HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Trybuny - Page 19




 

Share
 

 Trybuny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 24  Next
AutorWiadomość
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyWto Paź 15 2013, 13:21

First topic message reminder :

Miejsce, gdzie mogą zebrać się widzowie nie biorący w danej chwili udziału w magicznych potyczkach. Znajdują się one na podwyższeniu od areny, około 20 metrów nad nią. Rozciągają się wokół areny i dzielą na kilka sektorów. Największy jest sektor dla postronnych obserwatorów nie kibicujących żadnej drużynie. Są również sektory, które zajmują się wsparciem konkretnego zespołu jak reprezentatów Fairy Tail czy Dead Head Caucus. Najmniejsze sektory to sektor dla vipów oraz rozgłośni. Co pewien czas koło sektorów kręcą się reprezentanci straży miejskiej Ery czuwającej nad bezpieczeństwem turnieju. Same ławki raczej nie należą do ekskluzywnych. Ot zwykłe siedziska jak na koncertach czy uczelni.

/Temat wolny jakby ktoś chciał popisać. Jakby był jednak potrzebny MG -> wołajcie na gg.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyWto Lis 12 2013, 19:16

Nie odpowiedziała nic na temat zwycięstwa, ale chyba to znaczyło że ma taki zamiar, a on, Don, zamierzał jej mocno kibicować! I jak wychodziła ona jemu też, na dodatek dała mu cenną radę, więc już całkowicie odzyskując humor, pokiwał głową, z werwą, tak że nawet prawie mu odpadła. W każdym bądź razie, dziewczyna była pewna zwycięstwa kucyków, ale Don był pewien wygranej Lamii, uśmiechnął się więc do niej wyzywająco.-Jasne, drugie miejsce jest wasze-Rzekł bez krzty złośliwości, ot czysta i zdrowa rywalizacja.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Snow


Snow


Liczba postów : 254
Dołączył/a : 21/08/2013

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyWto Lis 12 2013, 20:59

Snow oberwał po czerepie, ale o dziwo nie od osoby, po której się tego spodziewał. Alv przywaliła mu jego chustą i z marnym skutkiem próbowała ubrać mu ją znów. Zirytował go ten fakt nie na żarty, ale wiedział, że zasłużył. Dlatego nie zrobił nic, nawet nie skomentował, a miał na to szczera ochotę. Zaskoczyło go również, to że Alezja go znała, co było nad wyraz dziwne, sam nie poznał jeszcze nikogo z glidii, a nie dokonał w sumie niczego dzięki czemu mógłby być znany.
-Widzę, że moja sława mnie wyprzedza... Patrick "Snow" Johnson- przedstawił się pełnymi danymi, bo w sumie tak wypadało, w końcu osoby tu zgromadzone są niby jego nakama prawda? Kontynuował jednak przez dłuższą chwilę przytulanie Takary, mimo groźnym spojrzeń grabarza, co mu zrobi za to? Przywali łopatą? Śniegu oczywiście zauważył knockdown Daxa, ale wolał nie pytać, o co chodziło, bo im mniej wiesz, tym lepiej śpisz. Złota zasada, która oświetla szara przyszłość! Tak naprawdę to guzik go to obchodziło. Wisiał tak na Takarze, a ta powiedziała, iż on podnosi jej ciśnienie. Nie wiedział, czy ma to brać jako komplement, czy też nie, ale jego uwadze nie umknął fakt, iż się uśmiechnęła.
-Mimo wszystko, chyba się uśmiechnęłaś prawda?-jako, że znajdował się za nią nie wiedział na pewno, mógł jedynie rozpoznać po mimice twarzy, bo te akurat znajdowały się bardzo blisko siebie. Uwolnił Kamishirosawę z uścisku dopiero wtedy , gdy ta zgodziła się z nim pójść, co skwitował promiennym uśmiechem. Jednym susem przeskoczył przez krzesełka, by znaleźć się w tym samym rzędzie co dziewczyny. Powiedział, że odda Tasię w jednym kawałku? Powiedział. Dlatego nie odpuści jej nawet na krok.
- W porządku bez porywania... pfff...-czy on prychnął? Tak prychnął! Zaraz po tym złapał Kamishirosawe za rękę. Taki mały środek ostrożności, by ta się nie zgubiła w tłumie.
-To niech będzie randka...-dodał nieco ciszej i ruszył przed siebie. Przedzierał się przez tłum, niczym pług śnieżny ciągnąc Takarę, za sobą. Dokąd zmierzali? To wiedział tylko Śnieżek, ale wkrótce się to miało wyjaśnić również dla Taś. Przedzierali się tak może jakieś pięć minut, ale dotarli na miejsce.
-Wybierz sobie coś, tak na dobry początek.-stwierdził i pociągnął wróżkę do przodu, po czym objął ją w pasie. Co ukazało się jej oczom? Stoisko z goframi i lodami, dla każdego coś dobrego. Twarz Patricka ozdobił zadziorny uśmieszek, widać było, że cieszył się, jak małe dziecko, ale co było tego powodem? Nim miało się to wyjaśnić odezwał się znów.
-Może coś słodkiego poprawi ci humor, naprawdę ślicznie wyglądasz z uśmiechem na twarzy i wolę jak jesteś raczej wesołym, tak jak ostatnio, a nie zdołowanym gburem...-zakończył zamawiając gofra z mieszanka owoców i bitą śmietaną dla siebie, a banan na jego twarzy nieznacznie się powiększył.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1426-skarpeta-snow-a https://ftpm.forumpolish.com/t1392-patrick-snow-johnson
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 10:48

Cóż na szczęście okazało się że wyposażenie się nie popsuło, tylko w powodu jakiś anomalii troszeczkę szwankowało. Póki co jednak potrzebował tamtej zabawki aby znaleźć poszukiwanego przestępcę. Rozejrzawszy się wokoło postanowił sprawdzić ile osób w całym tym sektorze jest na nogach (sprawdza wzrokowo). Jeśli trafi się choć parę takich sztuk, to przechodzi do użycia kostek.
Tak więc tym razem decyduje się na pytanie: Czy osoba, która dzisiaj z muzeum ukradła magiczny przedmiot w kształcie wachlarza obecnie siedzi w sektorze neutralnym w którym obecnie jestem? Oczywiście wypatruje chwili takiej by przypadkiem wszyscy widzowie nagle nie wstali czy coś. Tak, czy siak liczył że kostka powie "nie", gdyż na stadionie ludzie głównie siedzą, więc tych kręcących się łatwiej wypatrzyć. Jeśli pojawi się taka odpowiedź to zaraz wszystkich wypatruje i gdzie są rozmieszczeni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Kot od Kostek


Kot od Kostek


Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 17:14

- Tylko nie myśl, ze dlatego, że cię widzę, bo wcale nie. - odpowiedziała na pytanie zupełnie szczerze. Może i było to nieco brutalne, ale przynajmniej niech wie, że jego pojawienie się wcale uśmiechu na ustach nie wywołuje. Inna sprawa, czy w to uwierzy, ale to ją akurat najmniej interesowało. Została złapana za rękę i pociągnięta w tłum. Dokąd? A cholera wie, nie mniej od razu odrzuciła próbę złożenia jej w ofierze pradawnym bóstwom. W momencie jednak kiedy wychwyciła takie słowo jak "randka" automatycznie się zmieszała. Nie lubiła tego słowa. Ciągle miała wrażenie, że nazwanie tak zwykłego spotkania do czegoś zobowiązuje. Pojęcia nie miała czego ludzie tak chętnie na takowe chodzą. Osobiście wolałaby się kimnąć w domu albo puścić z dymem jakąś zuą gildię... albo ratować świat. Bardzo fajne, budujące (chyba że mówimy o budynkach) zajęcie podczas którego można dać upust złości. Po krótszym czasie cel został osiągnięty. Gapiła się przez chwilę w budki z goframi dalej nie wiedząc jednej rzeczy. - Ale po co to wszystko? Serio, ja już o tamtym stroju zdążyłam zapomnieć. - zapewniała chłopaka będąc święcie przekonaną, że to musi być powód wyciągania jej na gofry. Odepchnęła go z tego wszystkiego lekko, kiedy chciał ją objąć. Nie rozumiała. Znowu. A było to wyjątkowo irytujące. Fakt, są rzeczy o których lepiej nie wiedzieć. Był to jeden z głównych powodów dla których nie interesowała się, co się dzieje we wnętrzu czarnej dziury. - Nie jestem gburem... - odpowiedziała od razu na ów "zarzut". Nie była nim, przynajmniej się sama za takiego nie uważała i to jej wystarczyło. Zaraz po tym zamówiła sobie gofera z dżemorem, borówkami i malinami. Skoro już jest przy budce z żarciem, do czego by nie skorzystać.
Powrót do góry Go down
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 17:47

I tak to już w życiu bywa, że kolejne dni przynoszą coraz to nowsze niespodzianki! Tak też takie zaskoczenie pojawiło się na twarzy Willcia, gdy ten JUŻ trzeciego dnia musiał iść walczyć, a jak do teraz widać było - cały czas przynosił wszystkim pecha. O tak! Widać walka zapowiadała się w jakże pięknych, tęczowych kolorach, a zarazem... No nie oszukujmy się, bo śmiało można stwierdzić, iż spodziewał się przegranej, bo przecież... on. Walka? - Ta... - mruknął tylko niezbyt wesołym, a nawet można rzec, iż niemrawym krokiem godnym umarlaka ruszył w kierunku korytarzy, ażeby to dostać się "jak najszybciej" na cmentarz - znaczy się arenę!


z/t
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Snow


Snow


Liczba postów : 254
Dołączył/a : 21/08/2013

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 21:20

Snow zdawał sobie sprawę z tego, że to nie dla niego Takas się uśmiechała, ale jakby nie było, jakiś niewielki udział w tym miał, wcześniej wszak tego nie robiła. Po dotarciu do budki z żarciem Taś rzuciła komentarz, który w normalnych warunkach uraziłby Śniega, gdyby nadal czuł się zobowiązany, by wynagrodzić dziewczynie zniszczenie przebrania, to dopilnowałby tego już na samym Halloween, ba miałby ją zaczepić z tak kuriozalnego powodu? Za kogo ona go miała?
-Uważasz mnie za takiego siusiumajtka, który zrobi wszystko, by ktoś się na niego nie gniewał sporo po fakcie? Mimo, że już swoje odpokutował?- - w jego słowach można było odczytać nutkę wyrzutu, czy też pretensji, aczkolwiek nie miał brązowookiej za złe, że tak myślała i taki ton jego głosu był czysto przypadkowy.
-Kara, polubiłem cię dlatego chce spędzić z tobą trochę czasu, by poznac cię lepiej.-rzekł tłumacząc po co to wszystko zaraz po odebraniu swojego gofera, którego zostawił na ladzie i nabierając białej mazi na palec bez krzty wyrzutu wysmarował polik Kamishirosawy bitą śmietaną. Z uśmiechem na ustach przez krótką chwilę obserwował swoje dzieło, ale nie zamierzał tylko obserwować! Co to, to nie! Starał się złapać Tasię za ręce, by przypadkiem nie wytarła śmietany. Następnie zaczął nachylać się do ubrudzonego policzka
-Zobaczymy czyś nie gbur--stwierdzenie było raczej pół żartem, pół serio, ale to co robił wyglądało na poważne. Nawet najmniej domyślna istota, ba nawet pół ślepa kura zauważyłaby, iż zamierzał usunąć łakoć za pomocą ust, czy tam języka z wysmarowanego lica. Pat miał nadzieję, że przekaz niewerbalny będzie dość zrozumiały. Podszedł do Takary, bo chciał, a nie z poczucia obowiązku, czy innych takich, które mogły wpaść do łba dziewoji. Zdawał sobie sprawę z tego, że jak na tak krótką znajomość posuwał się za daleko, ale by Tasia mogła zapomnieć, chociaż na chwilę o napaści, musiał wytoczył ciężkie działa prawda? Mimo wszystko, jeżeli Kamishirosawa zacznie się strasznie pieklić, a Śnieżek nadal będzie przytomny, powie magiczne słowa.
-Przepraszam, wiem, że nie powinienem.-oczywiście przeprosi tylko w ostateczności, ale wolałem to zaznaczyć już teraz...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1426-skarpeta-snow-a https://ftpm.forumpolish.com/t1392-patrick-snow-johnson
Laura


Laura


Liczba postów : 691
Dołączył/a : 11/04/2013

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 22:10

Ha! Laura taka wspaniała! Udało się powrócić dobre samopoczucie Dona. Jednak miała te swoje niezwykłe zdolności wpływania na ludzi. I byłaby szczęśliwa, gdyby nie jedna drobna rzecz. Ona wcale nie miała zamiaru zajmować drugiego miejsca. Może i kucyki na razie najlepiej sobie nie radziły, ale czekały ich niedługo dwie najważniejsze walki. Jej i Gumisia. Miała nadzieję, że Guma nie okaże się nagle tchórzem. Była wręcz pewna, że wygra, ale z nią mógłby być problem. Ale przynajmniej tak pouszkadza przeciwnika, że będzie miał problemy ze wstaniem do toalety.
- Jeszcze zobaczymy! A na razie muszę iść do swojego sektora, zobaczyć jak się reszta czuje… Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy Donie!
Przytuliła jeszcze chłopaka na pożegnanie i szybko odeszła do odpowiedniego miejsca.
[z/t]

MG Mode

Na pierwszy rzut oko, że znaczna większość raczej woli sobie usiąść, zwłaszcza jeżeli były jeszcze wolne miejsca. Jedynie w tyle sektora, blisko wyjścia stało po kilka osób przyglądających się z większej odległości poczynaniom magów. Jedyną osobą, która stała bliżej Ciebie był sprzedawca różnorakich przekąsek, który powoli przemieszczał się między rzędami ławek.
Kostka tym razem zadziałała w pełni poprawnie. Na ściance wypadło „TAK”.


75% MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t908-depozyt-laury https://ftpm.forumpolish.com/t888-tic-toc https://ftpm.forumpolish.com/t1092-kostnica#16327
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptySro Lis 13 2013, 23:43

Tak więc wyszło na to że Laura się z nim pożegnała i poszła. Ale nawet go przytuliła! Co było bardzo miłe i w ogóle fajne. Bo on lubił się przytulać, nieco mniej żegnać, ale co tam, bo jeszcze na pewno kiedyś się spotkają! A zaraz potem, zanim zdążył zacząć się nudzić, siedząc na trybunach, wywołano go na arenę. Miał walczyć z jakimś Pheamem... ciekawe czy był silny, ten cały Pheam. O wróżkach mówiło się że są silne, więc Don zamierzał podejść do pojedynku bardzo poważnie. Liczył że przeciwnik go nie zawiedzie!
[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 00:26

Niestety początkowo słowa Nori nie doczekały się odpowiedzi, gdyż wszystko zaczęło dziać się bardzo szybko. Ale to nie tak, że Alv je olała. Dostały się do jej umysłu i nindziowały, czekając na odpowiednią chwilę by się przypomnieć. Nie usłyszała za to słów Lusye. Już nie było kiedy. Gdy Takara upewniła ją, że wszystko w porządku i jednak decyduje się na przechadzkę w towarzystwie Śniega, Alv podniosła się i skinęła głową, że OK, tym samym robiąc naszej głównej bohaterce miniserialu pt. "Oszukać Przeznaczenie" miejsce, by ta mogła wstać i odejść. Dopiero wtedy tak mocniej zwróciła uwagę na słowa Nori. Spojrzała jej poważnie ale jednocześnie jakoś tak ciepło prosto w oczy...
- Hej. Też jestem słaba. Chyba najsłabsza z gildii. Moja magia rzadko jest rozumiana. Ale kocham moje stado: moją gildię i moje Znaki, a co za tym idzie, moim obowiązkiem jest stanąć na tej arenie i zawalczyć. Ktoś kiedyś powiedział: "zawsze znajdzie się większa ryba". Może tym razem będę nią ja, i tak się trafi, że zdobędę punkty dla Fairy Tail? Można być słabym, skrzyżować na piersi ręce i powiedzieć "pierdzielę, nie robię, nie umiem, nie dam rady". Można też być słabym, ale dążyć do tego, by to zmienić. Przekonam się tylko wtedy, kiedy spróbuję...
Cytat :
- Alezjo... powiedz mi, jak to u was wygląda, w Fairy Tail?- Uśmiechnęła się delikatnie.- Czy to prawda, że FT jest gildią pełną zwariowanych ludzi? I czy to prawda że macie skłonności destrukcyjne?
(...)
- Zawsze mnie to zastanawiało. Z tego co wiem, rada trochę na was narzeka, prawda?
Przyszedł czas na odpowiedź i na te słowa...
- Skłonności destrukcyjne?... - spytała Alv, próbując sturlać łódkę z Daxa na fotele na bok. Zamyśliła się, po czym - Niee... Raczej nie... - odparła z przekonaniem. Wtem zastanowiła się chwilę, w trakcie wyszarpywania jednego z wioseł, które nieposłusznie utknęło między 2 siedziskami, jednak zaraz pokręciła głową i równie z przekonaniem wzruszyła ramionami, jakby to, co mówi było kompletną oczywistością - Drobne remonty każdemu się zdarzają... - po chwili dodając poważnie - A co do Rady, to czasem mam wrażenie, że to ludzie wzięci z łapanki albo tacy, co magię w chipsach wygrali, misje magów znając z książek dla dzieci...
Odepchnęła łódkę na bok, otrzepała ręce, przypomniała sobie, że przecież mogła Dłubankę po prostu odesłać, zamiast się z nią szarpać, za co rzewnie zbluzgała się w Duchu, i rzeczywiście pozwoliła nieszczęsnej kłodzie wrócić do swojego świata. Już wyprostowana rozejrzała się za DSami, ale już ich nie było. Spojrzała krytycznym okiem na Daxa: na środku czoła miał okrągłego siniaka. Prawdę napisawszy, Alv miała Nadzieję, że łódka upadnie... no... inaczej. Bez takich wizualnych atrakcji. No ale grunt, że rozlew krwi został przeniesiony na termin bliżej nieokreślony. Co prawda brała pod uwagę, że oberwie w paszczola za powstrzymanie Maga Zimy dwa razy w tak krytycznej sytuacji ale... cóż... lepsza jej jedna ofiara niż cały sektor, łącznie z nimi...
- No nic. Trzeba by go chyba ocucić... - stwierdziła zimno, jakby się zastanawiała, którym obrusem nakryć stół do niedzielnego obiadu. Te same emocje, czy raczej ich brak. W końcu dzień jak codzień, nie? Tylko trochę inny...
Wtem jedna z myśli-ninja zdecydowała się ujawnić. Odwróciła się w stronę Nori...
- Jak to? Znasz tego gościa z Rainbow Pony?... - spojrzała badawczo na dziewczynkę. Jednak dokładnie w tym momencie usłyszała, jak komentator obwieszczał wygraną Diara. Podniosła głowę, nasłuchując całej wiadomości w skupieniu godnym wagi losów świata...
- Wygrał... - powiedziała cicho, po czym już głośniej - Wygrał!... DIARMUID WYGRAŁ!... - i zaczęła skakać z radości, przyciskając do siebie Nori i jednocześnie jej też poniekąd nakazując niechcący skakanie - Wygrał!Wygrał!Wygrał!Wygrał!... Wiedziałam, że da radę! Wiedziałam!... - po czym puściła Nori i dopadła do Daxa. Złapała go za ramiona i zaczęła energicznie potrząsać, jakby był mokrym praniem, czekającym na rozwieszenie na sznurku. - Łejk AP, LENIU! Diarmuid wygrał pojedynek! Dziesięć punktów dla Fairy Tail!...
Jednak wciąż nieprzytomny Dax zdawał się mieć odrobinę w pompie reakcje Alv. Jakby ich nie słyszał. Albo nie wiem, nieprzytomny był, czy coś. Nadęła policzki z wyraźnym brakiem zrozumienia dla braku szacunku ze strony Maga Zimy wobec Diara De Danann, szczególnie że wyjątkowo niefartownie trafił z walką na przeciwnika. Wtem skrzywiła się, gdy sobie o czymś przypomniała. I to coś musiało być ważne. Akurat przechodził sprzedawca z piwem i wodą mineralną w butelkach, więc zgarnęła od niego po jednej butelce jednego i drugiego, od razu płacąc. Tak, przypomniała sobie, że Dax naprawdę był nieprzytomny. Więcej, o to jej przecież chwilę temu chodziło. Westchnęła i krytycznie przyjrzała się butelce z piwem. Nie umiała otwierać takich. Nie pije piwa, więc skąd ma umieć? Ale... przecież widziała, jak to się robi! I zaczęła metodą prób i błędów eksperymenty, jak tu się pozbyć kapsla o krzesło/schody. Brzdęk. Poległa szyjka. Nie kapsel. Szyjka. ALE i to może być pomocne! Inu postanowiła zadziałać na zmysł węchu Daksymiliana i uszkodz...otwartą już butelką zaczęła "jeździć" pod nosem Daxa, uważając tylko, żeby Magowi Zimy nie zrobić z nosa marchewki utrąconym szkłem...
Gdy zaczął się przebudzać, Alv odstawiła na bok butelkę z piwem, a wzięła tę zdrowszą. Pierwsze co ujrzał Dax po otwarciu oczu, wyciągnięty z otchłani zapachem piwa, byłą cudowna i kompletnie bezsmakowa butelka wody mineralnej. Piwo stało obok i wątpliwe, by chłopak chciał pić z utrąconej szyjki. Ale jak chce, droga wolna...
- Masz, zmróź sobie... - powiedziała Inu tonem nie znoszącym sprzeciwu. - Wyglądasz jak jednorożec po randce z kłusownikiem... - po czym dodała już spokojnym, ale pełnym dumy i Nadziei głosem - Diarmuid wygrał. 10 punktów dla Fairy Tail... - i uśmiechnęła się promiennie...
W razie gdyby Dax się na nią zamierzył czymkolwiek, Alezja bezceremonialnie wykonuje unik...
Poza tym bardzo chciała być nie tutaj. Chciała być gdzieś indziej. Arena już jej nie interesowała. Ona była pusta. Inu wiedziała dobrze gdzie chce być. Nie wiedziała tylko wciąż, czemu tak bardzo chce. Bardziej, niż w przypadku innych Wróżków...


//Wybaczcie niemal dobę opóźnienia. Miałam dzisiaj trochę głupiej nerwówki. Wtajemniczeni wiedzą, o co kaman x] ...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 00:48

A Daxiu sobie chrapał w najlepsze, gdy gdzieś w oddali sobie romansowały dwa smoczydła! Normalnie to pewni tutaj szalałby i rzucał krzesełkami. Trochę sobie odpoczął i tak sobie spał w najlepsze. W sumie to śniło mu się wiele dziwnych rzeczy, a jakieś obrazy z nim w roli głównej przelatywały mu przed oczami. Wspomnienia? Przecież to niemożliwe w jego przypadku, on nie pamięta nic z tego... do tego są zbyt niewyraźne, aby cokolwiek z nich rozczytać, więc raczej ciężko. Jedynie czuł jak coś nim telepie, ale dalej go to nie poruszyło. Normalnie spał jak zabity. W pewnym momencie poczuł znajomy zapach, bardzo znajomy... Czy to było...
- P-piwo..?- wymamrotał tylko pod nosem pomału się podnosząc. Okazała się to jednak butelka mineralnej, którą chłopak wziął do ręki i otworzył pociągając następnie kilka łyków mineralnej. W końcu jednak spojrzał na Alezje i za ten tekst... tak, zamroził butelkę, po czym cisnął w jej kierunku, ale na szczęście wykonała unik. Tym razem jej się poszczęściło, ale następnym razem nie będzie się spodziewała hiszpańskie ink...Daxymiliana!
- To świetnie, że wygrywa...- wyburczał będąc jeszcze takim nie do końca wybudzonym – A gdzie Yugata i ten typek z Rainbow Pony..?- zapytał dość zmartwionym tonem. W końcu przyłożył rękę do czoła i zrozumiał, o czym mówiła Alezja. Skupił się na czole, po czym aktywował swoją PWMkę, a siniak po kilku minutach po prostu zaczął drastycznie znikać. W końcu jednak wstał i spojrzał na Alezję.
- Nie wiem czy powinienem ci podziękować, czy cię opierniczyć za ten cios łódką. Pewnie powstrzymałaś mnie od najgorszej rzeczy jaka mogła mnie spotkać lub pozwoliłaś do czegoś czego w życiu nie chciałem oglądać... dzięki- powiedział po cichu do Alezji, po czym położył jej rękę na ramieniu i zebrał się ze stadionu. Musi się przygotować na wyzwanie... w końcu się niedługo zacznie. Zdecydowanie pogadają o tym w na osobności.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 12:01

Szkoda, jak się okazało droga na skróty nie wypaliła, więc siwowłosy był zmuszony przeprowadzić gruntowne poszukiwania. Cóż po krótkiej obserwacji Melior zauważył, że w tym sektorze było sześć sektorów, tak zdecydowanie trochę za dużo, więc trzeba było zmniejszyć tą liczbę trzech. Przeglądając numerację siedzeń zauważył, iż te są oznaczane alfabetycznie, więc wiedział jak określić kolejne pytanie. Dlatego też zdecydował się na: Czy osoba, która dzisiaj z muzeum ukradła magiczny przedmiot w kształcie wachlarza obecnie siedzi w sektorze neutralnym w którym obecnie jestem w rzędzie A,B lub C? (Przyjmuję, że a zaczyna się przy arenie, a F kończy najwyżej.) Jeśli odpowiedź będzie "tak", to zadaje to samo pytanie, jednak wymieniając tylko rząd C. Jeżeli pojawi się "Nie", to robi to samo, lecz wspominając tylko o rzędzie D.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Kot od Kostek


Kot od Kostek


Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 14:15

Ponoć nic nie działo się bez przyczyny. Co więcej, wypadki mają to do siebie, że chodzą po ludziach. W mniemaniu Taśki owe wypadki tańczą sobie na niej regularnie makarenę. Dlaczego? A kto tam wie. To że ją musiał polubić było dla niej oczywiste. Głównie dlatego, że ci, którzy sympatią Taśki nie każą, wyróżniają się z kilometra. Elementem charakterystycznym są ładowane strzały do łuku wycelowanego w jej osobę, ciskane włócznie tudzież próba gromienia jej złowrogimi spojrzeniami. Od biedy znajdzie się jakaś persona z nożem. O ile Taśka lubi mieć dużo przyjaciół, o tyle teraz miała wątpliwości, czy to "dużo" jej w końcu bokiem nie wyjdzie. Kwestie kary wolała przemilczeć. Cały jej żywot to była jedna wielka porażka, a ten jej jeszcze z czymś takim wyskakuje. Ani trochę pocieszające, no ale jej problem. A ze swoimi problemami woli radzić sobie sama. I właśnie takim problemem stała się Śnieżka. Była pewna, że gofra zamówiła bez śmietany. I na nim tej śmietany nie było. Cały fenomen polegał na tym, że jednak ta cholerna śmietana jej wylądowała na poliku. Samoistne znalezienie się jej w miejscu, gdzie być jej nie powinno było nie fajne. Łamanie praw fizyki było spoko, jeżeli to Taśka je łamała. W innym wypadku było to po prostu upierdliwe. Próba starcia śmietany została pokrzyżowana, co było jeszcze bardziej niepokojące. Bardziej jednak niepokojące było to, że ten co raz to bardziej zmniejszał dystans swojego łba do jej facjaty. Chociaż wiedziała, że po nim raczej nie ma co się spodziewać akcji zagrażających jej życiu, znowu zaczęła panikować. Cokolwiek chciał zrobić, Taśka stwierdziła, że jej się to podobać nie będzie, a tym bardziej wiedziała że zupełnie nie przypasuje jej akcja, której się domyślała a o której myśl najchętniej odgoniłaby naładowanym kałaszem. Wolała jednak nie czekać jak na zbawienie, tylko odruchowo wpakowała mu z całej siły kolano w brzuch, drugą nogą stając mu na palcach a następnie wykonując kopnięcie w prawy piszczel. Jak puścił to końcu kopnięciem z półobrotu w żebra zupełnie mając gdzieś, że połowa akcji zapewne była zbędna. Cóż, lepiej więcej niźli za mało. Jak nic jej nie trzyma to właściwie bez słowa wraca na miejsca na trybuny ścierając przy okazji to coś z polika. Nie miała nawet ochoty większej się na niego drzeć.
Powrót do góry Go down
Nori


Nori


Liczba postów : 463
Dołączył/a : 06/02/2013
Skąd : Katowice

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 18:41

Była słaba, nie było czego ukrywać. Nie nadawała się ani trochę na Wielki Turniej Magiczny. Nie przetrwałaby tu dziesięciu minut, a z areny walki wynosiliby ją martwą, albo ledwo żywą. Tak wyobrażała sobie siebie w tym przedsięwzięciu. Skompromitowałaby się na całej linii. Prawdę mówiąc ona zawsze to robi. Nie była w stanie się obronić, zawsze ktoś musiał lecieć jej z pomocą, bo sama by sobie nie poradziła, takie nieporadne i słabe z niej dziecko. W szpitalu nawet kot od Takary był bardziej przydatny niż ona! Poczuła się tak bardzo beznadziejna i do niczego, że bardziej się chyba już nie da. Dno, kompletne dno i czarna rozpacz. Tak. Tak można opisać w kilku słowach Nori.
- Nie przesadzaj, Alezjo! Z tego co słyszałam całkiem nieźle sobie poradziłaś w zdarzeniu!- Uśmiechnęła się do kobiety.- A ja staram się stać choć troszkę lepszą. Ostatnio dużo trenowałam i nawet nowego zaklęcia się nauczyłam!- Pochwaliła się.
Zaśmiała się, kiedy to Alv zaprzeczyła o skłonnościach destrukcyjnych Fairy Tail. Jeszcze przed chwilką rozwaliła coś na głowie jakiemuś chłopakowi, ale nie... oni nic nie niszczą! Ale jej tam to nie przeszkadzało ani trochę! Właśnie chyba za to polubiła FT. Tak. Chciałaby już być w ich szeregach i się nie bać o nic. Ale to nie będzie takie łatwe. Opuszczenie Grimiorie Heart do prostych spraw nie należy. Nie wymaże sobie znaku od tak. Najprawdopodobniej będzie musiała sobie go wyciąć nożem czy coś. Ale to nie koniec. Nawet jak się jej to uda, to na tym nie koniec. Jak Tsu się dowie, że wyemigrowała z jej gildii to się wścieknie... i pewnie wyśle kogoś, by ją znalazł i zabił. Tak się robi ze zdrajcami w GH. Po plecach Nori przeszły dreszcze.
Na ziemię sprowadziło czarnowłosą pytanie Alezji. Ups. Musiała szybko coś wymyślić! Przecież nie powie, że jest z nim w gildii, bo przestanie ją lubić. Norka widziała jak podejrzliwa wobec Rainbow Pony jest Alv. I miała rację. Dobrze węszyła, ale nie mogła jej niestety tego zdradzić.
- Można tak powiedzieć, że go znam.- Spojrzała na kobietę.- Kobieciarz jakich mało na tym świecie. Zauroczy ją w sobie, a potem złamie serce.- Westchnęła ciężko.
Nagle Alezja ją przytuliła i zaczęła krzyczeć i skakać z radości. Na początku dziewczyna była nieco skrępowana, ale potem dzieliła się szczęściem wraz z Wróżką. Też ją objęła i razem z nią podskakiwała. Po chwili przestała, uspokajając się.
- Gratuluję, kolejne dziesięć punktów dla Fairy Tail!- Uśmiechnęła się.
Nori po chwili ponownie spojrzała na arenę, a wtedy zobaczyła na niej... Pheama. Coś w niej drgnęło, nie wiedziała dokładnie co, ale uśmiechnęła się na jego widok. Nie wiedziała, czy jego przeciwnik jest silny, ale wierzyła, że się uda mu wygrać. Zacisnęła mocno kciuki. Chciała mu po dopingować też, ale w sektorze Rainbow Pony nie było to zbyt możliwe. Zabiliby ją za kibicowanie Wróżkom.
- Może przejdziemy do waszego sektora?- zaproponowała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t983-nori#14522 https://ftpm.forumpolish.com/t604-nori https://ftpm.forumpolish.com/t632-norisiowe-info
Snow


Snow


Liczba postów : 254
Dołączył/a : 21/08/2013

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyCzw Lis 14 2013, 22:01

*z góry przepraszam, że nadałem sobie sam model obrażeń, jak coś to mogę napisać zwyczajną obronę i załatwim to z mg! xD)

Snow wytoczył ciężkie działa, jednak nie spodziewał się, że oberwie rykoszetem w tak zastraszająco szybki tempie. Wiedział, że to co zrobił nie było godne pochwały, ba! Wiedział, że to co zamierzał nie spodoba się jego towarzyszce, mimo wszystko się zdecydował. Takara bez pardonu wpakowała mu kolano w brzuch, a on wiedząc, iż jest sam sobie winien nawet nie myślał o oddaniu dziewczynie. W zasadzie nawet, gdyby oberwał w zasadzie za nic, to by nie oddał, bo Primo. Nie godzi się bić kobiet. Drugie Primo, no sam se zasłużył prawda? Śniegu przyjął cios z pokorą, ale nie zamierzał puścić rąk Tasi. Uderzenie spowodowało tylko dwie rzeczy. Wzmocnił chwyt i nie potrafił złapać tchu, wyglądał jak ryba wyjęta z wody, która próbuje złapać powietrze. Na jego nieszczęście Kamishirosawa nie zamierzała na tym kończyć! Przed zmiażdżeniem palców uratowały go tylko trampki, marki Glan. Buty skutecznie zamortyzowały cios, przynajmniej na tyle, by nie odczuł nadepnięcia zbyt poważnie. Takarze rzecz jasna nadal było mało. Potraktowała nogę Pata solidnym kopniakiem, a on starał się zareagować najlepiej jak w tej sytuacji potrafił, przynajmniej w jego ocenie. Jęknął zaciskając zęby, by zwalczyć ból i mrużył oczy starając się skupić na nie puszczeniu dziewoji. Blondyn zdawał sobie sprawę, że jeśli Tasia się wyswobodzi, to zapewne odejdzie bez słowa, a on za cholerę tego nie chciał. Nie w takich nastrojach, nie w takim stanie. Pluł sobie w brodę mentalnie, za swoje zachowanie. Baka! Wiedział, że zawalił na całej linii, ale zwykł nie odpuszczać do końca. Niestety, kolano brązowookiej zrobiło swoje, dlatego nie potrafił wydusić z siebie nawet słowa, przynajmniej na razie. Jedyne co mu pozostało to czekać na następną serię ciosów, ale na nie zapewne będzie lepiej przygotowany.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1426-skarpeta-snow-a https://ftpm.forumpolish.com/t1392-patrick-snow-johnson
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 EmptyPią Lis 15 2013, 01:18

Nagle wszyscy skupili się na nieistniejącej ranie. Bo zasadniczo jedynym śladem, że kiedykolwiek była ranna był fragment zakrwawionej koszulki. Westchnęła lekko, unosząc dłonie w obronnym geście. To nie tak, to wszystko nie tak, ale było to zdecydowanie lepsze, niż gdyby zaraz miało dość do wyszarpania czyiś flaków.
- Naprawdę, to moja wina, że to się stało. Ale nic mi nie jest, jedynie bluzkę trzeba będzie naprawić - próbowała się jakoś wytłumaczyć, zarówno Renie, jak i Ringo, bo obie miały chyba błędne pojęcie o tym, co się stało. Znaczy, bardziej błędne, niż powinno być po jej słowach. Zaśmiała się lekko, nieco nerwowo, zupełnie nie wiedząc, co ma odpowiedzieć dwójce rozgadanych dziewczyn. Posłała nawet Finowi spojrzenie pod tytułem "Ratuj!", ale i on wyglądał na nieco dobitego. No co za świat!
- Ciebie również miło poznać Reno - przywitała się z rudowłosa dziewczyną z miłym uśmiechem. - Jestem Nanaya, a to Ringo - oficjalnie przedstawiła siebie oraz własną siostrę, po czym odwróciła się w stronę Gumisia. Miała przecież do powiedzenia mu dość ważną sprawę, która w tym całym rozgardiaszu po prostu umknęła. - A właśnie, wiedziałeś że... - zaczęła, ale zamilkła, widząc... bardzo ciekawą scenę. Powstrzymała swój śmiech i odwróciła się z powrotem do siostry, mając dosłownie wypisane na twarzy "Widziałam baaardzo ciekawą rzecz~~". Trzeba będzie wypytać zainteresowanych, o ile jeszcze kiedyś się zobaczą. Przyjaźń, tak? Wyglądało na to, że Han tez nie potrafi kłamać~ Ale powie mu to kiedy indziej, teraz... teraz niech się zajmie przyjaciółką. Z tej całej sytuacji zaczęła coś nawet nucić pod nosem.
- Ciastka? To ciastka? - zapytała, pełnym entuzjazmu głosem, przejmując siatkę i sprawdzając zawartość. Aż jej się oczy zaświeciły. Słodycze. Posłała Finowi promienny uśmiech. - Nie trzeba było. Dziękuję~! Reniu, Ringo-chan, chcecie coś słodkiego? - zapytała, już przerzucając uwagę na dwie dziewczyny. - A, ile jestem ci winna? Za wodę i słodycze? - rzuciła przez ramię do młodego policjanta z kotem. Widać była w wspaniałym nastroju, choć jeszcze przed chwilą sytuacja była napięta. - I nie masz za co przepraszać, głupi - rzuciła już nieco ciszej w stronę blondyna, nieco się do niego nachylając, by z pewnością usłyszał. Nikt nie musiał wiedzieć o ich małym sekrecie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Sponsored content





Trybuny - Page 19 Empty
PisanieTemat: Re: Trybuny   Trybuny - Page 19 Empty

Powrót do góry Go down
 
Trybuny
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 19 z 24Idź do strony : Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 24  Next
 Similar topics
-
» Trybuny

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Wielki Turniej Magiczny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.