HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6




 

Share
 

 Część 3 Egzaminu na maga S

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyNie Kwi 21 2013, 11:41

First topic message reminder :

MG

Przerwa między zadaniami była doprawdy nie znaczna, zaraz bowiem wszystkich magów teleportowane w zupełnie nowe miejsce. Znaleźli się oni w wielkiej białej sali, jej sufitu czy ścian nie było widać, kolor zaś raził w oczy. Przed magami, finalną ósemką, stał zaś karzeł w pomarańczowym wdzianku, z cygarem w ustach.
-Tak, tak, egzamin i te sprawy... w sumie wiecie o co chodzi tak samo jak ja więc wstęp sobie daruje.- Powiedział pospiesznie, strząsając popiół na ziemię-3 zadanie różni się od pozostałych. Sprawdzi wasze umiejętności walki, radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach i takie tam duperele. Pokaże ono jak sobie poradzicie na polu walki w niesprzyjających warunkach. A także jak poradzicie sobie z niespodziewanymi utrudnieniami czy jak wykorzystacie niespodziewane udogodnienia. Ma to w całości zaprezentować nam wasze umiejętności przetrwania, jest to bowiem gra o przetrwanie.-Gdy karzeł mówił, na lewych nadgarstkach magów pojawiły się czarne bransolety, z białą cyfrą 10. Co jednak ważne, każdy widział tylko swoją bransoletę.-Zaraz zostaniecie przeniesieni na arenę, która ma 30x30m, aczkolwiek została podzielona na 9 mniejszych aren każda 10x10m... chociaż chodzą głosy że raczej tam nie ma czegoś takiego jak ograniczona powierzchnia. Każdy z was wyląduje w innej części areny, waszym zadaniem będzie zaś odnaleźć i wyeliminować pozostałych. Jednak nie ma tak miło. Każdy z was zauważył zapewne że ma na nadgarstku nową zabawkę. Nie da się jej zdjąć i jest to wyznacznik waszej żywotności po pewnym czasie (10 tur) licznik dojdzie do 0 a w wasze organizmy wstrzyknięta zostanie Neurotoksyna, działająca błyskawicznie, gwarantuje wam że po tym nie będziecie w stanie walczyć, czyli - odpadniecie.-Uśmiechnął się złośliwie i zaciągnął dymem-Ale nie martwcie się za każdą wygrana walkę zostaniecie nagrodzeni. Otóż zwycięzca dostanie dodatkowy czas do wstrzyknięcia Neurotoksyny jeśli wygra. Mało tego~! Na polu walki w każdym kwadracie umieszczone są kule, zwane tygielkami. Jeśli takowego dotkniecie i poprosicie o losowanie- Tu zrobił dramatyczną pauzę-Z Puli 20 nagród wylosowana zostanie dla was jedna. Uważajcie jednak bowiem 10 z nich to klątwy a tylko 10 to błogosławieństwa. Tygielka możecie używać co jakiś czas(1 gracz co jedną turę) i co najwyżej 3 razy na osobę. oczywiście pula wynosi 20 dla wszystkich, czyli z każdym losowaniem, liczba nagród się zmniejsza. Może więc wam to pomóc... lub zaszkodzić. Zasady zrozumiane? Nie? Oh... to smutne.- Pstryknął palcami a was znów teleportowało.

Finny: Znalazłeś się w nietypowym pomieszczeniu, było to zapewne wnętrze katedry. Wysokie na jakieś 60m, przed twoją twarzą stał strzaskany ołtarz, nad nim zaś było wielkie okno, wielkie na jakieś 50m, zalewające wnętrze katedry, słonecznym blaskiem. W samej katedrze była masa kamieni i gruzu, popękane kamienne nawy i gołębie na belkach stropowych. W centrum zaś 15m na ziemią wisiał spory żyrandol o promieniu około 1m. Bujał się on dość niebezpiecznie, grożąc upadkiem przy najlżejszym drżeniu. Tygielek znajdował się na ołtarzu. Drzwi zaś jedne były za ołtarzem, tuż pod oknem, ledwo widoczne i skryte. Drugie znajdowały się na prawo od ołtarza, blokował je jednak kamień, który chyba będzie trzeba wpierw przesunąć. Nie był on jakiś ogromny, ale mógł ważyć około 70kg.

Senka: Znajdowałaś się w... lesie~! Niczym czerwony kapturek patrzyłaś na otaczające cię drzewa - zapewne dęby, oraz krzaki jeżyn i dzikiej róży, zaopatrzone w groźnie wyglądające kolce. Tygielek znajdował się 1,80m nad ziemią, wisząc niczym gniazdo os, pod gałęzią drzewa, na szczęście wydawało się że łatwo będzie na nie wejść. Jedne drzwi miałaś po prawej, znajdowały się one w ziemi, więc przypominały raczej dziurę. Drugie znajdowały się na lewo, i były niczym wycięte w powietrzu, gdybyś je obeszła, mogłabyś oglądać je z dwóch stron, chodź niczym ich nie przewalisz. Ostatnie z drzwiczek, znajdowały się na wprost z ciebie, były... w drzewie. Tak bardzo fajnie wejść w drzewo.

Aclaria: Jaki jest szczyt chamstwa? Wysłać maga ognia na daleką północ. Bo właśnie tam znalazła się mała Aclaria. Zewsząd otoczona lodową pokrywą. Ostry lodowaty wiatr, wdzierał się pod ubranie, nogi grzęzły po kolana w śniegu a tuż przed Aclarią leżał tygielek, kusząc swoją zawartością. Drzwi były dwie pary, jedne, były wejściem do igloo, jakieś 6m przed Acl, drugie na prawo od niej wisiały w przestrzeni, naśmiewając się z dziewczyny i zapraszając ją, by sprawdziła ich zawartość, a przynajmniej tak to interpretował mistrz gry.

Huang: Tunel metra dobra rzecz, szkoda tylko że Lamijczyk nie wiedział czym jest metro. Więc przestrzeń dość ograniczona, 10m szerokości 10m wysokości. Przez środek pomieszczenia biegła druciana siatka, odgradzając dwie płaszczyzny. Huang stał po lewej. Przez środek jego połówki i tej drugiej, biegły dwie metalowe szyny, z sufitu zwieszały się żarówki dające nieco blasku. z 6m od Huanga stała też beczka, a na owej beczce leżał Tygielek. Drzwi miał Huang 10m przed sobą, i było to małe przejście w boku ściany, do którego prowadziły 3 kamienne schodki z żółtą poręczą po boku. Kolejne drzwi znajdowały się po prawej, za ogrodzeniem i było to małe stalowe przejście, w ścianie tunelu. A jeszcze jedne identyczne do tego prawego, znajdowało się obok ciebie, po twojej lewej.

Pheam: Skwar, gorąc, słońce, skwar. Piekło? Ależ skąd, prawie, pustynia! I to na dodatek taka bez kaktusów, tylko gdzie nie gdzie skorpion przebiegnie, jak by ci mało toksyn było. Przed chłopakiem zaś wielka wydma z piasku, a na jej szczycie drzwi, zaś w połowie drogi... tygielek! Do połowy zakopany w piasku. Aczkolwiek gdy odwróciłeś się w lewo dostrzegłeś dziurę w piasku, zupełnie jak królicza nora... Na prawo od ciebie też były drzwi! Zawieszone w powietrzu, jako jedyne kusiły normalnością.

Hotaru: Porywisty wiatr to to, co lubisz najbardziej prawda? Nic dziwnego że 120m nad ziemią, na dachu wieżowca, bardzo ci się podobało. Wielka litera H otoczona kołem, zaś kojarzyła ci się z własnym imieniem. Problemem był tylko brak ogrodzenia, na krawędziach dachu, tak łatwo spaść. Po środku okręgu z literką H, znajdował się tygielek. A drzwi? Jedne na wprost ciebie, z 10m dalej, łączyły się z krawędzią dachu, więc źle staniesz przechodząc i jebs na ziemię. Kolejne drzwi zaś znajdowały się po lewej, w malutkim przejściu prowadzącym pewnie na niższe piętra. Zdecydowanie bezpieczniejsza droga.

Kuran: Topisz się, to było pierwsze co przyszło ci do głowy. Potem wstrzymałeś oddech. O tak, znajdowałeś się pod wodą, zapewne w jakimś jeziorze. Woda była dość przejrzysta, widziałeś nawet rybki, przepływające czasami obok ciebie. Tygielka nie widziałeś, może był gdzieś ukryty? Wszędzie tylko muszle, piasek, woda, a wyżej? Wyżej pewnie powierzchnia, a oddech ci się kończył. Chociaż nie jest tak źle, bo widziałeś drzwi. Jedne tuż pod tobą, leżały oparte o jakiś podwodny kamień. Kolejne były po lewej, ledwo widziałeś je wystające zza glonów. A ostatnie, widziałeś po prawej, a raczej ich zarys, daleko, daleko, na prawo i w górze, zapewne na powierzchni.

Nova: Swąd palonego ciała, gryzący oczy dym, to wszystko ogarnęła twoja osoba już na wstępie, zaraz potem doszedł koszmarny widok. Wielkie leje w ziemi, stosy ludzkich ciał, spalona ziemia. Gdzie nie gdzie płonął ogień, wszędzie unosił się czarny dym. Pobojowisko, no i na pewno nie znałaś broni która mogła dokonać takiej rzezi. Nawet magia wydawała się w tym przypadku kiepskim medium. Tygielek znajdował się na stosie ciał na południowy wschód od ciebie, a drzwi? Jedne miałaś na wprost, zawieszone w powietrzu, jakieś 10m od ciebie. Kolejne zaś po lewej, znajdowały się w drewnianej palisadzie, w leju po wybuchu czegoś potwornego, ziemia tam gdzieniegdzie płonęła, więc ciężko będzie się tam dostać i nie poparzyć.

//Pytania GG/PV. Czas na odpis: 24.04 godzina 16:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPon Cze 03 2013, 20:04

Trafiłem do podwodnego świata, co niezbyt mi odpowiadało. Mimo formy Kappy wolałem bić się w innym o wiele bardziej suchym miejscu. Trzeba było się stąd wynosić. W końcu nie mam zamiaru skończyć jako topielec lub pokarm dla rybek. Wybrałem więc drzwi najbliżej mnie, czyli te oparte na kamieniu. Nie miałem wielkiego wyboru, byłem zmęczony, nie chciałem więc sprawdzać ile mogę wstrzymywać oddech. Gdy tylko do nich dopłynąłem otworzyłem je i przekroczyłem ich próg. Zobaczymy co się stanie..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyWto Cze 04 2013, 13:46

MG

Senka i Nova przeszły przez drzwi wpadając do wody. Nova znalazła się naprzeciw Senki i Huanga, zaś Senka tuż za jego plecami. Huang chyba zasnął bo nie zrobił dosłownie nic, lekko jedynie odwrócił głowę, dostrzegając Senkę i zdając sobie sprawę z istnienia obu przeciwniczek. Co ciekawe tym razem, drzwi nie przekreślał czerwony krzyżyk, mimo że widocznie doszło do starcia.

Kwestia techniczna. Pozostały już tylko cztery areny. Ta za plecami Senki -> Pogorzelisko. Za plecami Novy -> wieżowiec. Na dnie -> Arena bez magii. Można dowolnie poruszać się między tymi czterema lokacjami, drzwi nie zostaną już zamknięte.

Kolejka:
Senka - Atak
Nova - Atak/obrona
Huang - Obrona

Atak/obrona -> Gracz z taką kolejką, może zaatakować tylko gracza z "Obrona" na dodatek nie może atakować a jedynie się bronić jeśli gracz z "Atak" zaatakuje i jego.

Stan postaci:
Senka: Lekko poparzone ramiona, przedramiona, nogi i plecy. Zimno ci, zaczyna boleć głowa i łapać przeziębienie. Zmęczenie 82%MM. 4 tury
Huang: Lewa dłoń nieco piecze, prawa noga lekko boli i jest poparzona, cieknie ci z niej krew od niewielkiego rozcięcia. Na prawym ramieniu płytkie nacięcie. Płytkie nacięcie na podbródku, zmęczenie. 6 tur
Nova: Zmęczenie. 9 tur

Czas na odpis: Każda kolejna osoba ma 24h na odpis. w przypadku braku odpisu osoby powyżej kolejka ulega przesunięciu o oczko wzwyż, więc jeśli osoba atakująca nie odpisze, nie będzie miała okazji do obrony. Ostateczny termin odpisu to w takim razie 07.06 godzina 14:00

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Senka


Senka


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 24/09/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyWto Cze 04 2013, 14:42

Las, lodowiec, pustynia, pogorzelisko, a teraz sam środek jakiegoś jeziorka. Nie było to zbyt przyjemne. Takie przeskakiwanie było lekko uciążliwe, ale w końcu jej się udało! W końcu kogoś złapała, ale… czemu ich było dwoje?! Nie taki był plan. Nie taki! A co jeśli teraz przegra? Tyle męki na nic. Nie miałaby szans już z samym wielkim mnichem, a tu jeszcze ta kobieta… Musiała szybko myśleć, bo czas mijał, a ona też syrenką nie była, żeby pooddychać sobie pod wodą.

Musiała szybko działać. Huang przed nią był w najgorszej sytuacji. Pomiędzy młotem a kowadłem. Najlepiej pierw zająć się nim, potem zmartwi się o Novę. Tak… Najpierw trzeba by było go unieruchomić. Sama była już lekko zmęczona i zaziębiona, więc trzeba było to zrobić raz a porządnie. W tym celu miała zamiar użyć Związania, które powinno go na chwilę przytwierdzić do ziemi. Dopiero po tym będzie próbowała innych ruchów. Najpierw zamierzała zrobić z nim to, co z Acl, czyli po prostu poderżnąć gardziel za pomocą sztyletów. Oczywiście ktoś mógł sprawiać poważne problemy, dlatego w posiłki przyzwała piona, który wcześniej pozostał po drugiej stronie drzwi. Teraz powinno być wyrównanie. Dwoje na dwoje! Biała miałaby zając się Novą. Jej zadaniem byłoby zajście jej od tyłu lub z góry- wszystko zależy od dogodności sytuacji. Po tym manewrze nastąpiłby krótki atak halabardą, którą powinna skierować w okolice szyi przeciwniczki. Ściąć jej głowę! Jeżeli jednak ta wolałaby uciekać albo, co gorsza, się bronić, pion zachowuje odległość na długość swojej broni, nie pozwalając się nadto zbliżyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t308-konto-senki https://ftpm.forumpolish.com/t292-regina-regit-colorem https://ftpm.forumpolish.com/t527-reszta-pionkow
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyCzw Cze 06 2013, 10:20

Wróciłam do zbiornika. Tak Znałam już ten teren i wiedziałam co tu mogło się stać. To dawało mi przewagę, nad tą dwójką, która stała przede mną. Dziewczynka, którą chyba widziałam po raz pierwszy oraz łysy chłopiec, który udawał dżentelmena. Ciekawe, czy teraz da się zabić w imię tych swoich śliskich słówek?
Pierwszym celem, będzie mężczyzna. Zapewne był większym zagrożeniem niż dziewczynka. Ściskając mocniej sztylet w dłoni ruszyłam na mojego przeciwnika. Obserwując jego ruchy popłynę w jego stronę. Będę starała się go podejść od dołu. Spróbuję lewą ręką złapać go za bliższą nogę, następnie wykorzystam sztylet który zdobyłam. Zacznę od podcięcia mu achillesa, następnie wykonam cięcie po wewnętrznej stronie kolana i na sam koniec wbiję mu sztylet w udo. Po tej serii oddalę się od mojego przeciwnika, a za cel obiorę moją przeciwniczkę. Postaram się do niej podpłynąć jak najszybciej aby złapać ją za lewą rękę, przyciągnąć ją do siebie i podłożyć jej sztylet pod gardło.
Jeżeli po drodze pojawią się jakieś przeciwności staram się ich uniknąć, płynąc w lewo, prawo lub w dół. Po czym postaram się oddalić, jeżeli to będzie jeszcze przed całą akcją. Jednak jeżeli przeciwności pojawią się podczas wykonywania akcji, wtedy staram się wykorzystać złapane osoby jako tarczę. Oczywiście o ile uda mi się je złapać, jeżeli jednak nie wtedy unikam wszelkich ataków i staram się tylko złapać, któryś z celów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPią Cze 07 2013, 13:09

Zanim zdążyłem się zorientować miałem już towarzystwo dwóch dziewczyn. Aktualnie byłem w bardzo niesprzyjającej sytuacji. Zapewne będę celem ataku obu dziewczyn. Trzeba poprawić swoja sytuację co jest równoznaczne z zmianą pozycji. Od razu zacząłem działać nie mogłem przecież pozwolić się złapać. W jednej chwili użyłem Błogosławieństwa Kappy i zamieniłem się w tego doskonałego pływaka. Dzięki temu moje umiejętności pływania zwiększyły się diametralnie i nie mogły mi zagrozić dwie małe dziewczynki, nawet jeśli pływają jak Otylia Jędrzejczak. Natychmiast uciekam w stronę Novy, oczywiście opływam ją z prawej strony biorąc jakieś 5 metrów odstępu. Ona płynie dołem a Senka zbliża się do mnie, zanim się zorientują będą stały na przeciw siebie, walcząc. Ja zaś dopływam szybko i radośnie do drzwi, które miała za plecami Nova. Gdy dotrze do drzwi zamierzam ich użyć. Jednak przed tym używam mojej PWM sprzyjania Watatsumi by wiedzieć zawsze co się dzieje w wodzie. Następnie przechodzę przez drzwi zastanawiając się co zrobią dziewczyny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPią Cze 07 2013, 14:39

MG

Dotknięcie Huanga było znacznie szybsze niż jego przemiana, tym bardziej że był bardziej zaskoczony od Senki, dlatego przemieniając się w Kappę dodatkowo uległ spętaniu. Aczkolwiek spętanie okazało się być przez to dużo słabsze i wolniej bo wolniej ale Huang sobie zaczął płynąć. Niespodzianką była Nova która okazała się szybsza niż Huang się spodziewał i to nie tylko dlatego że został spowolniony. Wzięty w kleszcze, między Senke a Novę, wpadł w "Ramiona" tej drugiej. Dziewczyna złapała Kappę za lewą nogę i podcięła jej/mu ścięgna Achillesa oraz staw kolanowy, nim jednak wbiła mu nóż w Udo zdziczała Kappa wierzgnęła nogą i wytrąciła Novie sztylet z ręki, wyrywając się też z uchwytu. Aczkolwiek jedna noga, ta lewa, była w kiepskim stanie. A co z pionem Senki? Pojawił się na arenie a zaraz po tym poszedł na dno. Sad but true i tu stop klatka. Senka ma 4m do Novy i Huanga. Nova znajduje się pod Huangiem, przy czym Huang jest 1.5m pod wodą.

Stan postaci:
Senka: Lekko poparzone ramiona, przedramiona, nogi i plecy. Zimno ci, zaczyna boleć głowa i łapać przeziębienie. Zmęczenie 76%MM. 3 tury
Huang: Lewa dłoń nieco piecze, prawa noga lekko boli i jest poparzona, cieknie ci z niej krew od niewielkiego rozcięcia. Na prawym ramieniu płytkie nacięcie. Płytkie nacięcie na podbródku, zmęczenie. Lewa noga ma rozcięte ściegna achillesa i staw kolanowy. Ogółem cholernie cię wszystko boli 5 tur
Nova: Zmęczenie. 76%MM 8 tur

Kolejka i czas na odpis:
Nova - Atak 08.06 godzina 15:00
Huang - Atak/Obrona 09.06 godzina 15:00
Senka - Obrona 10.06 godzina 15:00

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPią Cze 07 2013, 23:41

Zraniłam chłopaka. Tak udało mi się zyskać chwilową przewagę, która utraciłam dość szybko. Całkowitym przypadkiem mój przeciwnik mnie rozbroił. Jednak nie mogłam się poddać. Ojj nie musiałam działać!
Ruszyłam od razy. Musiałam nadrobić dystans jaki dzielił mnie i chłopaka. Wiedziałam, że z tak mocno poranioną nogą daleko nie ucieknie. Do tego to była woda, tutaj również liczyły się ręce, kiedy nie miało się nóg. To była moja przewaga nad przeciwnikiem, do którego chciałam dopłynąć i znaleźć się za jego plecami. Gdy tylko zbliżę się na odpowiednią wysokość rozpocznę atak. Zależnie od pozycji przeciwnika zaatakuję lewym sierpowym w dwa wybrane miejsca. Jeżeli mój przeciwnik ustawi się do mnie swoim lewym bokiem, za cel obiorę jego splot słoneczny. Jakakolwiek inna pozycja oznaczała będzie atak w żebra. Następnie podpłynę odrobinę wyżej i przypuszczę atak na głowę wroga. Jeżeli ustawi się do mnie którymś z boków wykonam prawy sierpowy w skroń. Jeżeli stanie do mnie przodem uderzę go dolną częścią dłoni w nos, a tyłem wtedy przypuszczę atak pięścią lub łokciem na jego potylicę. Tak ogłuszonego przeciwnika na sam koniec pozbawię życia łapiąc go dłońmi za szczękę oraz górną część głowy i energicznie w przeciwną stronę do wskazówek zegara. Cały czas jednak będę uważała, aby mój wróg mnie w jakikolwiek sposób nie złapał.
Jeżeli mój przeciwnik przeżyje powinien być i tak na tyle spowolniony abym mogła zając się teraz dziewczyną. Jeżeli nadal będzie żył, po całej serii mocno odbijam się stopami od jego ciała i kieruję w stronę dziewczyny. Nie mogę pozwolić aby ona mi uciekła oraz muszę utrzymać należny dystans pomiędzy tą dwójką. Do mojej przeciwniczki płynę poruszając szybko nogami, zaś ręce przykładam do ciała i cały czas sytuację kontroluję przenoszeniem balastu na barkach. Gdy tylko zbliżę się do dziewczyny, zależnie od jej pozycji postaram się ją złapać moją lewą ręką. Za cel obiorę to co będzie bliżej czyli włosy, jej rękę lub nogę. Następnie wykorzystam całą moją siłę i postaram się ją przyciągnąć do mnie, w tym samym czasie wyprowadzając atak prawą pięścią w jej klatkę piersiową, jeżeli będzie do mnie przodem wtedy uderzam w jej splot słoneczny. Po pierwszym ataku puszczam dziewczynę i od razu atakuję ją lewym sierpowym w skroń. Następnie wyprowadzam prawy podbródkowy, po czym staram się ją złapać obiema dłońmi za głowę i skierować na moje prawe, wschodzące kolano. Po czym odpycham ją od siebie i płynę w stronę zależną od pozycji moich przeciwników. Bo nie chcę pozostać pomiędzy dwójką wrogów...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyNie Cze 09 2013, 14:55

Dwóch na jednego to banda NA ŁYSEGO. Niestety takie wnioski wysnułem po tym ataku. Z dwóch stron przypuszczony atak, który zaowocował tym, że zostałem mocno zraniony. Trzeba było skupić się na przeżyciu i jak największym zranieniu wroga. Skupiam swoją uwagę na dziewczynie, która podcięła mi przysłowiowe skrzydła. Przypuszcza atak, który zamierzałem skontrować. Była szybka lecz nadal był to tylko człowiek, woda to królestwo kapp i nawet z poranioną nogą w wodzie czuję się jak ryba w wodzie. Każdy atak przeciwniczki staram się wyminąć lekkim odpłynięciem lub balansem mojego opływowego ciała, gdyby zaś sytuacja była podbramkowa to staram się zablokować atak rękami. Trzeba przyjąć, opór wody, który powinien zmniejszyć szybkość i siłę ataków Novy. Gdy tylko mam okazję na kontrę ( np podczas uniku gdy jedna z jej rąk będzie na wystawiona na atak.) Gryzę ją w rękę, starając się przegryźć najwięcej żył ile tylko się da. Następnie przytrzymuje jej rękę moją prawą i kieruję się ku jej gardła, jednocześnie blokując moją lewą lewą rękę przeciwniczki. Moim celem jest przegryzienie aorty szyjnej przeciwniczki. Jeśli się to nie uda to jak największe uszkodzenie szyi oponentki. Gdyby mi się to udało staram się odpłynąć od Novy w tył na pół metra i kończę wszystko uderzeniem dwiema odnóżami w brzuch oponentki. Gdy uznam, że Nova jest wyeliminowana to swoją uwagę kieruję na Senkę, ją również trzeba by wyeliminować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptySro Cze 12 2013, 13:16

MG

Nova przeprowadzała ostrą ofensywę, chcąc jak najszybciej wyeliminować oboje przeciwników. Na pierwszy ogień poszedł rybo-mnich który nie dość że był bliżej to jeszcze był ranny. Dziewczyna nie mogła wymarzyć sobie lepszego przeciwnika dlatego swoją ofensywę zaczęła od niego. Ten jednak wiedząc że ucieczka nie ma w tym wypadku sensu, postanowił unikać dziewczyny, co okazało się ciężkie bo ta dorównywała mu szybkością pod wodą! Mimo tego pierwszy cios nie wyszedł, przeciwnik wyminął go zgrabnym ruchem. Jednakże Nova nie przestała napierać, nie leżało to w jej naturze. Zaczęła atakować Huanga stojącego przodem do niej, napierając nań z całej siły, uderzając Huanga w nos. Dało się poczuć niemiły odgłos pękającej kości a do wody trafiła spora ilość krwi, z mnichowego nosa. Na dodatek zaraz po tym dostał z nóg w brzuch kiedy to Nova się od niego odbiła, szturmując na Senkę. Cios z prawej ręki w klatę, wybił Sence powietrze z ust i zadał sporo bólu. Następnie cios w skroń i podbródkowy, po tej małej kombinacji Senka była na granicy przytomności. Ostatecznie jednak cios z kolanka w głowę, pozbawił ją tego dobra, a ta zniknęła, zapewne wycofana z walki przez organizatorów. Na arenie pozostali już tylko Huang i Nova... oraz dystans około 4m. Senka znajdowała się na powierzchni, więc Nova zaczerpnęła tlenu. 

Stan postaci:
Huang: Lewa dłoń nieco piecze, prawa noga lekko boli i jest poparzona, cieknie ci z niej krew od niewielkiego rozcięcia. Na prawym ramieniu płytkie nacięcie. Płytkie nacięcie na podbródku, Lewa noga ma rozcięte ścięgna achillesa i staw kolanowy. Złamany nos, ból głowy, jesteś wyczerpany. Ogółem cholernie cię wszystko boli 94%MM 4 tury
Nova: Zmęczenie. 70%MM 10 tur

Kolejka:
Huang - Atak (14.06 godzina 14:00)
Nova - Obrona (16.06 godzina 14:00)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPią Cze 14 2013, 12:56

Niesamowite było to, ze dziewczyna dorównywała mi szybkością pod wodą. Była człowiekiem więc zapewne była to sprawka magii. Kto by pomyślał, że w wodzie będzie ona tak groźnym przeciwnikiem. Udało jej się zdać mi spore obrażenia co powoli dawało mi się we znaki. Złamany nos, ból głowy ogólne wyczerpanie, długo tak nie pociągnę dlatego też trzeba było zebrać siły i postawić wszystko na jedną kartę. Przeprowadzam pewnie już ostatni atak w tej walce. Wszystko albo nic jak to się mówi, reszta natomiast jak zwykle w rękach bogów. Zacząłem płynąć w stronę przeciwniczki, starajac się nie nadwyrężać zranionej nogi. By niejako odciąć jej drogę ucieczki użyłem mojej PWMki ( sprzyjanie Watatsumi i przyzwałem żółwia, który miał za zadanie odwrócić uwagę i troszkę skołować Novę( podczas mojego ataku żółw podpływa z drugiej strony by zagrodzić dziewczynie drogę. Dziewczyna była nade mną dlatego też kierunkiem mojego ataku były z początku jej nogi. Prawą lub lewą ręką chcę złapać chociaż jej stopę. Gdy mi się to uda staram się wciągnąć ją pod wodę jednocześnie wypychając do góry samego siebie. Jak by mi się to udało to atakuje lewą ręką drapiąc, celem moim jest twarz przeciwniczki. Gdyby zasłoniła się przed tym ciosem to idzie uderzenie prawą ręką w brzuch Novy. Następnie złapanie ramion lub ogólnie w jakiś sposób złapanie novy i uderzenie z bańki. Następnie kop z "kolanka" w splot słoneczny przeciwniczki. Oczywiście wszystko to dojdzie do skutku tylko i wyłącznie jeśli Nova zostanie złapana. Jeśli ten atak się uda to wspaniale, gdyby jednak nic to nie dało  to cóż nic już mi nie zostanie, będę bezbronny. Nie żałuję niczego bo walczyłem do końca. Bogowie miejcie mnie w swojej opiece..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyNie Cze 16 2013, 13:39

Wypłynęłam i zdobyłam cenny tlen. Jednak to była walka, a nie spacer, nie można było odpoczywać. Dlatego od razu po wyłonieniu się, ponownie zanurzyłam całe ciało i wróciłam do potyczki. Mój przeciwnik, mógł wykorzystać pozycję, którą ja już na tej arenie wykorzystywałam niejednokrotnie. Dlatego nie mogłam mu na to pozwolić. Zanurkowałam i skierowałam się w przeciwną stronę niż mój przeciwnik. Był poraniony, więc nie powinien pływać aż tak szybko. Kierowałam się cały czas w dół. Chciałam zyskać przewagę na tyle, aby móc uciec na chwilę od mojego przeciwnika i móc zyskać sprzyjającą mi pozycję. Taką pozycją było miejsce pod nim lub na jego poziomie. Po tym będę gotowa do dalszych możliwości. Jednak cały czas będę się starała utrzymać dystans, a w momencie w jakim spotkała bym jakieś zwierzątko, wtedy je wymijam, odpycham lub wykorzystuję jako platformę do odbicia nóg, aby zwiększyć prędkość.
Jednak jeżeli jakiś atak nadejdzie, wtedy będę broniła się następująco. Jeżeli przeciwnik będzie chciał złapać mnie za nogę, spróbuję je jakoś podkulić lub zacznę jeszcze szybciej nimi machać, aby złapanie było trudniejsze i bardziej bolało. Wszelkie ataki w stronę mojej twarzy staram się sparować zbiciem ich otwartą dłonią lub złapaniem za nadgarstek. Uderzenia w brzuch paruję złożeniem dwóch dłoni i przyjęciem uderzenia na nie. Trzymam je na brzuchu, aby nie było za dużego odrzutu. Jeżeli przeciwnik będzie chciał mnie złapać za ramiona staram się zewnętrznymi stronami rąk uderzyć w jego ręce, a następnie osłonić twarz lub złapać za jego głowę, jeżeli jakikolwiek atak nadejdzie. Postaram się złapać go w okolicach uszu. Natomiast ataki kolanem staram się ochronić tak samo jak ataki brzuchem. Wykorzystując do tego moje obie dłonie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 EmptyPon Cze 17 2013, 14:08

MG

Oboje magów dopadło już zmęczenie, nasilające się z każdą chwilą. Jednak to Huang posiadał więcej ran i to właśnie powodowało fakt że właściwie był w gorszej sytuacji. Kiedy Nova rzuciła się do ucieczki po raz kolejny udowodniła że w wodzie czuje się jak ryba, jak ryba nie czuł się za to już Huang, który ze swoimi ranami poruszał się w wodzie jak zwykły człowiek, co w jego stanie i tak było osiągnięciem. Niemniej jednak Novie zeszło nieco czasu na zabawie z Watatsumi, koniec końców dała się doścignąć Huangowi, który jednak przeznaczył na to masę energii. Pierwszy z ciosów Nova przejęła łapiąc Huanga za dłoń, niestety zaraz po tym nadszedł cios w brzuch przed którym Nova się nie zasłoniła a część powietrza uciekła z jej płuc po dość mocnym uderzeniu rybo-Huanga. Złapanie Novy się nie powiodło, ta bowiem sprawnie odtrącała ręce Huanga po czym złapała go za głowę przytrzymując w miejscu i uniemożliwiając atak kolanem. Ostatecznie Huang poddał się swojemu wyczerpaniu, przez co Nova nie musiała kończyć tego żadnym finiszerem, po prostu zwyciężając. Oboje magowie zniknęli. Teraz pozostało jedynie czekać, na wyniki, któż zostanie magiem klasy S...

Huang - 7PD
Senka - 6PD
Hotaru - 5PD
Finn - 4PD
Pheam - 3PD
Aclaria - 2PD
Kuran - 1PD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Część 3 Egzaminu na maga S   Część 3 Egzaminu na maga S - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Część 3 Egzaminu na maga S
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Similar topics
-
» Drużyny oraz Terminy Egzaminu na maga rangi S
» Gra w Króla, część 1
» Królewska część lasu
» Południowa część lasu
» Opuszczona część Slumsów

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: EGZAMIN NA MAGA S :: Część III
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.