HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Domery - Page 3




 

Share
 

 Wioska Domery

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyWto Lut 26 2013, 07:46

First topic message reminder :

Niewielka wioska na południe od Shirotsume, składająca się AŻ z 5 domków. Ale nie byle jakich! Chociaż... Domki to w zbyt dobrym stanie same z siebie nie były, ale za to posiadały spore tereny im podległe, a co za tym idzie?! Mogły zaopatrzyć sporo restauracyjek i innych rzeczy tego pokroju w produkty spożywcze ver. ECOfriendly! Tia... A jeszcze jakie zyski mogliby mieć gospodarze?! Poza tym obok wioski przepływa sobie wąska rzeczka otaczając ją jakby od zachodu, natomiast na południu znajduje się dość gęsty las. Kto wie jakie stworki sobie tam żyją? Ba! Las to nie wszystko, bo tuż za nim rozciągają się już góry! Wracając jednak do zabudowy wsi... Mimo opłakanego stanu, jest ona kamienno-ceglana. To już zależne od domku! Ponadto praktycznie jedynymi zacofanymi elementami architektury ludowej są stare, dość wyniszczone przez czas drewniane stodoły, które jakimś cudem jeszcze się trzymają. A jak o drewnie mowa, to są tu też różne płotki, otaczające pastwiska z krówkami, czy inną zwierzyną wiejską. Warto też wspomnieć o sporym, metalowym krzyżu mającym miejsce w centrum wioski. Jaka jest jego rola? Who knows~? Ale ludzikom pewnie fajnie się ogląda jak napieprzają w niego pioruny. Ot zwykła wioska, która najpewniej jest dość zacofana technologicznie i tyle~!



~~MG~~


Dotarliście jakoś na skraj wioski, gdzie mieliście prawo ze sobą pierwej porozmawiać. Ścieżka, która prowadziła przez te majestatyczną okolicę nie należała do najprzyjemniejszych, gdyż to była cała piaskowa, a co za tym idzie? Prawie z każdym krokiem pył wzbijał się do góry. Ponadto już tutaj mogliście wyczuć jakże piękne zapachy krowiej polany, a dokładniej zaserwowane krowie placki tuż obok, ale... Spokojnie! To nie był cel waszej podróży! Ten był nieco dalej! Jak popatrzyło się obok krowiej polanki, można było dostrzec pierwszy z domków, a tuż przy nim stojącą przy drodze zagrodę świnek, o równie majestatycznym zapaszku co krowia polana! I wiecie co? To nadal nie cel waszej podróży! Ten był o wiele wiele dalej, bo było przed wami jeszcze jakieś 5 kilometrów marszu z północnej części wioski, do południowo-zachodniej, a po drodze... Zakręt! Nawet tutaj wymyślili takie coś jak zakręt! Jednak co do waszego spacerku, to można stwierdzić, iż mieliście szczęście, że dopiero nadchodzi wiosna, bo inaczej upał by mógł wam doskwierać, a tak spędzicie sobie tan czas na przyjemnej, bądź też nie... Pogawędce?

Uwagi MG:
Tak na wszelki wypadek przypominam o uzupełnieniu profili, odnośnikach do kp, etc. etc. Póki co nie macie granicy czasowej, jednak takowa się pojawi w przypadku lenistwa, co poniektórych osób lub po prostu, jak najdzie mnie ochota na nią. Kolejność dowolna... Zdecydujcie jak się pojawiliście w wiosce sami. Tj. Jak i kiedy?! Bo znikąd chyba nie puffneliście się tam...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPią Mar 29 2013, 14:29

Lilka zaśmiała się wesoło i pomachała Elizabeth. W sumie nawet trochę ją polubiła. Lilianne miała po prostu taki styl życia i stanowczo za dobre serducho!
- Pa, pa Elizabeth! - krzyknęła jeszcze na pożegnanie, a sama pogłaskała kotka po główce - To co zaraz zaczynamy misje jak ta pani nam otworzy drzwi, nie? Mam nadzieję, że będzie się nam milutko pracowało! Psze pani my czekamy! - krzyknęła jeszcze wesolutko Lila i poczekała na nową zleceniodawczynię. W sumie zapowiada się nawet ciekawa misja.. Znaczy pracowita, bo sprzątanie domku z kotem.. Musi być bardzo interesujące!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Nero


Nero


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Po-LAN-d

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPon Kwi 01 2013, 17:58

Czasami los zwierzęcia, nawet wyjątkowo inteligentnego, nie jest godny pozazdroszczenia. Nie chodzi już nawet o to, ze pchły, że brud, że śmierdzi, bo węch wyczulony, że słońce świeci etc. etc. No nie no, to też są jakieś tam minusy, ale ogólnie można przetrwać - bądźmy szczerzy, pewnych rzeczy się nie przeskoczy, więc trzeba się z nimi godzić. A, jak to mówią ludzie "bracia mniejsi" mają poprzeczkę tolerancji jeszcze bardziej obniżoną z prostego powodu - nie są gatunkiem dominującym i to się odbija.
Tak czy siak nasz rudy przyjaciel został posądzony o bycie posiłkiem dla jakichś zapchlonych kundli. Szczerze mówiąc ogarnęła go wściekłość dość dużego poziomu, ale uznał, że jeśli już zostanie rzucony na pożarcie to zabije najpierw psy a potem ich właściciela.
Biance mogłoby się to nie spodobać...
No ale są pewne granice, nie? Można ignorować obiekty pogardy, ale czasami wchodzi się w tą niechcianą interakcję. Ech, ile się musi czł... kot namęczyć, żeby uczciwie zarobić. Ale pewnie jakby pojawił się tutaj i wybił całą wiochę to niewiele by zarobił, a mógłby się umazać leżącym wszędzie gównem.
Uratowała go po raz kolejny srebrnowłosa magiczka, która zresztą chwilę później zniknęła, pewnie miała jakieś ważniejsze rzeczy do zrobienia niż sprzątanie zasyfionej dziury gdzieś na krańcu świata.
No i Nero został oddany na przechowanie do blondwłosej, którą upatrzył sobie już wcześniej. Mogła pewnie pomyśleć, że jest przestraszony, więc udzielił sobie pozwolenie na wczepienie się w nią, nie chcąc znowu zetknąć się z brudnym chłopem.
- No tak, posprzątamy i uciekamy. Powiedział exceed.
A przynajmniej miał taką nadzieję.
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyWto Kwi 02 2013, 13:59

~~MG~~

Don:
Zwykła żmudna praca związana z rąbaniem drewna, gdy zleceniodawca sobie znika. Rąbiąc tak drewno, trochę czasu ci, a właściwie wam, bo było cię dwóch, minęło, ale ostatecznie uporałeś się z zadaniem i... Wieśnioka nadal nie było, a na ziemi coś się błyszczało. Kluczyk do skarbu? Może do Ogrmobila? A może jakieś coś właściciela? Kto wie? Może wsiok skręca takie nielegalnie w stodole i temu tyle go nie ma? W każdym razie dość niewielki przedmiot, którego błysk dostrzegłeś.
- No! Tero jeszcze zgarnonć jojka z kurniku, przycionć trafę i wzionść wode ze studni... Potem bedźe moszna zaczonć robić! - odezwał się mężczyzna wychodząc ze stodoły i mając gdzie nie gdzie siano na sobie, a także ładując część pieńków do wiaderka. - Byndzie na opał. To było dwóch? - spojrzał się na Dona i... Dona, jakby zastanawiając się, skąd się wziął nagle drugi Don, bo przecież nie z powietrza nie?

94%MM

Lilka i Nerka:
Dwójka śmiałków pożegnała się z Elizabeth, która gdzieś najwyraźniej się spieszyła i ich opuściła, a oni... Oni stali tak, nigdzie się nie spiesząc i czekając, niczym moherki przed portretem MBC na cud. Co miało być cudem? Otworzenie drzwi zapewne... A tak... Tak to sobie mogli poobserwować rąbiącego drewno Ogrmana, bo może 5, a może i 15 minut sobie postali na zewnątrz, po czym...
- Przepraszam, że musieliście czekać... - odezwał się ponownie dziecięcy głosik, a drzwi przed wami uchyliły się. Jak weszliście do środka, mogliście dostrzec 5 drzwi, prócz tych wejściowych. Jedne naprzeciwko was, inne tuż obok, 2 kolejne obok siebie w ścianie na lewo od was oraz w tej samej ścianie co wejście do budynku, jednak na lewo od was piąte. Tak... Razem pięć, z czego te naprzeciw was były jakby mniejsze, czytaj wyróżniały się spośród innych, a otwarte były wyłącznie drzwi wymienione jako ostatnie. - Mamusia chora, a mówiła, że trzeba posprzątać na strychu, a strych jest duuuuży! - skierował kolejne słowa w waszym kierunku około sześcio? może siednioletni chłopczyk, przyglądając się wam, i skupiając na sobie waszą uwagę nieco na siłę. - To pani kotek? - to pytanie raczej kierował do dziewczyny, bo przecież zwykli ludzie nie rozmawiają z kotami, nie? No nie... Ach tak... Skierował też swoje kroki do otwartego pomieszczonka, którym była... kuchnia... Ot zwykła prosta kuchnia, w której była spiżarka, coś co pewnie robiło za piekarnik, jak i zlewopodobny przedmiot, a także stolik, krzesła no i parę półek. A! I jeszcze piecyk...

chłopięc~


Elcia... No w sumie na misji byłaś... No trochę bo trochę, soł... 1PD

Czas do piątku 15:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPią Kwi 05 2013, 22:46

- Emm.. Tak to mój kotek, a chcesz się z nim pobawić? Daj mi tylko środki do posprzątania strychu i go posprzątam, a ty się pobawisz z kotkiem... Prosze... - powiedziała pełna zapałku Lilka. Będziemy sprzątaaaaać!~ yaaaaay!~ Tak się cieszyła, że aż wcale. Naprawdę, dziewczynka nie lubiła sprzątać .. Mogła zrobić wszystko, ale tego.. Po prostu no.. Wkurzyła się troszkę, ale nie dała tego po sobie poznać! Będzie sprzątać szybko, a potem spokojnie do gildii pójdzie, o! Ale to potem.. Będzie mogła znowu z Lilką wypić troszkę herbatki! Tak już dziewczyna chcę to zrobić, więc no czas na porządki, o tak! A raczej o nie~ Ale skończyć chciała jak najszybciej, więc już czas.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptySob Kwi 06 2013, 13:07

~~MG~~

Lilka z kotem:
Lilcia przepełniona chęciami, a może raczej ich brakiem, poprosiła o środki czystości, które... No w sumie dostała, po krótkiej scence, polegającej na dziecięcym tańcu na chwiejnym taboreciku. Całe szczęście, zakończyło się to bez rozlewu krwi, ba, a nawet bez upadku! Jeszcze tylko...
- Za chwilkę dam jeszcze pani wiaderko... - powiedziało dziecko, po czym zniknęło za drzwiczkami numer 2 w ścianie po lewej, a Lilcia, jak i kotek mogli usłyszeć dźwięk przelewanej wody, po czym wraz z plastikowym wiaderkiem, ciut ociekającym wodą, z pomieszczonka wyłonił się lekko przemoczony chłopiec, po czym podszedł do dziewczyny, wyciągając w jej kierunku wiadro. - Proszę... W razie czego, te pierwsze drzwiczki są na strych... - powiedział uśmiechając się, przy czym po chwili jeszcze dorzucił. - O koteczka nie musi się pani martwić! Może pobawię się z nim w... Em... W chowanego! Nie kotku? - spytał się chłopaczek Nerosia, przypatrując się mu dokładnie.

Don:
Co natomiast działo się u Ogrmana? Ten chyba był zafascynowany błyszczącym przedmiotem niczym jakaś sroka, czy inne coś co podkrada świecące rzeczy. Normalnie nuda i nieróbstwo! Kompletne lenistwo, wstyd i hańba!
- Nje ma czasa na to... - powiedział mężczyzna, biorąc załadowane 2 wiadra i kierując się w stronę domostwa. Tak jak pewnie mówił... Drewienko na opał do domowego piecyka lub kominka, a potem... Potem się okaże...

94%MM


Czas... Poniedziałek 13:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptySob Kwi 06 2013, 17:08

No i co tu było dużo mówić lub pisać? Klon i Don wspólnie wzruszyli ramionami, po czym Don podniósł dziwne błyszczące ustrojstwo i przyjrzał się mu z bliska kierując w stronę domostwa.
-Ej staruszku, to twoje?- Rzucił pytanie do szefa, pokazując mu jednocześnie błyskotkę. Jeśli okaże się jego to grzecznie odda. A jak nie to wpakuje sobie do kieszonki. tak czy siak Ogrman będzie miał dobry uczynek na koncie. No i poza tym, ruszył wraz z klonem do domku za szefem, by tam pomóc ładować drwa do kominka czy robić jakieś inne bezużyteczne rzeczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPon Kwi 08 2013, 15:11

~~MG~~

Zacznijmy od pani z kotem:
Otóż nie ma tu co wiele mówić, bo i dziewczynka wzięła wiaderko i skierowała się na strych, by ujrzeć... Spore warstwy kurzu, jakby nikt nie sprzątał tam od wieków! Jeśli nie dłużej! A przyznać trzeba, że pomieszczonko było spore i zajmowało praktycznie całe piętro domostwa. Ajajaj! To się Lilka narobi... Plus plusem, a może minusem, bo daszek był taki skośny, więc nieco mniejsza przestrzeń do ogarniania, ale jednak... Na główkę trzeba uważać.
Co zaś z leniwym panem kotem? Ano spoczął przed dzieckiem, któremu został wręczony i póki co jedno patrzyło się na drugie, aż maluch się odezwał...
- To ja pierwszy szukam, a ty się schowaj... - powiedział tylko, po czym kucnął i zaczął liczyć powolutku, jak to dzieci, na głos. - Jedeeeen... Dwaaa...

A teraz nasz dzielny Ogrman!
Chęć pomocy, a może zarobku przez "znalezione, niekradzione" przyczyniła się do tego, iż... Gdy tylko schylił się, by sięgnąć ów leżący na ziemi błyskający przedmiot, wtedy... Dotknął go! Woooo~! Jednak zabawniejsze, a może i nie było następstwo dotknięcia rzeczonego wisiorka, bo to właśnie wisiorek sobie połyskiwał, a dokładniej medalik w kształcie... Mogło to właściwie przypominać jakiś srebrnawy kołek, otoczony przez lśniące listki, których ot tak nie dało się raczej rozpoznać. A tak..! Gdy tylko nasz super hiroł dotknął ów przedmiotu, już miał się odezwać, lecz nim padło choć jedno słowo, ba!, nim zdążył się podnieść, poczuł przeszywający ból w klatce piersiowej, a niedługo potem obraz mu jakby poczerniał. Gdzie się teraz znajdował? I to on sam! Bez klona, który został przy pozbawionym samoświadomości ciele Dona. Czyżby ta ciemna pustka, którą obserwował, miała być jego wnętrzem/innym wymiarem/iluzją/snem? *zbędne skreślić* Nasz bohater za swoimi plecami miał wielką, żelazną bramę, niczym tą na cmentarzach, a ponadto dookoła roztaczała się pustka... Nieprzenikniona przez nic czerń, z której jakby wyłamywało się parę elementów... Dokładniej w sumie 5 drzwi (tylko 4 po 2 z lewej i prawej widoczne) oraz sporej wielkości drzewo z czymś... Czymś wystającym ze środka pnia! Drzewo zdawało się jakby być martwe. Bez liści, kwiatów, owoców... Zwykły piań z gałązkami. Co zaś z podłożem? Poza szarym piachem wydawało się być pokryte kostką brukową... Wydawało, gdyż owa kostka brukowa była dość spora, a jakby się przyjrzeć to były też na niej jakieś napisy i konturem mogła przypominać nieco nagrobki. Jaśniejsze, ciemniejsze... W każdym bądź razie jakby pozbawione życia.
Co zaś się tyczy drzwi? Na drzwiczkach były różne symbole, to i nic dziwnego, że mogła się człeczyna zgubić. Numer 1 narysowane miały na sobie spore białe kółko, wyróżniające się na szarobrązowym tle. Numer 2 przedstawiał jakby liściaste ornamenty w kolorze zlewającym się z barwą drzwi. Numer 3 ukazywał mniej więcej TAKI symbol w barwie czerwonej, a drzwi numer 4 obrazowały sporej wielkości czarny romb. Co więcej! Ostatnie drzwi widziane przez Dona miały barwę białą, w odróżnieniu do reszty. A tak... U spodu drzewka tliło się jakieś bezcielesne światełko, które może coś i znaczyło, a może miało robić za ozdóbkę? Jak się tak zastanowić... Co teraz pocznie nasz bohater ogarnięty pustką?

MAPKA

94%MM

Czas do środy 16:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPią Kwi 12 2013, 17:06

To Lilka wzięła się za sprzątanie! Najpierw zdjęła wszystko z półek, gdzie półki były i powycierała półeczki z kurzu.. Wcześniej jeszcze otworzyła okienka! Jak już półeczki były wytarte to zeszła na dół by wypłukać ściereczke. Jak już to zrobiła to wytarła owe rzeczy z kurzu, a dalej co? Jeżeli są jakieś rzeczy na podłodze to na tyle ile to możliwe przenosi je wszystkie do jednego kąciku. Dalej malutka zeszła po miotle i zaczęła odkurzać.
- Ciężka praca - westchnęła blondyneczka nad swym losem.. Mimo że nie chciała tego robić to przecież dzielna to zrobiła niczym lwica! Dobrała się do pracy!~ Arr!~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyPią Kwi 12 2013, 17:42

Don Mode

Schylił się, chwycił i się film urwał. Prawie jak po libacji alkoholowej tylko bez alkoholu. Tak czy siak znalazł się w krainie koszmarów, czy też raczej w dziwnym miejscu której wątpliwość przechodziła wszelkie pojęcie a absurd sytuacyjny osiągał apogeum. Bo w sumie to Don nie bardzo ogarniał a skoro nie bardzo ogarniał to po prostu poszedł przed siebie, do dziwnego duszka przed drzewem. A akurat w kontaktach z duchami Don miał spore jak nie wręcz ogromne doświadczenie. O tak, uważał się za prawdziwego specjalistę do spraw porozumiewania z istotami pozagrobowymi.
-Czołem. Kim jesteś, co tu robisz, i gdzie jest tu?- Zarzucił duszka czy inne coś, pytaniami jednocześnie "tykając" palcem obłoczek.

Klon mode

Klon patrzył na ciało swojego właściciela i zastanawiał się co teraz, czy powinien tutaj zostać? Nie no, niby dlaczego? Dlatego wzruszył ramionami i udał się za gospodarzem do domu, było tyle pracy do wykonania! A prawdziwy on się opierdalał i poszedł spać... jakie to typowe.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyNie Kwi 14 2013, 10:08

~~MG~~

Lilka:
W sumie to wypada zacząć od dziecka z kotem zszokowanym tak bardzo, że aż zrobić nic nie mógł.
- Nie chcesz się bawić? To chodźmy pomóc tamtej pani... Dobrze? - to powiedziawszy, chłopaczek skierował się w stronę stychu, na którym...
Lilka dzielnie ścierała kurze, a jej pracy zawtórowało nawet przesiedlenie się pajączków, które wszystkie skierowały się w róg pomieszczenia. Biedne maluszki zostały wystraszone przez pracowitą loli, niemogącą doczekać się końca ciężkiej i żmudnej pracy. Czyszcząc tak, mogła dostrzec, iż jest to raczej mało efektywne, a i zapewne będzie trzeba ogarnąć to przynajmniej jeszcze raz, jeśli nie więcej. Ponadto biedna dziewczynka mogła dostrzec też nietypowy, bo czysty przedmiot w postaci zamkniętego, niewielkiego ciemnobrązowego kuferka z kwiecistymi, złotymi zdobieniami. Ciekawy kontrast między zakurzonym otoczeniem, a wnet wypolerowaną szkatułką. No ale dziewczynka, żeby nie udusić się w pyle i wtedy coś od zewnętrznej strony budynku odczepiło się, spadając na ziemię i rozbijając. Dało się też słyszeć dźwięk... Os? Pszczół? Szerszeni? Kto wie...

Don klon:
Co zaś z kopią leniwego Ogrmana? Ruszył za mężczyzną i nawet dostał się do domku, by...
- Dzie jojka?! Jak łobiad rabić jaśli si ni sucha! Jeszczo bes wody! - zarzuciwszy bidnulka zażaleniami, pan wsiok wcisnął mu spore wiaderko, takie drewniane, a także wiklinowy koszyk. Po co? Zapewne na wodę i rzeczone jajka. Samemu zaś chwycił potem jedno z wiaderek i zniknął za drzwiczkami naprzeciw wejścia do domku. Gdzie szedł? Może napalić w piecu? Who knows~

Don:
I nasz chłopaczek zwiedzał okolice, by zatrzymać się przed dziwnym światełkiem, które słabo oświetlało otoczenie. Gdy tylko podszedł i się odezwał do "duszka" ten jakby rozbłysł, a w jego miejscu pokazał się jakby bladozielonkawy płomień z granatowym centrum, emanujący białawą poświatą. W dodatku otoczony był przez 2 krzyżujące się złotawe pierścienie, jeden mniejszy drugi większy, tak że nie nachodziły na siebie w żadnej chwili przemieszczania się.
- Jam jest Pierścień Dusz... Dzięki mej mocy można zmienić rzeczywistość... - to powiedziawszy duszek zdawał się rozpłynąć, a Donek mógł poczuć przepływ energii wewnątrz siebie, tylko... Czy to coś znaczyło? Może zmienił jakoś wygląd chłopaka? A może udzielił mu swej mocy? Kto wie?
- Kim jesteś? - rozległ się cichy głos za plecami Ogrmana, który brzmiał na głos raczej dziecięcy, jednak who knows~! W każdym bądź razie nie męski. Poza tym... Ach tak... Zrobiło się jakby ciemniej, bo w końcu pan światełko zniknął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyNie Kwi 14 2013, 14:49

Klon mode

Donklon średnio przejął się ostrymi słowami pracodawcy zamiast tego wziął wiaderko i koszyk i ruszył w poszukiwaniu studni. O tak pierwszym etapem jego wiejskiego życia miało być nabranie wody ze studni i zaniesienie jej do domu, jaki był tego powód wiedział tylko Don klon i niech tak lepiej pozostanie. Tak czy siak było to bardzo ważne zadanie, dlatego przyłożył się do niego z całego serca, uważnie i z czułością, niczym matka pielęgnująca własne dziecię, nabrał wody w wiadro i zaniósł do domu. Dopiero potem udał się do kurnika na konfrontację z kurakami...

Don mode

Pierścień dusz? Eto? Don przechylił nieco głowę nie bardzo rozumiejąc o czym mówi dziwny coś, coś który w niego wniknął. W sumie jak kiedyś powiedział Donowi jego mistrz "Wchodzić możesz ty, a nie w ciebie". Dlatego Don z początku lekko spanikował i zaczął macać się po klacie
-Wyłaź stamtąd nie dostaniesz mojego ciała przebrzydła kreatura~!- Panicznie zaczął rozglądać się szukając jakiejś deski ratunku, kiedy usłyszał głos za swoimi plecami, odwrócił się wiec natychmiast i złapał to, co stało za nim
-Mam cię~!-Wrzasnął owemu osobnikowi w twarz, nie zdając sobie sprawy ze to nie ścigany przez niego pierścień dusz.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyWto Kwi 23 2013, 13:14

Kilka razy? To w takim razie Lilka dzielne dziewczę będzie polerowało półeczki po kilka razy!~ A co z szkatułeczką o ile małego chłopczyka nie ma to dziewczynka ją otwiera i patrzy, co jest w środku.. Może coś potem z niej zabierze, a może nie, kto wie. W końcu ona zła Lilka!~ Małe stworzenie, co kopie po nogach!~ Jeżeli stworzonka będą chciały wlecieć do domku i dziewczyna zauważy je to zamyka okienko, a jak nie.. To po prostu lekceważy je. Nie chcą truć Lilci tyłka to nie trują.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptySob Kwi 27 2013, 10:30

~~MG~~

Lilka:
Dzielne dziewczę polerujące blaty! Tak! To właśnie Lilka, która znalazła chyba swoje powołanie w czyszczeniu półeczek, kredensików, skrzyneczek, biureczek, stoliczków okienek, czy też innych zwykłych bibelotów, jak figurki stojące gdzie nie gdzie... A szkatułeczka? Jak sobie była, tak była, bo... No... Zamknięta, a pośrodku jednej ze ścianek znajdował się otwór, dość nietypowy, bo raczej dziurki na kluczyk nie przypominał, a raczej takie... Wgłębienie? Jakby brakło jakiegoś elementu w niej. Poza tym chłopaczka jak nie było, tak nie ma... Czyżby zabłądził na ścieżce swojego życie, a w tej chwili zapewne na schodach? A może coś go zatrzymało... Coś związanego z pewnym pchla... Kotem... Ach tak... Okienko też zostało zamknięte, bo jakoś dość sporawa odmiana szerszeni większych niż zazwyczaj i to z dwukrotnie. Więc chyba mądrze dziewczynka zrobiła... Tylko co teraz? Można by poukładać resztę, ale co potem...?

Don klon:
Po nabraniu wody do wiaderka, kopia Ogrmana mogła stwierdzić, iż nim wiaderko opuści studzienkę, to połowa zawartości już znika... Jakimś dziwnym trafem... Dziura w wiaderku? Możliwe, ale to jakoś takie niewidoczne było chyba... Jakaś specjalna magia w studni? Problemy z nią? A może woda żyje i sama z siebie wstaje i powoli wyskakuje z wiaderka? W sumie to rozwiązanie przyszło, gdy wiaderko było już u góry, bo niby było całe, a pojawiła się w nim jakaś dziura, nieco poniżej połowy wysokości pojemniczka. Coś przegryzło? Who knows?

Ogrman:
Otóż Donek po swego rodzaju stosunku, chyba pomylonego z jakimś innym, ale nie ludzikom w to wnikać, przynajmniej póki nie muszą. Zwłaszcza, że pan Ogr gustował zapewne w samozaspokajaniu, obmacując się początkowo wśród pustki, by następnie znaleźć deskę... Jednak czy ta była tą ostatnią ratunku?
- Auć... To boli... Może pan puścić... - powiedziała jakaś małolata, wyglądająca może na sześć lat, no w porywach z 9 mogłaby mieć, jednak klata i tak bardziej wklęsła niż wypukła. Średniej długości brązowe włosy przykryte w znacznej części białą chustką oraz czerwona prosta sukienka, zasłaniająca łydki, a na dodatek przyozdobiona białym fartuszkiem. Poza tym stała tak, przypatrując się Ogrmanowi nieco przerażonym wzrokiem, jak chyba każdy, na kogo naskakuje jakoś no... Z pół metra różnicy we wzroście by było, a i tak postury też były... Inne... Po prostu inne... - Gdzie jesteśmy? I co to za drzewo? - spytała się dziewczynka, patrząc na ciebie, a może przez ciebie. Któż wie, co było punktem, w którym skupiał się jej wzrok.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptySob Kwi 27 2013, 12:37

To przynajmniej blaty są posprzątane w takim razie dziewczynka układa z powrotem wszystkich rzeczy na ich miejsce, a co do szkatułeczki, co szuka czegoś by coś włożyć w ten otworek? Może to stało na półeczce i się gdzie zagubiło? Kto wie~
Koteczka, chłopaczka nie było? W sumie dziewczynka nie będzie po nich płakać. A co tam~ Ułoży wszystko na półeczkach, a potem poszuka, gdzieś mopa, miotły? Żeby umyć, lub zamiecie.. I wciąż będzie szukała tego elementu. Może znajdzie, może nie? Jeżeli tak to wtedy go włoży z powrotem do szkatułeczki. W sumie po prostu dziewczynka posprząta pokoik na błysk~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 EmptyNie Kwi 28 2013, 16:53

Don klon

Na kłopoty Don. Co z tego że z wiaderka wyciekało? Dla Dona to nie problem! Odlał wodę z powrotem po czym dziurę starał się zapchać jakimś kamyczkiem a gdy mu się to udało lub też nie, spróbował raz jeszcze, tym razem wciągając wiaderko na tyle szybko by jak najmniej wody się wylało, następnie ewentualnie zatykając dziurę palcem i odnosząc wiadro z wodą do domu.

Don

Przed Donem okazało się że stoi jakaś dziewczynka. Mała, bezbronna dziewczynka, w tak podłym jak to miejscu. No i co miał zrobić taki superbohater jak on? Musiał się nią zająć ofc.
-Nie mam pojęcia.- Odpowiedział krótko na oba pytania dziewczyny.-[color=royalblue]Jestem Don i jestem superbohaterem, nie martw się, uratuję cię.[color]- To mówiąc złapał dziewczynę za dłoń i pociągnął ku drzwiom z liściastymi ornamentami, za które wraz z dziewczynką zamierzał przejść-Kim jesteś?-rzucił jeszcze do tej po drodze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Wioska Domery - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Domery
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Wioska
» Wioska Nes
» Wioska Shryhis
» Wioska Krug
» Wioska Depr

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.