HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Schlucht - Page 2




 

Share
 

 Schlucht

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyNie Lip 02 2017, 16:16

First topic message reminder :

MG

Jeśli ktoś by powiedział, że jest to jakieś duże, konkretniejsze miasto to byłby całkiem dalece od prawdy. Schlucht to wioska. Całkiem duża wioska i pewnie faktycznie ewoluowałaby jakiś miastopodobny twór, gdyby nie brak funduszy na rozbudowę. Te bowiem jeśli są, to w dużej mierze idą w armie. Teraz jednak pojawiła się okazja, jedna z nielicznych z resztą, gdzie Schlucht mogło się dorobić... Czegoś. Ciężko było mówić o jakimś konkretniejszym dofinansowaniu ku uciesze obywateli, ale dostało ładny mur (chociaż niezbyt wysoki i w większości z drewna Jodły Białej), Wilcze Doły gdzieś w dalszy, od strony Hochburg i całkiem spory batalion wojsk. Ci ostatni nie wzbudzili zbytniego entuzjazmu w mieszkańcach. Taka ilość wojów oznaczała, że niedługo może się tu pojawić armia Pergrande. A to znowu co innego - nie wiadomo, w jakim stanie zastaną później Schlucht. No bo tak, musieli się ewakuować...

Pergrandczyków było jak Chińczyków. Za dużo. O wiele więcej niż Isenberczyków i chociaż w pewnym i tylko w pewnym sensie wybronili Hochburg, nie mogli przy takim nawale sił wroga utrzymać pozycji. Twierdza była zniszczona, ludzi co raz mniej a doprowadzenie zapasów ludzi i żywności do Północnej Ściany mimo wszystko było problematyczne. Co prawda śniegi zdążyły stopnieć w sierpniowym słońcu do pewnego stopnia, ale ciężko było powiedzieć, czy było to jakiekolwiek ułatwienie. Z jednej strony mniej zasp. Z drugiej - więcej przedzierania się przez błoto i zalane tereny. Wyjątkowo upierdliwa ta przedjesień. Widząc potrzebę ruszenia wojsk bardziej wgłąb kraju, wydano rozkaz umocnienia Schlucht zanim jeszcze armia Hochburg zdążyła się zebrać i ruszyć w drogę. W kilka pierwszych dni wioska opustoszała, zostawiając tylko wojskowych inżynierów, budowniczych i korpus wojska. W kolejne dni sukcesywnie stawiano mur wysoki na 15 metrów, kiedy inna ekipa jakieś 250 metrów od muru wzięła się za wykopywanie Wilczych Dołów zaczynając od środka małego skupiska drzew na północnym wschodnie. Szerokie na 10 metrów w odstępie co 5m misternie chowając je pod błotem i innymi bogactwami tamtejszej ściółki.

Nim skończono prace - pozostałe siły Hochburg pojawiły się na horyzoncie. Przeprowadzeni przez najeżone pułapkami pole przed wioską przetransportowali się bliżej centrum, gdzie już czekał na nich przygotowany przez wcześniejszy korpus namiot dowództwa. Z rozlokowaniem żołnierzy nie było większych problemów - domy mieszkańców wykorzystano jako baraki dla żołnierzy dając im na czas pobytu dach nad głową i kawałek podłogi do spania. Fakt, że Północna Ściana przepadła samo przez siebie mówiło, jak poważna była sytuacja. Twierdza, która miała przetrzymać wszystko została tak łatwo zniszczona, a teraz pozostały im tylko naprędce zbudowane umocnienia. Isen nie mogło sobie pozwolić na więcej strat. Z różnych zakątków kraju nadciągnęli więc najlepsi w swoim fachu.

Keiko, Liang i Evan - trójka magów z Fiore, która po dość upierdliwej podróży przez Bosco i Stelle (przez którą podróż była łatwiejsza niż przedzieranie się przez góry Isen) oraz przez znaczną część Isenbergu w końcu znalazła się niedaleko Schlucht. Chociaż było to państwo raczej solidnie zasypane śniegiem przez większą część roku, to przywitały ich błoto i jeszcze więcej błota. Od miejsca docelowego dzieliła ich tylko rzeka. I most na rzece pilnowany przez 4 żołnierzy. Po jego środku zaś stała zaś nieco starsza kobieta koło 40, dobrze się jednak trzymająca jak na ten wiek. Średniego wzrostu, o wściekle różowych włosach zaplecionych w warkocz Ubrana była w ciemnoszary płaszcz, tego samego koloru spodnie. Jako że była rozpięta, można było dostrzec u niej szarozielony golf. Spojrzała na was po czym odkaszlnęła. - Magowie z Fiore, o ile się nie mylę? - zapytała, chociaż słychać było w jej głosie twardy, isenberdzki akcent. Mówienie we wspólnej mowie definitywnie było dla niej upierdliwe. - Jestem Carla Blau. Przedstawcie się. - właściwie rozkazała jak poprosiła, bo z proszeniem to definitywnie miało tyle wspólnego co ryba z rowerem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660

AutorWiadomość
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySob Lip 08 2017, 18:05

Kiedy Liang zaczął opowiadać o swojej gildii, zamyśliłem się nie co. Czy ja kiedyś traktowałem Policje jako coś więcej niż praca? Fakt, uciekałem do niej prawie całym sobą i było to moje życie, która notabene bardzo mi się podobało, ale... czy mógłbym nazwać swój posterunek domem? Znałem tam ludzi, ale oczywiście mało z kim rozmawiałem. Nie nazwałbym ich moją rodziną... Właściwie zapomniałem już, jak to jest mieć rodzinę. Przez tyle żyć nigdy nie byłem samotny, zawsze była obok mnie matka, lub ojciec, chociaż wspomnienia o nich były mgliste i niepełne. Nie mogłem zapamiętać wszystkich... W tym życiu młodość spędziłem w domu dziecka, bez żadnego autorytetu... Dlatego ciężko było mi przypomnieć sobie jak powinno wyglądać rodzina, czy też dom. Nie bardzo wiedziałem co odpowiedzieć Liangowi, a kiedy otwierałem już usta, do pokoju weszły oczekiwane przez nas osoby. Przyjrzałem się nowo przybyłym. Radny i jego asystentka... Zawiesiłem na dłużej wzrok na dziewczynie. O ile czarnoskóry wywarł na mnie dziwne wrażenie typowego radnego, ta wydała się być... ułożona i cicha. Czyżby była stłamszona przez złego szefa? Swoją drogą ani jedno ani drugie nie wyglądało na osobę, która nadawała się na wojnę. Złapałem się na tym, że kącik ust uniósł mi się w lekkim uśmiechu. To bardzo rzadko się zdarzało. Wszyscy zapominali o tym, że Policja Magiczna jest teraz organem rady, więc w gruncie rzeczy wszyscy byli tutaj pracownikami Rady Magii. Miałem tylko nadzieję, że pan Bjorn nie będzie się rządził, bo miał nad nami tyle władzy co jego asystentka nad nim. Nie mógł nam nic rozkazać. Chociaż nie mogłem tego wiedzieć, miałem o radnych takie same zdanie jak Keiko. Liang był trochę inna kwestią, bo jednocześnie należał do gildii i COŚ robił. Byłem z nim na misji tyle razy, że dobrze wiedziałem, iż jest wartościową osobą. Wróciłem jednak do rozmowy z magiem LS.
-W policji jest...-zacząłem wypowiedzieć i spojrzałem na Keiko.-Dużo roboty. Non stop. Patrole. Papierkowa robota. Interwencje.-wyjaśniłem.-Ale to zależy od przydziału. Duchy zajmują mają trochę inne obowiązki niż np. Pomarańczowi.
Wstałem z koca, podniosłem płaszcz i zarzuciłem go na ramiona. Torbę podróżną, w której miałem zapasowe rzeczy, między innymi komplet ubrań w kolorze duchów, zostawiłem obok koca. Nie przyda mi się na tą chwilę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySob Lip 08 2017, 21:07

MG

Bjorn nie był człowiekiem obdarzonym dużym szczęściem i tym razem usłyszał, że Lord E jest zajęty i wcześniej niż na obradach nie będzie szansy się z nim spotkać. I tak to sobie czas leciał na pogaduszkach i odpoczynku po trudach podróży, aż przyszedł jakiś szeregowy. Ten z kolei zaprowadził ich do dużego pomieszczenia gdzie prócz Carli Blau był zarówno łysy jegomość, którego spotkał Bjorn z Ame. Prócz nich znajdował się tutaj również Akiya Aio z siostrą - Takano. Gdzieś w rogu siedział mężczyzna ubrany w ciemnym, purpurowym płaszczu i kapturze na głowie. Niedaleko siedział również E z kubkiem kawy. Prócz niego jeszcze dwie osoby, których wcześniej nie widzieli. Mężczyzna, blondyn, wyróżniający się kozią bródką oraz kobieta z krótkimi, zielonymi włosami. Łysy z monoklem nazywał się Abracham Achterhof. Mężczyzna w fioletowym płaszczu nie był z Isen, a wyjątkowo z Bosco - Bartolomeo Giocci. Mężczyzna z bródką z kolei zwał się Ernst Felker, zaś zielonowłosa kobieta - Gerda Flaum. Zarówno Abracham, Carla i Ernst mieli rangę majora, zaś Gerda podporucznikiem w korpusie artylerii. Po szybkim przedstawieniu wszystkich przez Carlę została wyciągnięta https://i.imgur.com/gJyB0o4.png na środek wielkiego stołu. Carla nie siadała. Wyglądało na to, że będzie chyba najwięcej mówiącą osobą. I w głównej mierze zwracała się do nowoprzybyłych. Trzeba ich w końcu zaznajomić z sytuacją. - Przez ciągły napływ wojsk Pergrande wycofaliśmy się z Hochburg do Schlucht. Straciliśmy fortecę, więc musimy zadowolić się tym. - nie wyglądała na zadowoloną. Niby w Hochburg jej nie było, ale wolałaby bronić Hochburg niż Schlucht. - Wojska Pergrande zapewne będą tu lada dzień. Nim przydzielimy wam jakiekolwiek zadania przedstawcie swoje umiejętności. Zdanie, dwa. Po za tym musicie mieć świadomość, że to wojna. Trup będzie ścielić się gęsto. Jeżeli któreś z was uważa, że nie jest w stanie odebrać przeciwnikowi życia niech da znać teraz. Dostanie inne zadania. - nie lubiła mówić. Zdecydowanie nie lubiła mówić. Ani prowadzić takich rzeczy. Ale co zrobisz? Nic nie zrobisz.

//mapkę wam opiszę w następnym poście
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyPon Lip 10 2017, 23:21

Pokiwałem głową, słysząc to, co mówi Evan... -Podoba mi się... Nie masz czasu, by myśleć... By zawracać sobie głowę dawnymi sprawami- uśmiechnąłem się do Ducha. Męczyły mnie wydarzenia z Lasu, ale przyjechałem tutaj właśnie po to, by się na nie uodpornić, by stać się bardziej zdecydowany i chłodniejszy w ocenianiu sytuacji. By w końcu wyzwolić drapieżnika, który od dłuższego czasu we mnie siedział.
Nie było jednak czasu na dalszą rozmowę. Poproszono nas w końcu na obrady. Upewniłem się jeszcze, czy mogę zostawić tutaj swoje rzeczy, gdyż ciągnięcie sporego plecaka i Guan Dao było męczące. Jeśli nie było z tym problemu, zostawiłem je w miejscu, w którym siedziałem i ruszyłem ze wszystkimi.
Na sali jak się okazało, przyszedł w końcu czas na przedstawienie swoich umiejętności i przedstawienie się reszcie obecnych. Jako, że reszta nie kwapiła się do rozpoczęcia, zacząłem ja, licząc, że Carla ewentualnie przetłumaczy wszystko reszcie.
-Liang Aaliyah z Rady Magicznej i gildii Lamia Scale- powtórzyłem to, co powiedziałem wcześniej pani generał -Zajmę miejsce na polu bitwy. Cechuje mnie wysoka, ponadprzeciętna wytrzymałość, walczę w zwarciu, broń drzewcowa, moja magia opiera się na wzmacnianiu siebie i summonowaniu wielu przywołańców, zazwyczaj zwierzęcych bestii. Niektóre moje zaklęcia wpływają też na otoczenie. Trzęsienie ziemi i unieruchamianie przeciwników to jedne z tych zaklęć- i to chyba było wszystko co mogłem powiedzieć... Chciałem dodać coś więcej, ale zamilkłem, trochę podminowany tym, że te kilka słów definiuje to, kim jestem i co potrafię... Że tak mało mogę o sobie powiedzieć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyWto Lip 11 2017, 23:14

Bjorn nie przejmował się tym, że nie ma możliwości wcześniejszego spotkania się z Lordem E. 3 Święty Mag, poprzedni przywódca Rady Magii nie był przecież pierwszą, lepszą personą. Domyślał się, że spotkanie z nim może być trudne w aranżacji, dlatego nie przejmował się dotychczasowymi niepowodzeniami. Gdyby się nimi przejmował już dawno przestałby gonić za Alezją. Ale nie zrobi tego, bo wie, jak idealna ona jest. Zbyt cudowna, by ktokolwiek inny ją zbrukał. Wysłuchał uważnie słów Lianga. Nie był wojownikiem walczącym na froncie i nie planował się z tym kryć. Miał natomiast zdecydowanie inne, przydatne zdolności.
-Nie jestem typem osoby walczącej w zwarciu. Większość moich zaklęć skupia się na zdolnościach użytkowych, jak przekazywanie lub zdobywanie informacji. Posiadam kilka zaklęć obronnych i leczących, a także kilka ofensywnych, dokładniej mogę wam je opisać później, byśmy w chwili obecnej nie tracili czasu. Czułbym się więc pewniej walcząc z dystansu, ewentualnie robiąc za obronę lub wsparcie medyczne. - w tym momencie, zrobił krótką przerwę, a gdyby ktoś wyglądał, jakby nie zrozumiał, ze strony isenberdzkiej - powtórzyłby odpowiednie informacje w Eisendeuch. Następnie zaś wystawił do przodu rękę, dotykając mapy i tworząc na niej runę Hagalaz, najlepiej jak największą, by każdy ją dobrze widział przy pomocy Ukazania słowa (PWM) -Moja magia opiera się na runach. Im więcej mam odpowiednich run przygotowanych i im są one większe, tym potężniejsze są moje zaklęcia. Czysto teoretycznie przygotowanie ogromnych ilości run Hagalaz, jak tutaj, a także utworzenie ich jak największych, umożliwiłoby mi stworzenie bardzo potężnej bariery magicznej oraz jej utrzymanie. Nigdy wcześniej nie miałem jednak do czynienia z takim zadaniem, nie mogę więc zagwarantować efektów. Podobnie sytuacja ma się z innymi, moimi zaklęciami. - to powiedziawszy zabrał dłoń, pozwalając znaku spokojnie zniknąć. Gdyby ktoś nie rozumiał we wspólnej mowie, powiedziałby to po eisendeuch. Proste, prawda? Był spokojny, toteż siedział wyprostowany oczekując na słowa innych.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 01:10

Zaprowadzono nas do sali, gdzie czekała cała śmietanka towarzyska. Widząc tych wszystkich ważnych ludzi, poczułem się trochę dziwnie. Nigdy nie wiedziałem, jak zachować się przy takich osobistościach. Cieszyłem się, że Liang zabrał pierwszy głos i trochę mnie to rozluźniło. Zmarszczyłem brwi, słysząc o sytuacji wojsk Isenbergu i zadałem sobie bardzo ważne pytanie. Czy tą wojnę w ogóle dało się wygrać? Czy byli tu tylko po to, aby opóźnić dotarcie Pergrande do innych państw? Szybko jednak odgoniłem od siebie te pesymistyczne myśli. Kiedy przyszła moja kolej, powiedziałem:
-Funkcjonariusz Evan, policja magiczna Fiorę, oddział Duchów.-zacząłem, po czym zamilkłem na chwile, nie bardzo wiedząc co powiedzieć dalej.-Jako iż mój oddział specjalizuje się w wywiadzie. Śledzenie, pułapki, szpiegostwo, działanie dywersyjne - to wszystko to mój chleb powszechni. Posługuje się magią masek, która dodatkowo wspiera mnie przy tych działaniach. Tworze maski o różnych działaniach, między innymi taką która zapewnia mi kamuflaż, zmianę w inna osobę, czy też kopiowanie zaklęć innych magów. Świetnie radzę sobie w walce, czy to w zwarciu, czy też na dystans przy pomocy broni konwencjonalnych.-przedstawiłem się krótko, po czym odsunąłem się nieco do tyłu. Czułem się nie komfortowo, kiedy patrzyło na mnie tyle oczu na raz. Wolałem trzymać się na uboczu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Ame


Ame


Liczba postów : 151
Dołączył/a : 18/05/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 11:27

Została zaprowadzona do sali. Gdy zauważyła całą, fioryjską śmietankę, pierwsze co zrobiła to wyprostowała się. Wiedziała, że ma znaleźć się tu lord E, ale reszta? Nie wiedziała jak powinna się zachować. Stanęła gdzieś blisko Bjorna. Wszyscy wydawali się tacy poważni, a ona kim była? Jakimś marnym podlotkiem, byłą asystentką asystenta asystenta ds. magikopiarki. Teraz siedziała na obradach, niedługo miała zacząć się kolejna bitwa. No nie można się dziwić asystentce Bjorna, że była strasznie podenerwowana tą sytuacją. Do tego wszystkich przedstawienia były takie poważne, a ona co powie? W końcu cała trójka fioryjczyków wypowiedziała się. Wzięła głęboki oddech i wypuściła go.
- Amelie Carver, asystentka pana Bjorna - powiedziała zdenerwowanym głosem, popatrzyła po wszystkich zgromadzonych tu ludziach i jej wzrok spadł na podłogę - Posiadam magię pani domu. Jestem w stanie zaopatrywać ludzi w kanapki, ciastka i termosy z kawą. Potrafię wpłynąć na czyjąś ocenę mojej osoby, unieruchomić go i uderzyć go patelnią. Poza tym oprócz fioryjskiego umiem dwa języki - Cuelhel oraz Eisndeuch. Nie wiem, czy jestem w stanie kogoś zabić.
Przyznała to. Była miękką kluską. Nie wiedziała, co tu robiła, ani czy do czegokolwiek się przyda. Przełknęła ślinę, miała nadzieję, że tą całą sytuację pan Bjorn jej wybaczy i że nie narobiła mu za dużego wstydu. Ciekawe co o niej wszyscy w tym momencie myśleli oraz czy jakby dała im ciastka to by się uśmiechnęli?
Powrót do góry Go down
http://~.... https://ftpm.forumpolish.com/t3687-ame https://ftpm.forumpolish.com/t3823-ame#74881
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 13:18

Keiko popatrzyła na Lianga z miną, na której wyraźnie malowała się tym razem pogarda. I Liang pierwszy powinien był wiedzieć, że wchodząc na akurat ten temat ryzykuje bardzo wiele, jednak najwyraźniej nie przemyślał sobie tego zbyt dobrze. Być może w duchu zaczął przeklinać siebie, gdy tylko zobaczył nagły zwrot głowy dziewczyny w jego kierunku i tę minę, ale było już za późno. Keiko zaczęła mówić.
- ...ty chyba nie myślisz o dołączeniu do Policji, prawda? Pomijając już to, że nie sądzę byś się dostał, to my w Policji zadania wykonujemy do końca. Z tego co pamiętam, to ty raczej nie jesteś wielkim fanem takich rozwiązań, prawda? - no cóż, sam się prosił o takie właśnie postawienie przed nim sprawy, w ogóle wchodząc na ten temat. Liang w Policji? Śmiechu warte. Jeśli kiedykolwiek się to stanie, to ktokolwiek będzie za niego odpowiedzialny pewnie szybko wyłysieje.

Dodatkowo wszyscy zaczęli się przedstawiać teraz gdy stali przed całą ekipą, a Hikari widząc to westchnęła tylko głęboko. No cóż, jeśli tego właśnie chcieli, to nawet ktoś tak wspaniały jak ona, mógł poświęcić trochę czasu by powiedzieć coś więcej na swój temat. Nie za dużo, bo jeszcze ludziom poprzewracałoby się w głowie od natłoku informacji, którymi zostaliby zbombardowani, ale tak w sam raz by ci którzy jakimś cudem nie wiedzieli kim jest naprawiali ten błąd w swoim istnieniu. Poza tym proszeni byli o zdanie, dwa, więc do tego zamierzała dostosować się Keiko.
- Hikari Keiko, Policja Magiczna, magia elektryczności w różnych jej wymiarach - od uderzenia w kogoś błyskawicą, do wzmocnienia wydolności ciała za pomocą elektroterapii. Raczej ofensywne, dystansowe usposobienie, ale jestem elastyczna. - wyjaśniła, raczej nie siląc się na jakiekolwiek prezentowanie swoich umiejętności, popisówkę postanowiła pozostawić innym ludziom.

Słysząc zaś wypowiedź Lianga odruchowo powstrzymała się przed dodaniem, że jego specjalnością jest też nagłe znikanie z miejsca, w którym ma do wykonania zadanie, ale podarowała sobie to tym razem, zamiast tego przysłuchując się temu jakimi zdolnościami posługiwali się jej towarzysze. Takie rzeczy lepiej było pamiętać, by potem, w razie jakiejś niezapowiedzianej potrzeby móc szybko udać się do odpowiedniej osoby. I być może ktoś spodziewał się, że Keiko wyśmieje Ame za to jaką magią dysponuje i że nie jest w stanie zabić, ale zamiast tego dziewczynka poczuła przypływ sympatii do dziewczyny. Nie dlatego, że jej współczuła czy coś w ten deseń, co to to nie. Po prostu lubiła ludzi, którzy potrafili wprost mówić o swoich słabościach.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 16:18

MG

Nie było absolutnie problemu, by Liang zostawił swoje rzeczy. Jakby nie było pokój przydzielono im na czas pobytu w Schlucht, a ze swojego kawałka podłogi mogli korzystać, jak im się właściwie podoba. . Obrady zaś się zaczęły i właściwie obyło się bez większych fajerwerków na początku. Ot, wszyscy w ciszy wysłuchiwali, co mają magowie do powiedzenia o swoich zdolnościach. Nikt niczego nie tłumaczył, to też można było się spodziewać, że wszyscy na miejscu są zaznajomieni z wspólną mową. Taki plus, że chociaż z komunikacją nie było większych problemów i z większymi szychami mogli dogadać się w swoim języku. Większe poruszenie jednak wywołało przedstawienie się Ame. Zdecydowanie jej umiejętności wywołały uśmiech na twarzy kilku osób, a dziadek z tyłu nawet zaśmiał się cicho pod nosem. Widocznie nie wszyscy doceniali potęgę ciastek i kawy, jednak nikt nie robił dziewczynie z tego powodu jakichkolwiek uwag. Co prawda użytek z tego trochę żaden w samej walce, ale zaopatrzenie było nie mniej ważne. Z drugiej strony dawało to całkiem spore rozróżnienie w umiejętnościach magów. Carla ruchem ręki dała im znak, by podeszli bliżej mapy* chyba z zamiarem jakiegoś krótszego opisu. - Jesteśmy w tym miejscu. - wskazała na czerwony punkt na mapie pośród różnych kwadratów, które chyba robiły za zabudowę Schluchtu. - Wokół wniesiono mur szeroki na dwa metry i wysoki na 5 metrów. Jest on w większości z drewna przeplatany gdzieniegdzie kamieniem. Do wioski prowadzą cztery bramy szerokie na tyle, by przejechał przez nie swobodnie czołg. Prócz tego mur zaopatrzony jest w wieże usytuowane co 70 metrów, wysokie na 7 metrów, zadaszone i z dobrym widokiem na okolicę. Co więcej jakieś 200 metrów od samego muru przygotowane zostały wilcze doły rozciągające się od tego małego zadrzewienia na północny wschód i ciągnący się po łuku do lasu na południu. Dziury 10x2 metry, zakamuflowane, głębokie na 3 metry ustawione w przerwach co 5 metrów. Las na południu jest nieco problematyczny. Można do niego wejść od strony samej wioski, jednak jest możliwość przedostania się przez niewielki łańcuch górski po za naszym wzrokiem. Ten teren jest raczej chroniony przez... posiłki z Bosco. - zerknęła na mężczyznę w purpurowym płaszczu. - Dwa obozy, po jednym przy każdym przejściu, jeden w 2/3 drogi od obu do bramy oraz jeden na przeciw samej bramy mniej więcej na tej samej wysokości. W każdym po 5 ludzi z Bosco i 10 żołnierzy. Co do waszych zadań - jeśli nie macie pytań, to zostaniecie o nich poinformowani za jakieś 3 godziny. Do tego czasu jesteście wolni. Musimy omówić, gdzie się najlepiej nadacie ze swoimi zdolnościami. Przy niektórych z was to będzie oczywiste, jednak nad kilkoma z was przyda się zastanowienie. - nie patrzyła w tym momencie na nikogo konkretnego. W sumie też nie mówiła, gdzie i od kogo mają się dowiedzieć, co mają do roboty, ale pewnie kogoś do nich wyśle. A teraz zdawało się, że mają czas pozwiedzać i pochodzić po Schlucht i okolicy albo porobić inne rzeczy. Chociaż to wojna, ciężko o jakoś interesujące zajęcia.

*jest... dość poglądowa jak to wszystko wygląda.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Liang


Liang


Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 17:29

Zanim jeszcze zdążyliśmy ruszyć na obrady, uśmiechnąłem się do Keiko z zamiarem odpowiedzenia jej żartobliwie na zaczepkę.
-Spójrz na to z innej strony. Kiedy trafimy razem na jeden posterunek, będziesz mogła mnie dręczyć do woli-
Następnie bez dalszych opóźnień, ruszyłem na obrady.

* * *

Pokiwałem głową w zrozumieniu. Cieszyłem się, że przynajmniej z głowami tej całej organizacji mogliśmy rozmawiać bez przeszkód we wspólnej mowie. Podczas wypowiedzi Carli, starałem się zapamiętać mniej więcej rozstawienie obozów i bram, a także słabych i mocnych punktów tej wioski. Pomagał mi przy tym Izuna, który w między czasie z ciekawości pojawił się na moim ramieniu i przyglądał się z zaciekawieniem temu, co było wszędzie wyrysowane. Kiedy zostaliśmy odprawieni, ukłoniłem się lekko i odszedłem w stronę drzwi i poczekałem na Evana. Gdy już wyszliśmy z pokoju, odezwałem się do Ducha.
-Głodny jestem. Nie jadłem nic od przekroczenia granicy z Bosco. Poszukamy jakieś stołówki?-
Cóż, miałem nadzieję, że nas nakarmią, jednak nic takiego nie padło od strony Blau a to znaczyło, że musimy sami sobie poradzić. No chyba, że ta cała Ame nas wykarmi. Nie powiem, była to całkiem interesująca magia.
Bądź co bądź, głupio było prosić i jedzenie osoby, której w ogóle się nie zna i nie ma nic w zamian do zaoferowania, więc ruszyłem na poszukiwania. No chyba, że sama zaproponuje, wtedy zostanę i podziękuję serdecznie za poczęstunek, a także postaram się nawiązać jakąś rozmowę.
A w innym wypadku, po prostu starałem się kogoś spytać o czynną stołówkę lub na migi pokazać, że chodzi mi o jedzenie. I tak w tą stronę zamierzałem się udać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t918-liangowa-sakwa-zlota#13540 https://ftpm.forumpolish.com/t786-liang-aaliyah https://ftpm.forumpolish.com/t954-liangowe-fajnosci
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 12 2017, 23:28

Bjorn spokojnie czekał i słuchał objaśnień. Nie był wojskowym, nie był żołnierzem. Był lingwistą, historykiem, dlatego tylko skinął głową na ich objaśnienia. Chciał jeszcze podejść do Lorda E, ale zdecydował się, że może później, nadarzy się ku temu stosowna okazja, dlatego wstał, skłonił się lekko, na znak szacunku i pożegnania, a następnie ruszył w stronę wyjścia. Mijając Amelie spytał, na moment się zatrzymując:
-Idziesz? - po czym, nie czekając zbytnio na jej odpowiedź, ruszył dalej. Miał zamiar dostać się do swoich bagaży i wyjąć z niej torbę z specyficzną książką z biblioteki. Mieli 3 godziny czasu. Dostatecznie sporo, by zacząć studiować tę interesującą lekturę. Gdyby Carver była w pobliżu powiedziałby tylko -Idę czytać. Jakbyście mnie potrzebowali, będę w pobliżu. Potrzebuję trochę ciszy i spokoju. - wyjaśnił, a następnie udał się w poszukiwaniu jakiegoś zakątka, gdzie nikt by go nie podsłuchiwał i sam miałby ciszę i spokój, otworzyłby więc książkę i, tak jak w Shirotsume, przed jego znacznym uszkodzeniem, zacząłby się z nią porozumiewać -Powiedziałeś, że mam znaleźć osobę godną twojej magii i poznania twoich sekretów. Dlaczego ja taką osobą nie jestem? Co to za magia? No i... jak pochłonąć boską duszę? - oj tak, miał wiele pytań. Ale też wiele cierpliwości. Po chwili lekko się uśmiechnął i spytał -Znasz Dialekt Deryjski? - oczywiście, po deryjsku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyNie Lip 16 2017, 16:15

Keiko najpierw dokładnie słuchała tego, co zostało im wszystkim przekazane na temat geografii tego terenu i jego stanu, następnie spędziła chwilkę spokoju, pozwalając sobie na dokładne zapamiętanie tego co zostało przekazane, a następnie gdy usłyszała, że mają czas wolny i mogę się póki co rozejść po prostu wyszła z miejsca spotkania na świeże powietrze. Inni mogli uznać ten czas za dobry moment by sobie odpocząć, ale ona sama wiedziała, że zdecydowanie bardziej przyda się robiąc coś konkretnego i najlepiej związanego z samą treścią zadania - co za tym idzie postanowiła przespacerować się po terenie, o którym wcześniej słyszała podczas krótkiego wstępnego briefingu. Nie zamierzała udawać się konkretnie aż pod wilcze doły, ale chciała dotrzeć do samych bram i sprawdzić jak te faktycznie wyglądają i czy przynajmniej z pierwszego wrażenia wytrzymają zdecydowane ataki przeciwników. Jednocześnie z dużą ciekawością przyglądała się samym wojakom - interesowało ją to jakie na twarzach mieli miny, jak się wypowiadali na temat obecnej sytuacji i jakie ogólnie morale panowało w tym miejscu. W takich sytuacjach kwestia tego, jak ludzie się najzwyczajniej w świecie czuli potrafiła oddzielić tych, którzy przeżyją, od tych którzy podczas walki padną. A przy okazji - im więcej było tych zmotywowanych, tym większa szansa, że wszyscy inni przeżyją. W skrócie - Keiko udała się na niewielki zwiad, podczas którego szczególną uwagę przykuwała do tego co było mówione i jak naocznie prezentowało się to miejsce pod kątem zdolności defensywnych i samej trwałości miejsca.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyNie Lip 16 2017, 21:26

Słuchałem z uwagą, starając się zapamiętać wszystkie przedstawione fakty. Próbowałem również wpisać sobie w głowę wygląd mapy. Takie rzeczy były naprawdę ważne w pracy Ducha. Nigdy nie wiedziałem, kiedy będzie mi potrzebna znajomość terenu, dlatego dobrze było chociaż kojarzyć rzeczy z mapy. Wysłuchałem przedstawień umiejętności i trochę zdziwiłem się na fakt, z kim przybył tutaj tamten radny, ale... cóż. Nie miałem prawa komentować. To jej wybór, jednak narażała się na spore zagrożenie. Po wyjściu z sali nie bardzo wiedziałem co robić, jednak słowa Lianga uświadomiły mnie, jak bardzo byłem głodny. Żołądek wydał z siebie dźwięk, który stanowił jednoznaczną odpowiedź na pytanie mojego towarzysza.
-Poszukajmy.-dodałem. Idąc po mieście rozglądałem się uważnie, starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów z krajobrazu samego miasta, oraz tego który go otaczał. Żałowałem tylko, że nie znałem języka tego kraju.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 19 2017, 20:48

MG

Liang i Evan właściwie nie mieli problemu ze znalezieniem miejsca, gdzie mogliby coś zjeść. Powoli zbliżała się pora rozdawania racji, więc sami dostali, co ich. Tak samo z resztą wszyscy uczestnicy misji. Walczyli teraz po stronie Isen, a więc trzeba było zadbać również o ich wyżywienie. Chociaż nie było to raczej nic innego jak suchy prowiant i termos z herbatą. Czasem miło, jak tak zapasy z kraju przyjdą na front i jest coś innego, jak kakao.

Keiko zaś od razu podeszła do tematu bardziej praktycznie. Skoro mają czas wolny, warto by zobaczyć, gdzie przyjdzie im wykonywać misję. Sam mur zdecydowanie nie był arcydziełem budownictwa, jednak był gruby i wyglądał na solidny. Tak samo brama. Wszystkie te rzeczy zdawały się być wytrzymałe na tyle, by przetrwać dłużej i dać Isen szansę na odparcie ataku. Ale zdecydowanie nie były niezniszczalne. Kiedy zaś weszła wyżej po schodach mogła dostrzec niewielkie kadzie, które spokojnie można było wylać na dół. Rozstawiono je około 3m od siebie na całej wysokości muru. Sami żołnierze jak to żołnierze - strata Hochburg mimo wszystko odbiła swoje piętno na moralach, a Pergrande trzeba było brać na poważnie. Znaleźli się też tacy, którzy byli pewni następnej wygranej i pełni chęci odbicia starej twierdzy. Tych jednak było mniej. Znaleźli się też tacy, dla których była to wojna jak każda inna. Byle wygrać, a jeśli nie, to byle przeżyć. Tych też jednak było niewiele.

Bjorn wziął ze sobą lekturę. Znalezienie jednak zacisznego miejsca podczas wojny było całkiem ciężkim zajęciem i ostatecznie po prostu wrócił do wyznaczonego im pomieszczenia. Tam też wyciągnął książkę, po czym zaczął zadawać je pytania. Z jednej strony może i wyglądało to głupio, tak gadać z książką, ale magiczne książki już tak mają, że lubią odpowiadać. I tak też było tym razem. "Ponieważ wybrałeś już sobie potężną magię której chcesz się nauczyć. Więcej niż jedna taka magia w rękach jednej osoby, to dość nierozważny krok." Pojawiła się pierwsza odpowiedź, a zaraz za nią druga: "Jestem zbiorem zaklęć energii" a po chwili również i trzecie, jako, że Bjorn w sumie zadał je jedno po drugim jednym ciągiem: "Wszystko w swoim czasie. Metod jest wiele". I tak też zaraz po tym nastąpiło pytanie o język. Tutaj również Bjorn nie czekał długo na odpowiedź: "Znam każdy język, choć tego akurat nauczyć nikogo nie mogę".

Cała grupka po trzech godzinach została ponownie zebrana w dobrze im znanym pomieszczeniu. Tym razem jednak skład nieco się zmienił. Tak samo była Carla i Abracham oraz Bartolomeoo, jednak prócz tej czwórki znalazła się jeszcze jedna kobieta - wysoka, szczupła, ubrana w długi, ciepły płaszcz. Blond włosy spięte miała w kok. Co więcej na ramieniu miała białą opaskę z czarnym X'em. Kolejną nową twarzą był  szatyn, koło trzydziestki. Wysoki, w czerwonej kurtce kompletnie nie pasującej do ogólnych kryteriów "kamuflażu". Carla wstała z miejsca i znowu rozłożyła mapę. Niby tą samą, ale z drobnymi modyfikacjami. - Wszyscy wrócili? Dobrze. - stwierdziła po szybkim przejechaniu po wszystkich wzrokiem. - Po dłuższej naradzie: pani Hikari wraz z panem Aaliyah udadzą się z komendantem Heinerem Kauferem. - kciukiem wskazała na mężczyznę w czerwonej kurtce. - Pan Christensen ruszy wraz z komendantem Abrachamem, zaś pan Evan - z.... z nim. - wskazała na Giocciego. Ten zaś się delikatnie uśmiechnął, jednak nic nie mówił. - Pani Carver ruszy wraz z porucznik Lutgard Kaufer. - tutaj z kolei wskazała na dość przyjaźnie wyglądającą blondynkę. - Jeśli nie ma żadnych pytań co do przydziałów - rozejść się z wyznaczonymi osobami. Więcej szczegółów dowiecie się od nich samych. - w sumie szybko poszło. Chyba. No i pewnie niedługo dostaną pewnie w związku z tym jakąś robotę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptySro Lip 19 2017, 22:32

Bjorn uśmiechnął się lekko na słowa książki, po czym powiedział w dialekcie deryjskim:
-Chcę poznać jakąś metodę. Pierwszą lepszą, którą uznasz za stosowne. Zwlekanie bez robienia czegokolwiek nie jest moją ulubioną czynnością. - powiedział spokojnie. Więc magia energii? Interesujące. Jednak nie, ta go nie kusiła.

Tak czy inaczej, jakoś te trzy godziny minęły. Szybko czy nie - nieważne. Na zebraniu się nie odzywał. Dostał swój przydział i tyle. Ruszył więc za łysym komendantem z monoklem, w drodze zadając mu chyba najbardziej istotne pytanie:
-Co będzie moim zadaniem Abracham-dono? - spytał kulturalnie. W sumie to w wspólnej mowie, ale nie miałby też problemu z mową Isenbergu. Ot, taki lingwista. Czarny, runiczny lingwista.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Keiko


Keiko


Liczba postów : 285
Dołączył/a : 25/05/2013

Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 EmptyCzw Lip 20 2017, 22:59

Faktycznie, szybko poszło. Keiko zdążyła trochę zwiedzić teren, na którym przyjdzie jej działać, a teraz poznała swój przydział. Jedyne co jej nie do końca odpowiadało to fakt, że w tej samej grupie co ona znalazł się też Liang, ale dziewczynka szybko dopowiedziała sobie, że może tak było lepiej. Ostatecznie, mogła mieć teraz go na oku i przypilnować, by nie spowodował, że ich szanse się jeszcze pogorszą. Była przyzwyczajona do tego, że ludzie wokół niej byli niekompetentnymi idiotami, więc obecność akurat tego gagatka nie powinna była wiele zmieniać. Ostatecznie blondynka spodziewała się, że i tak przyjdzie jej wszystko robić samej. Zanim zdecydowała się odejść wraz z przydzielonym jej czerwonym dowódcą, podeszła jeszcze do Evana i skinieniem głowy życzyła powodzenia. Podobnie postąpiła, o dziwo, w stosunku do Ame. Los wiedział, że jej słowa powodzenia się przydadzą. Następnie zaś była już oddana i skupiona na zakurtkowanym przywódcy.

W pierwszej chwili nie odzywała się do niego w ogóle, pozwalając sobie na chwilę ciszy i oczekując czy on sam zechce wytłumaczyć jej akurat taki przydział, gdyby jednak to się nie stało, Keiko zwyczajnie przedstawiłaby się standardową formułką, którą już dzisiaj raz wygłosiła, a następnie zwyczajnie... zapytała o powód akurat takiego przydziału. Raczej jednak spodziewała się tego, że mężczyzna sam zechce wyjaśnić im dlaczego akurat z nim mieli się wybrać i czego po nich oczekiwano. Ostatecznie to były podstawy, które trzeba było im rzucić, by mogli działać w zgodzie, a nie przeciwko ogólnym planom.

- Swoją drogą, dlaczego akurat czerwień? - zapytała też ostatecznie wskazując na ubranie człowieka. Faktycznie, nie był to chyba najsensowniejszy wybór. Obawiała się tylko, by facet nie odpowiedział, że to dlatego, by krew jego przeciwników nie psuła mu odzienia, bo wtedy musiałby się palnąć w czoło. Albo w czoło Lianga, żeby mniej bolało.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1012-dyspozycje-keiko#15089 https://ftpm.forumpolish.com/t1001-keiko-hikari https://ftpm.forumpolish.com/t2210-raporty-keiko-hikari#38757
Sponsored content





Schlucht - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Schlucht   Schlucht - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Schlucht
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Bitwa o Schlucht

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Isenberg
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.