HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Schlucht - Page 6




 

Share
 

 Schlucht

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyNie Lip 02 2017, 16:16

First topic message reminder :

MG

Jeśli ktoś by powiedział, że jest to jakieś duże, konkretniejsze miasto to byłby całkiem dalece od prawdy. Schlucht to wioska. Całkiem duża wioska i pewnie faktycznie ewoluowałaby jakiś miastopodobny twór, gdyby nie brak funduszy na rozbudowę. Te bowiem jeśli są, to w dużej mierze idą w armie. Teraz jednak pojawiła się okazja, jedna z nielicznych z resztą, gdzie Schlucht mogło się dorobić... Czegoś. Ciężko było mówić o jakimś konkretniejszym dofinansowaniu ku uciesze obywateli, ale dostało ładny mur (chociaż niezbyt wysoki i w większości z drewna Jodły Białej), Wilcze Doły gdzieś w dalszy, od strony Hochburg i całkiem spory batalion wojsk. Ci ostatni nie wzbudzili zbytniego entuzjazmu w mieszkańcach. Taka ilość wojów oznaczała, że niedługo może się tu pojawić armia Pergrande. A to znowu co innego - nie wiadomo, w jakim stanie zastaną później Schlucht. No bo tak, musieli się ewakuować...

Pergrandczyków było jak Chińczyków. Za dużo. O wiele więcej niż Isenberczyków i chociaż w pewnym i tylko w pewnym sensie wybronili Hochburg, nie mogli przy takim nawale sił wroga utrzymać pozycji. Twierdza była zniszczona, ludzi co raz mniej a doprowadzenie zapasów ludzi i żywności do Północnej Ściany mimo wszystko było problematyczne. Co prawda śniegi zdążyły stopnieć w sierpniowym słońcu do pewnego stopnia, ale ciężko było powiedzieć, czy było to jakiekolwiek ułatwienie. Z jednej strony mniej zasp. Z drugiej - więcej przedzierania się przez błoto i zalane tereny. Wyjątkowo upierdliwa ta przedjesień. Widząc potrzebę ruszenia wojsk bardziej wgłąb kraju, wydano rozkaz umocnienia Schlucht zanim jeszcze armia Hochburg zdążyła się zebrać i ruszyć w drogę. W kilka pierwszych dni wioska opustoszała, zostawiając tylko wojskowych inżynierów, budowniczych i korpus wojska. W kolejne dni sukcesywnie stawiano mur wysoki na 15 metrów, kiedy inna ekipa jakieś 250 metrów od muru wzięła się za wykopywanie Wilczych Dołów zaczynając od środka małego skupiska drzew na północnym wschodnie. Szerokie na 10 metrów w odstępie co 5m misternie chowając je pod błotem i innymi bogactwami tamtejszej ściółki.

Nim skończono prace - pozostałe siły Hochburg pojawiły się na horyzoncie. Przeprowadzeni przez najeżone pułapkami pole przed wioską przetransportowali się bliżej centrum, gdzie już czekał na nich przygotowany przez wcześniejszy korpus namiot dowództwa. Z rozlokowaniem żołnierzy nie było większych problemów - domy mieszkańców wykorzystano jako baraki dla żołnierzy dając im na czas pobytu dach nad głową i kawałek podłogi do spania. Fakt, że Północna Ściana przepadła samo przez siebie mówiło, jak poważna była sytuacja. Twierdza, która miała przetrzymać wszystko została tak łatwo zniszczona, a teraz pozostały im tylko naprędce zbudowane umocnienia. Isen nie mogło sobie pozwolić na więcej strat. Z różnych zakątków kraju nadciągnęli więc najlepsi w swoim fachu.

Keiko, Liang i Evan - trójka magów z Fiore, która po dość upierdliwej podróży przez Bosco i Stelle (przez którą podróż była łatwiejsza niż przedzieranie się przez góry Isen) oraz przez znaczną część Isenbergu w końcu znalazła się niedaleko Schlucht. Chociaż było to państwo raczej solidnie zasypane śniegiem przez większą część roku, to przywitały ich błoto i jeszcze więcej błota. Od miejsca docelowego dzieliła ich tylko rzeka. I most na rzece pilnowany przez 4 żołnierzy. Po jego środku zaś stała zaś nieco starsza kobieta koło 40, dobrze się jednak trzymająca jak na ten wiek. Średniego wzrostu, o wściekle różowych włosach zaplecionych w warkocz Ubrana była w ciemnoszary płaszcz, tego samego koloru spodnie. Jako że była rozpięta, można było dostrzec u niej szarozielony golf. Spojrzała na was po czym odkaszlnęła. - Magowie z Fiore, o ile się nie mylę? - zapytała, chociaż słychać było w jej głosie twardy, isenberdzki akcent. Mówienie we wspólnej mowie definitywnie było dla niej upierdliwe. - Jestem Carla Blau. Przedstawcie się. - właściwie rozkazała jak poprosiła, bo z proszeniem to definitywnie miało tyle wspólnego co ryba z rowerem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyPon Lut 19 2018, 19:26

MG

Keiko i Liang
Takano była dalece od zadowolenia. Keiko w zasadzie też, to też olbrzym czuł się nieco nieswojo w towarzystwie magów. - Liczyłam przynajmniej na jakieś informacje dotyczące liczebności wroga, rozmieszczenia w obozie, ilości zwiadu wokół obozu czy najbardziej dogodnej strony, od której można by przeprowadzić operację... Tymczasem idziemy na ślepo. Fenomenalnie... - westchnęła głośno. No nie, nie mogą iść aż tak bardzo na przypale, to będzie bez sensu. -... trzeba będzie zrobić pierw to, czego nie zrobił zwiad. - stwierdziła spokojnie. Przynajmniej na tyle, na ile pozwalała sytuacja. - Ruszę przodem, wybadam teren. Jak podejść, gdzie są patrole... Przez wzgląd na wielkość Johana zdecydowanie zaczekamy ze wszystkim do później nocy. Przy moim koniu znajdziecie parę szarych płaszczy. Będziecie rzucać się mniej w oczy. - przeniosła wzrok raz jeszcze na olbrzyma. -...na ile to oczywiście możliwe. - Johan uśmiechnął się niezręcznie. Po tym zaś Takano odwróciła się, uniosła nieco nad ziemią po czym zaczęła sunąć w kierunku obozu wroga. Chociaż na jakiekolwiek wyniki pewnie i tak będą musieli poczekać.

Liang tymczasem ocknął się z zimowego snu, a Kaufer nie szczędził mu nieprzyjemnych uwag. Co jak co, ale przysypianie na wojnie to coś, czego stanowczo nie pochwalał, bez względu na okoliczności. Wskazał mu jednak kierunek, chociaż konia nie dał, to też Liang musiał sobie radzić wraz ze swoimi "bogami", skoro wedle niego to one go doprowadziły do takiego stanu. W każdym razie dotarł w końcu do Keiko i Johana, chociaż dość późno, jednak przed powrotem Takano.

Bjorn
Abracham zdawał się być spokojny, chociaż słowa Bjorna z pewnością nie były tym, czym mężczyzna gruba po czterdziestce raczył usłyszeć na froncie. - Panie Bjorn. Wierzę, że jest pan człowiekiem światłym i inteligentnym. Dlatego wierzę też, że zna pan znaczenie hierarchii, zwłaszcza w takim miejscu jak wojna. Wojna, której nie możemy przegrać, rozumie pan, prawda? Gdyby to był budynek Rady Magii, bez problemu uznałbym pana zwierzchnictwo. W tym momencie jednak jesteśmy na froncie. Miejsce to zaś rządzi się swoimi prawami. Doceniam pana wkład i pomoc, jednak pana pozycja w Radzie Magii nie ma w tym miejscu większego znaczenia. Bez urazy, jednak sam pan widzi - na wojnie potrzebny jest porządek. Póki co został pan przydzielony mi, co oznacza, że winien pan wykonywać moje rozkazy. A co za tym też idzie, okazać należyty szacunek i chociaż w pewnym sensie podporządkować się tutejszej etykiecie. - nie wydawał się zły ani w nastroju do jakiegokolwiek kłócenia z Bjornem. Wierzył jednak mocno w swój pogląd w tej kwestii, zaś doświadoczenie mówiło mu, że zwyczajnie ma rację. - Odkładając jednak tę kwestię na bok - należy kontynuować. Może pan odejść. - odpowiedział tym samym tonem, po czym wrócił do przeglądania dokumentów.

Ame
Nikt nie spodziewał się Ame. Kompletnie nikt. Była dla złodziejaszków niczym hiszpańska inkwizycja. Nagłym też było dla nich to, że ktoś ich przyłapał na podbieraniu rzeczy. A przypał trochę, bo podbierali tylko kakao. Trochę głupio wpaść za coś takiego. Ostatnie puszki wyleciały im z rąk, kiedy tylko usłyszeli głos Carver. - Cholera... - rzucił jeden z nich, po czym oboje odwrócili się w stronę dziewczyny. I jak tu wybrnąć? Jeden z nich zasalutował - Generał Felker domaga się dziesięciu puszek kakao. Zostaliśmy po nie wysłani do magazynu. - wyglądał poważnie. Dość poważnie. I dość zestresowany. Tylko skąd teraz Ame mogła przypuszczać, czy to co mówi, to prawda?

Liang: 170MM, Maska lecząca od Evana;
Keiko: Maska lecząca od Evana, 4 beczki z prochem (zasięg 50m z opóźnieniem 10 sekund), koń;
Evan: 110MM;
Bjorn: 90 run Othilia, 90 run Uruz, 80 run Hagalaz;
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptySro Lut 21 2018, 17:59

Z każdą kolejną listowaną przez Takano rzeczą Keiko kiwała tylko głową, wyraźnie zgadzając się z drugą kobietą pod tym kątem. Informacji było za mało i nie było to specjalnie przyjemne dla kogokolwiek, zapewne wliczając w to Johana, choć może nawet nie był on tego świadomy. Jej własne pytanie pozostało jednak bez odpowiedzi, a że Keiko nie miała nawyku zadawania tego samego pytania dwa razy to machnęła tylko ręką na osobę, z którą rozmawiała i prychnęła cicho pod nosem, licząc na to, że przynajmniej Takano zrobi coś więcej niż fantastyczna siatka zwiadowcza, którą tu sobie wykreowano. I tak niczego by się tutaj pewnie mądrego nie dowiedziała. Następnie udała się w kierunku konia Takano, szybko pobrała jeden płaszcz, choć zakładając go na siebie zastanawiała się czy ktokolwiek naprawdę myśli, że jej wspaniałość zostanie przygaszona tak po prostu przez jakiś płaszcz? Jedynie ludzie z potężną wadą wzroku mogliby na coś takiego pójść. Potem podeszła do jednego z pozostałych koni. Musiała oswoić go ze swoją wspaniałością, bo czuła, że prawdopodobnie będzie zawstydzony tym jak wspaniała jest, więc lepiej było go już przyzwyczaić do jej obecności. A nawet, o ile nie będzie specjalnie szalał, spróbować dosiąść.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptySro Lut 28 2018, 18:53

Postał, posłuchał, pokiwał głową, dostał opieprz, wyszedł kontynuować. Tak w skrócie można opisać działania Bjorna w tym momencie. Jednak nic nie było tak proste w rzeczywistości i tak nie było też w tej sytuacji. Naturalnie, po wysłuchaniu skinął głową, ale pozwolił sobie jeszcze wyjaśnić.
-Zgadzam się w pełni z tym stanowiskiem. Proszę jednak zwrócić uwagę, że żadne z wcześniejszych zachowań nie sugerowało przyznania mojej osoby jako żołnierza. Znam swoją rolę i nie planuję podburzać Pańskiego autorytetu w oczach podkomendnych. Przyszłościowo proszę jednak, by na samym początku ustalić warunki współpracy, by nie było nieporozumień. - zasugerował, po czym, jeśli nie było więcej problemów - wrócił na zewnątrz. Rozkazał części ludzi skupić się na tym, by dookoła obozu medyków na pewno znajdowało się kilka run Uruz oraz Othilla - zaklęcie lecząco-chroniące Bjorna z pewnością poprawi zdolności lekarzy. A tak to sam by pracował i rysował z innymi runy. Rysuj rysuj, rysuj runę. Nie skończycie, rysujcie większą runę! Pergrande może przeszkodzić nam! ♪
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyPią Mar 02 2018, 17:09

Amelie nie była przekonana, co do zachowania złodziejaszków. Może oni faktycznie byli żołnierzami? Musiała policzyć resztę potrzebnych produktów, nie mówił też jej nikt, ze ktoś może jej w tym przeszkodzić. Zazwyczaj rzeczy powinny być wydawane po inwentaryzacji, której nie zdążyła przeprowadzić! I co teraz, i co teraz?
- Nie zostałam o tym poinformowana... Pójdziecie ze mną do mojego szefa, żeby wyjaśnić całą tę sytuację - to nie była jej decyzja, co zrobić z rabusiami. Nie była kimś w tym obozie, więc zrobi to co zrobiłaby w radzie, pójdzie do przełożonego. Oczywiście nie do Bjorna, tylko do osoby która została przydzielona i tam wyjaśni sytuację. Gdyby złodziejaszki stwierdziły, że chcą uciec wtedy użyje szlabanu rangi B, ale to tylko w razie ostateczności, gdy nie pójdą z nią po grzeczności.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyPon Mar 12 2018, 22:43

Cóż, dobre i to, że pozwolił mi iść... Ale konia niestety nie dostałem, więc i z tym się jakoś uporam... Teraz jednak nie zamierzałem forsować Kirina. Będzie mi potrzebny później.
Kiedy doszedłem do miejsca, gdzie przebywali moi towarzysze, machnąłem tylko ręką, nie próbując się nawet tłumaczyć. Obiecałem, że to sie więcej nie powtórzy, więc i tak będzie.
W spokoju wysłuchałem też tego, co miała do powiedzenia Takano. Byłem zdziwiony tym, że dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, ale nikt po za nią nie wydawał się komentować tego faktu, także i ja zachowałem ciszę.
Po tym jak Keiko odebrała swój płaszczyk, jak również wziąłem jeden i włożyłem na siebie, żeby być gotowym w każdej chwili.
A kiedy ta chwila nadejdzie, ponownie przyzywam Kirina, by niósł mnie na swoim grzbiecie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyPon Mar 19 2018, 21:00

*wild MG appeared!*

Liang i Keiko

Sprawa miała się całkiem prosto - musieli czekać. Takano musiała odwalić część, która nawet nie należała do niej, to i cała podróż musiała siłą rzeczy się opóźnić. Zrobiło się bardzo ciemno i bardzo zimno, przez co cała trójka marzła. W końcu jednak wróciła była mistrzyni wróżek i nie wyglądało na to, żeby jej jednej było ciepło. Nie była też w najlepszym nastroju. - Oto sytuacja: wejście jest jedno, Czterech wartowników - dwóch łuczników i dwóch włóczników. Do tego warty co 20 metrów pełnione przez żołnierzy uzbrojonych w miecze. Na plus jest jednak fakt, że namioty są całkiem ciasno rozstawione. Jeśli wysadzimy co mamy, prawdopodobnie zrobimy duże szkody. Może nawet warto będzie poświęcić konie. Johan, masz TO, prawda? - spojrzała na olbrzyma, który wskazał zadowolony na swojego wierzchowca. - Będziesz osłaniał tyły. - zawyrokowała, po czym cała trójka wyruszyła. Przed całym obozem znajdowało się niewielkie zalesienie o szerokości 20 metrów, gdzie wedle Takano znajdowali się wartownicy. Sam obóz otoczony był murem z naprędce zebranego drewna i patyków. Johan został z tyłu w ukryciu. Tylko teraz pytanie - jak przejść z tym wszystkim przez cały ten las tak, by nie dać o sobie znać? Takano czekała na propozycje.

Ame
Faktycznie próbowali uciekać! Masz ci los, ale Carver nie była pierwszą lepszą panią domu i natychmiast ich zatrzymała. Tak czy inaczej najszybciej miała jak skontaktować się z szeregowym Mullerem, który po zapoznaniu się ze sprawą zabrał rzezimieszków ze sobą co by przekazać ich sprawę dalej. Później już nic ciekawego nie miało na hangarze miejsca to też skończyła spokojnie z inwentaryzacją. Z jednej strony wydawało się, że miała spokój, ale z drugiej - czy to nie oznaczało, że mogła teraz przejść się po obozie i sprawdzić, czy żołnierzom niczego z podstawowych dóbr nie brak? Bądź co bądź, morale ważna rzecz.

Bjorn
Większych problemów nie było, więc Bjorn mógł wrócić do umacniania barier runicznych. Jeżeli był to jakiś plus - żołnierze nabierali wprawy. Dużo wprawy, a do tego dołączył jeszcze Bjorn z rysowaniem, więc prace szły z jeszcze większą parą niż do tej pory. Tylko czy te dodatkowe runy wystarczą? Nie mniej pojawił się problem - Bjorn w pewnym momencie zauważył dwóch żołnierzy z kredą otoczonych przez kilku innych żołnierzy. Dwójka otoczona o czymś zawzięcie dyskutowała, ale Bjorn wiedział, że robi się niebezpiecznie. Ale czy skoro dzierżą kredę, to czy nie powinni teraz pracować ku chwale ojczyzny!? Nie słyszał jednak, na jaki temat trwała tak ożywiona wymiana zdań, jednak co chwilę wskazywali na mur. I chyba... runy?

Evan
...wrócił do obozu, z którego początkowo wyruszył. Decyzję o wycofaniu się podjęli jednak wcześniej towarzyszące mu postacie widząc, jak Evan przestał nagle kontaktować ze światem. Źle się poczuł? Albo może nagle doznał oświecenia? W każdym razie mając dowódcę w takim stanie niebezpiecznie było siedzieć zbyt blisko bazy wroga. Informacje, które przynieśli, były mało kompletne. Ot - lokacja, ilość sił. Nic więcej, co można by dowiedzieć się podchodząc bliżej, na co staruszek w płaszczu, assassyn z Bosco mruknął coś niezrozumiałego, jednak widocznie zdawał się by niepocieszony. Teraz zaś Evan siedział przy ognisku z postaciami w czarnych płaszczach. Nie miał póki co żadnych rozkazów, ale też nikt nie kazał mu siedzieć w miejscu. W zasadzie mógł podjąć nawet jakąś własną inicjatywę.

Liang: 170MM, Maska lecząca od Evana;
Keiko: Maska lecząca od Evana, 4 beczki z prochem (zasięg 50m z opóźnieniem 10 sekund), koń;
Evan: 110MM;
Ame: 110MM;
Bjorn: 200 run Othilia, 200 run Uruz, 230 run Hagalaz;
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptySro Mar 21 2018, 10:08

Praca szła do przodu. Choć sam Bjorn niezbyt był zadowolony z dotychczasowych efektów, tak teraz powoli się wyrabiali i szli do przodu, prawie jak burza. Grunt, to móc użyć Ogromu (PWM), gdy nadejdzie taka potrzeba. Ale oczywiście, gdyby wszystko szło tak dobrze, nie byłoby potrzeby odrywać się od pracy. Spojrzał na zażartą dyskusję i westchnął. Dobrze, że rozumiał narodowy język Ishvanu. Podszedł więc bliżej żołnierzy i spytał:
-O co chodzi? - oczywiście w eisndeuch. Gdyby okazało się, że mieli jakiś problem z tym co tu robią, zapytałby tylko spokojnie -Rozumiem, że nie zgadzacie się z opinią komendanta Abrachama? Proszę o przekazanie swoich uwag bezpośrednio do niego, a nam proszę pozwolić wykonać powierzone zadanie. - powiedziałby dość spokojnie, oczekując reakcji żołnierzy. A gdyby to nic takiego i tylko pytanka co to jest, to by wytłumaczył co robią, cel ich umieszczania itd. A następnie, gdyby nie było więcej pytań - wróciłby do pracy. Gorzej, gdyby chcieli bójki. Na to Christensen nie miał czasu. Ani tym bardziej ochoty na zniżanie się do tak prymitywnego poziomu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptySro Mar 21 2018, 20:09

Keiko była osobą, która potrafiła odróżnić, kiedy można było sobie pozwolić na uszczypliwości, a kiedy powinno się było je zachować dla siebie. Co jednak ważniejsze, Keiko było także osoba, która poprzez stosowanie uszczypliwości potrafiła wskazać pewne palące problemy, które przed sobą widziała. W tym momencie widziała jeden taki problem i nawet nie zamierzała powstrzymywać samej siebie przed wskazaniem go, napiętnowaniem i pokazaniem, że ten istnieje. Zamierzała jednak zabrać się za to dość subtelnie, tak by nie zostać posądzoną o to, że dworuje sobie z pogrzebu. A skoro tak, to w takich sytuacjach najlepsze były delikatne szczypnięcia i konkretne pytania. I tym zamierzała posłużyć się nieco zmarznięta, lecz nie pozbawiona sił życiowych dziewczynka. Odwróciła się więc w kierunku Lianga i z anielskim, kompletnie niewinnym uśmiechem zadała mu proste pytanie.
- Hej, jak myślisz, jak powinniśmy teraz działać? Na pewno masz jakiś pomysł, prawda? Teraz jest twoja okazja by zabłysnąć, by naprawić tyle błędów. Możesz wszystko! - rzuciła dziewczynka, dopiero na końcu swojej wypowiedzi pozwalając sobie na to, by jej uśmiech stracił nieco na autentyczności, a przybrał na złośliwości. Liang do tej pory był tutaj kompletnie bezużyteczny. Co chwila dostawał też dziwnego opóźnienia umysłowego, które sprawiało, że zostawał z tyłu za nimi. To co Keiko próbowała teraz pokazać, to naoczne uzmysłowienie Takano, że facet ten myślami jest kompletnie gdzieś indziej i nie jest w stanie im pomóc, a jedynie może zaszkodzić. Dopiero potem mogłaby sama skupić się na zadaniu.

A gdyby jednak wymyślił coś inteligentnego? Wtedy wyszłoby na to, że Hikari i tak podjęła dobrą decyzję, powierzając te kwestię w jego rękach. Tak czy siak było dobrze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptySro Mar 21 2018, 23:10

Nie wiem co mi się stało. Nagle poczułem się strasznie przytłoczony faktem, że znalazłem się na wojnie. Ogarnął mnie irracjonalny strach i chociaż próbowałem się uspokoić, nie mogłem przestać myśleć, jak bardzo się narażam. A przecież to było moje ostatnie życie! Jeśli tu zginę, nie wrócę już do wymiaru Wilka i nie zostanę po prostu wysłany do innego wymiaru, aby zacząć tam nowa historię... Mogłem tu umrzeć. Raz na zawszę. Nagle zrobiło mi się strasznie zimno i opanował mnie mrok... Widziałem jakieś dziwne cienie, cały czas zadawało mi się, że słyszę głos Wilka, który przypominał mi o faktcie, że to moje ostatnie życie. Prze moją głowę przeleciały wszystkie wspomnienia z każdego wymiaru... Poczułem się nagle bardzo stary i bardzo zmęczony... czułem, jakby ktoś położył mi na barkach jakiś ogromny ciężar. Tak pogrążyłem się w myślach i wspomnieniach, że całkowicie odciąłem się od świata...
Ocknąłem się i siedziałem przy ognisku. Ile minęło godzin? A może dni? Jak długo byłem w takim stanie? Już po wszystkim? Może w koło panowała wojna, ludzie umierali a ja tu siedziałem? Wytężyłem słuch, jednak nie usłyszałem żadnych odgłosów bitwy... Ludzie uwijali się, aby przygotować miasto do obrany... A ja? Ja siedziałem i użalałem się nad sobą... Nie wykonałem powierzonego mi zadania, nie zrobiłem nic, co mogło by pomóc... Westchnąłem ciężko i wstałem. Nie wiedziałem po co i dlaczego... ale nie chciałem tak umrzeć. Umieranie mnie przerażało... Ale śmierć po tym, jak byłem bezużyteczny jeszcze bardziej. Dlatego skierowałem swoje kroki w stronę obozu wroga... Może jeszcze zdążę tam dotrzeć. Może jeszcze zdążę jakoś pomóc. Samemu miałem większe szansę dotrzeć tam niepostrzeżenie... Westchnąłem jeszcze raz.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyPon Mar 26 2018, 16:50

Kiedy dotarliśmy do miejsca, gdzie Takano kazała nam się zatrzymać, Keiko wydawała się w końcu troszkę mi zaufać... albo wręcz przeciwnie... szukała kolejnej okazji, żeby sobie pokpić. Przychylałem się raczej do tej drugiej opcji, a jej uśmiech jedynie to potwierdził...
-To proste... Nikt z nas nie posiada raczej magii, która pozwoli naszemu oddziałowi stać się niewidzialnym i poruszać się bezszelestnie... Pozostaje nam tylko i wyłącznie dywersja... Niedźwiedź albo dwa powinny załatwić całą sprawę... Dodatkowo nie powinno to być zbyt podejrzane... jesteśmy w końcu w lesie. Skoro mamy tylko jedno wejście, wyślę Onikumy na drugi kraniec obozu, pod ten słabowity murek, by trochę namieszały i odwróciły uwagę. Kiedy wszyscy skupią się na dywersji, my przemkniemy pod samym ich nosem...-
Spojrzałem najpierw na Keiko, później na Takano, szukając aprobaty albo krytyki...
-Ktoś ma lepszy plan?-
Jeśli przywódca naszego oddziału, czyli Takano wyraziła zgodę, przystąpiłem do realizacji planu...
Użyłem zaklęcia przywołania Onikuma najpierw jeden raz, później drugi. Tak jak przedstawiłem plan wcześniej, tak dzięki PWM komunikacja bez barier przekazałem plan moim przywołńcom i pozwoliłem im działać...
Dodatkowo przywołałem Yatagarasu i wysłałem ją, by szybowała nad obozem, bym mógł mieć na wszystko oko...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyCzw Mar 29 2018, 15:14

Ahh, ta Ame, nawet złodziei może złapać, gdy zajdzie taka potrzeba. No, ale co teraz powinna zrobić? Ciekawe w jaki sposób mogłaby pomóc żołnierzom. Rozejrzała się po obozie, chciałaby znaleźć teraz jakąś znajomą twarz, by po prostu porozmawiać. W każdym razie dziewczyna postanowi koniec końców przejść się chwilę po obozie, a potem uda się do swojej przełożonej. Musiała się zająć czymś konkretnym. W końcu nie po to tu przyjechała, by się obijać.
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyCzw Kwi 12 2018, 19:02

MG

Generalnie rzecz ujmując - jakoś poszło. Evan co prawda nie dostał się do obozu wroga, ale to wszystko dlatego, że wysłano go do jednego z obozów przy granicy lasu, by tam wraz z resztą pełnił wartę. A wiadomo, rozkaz to rozkaz, jednak nie działo się nic godnego uwagi, to też sam Evan miał okazję, by jeszcze jakoś zregenerować się przed bitwą.

Podłożenie beczek i wysadzenie ich udało się i wprowadziło niemałe zamieszanie. Drużyna co prawda straciła dwa konie, ale dzięki osłanianiu ich przez olbrzyma dali radę opuścić tereny wokół obozu. Wybuch pokrył jakieś 1/5 obozu, głównie dlatego, ze same konie nie specjalnie chciały pobiec w najbardziej optymalny sposób, a i jedna beczka nie wybuchła. W każdym razie ekipa mogła wrócić.

Bjorn został kompletnie zignorowany przez żołnierzy, którzy w zasadzie nie tyle wykłócali się, czy malować runy, ale raczej o to, czy namalowane już runy są na pewno prawidłowo. Zdania były zdecydowanie podzielone pomiędzy obozem perfekcjonistów, a symbolistów, dla których nie liczyły się szczegóły, czy kreska jest pod kątem 90* czy może 89*. W każdym razie uświadomieni, że runy są stawiane dobrze, wrócili z powrotem do pracy.

Ame złożyła raport i nawet dostała nie tylko pochwałę, ale też kubek z kakao. Następnie zaś pozwolono jej nieco odpocząć, po czym pomogła z rozdaniem prowiantu żołnierzom. Był to też moment, kiedy magowie mieli okazję zjeść coś przed snem, chociaż Evan dostał swoją rację prosto do obozu - nie tylko on z resztą, a cały patrol nie musiał się ruszać z miejsca. Magowie również w końcu po ciężkim dniu mogli położyć się spać.

//Mozecie napisać co robiliście w wolnym czasie przed pójściem spać, a po skończonej robocie. I w sumie to tyle ode mnie... chyba?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyWto Kwi 17 2018, 15:49

Po tym jak sytuacja z żołnierzami się wyjaśniła Bjorn kontynuował pracę, aż w końcu wszyscy mogli odpocząć. Poprosił tylko o informację, gdyby coś się działo, by radny mógł zdążyć odpowiednio zareagować i w razie potrzeby aktywować odpowiednią barierę wzmocnioną Ogromem (PWM). A tak to otrzymał jedzenie, zaczął jeść, a następnie udał się do siebie, otworzył księgę, która miała go niby nauczyć magii Przejęcia Boskiej Duszy. Był bardzo skory do nauki, w każdej wolnej chwili, nawet na froncie w Isenbergu. Nigdy nie wiadomo, kiedy przyda się mu ta wiedza. Kiedy przyda mu się nowa magia. A wolał tę wojnę przeżyć. Za wszelką cenę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyWto Kwi 17 2018, 20:22

Zanim udało mi się wydostać z obozu, spotkałem jakiegoś żołnierza, który przekazał mi rozkazy od dowództwa. Wysłali mnie w miejsce, by tam z resztą wojaków pełnić wartę. W sumie to nawet mi to odpowiadało - w tym jednym byłem całkiem dobry. Dlatego po prostu udałem się wraz z oddziałem do wyznaczonego punktu, po czym wybrałem jakąś wygodną miejscówkę i tam też usiadłem. Założyłem na głowę kaptur, owinąłem się szczelnie płaszczem i obserwowałem. Pogrążyłem się w smętnym myślach, cały czas obwiniając się za wszystkie rzeczy, które zrobiłem źle. Znalazłem się w nie ciekawej sytuacji - mogłem w każdej chwili umrzeć. Byłem na wojnie. Dużo ryzykowałem. Czy zdołam pokonać strach przed śmiercią i walczyć? Nie wiedziałem. Chociaż nie było mi aż tak zimno, telepałem się pod płaszczem. W końcu przynieśli mi jakieś jedzenie i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo byłem głodny. Zjadłem i wróciłem do obserwowania terenu... W końcu ktoś do mnie podszedł i powiedział, żebym trochę odpoczął. Poszedłem więc spać. Sen dobrze mi zrobi... chyba.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 EmptyWto Kwi 17 2018, 22:39

Cóż, nie do końca wiem, co tam odbęniłem, ale misja chyba zakończyła się niewielkim sukcesem.
Wróciłem więc do obozu i postanowiłem się nieco zabawić przed jutrzejszym dniem. Znalazłem obozową karczmę i dosiadłem się do kilku miło nastawionych żołnierzy. Mimo, iż ich nie rozumiałem, język nie stanowił żadnej bariery. Wszyscy śmialiśmy się i piliśmy przez kilka godzin. Takie odprężenie naprawdę mi się przydało. Tym bardziej, że kilka godzin wcześniej prawdopodobnie wydaliśmy wyrok na kilkunastu ludzi wroga. Nie mogłem sobie jednak zaprzątać głowy takimi rzeczami, tym bardziej, że bitwa się nawet nie zaczęła, a to co poczyniliśmy, było zaledwie czynnościami zaczepnymi, pokazującymi, by lepiej obie strony zachowały ciągłą czujność.
Po zabawie pożegnałem się z nowymi ziomkami i poszedłem w swoją stronę, by znaleźć przydzielony mi przyczółek i pogrążyć się w ramionach Morfeusza.
Kolejnego dnia byłem już na nogach od wczesnych godzin, umyty i przygotowany, czekając na rozkazy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
Sponsored content





Schlucht - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Schlucht
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Bitwa o Schlucht

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Isenberg
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.