HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Targ - Page 9




 

Share
 

 Targ

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Hilda


Hilda


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Targ   Targ - Page 9 EmptySob Kwi 18 2015, 17:20

First topic message reminder :

Targ w Magnolii jest jednym z najróżnorodniejszych w okolicy. Inaczej niż Hargeonie, Oshibanie czy innych miastach, na Magnolijskim targu można znaleźć niemal wszystko, od pospolitych warzyw i owoców zaczynając, przez ubrania, zabawki, sprzęty gospodarstwa domowego i drogie antyki a na zaklęciach kończąc.
Dla każdego coś dobrego. Dlatego też na targu, w weekendy panują ogromne tłumy.



Akiko spędziła cały poranek wędrując między kramikami w poszukiwaniu sadzonek i nasion do swojego ogrodu. Niestety nie udało jej się nic znaleźć, widać nie trafiła w odpowiedni dzień, To też szła właśnie w kierunku budynku gildii, majac nadzieję, że spotka tam Tamiego albo Yugatę, z którą się zaprzyjaźniła podczas ich ostatniego wspólnego zadania.
W pewnym momencie zauważyła dziewczynę, którą kojarzyła jako inną członkinię Fairy Tail. To mogła być szansa nową znajomość... I na ośmielenie się. Pomarańcza odetchnęła, poprawiła swoją torbę, a potem starając się przypomnieć sobie imię dziewczyny, podbiegła do niej i skłaniając się, powiedziała:
- Witaj, um... Feyht? Jestem A-Akiko, widziałam cię k-kiedyś w gildii i po-pomyślałam, że mogłabym się... przywitać...
Wszystko byłoby fajnie, gdyby tylko Akiko nie mówiła każdego słowa coraz ciszej i gdyby tylko patrzyła na osobę, z którą się wita, zamiast pod ich nogi. Zdolności komunikacyjne: 2/10


Ostatnio zmieniony przez Akiko Kajitsu dnia Nie Kwi 19 2015, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4537-hilda-blaike-jeszcze-nie#94681

AutorWiadomość
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyPią Lip 21 2017, 19:14

Tego poniekąd Marcelek się obawiał u Leniwego, że za bardzo przyzwyczai się do bezpiecznego, wygodnego świata. Bo niby kto by chciał wracać do zniszczonej przez przeróżne demony ziemi, kiedy zamiast tego mógł sobie wygodnie żyć wśród słabiutkich, beztroskich ludzi? Różnica siły między magami ze zniszczonego świata, a tymi z Earthlandu rzekomo była ogromna. Taki Lenistwo ze swoją siłą musiał niewątpliwie być szanowany, poważany i tak dalej. Choć Marcelino nie należał do takich, który przekładałby własną wygodę nad przyjaźń, to jednak wiedział, że nie każdy był na tyle szlachetny. Oczywiście to, że Lenistwo nie pisał się na swój los, też było pewnym argumentem. W końcu często bywa tak, że ludzie rodzą się w nie takiej rodzinie jakiej by chcieli, nie w tym kraju, co się im podoba i to niby ich wina? Czyż można się było więc dziwić się Leniwemu, że nie chciał wracać?
Marcelino jednak był nieco zadziwiony. Dla niego Lenistwo po prostu narobił sobie wymówek, żeby nie wracać. I nawet pomimo jego słów, dla Marcelka cel się nie zmieniał. Miał sprowadzić Leniwego z powrotem, to go sprowadzi.
- Świetnie się bawisz, tak? - rzekł prześmiewczo Marcelek i nawet przyszło mu cicho parsknąć z rozbawienia. - Cóż... Ładnie tutaj, nieprawdaż? Pogoda jest śliczna. Architekturę też mamy niczego sobie. A i rozrywki wszelkiego rodzaju się znajdą. Zgaduję, że masz wszystko czego ci potrzeba? Czy może czegoś ci brakuje? Lub kiedyś może czegoś zabraknąć i co wtedy? Jak daleko będziesz w stanie uciec dla własnej wygody? - czy Marcelek w tej chwili sugerował dyskretnie Lenistwu tchórzostwo? Ależ skądże?! No może trochę... Chociaż to już zależało od interpretacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyWto Lip 25 2017, 23:03

Matty westchnął. Ich świat, nie licząc faktu bycia na skraju końca nie różnił się aż tak. Są tacy, którzy są skorzy do pomocy, są tacy, którzy są skorzy do rozmów i są indywidua, które kroczą własną ścieżką. I to też nie było złe. Tylko dla mistrza Lamii Scale liczyło się bezpieczeństwo tutejszych ludzi. Nawet nie skomentował słów Marcelka. On też był wyjątkowy w tym świecie. Tak czy inaczej, Jones był gotowy do ewentualnej batalii, ale nie był jej zwolennikiem.
-Nie wiem co sądzisz o twoim świecie, ale nie chcę, by zwykli ludzie z tego świata byli narażeni na jego niebezpieczeństwo. Zależy mi tylko na bezpieczeństwie tutejszych. Nie chcemy wam przeszkadzać. Chcemy wam pomóc. To wszystko. - powiedział spokojnie, będąc ciekawym reakcji rozmówcy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptySro Lip 26 2017, 14:23

MG

Marcelino próbował podburzyć rozmówcę, ugodzić szpilą w jego dumę. Ten spojrzał na blondyna znudzonym spojrzeniem, nie odpowiadając mu od razu, ponieważ czekał aż skończy mówić również Matt.-W sumie to cię chyba nie lubię.-Powiedział lenistwo do Matta. Mogło to być nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę że osobą obrażającą Lenistwo, był Marceli, a nie Matt.-Jesteś zbyt podobny do Ambroziego. Słowa, listy, jakieś zapewnienia. Jebały to demony. Jak coś ode mnie chcesz, to choć i to sobie weź.-Powiedział Lenistwo do Matta, wstając z krzesła które zniknęło i klepiąc się dłońmi w tors. Chyba jedynak nie obejdzie się bez walki, choć zapowiadało się na to że walczyć miał Matt, a nie Marcelek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptySro Sie 02 2017, 21:58

Ech, i jak tu sobie żyć. Miał znaleźć i dostarczyć list, a teraz kazali mu walczyć. A mógł sobie siedzieć w zaciszu i malować obrazy, których nikt by nie docenił, od czasu do czasu dowodząc gildią. Ale nie. Musiał natrafić na kogoś, do kogo najwyraźniej przemawiają same pięści. Cóż, tacy ludzie też są potrzebni. Są tacy, którzy bez namysłu napieprzają i tacy, którzy analizują sytuację, uważnie się do niej dostosowując i przygotowując odpowiednie środki. I Matthew zaliczał się właśnie do tych drugich. Przy czym często to sobie urozmaicał, zwyczajnie udając debila lub dzieciaka, w rzeczywistości mając w zanadrzu znacznie więcej sztuczek i zdolności niż niejeden znany mag. A w przypadku Jonesa była to właśnie ilość duchów, jaką był w stanie jednocześnie przywołać. Zwykle większość magów GD miała tylko jednego duszka na podorędziu. Ale nie dla Matta. Dążył teraz do czterech duchów, a w końcu do jak największej ich ilości, zwłaszcza chciałby mieć cztery wielkie, tfu złote duchy. Tak minimum. Ale wszystko w swoim czasie.

-Niech będzie - powiedział Matty wychodząc lekko do przodu. Mimo całego swojego nastawienia, był on w końcu magiem, który potrafił walczyć. Nie należał do tej samej grupy co niektóre czarodziejki, które grzecznie w domu przyrządzają magiczne mikstury i zmieniają przyjaciółki w psy. Jego przeciwnik był silny. Dowodził tego sam fakt szybkiego przeniesienia grupy osób z różnych części Magnolii w jedno miejsce. Sam Matthew, z takimi zdolnościami bardzo szybko wymyśliłby strategię. Ale cóż, najwyraźniej jego przeciwnik chciał coś sprawdzić. Ich zdolności? Cóż, przechwalał się dość mocno w karczmie, a teraz udowodnił, że jakieś tam zdolności ma. Trzeba więc było mieć się na baczności. Najchętniej połączyłby się z Perseusem, zyskując ogromne zdolności defensywne, ale niestety. Jego magia, dopiero w bardziej zaawansowanym stadium umożliwiała takie działanie, a i tak nie do każdego z duchów, a tylko do zodiakalnych. Co rodziło pewne problemy, ale nie było sensu rozwodzić się nad czymś takim. Musieli ruszyć do walki. -Cep, ochraniaj Oriego, Eri, ruszasz ze mną. - krótko zakomenderował, po czym ruszył biegiem po łuku w stronę Lenistwa. Eridanus w tym samym czasie ruszył od drugiej strony, przez co środek był praktycznie wolny. A to dawało pole do wystrzału pocisków przez Oriona. Trochę przed nim, acz z boku, nie zasłaniając mu wizji i pola rażenia stał Cepheus, mający proste zadanie - bronić swojego brata, toteż stał na tyle blisko, by zdołał zareagować, gdyby przeciwnik gdzieś się przeniósł. Dlatego Orion planował wypuścić kilka strzał prosto w ich przeciwnika, gdy Matty i Eridanus by do niego biegli. Gdyby mieli zewrzeć się w walce w zwarciu, wówczas Orion by nie strzelał, ale oczekiwałby cierpliwie na dogodną okazję do wypuszczenia strzały. Włócznik planował wyjść z pchnięciem włócznią na okolice serca przeciwnika, gdy mistrz Lamia Scale planował wyjść z cięciem na wysokość szyi przeciwnika, jednak wciąż miał chłodny umysł. Uważnie analizował sytuację, nie chcąc być zaskoczony czymkolwiek z jego strony. Ponadto bardzo uważał na swoje przeczucie. Gdyby coś mu mówiło, że jest coś nie tak, to od razu by odskoczył, nie chcąc dać się złapać w jakąś pułapkę. Zresztą, jego duchy działałyby niemalże identycznie. Jakby coś im nie grało lub czuły, że wpadają w pułapkę to odskok, tak by się oddalić. A pociski? Unik w bok, z ewentualną zasłoną. I na razie tyle. Gdyby nagle przenieśli innego ducha w miejsce Lenistwa, wtedy gwałtowna przerwa w ataku i skierowanie wzroku w stronę jego wcześniejszej lokalizacji oraz rozpoczęcie procesu wyszukiwania Lenistwa. Naturalnie... cały czas pozostając czujnym i gotowym na unik z dala od zagrożenia.

1. Narsus - Arslan Senki
2. Urahara Kisuke - Bleach
3. Wielkie Duchy Alderamina (czterech żywiołów) - Nejimaki Seirei Senki: Tenkyou no Alderamin
4. Inukai i rodzeństwo Kowata - Flying Witch
5. Armatization - Tales of Zestiria
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptySro Sie 02 2017, 23:09

Zignorowany... Tak właśnie się trochę poczuł Marcelino stojąc i obserwując, co się dział, przybierając przy tym wyraz twarzy myślą niezmącony. Lenistwo nawet nic mu nie odpowiedział, a jakby tego było mało, to zaczął mieć pretensje do Matta, który to bardzo łagodnie do sprawy tej podchodził. Wiadomo, są ludzie, którzy wolą rozmawiać, a także są tacy, co wolą pyska obić. Pod tym względem Matt i Marcelek całkiem dobrze się dopełniali. Jednakże sytuacja trochę się skomplikowała. Otóż walki wymagano od tego, który to powinien mówić, czyli nie od Marcelka. Jego nietrudno byłoby sprowokować, ale, że Matt dał się tak łatwo podejść? To nie on był tutaj od walczenia, dawania w mordę i zbierania przypału za dokonane zniszczenia. Mogło to oznaczać, że Marcelek musiał przejąć rolę mówiącego. Kiedy to Matt zadeklarował swoją decyzję, iż będzie walczyć, Marcelemu aż drgnęły brwi. Ta gwałtowna, acz trudna do wychwycenia ekspresja twarzy oznaczała zdziwienie. Czegoś takiego, to się Marcelek nie spodziewał po swym mistrzu. Czy to oznaczało, że miał nie interweniować? Że miał się po prostu stać i się przyglądać? Nie o taką Lamię Marcelek walczył...
- Zaczekaj - rzucił prędko do Matta, wyciągając rękę tak, żeby chłopaka powstrzymać przed działaniem. A gdyby to nie wystarczyło i Matt już zacząłby przywoływać swoje duchy, to Marcelino nie omieszkałby się nawet przed zadaniu Mattowi Przyjacielskiego ciosu w pysk (PWM), byleby tylko powstrzymać chłopaka przed tym bezrozumnym aktem agresji.
Następnie Marcelino zrobił krok w kierunku Leniwego, patrząc na niego złowieszczo. Stanąłby tak między nim, a Mattem, żeby to nie doszło do nagłej walki. Ta nie była tu potrzebna. Nie, kiedy to nie Marcelino miał walczyć. To była taka chwila kiedy pięści powinny milczeć, a przemawiać miały usta.
- Nie jesteś u siebie, pragnę ci przypomnieć. Nie będziemy tańczyć, jak nam zagrasz. Wybij to sobie z głowy - rzekł i nawet na podkreślenie swej wypowiedzi śmiechnął wzgardliwie, stając tuż przed Leniwym, roztaczając wokół siebie możliwie największą aurę wpie... Nieprzyjemną aurę zdenerwowanego człowieka.
Marcelek nie lubił kiedy się go ignorowało, a jeszcze bardziej nie lubił, kiedy ktoś prowokował jego towarzyszy do robienia rzeczy, których ci nie chcieli robić. Był przez to wściekły. Był wściekły przez wiele innych rzeczy. Już od samego rana coś go irytowało. Pogoda, denerwujący ludzie na targu, staruszka, z którą tak długo musiał negocjować, a ostatecznie nie sprzedała mu tego czosnku. Był wściekły na Lenistwo, ale również i na Matta, że tak łatwo tamtemu uległ. Przecież temu pewnie tylko o to chodziło. Żeby to wykazać jaki to z niego łaskawy pan, że poświęca swój czas. I w tym momencie nadużywał swojej władzy, jaką dawało mu rzekomo to, że coś się od niego chciało. Matt, w tej chwili pokazywał tylko uległość, a nie prezentował siłę. Marcelino wolał powstrzymać swojego mistrza przed kompromitacją, dlatego się wtrącił i powiedział Leniwemu wprost, żeby ten sobie na za wiele nie pozwalał, nieważne jak ważną osobistością by nie był.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyPon Sie 07 2017, 14:08

MG

Chociaż Matt gotów był do walki ze swoim przeciwnikiem, sprawa przybrała strasznie zaskakujący przebieg i walkę powstrzymał Marcel! I chociaż Lenistwo nie znał zbyt dobrze Marcelego i Matta, nawet on był zaskoczony obrotem sprawy, do tego stopnia że słysząc słowa blondyna, wybuchnął śmiechem.-Starczy. Straciłem chęci-Stwierdził gdy przestał się już śmiać.-Zajmę się tym waszym lasem i wrócę do opuszczonego świata. Pytanie brzmi czy idziecie ze mną?-Zapytał podchodząc do krawędzi dachu i patrząc w dół. Idealny moment by skubańca zrzucić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyWto Sie 08 2017, 00:29

Może i sprawy przybrały dość nieoczekiwany obrót, ale Marcelino nie był jakoś szczególnie zaskoczony. Bynajmniej nie na tyle, by w jakiś sposób to okazywać. Obserwował jedynie Leniwego i jeszcze krótko zerknął na Matta. W głębi serca czuł się jednak geniuszem retoryki, mistrzem przemowy, wcieleniem przekonywania. Nawet zaczął rozważać, czy aby to wszystkich sporów nie dałoby się rozwiązywać w taki sposób. Tylko i wyłącznie rozmawiając, bez konieczności walki. Jednakże taka perspektywa sprawiła, że Marcelino poczuł się nieco zażenowany. Niby dobrze jest czasem pogadać, ale o wiele ciekawiej jest walczyć. Tylko, że walczyć samemu, a nie patrzeć jak robią to inni. Coś takiego Marcelego niezbyt interesowało. Prawdę powiedziawszy, to Marcel byłby gotów wyręczyć całą Lamię w jakichkolwiek sporach i walkach. W końcu każdy tam miał jakąś swoją rolę, a obijanie pyska należało właśnie do Marcelego.  
W każdym razie, nie teraz była na to pora. Wyglądało na to, że Lenistwo dał się przekonać i teraz powróci do swego świata, a Marcelino z Mattem spełnili swoją misję, z jaką przybyli do Magnolii. Rzecz w tym, że to był dopiero początek. Marcelek zadeklarował Ambroziemu, że pomoże mu w ich świecie, w pokonaniu tamtejszych potworów i chciał się nauczyć z nimi walczyć. Z tej właśnie racji powinien tam udać się wraz z Leniwym. Nie miał jednak żadnych wątpliwości aby tam wrócić. Także i by się nie zawahał i nie widział powodu, aby cokolwiek go powstrzymywało.
- Nie wiem jak tobie, ale mi zależy na naprawie tego świata - zwrócił się do Matta. I choć ten był mistrzem i przed chwilą Marcelek powstrzymał go od walki, to nie pozwoliłby teraz chłopakowi się odwdzięczyć w ten sam sposób. Marcelino był już wystarczająco dużym chłopcem, żeby decydować samemu o sobie, ale nie miał takiej władzy, żeby decydować za innych. No... Przynajmniej teoretycznie...
- Ja pójdę - rzekł do Lenistwa, robiąc dwa kroki w jego stronę. Przy okazji też wyjął z wewnętrznej kieszeni okularki, które wcześniej schował. Skoro miało obejść się bez walki, to wolał mieć lepszy widok na świat. I też mimo tego, że Lenistwo był jaki był, to Marcelek jakoś nie czuł do niego urazy i niechęci. W końcu, jakby nie patrzeć, ostatecznie zdecydował postąpić tak jak należało, albo też tak, czego od niego oczekiwano. Marcelek czuł się z tym tak bardzo dobrze, że jakby wydarzyło się jeszcze coś miłego, to może i Marcelino nawet by się uśmiechnął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyPon Sie 14 2017, 21:49

Marcelino zaskoczył Matta. I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Choć nastawienie mistrz Lamii można było bardziej porównać do znudzenia i żmudnego obowiązku, tak bowiem widział tę walkę, tak tym zachowaniem jego zastępca naprawdę zapunktował. Tym, co go jeszcze bardziej zdziwiło było natomiast to, że Lenistwo przystał na te słowa. Chyba jednak jego imię idealnie do niego pasowało. Na twarzy Jonesa wymalowała się ulga. Jak kogoś, z kogo zrzucono bardzo nudny i kłopotliwy obowiązek. Miał spokój. Czego chcieć więcej. Tym bardziej, że spełnili ich misję. I choć jakoś nie ufał za bardzo znajomemu Ambroziego, tak wierzył w Marcelka. A ten zdecydował się wybrać razem z zakonnikiem do opuszczonego świata. Matthew natomiast nie zamierzał go w żaden sposób powstrzymywać.
-Zostanę. Jako Mistrz Lamia Scale mam jeszcze inne obowiązki. Gdy ogarnę naszą obecną sytuację, wówczas z chęcią do was dołączę. W razie czego, potem nam powiesz czego się dowiedziałeś, dobrze? Może być? - przedostatnie pytanie skierował do Marcelka, natomiast ostatnie dwa, naturalnie - do Lenistwa. Wszak, jeśli on jakoś to tam zapieczętuje, to raczej od jego dobrej woli będzie zależało to czy Jones będzie mógł do nich dołączyć, czy nie. I nie kłamał. Lamia miała problemy pod wieloma względami. A to oznaczało, że musiał wziąć się za jej sprawy organizacyjne pełną parą. Zbyt długo je odkładał na potem. Czas zacząć działać i podnieść Lamię Scale z kolan. Dlatego... teraz grzecznie czekał na reakcję ich rozmówcy. A nuż jeszcze coś wymyśli.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Sie 17 2017, 14:03

MG

W zasadzie lenistwu było całkiem obojętne czy ktokolwiek się z nim uda. Dlatego słysząc że Matt rezygnuje z wycieczki jedynie wzruszył ramionami. Pogrzebał za to przez chwilę przy ciuchach aż w końcu wyjął fioletowy guziczek.-Aha tu jest-I rzucił go Mattowi. Guziczek był raczej miniaturowym przyciskiem, który dało się nadusić.-Jak go nadusisz, przeniesiesz się do naszego zamku. Jak ktoś cię będzie wtedy dotykał, przejdzie razem z tobą. Nie zgub, bo zajebie.-A potem klepnął Marcela w plecy i oboje zniknęli, zostawiając Matta samego z nowym problemem. Jak miał niby teraz zleźć na dół? No, to był jego problem. Może gdzieś były schody.

Marcel: +2 PD
Matt: +2 PD, Fioletowy guzik - Przenosi do zrujnowanego zamku w opuszczonym świecie.

[Marcelek z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyNie Sie 20 2017, 21:48

Najwyraźniej na ten moment się rozdzielali. Matty nie mógł powiedzieć, że będzie tęsknił za Lenistwem. Mimo wszystko chciał pomóc Ambroziemu i całej reszcie, jednak nie mógł tak bezmyślnie już ruszać za jednym zadaniem. Nie był w odpowiedniej sytuacji ku temu. Popatrzył tylko jak duet znika, po czym... ech... musiał zacząć kombinować jak zejść. Cholerny typ. Rozejrzał się po dachu szukając jakiegoś wejścia nań i... miał szczęście. Zresztą, był to płaski dach, inaczej nie byłoby tu tronu i możliwości tak wygodnej walki. Dlatego podszedł, otworzył, zszedł na parter, wyszedł, a następnie skierował się w stronę dworca. Czas wrócić do Lamii...

z/t
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Sariel


Sariel


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Paź 12 2017, 16:47

- Co! Tyle hajsu za takie nędzne towary?! - wykrzyczał Sariel do jednego ze straganiarzy, którzy właśnie próbowali zachęcić przechodniów do swoich świeżych i pysznych owoców. Zainteresowany mag podszedł do stoiska i widząc ceny oraz stan towarów wręcz się oburzył.
- Niby Magnolia, niby stolica, niby największe miasto a towary jak na jakimś zapyziałym targowisku w szemranej dzielnicy! - komentował dalej czarodziej wytykając sprzedawcy wszelkie nieprawidłowości. A to że jabłka poobijane i zaraz zgniją, a to że truskawki już w takim stanie że jebią winem. Cała masa błędów a do tego te ceny! Co on zwariował?
- Myśli Pan że ludzi stać na wydawanie masy pieniędzy a potem wyrzucanie jedzenia bo okazuje się zepsute? - zarzucił mu nie chcąc odpuścić ani na sekundę. Wyzyskiwaczy w tych czasach nie brakowało. Na każdym kroku można było takiego spotkać. Jak widać sama Magnolia nie była wyjątkiem. Tylko centrum na pokaz a reszta miasta spływająca biedą i przestępczością. Byleby się tym ważniakom dobrze mieszkało. Co za ludzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3464-sariel?highlight=sariel https://ftpm.forumpolish.com/t3458-sariel
Arisu


Arisu


Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Paź 12 2017, 17:08

Spacer w centrum Mongolii wydawał się jej bardzo przyjemny. Przechodząc pomiędzy kupców zakupiła kilka świeżych bułeczek i jadła je nie spiesznie kiedy to usłyszała jak jeden z "klientów" najwidoczniej wzniecił burdę. Podeszła do niego wyciągając z torby jedną z gorących bułeczek.
-Może się pan poczęstuje? Jedzenie może i nie jest najwyższych lotów, ale jest smaczne - rzekła do nieznajomego. Miała nadzieję iż jej nie wygoni lub nakrzyczy jak na resztę sprzedawców. Puściła mężczyźnie oczko zaczepnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3512-konto-arisu#66738 https://ftpm.forumpolish.com/t3510-arisu-arakawa?nid=6#66733 https://ftpm.forumpolish.com/t3522-arisu#67021
Sariel


Sariel


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Paź 12 2017, 17:54

Wiedział że ludzie będący dookoła przypatrują się tej całej sytuacji. Czarodziej nic sobie z tego nie robił absolutnie. Miał prawo wyrażać swoje zdanie i dzielić się nim z innymi. W tym wypadku jego krzyk zapewne docierał do najdalszych okolic targowiska. Niektórzy mu wtórowali, inni wytykali palcami a starsze babki jak zwykle nazwały go "narwańcem bez krzty kultury". No tak... Klasyka.
W końcu jednak pojawiła się młoda dziewczyna. Ta uczęstowała chłopaka świeżymi bułeczkami, jeszcze ciepłymi. Sariel poczęstował się jedną i ponownie skierował do straganiarza.
- Widzi Pan?! Można mieć dobry produkt? Można! - po czym odwrócił się ponownie w stronę nieznajomej. Była to dośc ładna dziewczynka, która najwidoczniej słysząc maga w oddali chciała mu zapchać japę suchą bułką. W sumie nie ma się co dziwić. Czasami potrafił być uparty i nieznośny. Tak jak w tej sytuacji.
- Mam nadzieję że nie są trujące... - powiedział i puścił jej oczko po czym skosztował pachnącej bułeczki. Była idealna, taką jaką chłopak pamiętał z domu babci. Niestety to było daaaawno temu.
- Jak Ci na imię? Ja jestem Sariel. - powiedział na koniec ponownie kosztując bułęczki
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3464-sariel?highlight=sariel https://ftpm.forumpolish.com/t3458-sariel
Arisu


Arisu


Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Paź 12 2017, 18:12

-Jeżeli Pan pomyślał o tym, że chciałam panu zamknąć usta tą bułką to jest pan w błędzie - rzekła na spokojnie do nieznajomego. Wiedziała jakie tu było jedzenie i jak smakowało, w końcu nie mieszka tutaj od wczoraj. Zrobiła już kilka misji i żywić też się musiała w jakiś sposób, a najlepszy to nic innego jak wybrać się na ten targ. Westchnęła pod nosem lekko kiedy widziała niezadowolenie z strony nieznajomego.
-Jem nie od dziś na tym targu, wystarczy znać kilka dobrych sklepów z jedzeniem i dzień od razu robi się lepszy, nie sądzi pan? - zapytała z uśmiechem. Z tego co zauważyła te sklepy co mają dobre produkty na sprzedaż swoje miejsca mają gdzieś z boku albo w jakimś kącie, a mimo to mają dużą sprzedaż np. takich bułeczek które sama zakupiła.
-Takich bułek nie kupuje. Miło mi poznać, ja nazywam się Arisu, jest pan nowy w mieście? - zapytała z ciekawości. Na co dzień nie słyszy się takich burd więc możliwe, że ktoś nowy się pojawił kto mieszka poza Magnolią.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3512-konto-arisu#66738 https://ftpm.forumpolish.com/t3510-arisu-arakawa?nid=6#66733 https://ftpm.forumpolish.com/t3522-arisu#67021
Sariel


Sariel


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016

Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 EmptyCzw Paź 12 2017, 19:51

Przełknął z trudem za duży kęs ponieważ chciał odpowiedzieć młodej damie. Ta wydawała się być nadzwyczaj miła i sympatyczna. Czyżby los się uśmiechnął do młodego maga i miałby poznać piękną niewiastę z Magnolii?
- Mam na imię Sariel. Racja... Nie jestem stąd. W ramach wycieczki oraz chęci zwiedzenia kawałka kontynentu przybyłem tutaj z dalekiej północy. - powiedział dokańczając szybko przepyszną bułeczkę. W zasadzie tereny, na których leżała jego gildia niespecjalnie miały nazwę, a przynajmniej czarodziej jej nie znał. Może po prostu nie zdążył się zaznajomić z geografią i historią kontynentu. No cóż... Nie miał zbytnio czasu ponieważ obowiązki odciągnęły go od przyziemnych spraw.
Wtedy to dostrzegł na dłoni dziewczyny znak gildii, z której pochodziła. Słynne Fairy Tail, największa i najpopularniejsza gildia na kontynencie. Któż by przypuszczał że w tym mieście tak łatwo natknąć się na drugiego maga.
- Widzę Arisu że jesteś magiem. Myślę zatem że się dogadamy - powiedział po czym odsłonił swój znak, który był niewidoczny i schowany za prawym uchem chłopaka. O ile dziewczyna nie jest uprzedzona do czarodziejów pochodzących z innych gildii, to na spokojnie się dogadają. W innym wypadku może być gorzej. Wolał nie wszczynać bójki w centrum obcego miasta, gdzie rządy sprawowała inna gildia. Mogłoby się to dla niego źle skończyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3464-sariel?highlight=sariel https://ftpm.forumpolish.com/t3458-sariel
Sponsored content





Targ - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Targ
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Next
 Similar topics
-
» Targ Legend 2018!
» Targ Legend 2018!

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.