HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Est Ateria - Page 9




 

Share
 

 Est Ateria

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 EmptyCzw Sie 29 2013, 02:08

First topic message reminder :

Jest to dobrze znana wszystkich ulica, zakończona sporej wielkości placem, który z każdej strony otoczony jest budynkami mieszkalnymi. Sama droga zbudowana jest z równych, kamiennych płyt, które są koloru czarnego. Znajduje się tutaj tylko jedna, jedyna latarnia, która stoi na samym środku drogi i krążą o niej legendy. To właśnie ona nazywana jest "Est Ateria", co w wolnym tłumaczeniu z jakiegoś zapomnianego języka znaczy "Zza grobu". Nie świeci, jednak - podobno czasem wydaje z siebie cichy jęk i rzuca na okolicę krwisto czerwoną poświatę. Nocą, na owym placu bardzo często dzieją się dziwne rzeczy, a kilka osób twierdziło, że widziało tutaj ducha. Podobno w księżycowe noce, na ścianach pokazują się krwiste plamy. Bardzo często dochodzi tutaj do wszelkiego rodzaju zbrodni.

MG:

Była noc. Wiał lekki wiatr, który unosił poły płaszcza dwóm osobom, stojącym na rogu ulicy. Ich szaro-zielone okrycia idealnie ukrywały ich sylwetkę, a kaptury - twarze. Było ciemno, księżyc był w pełni, ale co jakiś czas chował się po za chmurami. W dzień padał śnieg, jednak teraz już przestało, ale i tak prawie wszędzie znajdował się biały puch, który utrudniał... wszystko. Było zimno i mokro.

Co robiła tutaj ta dwójka?

Stukot obcasów wyrwał ich za dumy i oboje ujrzeli idącego powoli w ich stronę mężczyznę. Był ubrany w taki sam szaro-zielony płaszcz, jednak w przeciwieństwie do nich, nie ukrywał swojej twarzy. Z kołnierzyka czarnej koszuli wystawała gruba szyja, a na niej znajdowała się koścista twarz, przeorana bliznami. Miał czarne włosy, chociaż w nie których miejscach widać było siwiznę. Z pod gęstych, krzaczastych brwi widać było, zmęczone życiem niebieskie oczy.
-Ah, tu jesteście.-mruknął, widząc grupkę. Kulał i trzymał się za bok, jak gdyby coś go bolało. Powoli do was podszedł.-Więc wasza dwójka zgłosiła się na łowy... Wiecie, czego tutaj jesteśmy? Est Ateria... To nie najlepsze miejsce na taką walkę. Pełno tutaj dziwnych rzeczy.-urwał i westchnął. Edward najwidoczniej nie czuł się jeszcze za dobrze.-Tutaj zaczniecie swoje poszukiwania. Widziano ją jakieś kilka godzin temu, dokładnie tam. Więcej wam nie pomogę, niestety. Źle się czuję, jeszcze do końca nie wyzdrowiałem. Ale... jeśli chcecie coś wiedzieć, pytajcie. Zdaje mi się, że nie było was w Siedlisku, kiedy to się stało.-urwał,a jego oddech stał się nierówny.

Czasu na odpis nie daję, bo i tak mnie nie ma do poniedziałku i dopiero wtedy wam odpiszę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth

AutorWiadomość
Bard


Bard


Liczba postów : 49
Dołączył/a : 24/09/2012

Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 EmptyPią Lut 21 2014, 04:14

MG:

Kobieta uniosła brwi.
-Oh... Zginęła?-zapytała zdziwiona, a w jej oku widać było jakiś dziwny błysk.-Przykro mi.-mruknęła, chociaż widać było, że wcale przykro jej nie było. Machnęła dłonią i wskazała palcem na twoją towarzyszkę.-Bardzo dobrze, widzę że daliście radę wywiązać się z umowy... czyli ... Dobra, zabiorę Cię tam, ale wpierw... odpowiedź, czy ona idzie z nami?
Blondynka poruszyła się niespokojnie i zrobiła krok do przodu.
-Ja... ja... chce iść z wami. Z tobą... czy tam ... nie wiem.-powiedziała, po czym złapała się kurczowo za ramię Ryu.
Rogata kobieta westchnęła.
-No dobrze... zabiorę was tam.-mruknęła i pstryknęła palcami.


Białowłosy stał w ciemnym pokoju. Był jeszcze w Est? Czy może już na zewnątrz? Nie wiedział. Na jego szyi wciąż wisiał naszyjnik, miecza nie było... a na prawo stała kobieta, którą spotkał w lesie. Ale przecież... miał spotkać Mistrza Gry, prawda? Na drugim końcu pomieszczenia widniało jakieś światełko. Ryu instynktownie poszedł w tamtą stronę... I napotkał na swojej drodze uchylone drzwi. Zajrzał do środka.

Pomieszczenie było małe, ale dawało radę pomieścić dwuosobowe łóżku, dwie szafy, komodę i biurko, na którym stało coś w rodzaju maszyny, a przed nim... siedział mężczyzna. O ile można było go tak nazwać. Miał krótko ścięte włosy, na nosie znajdowały się okulary, jego piwne oczy wlepione były w kartki, które leżały przed nim. Ubrany był w niebieską bluzę oraz szare dresy. Siedział zgarbiony na obrotowym krześle i w milczeniu pracował. Raz po raz drapał się to po głowie, to po karku to po dłoniach, oraz rozglądał się nerwowo po pomieszczeniu. Pokój oświetlony był przez lampkę, która stała na jego biurku.

-... to ten mistrz gry?-usłyszał szept tuż obok siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3889-skarbonka-barda https://ftpm.forumpolish.com/t3685-bard https://ftpm.forumpolish.com/t4457-zbior-tworczosci-barda#92723
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 EmptyPią Lut 21 2014, 04:49

No to teraz jak widać w końcu spotkał się z tym chujem. Zacisnął pięść, bo co miał innego do zrobienia? Wiedział jedno, że trzeba mu wpierdolić. Pisał sobie na maszynie, o... kolejnego kapłana mordercę tworzył?
- To on... poczekaj moment- wycedził przez mocno zaciśnięte zęby. Zaczął się kierować w jego kierunku, nie tak nagle, by zwrócić jego uwagę, spokojnym krokiem. Złość w nim kipiała, przez to co musiał zrobić. Zabić Miyu, czy on teraz mu ją zwróci? Napisze, że została zwrócona przez kapłana cała i zdrowa bez żadnych ran i w ogóle? Pewnie nie, ale jakby sam spróbował..? Nie, nie pomyślał nawet o tym. Nie było teraz możliwości przemówienia mu do rozumu, jedynie prowadziła go złosć i chęć przeprowadzenia na tym skurwielu egzekucji. Czarne insygnia... to on je stworzył? Czyli równie dobrze mógłby jemu zajebać z fali... NIE... teraz trzeba było załatwić to przy pomocy własnych rąk. Szedł z niewyciągniętą ręką, by pociągnąć go za kaptur i wywalić z tego siedzenia, kompletnie od maszyny, by nie mógł sobie na niej pisać.
- Jesteś mój- powie groźnym tonem wpatrując się na niego z wzrokiem mordercy z grymasem złości wymalowanym na twarzy. Pierw nadepnie mu na splot słoneczny, by się nie podniósł – Nawet nic nie mów, inaczej będę... a nie... krzycz i tak cię zajebie- następnie szybko złapie za krzesło, na którym siedział, by mu zajebać prosto w ryj, oparciem o zęby, a następnie odrzuci krzesło gdzieś na bok. Szybko obróci się, by wziąć maszynę do pisania.
- To na tym pisałeś to wszystko..?- zapyta – O jakże mi przykro, ale game over- po czym stanie mu na prawej ręce wolną nogą i zajebie mu dwie, trzy sztuki centralnie w czółko. Co dalej? A no zakurwi tak profilaktycznie od góry pełnym zamachem zza pleców. Cała siła miała być włożona w to uderzenie... koniec? Nie. Odrzuci na bok urządzenie, po czym otworzy drzwi szafy, która stała bliżej, by następnie go przyciągnąć za nogę, złapać za kaptur i włożyć głowę pomiędzy drzwi. Co chce tym osiągnąć? A no uderzyć kilka razy drzwiami jakby chciał je zamknąć, czyli po prostu bić go najmocniej drzwiami jak umie, by tylko się go pozbyć. Obrażenie główki zawsze są spoko. Dalej... a tak... wróci się po krzesło i spróbuje wyrwać jedną z części nóg? A po co? By zrobić mu z niej sondę analną. Podwinie mu gacie w dół i szybko wbije najgłębiej jak umie. A gdyby się szarpał? To kop w ryj, chociaż teoretycznie nie powinien.
- Za Miyu...- po wszystkim jeśli umarł to splunie na niego i odwróci się... to raczej wszystko, co mógł zrobić. Spojrzy w kierunku dziewczyny, która tutaj za nim przyszła.
- Wybacz, że musiałaś na to patrzeć...-
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 EmptyPią Lut 21 2014, 23:41

MG:

Drzwi otworzyły się z cichym skrzypnięciem na co mężczyzna zareagował nagłym odwróceniem się. Spojrzał ze zdziwieniem na Ryu.
-A-ale... c-co? A-ale co tu robisz? Powienieneś----- .... -nie zdążył jednak skończyć, bo chłopak złapał go  za bluzę i zrzucił go na ziemię. Zabrakło mu tchu i zakaszlał.-C-co ty robisz, nie możesz!!! Nie możesz! Moja gra! Moja biedna gra! Jestem w niej niepokonany! Sp--- nie skończył jednak, bo dostał w twarz krzesłem i zemdlał. Ryu zaczął dalej znęcać się nad chłopakiem, aż ten... przestał oddychać. Umarł. Nagle rozbłysło niebieskie światło i przed Ryudagonem pojawiła się świecąca na niebiesko kobieca postać.
-Jesteś ciekawy. Ale głupi. Twój rozumiem nie jest zbyt rozwinięty. Nie chce opuszczać swojego właściciela... Ale muszę. Nie mniej... Dostaniesz coś ode mnie... -powiedziała, po czym przyłożyła dłoń do jego czoła. Ryu przeszedł dreszcz. Po tym... Ryu znowu pojawił się na placu Est Asteria. Była noc, a obok niego stała blondynka. ... czy misja zakończyła się sukcesem?

W każdym razie był już wolny.

Nagrody:

Ryudogon - 47 PD, Na twojej szyi dalej wisi naszyjnik z insygniami, dzięki temu możesz przywoływać Czarny czerwiec tak jak robiłeś to w Est. To samo musisz zrobić aby go odwołać. Jednak twój miecz nie posiada tutaj żadnej mocy, jedynie zmienił mu się wygląd [twojej krwi też nie będzie pił]. Zamiana amuletu w miecz trwa 3 sekundy. Oprócz tego... gdzieś w twoim ciele znajduje się Niebieski Thrylith. Nie możesz go jednak używać, ale... on może pomóc Ci w jakiejś ekstremalnej sytuacji. Ale to zależy od MG, jeśli ten będzie chciał to zrobić, wtedy może do mnie napisać i wszystko mu powiem co i jak... W dodatku jeśli Thrylith zauważy jakąś bardziej interesująca dla siebie jednostkę... może Cie upuścić. To też zależy od  MG. 3 dni przerwy od misji, 0 w szpitalu...


Ostatnio zmieniony przez Pheam dnia Sob Lut 22 2014, 01:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 EmptyPią Lut 21 2014, 23:51

- O kurwa...- powiedział krótki, po czym spojrzał na boki i był... w est. Dziwił się, ale obok niego była dziewczyna, ta sama, która go zabrała z Est Asterii. Ona jakimś cudem tutaj się znajdowała, ale czemu? Powinna zniknąć razem z grą, ale co powinien zrobić teraz? Skąd ona się tu wzięła? Ale zaraz... coś się stało, niebieska postać... cholera jasna, co tutaj się działo? Zabił go, ale co się stało później? Nie wiedział, złapał się za głowę i rozejrzał po bokach. Mężczyzna westchnął ciężko przykładając rękę do czoła. Przerzucił wzrok na dziewczyną, gdy zabrał dłoń.
- Jesteś cała?- spytał. Lekko zaniepokojony Ryu rozejrzał się po bokach... Miyu jednak nie żyła, umarła tak na serio, więc jednak kapłan nie kłamał. Będzie musiał się dowiedzieć więcej na temat otchłani i czemu po wchłonięciu jej fragmentu odzyskał siły...
- Muszę iść... Jakbyś chciała kiedyś porozmawiać to szukaj mnie w Hosence, mieszkam na przeciw Spa w dużym, zielonym bloku- wypalił, po czym oddalił się w swoim kierunku.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Sponsored content





Est Ateria - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Est Ateria
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 9Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.