HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Masyw Hiett - Page 3




 

Share
 

 Masyw Hiett

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Sty 05 2014, 11:37

First topic message reminder :

Masyw Hiett - Page 3 Odgg
Masyw górski, znajdujący się na przygraniczu. Wystarczy skręcić tylko w złą stronę i już niechcący można się znaleźć w Bosco, czy Seven. Większość terenów przykrywa śnieżna powłoka, która towarzyszy owym wzniesieniom niemalże cały rok. Poza tym dość ciężko tu o żywą duszę, chyba, że w paru okolicznych, niewielkich wioskach u podnóża stoków.


~~MG~~

W tej właśnie okolicy znalazły się - trzy? - Syrenki. Niewielka ilość śniegu pod ich stopami, czy też lekko opadający biały puch, sprawiający, iż mroźna warstwa powoli przybierała na sile. Poza tym ich przyszłą potencjalną ścieżkę otaczały... martwe drzewa? Nie ma to, jak przyjemny start wędrówki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyPią Kwi 25 2014, 10:32

    - W środku nikogo nie widać - stwierdziła na głos Cass. - Wejdę do środka się rozejrzeć, może coś znajdę. Jest tam jakaś drabina... - zakomunikowała pozostałej dwójce. To właśnie ta drabina zaintrygowała ją najbardziej. Może dokądś ją zaprowadzi? A nawet jeśli nie to przynajmniej sprawdzi co jest w środku. Sprawdzi dokładniej, bo z okna to ciężko dobrze było to ocenić. Podeszła do drzwi wejściowych przed którymi się zatrzymała. Spojrzała na Andree, a potem na Lorie. Właściwie czemu zielonowłosa została z tyłu? Dopiero teraz Cass to zauważyła.
    - Lorie dlaczego zostałaś z tyłu? Osłaniasz nas? - zapytała. Oczywiście, o to musiało chodzić. Czerwonowłosa pokiwała głową z uznaniem do strzelającej syrenki. Ona jako jedyna zachowała ostrożność i nie wlazła na werandę. Gdyby była to jakaś pułapka tylko Lorie mogłaby je uratować. Pokiwała głową jeszcze raz. - Dobra, to wchodzę. Miejcie na mnie oko. - powiedziała do towarzyszek. I jak zapowiedziała tak zrobiła. Pchnęła drzwi w drzewie, aby dostać się do środka i rozejrzeć. Może jednak ktoś tam był.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Andree Blancheflour


Andree Blancheflour


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 25/10/2012
Skąd : Księżyc

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Kwi 27 2014, 13:38

- Hmp. Czemu nic nigdy nie może iść dobrze?
Rzuciła niezadowolona Andree gdy Cass wchodziła do środka, po czym odwróciła się do stojącej z tyłu Lorie
- Mrrrrrrr~ Lorie, choć wejdźmy do środka nie ma sensu zostawać tu i marznąć.

Odparła, niebieskowłosa ponownie zaczynając mruczeć, najwidoczniej jej koci móżdżek cieszył się na myśl o wejściu do jakiegoś cieplejszego pomieszczenia. Po tych słowach dziewczyna wkroczyła do środka, spojrzała raz na Cass i Lorie zostawiając tej mądrzejszej dwójce szukanie śladów, a sama wkroczyła na piętro drzewnego domku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1027-konto-andree#15240 https://ftpm.forumpolish.com/t1011-andree
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Kwi 27 2014, 17:34

~~MG~~

Zdecydowanie... Jednym tego brakło, a inni posiadali tego "przymiotu" w nadmiarze, co też można było dostrzec po Cass, która niemalże natychmiast weszła do środka nawet niezbyt czekając na resztę grupki. Co dojrzała w sumie wewnątrz? W sumie pewne było jedno... Nikogo. Acz teraz w tej chwili przynajmniej mogła się dokładniej przyjrzeć wnętrzu i dostrzec, że wyglądała dość przytulnie, a gdzie nie gdzie porozwieszane były różne dekoracje w barwach zielonych i czerwonych. Zdecydowanie te kolory dominowały w pomieszczeniu no i oczywiście "drewniany" brąz, który był chyba naturalnym tłem drzewa. Poza tym w miejscu, gdzie znajdywał się kominek można było też zauważyć parę fotografii oprawionych w ramki, które po głębszym przyjrzeniu się i zawieszeniu na nich wzroku przedstawiały grupę młodszych, jak i ciut starszych dziewczyn, a na jednym z nich był nawet ktoś podobny do mistrzyni MC. Czyżby zdjęcie z przeszłości? Dobre miejsce?
Właściwie dało się o tym przekonać w niedługim czasie, bo po pierwszych krokach dwójki odwiedzających padło stłumione chyba przez sufit słówko: "Goście?", a nawet dało się usłyszeć kroki, jednak w tym samym czasie Andree też nie próżnowała i co się okazało? Ta zaczęła wchodzić po drabince, odkryła, że w suficie jest praktycznie niewidoczna z daleka klapa i już nawet ją popchnęła, gdy dało się usłyszeć głuchy łomot w dość bliskiej jej odległości, a zaraz potem dość melodyjną serię wszelkich odzew pokroju: "Au, auć... to boli", skwitowaną tylko: - N-nic mi nie jest! Już... już... - nieco spanikowanym tonem i dość niepewnym, bo w końcu... Kto odwiedza kobietę żyjącą w środku lasu? No i co mogła zrobić Andree? Wejdzie do góry? Czy może da zejść pani gospodarz na dół?
W międzyczasie Lorie dalej marzła na zewnątrz, a co u niej się działo? Mogła usłyszeć, jak krzaczki szeleszczą, a nawet parę gałązek połamanych, jednak nic, ani nikt się nie pokazał. A masz ci los... Cisza, spokój, mróz i dziwne odgłosy natury. Nic dodać, nic ująć, nie?

Czas do 01.05.2014r. godz. 8:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptySro Kwi 30 2014, 09:54

       Płomiennowłosa jakoś niespecjalnie podziwiała wnętrze, było ładne, przytulne, a kolory dobrane w przyjemny dla oka sposób - to fakt - ale nie po to tutaj przyszły. Dziewczyna poszukiwała czegoś co potwierdzi, albo zaprzeczy temu że trafiły w dobre miejsce. Oczywiście znacznie bardziej wolała, żeby to było to miejsce. Było niezwykłe pod wieloma względami, a niezwykłe równa się dla niej temu, że nie było nudne. Więc i osoba w nim zamieszkująca nie mogła być nudna. Kiedy wieje nudą jest fe, więc dziewczyna ucieszyła się kiedy trafiła na pewien ślad. Ślad, który mógł świadczyć o tym, że znajoma mistrzyni jest jednak właścicielką tego niezwykłego domku.

       - Andree, to chyba tutaj. - Stwierdziła Cass przyglądając się zdjęciu. Była pewna, że jedna z osób na fotografii to nikt inny jak Pani Sophie, mistrzyni syrenek. A skoro tak to musiały być w dobrym miejscu, prawda? Wolała jednak upewnić się pytając o to niebieskowłosą - Jedną osobą ze zdjęć jest mistrzyni. Więc to musi być tutaj, nie? - Tak, mówiła tylko do Andree, bo Lorie nadal stała na zewnątrz. Cass miała już wyjrzeć na zewnątrz, żeby przekonać się co z ich zielonowłosą milczącą towarzyszką kiedy usłyszała z góry jakiś głos. Miała ochotę wspiąć się po drabinie i sprawdzić kto to może być, ale niestety w drodze była już Andree. Młodsza stażem syrenka stanęła więc pod drabiną i wpatrywała się w górę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Lorie


Lorie


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 08/07/2013
Skąd : Katowice~

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptySro Kwi 30 2014, 22:35

Lorie stała tak na tym dworze i marzła, kiedy dwie koleżanki z gildii weszły do środka, chcąc przeszukać to miejsce, które na pewno opustoszałe nie było. Przez okienko widziała, że w środku jest zapewne ciepło i przytulnie, było ładnie umeblowane. Jednakże ją ciągle coś martwiło. Mogłoby się zdawać, że tylko się jej wydaje, że te szelesty i łamane patyczki to tylko wina jej wyobraźni i mózgu, który zamarzł na kość, ale jakoś nie potrafiła w to uwierzyć. Bądź co bądź, ale nie miała żadnych dziwnych schorzeń, dlatego wolała być pewna, że nie przesłyszała się.
Guide spojrzała przez ramię na swoje towarzyszki, które gdzieś śmignęły w oknie. Pewnie nie zauważą, jak sobie pójdzie, cóż. Ona się zajmie ich bezpieczeństwem, żeby nie było, że one pracują, a tak się obija.Znając ją to pewnie pożałuje, że wybrała inną drogę niżeli inni, ale taka już była. Zacisnęła palce na swoich pistoletach i poszła do przodu, w kierunku odgłosów, chciała przebadać teren.
Jakby coś jej nagle wyskoczyło to odskakuje w bok i wystrzeliwuje po kolei trzy pociski z każdego pistoletu. Raz jeden, raz drugi. Potem się wycofuje o kilka metrów i chowa za jakimś drzewem/skałą by mieć dobrą pozycję do strzelania.W razie czego była gotowa wystrzelać magazynki do pusta.

Lorie - 94%MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1257-konto-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1231-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1293-lorie#19140
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyCzw Maj 01 2014, 14:24

~~MG~~

Andree najwyraźniej zamurowało, ale co się dziwić, jak dowiaduje się człek, że najprawdopodobniej trafił do celu misji? No niestety, ale stać się musiało to, co... się stało? Najlepiej widziała całe zajście Cass, która zdecydowanie mogła przyjrzeć się temu, jak pojawia się jedna stopa na drabince, potem druga się ześlizguje i... Spada na Andree, a może raczej razem z Andree! Ba! Towarzyszył temu nawet dość głośny pisk, a na końcu głuche łup, że aż mogło się zadumać, czy nie było też jakiegoś gruchnięcia! Zdecydowanie niebieskowłosa amortyzująca upadek nie mogła się czuć najlepiej, a nawet można śmiało powiedzieć, że była nieźle poobijana!
Wracając jednak do płomiennowłosej... Ta mogła nieco bardziej się przyjrzeć powoli zbierającej się z ziemi kobiety, jak i skupić na jej słowach: - N-nic mi nie jest! T-tak miało być. Właśnie! Nic się nie stało! - to mówiąc dość pospiesznie i nieco spanikowanym tonem, poprawiała swoje ubranie, które tu i ówdzie się podwinęło, bądź pogięło. Już nawet się wyprostowała, już spojrzała po otoczeniu, już nawet zlustrowała drugą stojącą personę i zaczęła iść w jej stronę! - Jestem Ave... - i na tym skończyło się kolejne wystąpienie zielonowłosej, która najwyraźniej potknęła się o powietrze ponownie lądując na ziemi. Zdecydowanie, albo to nie był jej szczęśliwy dzień... Albo to była właśnie owa em - specyficzność persony. - P-przepraszam... - dorzuciła tylko nieco speszona ponownie zbierając się w ziemi, po jakże pięknym pokazie powitalnym i w międzyczasie dodając jeszcze jedno pytanie, a dokładniej: - Co was sprowadza w tak odludne i zimne miejsce? Hm? Hm?

Lorie postanowiła z kolei patrolować teren... Zająć się bezpieczeństwem reszty! Szlachetne? A może raczej głupie? O tym pewnie Syrenka mogła się niedługo przekonać zwłaszcza, że zbliżała się powoli w kierunku potencjalnych odgłosów, na co te zareagowały! Ba! Zabrzmiało to, jakby coś gwałtownie się cofnęło i... zastygło w bezruchu? Nawet przez chwilę dziewczyna mogła się zastanowić, czy nie mignęło jej przed oczami coś brązowego, nie będącego gałązką jakiegoś krzaczka! I... zapadła cisza? Cisza pomiędzy Lorie i w danej chwili nieruchomym, a może lekko drgającym, czy trzęsącym się krzaczkiem... Co to mogło być?



Baka, baka Aff, a specjalnie czekałem >.>
Czas do 03.05.2014r. - 20:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyPią Maj 02 2014, 13:07

       Cassandra przyglądała się temu jak w drzwiczkach w suficie pojawia się stopa. Jak jej właścicielka trafia na Andree, a potem obydwie spadają na podłogę z głośnych huknięciem. Wszystko działo się jak w zwolnionym tempie, ale Cass i tak nie zdążyła nic zrobić, w żaden sposób pomóc, ani jednej ani drugiej. Zaraz jednak zbliżyła się do nich, żeby sprawdzić czy wszystko z nimi okey.
"Nic wam nie jest? "  Chciała zapytać, ale została uprzedzona. Odpowiedź padła zanim zdążyła zadać pytanie. Już po pierwszych słowach płomiennowłosa uznała panią z góry za dość specyficzną personę. Bardziej jednak martwiła się o towarzyszkę, na której zielonowłosa wylądowała niżeli dość oryginalne zachowanie właścicielki domu.
       - A ty Andree? Wszystko dobrze? - zapytała pomagając jej wstać. Naprawdę upadek wyglądał dość groźnie, dlatego Cass martwiła się o niebieskowłosą.

        - Ave? ... Aveline? - zapytała trochę pokerfejsując kiedy zielonowłosa znów wylądowała na ziemi. - Robisz to specjalnie? - powiedziała na głos chociaż wcale tego nie chciała. Ale faktycznie tak to wyglądało, jakby dziewczyna robiła to wszystko umyślnie. Cass potrząsnęła głową.
        - W każdym razie jesteś Aveline, prawda? Znajoma pani Sophie. Widziałam ją na jednym ze zdjęć. Przynajmniej wydaje mi się, że to ona. - rozgadała się odrobinę. - W każdym razie pani Sophie wysłała nas, żebyśmy cię odnalazły. Ma do ciebie ważną sprawę. - zakomunikowała Dusthert jednocześnie odpowiadając na pytanie Ave, a może nawet je uprzedzając.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Andree Blancheflour


Andree Blancheflour


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 25/10/2012
Skąd : Księżyc

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptySob Maj 03 2014, 18:54

I.... polecieli, ponoć koty powinny lądować na czterech łapach, no ale Andree jest dość wybrakowanym kotem. Na dodatek chyba cel misji wręcz spadł jej na głowę.- Nyaa... Wyjęczała dziewczyna próbując wstać i przyjrzeć się latającej kobiecie.
- Wszystko.. w porządku.
Wymamrotała masując się po barkach i sprawdzając czy faktycznie wszystkie kości i ogon są w tanie używalności, w między czas wysłuchała wszystkiego co Cass i Avelin miały do powiedzenia.
- Jak już powiedziała Cass, jesteśmy z tu z rozkazu Pani Sophie, a Pani uda się do niej z nami. Proszę spakować najpotrzebniejsze rzeczy i ruszamy!

Wykrzyczała, tak.. to zdecydowanie był rozkaz, co też szkoła rycerska i służba wojskowa robią z człowieka. Nawet się nie przedstawiła!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1027-konto-andree#15240 https://ftpm.forumpolish.com/t1011-andree
Lorie


Lorie


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 08/07/2013
Skąd : Katowice~

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Maj 04 2014, 18:38

Lorie przyglądała się krzaczkowi, który teraz siedział cicho i w bezruchu. Co to mogło być...? Guide nie była pewna, co zrobić... czy powinna się wycofać, a może dalej brnąć wgłąb, nie przejmując się towarzyszkami, które teraz siedziały u pani Aveline najprawdopodobniej, a ona? A ona badała okolicę i dbała o bezpieczeństwo wszystkich syrenek, o! Na pewno tak było.
- Raz kozie śmierć...- powiedziała sama do siebie.
Dziewczyna ruszyła na przód, w kierunku tego krzaczka czy co tam to było. Po prostu w tym kierunku, skąd wcześniej wydobywały się głosy. Jakby coś jej wyskoczyło to po prostu strzela w kierunku tego czegoś. Ale to coś musiałoby być agresywne, jak takie nie będzie to... nic nie robi. W razie czego to odskakuje w bok czy co tam...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1257-konto-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1231-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1293-lorie#19140
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Maj 04 2014, 20:47

~~MG~~

Wyjątkowo może zacznijmy od zielonowłosej Syrenki. Co tam u naszej osamotnionej duszyczki? Ano Lorie najwyraźniej miała własne zmartwienia i problemy na miarę być albo nie być! To dopiero było pytanie, dręczące dziewczynę... Jaka była na nie odpowiedź? Co się stało, gdy Guide postanowiła wkroczyć do akcji? Pierwszy krok... Drugi. Już miała przekroczyć granicę owej pseudo gęstwiny... Już miała postawić pierwszy krok w kierunku nieznajomej istoty... Już miała dostać się tam i dowiedzieć się, co się stało, gdy tu nagle coś spowodowało nagły odgłos szelestu i łamania gałązek, a zaraz potem po lewej stronie od Lorie coś wypadło! Coś, w kierunku czego skierowała instynktownie broń, gotowa aby oddać strzał, ale... Czy takie małe coś z delikatnie zabrązowionym noskiem mogło być niebezpieczne? Zwłaszcza, że najwyraźniej potknęło się o własne łapki i teraz Syrenka mogła podziwiać tyły małego, aniżeli jego główkę! Czy Lorie zawalczy z... niedźwiadkiem?

W tym samym czasie miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie, które nie było zdecydowanie starciem tytanów, jak to na zewnątrz! Tak... Właśnie... Tu raczej wszystko odbywało się dość spokojnie, a przynajmniej do czasu, aż Aveline nie spróbowała dalej się ruszyć i hacząc stopą o krawędź dywanu poleciała znów do przodu - na szczęście na jakiś fotel. W międzyczasie Andree zdążyła zebrać się z ziemi i stwierdzić, iż nic poważnego jej nie dolega i skończyło się na drobnych nadwyrężeniach i obiciach, a Cass przejść do sedna sprawy! - N-nie! Przepraszam... T-to przypadek! Dużo przypadków! - rzuciła tylko ciut podniesionym tonem, acz raczej wskazującym na zażenowanie własną postawą, aniżeli na złość rozmówczyni. Czyżby taka osoba mogła robić coś tak infantylnego celowo? Ale... Czy tyle przypadków rzeczywiście istnieć mogło tuż po sobie?! - Sophie was przysłała? Ale... Przecież nie musiała? Znaczy się... - rzuciła tylko w kierunku Cass, jednak do słów doszła także kocia dziewoja, a co za tym idzie? Ano rycerza też miała swoje do powiedzenia, a więc i rozkojarzyła biedną Ave, która spojrzała w jej kierunku. - Ruszamy?! Teraz?! Ale... Sophie nie napisała nic o tym... To jest, prosiła bym przyjechała, ale nie pisała nic, że natychmiast, a ja.... J-ja muszę jeszcze załatwić parę spraw tutaj. Wiecie... Ranne zwierzęta, biedne rośliny... Ostatnio wszystko jakoś zaczęło stawać się ponure! Poza tym nie jestem spakowana... - dodała tylko przechodząc kolejno przez nieco zaskoczony ton, do głosu, który jakby miał pouczać innych, bo przecież logicznym faktem było, iż zielonowłosa ot tak bez niczego nie pojedzie, prawda? Tylko... O co jej mogło chodzić z rozmową z mistrzynią?

Czas do 09.05.2014r - godzina 19:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyWto Maj 06 2014, 15:53

         - Nie jestem pewna co się stało, bo od niedawna jestem w Mermaid Crest... - urwała nagle, bo przypomniała sobie, że tak właściwie to nie jest oficjalnym członkiem gildii. Została wysłana na misję, żeby się sprawdzić czy coś w tym stylu. - Nie, właściwie to nie jestem członkiniom gildii pani Sophie. - stwierdziła zgodnie z prawdą. Bo w zwyczaju miała mówić prawdę, a i kłamać nie było po co.

        Ale kiedy Andree dość obcesowo zakomunikowała gospodarzowi domku, że musi udać się razem z nimi Cass coś sobie uświadomiła. Przecież sama również się nie przedstawiła ani nic.   Trzeba było szybko naprawić ten błąd.
         - Ahh... nie przedstawiłam się. Jestem Cassandra, możesz mi mówić Cass. - uśmiechnęła się. Na chwilę, zaraz musiała wyrazić swoje zdanie odnośnie tłumaczenia Avelaine.- Nie jestem niczego pewna, bo nikt mnie w nic nie wtajemniczył, ale... Skoro pani Sophie wcześniej kontaktowała się z... - tutaj się na chwilę zatrzymała nie będąc pewną jak powinna zwrócić się do przyjaciółki mistrzyni. Ale nie było na to czasu teraz. - ...Z tobą o tym, żebyś przybyłą do Akane Resort, a teraz wysłała nas zamiast znów pisać to chyba sprawa jest poważna prawda? Może czegoś potrzebuje, może grozi ci niebezpieczeństwo. Nie wiem. Ale naprawdę wydaje mi się, że to pilne. - zakończyła płomiennowłosa z poważną miną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptySro Maj 14 2014, 11:19

~~MG~~

Rozmowa chyba miała trwać dalej, a przynajmniej kolejne kwestie zostały poruszone przez Cass. Oczywiście też dała się dziewczynie pierw wypowiedzieć, starając się dość uważnie słuchać jej słów, a przynajmniej no... próbując, co wyglądało nieco jak wysiłek, a przynajmniej niezbyt interesowało chyba kobietę. - Pilne... Ale nie mogę stąd ruszyć ot tak. Zajmuję się tym miejscem i nie mogę zostawić tego wszystkiego na pastwę losu... Zwierzęta, rośliny... - urwała tylko, jakby przypomniało jej się coś, albo jakby zamierzała zastanowić się nad jakimś rozwiązaniem, które mogłoby zadowolić każdą ze stron, bo jak tak dalej pójdzie to skończą tylko rozmawiając o niczym, prawda? - A jakbyście wróciły i przekazały Sophie, że przybędę niedługo? Jakoś em... do końca tygodnia? Te kilka dni powinno mi wystarczyć, by przynajmniej zostawić to miejsce bez większych obaw o to wszystko... - dodała tylko, spuszczając wzrok, jakby zażenowana nieco ową "prośbą"? Możliwe, bo w każdym razie przyglądała się teraz kolorystyce dywanu, jakby czekając na odpowiedź ze strony Cassandry. Co zaś u Lorie? Ano ta dalej stała naprzeciw malucha, który przysiadł na śniegu i... spoglądał ciekawym spojrzeniem na Lorie.

Czas do 17.05.2014 - godzina 12:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyPią Maj 16 2014, 11:04

      Gdyby to nie była misja zlecona przez panią Sophie, a kobieta przed Cass nie byłaby jakąś starą przyjaciółką mistrzyni to płomiennowłosa pewnie dopadła by do niej łapiąc za jej kołnierz. Babsko wydawało się w ogóle nie interesować tym co (nie)wróżka miała do powiedzenia. Naprawdę, Dusthert się produkowała, a ta wydawała się być tym kompletnie niezainteresowana. Ale tak czy siak dziewczyna powstrzymywała się jedynie zaciskając dłoń w pięść. Szczęście dla tej Ave, a może bardziej dla Cass?

      Nie ważne której się z tego powodu poszczęściło, czerwonowłosej tak czy siak humor się popsuł.
         - Jak chcesz. Przybyłam tylko przekazać prośbę Sophie i nie będę cię do niczego  zmuszała.   - rzuciła zupełnie obojętnie. Chyba bardziej niż zamierzała. - Wrócę do niej i przekaże co mi powiedziałaś - że jakieś roślinki są pilniejsze niż jej sprawa. - po tej kwestii spojrzała na niebieskowłosą towarzyszkę.
         - Wracamy? - zapytała ją. Jak dla samej Cass nie miały tu już dłużej czego szukać, bo jakoś jej się nie wydawało, żeby mistrzyni była zadowolona jeśli zaciągnęłoby się jej przyjaciółkę przed nią siłą. Ale i tego dziewczyna pewna nie byłą, nie wiadomo czego mistrzyni pragnęła, ciężko to odgadnąć kiedy ma się do czynienia z kimś takim jak ona. Może pozostałe dziewczyny wiedzą to lepiej, ale nie Cass. Dlatego płomiennowłosa niczego więcej nie robi chyba, że Andree o to poprosi. Andree, albo Lorie, która byłą teraz na zewnątrz. Ale jeśli nie dziewczyna zbierała się powoli do drogi powrotnej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Andree Blancheflour


Andree Blancheflour


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 25/10/2012
Skąd : Księżyc

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyCzw Maj 22 2014, 23:11

- Hmph. Tak, w takim razie wracamy, nie chcę być wzięta za jakiegoś porywacza. Jednak... pamiętaj każda sekunda się liczy!
Nawrzeszczała się niezbyt zadowolona i surowa Andree patrząc na źródło wszelkich kłopotów. Eh, jak ktoś taki mógł być potrzebny Mistrzyni?
- Do widzenia.
Rzuciła jeszcze, zerkając na czerwonowłosą, gotowa do drogi powrotnej...


[Z/T]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1027-konto-andree#15240 https://ftpm.forumpolish.com/t1011-andree
Lorie


Lorie


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 08/07/2013
Skąd : Katowice~

Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 EmptyNie Maj 25 2014, 00:03

Niedźwiadek...? Co on tutaj robił? Lorie spojrzała na zwierzątko. Nie wyglądało na specjalnie groźne, ale wolała nie anulować zaklęcia, żeby w razie czego móc wystrzelić pociski, którymi był naładowany. Podeszła bliżej zwierzątka i uśmiechnęła się do niego delikatnie.
- Cześć mały- powiedziała. Boże, co się z nią dzieje, że zaczyna do niedźwiedzi gadać?!- Co tu sam robisz? - A kto wie? Może odpowie!
W razie niebezpieczeństwa strzela w jego stronę pociskami załadowanymi w pistolecie i odskakuje w jakieś bezpieczne miejsce, gdzie mogłaby się schować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1257-konto-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1231-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1293-lorie#19140
Sponsored content





Masyw Hiett - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Masyw Hiett   Masyw Hiett - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Masyw Hiett
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Masyw Urzai

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.