HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Domery




 

Share
 

 Wioska Domery

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyWto Lut 26 2013, 07:46

Niewielka wioska na południe od Shirotsume, składająca się AŻ z 5 domków. Ale nie byle jakich! Chociaż... Domki to w zbyt dobrym stanie same z siebie nie były, ale za to posiadały spore tereny im podległe, a co za tym idzie?! Mogły zaopatrzyć sporo restauracyjek i innych rzeczy tego pokroju w produkty spożywcze ver. ECOfriendly! Tia... A jeszcze jakie zyski mogliby mieć gospodarze?! Poza tym obok wioski przepływa sobie wąska rzeczka otaczając ją jakby od zachodu, natomiast na południu znajduje się dość gęsty las. Kto wie jakie stworki sobie tam żyją? Ba! Las to nie wszystko, bo tuż za nim rozciągają się już góry! Wracając jednak do zabudowy wsi... Mimo opłakanego stanu, jest ona kamienno-ceglana. To już zależne od domku! Ponadto praktycznie jedynymi zacofanymi elementami architektury ludowej są stare, dość wyniszczone przez czas drewniane stodoły, które jakimś cudem jeszcze się trzymają. A jak o drewnie mowa, to są tu też różne płotki, otaczające pastwiska z krówkami, czy inną zwierzyną wiejską. Warto też wspomnieć o sporym, metalowym krzyżu mającym miejsce w centrum wioski. Jaka jest jego rola? Who knows~? Ale ludzikom pewnie fajnie się ogląda jak napieprzają w niego pioruny. Ot zwykła wioska, która najpewniej jest dość zacofana technologicznie i tyle~!



~~MG~~


Dotarliście jakoś na skraj wioski, gdzie mieliście prawo ze sobą pierwej porozmawiać. Ścieżka, która prowadziła przez te majestatyczną okolicę nie należała do najprzyjemniejszych, gdyż to była cała piaskowa, a co za tym idzie? Prawie z każdym krokiem pył wzbijał się do góry. Ponadto już tutaj mogliście wyczuć jakże piękne zapachy krowiej polany, a dokładniej zaserwowane krowie placki tuż obok, ale... Spokojnie! To nie był cel waszej podróży! Ten był nieco dalej! Jak popatrzyło się obok krowiej polanki, można było dostrzec pierwszy z domków, a tuż przy nim stojącą przy drodze zagrodę świnek, o równie majestatycznym zapaszku co krowia polana! I wiecie co? To nadal nie cel waszej podróży! Ten był o wiele wiele dalej, bo było przed wami jeszcze jakieś 5 kilometrów marszu z północnej części wioski, do południowo-zachodniej, a po drodze... Zakręt! Nawet tutaj wymyślili takie coś jak zakręt! Jednak co do waszego spacerku, to można stwierdzić, iż mieliście szczęście, że dopiero nadchodzi wiosna, bo inaczej upał by mógł wam doskwierać, a tak spędzicie sobie tan czas na przyjemnej, bądź też nie... Pogawędce?

Uwagi MG:
Tak na wszelki wypadek przypominam o uzupełnieniu profili, odnośnikach do kp, etc. etc. Póki co nie macie granicy czasowej, jednak takowa się pojawi w przypadku lenistwa, co poniektórych osób lub po prostu, jak najdzie mnie ochota na nią. Kolejność dowolna... Zdecydujcie jak się pojawiliście w wiosce sami. Tj. Jak i kiedy?! Bo znikąd chyba nie puffneliście się tam...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Elizabeth


Elizabeth


Liczba postów : 429
Dołączył/a : 24/08/2012
Skąd : Otchłań c:

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyWto Lut 26 2013, 14:01

Taaaak. Są osoby, które od zawsze chciały mieszkać na wsi, tam pracować itd.. M.in. moja koleżanka z klasy, Ela.. Nyah, ale co z naszą Elcią? Nasza Elcia, szczerze wam powiem, nigdy nie była na wsi! Dlatego każdy szczegół tego miejsca był dla niej fascynujący, łaknęła go z wręcz dziecięcym zachwytem. Zwierzaczki! Tyle ślicznych zwierzaczków! Nawet dziwne zapachy jej nie przeszkadzały, aby podbiec do jakiegoś płotka z zamiarem pogłaskania randomowej krówki. Krówki są takie słodkie~. Świnki.. nie, Elciu, świnek nie będziemy głasiać (szczególnie, że jedną Elcia ma w pewnym temacie i w dodatku nie do końca... żywą..). W każdym razie, humorek świeżo upieczonemu szczurkowi wyraźnie dopisywał, a samo dziewczę spontanicznie nuciło coś pod nosem od czasu do czasu. W każdym razie.. Jak tu dotarła? Miała swoją kieszonkową mapę Fiore, miała kompas oraz na tyle miły uśmiech, że była w stanie dotrzeć tu za pomocą paru autostopów. Jeden z Magnolii do Onibusa, stamtąd innym do wioski pod górą Hakobe, tam zaś wycieczka szkolna zgodziła się ją zawieść do Shirotsume. Odtąd z transportem było trochę gorzej, na szczęście jeden z tutejszych mieszkańców miał jakieś sprawunki w tamtym mieście i zgodził się Elcię podwieźć do wioski Domery. Tak więc, siwowłosa znalazła się tu wcześnie rano, gdzie czekała spokojnie siedząc na trawce, bawiąc się od czasu do czasu z Rufuskiem. W międzyczasie pokłóciła się z swoją drugą jaźnią oraz - co najważniejsze - wyczekiwała wszelkich innych magów, co by się grupą wybrać do zleceniodawcy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t142-skarpetka-elci-c https://ftpm.forumpolish.com/t120-panna-elizabeth https://ftpm.forumpolish.com/t650-inne-duperele-o-elci
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyWto Lut 26 2013, 18:40

Don spokojnie ruszył ścieżką do wioski. Doszły go bowiem słychy że wieśniacy z tej wsioki potrzebują superbohatera. Dlatego nie czekał ni chwili, tylko ruszył im z pomocą jak na prawdziwego superbohatera przystało. Do wioski dojechał pociągiem, a potem na wynajętej dzikiej świni. Tak czy siak dotarł w to miejsce i dalej musiał pójść z buta. Nie dobrze, Superbohater powinien latać, albo, albo... OgrMobila~! Musi zarobić pieniążki na ogrmobila. Tak czy siak idąc ścieżką, starał się nie zwracać uwagi na pasące się jedzenie. Zamiast tego zauważył... Asystentkę! Siedziała sobie i czekała na zbawienie chyba. I zbawienie przybyło~!
-Witaj, asystentko!-Zawołał Don do Rycerki i szybko do niej podbiegł-Widzisz? To przeznaczenie, znów się spotykamy, to znaczy ze faktycznie musisz być asystentką Ogrmana, urodziłaś się do ej pracy, Rycerko.- Mądre kiwanie głowę mode = on. Tak czy siak Gumiś był tuż obok swojej asystentki, więc wziął ją za rękę i pociągnął delikatnie w kierunku wioski.
-Chodź szybko! Wieśniacy potrzebują pomocy~!-Mówił z zapałem, o tak~! Ogrman i Rycerka w akcji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyWto Lut 26 2013, 20:48

Mała blondyneczka dreptała sobie do wioski... W końcu i ona musiała coś zrobić, no nie? Jakaś pierwsza misja.. Sama wybrała sobie legalną misję, bo są łatwiejsze niż te nielegalne. Ale ten smród. Fuj, blee i ohyda! Mogła pójść jednak ze swoją towarzyszką Lilith na misję, a tak to utknęła w tej dziurze, ale czegoś musiała się nauczyć, a bynajmniej robić misję! Tak więc jak spotka swoją towarzyszkę będzie silniejsza i na pewno pokonałaby kogoś takiego jak.. A-aki... Whatever, tego czegoś, bo dziewczyną tego nie nazwiemy no ale cóż.. Tak więc Lilka wlokła się po piaszczystym podłożu, a tu patrzy.. Patrzy.. Patrzy.. No i co? No i widzi dwójkę ludzi.. Pani rycerka? Raczej na taką nie wyglądała... Ale prych~ Lilka je lepsiejsza z jej roślinkami, bo roślinki są najlepsze, no a jak! Do tego.. Ogrman? Etto... Dziewczynka wcześniej normalnie szła, a teraz stanęła jak wryta.. Z jakimi idiotami przyjdzie jej pracować? E tam nieważne.. Przeżyję.. Porobią sobie za nią to mogą iść.. W sumie .. Niech będą, ale ona kupek bo zwierzaczkach sprzątać nie będzie. Nawet w sumie nie wie, co ją tutaj przywiało. Chociaż w sumie.. Nawet fajnie jest być na wiosce.. Więc Lilka jak to Lilka uśmiech na twarzy. Piersi, których nie posiada do przodu i skaczę pewnym skokiem w stronę jej towarzyszy.. Na łapce, gdzie powinna mieć znak gildii ma bandaż.. Będzie udawać, że coś sobie zrobiła.. Bo wolała by oni o tym nie wiedzieli. A już na sam dodatek podczas skakania blondyneczka zatrzymała się ze swoim skokiem przy Rycerce i Ogrmanu z promienistym uśmiechem.
- Wy też idziecie na misję? - spytała z jeszcze bardziej słodkim głosikiem, niż za zwyczaj.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Nero


Nero


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Po-LAN-d

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySob Mar 02 2013, 01:23

Bardzo wiele osób ma ciekawe plany, ale często się zdarza, że plany są piękne a możliwości zbyt mikre. Okej, naszego rudego towarzysza nie zaliczymy do osób, choć myśli na poziomie nie gorszym niż ludzie, dla których stworzono określenie "osoba". Tak to już jest, gdy "zwierzę" jest bardziej inteligentne niż ludzie, ciężko wtedy ubierać niektóre sytuacje w słowa.
Nevermind, przejdźmy do tego o czym chcę mówić. A więc Nero, bo o nim właśnie mowa miał piękne plany, na które niestety nie pozwalały mu jego ograniczenia, konkretnie materialne. Nie ma bling-blingów nie ma duperek, jak to rymują niektórzy raperzy. Exceedowi nie chodziło akurat o dupeczki, a o pewne zakupy, które chciał zrobić i brakło mu kasy. Więc co miał robić - poszedł na misję, w końcu wzięli go jako członka, nie? Mógł robić zadania, więc się wybrał.
Tak czy siak, wskazali mu wioskę w okolicy Shirotsume, więc w sumie niedaleko od domu.
Więc ruszył tam, czasem piechotą, gdzie wygodniej to poleciał, gdy był głodny jadł, gdy chciało mu się pić pił, gdy był zmęczony spał. Jakoś tak mu się udało, że na miejsce przybył najedzony, napojony, wypoczęty i wbrew pozorom całkiem czysty. Być może ta podróż nie była aż tak ciężka i odległa.
Gdy dotarł na miejsce zobaczył trzy osoby, dwie dziewczyny i chłopaka. Chłopaka chyba nawet skądś kojarzył, być może dostrzegł go gdzieś w Shirotsume, ale za cholerę nie mógł sobie przypomnieć gdzie.
Tak czy siak podszedł do najprawdopodobniej współtowarzyszy misji i zerknął na piekło.
Jakieś pięć kilometrów.
Piach.
Futerko.
Wzdrygnął się i wskoczył na srebrnowłosą dziewczynę, obok której się zatrzymał. Miał swoją godność i nie pozwalał się dotykać nieznanym osobom... ale nie, kiedy pojawiało się zagrożenie ze strony pięciu kilometrów drogi przez piekło.
Powrót do góry Go down
Elizabeth


Elizabeth


Liczba postów : 429
Dołączył/a : 24/08/2012
Skąd : Otchłań c:

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySob Mar 02 2013, 14:40

Elci nie zostało dane siedzieć sobie spokojnie na trawce. Na horyzoncie pojawił się bowiem niedawno poznany jej jegomość, który ciągle nawijał o jakimś Ogrmanie, czy innym cosiu.
- Śledzisz mnie? - zapytała na wstępie podejrzliwie. Co prawda gostek nie wyglądał na takiego, co chciałby się w szpiega bawić.. Ale i tak bardzo dziwny zbieg okoliczności! Elka wstała z ziemi, otrzepując z zielska kieckę i wsłuchując się w słowa czarnowłosego. - Mam na imię ELIZABETH. I w-wcale nie jestem niczyją asystentką! - Rzekła dobitnie. Co to, to nie, nie da się ciągnąć! Jak na uparciuszka przystało, zaparła się nogami - jak chce, niech ciągnie, najwyżej obcasy bucików pozdziera. - P-puść!
Na szczęście, długo nie musiała się samotnie użerać z magiem Lamii, bowiem do wesołej i nie koniecznie inteligentnej gromadki dołączyła blondwłosa dziewuszka. Jakieś to takie loli... Czyżby konkurencja dla Elci?! Ie, nie ma mowy! Elcia jest tylko jedna!
- Ano! - Odpowiedziała wesoło na pytanie nieznajomej. - Więc skoro to wszyscy, bo nikogo na horyzoncie nie widać, to możemy ruszaAAAAAAAA~! - Ciężko było nie zakończyć wypowiedzi okrzykiem, gdy na niespodziewającą się niczego Elcię wskakuje.. puszysta kulka?! Zaskoczona dziewczyna pospiesznie chwyciła cosia (Don, mam nadzieję, że mnie do tego czasu puścisz ><) i dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że coś to zwierzak. A dokładniej kot.
- Ooo~.. Kotece... ieieie!'' - Kolejna jej wypowiedź znów została przerwana przez zwierzaka, tym razem chomiczka - Rufuska - który w ogromnej panice, drapiąc ciało Elci pazurkami, wspinał się na głowę Elci. Tam, uczepił się włosów siwowłosej i z przerażeniem w swych czarnych oczkach wpatrywał się w drapieżnika. Elka, całkowicie rozumiejąc zachowanie gryzonia, mocno trzymała kocurka jedną ręką - na tyle mocno, aby się nie wyrwał, ale też tak, aby go nie zgnieść - a drugą uspokajająco drapała po łepku. Grunt, to zapobiec tragedii i nie dać koteckowi dostać się do swojego potencjalnego pożywienia...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t142-skarpetka-elci-c https://ftpm.forumpolish.com/t120-panna-elizabeth https://ftpm.forumpolish.com/t650-inne-duperele-o-elci
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySob Mar 02 2013, 22:42

Och dziewczyna chyba nie chciała iść, wiec Don ją puścił i nawet wykrzyczała swoje imię~! A to ci rycerko-asystentko-Elcia. Pewnie miała dzisiaj okres. Ale spokojnie, Don to rozumiał.
-A ja jestem Don. D-O-N. Zapisać ci?- Oczywiście mówił powoli, ładnie przy tym gestykulując, chciał mieć pewność że dziewczyna go zrozumie, słyszał kiedyś plotkę że przy okresie spada IQ, dlatego ciężko kobiecie wytłumaczyć, że piraci lubią żeglować po morzu czerwonym. Don nie wiedział co to znaczy, ale mistrz często o tym wspominał.
-Rozumiem że nim zostaniesz asystentką chcesz podpisać jakąś umowę tak? Albo porozmawiać o wynagrodzeniu?- Kiedyś jak się chciał zatrudnić w kopalni węgla to też o takich pierdołach wspominali, uznał że pewnie dlatego Elcia odmawia. Tak czy siak pojawiły się nowe osobistości, w tym dziewczynka.
-Tak dziecko, idziemy pomóc wieśniakom, więc nie musisz się już martwić i możesz wracać do mamusi- Powiedział z uśmiechem do dziewczynki dbając o jej bezpieczeństwo. Ale oczywiście nagrodził jej szczerą chęć pomocy i pogłaskał ją po główce! Tym czasem kolejnym przybyszem był...
-OBIAD!- Wykrzyczał zaraz po Elciowym "Kotku" patrząc wprost na Nero. O tak, kot nie mógł czuć się bezpieczny na tej misji. Niemniej jednak na razie Don go zostawił i ruszył do przodu. ploteczki ploteczkami, ale Ogrman miał misję do wykonania~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyNie Mar 03 2013, 15:42

- Miło mi was poznać jestem Lili.. - zamilknęła na chwile i spojrzała wrogim wzrokiem na Dona - I ja nie jestem dzieckiem! - wykrzyknęła na swoje małe gardziełko.
Chłopak ją uraził, a ona nadymała swoje policzki zła.. Naprawdę nienawidziła jak ktoś ją nazywał dzieckiem! To uwłaczało jej godności, jak nie wiem co!
- Kotecek!- małej aż zabłysnęły oczka jednak zaraz je znowu nadymała i odwróciła swoją główkę i iście niesamowity sposób. Koteczek, koteczek, ale dziewczyna woli pieski, a zwłaszcza te duże mogłaby do nich podejść i je tak mocno przytulić, a to kot się jej trafił.
- To... Elizabeth.. J-ja .. Idę z wami na misję.. - powiedziała nieśmiało, lekko się jąkając.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Nero


Nero


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Po-LAN-d

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyNie Mar 03 2013, 19:06

Zazwyczaj, tak mniej więcej w dziewięćdziesięciu procentach sytuacji Nero zachowuje się raczej obojętnie. Każdy to wie, większości plebejuszy nie warto brać pod uwagę, bo po co ma się człowiek (bądź w tym wypadku dumny przedstawiciel najwspanialszej rodziny na świecie, tj. kot) denerwować niepotrzebnie? Przykrości zostawmy na poważne chwile, nie na niepotrzebny szum z otoczenia.
Toteż z właściwym sobie dystansem i kulturą przyjął fakt, że został nieco zablokowany przez wybraną losowo "nosicielkę", w końcu przekupiła go głaskaniem. No i bała się o tego szczurochomika, czy co to tam było... e tam, rudzielec takich rzeczy nie jadał. Wolał zdecydowanie jakieś szlachetniejsze mięsko.
Albo jeszcze lepiej: Rybkę.
No, ale są pewne słowa, których zignorować nie można.
Na przykład sugestię chłopaka (najwyraźniej nadpobudliwego łakomczucha i jednocześnie towarzysza misji), że szlachetny czworonóg jest posiłkiem.
- Totalnie Ci się w głowie pomieszało nieowłosiony szympansie? Pomijając fakt, że kocina jest niesmaczna, to nie zauważyłeś znaku gildii, ciemna maso? Wybuch może był nieadekwatny do wykroczenia, ale Nero bez mrugnięcia znosił "pchlarza" "dachowca" "sierściucha" i inne takie słodkie określenia. Ale porównanie go do posiłku i to przez członka tej samej gildii?
- I ruszamy, czy będziemy tutaj stali? Nie miał jak się ruszyć, więc polegał na nogach srebrnowłosej, która jak się okazało nazywała się Elizabeth. Ładnie~
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyPon Mar 04 2013, 14:52

MG



Po co ruszyć się do przodu skoro można pogadać, nie? Obiadki, koty, chomiki, Elcie, Lilcie i wiele innych. Większość z was nawet mówiła o wyruszeniu, ale po co się spieszyć?! W sumie głównie Don ruszył nieco do przodu, uprzednio jakby oznaczając "łańcuch pokarmowy", który już mogły też kształtować zmartwienia Elci. W końcu w jednej drużynie chomik... kot... Don... Kto kogo zje pierwszy?! Zobaczymy... Przynajmniej przyroda dookoła was była piękniejsza... To jakieś latające ptaszki, a to pierwsze loty pisklaków. Czy też ruszające się nieznacznie krzaczki, albo lekki powiew wiatru. Ouch... Jakiejś ptaszynie się nie udało i znalazła się na ulicy... Biedne... Dodatkowo na jego nieszczęście z krzaków momentalnie wyskoczył lisek, który od razu dopadł biedne maleństwo... I wszystko na waszych oczach... Niedługo potem rudy zwierzaczek wrócił skąd przybył... Przyroda w przeciwieństwie do was wolała działać, a nie ot tak stać sobie i rzucać słowa na wiatr. Może trzeba wziąć przykład z zapału Ogrmana i ruszyć w końcu, bo skąd macie wiedzieć... Czy w tej okolicy nie kręci się więcej dzikich i głodnych zwierząt? W oddali nawet można było dosłyszeć wycie wilka/wilków. No ale chcecie to rozmawiajcie dalej w bezruchu... Łaj not~?

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Elizabeth


Elizabeth


Liczba postów : 429
Dołączył/a : 24/08/2012
Skąd : Otchłań c:

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyWto Mar 05 2013, 19:06

- Raz wystarczy, DON. Zrozumiałam. - ucięła rozmowę, z lekkim fochem. Elcia to nie (D)on, raz wystarczyło (z reguły), więcej nie trzeba było tłumaczyć. Czy on miał ją za idiotkę? No pfy i pfi. To raczej jemu trzeba było wszystko milion razy powtarzać: - Nie chce być asystentką! CHCĘ BYĆ RYCERZEM! - Znów tupnęła nóżką. Noż ileż razy można? Uparte to to, noo.
Co do przedstawienia się przez Liliś - skinęła jej głową z miłym uśmiechem. Świetnie rozumiała jej oburzenie - Elcię też często nazywano dzieckiem, choć wcale nim nie była! Ciekawe, skąd się to ludziom wzięło...
Noale, cóż się dziwić, najważniejszy dla Elci był oczywiście Kotecek. Gdy Rufus odkrył, że kocur nie ma w planie go pożreć, przynajmniej na razie, trochę się uspokoił. Jednak ciągle pozostał na łebku Elci, tak dla bezpieczeństwa. Lepiej dmuchać na zimne. No i Elka rozluźniła trochę uścisk, choć dalej pewnie trzymała kociaka. Naturalnie, oburzyła się słowami Dona.
- Toż to kociak, nie obiad! - Naburmuszyła się i podrapała rudzielca po łebku. Inna sprawa, że zwierzak też za chwilę się... odezwał... Gdy minął jej początkowy szok, odezwała się z niedowierzaniem:
- Ty... g-gadasz? - Wpatrywała się z szeroko otwartymi oczętami w koteczka. Może jeszcze lata, co, jak osioł z Shreka? Dziwne. Noale, w końcu są w kraju pełnym magów, może to jakiś wynik dziwnego eksperymentu, czy nieudanego zaklęcia.. Kto wie. Ale, skoro kotecek gadał to i rozumiał. Elcia musiała coś od razu wyjaśnij.
- Etto.. Słuchaj, kociaku. Nie ma tykania mojego chomiczka. Ani ząbkami, ani pazurkami. - Pogroziłaby mu palcem, gdyby jej ręce nie były zajęte trzymaniem go. - W zamian Cię poniosę, nie wrzucę do piachu, zyskasz moją przyjaźń i może kiedyś skoczymy na rybkę i kieliszek mleczka. Jasne?
W sumie nie wiedziała, czy koty piją mleczko w kieliszkach czy w dzbankach, ale kij z tym. Bardziej pewna była tego, że kociaki lubią rybcie, a liski randomowe ptaszki.. No, przynajmniej ten, co teraz wybiegł na ulicę.
- Macie rację. Ruszajmy! Im szybciej zaczniemy, tym szybciej będziemy mogli.. yy... skończyć, tak, pewnie skończyć! - Rzuciła wesoło i ruszyła z słodziachnym kociakiem na rękach w kierunku wioski, od czasu do czasu racząc malucha drapaniem za uszkiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t142-skarpetka-elci-c https://ftpm.forumpolish.com/t120-panna-elizabeth https://ftpm.forumpolish.com/t650-inne-duperele-o-elci
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySro Mar 06 2013, 21:44

Dziewczynka poparzyła na Nero i Elizabeth ze zdziwioną minką po czym się zaśmiała. Zabawni byli.. Naprawdę dawno takich zabawnych ludków Lilka nie widziała.. Hue hue hue.. Po tym jak usłyszała wilki aż cicho pisnęła.. Wilków nie lubiła.. Ani innych dziwnych zwierząt. Po czym .. Strzeliła zdziwioną minkę i wydała z siebie charakterystyczny pisk "Kyaaah!~"
- T-ten.. Koteczek gada! - krzyknęła zdziwiona dziewczynka..
Koteczek gadał.. O boże... O boże.. Ale zdziwko ogarnęło dziewczynkę.. Nigdy takiego czegoś nie widziała. Otarła sobie oczka.. Chwilkę się zastanowiła.. Albo w sumie to nie.. Tylko sprawiała takie wrażenie.. Myśleć Lilka nie lubiła.. Może dlatego nie.. Dzjah.. Aż ją dreszczy przeszły, myśląc o tych wspomnieniach. Nigdy więcej!~
- Dobra idziemy! - powiedziała ochoczo mała Lil i ruszyła w stronę wioski.. W końcu musieli dojść.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Nero


Nero


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Po-LAN-d

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptyPią Mar 08 2013, 21:05

- Czy to aż tak dziwne, że umiem mówić? Nie wiem czemu w dobie magów, smoków i przyzywania stosu ryb (tak tak, takie zastosowania magii też są) ludzi dziwi widok gadającego kota. Nie są dziwne ruszające się szafy, chodzące drzewa, czy przyzywanie istot stworzonych w całości z płomieni, ale szokuje gadający czworonóg, który na dodatek przewyższa większość z nich inteligencją.
Życie nie jest normalne. A na pewno nie jest sprawiedliwe.
Tak czy siak, bo znowu się rozgadałem, Nero wrócił do leniwego pomrukiwania, gdy tylko ręka trzymającej go dziewczyny przynosiła kolejną pieszczotę. Wybuchy zdarzały mu się rzadko, ale czasem po prostu nie da rady wytrzymać. Szczególnie, jeśli jest się mylonym z posiłkiem.
- Nie ma sprawy, nie gustuję w chomikach, znacznie bardziej przepadam za łososiem, albo tuńczykiem. I jestem Ci bardzo wdzięczny za pomoc. Odparłem, gdy Elizabeth podała mi do wiadomości swoje warunki. Nie obchodził go głupi chomik, więc nic nie wnosił do umowy, dzięki której nie musiał tarzać się w głupim piasku. A każdy wie, jak irytujący jest piasek w sierści. No, przynajmniej każdy kot.
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySob Mar 09 2013, 16:22

~~MG~~


No! I w końcu przygodę czas zacząć, a czas goni nas, a może raczej was... Dało się zauważyć, iż idziecie trochę z tyłu za pełnym chęci i zapału do pracy i pomocy ludziom Ogrmanem. Wzięli byście z niego przykład, a nie leniuchy, a fuj a fe... Nawet miło to ujmując... Wiejskie matołki jednak na skali się nie znają i już po przejściu jakiegoś kilometra, a dokładniej dziewięćset trzydziestu trzech metrów, dotarliście do rzeczonego zakrętu, by dostrzec, iż drugie tyle drogi zostało wam jakoś do końca ścieżki, a co za tym idzie? Do dotarcia do celu! W końcu... Trochę wam to zajęło, ale ruszyliście dalej. Jednak... Tia... Zostaliście jakże miło powitani już jakieś 150 metrów od domu i... Nie przez ludzi, a... Przez wilczuropodobne, zapewne skundlone pieski, o jakże "małym" uzębieniu, sztuk 3. No nic... Zmierzały w waszym kierunku i póki co były jakieś 100 metrów od was (z 75 metrów od Dona), zbytnio się nie zbliżając... Bynajmniej jeszcze! Ale przynajmniej brama stała otworem! Tak! Mieli bramę, bo ich najwyraźniej stać! Szkoda, iż droga do niej nieco przyblokowana, a pieski na potulne nie wyglądały i chyba broniły posesji...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery EmptySob Mar 09 2013, 18:05

Więc szedł na czele, grupy, podziwiając otoczenie. W sumie nic wyjątkowego, tu krzaczek tam kamyk. Ogółem wszystko sprowadzało się do krajobrazu, ten jednak nie pochłaniał myśli Dona, te bowiem skupiły się na czymś z goła odmiennym i ważniejszym. Mianowicie, musiał kupić sobie maskę. Każdy superbohater miał maskę. No i pedalski strój, ale to już nie dla Dona, definitywnie zostanie przy masce. Prócz tego w sumie wypadałoby kupić jakąś maskę dla asystentki... może strój kąpielowy i hełm, do tego czerwona pelerynka z napisem Rycerka? Trzeba nad tym pomyśleć. Prócz tego oczywiście pozostawał problem tajnej kryjówki i ogrmobilu. Niestety rozmyślenia nad tym przerwało mu pojawienie się psów. Oczywiście Don nie zwolnił, miał już bowiem doświadczenie w walce z psami. Zainteresowała go więc prosta rzecz, czy były tu kamienie. jak znalazł jeden, wielkości jajka to wziął go do dłoni i podrzucając ruszył dalej, w celu przejścia obok psów, jeśli te natomiast spróbują go zaatakować to pośle kamyk, powieloną lewitacją w całą trójkę. Ofc nie jednym kamieniem, robi ich trzy. Na dodatek gdy zbliży się do psów na jakieś 10m zaczyna uważać, uważa na choćby najmniejszy ruch z ich strony, gotów odskakiwać i wykonywać piruety, tak, by psy przeskoczyły obok niego, jemu nie robiąc krzywdy, zgadywał bowiem że nim zdejmie je kamieniem, to będąc zbyt blisko, te zdążą zaatakować i właśnie na to chłopak był gotowy. Ktoś w drużynie musi robić za Tanka, przy odrobinie szczęścia zdejmie trzy psy nim te kogoś zaatakują. Swoją drogą jak przejdzie za bramą to odwraca się i dalej pilnuje pieski by i reszta dotarła bezpiecznie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Wioska Domery Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Domery
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 8Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Wioska
» Wioska Nes
» Wioska Shryhis
» Wioska Krug
» Wioska Depr

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.