie na zasadzie jesteś moderatorem dostaniesz GSa, a jesteś aktywna na tyle, że dostałaś GSa więc dostaniesz również moderatora. Powiązanie faktycznie jest, ale jak dla mnie jest jak najbardziej logiczne. Powinno być raczej uznawane to za dobrą, a nie za złą decyzję czy błąd administracji. Sam też miałem kiedyś szanse na GSa. Nie dostałem go tylko, dlatego, że po prostu mi się znudziła postać. Osiągnąłem go w sposób jak najbardziej fabularny. Były wtedy zgłoszenia dla chętnych na GSa. Z tego co pamiętam nikt nie zgłosił się po niego poza administracją, reszcie się nie chciało. Każdy z pewnością miał równe szanse.

Żeby nie pozostawiać jednak administrację krystaliczną to faktycznie jest kilka rzeczy, które nie podobają mi się w rozwoju waszych postaci (o dziwo nie wspomniane w tym temacie), ale ponieważ nie mam władzy decyzyjnej nie będę o tym pisał. Jak ktoś bardzo chce napiszę na gg. Nie mam zamiaru zaczynać niepotrzebnej dramy szczególnie, że jakoś bardzo mi to nie przeszkadza. Bawcie się jak chcecie, ważne, że ja też mogę się dobrze bawić.

Co do karania ludzików na forum. U nas jest jeden zasadniczy problem ... Jeśli ja nazwę Dona impotentem czy krasnalem zarówno ja, Don i reszta forum uzna to za zwykły żart (chociaż nie wiedzą, że to prawda akurat ; p). Zdziwiłbym się, gdybym kiedyś dostał za to osta, Don pewnie też. Oczywiście w naszym wypadku działa to w dwie strony i nikt się nie obraża z tego powodu. Chyba trochę do tego przywykła część osób i Tasia nie wie, kto kogoś obraża i czuje się z tego powodu źle, a kiedy nikt nie ma nic przeciwko. Jako przykład rzucę również swój przykład. Nie pamiętam już ktoś, ale w związku z KP Adama dostałem pocisk na sb, który faktycznie uznałem za obrazę. Co zrobiłem? Ano napisałem do Tasi na gg. Co ona zrobiła. Dała ostrzeżenie odpowiedzialnej za to osobie. Jak dla mnie wszystko było w porządku. Wcześniej faktycznie go nie dała, ale po mojej interwencji zrobiła to bez wahania. Jeśli uważasz, że powinieneś dostać osta to... Tora powinien o tym powiadomić kogoś funkcyjnego. Za moich czasów dawałem osty i nie obawiałem się ich dawać, ale nie zawsze jest to dobre.

Co zaś do samej funkcji Tasi do adminowania. Forum nie stworzyła, ale faktycznie nigdy nie widziałem, aby tak pisała, chociaż oczywiście mogłem tego po prostu nie zauważyć. Jak dla mnie jest świetna adminką, a jako dowód daję to, że forum wytrzymało do tej pory. Że to nie jej zasługa tylko graczy i moderatorów? A kto ich zebrał? No właśnie ona. Rola admina jest trudna, a Tasi wychodzi to całkiem nieźle, na pewno lepiej niż mi. Macie kogoś lepszego na administratora? Zapraszam z pomysłami, na pewno zostaną one rozpatrzone.

I teraz ostatnie, ale chyba jedno z najważniejszych. Weźcie ten temat przenieście gdzieś proszę was, bo teraz to już nie wygląda jak skarga, a lincz. Rzućcie to do cd czy gdzieś, aby nie robić takiej antyreklamy forum i obgadajcie w swoim gronie.

Dziękuję za uwagę. Jeśli ktoś poczuł się obrażony to naprawdę przepraszam, może coś źle ująłem i oczywiście sprostuję. Nie mam tutaj zamiaru kontynuować tej dramy, bardziej pragnąłbym ją uspokoić, bo nie jest potrzebna moim zdaniem i przenieść w lepsze na to miejsce.

Miłego dnia i liczę, że temat tej dramy zniknie jak najszybciej. Pozdrawiam.

Asthor

PS. Chcę i pisze to z poziomu zwykłego usera więc nie musicie brać niczego, co tutaj napisałem na serio. Po prostu chciałbym nieco milszą sytuację na forum.

Dobra, a teraz na poważnie i lakonicznie. Ten post (w sensie mój) nie ma żadnego związku z tym, co się tu dzieje, a jest prostą informacją.

Temat ten służy do składania skarg na daną osobę oraz umożliwia tej osobie wytłumaczenie się. Każdy kolejny post, który odbiega od tematu będzie karany ostem. Jeśli ktoś chce jeszcze dyskutować, robić dramy, jest od tego wiele różnych innych miejsc.

Koniec więc dramy i narzekań w tym temacie. Jak ktoś chce napisać skargę lub wytłumaczyć ciążące na niej zarzuty, to od tego jest ten temat.

Chciałam się wypowiedzieć jakoś mądrze i zabrać głos, ale sposób wypowiedzi niektórych mi na to nie pozwala-
Plus nie chcę mi się czytać tych długich postów.

Podsyłam wam więc pogardliwą Sencię, która wyraża moje stanowisko do waszej gównoburzy:

No to znów ja aktywuję ten wspaniały temat. Skarga prosta i niektórym znana: Eisenwald i Asthor.

Ogólnie to mam tutaj hmm... 3 rzeczy do zaskarżenia, czy też zauważenia, choć nie zawsze mogą być one w pełni zasadne, dlatego proszę o ewentualne wyjaśnienie:
1. Terminowość odpisów
2. Sprawiedliwe podejście do różnych graczy
3. Nastawienie do postaci

1. Zacznijmy od tej terminowości. Misja się zaczęła, było rushowanie, sprint, sam się nie wyrabiałem często (mea culpa) i to było naprawdę na plus. Jedna z niewielu tak sprawnie wówczas prowadzonych misji. A teraz? Od TEGO postu minęło już 11 dni. Od posta ostatniego gracza minął już ponad tydzień. Od MG zero wiadomości o jakimś opóźnieniu czy przyczynie takowego. Ja żadnej informacji nie dostałem, a MG radośnie odpisuje sobie na fabule i innych misjach. Tak się trochę olany czułem. Tym bardziej, patrząc na to, że wcześniejsze tempo zakładało 3 dni na post dla graczy. A co się działo jak przeoczymy termin? Cóż, tu wchodzimy do drugiego punktu.

2. Sprawiedliwe podejście do graczy. Mam tam postać jaką mam. No spoko. Byłem pewien wszystkich za i przeciw jakie mogą z tego wyniknąć. Miałem nieobecność. Owszem, MG nie musi sprawdzać ostatnich 4 stron tych kart, ale nie spodziewałem się, że po tym jak raz nie napiszę pro forma obrony przed chorobą dostanę akurat wtedy ataku, a zaraz po tym, jak nie zdążę odpisać (przypominam, nieobecność) MG dorzuci mi taki stan postaci, że trudno będzie cokolwiek ugrać. Po informacji o nieobecności i wielu trudach udało się poprosić o zmianę tego, tak, że jeszcze mogę coś robić. Więc tutaj tak jakby plus. Ale niesmak pozostał. Zwłaszcza po ostrzeżeniu, że gdybym chciał się wycofać, to raczej nie przeżyję w tym stanie drogi powrotnej bo wilki lasy.

3. A tutaj już jeszcze jeden punkt. Nie mam nic do pisania o postaci w sposób dość negatywny, do czasu, gdy widać jak to jest przekazywana innym postaciom wiedza, której nie ma prawa posiąść. W TYM poście MG sugeruje postaci bez umiejki Medyka, Inteligencji czy jakiejkolwiek innej, że Yamamoto cierpi dokładnie na tę samą chorobę co "ofiara" mojej postaci. Więcej, nie sugeruje. Daje jej to na tacy. Dlaczego? Nie wiem. Nie widziałem również potem w poście MG (choć podobno Asthor został upomniany) żadnego naprostowania tej sytuacji, co od razu daje moją postać w gorszym świetle w oczach innych.

Cała sytuacja jednak dotyczy głównie tego, jak to bardzo Eisenwald zostało olane jako misja. Patrząc na to, że w międzyczasie Irina dała nieobecność wydaje się być oczywiste, że MG po prostu czeka na gracza. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby uprzednio jednak poinformował resztę graczy, że czas się wydłuży lub zwyczajnie, jak w moim przypadku, dalej prowadził misję. Obecnie z mojej perspektywy wygląda to tak, że kiedy inny gracz ma nieobecność, to naturalnie, niech odpisze nawet i po miesiącu, ale jeżeli to jestem ja, to odpisujmy byle szybciej, byle tylko dobić mu tę postać. Może przesadzam, ale niech ta misja łaskawie ruszy znowu.

Dobra jako MG się wypowiem:

1. Jak pisałem Donowi odpis pojawi się jutro z przeprosinami za brak terminowości odpisów. Ja miałem sporo egzaminów i pracy. Ostatni post pojawił się jak zauważyłeś tydzień temu, a ciągle i tak jeden z trzech graczy nie odpisał. Głupio nieco było wcześniej odpisywać jednemu graczowi, gdy dwójka nie odpisała. Fakt tydzień od odpisu to dużo, ale jak mówiłem jutro odpisze z przeprosinami i postaram się poprawić tempo odpisów. Don jako przewodniczący MG został poinformowany o tym już na gg i dostał informację, że jutro odpiszę.

I w ogóle największa hipokryzja w historii EVER!!!!! Tora, który na eventcie w Kardii miał okresy, gdy odpisywał raz na tydzień lub rzadziej teraz składa skargę, że ktoś raz miał okres z mniejszą liczbą czasu i nie odpisał w ciągu trzech dni. No po prostu trzymajcie mnie. Tora jesteś śmiesznie żałosny w tej chwili skarżąc się na to. Ja wiem, że długo zwlekam, ale osoba, która najdłużej przeciągała swoje czasy na odpis i tłumaczyła się jak jest zawalona, ile pracy w to wkładała i jak jest zmęczona teraz nie potrafi zrozumieć, że ktoś inny też tak ma.

Ja tam rozumiałem, że czekałem po ponad tydzień na odpisy w Magnolii. Pisałem na gg prośby o odpis, a ty od razu skarga. No po prostu żal jak dla mnie taka hipokryzja.

2. Uczciwie rzucałem wtedy kostką. Wypadło, że zostałeś zarażony. Po wielu trudach? Człowieku napisałeś, że miałeś nieobecność, sprawdziłem, przeprosiłem i zmieniłem stan twojej postaci. Gdzie tutaj masz trud? Miałeś nieobecność na którejś stronie wstecz, ja sprawdziłem tylko ostatnią stronę, gdzie nie było twojej nieobecności. Miałem prawo nie zauważyć, ale według mnie prawidłowo zmieniłem ten stan, gdy tylko mi to wypomniałeś i pokazałeś. To nie był żaden, to był zerowy trud.

3. Ja tam nie widzę, że napisałem coś magicznego. Nie napisałem w tym poście, że Yamamoto cierpi na tą samą chorobę co Irina. Napisałem, że ma tą samą dolegliwość czyli "plucie krwią". No bo oboje pluliście krwią i kaszleliście. Jak dla mnie to jest to samo i bez żadnych umiejek można stwierdzić, że cierpieliście na dolegliwość jaką był kaszel oraz plucie krwią. Nie koniecznie tego samego pochodzenia, niekoniecznie związane z tą samą chorobą. Specjalnie zmieniłem słowo choroba na dolegliwość jako symptom, który może świadczyć o różnych chorobach.

Poza tym Tora, gdy ty miałeś nieobecność chciałem przypomnieć, że też dałem ci czas i też czekałem dłuższy czas na twój odpis. Teraz, gdy daję Irinie ten czas rzucasz skargę, chociaż sam bez powodów rzucałeś takimi samymi nieobecnościami, a nawet dłuższymi. Wtedy było "biedny Tora" taki zawalony pracą i w ogóle. A Asthor kijowy, bo też ma realne życie i robi to co ja robiłem. Meh. Żałosne jak dla mnie naprawdę, szczególnie, że piszesz skargę zamiast wcześniej spróbować mi to na gg napisać. Na pewno wtedy bym Cię poinformował o wszystkim.

Skarżysz się, że nie poinformowałem cię o zaistniałej sytuacji jakbyś ty nie mógł o to zapytać na gg. No widać, że skarga mocno na siłę, aby była. Zabawne.

Dzieci przemówiły. Nie bardzo rozumiem po co jest ta skarga, Tora, skoro mogłeś po prostu przyjść do mnie i powiedzieć że termin już minął, tak jak byłeś wcześniej by o termin zapytać. Mało tego! Przede wszystkim mogłeś iść nie do mnie, nie ze skargą na forum, ale do samego Asthora w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Was męczy rozmowa ze sobą, mnie męczy rozmowa z wami o was, to przychodzicie i robicie jeszcze dramy na forum ogólnym, lecz powiem wam coś czego możecie nie wiedzieć - ludzi męczy oglądanie już tego waszego durnego sporu. Twój post Tora jest pełen dziecinnych zażaleń na których część odpowiedziałem ci już na GG, widzę jednak że odpowiedź cie nie zadowoliła i "Przy okazji" musiałeś się jeszcze poskarżyć na forum ogólnym jaki to jesteś pokrzywdzony i niesprawiedliwie traktowany.
Rozumiem twój ból spowodowany brakiem odpisu, widziałem to wcześniej, widziałem po twoim pytaniu na GG, aż w końcu zwróciłem na to uwagę Asthorowi i ostrzegłem by więcej się tego typu sytuacje nie zdarzały. Aczkolwiek na swoją obronę ma "Magię Iriny". Wciąż moim zdaniem nie jest to akceptowalne, ale nieco prostsze do przełknięcia. Tak więc wina leży po stronie Asthora, ale potrafił z tego co widzę po poście przeprosić i rozumiem że więcej się to niepowtórzy.

Punktu drugiego totalnie nie chciałbym musieć skomentować. Jezu oboje robicie dosłownie to samo. Obrzucanie się błotem, poddawanie w wątpliwość sprawiedliwość drugiego... "#Groził mi że nie przeżyje jak wyjde w tym stanie", przypominam ci że takie same podejście miałeś w Kardii. Zachowujecie się IDENTYCZNIE. Wytykacie sobie TE SAME RZECZY. Tak jak zaufałem twojemu obiektywizmowi w Kardii, tak samo  będę ufał obiektywizmowi Asthora w Kardii(I pewnie znosił tego typu skargii na GG dopóki się ta retarded misja nie skończy)

I trzeci punkt, Asthor wytłumaczył ci ładnie. Zmienienie słowa było ok, Irina też niewidziałem zeby się do tego specjalnie odnosiła. No i Asthorowi zwróciłem uwagę na to by nie narzucał własnej logiki innym postaciom. Więc jak dostrzeżesz coś takiego od teraz w dal, to daj znać. I FFS przestańcie się kłócić i obrzucać błotem bez powodu. Twój post Asthor to dno i kiła mułu, pełen hejtu i goryczy. Tak jak Tory miał jeszcze nieco sensu tak twój gubi go w próbach odwrócenia kota ogonem. Ech. Zanim rzucisz Tora jakąś skargą, zrób jak Asthor robił i wpierw przyjdź z nią do mnie. Oszczędźcie innym, znoszenie waszej dziecinady. Asthor pilnuj tego jak się zwracasz do innych bo za coś takiego mógłbym ci wstawić osta. Dalsze skargi na GG, nie róbcie dramy gdzie nie potrzebna.

Sorki jeśli zabrzmiało to zbyt obraźliwie po prostu męczy mnie też już ten cały, nieuzasadniony hejt Tory na moją osobę i nie mam specjalnie już sił na takie niespodzianki w nocy po 12h pracy 3 dni pod rząd, że nagle dostaję skargę na coś, co wcześniej robił sam poszkodowany, tylko, że nie raz, a kilka razy i ja informowałem o tym poza jednym razem, gdy dopiąłem się do skargi na niego MMG lub niego samego. Zawsze najpierw o sporne rzeczy pytałem Torę czy się nie pomylił. Byłem miły, dlatego boli mnie skarga bez próby napisania nawet do mnie na gg z prośbą o odpis. Pewnie bym go dość szybko zrobił na taką prośbę.

Mam dziwne wrażenie, że Tora po prostu próbuje być w centrum uwagi i po prostu jak najbardziej rozgłośnić tą swoja dramę jaki to Asthor jest niedobry. Jak ja napisałem, a później Don. Najpierw podejdź i zapytaj na gg. Ludzie nie muszą czytać sporów, które można by lepiej na gg rozwiązać.

Szczerze to nie czytałem posta Astha w całości. Raczej chcę się wypowiedzieć do rzeczy, które zostały wyjaśnione i ewentualnie błędnie zrozumiane.

3. Moja wina, naprawdę przepraszam za to, nie zauważyłem zmiany. Inna sprawa, że nikt mnie nie poinformował, że taka edycja w ogóle poszła. Stąd moje niedoczytanie i ta sytuacja. Więc jeszcze raz przepraszam.

2. Szczerze to wolałbym w takich sytuacjach by była forumowa kostka używana, co zaoszczędziłoby podejrzeń lub uprzedzeń, że "on tak specjalnie robi". Ale nie będę się już upierał. I tak, zachowywałem się podobnie na początku i dotyczyło to głównie tekstów na SB/GG. Fakt, tam nie było sytuacji, że była aż tak specyficzna postać, ale wiadomo. I sprawdziłem, fakt, upomniałem o tej nieobecności i musiałem tłumaczyć potem jeszcze kilka rzeczy, ale cofnąłeś. Nie było jakiegoś większego sporu. Więc tutaj też, przepraszam.

1. Tu kwestia była dość prosta. Nie chodziło o sam czas 11 dni. Tylko właśnie o to, że międzyczasie inne wątki były poruszane. Gdyby Asthor nie wchodził/pisał na frm, to nawet bym się zmartwił co z nim się dzieje. Serio. Ale widziałem, że spokojnie prowadzi swoją postać, odpisuje w innych misjach i tę jedną olewa. Chciał to połączyć ze zmianą magii Iriny? Spoko, fajny pomysł. Tylko zapisałem się na misję, nie fabułę Iri i nie uważam, że jest to powód, by tak zwlekać z odpisem, tym bardziej bez jakiejkolwiek informacji. Całą tą sytuację można by zamknąć prostym zdaniem na GG/PW/SB: Odpis w Eisen będzie jutro/za tydzień, bo muszę coś ustalić.

Czy chce mi się odpowiadać na zaczepki? Niezbyt. Jeśli chce się komuś w to bawić, to proszę po prostu o danie linku/dowodu do takiej sytuacji tak, jak zapisano w tym temacie:
https://ftpm.forumpolish.com/t2074-mg-moderatorzy-i-inni#35934

P.S. Ja prosiłem o jeden dzień/kilka godzin, nie o tydzień

To chyba wszystko co chciałem dodać/przeprosić/naprostować.

Peace!

Mogę poprosić, by zwrócić delikatnie uwagę Ryukehoshiemu? Nie chce mi się już drugi raz upominać o posta od niego. Czekam już od stycznia na jakikolwiek znak życia. Jak nie może to po prostu niech ktoś inny mi to poprowadzi, tyle że takie znikanie bez słowa nie jest czymś fajnym ze strony MG. Jak coś się stało to mógł powiedzieć, ale zwyczajnie w świecie chyba po prostu ma gdzieś swoich graczy.