HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Targ - Page 8




 

Share
 

 Targ

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Hilda


Hilda


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Targ   Targ - Page 8 EmptySob Kwi 18 2015, 17:20

First topic message reminder :

Targ w Magnolii jest jednym z najróżnorodniejszych w okolicy. Inaczej niż Hargeonie, Oshibanie czy innych miastach, na Magnolijskim targu można znaleźć niemal wszystko, od pospolitych warzyw i owoców zaczynając, przez ubrania, zabawki, sprzęty gospodarstwa domowego i drogie antyki a na zaklęciach kończąc.
Dla każdego coś dobrego. Dlatego też na targu, w weekendy panują ogromne tłumy.



Akiko spędziła cały poranek wędrując między kramikami w poszukiwaniu sadzonek i nasion do swojego ogrodu. Niestety nie udało jej się nic znaleźć, widać nie trafiła w odpowiedni dzień, To też szła właśnie w kierunku budynku gildii, majac nadzieję, że spotka tam Tamiego albo Yugatę, z którą się zaprzyjaźniła podczas ich ostatniego wspólnego zadania.
W pewnym momencie zauważyła dziewczynę, którą kojarzyła jako inną członkinię Fairy Tail. To mogła być szansa nową znajomość... I na ośmielenie się. Pomarańcza odetchnęła, poprawiła swoją torbę, a potem starając się przypomnieć sobie imię dziewczyny, podbiegła do niej i skłaniając się, powiedziała:
- Witaj, um... Feyht? Jestem A-Akiko, widziałam cię k-kiedyś w gildii i po-pomyślałam, że mogłabym się... przywitać...
Wszystko byłoby fajnie, gdyby tylko Akiko nie mówiła każdego słowa coraz ciszej i gdyby tylko patrzyła na osobę, z którą się wita, zamiast pod ich nogi. Zdolności komunikacyjne: 2/10


Ostatnio zmieniony przez Akiko Kajitsu dnia Nie Kwi 19 2015, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4537-hilda-blaike-jeszcze-nie#94681

AutorWiadomość
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyWto Cze 06 2017, 02:21

Trochę dziwiło Marcelego cała ta niechęć do niego. Pokonał dwóch dresów w iście widowiskowy sposób, a oni za to jeszcze go karcili! Cóż takiego działo się z tą cywilizacją... Dokąd ona zmierzała... W wiosce, z której Marcelek pochodził, jego postępowanie byłoby uznane za przejaw męskości i bohaterstwa. W końcu odważył się publicznie obić dwóch przeciwników! Co prawda paru widzów też, ale ci zamiast się cieszyć z tego jaki to ich zaszczyt spotkał, to się oburzali. A nie na co dzień dzieją się przecież takie rzeczy.
Marcelino westchnął słysząc słowa Matta i skinął mu tylko głową. Nie czuł się winny, że coś szło nie tak, ale cóż mógł na to poradzić?
- Jak się rozdzielimy, to będzie lepiej - uznał. W końcu, to całą złą reputację powinien wziąć na siebie. Jakby nie patrzeć, to Matt za wiele nie zrobił, oprócz stania obok. To Marcelek był tym agresywnym, nie Matt i to do niego ludzie powinni mieć pretensje. Ale, kto by ich tam rozumiał...
Póki co, to Marcelino musiał zmierzyć się z innym problemem. Kolejnym agresywnym człowiekiem, lecz tym razem staruszką. Ta, mimo iż również nie miała przyjaznego nastawienia, to jednak rozmowa z nią, czy też kłótnia byłaby bardziej sensowna, niż z tamtą dwójką. Do niej argument siły raczej nie mógłby przemówić, zatem Marcelek musiał użyć tych słownych. Raczej ona Lenistwem nie była, ale Marcelino nie mógłby tak po prostu sobie darować. Może i staruszka coś wiedziała, należało tylko do niej zagadać z odpowiednim podejściem, a następnie wycisnąć możliwie najwięcej informacji. Do tego jednak były konieczne stosowne argumenty.
- Eee... Przepraszam. Ma pani gwoździe? - zapytał, nachylając się lekko nad jej straganem i posłał jej możliwie najmilszy uśmiech. Kobieta potrzebowała klienta, a Marcelek postanowił stać się na moment takim, żeby się czegoś dowiedzieć. Musiał więc rozumować jak klient... I jak klient mówić... A jakiż sprzedawca odrzuciłby potencjalne źródło dochodów? Nawet jeśli te było źródłem największego zła, to... Właściwie można było je odrzucić... Ale przecież Marcelek aż tak zły nie był. On chciał kupować! Przynajmniej, chciał sprawić wrażenie takiego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyWto Cze 13 2017, 23:27

Cepheus i Eridanus zdecydowanie potrafili sobie umilić czas. Mimo wszystko, czasami próbowali też czegoś się dowiedzieć pytając się to tu, to tam o coś ciekawego w tym mieście lub jakichś interesujących przejezdnych.

Sam Orion natomiast jak typowy poszukiwacz przygód podszedł do szynku, zamówił sobie piwo (czego mag nie widzi, tego magowi nie żal) i przy okazji się zapytał, czy nie słyszał o czymś interesującym w okolicy.

A co z Mattem? Cóż, też sobie zamówił piwo. A przynajmniej zamówiłby, gdyby był pełnoletni. Tak to pozostało zamówić mu cokolwiek do picia i pijąc sobie przy ladzie rozejrzeć się po zajeździe i wyszukać wzrokiem co bardziej przykuwających uwagę ludzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptySro Cze 14 2017, 14:36

MG

Babcia spojrzała na Marcela mrużąc swe wściekłe oczy.-Czy to ci wygląda na gwoździe młody człowieku?-Powiedziała podsuwając pod twarz Marcela czosnek a następnie trzepiąc go miotełką przez tyłek.-Co za tupet, nie dość że klientów straszy to się jeszcze ze staruszki naśmiewa. Rodzice cię szacunku do starszych nie nauczyli? Co by twoja babcia powiedziała, gdyby zobaczyła jak dręczysz stare kobiecinki ty huncwocie!-O tak, zdecydowanie Marcelek nie zaskarbiał sobie sympatii tubylców.

Cepheus i Eridanus wyciągnęli chyba najkrótszy kijek. Nie dość że nic się nie działo, bo targ żył swoim życiem, to jeszcze nikt nie chciał rozmawiać z uzbrojonymi duchami. Wszyscy patrzyli na nich krzywo i szybko odchodzili, wciąż pamiętając ostatnie problemy w mieście i sytuację w Kardii. Nieco lepiej szło Orionowi z którym ludzie na luzie rozmawiali gdy ten popijał sobie piwo. Dzięki temu na przykład dowiedział się o jakimś dzikim blondynie rozpierdalającym Magnolskich dresów na targu. Plotki szybko się rozchodziły. A dowiedział się tego od pewnego grubasa i chudzielca...

Na szczęście Matt był pełnoletni bo miał lat 17, a pełnoletność w Fiore osiąga się w wieku lat 15. Nie było to jednak specjalnie ważne, ważniejszy był fakt że przed Mattem postawiono szklankę soku pomarańczowego. Co do dziwnych ludzi, jeden faktycznie rzucał się w oczy. Mężczyzna leżał na stole i zbierał wokół siebie grupkę gapiów i rozmówców. Przysłuchując się uważniej, Matt wyłapał nawet fragment rozmowy.-...znak. O mało się nie posrał ze strachu. Ah ten Dax.-Wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptySro Cze 14 2017, 23:16

Babuszka, zdawałoby się jakieś nauki od dresików brała, bo jak oni się rodzicieli Marcelka uczepiła. Chłopak nie rozumiał, co do nich mieli. Może jego rodzice jakąś sławę w Magnolii zdobyli? Będzie się musiał matuli swej spytać, jeśli tylko będzie mu dane wioskę swą odwiedzić.
Tymczasem jednak musiał się skupić na obronie przed babcią i jakimś ewentualnym wytłumaczeniem. Prędko cofnął się o dwa kroki, aby znowu nie oberwać... Lub też żeby babcia nie oberwała od niego... Niespodziewane są ruchy i wyczyny tych przepełnionych mocą pięści.
- Rzeczywiście, to nie gwoździe... - skomentował Marcelek, poprawiając okulary i bliżej się przyglądając czosnkowi. - I wcale się z pani nie naśmiewam, tylko bardzo gwoździ potrzebuję! To może skoro pani ich nie sprzedaje, to może wie, gdzie mogę gwoździe kupić? Jak tylko się tego dowiem, to prędko sobie pójdę i dłużej przeszkadzać nie będę!
I można by było nawet uznać, iż Marcelino był nieco przerażony. Co jeśli w okolicy zwiąże się jakieś ugrupowanie babć walczących z huncwotami? Jakże mógłby wtedy walczyć z takimi babciami? Zdecydowanie wolał nie wchodzić takim w drogę...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyPon Cze 19 2017, 23:10

Cepheus z Eridanusem mieli problemy. Ale skoro w mieście się nie dało, to może na jego obrzeżach? Tam też się udali, celem prób pozyskania informacji.

Orion natomiast sobie gadał i plotkował. Chyba nawet wiedział o kogo chodziło...
-Coś jeszcze poza tamtym gościem się działo? Bo chyba już ogarnięty gdzieś jest, nie? - spytał na luziku dwójki ziomeczków.

Tymczasem Matt usłyszał jakiś fragment rozmowy. I to dość ciekawej. Czy Dax nie był jednym z bardziej znanych magów Fairy Tail. Zainteresowany podszedł bliżej, licząc, że mężczyzna opowie zaraz kolejną anegdotkę, będąc szczerze ciekawym co jeszcze może powiedzieć, od czasu do czasu popijając sobie soczek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyCzw Cze 22 2017, 15:14

MG

Marcelek nie ustępował. Problem gwoździ był dla niego niewątpliwie istotny i babcia w końcu dostrzegła zapał w młodzieńcu. Może musiał kołyskę swojego dziecka z nieprawego łoża naprawić? Bo wyglądał na takiego, co to z 5 bachorów już na boku ma i każdego z inną.-A może i wiem. Ale to wpierw kiść czosnku musi kupić.-Wskazała na własny towar. Bo nie ma tak łatwo, że ona innemu da zarobić a sama klienta wypuści oj nie. Albo kupuje czosnek i wie gdzie są gwoździe, albo może spadać na drzewo. Dokładnie tak!

Cepheus i Eridanus postanowili skupić się na przeszukaniu obrzeży miasta, jednak po drodze zdążyli się zgubić. Mało ciekawych rzeczy działo się w magnolii czy na obrzeżach. Za to chłopaki znaleźli jakiś sklep z damską bielizną i nie omieszkali się natrętnie poprzyglądać. Orion zaś dyskutował z ziomeczkami.-No dojechał go nasz kolega. I już go nie ma, a jak, pokazaliśmy mu. Poza tym nikt się ostatnio nie sapał.-Rozmowa generowała całkiem niewiele rezultatów. Matt zaś przysłuchiwał się leżącemu kolesiowi.-Mówię wam, gdyby chciało mi się brać udział w tych waszych Igrzyskach, wygrałbym je z łatwością. Magowie są tutaj tacy słabi.-Pokręcił głową z politowaniem.-A no! Kardie nam zniszczyli. Chuje głupie.-Zawtórował mu jakiś wąsacz.-Nie pierdol. Uratowali nas.-Odwrzasnął inny.-A skąd wiesz cepie, że sami nie stworzyli problemu? Chuj jeden wie jak z tymi magami. Na pewno przyzwali jakiego demona, wyrwał się im spod kontroli i proszę, co z naszą magnolią zrobili. Już dawno mówiłem, na stos.-I znów zrobiło się dość głośno, kiedy wrogowie magów, kłócili się ze zwolennikami. Dzięki niedawnemu sukcesowi w magnolii, tych drugich zdawało się być nieco więcej.

Marcelek: 93MM
Matt: 130MM
Orion: -
Cepheus: -
Eridanus: -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyPią Cze 23 2017, 21:15

Nieco ulżyło Marcelemu, że staruszka zeszła z tonu i zaprzestała agresji, nie próbując już Marcelego przegonić, a nawet zaoferowała mu swą pomoc. Co prawda pomoc w kupieniu gwoździ, a nie odnalezieniu Leniwego, poza tym wymagającej kupienia czosnku, ale na pewno lepsze już to, niż bycie huncwotem. Dlatego też Marcelino zmarszczył lekko brwi i przyłożył dłoń do podbródka, rozmasowując go lekko, jakby zastanawiał się nad kupieniem czosnku.
- To po ile ten czosnek? - zapytał, sięgając do kieszeni w poszukiwaniu pieniążków. Cóż... Czosnek ponoć zdrowy, ale trochę śmierdzi jak się go zje. Na szczęście tak łatwo się nie psuł. Być może kiedyś Marcelino będzie niezbędnie potrzebował czosnku i wtedy akurat przypomni sobie, jak to wcisnęła mu go staruszka z bazaru w Magnolii? Być może właśnie ratowała mu życie? Być może przeznaczeniem było, żeby Marcelino ten czosnek kupił? A nawet jeśli nie, to Marcelek tak chciał właśnie myśleć. Bo po jaką cholerę niby mu czosnek i wiedza, gdzie kupić gwoździe?! Ano choćby po to, żeby zaskarbić sobie trochę zaufania mieszkańców... Jak widać, za wszystko trzeba jednak płacić... Ci ludzie w tych czasach, to nic bezinteresownie już nie robią...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyCzw Lip 06 2017, 00:56

No to Cepheus z Eridanusem, jako duet najbardziej pracujących duchów stwierdził, że w sumie może czas wracać. I tak nic nie znaleźli. Może i damska bielizna była całkiem przykuwającym wzrok itemem, tak starali się jakoś wrócić. A przynajmniej spróbować.

Orion popił za sukces ich ziomeczka. Zawsze coś. I na razie skupił się na trunku.

Tymczasem Matty'ego zainteresował nieznajomy. Gadał tak, jakby był on nie stąd. A to do tej pory najlepszy trop. Tylko przy okazji wybuchła burda. Co w sumie było plusem. Podczas gdy ludzie się kłócili, on sam podszedłby bliżej nieznajomego i rzucił, najlepiej tak, by tylko on to słyszał:
-Ciekawe. Ostatnio też spotkałem kogoś, kto tak mówił. Nazywał się Ambrozi. Kojarzysz go może? - spytał, miło się uśmiechając, chcąc jakoś rozpocząć rozmowę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyPią Lip 07 2017, 14:18

MG

Czosnek został przez Marcelego uzyskany i już miał dowiedzieć się gdzie kupić gwoździe kiedy...
Puff Marcel, duchy Matta i sam Matt, znaleźli się na dachu jakiegoś budynku, z ów jegomościem, którego o Ambroziego zapytał Matt. Ten na dodatek siedział na jakimś kamiennym krześle.-Więc. Wnioskuję że wasza dwójka i te duchy przybyliście do tego miasta z jasnym celem odnalezienia mnie, na co wskazuje wasza znajomość Ambroziego. Nie wierzę w przypadki.-Rozłożył ręce.-Na dodatek skoro znacie Ambroziego i wiecie o mnie, to zwyczajnie się z nim dogadaliście. Na dodatek wciąż żyjecie.-Postukał palcem w poręcz.-Coś się zmieniło i Ambrozi przysłał was, byście mnie odnaleźli i mnie o tym poinformowali. Prawdopodobnie jesteśmy teraz nawet... sojusznikami... tak więc ok. Streszczajcie się, zajęty ze mnie człowiek.-Powiedział Lenistwo, rozkładając się wygodniej na krześle. Na tyle na ile kamienne krzesło mogło być wygodne.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyPon Lip 10 2017, 02:31

Marcelino był lekko... Zaskoczony. Niby świat magii i te sprawy, że właściwie wszystkiego można się spodziewać. Jednakże kupowanie czosnku i nagła teleportacja na dach mogłaby się wydawać odrobinę dziwna. Być może jednak to właśnie czosnek był odpowiedzią na wszelkie pytania? Możliwe, że to on wywołał całą serię zdarzeń?
Cóż jednak zrobił Marcelino? Raczej nie było co panikować, więc zachował spokój. Poprawił tylko okularki, spoglądając na osobnika przed sobą. Przeszło magowi pięści przez myśl, że wcześniej był babcią na straganie, a wszystko było tylko testem, aby sprawdzić w jakim stopniu Marcel był godny zaufania. Chłopak jednak nie ośmieliłby dzielić się tym spostrzeżeniem ani z Mattem, ani z osobnikiem przed sobą. To chyba był taki moment, w którym należało zachować powagę. Zaś Marcelino był akurat jak najbardziej poważny.
- Lenistwo, czyż nie? - dopytał Marcelek. Niby mieli się streszczać, ale Ambrozi coś tam wspominał o tym jak to Lenistwo był nadpobudliwy? Gwałtowny? Czy coś tam... O tym Marcelek nie pamiętał, ale pamiętał za to, po co mieli tego Ambroziego znaleźć, a ponieważ był konkretnym człowiekiem, to od razu konkretami odpowiedział Leniwemu. - Ambrozi powiedział, że masz wracać. W jakim celu, to już może sam ci powie - tak powiedział, po czym zerknął na Matta. W końcu Matt dysponował argumentem w postaci listu, który to Ambrozi mu wręczył. Bo chyba miał ten list przy sobie, jak się tu wybierali?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyWto Lip 11 2017, 23:22

No i proszę. Teleportacja. Najwidoczniej dobrze trafili. I to jeszcze przeniesiono tu wszystkich. Dobrze. Z jednej chciał już wysłać swoich towarzyszy do ich świata, z drugiej, wolał mieć ich jeszcze przy sobie. Gdy więc Marcelek skończył mówić, on sam wyjął list napisany przez Ambroziego, po czym podszedł do niego i mu go wręczył ze słowami:
-Bardzo możliwe, że chodzi też o zabezpieczenie terenu, by przypadkowe osoby, nie dostały się do waszego świata. - po czym odszedł i skinął głową delikatnie, po czym dodał -Zgaduję więc, że dobrze trafiliśmy. Nazywam się Matthew Jones, obecny mistrz Lamia Scale, a wraz ze mną jest Marcelino, moja prawa ręka. Miło nam poznać. - powiedział spokojnie, czekając na reakcję zakonnika.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptySro Lip 12 2017, 13:42

MG

Ciężko było wywnioskować coś po minie Lenistwa która mogła wskazywać na znudzenie. Takie ogromne znudzenie. Kiedy Matt wręczył mu list i się przedstawiał, Lenistwo przypatrywał się kopercie, listu nawet nie otwierając. Wtedy też list nagle rozpadł się na drobne kawałki a potem spłonął.-Więc... jaki list?-zapytał Lenistwo znów patrząc na rozmówców i stopą odtrącając kupkę popiołu jaka powstała pod jego nogami. Tak więc wychodziło na to, że list faktycznie był niepotrzebny. W zasadzie teraz nie było nawet listu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Marcel


Marcel


Liczba postów : 257
Dołączył/a : 25/03/2016

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyCzw Lip 13 2017, 23:54

Pomijając już kwestie teleportacyjne i inne, które początkowo wywoływały u Marcelka lekkie zamieszanie, to pozostawała kwestia samego Lenistwa. Biorąc pod uwagę jakim był świat, z którego pochodził Lenistwo, Marcelino spodziewał się, że będą mieli do czynienia z kimś pokroju wojownika. Tymczasem, Marcel lekko się zawiódł. Widząc jak list się rozpada, uniósł ku górze jedną brew, wyrażając swoje zdziwienie. Następnie zdjął okularki i schował je do etui, które wylądowało ostatecznie w wewnętrznej kieszeni kamizelki Marcelego.
- Czemu to zrobiłeś? - zapytał spokojnie, ponieważ w tej chwili był jeszcze spokojny.
Jednakże jego pięści zaczęły już emanować złowrogą aurę. Wszakże Marcelemu ciężko było znieść myśl, że w zniszczonym świecie działy się okropne rzeczy, a taki Lenistwo sprawiał wrażenie takiego, co by olewał swoich towarzyszy. Nieważne jednak co on sam myślał. Bardziej Marcelino zmartwił się na myśl o tych, którzy pokładali wiarę w Leniwego i liczyli na jego pomoc. Marcel nie miał zamiaru ich zawieść i nawet jeśli byłoby trzeba przytaszczyłby do nich Leniwego siłą... A przynajmniej mógłby spróbować, gdyby zachodziła taka potrzeba... Może i szanse miałby małe, ale Marcelino nie należał do ludzi, którzy marnują czas na liczenie szans. On po prostu działał, kiedy tylko było trzeba.
- List nie jest istotny. Jesteś potrzebny gdzie indziej - rzekł jeszcze Marcelek, licząc na to, że wszystko uda się załatwić w łagodny, pokojowy sposób. Aczkolwiek o dwójce Sebków prawie już Marcelino zapomniał i ochota na obicie pyska znów się pojawiła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3380-odmety-oszczednosciowe-marcelego#63367 https://ftpm.forumpolish.com/t3377-marcelino
Matt


Matt


Liczba postów : 304
Dołączył/a : 03/06/2014

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptySro Lip 19 2017, 22:08

Matty spojrzał na to, jak list jest niszczony. Zaskoczyło go to, trudno było to ukryć, jednak zachował opanowaną twarz i spojrzał na rozmówcę. Oby nie trzeba było go przekonywać siłą, bo mistrz Lamia Scale nie miał za bardzo ochoty przekonywać się, czy przechwałki Lenistwa były prawdziwe czy nie. Było to coś, co lepiej przemilczeć i nie dowiadywać się na własnej skórze. Tak przynajmniej sądził przywoływacz.
-Ten, który przed chwilą zniszczyłeś. Ambrozi prosił, byś udał się do jego zamku, celem pomocy w zabezpieczeniu lasu tego świata, by nie narażać cywili. Znamy zagrożenia waszego świata i chcemy wam pomóc. Chcemy też ochronić tutejszych ludzi, by nie musieli obawiać się, że nagle znajdą się w obcym świecie. - trochę za dużo "świecie" się tu pojawiło, ale Matthew bardziej chciał przekazać ogólny sens, aniżeli skupić się na poprawności wypowiedzi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2161-konto-matta#37815 https://ftpm.forumpolish.com/t2159-matty#37800
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 EmptyPią Lip 21 2017, 12:50

MG

Lenistwo widocznie wcale nie kwapił się do postąpienia zgodnie z poleceniami Ambroziego, jak by próbował udowodnić że swoje imię posiadł nie bez powodu.-Słuchajcie, dobrze się bawię wykonując swoją misję. Skoro wysłał was tu Ambrozi z jakimś listem, no i biorąc pod uwagę wasze słowa, to nic się specjalnie nie dzieje. Ot zmienił się sytuacja, a w zamian za waszą pomoc zapewnił że nikt trzeci, dzięki mej mocy, nie wejdzie do naszego świata. Świetnie.-Klasnął w dłonie i nieco się pochylił na krześle w stronę magów.-Problem polega na tym, że ja się na to nie pisałem.-Widocznie w odróżnieniu od Rin i Ambroziego, Lenistwo na tą chwilę nie kwapił się do współpracy z magami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sponsored content





Targ - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Targ
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next
 Similar topics
-
» Targ Legend 2018!
» Targ Legend 2018!

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.