HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Domery - Page 4




 

Share
 

 Wioska Domery

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyWto Lut 26 2013, 07:46

First topic message reminder :

Niewielka wioska na południe od Shirotsume, składająca się AŻ z 5 domków. Ale nie byle jakich! Chociaż... Domki to w zbyt dobrym stanie same z siebie nie były, ale za to posiadały spore tereny im podległe, a co za tym idzie?! Mogły zaopatrzyć sporo restauracyjek i innych rzeczy tego pokroju w produkty spożywcze ver. ECOfriendly! Tia... A jeszcze jakie zyski mogliby mieć gospodarze?! Poza tym obok wioski przepływa sobie wąska rzeczka otaczając ją jakby od zachodu, natomiast na południu znajduje się dość gęsty las. Kto wie jakie stworki sobie tam żyją? Ba! Las to nie wszystko, bo tuż za nim rozciągają się już góry! Wracając jednak do zabudowy wsi... Mimo opłakanego stanu, jest ona kamienno-ceglana. To już zależne od domku! Ponadto praktycznie jedynymi zacofanymi elementami architektury ludowej są stare, dość wyniszczone przez czas drewniane stodoły, które jakimś cudem jeszcze się trzymają. A jak o drewnie mowa, to są tu też różne płotki, otaczające pastwiska z krówkami, czy inną zwierzyną wiejską. Warto też wspomnieć o sporym, metalowym krzyżu mającym miejsce w centrum wioski. Jaka jest jego rola? Who knows~? Ale ludzikom pewnie fajnie się ogląda jak napieprzają w niego pioruny. Ot zwykła wioska, która najpewniej jest dość zacofana technologicznie i tyle~!



~~MG~~


Dotarliście jakoś na skraj wioski, gdzie mieliście prawo ze sobą pierwej porozmawiać. Ścieżka, która prowadziła przez te majestatyczną okolicę nie należała do najprzyjemniejszych, gdyż to była cała piaskowa, a co za tym idzie? Prawie z każdym krokiem pył wzbijał się do góry. Ponadto już tutaj mogliście wyczuć jakże piękne zapachy krowiej polany, a dokładniej zaserwowane krowie placki tuż obok, ale... Spokojnie! To nie był cel waszej podróży! Ten był nieco dalej! Jak popatrzyło się obok krowiej polanki, można było dostrzec pierwszy z domków, a tuż przy nim stojącą przy drodze zagrodę świnek, o równie majestatycznym zapaszku co krowia polana! I wiecie co? To nadal nie cel waszej podróży! Ten był o wiele wiele dalej, bo było przed wami jeszcze jakieś 5 kilometrów marszu z północnej części wioski, do południowo-zachodniej, a po drodze... Zakręt! Nawet tutaj wymyślili takie coś jak zakręt! Jednak co do waszego spacerku, to można stwierdzić, iż mieliście szczęście, że dopiero nadchodzi wiosna, bo inaczej upał by mógł wam doskwierać, a tak spędzicie sobie tan czas na przyjemnej, bądź też nie... Pogawędce?

Uwagi MG:
Tak na wszelki wypadek przypominam o uzupełnieniu profili, odnośnikach do kp, etc. etc. Póki co nie macie granicy czasowej, jednak takowa się pojawi w przypadku lenistwa, co poniektórych osób lub po prostu, jak najdzie mnie ochota na nią. Kolejność dowolna... Zdecydujcie jak się pojawiliście w wiosce sami. Tj. Jak i kiedy?! Bo znikąd chyba nie puffneliście się tam...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyCzw Maj 02 2013, 21:52

~~MG~~


Lilka:
Zmęczenie narastało i dawało się we znaki, ale dziewczynka mimo wszystko dalej pracowała, by pod koniec być niemalże na skraju wyzionięcia ducha. Spory strych... Kurzy już brak... Rzeczy ułożone... Pajęczyny... No... Jak spojrzeć w górę, to parę metrów nad głową Lilki znajdowało się sporo pajęczyn, a dziewczyna zbytnio sił nie miała. Ach przydałby się ktoś ze skrzydełkami, ale no... Szkatułka jednak ciągle była zamknięta, bo i kluczyka nie było, a jej zawartość.. Nyah... Może cenna, a może nie, kto to wie... Kto to wie? W każdym bądź razie dziewczę usłyszało jakby uderzanie o drewno i cichy głos z oddali.
- No dalej... Chodźmy... Co z tego, że przypadkiem byliśmy u piesków? Przecież nie pogryzły cię! Nie aż tak... - rzucił wcześniej słyszany głos, a kroki stawały się coraz głośniejsze, ale... Co z skrzyneczką?

Don klon:
Czyli jak bawić się z wiaderkiem z wodą, by ta nie wyciekała... Ano Don próbował skorzystać z prędkości, ale co się okazało? Nic tu po niej... Czyżby puściła blokada dziury? Nawet jeśli to problemem okazała się nowa, nieco niżej, która jakby pojawiła się znikąd, jakby ktoś sobie chciał pograć kosztem chłopaka, który nie dość, że nabrał teraz jeszcze mniej wody, to dostał w prezencie kolejny ubytek, z którego wystawał jakiś bliżej nieokreślony przedmiot, jakby łuska...

Don:
Czyli jak się kończą poczynania super hiroł. No dokładniej to chwycił dziewczynkę i ruszył w kierunku drzwi w sumie ją ciągnąc, bo ta zbytnio nie chciała. - Uratujesz? Ale jak... - rzuciła tylko, próbując się wyswobodzić, jednak z marnym skutkiem, a jak Ogrman dotarł do drzwi, nie czytając żadnych notatek na liściach, które i tak zdawały się być w niezrozumiałym języku, postanowił je otworzyć, a te... Z zadziwiającą łatwością odkryły przed człekiem pustkę, w którą wkroczył dzielny heros, jednak w momencie gdy dziewczynka miała przekroczyć drzwi to... - Jestem Jea... - nawet nie zdążyła dokończyć wypowiedzi, bo zniknęła, tak jakby nie mogła zagłębić z naszym bohaterem tajemnicy wrót. Co odkrył zaś mężczyzna? Ano kolejną pustkę, jednak w pomieszczeniu znajdywały się inne drzwiczki no i ciemny portal za nim. Ten z którego się wyłonił. Na wprost niego znajdywały się drzwi z pomarańczowym płomieniem na nich, po prawej były takie z zielonym listkiem, zaś na lewo mógł spostrzec wypukłość w drzwiach, kształtem przypominającą górę. Tylko... Na co mu to?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyPią Maj 03 2013, 14:01

Don klon stwierdziwszy że to walka z wiatrakami a w studni pewnie siedzi jakieś wodne coś, usiadł i postanowił poczekać aż się obudzi. Tym czasem co porabiał prawdziwy Don? Ano nic wyjątkowego bo jak przeszedł przez drzwi zauważył niefajny fakt, był sam! A bycie samemu było równie złe jak nie fajne, tym bardziej że miał ją uratować a nie przetrzymywać. Wykorzystując więc ten epicki fakt, Don stwierdził że skoro i tu są drzwi, to nie ma znaczenia gdzie pójdzie, bo będą tam drzwi. Analogicznie rzecz biorąc, wrócił się skąd przyszedł, bo tam prócz drzwi była dziewoja i drzewo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyPią Maj 03 2013, 19:58

Pajęczyny, pajęczynami. Dziewczynka je zostawi w spokoju, ale za to przeszuka cały strych, żeby znaleźć skryteczke. Rozejrzy się też za kim? Za słyszalnym głosem. Jakby wszedł udaje, że sprząta dalej, bo co właściwie dziewczynka może teraz zrobić? Właściwie stryszek posprzątany. Mopa nie dali, miotły ni ma, to co ma robić? Jak blondyneczka zauważy miotełkę to sprzątnie też podłogę, a tak to.. szuka stryszku, ew. patrzy za tym dziwnym głosikiem. Nudziło już się jej tutaj.. Takiej nudy już dawno nie zniosła. Najchętniej wyniosłaby się stad jak najszybciej ze swoim zadkiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptySob Maj 04 2013, 20:07

~~MG~~


Lilka:

Mimo żmudnych poszukiwań Lilce nijak wychodziło poszukiwanie wymarzonego mopa. Plany zostania sprzątaczką? Pokojówką? Cokolwiek! Jednak los chciał inaczej i nie posłał dziewczynki w tym kierunku...
- O! To szkatułka mojej znajomej... - odparł głosik chłopaczka, który wszedł niedługo potem, a właściwie w trakcie rozeznania w terenie dziewczynki. Przy okazji można było stwierdzić, że już było spokojnie po południu... Może nie wiele, ale jednak... - Mogłaby pani ją jej odnieść? Tylko gdzie był ten jakiś no... Wisiorek... - powiedział chłopczyk rozglądając się dookoła jakby bezcelowo, bo nie zdawał się nic znaleźć... W międzyczasie wrzucił też koteczka z obandażowaną łepetyną gdzieś w bok, ale raczej więcej jak ból głowy mu nie doskwierał.

Don:
I Don się wrócił, a tam... Nic... Zostało samo drzewo, takie jakie było, a nikogo nawet nie było widać. Czyżby bohater przyczynił się do zguby niewinnej duszyczki, która teraz zniknęła? Pustka, otwarta brama z nieprzeniknionym mrokiem oraz drzewko i drzwiczki, ale światełka, czy duszka brak... No nic... Taki już chyba los herosa, że zawsze ma pod górkę...

Don klon:
Ano klon hiroła to jednak nie Ogrman, a tylko kopia, więc no czekał... I obserwował, jak to dookoła reszta prac jest wykonywana, jak to dzień mija i słonko świeci, a on... Czeka... Nawet w pewnym momencie dostrzegł, jak coś ciemnego wzbiło się w powietrze, ale to pewnie jakiś większy kruk czy coś, a i tak daleko...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Lilianne


Lilianne


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 24/08/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptySob Maj 04 2013, 21:48

No cóż.. Rasową sprzątaczką, tudzież pokojówką Lilka nie zostanie. Mopa ni ma to i pracy ni ma!~ Ot co dziewczynka zarządza strajk i siada na podłogę, bo troszkę się zmęczyła. Los, losem, ale mopa to by mogli jej dać. W sumie czuła się tu taka trochę samotna.
- Szkatułka twojej znajomej? - spytała jeszcze raz blondyneczka, co by się upewnić, bo wszak mógł kłamać. Wątpiła by jego znajoma mogła mieć coś tak cennego, ale w sumie.. Kto tam wie.. W końcu to wieś!~ A na wsi mogą dziać się dziwne rzeczy.
- A mógłbyś mi powiedzieć, co jest w środku tej szkatułeczki no i.. o jaki wisiorek ci chodzi? Powiniśmy go razem znaleźć!~ Ja ci mówię.. To co.. Spróbujemy? - spytała radośnie. No niby chciała pomóc... Właściwie to tylko miało tak wyglądać, bo miała w główce zupełnie inny plan.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1509-bank-natury#23603 https://ftpm.forumpolish.com/t123-lilli-i-milli-czyli-dwa-w-jednym
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptySob Maj 11 2013, 11:16

No więc co? Don postanowił pieprzy* wszystko i wyjść tymi drzwiami którymi teoretycznie wszedł o ile takie były, jak nie było to co? Znów myk przez tamte drzwi przez które chciał przejść z dziewczynką a potem będzie randomowo przechodził przez każde kolejne drzwi na zasadzie wyliczanki aż w końcu znajdzie coś CIEKAWEGO i nie, nie względnie ciekawego, nie coś odmiennego jak np. Monolit zamiast drzewka tylko takiego naprawdę tró ciekawego, wgniatającego w podłożę i wymagającego jakiejś akcji o nieco bardziej rozbudowanym podłożu niż idę tu czy tam, mówię to i tamto. Ewentualnie szuka wyjścia, wyjście też jest w cenie.

A klon? Tak Klon zaobserwował cień, podrapał po głowie, spojrzał na zegarek którego nie miał i opierdzielał się dalej. Nie ma to jak epicko, epickie wyjścia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyNie Maj 12 2013, 15:55

~~MG~~


Lilka:
- No... Musiała zostawić ją jak ostatnio była! Pewnie zapomniała! O! - powiedział chłopiec, po czym rozpoczęła się seria kolejnych poszukiwań, zakończonych fiaskiem. Czy to na półkach, czy pod nimi... Nic... Zero... Null... - Przecież było doczepione... Może zabrała wtedy... Ale cemu zostawiła to? - powiedziawszy to wskazał na pudełeczko, po czym rozejrzał się dookoła, stwierdzając tylko. - Już się zrobiło tak późno... - dodał chłopiec, a następnie dało się zauważyć, iż ciągnie Lilkę na dół, aż do drzwiczek...

Don:
No i Don zaczął randomowo wybierać lokacje, ale... Ciekawą rzeczą nie były dla niego swojego rodzaju ołtarzyki za każdymi drzwiami, a na owych ołtarzykach coś się świeciło, ale... Nic nie robiło, czyli nuda... Tak więc Don zwiedzając już praktycznie wszystkie miejsca mógł jasno stwierdzić, iż... Ołtarzyków było z 12, jedne drzwi początkowo skryte za drzewkiem i bez żadnych rysunków, a i biała, były szczelnie zamknięte. Ponadto mimo możliwych prób nawet nie drgnęły, więc co zostało... Chyba tylko brama, a zbliżając się do niej, poza chłodem Ogrman mógł poczuć też coś innego... Dziwnego, ale stało się potem coś i... I...

Reszta...:
Don klon siedział tak sobie dalej i mógł obserwować jak z upływem czasu słońce zaczęło powoli chylić się ku zachodowi. Ponadto, w niedługim okresie mógł dostrzec także kogoś, kto zdawał się znikąd pojawić na dachu stodoły, a może raczej zauważył, bo owa osóbka właśnie wstała? Who knows why~! Poza tym coś się działo, bo Don chyba w końcu się wyspał i się budził...
- W końcu Śpiąca Królewna się budzi~! - odezwał się głos... Głos owej osóbki w ciemnym płaszczu barwą przypominający kolor granatowy, jednak zdający się być taki... Ciemniejszy... - Chyba nie pogniewasz się, jeśli sobie zabiorę to... - rzuciła ewidentnie kobieta, siadając na skraju dachu i wyciągając odchylając ciut ubiór dłonią, w której dzierżyła wcześniej trzymany przez Dona wisiorek. Mniej więcej po tych słowach otworzyły się także drzwiczki od domku, z którego wyłoniła się Lilka, więc dziewczę nie miało okazji widzieć, co zaszło, jednak Don spoglądając w górę, mógł dostrzec, iż osobniczka ma raczej czym się pochwalić, jeśli chodzi o ciało, a dokładniej biust. Ponadto wydawała się być podobnego do niego wzrostu, a może niższa? - Jeśli nie masz nic przeciwko... - tu przerwała i zagwizdała tylko, przykładając palce do ust, a parę sekund później ze studni wyłonił się lewitujący w powietrzu błękitny wąż, pozostawiający na niebie jakby elektryczne ślady, a i zdawał się kierować w stronę dziewczyny. W sumie co zrobi Don to już jego sprawa, bo właśnie w tym momencie właściciel rozliczał się z Lilką, która dostała spory woreczek zapewne z pieniędzmi jako wynagrodzeniem, więc misje można uznać za zakończoną... Chyba... Warto też wspomnieć, iż kobieta wstając, zaczęła uważnie przyglądać się trajektorii węża, jakby miał stanowić co najmniej środek transportu, mimo tego, że miał długość niespełna metra, a obwód nie większy jak paręnaście centymetrów.

Lilka - trzyma worek z 15.000 klejnotów; 4PD i szkatułka... A tak... I paczka ciasteczek!
Don klon - w ogródku koło studni
Don - lekkie zawroty głowy po przebudzeniu. Siedzi na ziemi; 5PD
Nero - póki co... Wyrazić chęć odzyskania postaci na PW lub gg.
Teoretycznie możecie wyjść z tematu, gadać z NPC, walczyć z nią, podzielić się kasą, ogólnie end tej fatalnej misji x.x
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyCzw Maj 16 2013, 12:22

A że Don nie miał nic przeciw to tylko wzruszył ramionami patrząc na dziwną dziewczynę po czym w spokoju pożegnał się z pracodawcą i ruszył ku lepszemu jutru. Znaczy się w sensie że opuścił wioskę i poszedł gdzieś. Z zaznaczeniem ze gdzieś wcale nie było jakoś bardziej odległe ale bynajmniej nie było też Shirotsume. No w sumie łotever po prostu sobie poszedł.
[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptySob Paź 05 2013, 20:38

~~MG~~


Niewielka wioska, u której progów stała dwójka magów. Jak tutaj przybyli? To właściwie ich sprawa, jednak pojawiało się pytanie... Co robić?! Nie postawiono przed nimi zbyt wielu faktów dokonanych, a jedyne, co wiedzieli, to to, iż w tej okolicy dzieje się... coś. Nieprwaidłowości? Nieporozumienia? Może powinni się rozejrzeć sami, albo poszukać żywej duszy?! A może i też takiej nieożywionej, skoro to rzekomo sprawka duchów, nie?! Dla jasności stoicie na północy wioski (mapka).

MAPKA
Niebieskie - rzeka
Cyfry - domostwa
X - krzyż
Zielone - drzewa, krzewy, las
Trójkąty - góry
Czas na odpis do 07.10.2013r. - 19:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Snow


Snow


Liczba postów : 254
Dołączył/a : 21/08/2013

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyNie Paź 06 2013, 13:02

Patrick wyruszył na swoją pierwszą misję zaraz po tym jak został członkiem Fairy Tail. Nie zdążył nawet jeszcze nikogo poznać, poza mistrzynią, dlatego pewnie, gdyby spotkał innego członka glidii, to zapewne wyszłaby z tego zabawna sytuacja. Dlaczego zdecydował się wyruszyć samotnie? Odpowiedź była bardzo prosta, nikogo nie znał, to nikogo nie prosił pomoc, zresztą samotny wypad bardziej do niego pasował. Snow nie lubił niepotrzebnie narażać innych, a udział w jakimkolwiek, dziwnym przedsięwzięciu się pod to kwalifikował. Ważniejszym pytaniem było dlaczego akurat ta misja? W zasadzie by odpowiedzieć na to pytanie dokładnie trzeba się zagłębić w historię Śnieżki, ale nie ma na to czasu, a tym bardziej ochoty. W skrócie jego uwagę przykuła mapka, rysowana pewnie przez jakiegoś małolata albo osobę o niezbyt wielkich zdolnościach artystycznych, a dopiero później treść zlecenia. Wioska nawiedzana przez duchy? Dobry żart, chociaż Pat wierzył w duchy, to w ich samowolkę już nie bardzo. Uważał, że jeśli jakiś duch ma interes do mieszkańców wioski, to musisz za tym stać jakaś osoba trzecia, mag uściślając konkretnie. Snow wyruszył zabierając ze sobą jedynie mały tobołek z którym zwykł podróżować. Parę ciuchów na zmianę, suchy prowiant i nic poza tym. Podróżował głównie pieszo, stąd czas, jaki poświęcił na samą podróż mógł wydać się dość długi. Blondyn przywykł jednak to pieszych przechadzek, podróżował w taki sposób całe życie. Ot taka mała oszczędność pieniędzy, ale nie czasu. Dlatego, gdy zaczął zbliżać się do celu swej wędrówki, wydawało mu się, że osoba, która miała mu towarzyszyć będzie już nań czekać w umówionym miejscu, ale nic bardziej mylnego. Widać nie tylko śnieżynka lubił się spóźniać.
Niebieskie oczy Patryka dostrzegły zarys budynków, wioski widmo, ponieważ prócz budynków nie zauważył nawet psa z kulawą nogą. Szedł traktem, by podejść jak najbliżej, aż w końcu doszedł do skrzyżowania, gdzie postanowił się zatrzymać.
-I co dalej?-zapytał siebie w myślach stojąc naprzeciw pierwszego domu w wiosce. Poczekać na drugiego maga? Pójść w lewo bądź prawo? Może zapukać i spróbować się czegoś więcej dowiedzieć? Może akurat szczęście dopisze i znajdzie się jakaś miła osoba, która opowie blondasowi co nieco o wiosce i "dolegliwości" jej mieszkańców? Snow wybrał ostatnią opcję i podszedł do drzwi domostwa, które znajdowała się wprost przed nim. "puk, puk, puk" zapukał trzykrotnie, po czym krzyknął.
-Halo! Jest tam kto?- świeżo upieczony wróżek wiedział, że na herbatę i przyjęcie powitalne raczej nie może liczyć. W zastraszonej wiosce takie rzeczy można włożyć między bajki, o czym doskonale wiedział, ale świat jednak lubił zaskakiwać. Mężczyzna czekał na jakikolwiek odzew bądź reakcje. Zachowywał przy tym dość dużą czujność, kto wie, co może się wydarzyć? Na pewno nie Patrick Johnson. W takich dziwnych miejscowościach lubiły się wydarzać równie dziwne rzeczy, przez co nasz bohater czuł nutkę ekscytacji, połączoną z ciekawością i pragnieniem poznania nieznanego. Czekał...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1426-skarpeta-snow-a https://ftpm.forumpolish.com/t1392-patrick-snow-johnson
Drako


Drako


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 04/06/2013

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyNie Paź 06 2013, 19:01

Drako powolnym krokiem zbliżał się do "Nawiedzonej wioski", nie specjalnie się śpieszył. Całą drogę zastanawiał się jak wykonać misję w , której niema jasno wyznaczonej osoby do zabicia, jednak doszedł do wniosku że nie ważne jak ale i tak musi doprowadzić zadanie do końca. Jedyne co mu nie pasowało to fakt że musi ją wykonywać wspólnie z jakimś innym magiem, do czego nie przywykł ale może to dobra okazja do poznania ludzi którzy nie byli szkoleni do zabijania i prowadzili normalne życie.Wszystko okaże się w trakcie wykonywania misji. Zakapturzony mag wszedł do wioski w momencie,gdy Blondas zaczął się wydzierać pukając do drzwi jakiegoś domostwa.
"Jasne drzyj się, zwróć na siebie uwagę, a nuż cel złapie przynętę..." Drako zaśmiał się w myślach, stojąc w cieniu rozglądając się za najlepszym punktem obserwacyjnym. Jeśli nikt nie otworzy nieznajomemu tonem spokojnym i opanowanym zagada do "Towarzysza niedoli"
-Wydaje mi się Blondasku że jesteśmy tu tylko ty i ja. Masz jakiś ciekawy plan na wykonanie tego ciekawego zadania?? Mówiąc to ciągle stał w cieniu, trzymając w dłoni dwie karty przedstawiające czarne wilki. Jeśli jednak ktoś otworzy a blondas wejdzie do środka, młodzieniec zbliży się do budynku, po czym opierając się o ścianę zacznie wysłuchiwać rozmowy znajdujących się w środku.
Powrót do góry Go down
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyWto Paź 08 2013, 08:34

~~MG~~

Więc Patrick postanowił ruszyć do pierwszego domostwa, jednak pierwszym ale jakie mógł zauważyć, był fakt, iż drzwi nie znajdywały się na widoku, a pewnie za zakrętem. Jakim zakrętem? Ano wyłożonym z jakiś desek, który prowadził za ścianę domu, ale... Deski były stabilne? Mógł po nich normalnie iść? I dlaczego właściwie tam leżały, skoro ziemia wyglądała na normalny grunt po deszczu? Postąpił pierwszy krok zwykłym gruntem, by stwierdzić, iż ten nieprzyjemnie się lepi, więc... Może lepiej obrać inną trasę? Drako zaś stał nieopodal pierwszego domostwa, przysłonięty cieniem drzewa. Ot milutko, czekając na jakiś cud, czy inne coś, mógł zauważyć z daleka, iż pod naciskiem osobnika podłoże zdawało się zakołysać, niczym woda w kałuży, jak się w nią nadepnie. Pierwsza poszlaka? Możliwe, ale... Zaraz potem usłyszeli też głos, a dokładniej:
- Pan ze zlecenia? Niech pan uważa... Ziemia jest niestabilna... - rzucił najwyraźniej kobiecy ton zza rogu, tak też i mężczyźni nie mogli zobaczyć do kogo należał, jednak najwyraźniej ktoś tutaj był. A to już coś! Zleceniodawca?!

Czas do 10.10.2013r - 14:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Drako


Drako


Liczba postów : 22
Dołączył/a : 04/06/2013

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptySro Paź 09 2013, 20:56

Drako w spokojnie obserwował poczynania nieznajomego. Jego uwagę przykuło zachowanie  podłoża gdy mag na nie stanął. Chłopak odchylił lekko kaptur zakrywający jego obliczę aby poszerzyć soje pole widzenia, jednak mimo wszystko jego twarz skrywała się w cieniu.  
" Ciekawe bardzo ciekawe, wygląda mi to na jakąś magię związaną z ziemią, więc musi być i rzucający zaklęcie." Mag zaczął się rozglądać za miejscem z którego było by widać całą panoramę wioski. " Ehh a miałem nadzieję na nowego demona do mojej tali. Chyba że tak jak Denki Sozo  będzie to demon władający żywiołem. Niee demony działają instynktownie, niszczą i opuszczają miejsce. Tutaj jednak mamy do czynienia z czymś całkiem innym. Jeśli jednak jest tu mag musi mieć na oku całą wioskę, więc za pewne już wie że przybyliśmy. Zwłaszcza że blondas głośno oznajmił swoje przybycie "  Oczywiście chłopak mógł się mylić  co nie raz miało miejsce w jego ocenie sytuacji. Drako ciągle stał w cieniu z przygotowanymi kartami, w ciszy obserwował poczynania drugiego maga. Nie miał zamiaru na razie się wychylać, wolał obserwować i zbierać informacje nim przystąpi do działania.
Powrót do góry Go down
Snow


Snow


Liczba postów : 254
Dołączył/a : 21/08/2013

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyCzw Paź 10 2013, 01:15

Snow po pierwszym kroku, po zejściu z głównego traktu, poczuł że coś jest nie tak. Nie był na tyle głupi by deptać po niestabilnym gruncie wcześniej go nie sprawdzając. Zanim jednak zdążył dokładniej przyjrzeć się temu, z czym ma dokładnie do czynienia, ktoś wyszedł mu na spotkanie, a raczej tylko zawołał i ostrzegł. Dzięki temu Pat potwierdził swoje przypuszczenia, a skoro został ostrzeżony, to pewien był jednego. Osoba która do niego mówiła raczej nie ma złych zamiarów, gdyby było inaczej po co ostrzeżenie? Chyba, że mamy tu do czynienia z jakąś głupią grą i tajemnicza kobieta chce się zabawić kosztem magów. Kto wie? Tak czy inaczej śnieżka postanowił odpowiedzieć.
-Tak, jestem magiem Fairy Tail i interesuje mnie to zlecenia, ale warto ustalić co nie tak jest z ziemią zanim przejdziemy do szczegółów prawda?- Patrick po raz pierwszy przedstawił się jako mag glidi i przyszło mu to z łatwością, aż sam się zdziwił. Ważnyiejszym jednak był fakt iż padło pytanie co z ta polską, znaczy ziemią, ale Snow raczej domyślał się co jest nie tak, gdyby nie deski prawdopodobnie ugrzęznąłby jak w ruchomych piaskach. Nie było więc dziwnym iż postanowił wycofać się tą samą drogą którą przyszedł i stanąć na stabilnym podłożu. Wzrokiem wyszukał jakiegoś kamienia, czy też czegoś czym można spokojnie rzucić. Po znalezieniu kamulca postanowił sprawdzić co się stanie, gdy ten wpadnie do dziwnej mazi, bo ziemią tego nazwać nie można, więc wrzucił doń kamień. Uważnie obserwował przy tym co się stanie, na pewno było to trochę lepsze niż czekanie pod drzewem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1426-skarpeta-snow-a https://ftpm.forumpolish.com/t1392-patrick-snow-johnson
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 EmptyCzw Paź 10 2013, 18:41

~~MG~~

Biedny Drako, a może nie, bo oględziny w poszukiwaniu miejsca, z którego dostrzegłby panoramę wioski zakończyły się fiaskiem. Oj, oj, chyba, że obierze sobie za cel góry w tyle, w sporej odległości od wioski, jednak... Czy to miałoby sens?
Przenieśmy się jednak na chwilę do Patricka... Johnson brnął przed siebie, chociaż nie... Inna bajka! Ruchome piaski? Raczej nie, bo ziemia przypominała konsystencją raczej lepkie błoto, które... stwardniało? Jakby stało się ponownie zwykłą ziemią w chwili gdy chłopak opuścił podłoże. Kamień? Ba! Nawet znalazł z dwa, czy 3 kamienie, które po rzuceniu... upadły na ziemię, jakgdyby nigdy nic. Ot jakby ziemia była ziemią! Jednak nie zapominajmy też o zapewne gospodyni, a przynajmniej posiadaczce kobiecego głosu! - Wygodniej byłoby opowiedzieć, jakby pan wstąpił w nasze progi, ale... Ostrożnie! Lepiej iść po deskach! - zakrzyknęła kobieta, która najwyraźniej czekała w drzwiach.
Wracając jednak do studia, a może raczej Drako! Obserwując ten chociaż dostrzegł jak po opuszczeniu terenu przez Patricka ziemia jakby zafalowała, a w ziemi... dało się dostrzec dziecięcą twarz?! Halucynacje? Możliwe... A może wybujała fantazja?!

Drako możesz inny kolorek, taki czytelniejszy?
12.10.2013r. - godzina 19:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Sponsored content





Wioska Domery - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Domery   Wioska Domery - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Domery
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Wioska
» Wioska Nes
» Wioska Shryhis
» Wioska Krug
» Wioska Depr

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.