HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Est Ateria - Page 5




 

Share
 

 Est Ateria

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyCzw Sie 29 2013, 02:08

First topic message reminder :

Jest to dobrze znana wszystkich ulica, zakończona sporej wielkości placem, który z każdej strony otoczony jest budynkami mieszkalnymi. Sama droga zbudowana jest z równych, kamiennych płyt, które są koloru czarnego. Znajduje się tutaj tylko jedna, jedyna latarnia, która stoi na samym środku drogi i krążą o niej legendy. To właśnie ona nazywana jest "Est Ateria", co w wolnym tłumaczeniu z jakiegoś zapomnianego języka znaczy "Zza grobu". Nie świeci, jednak - podobno czasem wydaje z siebie cichy jęk i rzuca na okolicę krwisto czerwoną poświatę. Nocą, na owym placu bardzo często dzieją się dziwne rzeczy, a kilka osób twierdziło, że widziało tutaj ducha. Podobno w księżycowe noce, na ścianach pokazują się krwiste plamy. Bardzo często dochodzi tutaj do wszelkiego rodzaju zbrodni.

MG:

Była noc. Wiał lekki wiatr, który unosił poły płaszcza dwóm osobom, stojącym na rogu ulicy. Ich szaro-zielone okrycia idealnie ukrywały ich sylwetkę, a kaptury - twarze. Było ciemno, księżyc był w pełni, ale co jakiś czas chował się po za chmurami. W dzień padał śnieg, jednak teraz już przestało, ale i tak prawie wszędzie znajdował się biały puch, który utrudniał... wszystko. Było zimno i mokro.

Co robiła tutaj ta dwójka?

Stukot obcasów wyrwał ich za dumy i oboje ujrzeli idącego powoli w ich stronę mężczyznę. Był ubrany w taki sam szaro-zielony płaszcz, jednak w przeciwieństwie do nich, nie ukrywał swojej twarzy. Z kołnierzyka czarnej koszuli wystawała gruba szyja, a na niej znajdowała się koścista twarz, przeorana bliznami. Miał czarne włosy, chociaż w nie których miejscach widać było siwiznę. Z pod gęstych, krzaczastych brwi widać było, zmęczone życiem niebieskie oczy.
-Ah, tu jesteście.-mruknął, widząc grupkę. Kulał i trzymał się za bok, jak gdyby coś go bolało. Powoli do was podszedł.-Więc wasza dwójka zgłosiła się na łowy... Wiecie, czego tutaj jesteśmy? Est Ateria... To nie najlepsze miejsce na taką walkę. Pełno tutaj dziwnych rzeczy.-urwał i westchnął. Edward najwidoczniej nie czuł się jeszcze za dobrze.-Tutaj zaczniecie swoje poszukiwania. Widziano ją jakieś kilka godzin temu, dokładnie tam. Więcej wam nie pomogę, niestety. Źle się czuję, jeszcze do końca nie wyzdrowiałem. Ale... jeśli chcecie coś wiedzieć, pytajcie. Zdaje mi się, że nie było was w Siedlisku, kiedy to się stało.-urwał,a jego oddech stał się nierówny.

Czasu na odpis nie daję, bo i tak mnie nie ma do poniedziałku i dopiero wtedy wam odpiszę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth

AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyNie Lis 24 2013, 23:39

MG:

Ryu chwycił rękojeść miecza i przez krótką chwilę nic się nie stało. Jednakowoż nagle poczuł, jak gdyby poraził go prąd. Był to impuls silny na tyle, że troszkę go to zabolało, ale nie na tyle, aby stało mu się coś poważnego. Czerwone linie na chwilę rozjaśniały, ale zaraz wróciły do normalności, jednak białowłosy poczuł się trochę inaczej. Czuł, jak do jego ciała napływa energia. Wiedział, że jest w tej chwili o wiele silniejszy. Kiedy obracał ostrze płazem do ziemie zdał sobie sprawę z tego, że jest ono dla niego o wiele lżejsze, w zrobił ten ruch szybciej niż normalnie. Czy to była moc insygniów? Ale czy ów miecz posiadała jeszcze jakieś właściwości oprócz wzmacniania ciała? Czerwone linie rozbłysły tajemniczo. Kiedy Ryu wypowiedział ową nazwę, z początku nic się nie stało, ale nagle miecz skurczył się i broń wróciła do formy naszyjnika, który wesoło dyndał sobie na szyi białowłosego.

Nie czekając na nic innego, nasza dwójka opuściła karczmę, wcześniej żegnając się z karczmarzem i Lalkarzem, który rzucił wam jeszcze jedną mądrą radą.
-Pamiętajcie, nie utrzymujcie zbyt długo insygniów aktywnych, ponieważ może to źle się dla was skończyć. No i dobrze by było, gdybyście ustalili jakieś słowo, które aktywowałoby i dezaktywowałoby wasze insygnia. W ten sposób będziecie szybciej ich używać. O ile sama aktywacja kosztuje was mało energii, to utrzymywanie jest... no, kosztowne. Dlatego jeśli nie będzie wam w danej chwili potrzebne, po prostu wypowiedzcie hasło i przestańcie ich używać. Dodatkowo, pamiętajcie że wasza podstawowa tężyzna fizyczna w tym świecie zależy od ilości kręgów. Ale im więcej będziecie ich mieli, tym silniejsze będą insygnia, a to oznacza że większy boost dostaniecie i wy.... No... chyba tyle.-tak brzmiały jego słowa na pożegnanie. No i staliście na ulicy. Zostało wam jeszcze jakieś 3 godziny na zdobycie drugiego kręgu... i czegoś tam jeszcze.

Czas na odpis:27.11 godzina 23:30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyPon Lis 25 2013, 00:08

Chłopak spojrzał w kierunku dziewczyny, po czym się szeroko uśmiechnął. Miecz szybko wrócił do postaci naszyjnika. Całkiem ciekawa opcja, przynajmniej jest o wiele bardziej wygodna niż się mogło zdawać. Spojrzał w kierunku dziewczyny kiedy tylko go zapytała czy pomogła mu nazwa.
- Hm... nie, teraz ją wymyśliłem. Otworzyłem po prostu pokój w głowie- powiedział, po czym szybko wyszedł z pokoju. Cieszył się, że nie musiał wykorzystywać metody numer trzy. W końcu życie jest dość cenne prawda? Zostało im około trzy godziny, muszę się teraz na prawdę sprężać. Spojrzał w kierunku karczmarza i machnął ręką oraz kiwnął głową na znak zrozumienia. Jednak na moment się zatrzymał. W końcu to gra prawda? Musi spytać o jeszcze jedną rzecz...
- Zapomniałbym... ostatnio usłyszałem, że to jest gra... powiedz mi proszę czy obowiązują tu jakieś klasy? Profesje? Czy może zostałem zrobiony w konia?- zapytał biało włosy i czekał na odpowiedzieć. Nie wiedział czy ma iść czy też szukać od razu miejsca do farmienia. Może złapać szybko jakieś zlecenie? Chociaż nie wiadomo ile im to zajmie. Nie wiedział kompletnie też od czego ma zacząć, gdzie szukać?
- Jeszcze jedno! Jak najszybciej wbić krąg? Gdzie zacząć?- tak, to dla niego dość istotne pytanie. Gdy tylko mu powiedzą to pójdzie! Może będzie za4ynać dziki? Szczury? Czy jak to tam było w tych wszystkich grach na początku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyPon Lis 25 2013, 15:04

Miyu szła przodem, ale zatrzymała się by wysłuchać rady Lalkarza. Hasło aktywujące i dezaktywujące? Faktycznie może to być przydatne, spojrzała na pierścień z myślą jak mogla by szybko aktywować moc jaką otrzymała. Zadała sobie sprawę, że w ciąż nie mają drugiego kręgu. Sama aktywacja nie był wystarczająca, a szkoda. Przecież już wiedzą jak ich używać, tak mówiła ta kobieta. Coś może przeoczyli? Wcześniej karczmarz mówił o zadaniach, a Ryu wspomniał, że były dwie z czego jedną wziął. Chyba będzie musiała się jednak wrócić. Jej towarzysz podszedł do karczmarza, usłyszała jego pytanie. Zatrzymała się przy drzwiach
-Ryu, przecież karczmarz mówił, że możemy wykonywać zadania. Nawet mówiłeś, że było dostępne jeszcze jakieś - w sumie gdyby nie jego pytania sama by sobie o tym nie przypomniała. Skupiona na aktywacji Insygniow zapomniała o zadaniach.
-Poczekam na zewnątrz - odpowiedziała i wyszła z karczmy. Miała nadzieję, że nie będzie długo czekała. Przy okazji chciała się przekonać jak działają jej Insygnia. Aktywacja. Może samo imię, które jej pomogło zadziała? Tylko co mogła by powiedzieć z drugą stronę?
-Dokeshi? - nie była pewna, wcześniej zadziałało.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyWto Lis 26 2013, 21:15

MG:

Karczmarz tylko podrapał się po głowie. Wydawał się być bardzo zdziwiony. Dla niego było to po prostu normalne życie, a nie żadna gra. Spojrzał dziwnie na Ryu i kilka razy zamrugał.
-Pierwsze słyszę... Klasy, niee... klasy... nie, nic o czymś takim nie wiem.... Ale kto Cię tak oszukał i powiedział, że to gra to nie wiem, to normalne życie, przecież... Nie wiem... Nie ma tutaj klas ani profesji...-wymruczał, wycierając szmatą kufel po piwie. Na szczęście w środku znajdował się jeszcze Lalkarz, który cicho westchnął i zaraz pośpieszył z wyjaśnieniami.
-Nie, tutaj nie ma żadnych klas. Właściwie samo to, że są dwa rodzaje insygniów i siedem natur, działa jak podział na klasy. Bo ludzie z bronią są zwarciowcami, typowymi rycerzami czy też wojownikami, ludzie z mocami są bardziej spellcasterami i dystansowcami. Chociaż to akurat zależy od typu mocy, ale cóż...-ziewnął i tym razem po prostu wyszedł z budynku. Na drugie pytanie karczmarz już jednak znał odpowiedź.
-Drugi krąg? Najszybciej to po prostu weźcie pierwsze zadanie i idźcie do kapłanów. To oni podnoszą z pierwszego kręgu na drugi.-powiedział.

Tym czasem Miyu zaczęła bawić się ze swoimi insygniami. Kiedy wymówiła słowo Dokeshi, jej insygnia znowu rozbłysły lekkim światłem, a ona poczuła, że zalewa ją moc. Tylko jaka? Wiedziała, że czuła się w tej chwili o wiele silniejsza i szybsza, ale ... kiedy aktywowała insygnia rozwiało jej włosy, a ona ze zdziwieniem poczuła, że ... no właśnie, że to poczuła. O wiele mocniej niż normalniej. W tej chwili włosy były jak gdyby częścią jej ciała. [Bo normalnie włosy nie są unerwione, o to mi chodzi]. Czy to było... związane z jej mocą?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySro Lis 27 2013, 00:58

Chłopak szybko pobiegł na górę, gdy tylko usłyszał odpowiedź, gdy mijał lalkarza tylko obrócił w jego kierunku głowę i uśmiechnął się lekko rzucając krótki – Dzięki- ledwo zdołał wyrobić na zakręcie i szybko znalazł się na górze szukając w ogłoszeniach tego z kapłanami. Szybko chciał je uaktywnić, więc wyciągnął palec uprzednio przeczytawszy czy to na pewno to. Po chwili jednak wrócił na parter:
- Ej, gdzie się kierować jak wybrałem misję(tu wstaw nazwę miejsca jeśli pisało)? Bo nie wiem dokładniej jak to działa – zapyta się jeszcze naszego kochanego karczmiarza, a gdy ten tylko mu powie to sruuu do Miyu! Ale on nie podejdzie i nie powie, że to, to i to oraz, że idą tutaj i tutaj! O nie! Czasu mało, więc Ryu ją weźmie na ręcę.
- Nie mamy czasu- tłumacząc się dziewczynie będzie pędził uważając, by nie wpaść na cokolwiek, albo się nie potknąć gdzieś po drodze o jakąś staruszkę, albo inne stworzenie. Zastanawiał się jednak czy ma słuchać karczmarza, w końcu to może być tylko zwykły NPC, który myśli, że żyje. Chociaż pytanie dlaczego boss się zbuntował? Tak, ono było dość ważne. Może powinno stąd wyjść? Nie, jeszcze nie pora... musi się jeszcze pobawić Czarnym Czerwcem i ogarnąć jego prawdziwą moc! Tak, potęga i moc to władza, on ma kogoś do znalezienia, więc potrzebuje siły! Odnajdzie siostrę! Na pewno!
- Wybacz, że tak naglę czy coś, ale po prostu odczuwam potrzebę jak najszybszego dowiedzenia się czegoś więcej na temat tego świata- powie do dziewczyny, gdy będzie tak z nią szedł.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySro Lis 27 2013, 15:19

Aktywowała Insygnia przez całe jej ciało przeszło coś dziwnego. Poczuła jakby dodatkową moc czyżby była silniejsze i szybsza? Jednak to nie zdziwiło jej tak bardzo jak inny aspekt, jej włosy. Stały się... częścią, ale w innym znaczeniu. Czuła je, tak jak palcami łapie za nadgarstek i właśnie jest to obustronne czucie. Tak to tylko odczuwa gdy je wyrywa lub mocniej pociągnie, ale tylko u ich nasady. Wzięła je do dłoni i zacisnęła mocno. Wtedy z karczmy wyszedł Ryu, spodziewała się czegoś innego niż... wzięcie na ręce! Przez chwilę nie wiedziała czego on od niej chce.. bo chyba nie zajrzeć pod sukienkę.
-C-co ty?! - krzyknęła zdezorientowana, zrobiła zdziwione oczy i na szczęście szybko dowiedziała jaki był powód takiego zachowania. Brak czasu, dlatego była wstanie to wybaczyć.
-W porządku, ale właściwie gdzie tak pędzimy? - mimo wszystko nie znała kierunku w jakim Ryu ją zabrał i do tego w takim tempie. Wtedy przypomniała sobie, że nie zdezaktywowała Insygniów.
-Do domku - jako, że Dokeshi to w sumie jej laleczka i kojarzy się od razu z domkiem dla lalek, dlatego może te słowa powinny zadziałać na dezaktywację. Jednak powiedziała to cicho, jeszcze by Ryu stwierdził, że mówi do siebie i coś z nią nie tak.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyNie Gru 01 2013, 22:13

MG:

Karczmarz znowu podrapał się po głowie.
-Pierwsza misja to... idźcie do świątyń, tych takich siedmiu pod murami. A z drugim... jeśli ją aktywowałeś, to bandyci prędzej czy później sami do Ciebie przyjdą.-odpowiedział, a wtedy Ryu podziękował mu i wybiegł. Złapał Miyu na ręce i pobiegł w kierunku świątyń. Miyuś dzięki swoim oględzinom nie zbyt wiele się do wiedziała. Czuła włosami to samo co skóra. Ale jak ich używać czy coś...?

Biegli ile sił w nogach, ale nagle Ryu musiał się zatrzymać, bo drogę zagrodziło im trzech mężczyzn. Każdy z nich ubrany był w szary płaszcz, na głowach mieli czarne bandany, a przez plecy przewieszone jednoręczne miecze. Patrzyli groźnie na Ryu. Jeden z nich na palcu miał podobny pierścień do Miyu, a drugi posiadał naszyjnik, a trzeci... on jak gdyby nie miał insygniów.
-Stać. Mamy do was sprawę. A mianowicie.... Płacicie nam za przejście, albo stanie wam się krzywda.-powiedział, po czym zagwizdał a za waszymi plecami pojawili się jeszcze dwaj.

Czas na odpis: 4.12 godzina 22:30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyNie Gru 01 2013, 23:55

Już miał dziewczynie odpowiedzieć, ale te ciecie się przypałętały. Zgranym ruchem odstawił dziewczyną na ziemię, jakby nigdy nic.
- Zapłata? o tak, już, już- włożył ręką do kieszeni pomału, ostrożnie, aby podejrzeń ich nie zwrócić.
- Gdzie ja to wsadziłem...- rzekł krótko. Szybkim ruchem ręki wyciągnął ją z kieszeni i uraczył naszych kochanych złodziejaszków soczystym fuckiem - TAAAKI CHUJ! NIE MA!- oczywiście nie jest głupi, bo podczas szukania zamierza przyzwać za nimi trzech potępieńców, którzy będą mieli za zadanie złapać tych pedałów od tyłu, gdy zajmą się zuchwałą akcją Ryu. Szybko ich przytulą i się podpalą, następnie pociągną ich do tyłu za fraki, by się na nich położyć i zapalić. Nie zapominajmy, że czary nie muszą wyjść akurat tutaj, więc Ryu od razu:
- Czarny czerwiec- by wezwać swoją nową zabawkę. Nie wie jakim stopniem oni władają, ale nie może dać im tak łatwo za wygraną! Musi im pokazać, co to znaczy prawdziwy Szczur w akcji. Ryu wiedział, że musi jak najszybciej ich załatwić nim, którykolwiek z nich zrobi coś głupiego jak aktywacja insygniów, więc temu, który będzie najbliżej spróbuje... ŚCIĄĆ GŁOWĘ, tak, uciąć od prawej do lewej, jednym szybkim machnięciem, gdyby już chciał się odsunąć to Ryu zrobi krok do przodu, aby go trzasnąć w głowę, ewentualnie nieco niżej jak będzie się próbował uchylić. Tak, jednak jest ich więcej, więc trzeba uważać, dlatego wykonanie przez nich ataku będzie równoznaczne z odskoczeniem do tyłu przez samego maga. Wybicie z lewej nogi i szybka próba lądowania na prawej, próbując ustabilizować środek ciężkości.
Ryu wiedział, że musi coś spróbować wykrzesać z tego miecza. Mówił, że bronie też mają specjalne właściwości. Może spróbować się go zapytać? Skoro jakoś wcześniej przemawiał, by złapać go za rękojeść...
- Czarny Czerwiec... Hej Czarny Czerwiec!... słyszysz mnie?- próbował się z nim skontaktować w podobny sposób jak na początku, wyobrażał sobie, że do niego mówi - To ja, Ryudogon! Powiedz mi czy masz przede mną jakieś tajemnice?- kontynuował. Nie przestawał oczywiście próbować wykonywać uniki, a gdyby dałoby się to spróbuje nawet zaatakować! Najlepiej jakby przeciwnik się odsłonił podczas jakiegoś zamachu.
A) Przeciwnik ciacha, by uciąć głowę? No to wtedy Ryudogon się schyla, by uniknąć, a następnie celuje ostrzem w jego nogi, aby go jak najbardziej dotkliwie zranić.
B) Ciacha od góry do dołu? No to Ryu cię usuwa w prawo, by ostrze przeleciało obok, obracając ciało tak, by miecz nie wbił mu się w bark, a następnie atakuje przeciwnika w bok, pod kątem po skocie. Prawy dolny, lewy górny, tak dnie.
Gdyby insygnia się do niego odezwało to spróbuje nadać mu jakąś formę (jeśliby działało i mógłbym sobie wybrać XD), by nie rozmawiać z samą bronią, a czymś co wygląda bardziej cywilizowanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyPon Gru 02 2013, 20:59

Gdy Ryu biegł przed siebie na ich drodze stanęło trzech osobników płci męskiej, nie wyglądali na miłych i tak też się do nich nie zwrócili. Co za kultura, została bez problemów odstawiona na ziemię i zrobiła jeszcze dwa kroki w bok, to gwizdniecie jej nie pasowało dlatego się obróciła. Jeszcze dwóch? Jak miło, ale Ryu jeszcze milszy. Mógłby oszczędzić te wulgaryzmy, no ale przynajmniej odpowiedział również w imieniu Miyu. Nie miała zamiaru za nic płacić, żadnej granicy nie widziała, więc i sensu płacenia również. Jednak byli to bandyci, nie trudno się domyślić i skorzystają z każdej okazji do rozróby. Nie musiała czytać w myślach by wiedzieć, że Ryu chciał się zając tą trójką lub nawet nie pomyślał by się obejrzeć za siebie. Dlatego tymi z tyłu postanowiła się sama zająć.
Nie była przekonana czy będę mogła używać tu magii, włos do laleczki miała przeczepiony cały czas, więc też nie musiała się bawić w szukanie pojedynczego włoska. Chciała to zrobić we własnym stylu, użyć zaklęcia Haru, nie byli daleko, ale też Miyu nie posiada takich długich nóżek by skoczyć na taką odległość i raczej wzwyż. Jeśli już się aktywuje to skacze na mniej więcej taką jaką mają ci mężczyźni, a dokładniej pierwszy od jej strony lub odrobinkę wyżej nawet, jakieś pół metra. Nie duża ta różnica i co robi?! Prostuje nogi chcąc go najzwyczajniej w świecie kopnąć w twarz, co jeśli będzie chciał ją złapać za nóżkę? Powinien być silny skoro by się pisał na taki chwyt, więc powinna liczyć na stabilną podporę i nachylić się do przodu by chociaż zdobyć jego włos! O ile je ma i wystarczająco długie i natychmiast zaciśnie tą rękę w pięść co by nie wypadł. Może różnie zareagować na coś takiego na przykład chcąc ją rzucić, w takim wypadku stara się po prostu wylądować na dwóch lub nawet czterech kończynach albo uchronić się zwijając się trochę i zasłaniając chociaż twarz. Jeśli nie zechce jej złapać? Odskakuje i czeka na ewentualną reakcję jego przyjaciela. Zechce zaatakować i na nią biec? Przeskakuje nad nim i ląduje na ziemi, ale nie tak łatwo. W locie zechce się uczepić jego głowy, jeśli włosy ma w miarę długie i je po prostu wyrwać, w sumie to salto by z tego wyszło opierając się na jego łepetynce. Ląduje na ziemi i robi przewrót przez ramię by zamortyzować upadek. Oczywiście dłoń zaciska pięść. W każdym z przypadków natychmiast chce dezaktywować zaklęcie i szybko zamienić włoski na głowie laleczki.
Zostaje jeszcze sytuacja kiedy nie będzie mogła wspomóc się magią! Co wtedy? Musi aktywować swoje Insygnia, wymawiając cicho
-Dokeshi - Ponownie poczuje nagły przypływ energii, tylko jak to będzie działać? Będzie mogła skakać jak w przypadku używania magi? Ryu był chyba w lepszej sytuacji. Miecza używa się prosto. Co w takim razie on powinna zrobić? - Pomóż mi, proszę - mówiła do siebie w myślach. W takich sytuacjach nigdy nie lubi wykonywać pierwszego ruchu, będzie musiała chyba liczyć na swoją zwinność i unikać mężczyzn, jeśli sami ją zaatakują. Najlepiej chyba będzie po prostu odskakiwać do tyłu i w dogodnej sytuacji samej uderzyć, najlepiej w krocze lub kolano. Chociaż jeśli jeden z nich będzie na nią biegł z wysokiego poziomu zrobi to samo, ale bardziej pochylona by złapać go na wysokości bioder i powalić na ziemię. Do tego jeszcze jej włosy, były inne, ale nie miała pojęcia co się z nimi stało. Może nimi poruszać, będzie miała tylko sekundy na sprawdzenie tego, więc tak też robi.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySro Gru 04 2013, 00:16

MG:

Kiedy Ryu włożył dłoń do kieszeni, aby poszukać "zapłaty", jeden z nich uśmiechnął się szeroko i zrobił krok do przodu, aby ją od niego odebrać. Zdziwił się jednak, kiedy ten pokazał mu środkowy palec. Ale jeszcze bardziej musiał zdziwić się Ryu, a także Miyuś, bo... nie mogli użyć swojej magii. Czuli się, jak gdyby ich źródło magii zostało zablokowane. Nie mogli wydusić z siebie nawet krzty mocy. Nie mniej jednak, nasza sprytna dwójka miała insygnia. Bandyci zareagowali natychmiast. Lider, który wyszedł po pieniądze odskoczył do tyłu, po czym gwizdnął i wszyscy na raz ruszyli do ataku. No prawie wszyscy, bo główny inicjator tego zdarzenia stał dalej na miejscu. Czyli do ataku ruszyły cztery osoby. Ryu był szybki. Od razu przyzwał swoją nową broń, która pojawiła się od razu w jego ręku i ciął w kierunku głowy swojego przeciwnika. Ponieważ był szybszy za sprawą aktywowanych insygniów, udało mu się bez problemu. Od razu jednego przeciwnika mniej. Tylko że... dalej nie wyczuł, aby jego miecz miał jakieś moce. W ten czas Miyu borykała się z innym problemem. Dalej nie wiedziała, jak używać swojej mocy. Głównie dlatego, że jej nie znała. Kiedy jednak wypowiedziała owe słowa, Dokeshi przyszedł z pomocą. Jej włosy nagle poruszyły się. Same. W dodatku wydłużyły i zwiększyły swoją objętość, po czym kilka z nich uderzyło z impetem w twarz jednego z napastników, który zatoczył się i upadł. Miał złamany nos. W tym czasie także Ryu rozmawiał ze swoim nowym towarzyszem. I Czarny czerwiec odpowiedział. Z jego ostrza wynurzyła się jedna czerwona nić i... wbiła się w dłoń chłopaka. Ten poczuł, że ów kabelek dostał się do jego żyły i zaczął... jak gdyby pić jego krew. Było to dziwne uczucie, ale... nie czuł się słaby. A miecz rozbłysk szkarłatem. W tym czasie nadszedł drugi atak, wycelowany w odsłoniętego Ryu, który dzięki nowo nabytemu refleksowy uniknął cięcia długim mieczem i uderzył na odlew. Jednakowoż jego przeciwnik cudem uniknął owego kontrataku, robiąc odskok w lewą stronę. Ale... wtedy białowłosy zdał sobie sprawę z tego, że Czarny czerwiec jednak ma moc. Bowiem w ślad za jego cięcie powietrze przecieła czerwona fala uderzeniowa, która poleciał jeszce kilka metrów i z impetem rozwaliła ścianę pobliskiego domu. Ups. Tym czasem dwóch atakujących od tyłu nie zrobiło nic, bo widząc moce tej dwójki chyba się przestraszyli.

Czas na odpis: 07.12 godzina 22:30

Mapa - http://iv.pl/images/26028860860083663971.png

Różofe to Miyuś, Bordowe to Ryu, szare to przeciwnicy. Tamto dziwne na domu to jest to co rozwalił Czarny czerwiec. A to sprejem to tak... różofe to włosy Miyuś [trochę oderwane od ciała na tym obrazku, ale na to nie patrzcie], szare to zabity przeciwnik], a czerwone to nie wiem co.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySro Gru 04 2013, 00:48

Czyli jednak coś potrafi... Ta nitka tak zdeka go przeraziła, ale jakoś dał radę. W końcu insygnia raczej nie zamierzają go zabić, nie? Więc nie ma czego się bać. Jeden mniej, więc jest świetnie, nim tylko jakiś gnój się ruszy, a Ryudogon od razu poślę w jego stronę kolejną taką fale.
W końcu jednak postanowił zaatakować swojego przeciwnika, który stał bliżej. Szybki zamach mieczem na niego od góry do dołu, trzymając taką falę! Tak, po za samym uderzeniem poleci taka Fala, aby nawet podczas jego blokowania lub odskoku w tył wyrządziła mu się krzywda. Ładnie sobie radzi z domkiem, więc pewnie z typkiem również będzie bardzo ciekawie. Podczas próby blokowania raczej zrobi sobie krzywdę biorąc pod uwagę, że miecz Ryu jest dwuręczny + uderza trzymając obie ręce na rękojeści. Miecz trzymany w dwóch rękach większy power ma! Ha! Nawet jakby unikał w stylu odsunięcia się do Ryu, to ten go szybko pociągnie z bara, aby się wyhebał na glebę. Tak to bywa, a gdy już padnie to mu stanie na klatce piersiowej, aby uniemożliwić dalszy ruch. Co mu tam w końcu jakiś kmiot! Od razu utnie mu łeb i kopnie w kierunku jego towarzysza w stylu Davida Beckhama celując w tułów. Uniknie, przyjmie? łotewer! Jego sprawa. Niech tylko hebaniec spróbuje.
Następnie Ryu skieruje się w jego kierunku z bronią z zamiarem przetestowania zasięgu swojej broni. Otóż weźmie zamach horyzontalny, by posłać ją szeroką w kierunku przeciwnika na wysokości nóg, a dokładniej kolan. Oczywiście uważa, by nie trafić stojącej blisko Miyu(o ile dziewczyna się nie ruszyła). Ciekawe jakie moce mają ci goście. Ryudogon, aby się nie przekonać to spróbuje się znaleźć jak najszybciej tego oddalonego najdalej celując w jego tułów mieczem od lewej do prawej uprzednio podbiegając. Ciekawe czy może zrobić coś po za tym... Tak, Ryu z ciekawości będzie chciał się przekonać trzymając energię w mieczu. Co z nią zrobi? a no... spróbuje nadać jej kształt! Bóg jeden wie, co z tego może i jak dużo mu pozwoli obecny poziom, ale lepiej spróbować niż żałować później, że się tego nie zrobiło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyPią Gru 06 2013, 19:12

To co właśnie poczuła i zobaczyła... można by to porównać do magii włosów - Dziękuję Dokeshi - powiedziała w myślach i od razu zyskała dalszy zapał do walki. Już jeden facecik został powalony, ale to nie znaczy nie będzie mógł się pozbierać z ziemi. Na razie się na to nie zapowiada, dlatego postanowiła użyć swoich wspaniałych włosów, które robią takie rzeczy, że inne dziewczyny tylko pozazdrościć mogą, ale pewnie wygląda okropnie z takim buszem na głowie, ale przydatnym. Uśmiechnęła się przebiegle i zbliżyła się dwa kroki do przodu, nie wiedziała jaki zasięg mogą mieć jej włosy. Jednak w między czasie poruszała włosami, wydłużając je z prostym zamiarem. Chciała trzepnąć w taki sam sposób pierwszego faceta od swojej prawej strony, jeśli pomyśli o złapaniu ich włosów to może się dowie, że są na tyle silne by go unieść i nim rzucić o budynek jeśli nie, to po prostu będzie chciała nawinąć kawałek włosów w okół jego dłoni by nie mógł nic zrobić. Co zrobi z drugim? Tutaj już inna sztuczka! Pokieruje włosami tak, by się owinęły w okół jego kostki lub kolana pociągnie go do przodu by się po prostu wywalił. Jeśli tak się stanie otrzyma dodatkowe uderzenie w twarz, tors, krocze jakie będzie miał szczęście. W wypadku odskoku? W sumie to sama nie wiedziała, jeśli się okaże, że jest wstanie wydłużać po prostu kosmyk włosów będzie za nim podążał na tyle ile jest to możliwe. Przy okazji jeszcze bardziej zwiększy zasięg.
Powrót do góry Go down
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptyPią Gru 06 2013, 23:40

MG:

Nasza dwójka bardzo szybko podłapała na czym polegają ich nowe moce. Nie mogli używać magii, ale same insygnia dawały tyle możliwości, prawda? Ryu zaczął od ataku przeciwnika, który stał najbliżej, i ciął od góry do dołu. Przeciwnik nie był byli kim, więc odskoczył do tyłu, unikając samego ostrza, ale nie spodziewał się tego, że zaraz po cieciu nadleci fala uderzeniowa. No i oberwał. Przecięło go na pół. I jego ciało zmieniło się w kupkę popiołu, który upadł na ziemię. Jednakowoż białowłosy poczuł, że używanie owej fali czerpie sporo jego energii w tej chwili zaczął ciężej oddychać. Chyba nie mógł za bardzo spamować tą swoją falą. A przynajmniej nie teraz. Miyu również bardzo szybko wpadła na to, jak może używać swoich mocy. I tak, mogła zwiększać ich objętość, a także długość, więc bez problemu złapała jednego z mężczyzn, który w panice nie wiedział co zrobić i cisnęła nim o ścianę. Drugi wyjął skądś sztylet i zamachnął się w stronę Miyu, wyrzucając tym samym swoją broń w jej kierunku. Ponieważ dziewczyna nie zrobiła żadnego uniku, ale zaatakowała włosami owego mężczyznę, dostała w prawe ramię, na szczęście była to bardzo płytka rana i nie utrudniała w dalszej walce. Ale krwawiła. Tym samym użyła kosmyka włosów do wywalenia swojego przeciwnika na ziemię. Tym czasem ten, który wcześniej wymagał od was pieniędzy za przejście, mruknął coś pod nosem, a jego pierścień rozbłysł jasnym czerwonym światłem, a jego sylwetka nie co się zmieniła. Urósł o jakieś 15 centymetrów, jego skóra pokryła się gęstym czarnym futrem, przygarbił się nie co, jego ramiona wydłużyły się, twarz zmieniła się pysk z którego wystawały długie i ostre kły. Słowem... mieliście przed sobą wilkołaka. Który nie czekał na nic, tylko z szybkością równą waszej, rzucił się na Miyu. Która też poczuł lekkie zmęczenie z powodu używania Insygniów.


Czas na odpis: 9.12 godzina 23:30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ryudogon


Ryudogon


Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySob Gru 07 2013, 21:16

A więc to tak! Słabiacy, nawet prawdziwych insygniów nie mieli. Ryu obrócił głowę w kierunku tego jeszcze żyjącego, a ten zaczął się transformować w wilkołaka. Chłopak odwrócił momentalnie głowę do dziewczyny:
- MIYU..! Mogę go posmyrać za uszkiem?!- powiedział Ryudogon – Jest taaki fajny!-  białowłosy lubił zwierzątka, więc co się dziwić? Kiedyś nawet chciał przyprowadzić wilkołaka do domu! Ale tata powiedział, że jeszcze go ugryzie i wilkołak zamieni się w drugiego Ryu, a świat ledwo wytrzymuje z jednym.  
Przechodząc do sedna...  Gdyby zbliżył się za bardzo do Miyu, wtedy Ryudogon rzuci się w kierunku dziewczyny, by ją odepchnąć od potencjalnego zagrożenia, najwyżej przyjmie atak na siebie, ale co tam. Będzie starał się go zablokować przy pomocy czarnego czerwca. Gdyby jednak nie dobiegł do Miyu, wtedy Ryudogon przyjebie mu płazem prosto w ryj, aby go odepchnąć i zwrócić na siebie jego uwagę. Ryu zdążył/nie zdążył jak osiągnie przy nim upragniony dystans wtedy wyjebie mu z buta na żołądek jeśli stanie na dwóch łapach, typowym partyzantem. Noga podwinięta do klatki piersiowe i szybkie uwolnienie energii, co da pierdolnięcie. A tak, z prawej nogi, a na lewej utrzymuje równowagę starając się zachować środek ciężkości. Potem wraca na dwie nogi i staje w lekkim rozkroku stawiając nogę, która kopał nieco z tyłu, kolana ugięte ofc. Potem przygotowanie się na atak przeciwnika. Ryu będzie się bronił mieczem, a dokładniej płazem starając się przyjmować na niego ataki przeciwnika, a gdy ten się odsłoni wziąć zamach horyzontalny od prawej do lewej posyłając przy tym fale, a następnie odskoczyć do tyłu uważając, czy nie będzie lądował na kimś.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1680-kieszen-ryudogona#28246 https://ftpm.forumpolish.com/t1394-czlowiek-z-piekla-rodem https://ftpm.forumpolish.com/t1733-ryudogonowe-cosie
Miyu


Miyu


Liczba postów : 396
Dołączył/a : 04/10/2012

Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 EmptySob Gru 07 2013, 21:35

Udało się! Jak wspaniale, świat stał sie od razu bardziej kolorowy gdy Miyu udało się zrobić małe kuksańce dwójce oprychów. Dobrze im tak. Wymagać pieniędzy od dziewcząt, to jest brak kultury, ale po tym już może im wybaczyć. Tylko zrobiło się jeszcze ciekawiej, ich przywódca! Zaczął się robić dziwny i.. zmienił się w wilkołaka.Jednak Ryu był już chętny by się nim zająć.
-Oczywiście, że tak! - odpowiedziała z uśmiechem. Nie miała zamiaru go dotykać, szkoda włosów na takie brzydkie stworzenie. Dlatego chciała szybko zrobić miejsce Ryu, bo wilkołak ucelował sobie właśnie ją. W sumie myślała, ze wilkołaki są znacznie większe, ale to nie ważne. Odskoczyła do tyłu i dała wolną rękę Ryu, można powiedzieć, że zamieniliby się miejscami bo dziewczyna chciała go obejść za plecami by znaleźć się bo jego drugiej stronie i tutaj haczyk! Gdy już tak zrobi kieruje dwa kosmyki włosów w kierunku nóg wilkołaka by się w okół nich owinęły, najlepiej by było by się wywalił na pysk lub po prostu go zatrzymać i chociaż trochę unieruchomić.
Zawsze jest opcja, że coś się nie uda przy jej wycofaniu i wpadnie na Ryu. Trudno się mówi, jeśli spadnie po prostu na czworaka podejdzie bliżej budynku i będzie broniła włosami, zadając nimi masę uderzeń cały czas nimi machając. Czuła już zmęczenie, zapewne to już będą ostanie chwile używania Insygniów. Najlepiej by było gdyby Ryu po prostu odciął łeb wilkołakowi i po sprawie.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Est Ateria - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Est Ateria   Est Ateria - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Est Ateria
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 9Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.