I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
I tak, nadeszła pora na kolejne podejście do zdobycia tego sanktuarium. Miejsce w które trafili zawodnicy, było niebem. Chodzili sobie po puchatych chmurkach(Jak materac) nad głową świeciło słońce, no fantastyczne miejsce. Ogólnie arena miała jakieś 25x25 metrów. Za krawędzią była bardzo długa droga na dół więc nie polecało się spadać. 2 metry od krawędzi z każdej strony, arena się podnosiła na wysokość 2,5 metra, więc było trzeba podskoczyć i się wdrapać by wejść tam, gdzie zapewne był boss. Bo z tego miejsca go uczestnicy nie widzieli. Randia w pokoju obserwatora mogła zauważyć, że mapa nie pokazuje jej bossa. Co więcej, nie mogła użyć telepatii na Femie i Red.
Randia: Flare(D), Hop, skip and jump(C), Kagayaki(C), Hikari no Bakemono(A) *Zwiększona regeneracja 1. Skraca o turę losowy debuff z któregoś członka drużyny[Nie licząc tych z Sanktuarium] 2. Daje losowy buff rangi D 3. Leczy jedną ranę rangi max C, odbiera danej osobie 3MM 4. Pozwala przenieść wybraną ranę z jednego członka drużyny, na innego. Pheam: Incorporeo(D), Nebbia(C), Centesimo(C), Palude(B) Zaklęcia rzucone w ciebie przez przeciwnika są o 0,5 rangi silniejsze. Nikt cię nie słyszy, nawet telepatycznie. Walka bronią białą wychodzi ci znacznie lepiej Red: - Pace: Water Blades(C), Immediate Darkness(B), Sabertooth(B), Water creation: Deadly Rain(A) Zmniejszona zwinność. Brak broni. Jedno darmowe zaklęcie rangi D lub C na turę Black: -
Ostatnio zmieniony przez Goomoonryong dnia Wto Mar 20 2018, 16:39, w całości zmieniany 3 razy
Autor
Wiadomość
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sanktuarium Barana Pon Mar 19 2018, 13:20
MG
I tak, nadeszła pora na kolejne podejście do zdobycia tego sanktuarium. Miejsce w które trafili zawodnicy, było niebem. Chodzili sobie po puchatych chmurkach(Jak materac) nad głową świeciło słońce, no fantastyczne miejsce. Ogólnie arena miała jakieś 25x25 metrów. Za krawędzią była bardzo długa droga na dół więc nie polecało się spadać. 2 metry od krawędzi z każdej strony, arena się podnosiła na wysokość 2,5 metra, więc było trzeba podskoczyć i się wdrapać by wejść tam, gdzie zapewne był boss. Bo z tego miejsca go uczestnicy nie widzieli. Randia w pokoju obserwatora mogła zauważyć, że mapa nie pokazuje jej bossa. Co więcej, nie mogła użyć telepatii na Femie i Red.
Randia: Flare(D), Hop, skip and jump(C), Kagayaki(C), Hikari no Bakemono(A) *Zwiększona regeneracja 1. Skraca o turę losowy debuff z któregoś członka drużyny[Nie licząc tych z Sanktuarium] 2. Daje losowy buff rangi D 3. Leczy jedną ranę rangi max C, odbiera danej osobie 3MM 4. Pozwala przenieść wybraną ranę z jednego członka drużyny, na innego. Pheam: Incorporeo(D), Nebbia(C), Centesimo(C), Palude(B) Zaklęcia rzucone w ciebie przez przeciwnika są o 0,5 rangi silniejsze. Nikt cię nie słyszy, nawet telepatycznie. Walka bronią białą wychodzi ci znacznie lepiej Red: - Pace: Water Blades(C), Immediate Darkness(B), Sabertooth(B), Water creation: Deadly Rain(A) Zmniejszona zwinność. Brak broni. Jedno darmowe zaklęcie rangi D lub C na turę Black: -
Randia
Liczba postów : 607
Dołączył/a : 01/10/2012
Temat: Re: Sanktuarium Barana Wto Mar 20 2018, 20:16
Niebo. Czyli całkiem przyjemnie. Były chmurki, było słoneczko, brakowało tylko hurys dla panów, którzy znaleźli się, w przeciwieństwie do niej, na arenie. Randia rozejrzała się po pomieszczeniu obserwatora, szybko skupiając swoją uwagę na mapce, którą miała do dyspozycji. Zaraz też spróbowała się połączyć się telepatycznie z całą czwórką, chcąc zacząć nadawać komunikaty, jak to przystało na porządnego obserwatora, jednak ze strony byłego Wróżka natrafiła na pewne komplikacje. Zasępiła się. - Pace... - odezwała się powoli, wskazującym palcem prawej ręki trącając środek areny na mapie, ciekawa czy coś się stanie. - Nie mogę się kontaktować ani z Pheamem, ani z Red. - oznajmiła nieco ponurym tonem. - A oprócz tego nie widzę na mapie bossa. Pewnie znajduje się na podwyższeniu. W razie czego będę próbować was teleportować, ale... uważajcie na siebie. No. Nadane. Odbiór, czy coś w tym stylu. Nie pozostało jej dalej nic innego jak czekać, aż ktoś wtarabani się na podwyższenie i będzie potrzebował jej pomocy. Gdyby komuś miało coś zagrażać to w pierwszej kolejności będzie próbowała go teleportować za pomocą Hop, skip and jump C, a potem... potem się zobaczy. Musieli najpierw rozeznać się z czym w ogóle mieli do czynienia.
Pace
Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013
Temat: Re: Sanktuarium Barana Wto Mar 20 2018, 20:43
Cóż, rozprostowałem ramiona, przeciągnąłem się, zrobiłem szybką rozgrzeweczkę i byłem gotowy. -Czołem Fem, jak leci?- rzuciłem do typka, który prawdopodobnie był moim sojusznikiem, chociaż po jego stosunku do mnie coś średnio mi się wydawało. -Cześć Red- pomachałem tylko do dziewczyny, ostatni raz oboje widziałem kupę czasu temu... Rozejrzałem się dookoła, kiedy w pewnym momencie doszedł do mnie głos osoby, która prawdopodobnie była naszym obserwatorem... Cóż, dookoła było dość spokojnie, także miałem chwilę, żeby wysłuchać przewodnika... -Zrozumiałem, Pani Kapitan- wyszczerzyłem się ku niebu, nie wiedząc nawet po co, gdyż miejsce przebywania obserwatora było całkowicie nam nieznane, a i on pewnie mojej twarzy nie widział. -Randia- bo coś mi mówiło, że ta brzmiało imię naszej koleżanki na górze -mówi, że nie może się z wami kontaktować, więc będę robił za pośrednika...Pani Kapitan nie ma podglądu na bossa, ale pewnie jest na podwyższeniu. Mamy na siebie uważać. Dziewczyny- obróciłem się do Red i Black... -chyba będzie lepiej jak zostaniecie tutaj...- Ja zaś ruszyłem w kierunku podwyższenia, by chociaż spróbować się wspiąć i spojrzeć co działo się na górze.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Sanktuarium Barana Wto Mar 20 2018, 22:44
Sanktuaria miały to do siebie, że były dziwne i rządziły się swoimi prawami. Darksworth walczył już w kilku i za każdym razem był zdziwiony. Nie tylko krajobrazem, który zawsze zmieniał się nie do poznania, ale również zasadami którymi takie miejsce się rządziło. Dlatego nigdy nie było wiadomo, co przyniesie los. Tym razem znalazł się tutaj w doborowym towarzystwie... Miał do pomocy Packa, Black, oraz Randie... Ciężko było mu określić, czy taka drużyna miała sporą szansę, czy też nie. Pheam przy pomocy swojego PWM Armerie, przywołał Onikiri i zakręcił nim młynka... Ah, jak dobrze było trzymać w ręku jeden z niegdyś zaginionych mieczy Darksworthów. Zabójca Demonów był w tym momencie chyba jego ulubionym mieczem. Był zdziwiony, jak dobrze walczy mu się bastardowym mieczem i żałował, że wcześniej nie próbował nimi walczyć. Spojrzał na Red i gestem dał jej znać, aby trzymała się z tyłu. Niestety, był narażona na niebezpieczeństwo, ale jej obecność tutaj zwiększała jego szansę na zwycięstwo... W dodatku czuł się jakoś lepiej, kiedy była obok. Spojrzał na Pejsa i podniósł dłoń na powitanie. -Joł.-odpowiedział na powitanie i zacząłem iść w jego kierunku. Kiwnął też Black na powitanie, chociaż nie za bardzo za nią przepadał. Wysłuchał dokładnie jego słów i zmarszczył brwi. -To problematyczne... Lepiej się w takim razie nie rozdzielajmy.-odpowiedział Darksworth i jeszcze raz rozejrzał się po arenie. Na razie nie było widać żadnych przeciwników. -Skoro jest na górze to i tak będziemy musieli się tam udać... Ale na razie spróbujmy się rozejrzeć.-dodał, po czym zaczął kierować się w prawo, uważając aby nie spaść po za krawędź areny.
Pierwsza runda do zbyt emocjonujących nie należała. Puknięcie w mapę w zasadzie nic specjalnego Randii nie dało. Na dodatek chociaż Fem usłyszał Packa, to Pace nie usłyszał Fema. Ani Red, na szczęście Red usłyszała Packa i zrozumiała że powinna tu z Black pozostać. Potem oboje panowie powzięli inne akcje. Fem zaczął badać teren, w zasadzie okrążając arenę. Kiedy to robił, Pacek próbował na nią wejść. Kiedy Fem wrócił z badania terenu, Pacek dalej nie dał rady dostać się na górę, na dodatek nigdzie nie było wejścia. Potrzebowali magii albo zręczności. A tej drugiej Packowi niestety brakowało
- Teleportuję was. - oznajmiła po prostu, po krótkiej chwili milczenia jakie nastąpiło po nieudanej próbie Pace'a dostania się na górę. Jak też powiedziała, tak i zrobiła, używając najpierw na białowłosym, a potem na Pheamie, zaklęcia "Hop, skip and jump (C)", Red i Black zostawiając w spokoju. Tak było szybciej i łatwiej, chociaż miała nadzieję, że konsekwencje nie okażą się dość bolesne. Jednego i drugiego chłopaka teleportowała z jakiś metr od krawędzi podwyższenia. W razie czego była gotowa by ponownie użyć zaklęcia, gdyby któremuś z nich zagrażało niebezpieczeństwo i nie mieliby czasu zareagować.
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Sanktuarium Barana Nie Maj 06 2018, 21:17
Na pierwszym piętrze niczego takiego nie znalazł, więc logicznym było, że musiał dostać się na wyższa kondygnację. Dlatego - głównie dlatego, że nie miał do dyspozycji swojego zaklęcia teleportacyjnego, spróbował dostać się tam w sposób niemagiczny. Czyli złapać za krawędź i się podciągnąć na górę, wcześniej kładąc miecz na górze, aby mu nie przeszkadzał. Jeśli jednak ktoś go tam teleportnie, po prostu rozejrzy się uważnie po arenie, gotowy w razie czego zablokować atak przy pomocy miecza, lub zrobić unik, czy też odskoczyć - oczywiście w prawo albo w lewo, aby nie zeskoczyć z areny. Jeśli dostanie się tam w sposób normalny, zanim Randia go tam teleportnie, wtedy złapie szybko miecz i stanie na nogi najszybciej jak może, aby rozeznać się w sytuacji. Jeśli ktoś zaatakuje go w trakcie wchodzenia na górę, postara się uniknąć zagrożenia, albo zaniechając próby dostania się na górę, albo szybko wchodząc i od razu robiąc unik. Jeśli dostrzeże przeciwnika, jednak ten nie zaatakuje, wtedy Darksworth z mieczem w ręku zacznie iść w jego kierunku, powoli, uważnie mu się przyglądając, był gotowy w każdej chwili zablokować jego atak, lub zrobić unik.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sanktuarium Barana Nie Lip 01 2018, 23:30
MG
No więc magowie zrobili rzeczy. A jak wiadomo kiedy robi się rzeczy to się wygrywa. Co prawda przeciwnik nie rozpadł się w akompaniamencie orkiestry dętej, no i nie było ani sparkli ani jakichś gwiazdek czy iskierek. No ale wygrali, a to się liczyło najbardziej prawda? Pozostawało więc teraz, pójść do karczmy i świętować zwycięstwo, bo takie łatwe może się już nie powtórzyć.
Randia: 6.000 klejnotów, naklejka chleba, Boost ??? - Każdego dnia fabularnego Randia może określić któreś ze swoich zaklęć jako "Boskie". Tego dnia to zaklęcie będzie zadawało obrażenia każdemu rodzajowi "Slayera". Dodatkowo może też to samo zaklęcie uznać za "Ultimate". W takim wypadku przez cały dzień może korzystać TYLKO z tego zaklęcia, jednak będzie ono o rangę silniejsze, o połowę kosztu MM tańsze oraz będzie zapewniało dodatkowy pozytywny efekt, silny. Pheam: 2.700 klejnotów, naklejka buzdyganu, zaklęcie D ???(D) - Pheam przywołuje magiczną chmurkę. Na magiczną chmurkę mogą wsiąść maksymalnie dwie osoby. Poza tym, prócz Fema i osób którym pozwoli, wsiąść na chmurkę mogą jedynie osoby o czystym sercu. Chmurka istnieje 3 posty, może wznieść się na 20 metrów i lata z prędkością truchtu przeciętnego człowieka Pace: 3.600 klejnotów, naklejka czaszki, tracisz debuff z sanktuarium
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.