I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Sporych rozmiarów budynek, mieszczący się w samym środku miasta. Urządzony jest w średniowiecznym stylu, więc wygląda jak najprawdziwszy pałac z wielkimi oknami, ozdobiony jasnymi kolorkami, który tym bardziej zachęcają do wejścia w sam środek tego niezwykłego miejsca. W pierwszej chwili człowiek, który wchodzi do środka może czuć się nieco przytłoczony ogromnością owego obiektu. Wszędzie naokoło znajdują się pułki z przeróżnymi książkami, ale na szczęście są plakietki, a wszystko ułożone według gatunku, w którym to już dziale księgi ułożone są alfabetycznie. Naturalnie, gdyby jednak były trudności ze znalezieniem interesującego nas tytułu to na samym środku pomieszczenia znajduje się okrągłe biurko z wieloma papierami, za którym zawsze znajduje się parę osóbek z personelu. Kochają swoją pracę, świat zawarty w książkach, więc i z przyjemnością pomagają przybyłym. Pod biblioteką jednak znajduje się…ogromna piwnica, na piwnicę w ogóle nie wyglądające. Jest to miejsce, o którym wie zaledwie garstka wtajemniczonych osób. Kamienne pomieszczenie, wielkości samej biblioteki jak nie większe. Pod ścianami znajdują się oszklone szafki, zamknięte na kłódkę – w środku można dostrzec książki bez tytułów. Co parę metrów można zauważyć gablotki z jakimiś artefaktami…Notabene po prawej stronie widać…małe jeziorko! Niezwykłość…jeziorko w pomieszczeniu…
Autor
Wiadomość
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Biblioteka Czw Gru 22 2016, 21:30
MG:
Bibliotekarz początkowo nie odpowiedział na żadne pytanie, jakie zostało powiedziane przez obydwu braci. Najwyraźniej widok na własne oczy, jak jedna z książek, które tutaj się znajdowały, obecnie wyleciała z swojego miejsca i kierowała się w jego stronę, spowodowała szok. Gdy jednak Kiirobara wypuścił w stronę latającego obiektu swoje większe niż zwykłej formie magiczne zwierzątko, Hideo zamknął oczy, pomachał na boki głową po czym kilkakrotnie uderzył się otwartymi dłońmi w twarz. Chyba w ten sposób chciał sprawdzić, czy to co dzieje właśnie przed nim, nie jest przypadkiem jakiś snem czy czymś podobnym. Starzec po tych czynnościach raz jeszcze spojrzał się w stronę latającej książki po czym skierował swój wzrok na magów. - Bariery stawiali ludzie wysłani do nas z Rady, mieli wszystkie odpowiednie dokumenty, był z nimi także jeden z urzędników stamtąd, który jest łącznikiem informacji między naszą biblioteką a Radą. Jak i czy dobrze je tutaj umieścili tego nie wiem, kiedy przybyli i pracowali nikogo nie było od nas tutaj, dostaliśmy rozkaz, aby nie przeszkadzać im. Gdy już było po wszystkim zawołali nas i pokazali jak się podnosi oraz opuszcza bariery, jak do tej pory tylko my i w liczbie co najmniej trzech mogliśmy cokolwiek z nimi zrobić - powiedział Badacz ksiąg, po czym ponownie spojrzał się w stronę, gdzie właśnie rozpoczęło się starcie, jeśli można tak było o tym powiedzieć. Qilin w formie kulki uderzył księgę, która właśnie otworzyła się na jakieś stronie, po czym próbowała zamknąć się wraz z przeciwnikiem. Uderzenie jednak okazała się dosyć silne jak dla niej, gdyż po tym trafieniu poleciała kilka metrów po ziemi do tyłu. Pewien czas nie dawała jakichkolwiek znaków życia, jeśli można tak powiedzieć o tym przedmiocie, po czym w krótkim czasie wzbiła się w powietrze i zatrzymała się na wysokości 2 metrów. W tym miejscu zaczęła ona dosyć szybko kartkować się raz w jedną raz w drugą stronę, po czym zatrzymała się w pewnym miejscu, gdzie były widoczne na kartkach dziwne znaki. I wtedy również po chwilowym drżeniu, księga zaczęła świecić na pomarańczowo, początkowo ledwo co widocznie, jednak z każdą chwilą coraz mocniej, co mogło sugerować, że zaraz coś się stanie.
Stan postaci: Sora: 170 MM, Kiirobara: 80 MM; Rośnij D 1/2.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Biblioteka Pią Gru 23 2016, 00:12
Jak widać książka nie jest takim łatwym przeciwnikiem. Nie wiem jakby sobie Sora tu poradził, gdyby nie było mnie tutaj. Na szczęście jestem przy nim i nie pozwolę, by cokolwiek mu się stało. Podobnie jak i Qilin. Jednakże to do niego będzie należeć pokonanie owej księgi, ja sam muszę dopilnować, by Sorze nic się nie stało, będąc dla niego żywą tarczą. - Jakby nie patrzeć, to te bariery nie spisują się najlepiej - oznajmiam tylko, dalej zasłaniając Sorę. - Rawr! - Qilin warczy wściekle na książkę, biegnąc wokół niej, szukając jakiegoś słabego punktu. Tak czy inaczej, widząc, że ta emituje bardzo niebezpieczne, rude światło, uzna to z pewnością za zagrożenie. Temu też zaatakuje książkę okrutnym Splunięciem D. W końcu papier, więc niezbyt dobrze zareaguje na Qilinową ślinę. Potem jeszcze rudy stworek wyskoczyłby, by książkę podrapać, zamknąć i przytrzymać swoim ciężarem, dopóki sam do niej nie podejdę i jej nie przydepczę. A co do szacunku do zabytkowych ksiąg... Cóż... Te z reguły nie powinny atakować. A wszystko to, żeby obronić braciszka! Poza tym lepiej byłoby czym prędzej pokonać tę księgę, zanim uwolniłaby pozostałe książki. Jedną pokonać nie byłby problem, ale walczyć z całym działem takich?! Straty materialne byłyby zbyt duże...
Sora
Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015
Temat: Re: Biblioteka Nie Gru 25 2016, 00:53
Sytuacja nie wydawała się na tyle krytyczna, aby walczyć o życie. Mimo wszystko, wymagała ostrożności. Młoszy Hoshino sam wolał uniknąć jakiś obrażeń, a tym bardziej nie mógł pozwolić na szkody ze strony pracodawcy, czy starszego brata. Ten drugi potrafił jednak o siebie zadbać, zaś pan szef tymczasowy... niekoniecznie. - Nie podano państwu żadnych przypadków, w których łatwiej naruszyć lub uszkodzić bariery? - dopytał się jeszcze wróżek, aby następnie skupić swoją uwagę na księdze. Wszystko po to, aby aktywować swoje zaklęcie i dokonać Analizy(C) magicznej książki. Zupełnie tak, jakby chciał się dowiedzieć, skąd dokładniej pochodziła jej magia, bądź tego, czego może spodziewać się po przedmiocie. Liczył, że to pomoże im się przygotować do potencjalnej obrony, bądź ataku. Gdyby jednak to nie wystarczyło, aby zlokalizować źródło wspomagania księgi magią, wtedy musiałby skorzystać z pomocy Out-of-sight(D), coby za pomocą wspartego wzroku spróbować znaleźć największe skupiska mocy magicznej, bądź wszelkie jej nietypowe 'obrazy'.
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Biblioteka Nie Gru 25 2016, 09:49
MG:
Qilin i latająca magiczna książka, starcie między tymi dwoma przeciwnikami, może nie jakoś epickie, powoli kierowało się ku końcowi. Ślina wystrzelona w kierunku latającego obiektu okazała się być bardzo skuteczna, oblepiła ją całkowicie, która spowodowała, że tej twór przestał świecić, a następnie powoli opadał na dół. Qilin po skoczeniu na nią, bardzo przyspieszył jej lot w kierunku ziemi, gdzie została całkowicie uziemiona i zamknięta przez rudego stworka. Kiirobara nie musiał już podchodzić, aby dodać coś od siebie jak i jego niezwykle niebezpieczny podopieczny nie musieli nic już więcej robić, gdyż nagle pojawiły się magiczne znaki, które wytworzyły wokół księgi półprzezroczystą, czerwoną barierę. Za to odpowiedzialny był najwyraźniej Hideo, który obecnie kierował swoje obydwie ręce w kierunku lecącego przed paroma chwilami w ich kierunku obiektu. - Tylko coś takiego nas nauczyli, działa tylko w momencie, gdy księga się nie wykonuje żadnego ruchu i jest osłabiona, to jest tymczasowe rozwiązanie. Powinno wytrzymać do momentu jak przybędą tutaj pozostali koledzy z mojego działu, wtedy odłożymy ją na swoje miejsce. Widzę, że te bariery nie spełniają swojej roli najlepiej, a zapewniali, że jest to bardzo zaawansowana bariera, nic nie jest je w stanie przebić, a przynajmniej nic czym co próbowali na niej. Będziemy musieli zrobić reklamację, jak ja nie lubię tej części papierkowej pracy - powiedział starzec, po czym opuścił swoje obydwie ręce na dół. Sora natomiast dzięki swojemu niezwykłemu zaklęciu dowiedział się, że księga jakby sama w sobie posiada zbiornik mocy magicznej, który potrafił się samoczynnie odnawiać. Nie było tego jakoś bardzo dużo czy coś, jak i napełniał się samoczynnie z powoli, aby całkowicie uzupełnić swoje zapasy od zera do maksimum potrzebowała ta księga około 4 dni. Jej zdolnością było wysadzania się, po którym dosyć szybko, w ciągu paru minut, potrafiła powrócić do pierwotnej formy. Z powodu niedużego zbiornika magicznego w sobie, potrafiła zrobić tylko jeden wybuch niszczący pokój o wymiarach 5m x 5m lub kilka mniejszych. To światło, które od niej przed paroma chwilami od niej biło, świadczyło o przygotowaniu się do eksplozji, zatrzymane zostało to tak mniej więcej w połowie. Analizując jej kształt oraz znaki, które się w niej znajdowały, wynika z tego, że najprawdopodobniej została ona stworzona przez jakiegoś maga z Seven, gdyż zarówno styl znaków, papier z którego stworzona jest księga, oraz to co zostało wykorzystane do napisania tego wszystkiego właśnie stamtąd pochodzi. Można było ją kontrolować i wydawać rozkazy, był nawet klucz w niej samej do tego, jednak był on bardzo solidnie zaszyfrowany oraz zabezpieczony przed próbami dostania się do niego. Po zdobyciu wszystkich tych informacji cała trójka po raz kolejny usłyszała uderzenie w dzwon, teraz jednak dochodził on jednak z strony, gdzie znajdowały się drzwi do tego pomieszczenia. No i co warto było warte uwagi, były słyszane dwa uderzenia, jedno praktycznie za drugim, a nie jedno jak to miało miejsce za poprzednim razem.
Stan postaci: Sora: 160 MM, Kiirobara: 79 MM.
(Poprzednio źle policzyłem, teraz już wszystko chyba jest dobrze)
Sora
Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015
Temat: Re: Biblioteka Nie Gru 25 2016, 19:38
Słysząc dość charakterystyczny dźwięk, nastolatek skierował swoje spojrzenie właśnie w stronę, z której to ów odgłos dochodził. Oczywistym było, że przy okazji próbował jakoś zlokalizować przeciwnika, czy też kolejne księgi, które wybijały się z bibliotecznego tłumu. Wszelkie leksykony wiedzy, które zdawały się latać, pełzać, czy wykonywać jeszcze dziwniejsze i niecodzienne czynności były tutaj podejrzane, a kto - jak nie obserwator - dowie się o nich pierwszy? Ten instynktownie potrafiłby wyczuć, skąd te nadlecą. Mimo wszystko, nie miał zamiaru stać bezczynnie. - Gdyby chciał się pan ukryć w tym pomieszczeniu, to gdzie by pan to zrobił? Są takie miejsca? - zapytałby bibliotekarza, aby w międzyczasie podejść do ludzkiej części rudo-rudego oddziału. Wszystko tylko po to, aby dopowiedzieć niezbyt głośno, coby pan Hideo nie słyszał, dość proste podejrzenie: - Ktoś chyba kontrolował tę księgę i jest... tutaj. Całość tylko po to, aby ostatecznie skupić się na lokalizowaniu problemów, czy ostrzeżeniu przed nimi zarówno ich bibliotecznego przewodnika, co starszego brata.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Biblioteka Nie Gru 25 2016, 22:24
Nigdy bym wcześniej nie pomyślał, że jakakolwiek literatura mogła być tak niebezpieczna. A jednak... I znajdujemy się w dziale pełnym takiej oto właśnie literatury. Po prostu świetnie! Ponadto słychać kolejne dzwony, co może tylko oznaczać kolejne problemy. Znowu wysuwam się w ich kierunku, zasłaniając sobą Sorę i Hideo, luzując przy tym lekko krawat. Będzie głupio jeżeli przyjdzie mi mierzyć się z całą biblioteką, ale jeżeli będzie trzeba... To nie pozwolę im skrzywdzić mojego braciszka! - Jeżeli faktycznie tak jest, to należy go znaleźć i powstrzymać. Jednakże możliwe, że kontroluje więcej niż jedną książkę. Może być ich o wiele więcej... Jeżeli tak jest, to zajmę się nimi, a wy odnajdźcie tego co jest za to odpowiedzialny - oznajmiam stanowczym głosem, wyczekując kolejnych problemów. Odwracam się jednak jeszcze do Sory, uśmiechając się do niego. - Nie martw się o mnie. Dam sobie radę. Weź ze sobą Qilina, on cię obroni. - Rawr! - warczy dumnie Qilin, kiedy umiejscawiam go na głowie Sory. Następnie ruszam powoli w kierunku, z którego owe dźwięki dochodzą, aby wziąć na siebie to co tam czeka. Całą resztę zostawiam w rękach Sory...
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Biblioteka Pon Gru 26 2016, 21:20
MG:
Po raz kolejny troje ludzi znajdujących się w tym miejscu uznała, że najlepiej zwrócić się w stronę dźwięku, co mogło sugerować pojawienie się potencjalnego niebezpieczeństwa. Tak więc, gdy wszyscy skierowali swój wzrok w stronę, gdzie znajdowały się również drzwi, dzięki którym znaleźli się w tym pomieszczeniu. Tym razem ujrzeli nie jedną, nie dwie, ale prawdopodobnie trzy księgi, z których dwie, jedna cała biała z półksiężycem na okładce i druga cała czarna z otwartą dłonią na wierzchu, znajdowały się obok siebie, 2 metry nad ziemią, a jakieś 10 metrów od ludzi. Prawdopodobnie trzy, ponieważ widoczny dalej, a jednocześnie bliżej drzwi, widoczny był błękitny kawałek materiału, pod którym wydawało się, że coś i to coś wraz z materiałem kierują się w stronę wyjścia. Księgi lewitujące chwilę po tym jak zostały dostrzeżone, zaczęły krążyć razem, zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara, z czego każda ciągle były po przeciwnych stronach. Kręcił się dosyć szybko tworząc koło o średnicy dwóch metrów, jednocześnie zaczynając świecić na kolor jaki same posiadamy, po czym w środku tego koła zaczęła tworzyć się chmurka.
Stan postaci: Sora: 160 MM, Kiirobara: 79 MM.
Sora
Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015
Temat: Re: Biblioteka Wto Gru 27 2016, 16:31
Nie wyglądało to najlepiej. Ilość ksiąg powoli pozwalała ów leksykonom wiedzy na przejęcie przewagi liczebnej. Niebieskowłosy starał się wymyślić jakiś opcjonalny plan, który to pozwoliłby mu na jak najlepszą decyzję w aktualnej sytuacji. Nie chciał też nadużywać zdolności starszego brata, czy przemęczać biednego Qilina. - Dasz radę zająć się tymi dwiema? - zadawszy dość proste pytanie, nastolatek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Z początku aktywował analizę(C), coby pozyskać informacje o niebieskim skrawku materiału, czy też tym, co mógł potencjalnie przedstawiać. Nie sądził też, żeby to właśnie tak prezentował się cel ich misji, jednak musiał jakoś to zbadać. Ruszył względnie bezpiecznym łukiem w kierunku wyjścia, aby to spróbować pochwycić uciekający przedmiot. Gdyby ten zaś próbował jakoś uciec, sprawa wymagała poświęcenia. Chwyciłby jedną z okolicznych książek i cisnął nią w kierunku ów przedmiotu, coby mu przeszkodzić, a następnie dopaść do niego i jakoś przytrzymać czy to przy ziemi, czy przy ścianie.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Biblioteka Czw Gru 29 2016, 19:49
Tym razem może być trochę trudniej, gdyż wrogów jest więcej. Usłyszawszy jednak pytanie Sory, spoglądam na niego krótko z uśmiechem. - Mogłoby być ich nawet dziesięć - odpowiadam mu, po czym ruszam w kierunku książek, z zamiarem powstrzymania ich. Jednakże samemu byłoby ciężko, więc przywołuję do ręki Qilina i rzucam go w kierunku książek. - Rawr! - warczy walecznie Qilin, przygotowując się do Pożarcia Zaklęć B. W końcu takie zachowania książek raczej wynikają z magii, aniżeli z natury. To miałoby powstrzymać ich złowieszcze zamiary, nim sam do nich nie dobiegnę i przynajmniej jednej nie walnę z półobrotu, tak profilaktycznie, na unieszkodliwienie, żeby Qilin mógł potem na nią wskoczyć i obezwładnić. Tą drugą może udałoby się złapać w ręce, zamknąć i zdążyłoby się jeszcze dobiec do niebieskiego materiału, by w niego rzucić ową książką, żeby to też zatrzymać. A wszystko po to, żeby nic nie mogło dorwać się do braciszka! Jako jego starszy brat powinienem go bronić przed złą literaturą, pozbywając się jej!
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Biblioteka Sob Gru 31 2016, 13:21
MG:
I tak bracia postanowili po raz kolejny działać, aby rozwiązać ten cały książkowy problem z powodu którego obaj pojawili się w tej bibliotece. Tak więc Qilin poleciał rzucony przez policjanta w stronę chmurki, którą tworzyły znajdujące się przed nimi książki. Sama chmura w chwili wyruszenia w przestworza rudego stworzonka również wystartowała, jednak jej prędkość poruszania się była znacznie mniejsza niż drugiego latającego obiektu. Zderzenie obydwóch ataków miało miejsce jakieś 1,5 metra od książek, po którym miało został tylko i wyłącznie jeden zwycięzca, a był nim towarzysz starszego z braci. Chmurka została całkowita przez pożarta przez stróżów prawa, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu na ciele, co wskazywało na to, że to co robiły książki wyglądały na znacznie coś niebezpieczniejszego niż to miało miejsce naprawdę. Tak więc książki same zostały unieszkodliwione przez drużynę dobra jednak obiekt, który znajdował się pod materiałem nadal pozostał nieuchwytny. Czarna i biała księga zostały powalone na ziemie, osłabione przez ludzi i Qilina, a następnie została nałożona na nie ta sama czerwona bariera przez Hideo, tak samo jak w przypadku poprzedniej księgi. Natomiast najwyraźniej ta odpowiedzialna za to wszystko uniknęła wszelkich uderzeń po czym wzbiła się w powietrze wraz z materiałem w który była owinięta pod sam sufit. W ten sposób pozostawała poza zasięgiem rąk braci, a na dodatek nadal przemieszczała się po nim w kierunku wyjścia. Sora natomiast dowiedział się co nie co na temat ostatniego obiektu, jakim mieli za zadanie się zająć. Udało mu się odkryć, że to jest jakaś forma podmiany, gdyż tak naprawdę tą książką kryła się jakaś osoba. Ktoś kto był na pewno magiem, gdyż młody czarodziej mógł wyczuć, że posiada zbiornik mocy magicznej, a mógł on również wyczuć, że jest on znacznie większy niż ten który posiadała ta księga na której poprzednio użył tego zaklęcia. Teraz cała trójka wraz z rudym stworkiem znajdowała się tuż pod nią, tuż przy drzwiach wyjściowych z tego pomieszczenia, które były zamknięte. I które było również jedynym wyjściem z tego miejsca, tak więc to co robiła ta osoba ukryta pod postacią księgi mogło wydawać się trochę dziwne.
Stan postaci: Sora: 150 MM, Kiirobara: 59 MM.
Sora
Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015
Temat: Re: Biblioteka Sob Gru 31 2016, 14:40
Przynajmniej część jego planu okazała się trafiona. Nastolatek musiał jednak pogodzić się z częściową porażką, zaś wzrokiem starał się zlokalizować cel podróży ów księgi z materiałem. Nie mając pewności, czy zadziała to należycie, aktywował dwa zaklęcia na ów przedmiocie. Overflow(D) na zmyśle wzroku oraz Noise(D). Wszystko po to, aby z początku wyostrzony wzrok wyłapał bardziej bolesne zakłócenie, aby pod koniec postu - wyczerpać się zapewniając ów osobie kryjącej się pod postacią książki - jeden post ślepoty. Wszystko po to, aby w międzyczasie poruszyć dwie, dość istotne dla tego zadania kwestie, które nie mogły za bardzo czekać: - To chyba ta księga, czy też osoba... Coś jest na górze? - przekazałby jedynie reszcie, licząc na to, że księgą zajmie się Kii-chan, zaś na pytanie odpowie pan bibliotekarz. Oczywiście liczył na to, że raczej nic tam nie ma, a to jedynie niewiedza celu, ale nadzieja zwykle matką głupich, czy coś.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Biblioteka Sob Gru 31 2016, 19:35
Rudo-Rudy oddział znowu wykazał się swą niezawodnością i walecznością, pokonując dwie książki. Od początku nie miały najmniejszych szans! Spoglądam jeszcze dumnie w stronę Sory, uśmiechając się zwycięsko. - Widziałeś braciszku?! - pytam zachwycony z tego jakże widowiskowego zwycięstwa. Jednakże ta chwila rozproszenia nie trwa długo i szybko poważnieję. Wszakże został jeszcze ostatni z przeciwników, całkiem wysoko, prawie poz zasięgiem. Czuję się trochę jakbym ścigał jakiegoś przestępce, z tą różnicą, że jest książką, do tego latającą. Kajdanki na niewiele by się tu zdały, zresztą i tak znowu żadnych nie wziąłem. Jednakże mam dzielnego Qilina. - Rawr! - warczy walecznie, kiedy nakazuję mu znowu Rosnąć D, a następnie rzucam go za książką jako Qi-ballem D. Nawet jeśli do niej nie doleci, to może dzięki skrzydłouszom jakoś się na nią nakieruje, by ją złapać, wgryźć się w nią i próbować sprowadzić do parteru. Samemu w tym czasie pomknąłbym w stronę drzwi. Nawet jeśli są otoczone barierą, to ta książka musiała jakoś uwolnić inne książki. Równie dobrze mogłaby otworzyć sobie wejście i uciekałaby dalej, a na to nie mógłbym pozwolić! Więc skoro drzwi są zamknięte, to do mnie należy to, żeby takie pozostały!
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Biblioteka Pon Sty 09 2017, 20:17
MG:
Obydwaj bracia postanowi działać, aby złapać w końcu sprawce tego wszystkiego, co miało miejsce w tym miejscu, jak i możliwego złodzieja, który chciał zdobyć coś z tej niecodziennej kolekcji. Również Hideo postanowił ich wesprzeć w najlepszy możliwy sposób, czyli wyciągnął ręce przed siebie, będąc tym samym gotowy do spróbowania nałożenia bariery blokującej. Może i była przeznaczona ona do powstrzymywania osłabionych ksiąg do powodowania kolejnych problemów, ale to nie znaczy, że nie można jej użyć w innym celu. A przynajmniej spróbować i zobaczyć, jaki będzie końcowy efekt próbowania zatrzymania kryjącej się pod postacią księgi osoby. Tak więc, gdy Sora użył swoich zaklęć, księga zatrzymała się po czym tak jakby "spojrzała" na niego, a przynajmniej tak to Wróżek poczuł, po czym zaczęła się trząść w miejscu, zapewne efekt tego co zostało na niej użyte. Policjant również nie próżnował, skierował swojego chowańca w stronę obiektu znajdującego się na suficie, który po locie złapał swoimi wcale niemałymi zębami za przedmiot. Po krótkiej szamotanie tam na górze, zarówno i Qilin jak i obiekt do którego był przyczepiony, oderwały się od tej górnej powierzchni po czym obydwoje spadli na ziemię, a gdy w nią uderzyli, nie wiadomo skąd pojawiło się mnóstwo dymu. Gdy ten opadł, wszystkim trojgu ukazał się blond włosy mężczyzna w kwiecie wieku, ubrany w wysokiej klasy błękitny garnitur, który w tej chwili pisał coś piórem na papierach, których miał w swoich dłoniach. Ciekawe było to, że najwyraźniej nie robił sobie nic z tego, że teraz jej bardzo dobrze widoczny jak i to, że pisał na kartach mając zamknięte oczy. Warto też zaznaczyć, gdzie obecnie znajdował się można powiedzieć, bohater akcji, która spowodowała, że osoba pod książką postanowiła pokazać swoje prawdziwe oblicze. Qilin, bo właśnie o nim tutaj mowa dalej trzymał swoimi zębami tego mężczyznę, w jednym konkretnym miejscu. W tyłek. Nie było to raczej coś przyjemnego, jednak o dziwo na tej nowej osobie w tym gronie najwyraźniej nie robiło to żadnego wrażenia.
Stan postaci: Sora: 136 MM, Kiirobara: 45 MM; Rośnij D 1/2.
Sora
Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015
Temat: Re: Biblioteka Wto Sty 10 2017, 00:17
Pomimo swoich zdolności, sytuacja zdawała się zaskoczyć niebieskowłosego. Co prawda, spodziewał się zamaskowanego pod postacią książki osobnika, jednak nie do końca wiedział, jak na ów osobę zareagować. Dlatego też spojrzał pytająco na intrygującego jegomościa w garniturze, aby przenieść swój wzrok na pana pracodawcę. - Czy pan go kojarzy? - proste pytanie, które mogło rozwiać setki niejasności, bądź jakoś nakreślić zaistniałą sytuację. Mimo wszystko, nastolatek posiłkowałby się swoim zaklęciem Analysis(C), coby pozyskać tyle informacji, ile tylko potrafił względem tajemniczego człeka. Przesłuchanie, bądź zabezpieczenie podejrzanego osobnika pozostawiał policji, samemu uważając na działania nieznajomego oraz będąc gotowym jakoś stępić jego zmysły, gdyby ten próbował zrobić coś Qilinowi lub Kiirobarze za pomocą Confusion(C). Oczywiście jakby dowiedział się o jakimś zagrożeniu za sprawą własnego zaklęcia, od razu poinformowałby o tym starszego brata, coby ten przypadkiem nie ucierpiał.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Biblioteka Wto Sty 10 2017, 00:34
Ha! Czyli to jednak jest człowiek, który zamienił się w książkę! Wiedziałem! No po prostu wiedziałem! Miałem takie przeczucie! Już czuję ten awans! Te pochwały za taki bystry i przenikliwy umysł! Jestem geniuszem! Aż z tej racji pójdę może do szkoły i nagadam tym wszystkim nauczycielkom, które we mnie nie wierzyły! Ale im szczęki opadną, jak im powiem o tym jak rozwikłałem tę sprawę. Może też zostanę przydzielony do działu dla detektywów? A może lepiej nie... Byłoby to dość męczące, zajmować się sprawami morderstw, dochodzeniami i tak dalej. Ja jestem potrzebny do akcji takich jak ta, gdzie trzeba wysilić umysł i w odpowiedniej sytuacji zareagować! Nie bez powodu Rudo-Rudy oddział jest oddziałem elitarnym! Zatem sprawę należy rozwiązać profesjonalnie. - Zapewne nie jest pan świadom tego, ale być może stał się pan sprawcą wykroczenia - mówię do człowieka-książki. - Zostaje pan aresztowany pod zarzutem działań sabotujących zakazany dział biblioteki. Ma pan prawo zachować milczenie, a wszelkie słowa wypowiedziane mogą być wykorzystane przeciwko panu. Zatem puszczamy karteczki, które mogą być materiałem dowodowym i radzę grzecznie rączki za głowę i dać się odprowadzić na najbliższy komisariat - mówię, nieśpiesznie idąc w kierunku owego człowieka, jeszcze przy okazji nakazując Qilinowi jeszcze bardziej Rosnąć C. Wszakże wszystkiego można by było się teraz spodziewać. - Rrrawwrrr... - warczy wściekle Qilin, rozluźniając swój uścisk szczękowy. Gdyby jednak osobnik by oponował, to Qilin wgryzłby mu się w łydkę, próbując go przewrócić. Jeśli ten jednak zachowywałby wszelkie grzeczności, to po prostu przejąłby jego papiery i w ząbkach zaniósłby je Sorze, który z pewnością wiedziałby co z nimi zrobić, takim to on jest mądrym braciszkiem. Jeśli jednak ów człowiek stałby, jakby nic nie rozumiał, to jednak znalazł się w niewłaściwym czasie, w niewłaściwym miejscu. Zaś przesłuchiwać go w dziale pełnym zabójczych ksiąg byłoby nie najlepszym pomysłem. Zatem należałoby go po prostu jak najszybciej z tego miejsca wyprowadzić.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.