HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Aleja czterech króli - Page 5




 

Share
 

 Aleja czterech króli

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Go??

Gość



Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyCzw Wrz 06 2012, 18:42

First topic message reminder :

Bardzo długa ulica zwana też aleja, po obu jej stronach rosną jabłonie i stoją okazałe Wille. Jej południowy kraniec zajmuje siedziba Dead Head causus zaś północny zajmuje magnat, niejaki "Bodzio". Ponoć prowadzi wiele szemranych interesów a także, jest wielkim wrogiem Mr.P. Szefa DHC.
~

MG

Hej-ho moi drodzy. Niezmiernie cieszy mnie fakt że przyjęliście tę misję. Tak swoją drogą lubię popcorn a wy? Popcorn jest całkiem smaczny, pomyślcie tylko co by zrobili wrogowie gdyby wystawić przeciw nim armię magów ognia i magów kukurydzy? Potworna strategia bojowa... ale chwila odbiegam do tematu tego listu. No więc, odzyskajcie kaczkę. Tylko to się liczy ps. jak Noc będzie wracać niech kupi popcorn

Tak wiec po zapoznaniu się z treścią tego całkiem normalnego listu znaleźliście się na przeciw rezydencji magna.. stop. Jakkolwiek wyobrażaliście sobie rezydencję magnata przed wami była chata chłopa, z drzwiami, oknem i dachem krytym strzechom. Obok był płotek a za nim pole kukurydzy, strach na wróble i nawet dynia była! Domek strasznie się wyróżniał na tle okazałych rezydencji ale co tam. Dym unoszący się z komina świadczył że ktoś jest w domu, nie było do niego innych wejść.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyWto Sie 27 2013, 16:34

Yugata rzadko kiedy bywała w Hosence. Więc nie wiedziała, gdzie ma szukać Alei Czterech Króli. Zgubiła się, raz albo dwa... No dobra, kłamstwo. Zgubiła się... Trochę więcej razy. Ale ostatecznie przecież dotarła i to się liczyło~
Kiedy zobaczyła, jak wygląda owa aleja, zbaraniała kompletnie. Hę? Duża jabłoń, tak? Ta aleja mogłaby się nazywać "Aleją Jabłoni", a nie jakąś tam Czterech Króli. Yugi żadnych królów tu nie widziała, za to jabłoni od cholery. Na jej czole zaczęła pulsować żyłka. Kurna, jak już ktoś chce, żeby wykonywała dla niego zadanie, to niech trochę bardziej się określi, jasny szlag!
Tak czy siak, uniosła głowę w górę, by znaleźć najwyższą jabłoń. Ot, była niska, to jakoś musiała sobie radzić. Dreptała tak i dreptała, aż w końcu... Uderzyła w kogoś.
- Ała - jęknęła z przyzwyczajenia, choć wcale jej nie zabolało. A uderzyła w... Daxa. Hm.
Rozejrzała się dookoła. Obok nich stały jeszcze jakieś dwie dziewczyny. Wróżka zmierzyła je niechętnym spojrzeniem. Jak zwykle była najniższa.
- Jestem Yugata - przedstawiła się im i następnie zwróciła się do tego bałwana z jej gildii - to jest ta największa jabłoń? Czy jeszcze jej nie znalazłeś?
Zero powitań, zero uprzejmości. Cała Yugi. Westchnęła cicho, poirytowana całą tą sytuacją i oparła dłonie na biodrach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyWto Sie 27 2013, 18:47

MG

Duża jabłonka... No jak na złość było tu wiele dużych jabłonek a żadnej innej "jabłonki" typu baru czy karczmy tez nie było. Pozostawało wiec czekać pod drzewem w oczekiwaniu na cud i powymieniać grzeczności dopóki te nie nastąpi.
- O, jesteście już! Wspaniale! - stwierdził ktoś nad całą grupą po czym gałęzie drzewa mocno zaszeleściły, jakby ktoś po nich chodził. Głos z pewnością należał do dziewczyny. - Wybaczcie tak duża niejasność, ale gdyby ktoś przez przypadek znalazł tą wiadomość... sami rozumiecie, mamy działać w sposób możliwie jak najmniej ryzykowny. Relia nie chciałaby mieć was na sumieniu. - Na najniższej gałęzi przysiadła srebrnowłosa dziewczyna, wyglądająca na góra siedemnaście lat. Ubrana w krótkie spodenki i koszulkę na ramiączka oraz kurtkę obszyta futrem wyglądała niezwykle niewinnie. Uśmiechała się do grupki i machała nogami. Po chwili jednak postanowiła zejść na ziemię i skoczyła, zgrabnie lądując miedzy magami.
- Nazywam się Aizis i na czas misji będziemy ze sobą współpracować - przedstawiła się, kłaniając głęboko. - Naszym celem jest Grein, znany głownie ze sprzedaży narkotyków i narkomagii. Niezbyt przyjemny typ zajmujący się niezbyt przyjemnymi rzeczami. Pewnie chce wykorzystać łuskę jako składnik czaru lub używki, a do tego nie możemy opuścić. Sami wiecie, jaką wartość ona ma. Użycie jej do czegoś tak plugawego to niemalże świętokradztwo - mówiła lekkim tonem, chodząc pomiędzy zgromadzonymi i przyglądając im się uważnie. - Macie jakieś pytania? Pomysły? No i dobrze by było, żebyście się przedstawili i opisali co potraficie. Łatwiej wtedy będzie ułożyć jakiś plan działania - mówiła pewnie, bez żadnego zająknienia czy wahania. Najwidoczniej to nie pierwszy raz, kiedy dowodziła grupą.

Czas odpisu: 30 sierpnia, dla lepszego wglądu, obrazek -> kilk
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyWto Sie 27 2013, 19:11

No prosze... jak na zlosc pojawila sie kolejna osoba... i jeszcze jedna, tylko tym razem mu znana. Tak, to byla Yugata, która w niego uderzyla. Niezbyt go to poruszylo. No ale oczywisice po co komukolwiek mówic dzien dobry? Czesc? Hej? A nawet pomachac lapka tylko od razu przechodzic do konkretów? A moze on chcialby chociaz to raz, czy dwa uslyszec?! A moze nie... Mniejsza z tym, okazuje sie, ze znalazl! Na poczatek zwrócil sie do Asterii.
-Nope, nie ze mna. Jednak tez przyszedlem w tej sprawie- Powiedzial, po czym zalozyl obie rece na wysokosci klatki piersiowej. Potem skierowal twarz w strone Yuyu, a nastepnie rzekl:
-Nie ja- A na sam koniec zas do bialowlosej dziewczyny. Raczej odkrywcze bylo, ze powiedzial:
-Tak, znalazlem- jednak nastepnie zwrócil swoj wzrok na drzewo, gdy tylko uslyszal szelest. Nastepnie glos tamtej dziewczyny. Tak, zdecydowanie to musiala byc pracodawczyni osoba od wiadomosci. Na slowa o sumieniu odpowiedzial tylko:
-Heh, spoko nikt nie chcialby miec nikogo na sumieniu- Usmiechnal sie dosc szeroko.
-Jestem Dax, tak wiem imie glupie, ale nie ja wybieralem. Tak, tak smocze luski pewnie sa drogie, a sama luska Wywerny kosztuje niebagatelna sume, a smoki wyginely, lub gdzies stalkuje wiec nie dziwi mnie to, ze komus zalezy na niej. A co do swojego opisu... Jak juz wczesniej sie przedstawilem, nazywam sie Dax. Naleze do Fairy tail, posluguje sie magia zimy. Wiecie... Lód, sniezek i chlodek to glowne moje atuty. Cos jeszcze chcesz wiedziec, czy ci wystarczy?- Rzekl, a nastepnie lekko skinal glowa w strone Yugi.
-Z ta sie znam, reszty nie- Podrapal sie w lewy policzek. Czy Dax ma jakis pomysl? A no niezbyt... chociaz jakby sie zastanowic to moze by sie cos znalazlo.
-Grein, ta? Eh... ze tez Vinca z nami nie ma... on sie obraca w narkotykach i tych innych pierdolach to pewnie cos wiedzialby na jego temat...-Mruknal pod nosem, po czym jednak spojrzal na Aizis.
-Jestes Magiem?- Zaciekawiony, a kazala pytac to pytac zamierza. Dziwne bo zwykle jest to 90% pytan Daxa, gdzie zawarte jest „Jestes...[tu wstaw nazwe tego czym mozesz byc]”. W sumie to nie jest od obmyslania planu, tylko od dzialania bez niego, prowizorka i tak dalej...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Asteria


Asteria


Liczba postów : 295
Dołączył/a : 21/08/2013

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPią Sie 30 2013, 12:20

Smocza łuska. Nie jeden wiele by oddał aby taką dla siebie zdobyć. Asteria czuła, że ten przedmiot przepełniony jest magią smoka. Z drugiej strony ciekawił ją też właściciel owej łuski. Czy on gdzieś jeszcze żyje? Czy zdaje sobie sprawę że jego łuska jest tak...cenna?
Te przemyślenia przerwał jej Dax który zaczął swoją hmm...prezentację. Patrzyła na niego starając się zapamiętać to o czym mówi.
Dax zamilkła i przez chwilę panowała cisza. Asteria stwierdziła ze teraz jej kolej. przecież i tak nie będzie dużo mówić. Nie lubiła mówić o sobie. Mogła m,ówić o wszystkim - ale nie o sobie.
- Asteria, Mermaid Crest - przedstawiła się krótko po Daxie. Jeszcze przez chwilę myślała. Powiedzieć co potrafi? tego się nie da przecież powiedzieć...Patrzyła na dziewczynę uważnie zapamiętując każdy szczegół. Postanowiła w końcu jednak nie kazać długo jej czekać, więc machnęła ręką i u jej lewego boku ukazała się saya z mieczem w środku. Szybkim ruchem wyciągnęła ostrze i machnęła nim kilka razy przed sobą. Na koniec zakręciła nadgarstkiem i ponownie szybkim ruchem ostrze schowała. Przejechała ręką po sayi, a ta zniknęła z ich oczu.
- Magia Miecza. Więcej mówić nie trzeba. - bo po co? Będzie trzeba to pokaże swoje umiejętności w walce. Po tych słowach wycofała się, aby spojrzeć na swoich towarzyszy. Widać, że dwoje z nich znało się już. Uśmiechnęła się lekko. Wygląda na to że tylko ona tutaj jest obca, ale to nic. Poradzi sobie a i nowym znajomościom nigdy nie odmówi.
- Aizis...jesteś zleceniodawcą czy tylko pośrednikiem? - zadała pytanie które ją ciekawiło. Zawsze przed misją wolała wiedzieć kogo potem ścigać o wynagrodzenie.

[jako iż przez moją nieobecność na własne życzenie zostałam pominięte w misji - zt]


Ostatnio zmieniony przez Asteria dnia Pon Wrz 30 2013, 20:18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1599-asteria https://ftpm.forumpolish.com/t1391-asteria
Gość

Gość



Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPią Sie 30 2013, 15:59

- "Aaaaale dziwne włosy." - z lekko rozdziawioną buzią Yuyu przyglądała się Aizis, wsłuchując się w typowe "odpowiadanie" przed misją. Dosłownie nawet nie mruknęła czy jęknęła podczas tej krótkiej przemowy dziewczynki. Następnie przyszło jej posłuchać o reszcie. Niektórzy już wcześniej się przedstawili, ale co tam. Może tym razem zapamięta co nieco, a z pamięcią to u niej niestety ciężko. Asteria zadała w sumie jedno z lepszych pytań, które mogło paść z ust któregoś z obecnych magów podejmujących się tej misji. Yuyu spokojnie poczekała i dała Aizis czas na odpowiedź, po czym sama powiedziała coś o sobie.
- Yuyu Sayaka, brak gildii. Posługuję się magią kart. - to mówiąc wystawiła otwartą dłoń na wysokość klatki piersiowej i zmaterializowała(PWM) jedną z wielu metalowych kart po wewnętrznej stronie ręki.
- Od typowych, beznadziejnych sztuczek iluzjonistycznych, aż po te wyszukane, normalne. Inaczej mówiąc - po prostu magia. Tylko nie jestem jeszcze aż tak doświadczona. - podrapała się w tył głowy, przy okazji sprawiając, że karta znika.
- Nie mam pytań. Chociaż... w sumie tylko jedno: Kiedy zaczynamy? - rzuciła prosto z mostu po krótkim namyśle.
Powrót do góry Go down
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPią Sie 30 2013, 17:27

Łuska... I ktoś chciał wykorzystać ją do narkomagii. Yugi zacisnęła pięści, a w jej oczach na moment pojawiła się żądza mordu. Smocze łuski były niezwykle rzadkie i niezwykle ciężko było je dostać. A ktoś miał jedną i chciał użyć ją do wytwarzania narkotyków! Białowłosa mu nie wybaczy.
- Smoki nie wyginęły - warknęła do Daxa. Była bardzo wrażliwa na tym punkcie. Nie mogłaby dopuścić do siebie myśli, że ONA nie żyje, że ją okłamała. I że już nigdy się nie zobaczą. Wszak nadzieja umiera ostatnia.
Chwilę potem gniew opuścił ją wystarczająco, by mogła sobie pełnym pogardy ruchem dłoni poprawić włosy. Zawsze tak robiła, kiedy coś ją mocno poddenerwowało, a musiała odzyskać spokój.
- Yukitora Yugata, Fairy Tail - przedstawiła się znów, chociaż w tym momencie było to skierowane do Aizis. - Jestem Smoczym Zabójcą Lodu - rzuciła chłodno, pozornie beznamiętnie. - Doskonale wiem, jak wyglądają smocze łuski. Mam nawet kilka - rzekła cicho, dotykając mimowolnie naszyjnika pod jej bluzką. Teraz to zadanie nabierało dla niej osobistego znaczenia. Takie sprawy zwykle traktowała bardzo personalnie.
- Ja mam kilka - zwróciła się do srebrnowłosej, krzyżując ręce na piersi. - Co zrobimy z łuską i z Greinem, gdy już dostaniemy go w swoje ręce? I czy... - przełknęła cicho ślinę. - Będziemy przemieszczać się jakimś pojazdem...?
Naprawdę nie miała ochoty. Dreszcze ją przechodziły, nawet gdy o tym pomyślała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPią Sie 30 2013, 20:40

MG

Aizis wysłuchała wszystkich, nie przestając marszu pomiędzy zgromadzonymi, mając ładny uśmiech na buźce. Każdy zadał jakieś pytanie - mniej, lub bardziej ważne, a teraz przyszła kolej, by na to odpowiedziała. Zamiast tego ruszyła przed siebie, aleją.
- Chodźcie, przecież nie będziemy tak stać jak kołki i czekać na cud - rzuciła przez ramię i poczekała, aż grupka ją dogoni. Wtedy zaczęła mówić, wciąż beztroskim tonem: - Miło mi was wszystkich poznać i mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracowało. Co do twojego pytania Dax... Powiedzmy, że jestem magiem. Tak będzie dla wszystkich najprościej. Kontroluję wiatr - Uśmiechnęła się szeroko w stronę czarnowłosego chłopaka. Przerzuciła spojrzenie na Asterię, zupełnie nie patrząc, jak i gdzie idzie. Jakby nogi same ją niosły. - Nie jestem zleceniodawcą. Od tego jest Relia. Ja zostałam poproszona, by wam pomóc w osiągnięciu celu, ponieważ ostatnim razem nie wyszło. Ale spokojnie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, dostaniecie sowite wynagrodzenie! W końcu mówimy o łuskach - odparła tak pewnie, że ciężko było zaprzeczyć jej słowom. Było w nich tyle energii i beztroski, a jednocześnie pewności... - Nie będziemy nigdzie jechać. Nasz cel znajduje się na tej uliczce - zwróciła się do Yugaty. - Z Greinem możecie zrobić, co tylko chcecie. Gdy tylko łuska trafi w nasze ręce, przekażę ją Relii. Ona już będzie wiedziała, gdzie ją umieścić. Cała akcja zacznie się dzisiaj wieczorem na przyjęciu Greina, więc mamy jeszcze mnóstwo czasu - zakończyła i odetchnęła głęboko, koncząc na pytaniu Yuyu. Nagle odwróciła się w stronę Daxa z nieco poważniejszym spojrzeniem. - Smoki nie wyginęły. Gdyby wyginęły, nie byłoby sensu w poszukiwaniu ich łusek - zaprzeczyła nieco naburmuszonym głosem. No cóż, zapowiadała się ciekawa współpraca.

Czas odpisu: 2 września
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptySob Sie 31 2013, 12:09

Czarnowlosy jedynie odpowiedzial z cwaniackim usmieszkiem na twarzy:
-Jakby smoki nie wyginely to wrecz przeciwine, wartosc lusek spadla o... szczerze? Nawet nie wiem  o ile. Po prostu taka luska bylaby tak rzadko spotykana, ze stalaby sie iscie... hm... nie wiem nawet jak to nazwac, ale pewnie 2/3 wszystkich gildii lowców skarbów by jej poszukiwalo. Chociaz ja mam juz pewien plan... Po za tym nie interesuja mnie w sumie te gady, nie widzialem, a moze widzialem, nawet nie pamietam co robilem sprzed dwóch laty, wiec jak nie zobacze to nie uwierze. Tyle- Czyzby zaczelo cos dzialac w tej jego balwaniej glowie? W koncu jednak postanowil wykombinowac jakis plan, który moze nie bedzie kompletnym failem.
-Greid to diler, wiec... Zapewne jest lasy na kase i slawe bardziej niz Vincent na narkotyki i pewnie obraca sie w sferze burzujów i innych slawnych osób. Ale do czego zmierzam? Otóz wsród nad jest pewne osoba- Tutaj spojrzal na Yugate –Która dosc czesto pojawia sie w FN i moglaby sie panem domu zajac. No to raczej prosty plan, nie? W tym czasie reszta bedzie mogla spróbowac przeszukac posiadlosc Greina, bo to bedzie w posiadlosci, racja? Czy tez Dom... lotewer. A tak przy okazji... Raczej nie wypada tam wparowac w tak randomowych ciuchach...- Stwierdzil Dax, ale po chwili zamilkl, chyba nie mial juz wiecej nic do powiedzenia. To prosty plan... wymyslony w sumie na szybko.[/b]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyNie Wrz 01 2013, 11:55

Odetchnęła głęboko, z wyraźną ulgą, usłyszawszy, że nie będą nigdzie jechać. Nie przeżyłaby tego. Bo na sam widok pojazdu już jej nogi miękły. Słyszała z resztą, że jest to problem wszystkich Smoczych Zabójców, nie tylko jej. Więc pewnie tego ciemnowłosego goryla, którego poznała na festiwalu, również. Hah, dobrze mu tak - pomyślała z satysfakcją.
'Smoki nie wyginęły!' - miała ochotę wrzasnąć jeszcze raz, ale wiedziała, że krzykiem nie zmieni niczyich poglądów. A nie miała wielkiej ochoty tak drzeć się na swoich towarzyszy. Zamiast tego zacisnęła pięści i tępo wbiła wzrok w ziemię. Słowa Daxa mimo wszystko ją poirytowały. Jak... Jak on śmie, cholera jasna?! Miała ochotę go uderzyć i się na niego wydrzeć, ale wiedziała, że nie byłoby to na miejscu.
- Nie sądzę, żeby to wypaliło... - mruknęła Yugi bez przekonania, słysząc plan Daxa. No, przecież nie była żadną wielką sławą. Mignęła gdzieś na stronach ze trzy razy, kto by ją tam pamiętał. Jednocześnie nie miała lepszego planu, jak to zorganizować. No a nie bardzo chciała spędzić wieczór w towarzystwie dilera. Jednak... Coś jej tam jeszcze w głowie świtało.
- W sumie... Posiadam trzy łuski - to rzekłszy, wyjęła spod swojej bluzki naszyjnik, jaki dostała od NIEJ. - Jednak nie bardzo chciałabym je narażać... To pamiątka - przygryzła dolną wargę. - Ale może na to poleci. A przynajmniej skupi na tym swoją uwagę, podczas gdy kilka osób przeszuka jego rezydencję. Jednak mimo wszystko nie sądzę, że powinnam zostawać z nim całkiem sama. Jakby był sam, to może jeszcze... Niemniej, myślę, że będzie miał przynajmniej kilku osiłków do pomocy. Nie byłoby to jeszcze takie kłopotliwe, gdyby nie fakt, że jeden lub nawet kilku z nich mogłoby być magami, co by mnie wcale nie zdziwiło.
Ten plan ani trochę jej się nie podobał. W sumie nie chodziło o to, że się bała, czy coś, bo tak nie było. Po prostu nie chciała narażać pamiątki po NIEJ. Mimo wszystko była dla niej ważna. Więc Yugata czułaby się lepiej, posiadając chociaż jednoosobowe wsparcie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Gość

Gość



Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPon Wrz 02 2013, 12:46

- "Co prawda, to prawda." - rzuciła w myślach Yuyu, słuchając Daxa. Jeśli któreś z nas jest znane, to na sto procent ten cały Grein będzie co najmniej zainteresowany taką osobą. Na dobrą sprawę dziewczyna nie wie co się dzieje na świecie, bo zwykle sobie podróżuje tu i tam ot tak nie zaczerpując nawet jakichkolwiek informacji, ale jak widać będzie pracowała z kimś, kto jest jakoś tam obeznany z obecną sytuacją Fiore. Tylko teraz będzie trzeba wyjaśnić jeszcze coś... czemu handlarz narkotykami miałby knuć jakiś większy interes z kimś, kto jest sławny, albo chociaż trochę sławny czy rozpoznawalny? Argumenty Daxa o sławie i kasie jakoś do Yuyu nie przemawiały, ale nie przeczyła, że może się coś takiego udać.
- Też bym się nie zdziwiła, gdyby tak było. - odparła potakując na ostatnie słowa Yugaty - Któreś z nas cały czas musiałoby mieć na nią oko, a i tak nie jest pewne, że byśmy zdążyli, gdyby zrobiło się gorąco. - zwykłe uprzedzenia do każdego planu. Coś takiego chyba posiada każdy, a szczególnie magowie. Sama Yuyu nie wiedziała jak sobie poradzić z tą całą sprawą, ale jedno było pewne - reszta na pewno coś wymyśli, huhu. Największym problemem jest dostanie się na przyjęcie. Może któreś z nas mogłoby odgrywać ochronę Yugaty, skoro już tak bardzo chcemy wcielić ten plan w życie? Wydawałoby się, że podejrzenia by się zmniejszyły i wyglądałoby to bardziej na miejscu, bo pewnie każda mniej lub bardziej sławna osoba posiada jakichś strażników przy sobie.
Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptySro Wrz 04 2013, 19:54

MG

Aizis słuchała w skupieniu wypowiedzi trójki, bo Asteria gdzieś się zapodziała. Może postanowiła zrezygnować? Takie towarzystwo i taka misja mogły to tłumaczyć. Nie przejęła się tym jednak za bardzo. W końcu mieli plan do wykonania!
- Szczerze powiedziawszy to ten plan nie wydaje się taki głupi, jak może z początku wyglądać - przyznała, gdy każdy się wypowiedział. - Ale to już nie zależy od Yugaty a od Greina. Sama nie wiem, gdzie trzyma łuskę, więc każdy skrawek informacji jest nam potrzebny. No... i nie pokazywałabym tych łusek, chyba, że będzie cię ktoś chronił. Ludzie nie są na tyle mili, by grzecznie cię zaprowadzić do naszej łuski, kiedy mają przed sobie po pierwsze kobietę, a po drugie mogą ją sobie wziąć. Mówimy o narkomagii i nie zapominajcie o tym, inaczej źle się to skończy - podsumowała, tym razem odwracając się plecami do przyszłych towarzyszy i lewą ręką wskazując na okazałą posiadłość obok której przechodzili. Fasada z jasnego kamienia w iście barokowym stylu onieśmielała przepychem. Pilastry i kolumny w granatowym odcieniu kontrastowały z bielą. Kute, żelazne ogrodzenie broniło wejścia na teren posiadłości. Do drzwi prowadziła zadbana żwirowa ścieżka.
- Oto posiadłość Greina. Wieczorem czekam na was koło budynku gildii na szczycie alei. Stamtąd przejdziemy tutaj. Nie musicie przejmować się zaproszeniami, o imprezie wiedzieli tylko członkowie zaufanych kręgów. Przygotujcie się do długiej nocy i ubierzcie jakoś porządnie. W końcu będziemy elitą~! A, no i wymyślcie jakieś ładne imiona. - Uśmiechnęła się ładnie w stronę trójki i uniosła w powietrzu niczym piórko porwane przez wiatr, po czym śmignęła nie wiadomo gdzie, zostawiając trójkę magów samych.

Odpis: 6 września
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptySob Wrz 07 2013, 16:13

Fuck yea, plan nie jest jednak kompletnie zly, niech sie wala ci co mysleli inaczej. Elita, tak? Co do dla niego przebrac ubrac sie jak czlowiek? W koncu on sie do bycia w Elicie i innej smietance urodzil, co sie bedziemy tutaj oklamywac. Najchetniej to poprostu by tam wszedl, zabral luske, zrobil rozpierdol i wyszedl, najwyzej mialby nas karku jakas magiczna mafia lub inne gówno, przynajmniej mialby ciekawe zycie! Jedynie wsadzil sobie kolejna fajke do ust i odpalil. Usmiechnal sie dosc szeroko, po czym ogladal dokladnie posiadlosc Greina. Niby tutaj ladnie, ale pewnie w srodku jest jeszcze lepiej. Pod siedziba gildii na koncu Alei? Okee, w koncu przynajmniej jakies normalne miejsce spotkan. Chyba, ze znowu bedzie musial jej szukac to juz totalna masakra. Gdy tylko zostali sami...
-Okej... Widzimy sie pózniej- Powiedzial Chlopak obracajac sie wrecz tanecznym krokiem na prawej piecie. Na jego twarzy bylo widac pewna pewnosc siebie, tylko skad ona sie brala? Bo w sumie bylo bardzo dobre pytanie. Szybka podróz do domu i otwarcie ogromnej starej szafy. Gdyby nie to uniwersum to pewnie znajdowaloby sie w niej wejscie do Narnii, lub innego magicznego swiata w szafie. O! Albo potworów i spólki! Tak, tamci byli pro jak na bajke. Wyciagnal z niej epicko wygladajacy garnitur z blekitna koszula, normalnie za taki to tylko zabic. Szybko sie przebral, a nawet zmienil uczesanie! Normalnie niemozliwe, czy to na pewno ten sam Mag? A no moze jednak bedzie jakis inny na ta noc. W sumie to ma nawet pomysl jakby sie go o magie zapytali! Cóz, ma jeszcze ten motherfuckerski flakonik z ksiazki wiec zawsze moze spróbowac komus wciasnac ze magiczny! Po przebraniu sie postaowil jeszcze sie owym perfumem fuknac. Przelal do niego oczywiscie energie magiczna, by zaczelo dzialac(Look opisy dodatkowe, gdzies na dole o nim bedzie), by zmienic swój zapach. Jaki to byl zapach? A no prawdopodobnie jedna z najlepszych meskich perfum jakiekiedykolwiek powstaly w Fiore i po za jego granicami(Kazdy zapach wiec niech bedzie jakis pro perfum Cool ). Gotowy do wyjscia mial... A nie moment, zapomnial jeszcze tylko kozackich okularów i bardzo waznych cygar... Otóz mial kilka cygar, które trzymal na wazna okazje, a z cygarami wyda sie o wiele bardziej pro niz z zwyklymi szlugami. Gdy zapadl wieczór czekal na miejscu obierajac sie o sciane gildii, czekajac tylko, az reszta sie zjawi. Jakie jednak wybral imie? A no Luke, a nazwisko..? Griffiths, Luke, a raczej Lucas Griffiths zeby bylo zajebiste.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptySob Wrz 07 2013, 21:55

Pfff, Yugi przewróciła oczami. TERAZ im to mówi. Mają się ładnie ubrać, tak? Szczerze powiedziawszy, nie chciało jej się pieprzyć pociągiem z powrotem do Magnolii, a potem znów tu, zwłaszcza, że słabo znosiła takie podróże. No więc była w kropce. Ale tylko przez chwilę.
- Taa, na razie - mruknęła i uniosła rękę na pożegnanie, po czym oddaliła się niespiesznie. Tak się składało, że miała w Hosence pewnego znajomego, który wisiał jej przysługi do końca życia. Usta dziewczyny rozciągnęły się w okrutnym uśmieszku.
Bez problemu odnalazła zakład krawiecki. Bardzo elitarny i luksusowy zakład krawiecki. Dziwnym trafem uratowała kiedyś właścicielowi życie, rodzinę i biznes. No, jak widać na coś się to przydało. Yukitora odtworzyła drzwi potężnym kopniakiem i bezpardonowo wbiła do sklepu. Krawiec, tylko ją zobaczywszy, natychmiast się ją zajął, porzucając klienta. Szycie nie trwało długo, mężczyzna do swego zawodu używał magii. Zaczął więc pracę nad wieczorową suknią dla Yugaty.
Efekt był olśniewający. Suknia była biała, z głębokim dekoltem, na ramiączkach i bez pleców, uszyta z lśniącego, delikatnego materiału, który był niezwykle drogi. Pod biustem była przepasana czarną wstążką z kokardą. Sięgała dziewczynie do kostek, po bokach była rozcięta aż do bioder. Brzuch również był odsłonięty przez długie rozcięcie. Yugi skomentowała ją jako 'znośną', ale głównie dlatego, że nie zwykła niczego komplementować. Tak czy siak, kreacja nadawała się na wieczorek w wyższych sferach. Do tego pozostało jej tylko założyć swój naszyjnik - jednak łuski zgrabnie ukryła pod kamieniami, pasującą bransoletę i kolczyki oraz białe buty na wysokim obcasie, co czyniło ją już nie bardzo niską, a dość niską. Bo żeby nie osiągnąć metra sześćdziesięciu... Żona krawca zadbała również o gustowny makijaż i konwaliowe perfumy. Dzięki tym wszystkim zabiegom, nikt nie mógłby powiedzieć o Wróżce, że wygląda na 13 lat. W tym momencie prawdopodobnie można było dać jej nawet rok czy dwa więcej, niż w rzeczywistości miała.
Podziękowała grzecznie i wyszła. Włosy upięła wysoko w artystycznym koku, jednak zostawiła luzem kosmyki spływające jej ze skroni. Kiedy nadszedł czas, udała się z powrotem na aleję Czterech Króli, kontemplując swoje zadanie. Bo w końcu nie zostało sprecyzowane - czy ma przedstawić się jako Yukitora Yugata, poniekąd sławna osobistość, czy jako ktoś inny, kto chce sprzedać łuskę. Stwierdziła, iż pewnie dowie się na miejscu, jednak na wszelki wypadek wymyśliła sobie nową godność - Charlotte Evelyn Von Schneekrieger. Wystarczająco elitarnie?


//dla lepszego wyobrażenia - kiecka
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Gość

Gość



Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptyPon Wrz 09 2013, 18:21

- Okej, okej. - "Tylko skąd ja mam dorwać jakieś ubranie?..." - tak bardzo nieporadna osoba jak Yuyu słabo się odnajduje w tego typu sytuacjach, ale jakoś musiała. Obracając się o sto-osiemdziesiąt stopni patrzyła przez chwilę przed siebie. Zastanawiała się nad jednym... "w którą stronę jest do domu". Wieczór, wieczór, wieczór... rodzinne miasto nie jest daleko, a czasu jeszcze zostało sporo. Fakt, faktem podróż tam i z powrotem nie były jakimś większym problemem, gorzej z wyszukanymi ubraniami. Droga nie zeszła jej zbyt długo. Tym bardziej, że po dłuższej chwili przypomniała sobie którędy droga. Przez cały czas myślała nad wyborem imienia i nazwiska, które mogłaby użyć. Była świadoma tego, że jej aktualne brzmiało zbyt słodko czy też dziecinnie, a skoro miała pojawić się w "tamtych" sferach, to trzeba było raczej posiadać jakieś poważne, mniej rzucające się w oczy czy coś. Kiedy w końcu dotarła do domu, nikogo nie było oprócz mamy, która już chciała Yu wcisnąć obiad. Nawet, gdyby była ósma rano, bądź ósma wieczorem, kobieta tylko by myślała o podaniu kremowowłosej obiadu, bo "słabo się odżywia". Oczywiście dziewczyna szybko odmówiła machając obiema rękami jak najszybciej potrafiła na boki i wytłumaczyła, że musi znaleźć jakiś ubiór z wyższych sfer. Mama oczywiście wcale się nie zastanawiała po co, bo wiedziała, że zawsze był jakiś powód w decyzjach Yuyu. I nieważne czy był on głupawy, czy nie. U siebie oczywiście nic takiego w szafie nie miała. Co tam się znajdowało? Głównie ten sam styl, co dziewczyna ma obecnie na sobie. Sama często przyznawała w przeszłości, że kompletnie nie ma gustu, a wybiera takie ubrania, żeby przyjemnie się je nosiło. Westchnęła i poprosiła mamę o radę. Coś przewidywała, że kobieta nic nie znajdzie u siebie, bo przecież co taka osoba miałaby robić z czymś takim. Na całe jednak szczęście znała kogoś, kto uczęszcza, bądź uczęszczał na różne mniejsze bale czy wesela - ciocia. Yuyu niezwłocznie udała się tam, gdzie pokierowała ją mama. Okazało się, że ta osóbka była całkiem młoda, co najmniej dziesięć lat młodsza od mamy kremowowłosej i miała mnóstwo kiecek na mniejsze, bądź większe okazje, głównie rodzinne. Co więcej, ta "pani ciocia" zarzekła się, że sama coś dobierze dziewczynie, bo... w sumie to nie powiedziała powodu dlaczego, ale Yuyu było to na rękę. Wynudziła się niesamowicie, ale w końcu była gotowa. A ileż to się siłowała z ciocią, żeby to wszystko założyć... uhh... aż tylko pożałować dziewczyny. Największym problemem był mały biust, ale mag kart jakoś się tym nie zrażał. W końcu jednak przyszedł czas, aby powrócić na miejsce spotkania. Podobało się jej ametystowe duże serduszko zwieszone na szyi - chociaż nie wiedziała czy jest odpowiednie - i to, że prawie nic nie musiała robić z fryzurą.
(w opisach dodatkowych dodałam wygląd)
Powrót do góry Go down
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 EmptySro Wrz 11 2013, 00:55

MG

Wieczór nastał szybciej, niż można by było przypuszczać. Przygotowania trwały i trwały, a tu nagle trzeba było ponownie się ruszyć na aleję czterech króli. Pięknie oświetlona uliczka, podświetlone drzewka i 4 ludzi stojąca pod siedzibą Death's Head Caucus. Aizis przybyła pierwsza i oczekiwała trójki magów w srebrzystej, mieniącej się sukience.
- No, gotowi? - uśmiechnęła się raźnie, podpierając rękę na biodrze. Wyciągnęła coś z niewielkiej, białej torebki i wręczyła każdemu. Był to papierowy kartonik, wyglądający jak wizytówka. - Dzięki temu zawsze was znajdę, dlatego lepiej go nie zgubcie. Mam nadzieję, ze wymyśliliście nowe imiona. Od teraz jestem Chitose Saru. Miło was poznać - przedstawiła się po raz kolejny tego dnia, tym razem wyglądają na bardziej skupioną niż beztroską, choć uśmiech nie chodził z jej ust. - No, to do roboty, panie i panowie~! - zakomenderowała i ruszyła na wysokich obcasach w stronę rezydencji Greina.
Rezydencja wyglądała dokładnie tak samo jak za dnia, z tym, że teraz wszystkie okna świeciły jasnym, kolorowym blaskiem Lacrym. Słychać tez było muzykę i śmiechy. Przed wejściem stała obstawa w postaci dwóch dryblasów. Nic nowego. Aizis bez wahania przeszła przez otwarta bramę i ruszyła żwirową ścieżką.

Czas odpisu: 13 września
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Sponsored content





Aleja czterech króli - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Aleja czterech króli   Aleja czterech króli - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Aleja czterech króli
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Tęczowa Aleja
» Wieczór Trzech Króli

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hosenka
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.