I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Targ w Magnolii jest jednym z najróżnorodniejszych w okolicy. Inaczej niż Hargeonie, Oshibanie czy innych miastach, na Magnolijskim targu można znaleźć niemal wszystko, od pospolitych warzyw i owoców zaczynając, przez ubrania, zabawki, sprzęty gospodarstwa domowego i drogie antyki a na zaklęciach kończąc. Dla każdego coś dobrego. Dlatego też na targu, w weekendy panują ogromne tłumy.
Akiko spędziła cały poranek wędrując między kramikami w poszukiwaniu sadzonek i nasion do swojego ogrodu. Niestety nie udało jej się nic znaleźć, widać nie trafiła w odpowiedni dzień, To też szła właśnie w kierunku budynku gildii, majac nadzieję, że spotka tam Tamiego albo Yugatę, z którą się zaprzyjaźniła podczas ich ostatniego wspólnego zadania. W pewnym momencie zauważyła dziewczynę, którą kojarzyła jako inną członkinię Fairy Tail. To mogła być szansa nową znajomość... I na ośmielenie się. Pomarańcza odetchnęła, poprawiła swoją torbę, a potem starając się przypomnieć sobie imię dziewczyny, podbiegła do niej i skłaniając się, powiedziała: - Witaj, um... Feyht? Jestem A-Akiko, widziałam cię k-kiedyś w gildii i po-pomyślałam, że mogłabym się... przywitać... Wszystko byłoby fajnie, gdyby tylko Akiko nie mówiła każdego słowa coraz ciszej i gdyby tylko patrzyła na osobę, z którą się wita, zamiast pod ich nogi. Zdolności komunikacyjne: 2/10
Ostatnio zmieniony przez Akiko Kajitsu dnia Nie Kwi 19 2015, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Autor
Wiadomość
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Targ Czw Paź 12 2017, 21:15
-Skoro mogę Ci mówić po imieniu niech tak będzie Sariel-chan - zachichotała pod nosem cicho zdrabniając jego imię. Lecz żeby nie było zakasłała kilka razy by trochę zamaskować swoje rozbawienie. -Daleka północ? Tam nie jest zimno przypadkiem? Nie znam się za bardzo na geografii niestety - rzekła wzruszając lekko ramionami, nie była to jej mocna strona. Na jego słowa lekko uniosła brwi i kątem oka spojrzała na swój znak Gildyjny. -No tak, więc ty też jesteś magiem jak mniemam - rzekła na spokojnie. Powoli dokańczała swoją bułkę przy okazji starała się nią nie zakrztusić, co jej się czasami zdarza przy tak pysznym zakupie!
Sariel
Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016
Temat: Re: Targ Pią Paź 13 2017, 16:28
Nie mylił się. Ten znak gildii to nie był dziecięcy zmywalny tatuaż na wodę. Miał przed sobą pełnoprawnego maga z Fairy Tail. Nawet nieco zaskoczyła go reakcja dziewczyny. Nie ześwirowała uznając go za wroga lub konkurencję i inne takie. Przecież mógł im sprzątnąć najlepsze misje i zlecenia sprzed nosa. Widocznie Arisu nie przejmowała się takimi błahostkami. To dobrze z drugiej strony. W ten sposób zdolna będzie poznać zdecydowanie więcej ciekawych osobistości. Tak jak np Sariel. Wybitny mag z Lamia Scale, który zawitał do Magnolii. - Jest zdecydowanie chłodniej niż tu ale nie ma tragedii. - odpowiedział i delikatnie się uśmiechnął. Miło że spotkał kogoś takiego jak Arisu. Dziewczynka mogłaby go oprowadzić albo przekazać kilka co ciekawszych informacji na temat tego miasta. W końcu mieszkała tu nie od dziś a Saruś był tu po raz pierwszy. - Jak Ci się podoba w Fairy Tail? - spytał otwarcie. W końcu to zupełnie jak pytanie o pracę. Ktoś zlecał, inny wykonywał i dostawał wypłatę. Ot codzienność z życia czarodziejów.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Targ Pią Paź 13 2017, 17:51
-Hm czyli tak jak myślałam - mruknęła pod nosem. Sama nie przepadała za zimnym klimatem. Mimo to wolała jakieś cieplejsze klimaty. Otworzyła swoją niewielka torbę i schowała do środka resztę swoich zakupów by mieć je na później. -Jest dość... ciekawie pewnie dlatego, że jest tam bardzo dużo różnych charakterów - wzruszyła lekko ramionami. Gildia jak każda inna tylko trochę bardziej wybuchowa. -Mogę spytać z jakiej Gildii ty pochodzisz? - dodała zaciekawiona. Nie była jednak na tyle wścibska by szukać jego znaku Gildyjnego, to było by nieuprzejme z jej strony.
Sariel
Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016
Temat: Re: Targ Sob Paź 14 2017, 14:49
Chłopak przypatrywał się dziewczynce i słuchał uważnie jej słów. W końcu dla niego był to pewien rodzaj lekcji. Póki co nie wiedział nic o Fairy Tail a Arisu mogła go czegoś nauczyć. W końcu należała do tej gildii zapewne już od jakiegoś czasu. Była więc idealną kandydatką na przewodniczkę po tym wielkim mieście. - Ja... Moja Droga... Jestem członkiem Lamia Scale. Słyszałaś może o tej gildii? - powiedział po czym grzecznie zadał pytanie. W sumie to jego gildia leżała daleko stąd toteż niektórzy mogli po prostu nie słyszeć o jej istnieniu. Dopiero podczas wielkich zmagań lub igrzysk, kiedy każda gildia wystawia swoich reprezentantów, ludzie dowiadują się o istnieniu mniej popularnych gildii. Swoją drogą ciekawe kiedy coś takiego zorganizują. Możnaby się wybrać i poobserwować oraz przywłaszczyć sobie kilka co ciekawszych zaklęć. Ostatnimi czasy Sariel był nieco spragniony i potrzebował napływu nowych czarów. Chciał się piąć w górę na szczeblach swojej gildii. - Może pójdziemy coś zjeść? Jest tu jakaś dobra knajpka? - zaproponował Arisu. W sumie dobrze im się rozmawiało więc można było kontynuować pielęgnowanie tej nowej znajomości w innym, bardziej odpowiednim miejscu.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Targ Sob Paź 14 2017, 16:01
-Niestety... nie, mam nadzieję, że Cię to nie obrazi. Ale z chęcią dowiem się o niej więcej - rzekła z wesołym uśmieszkiem na ustach. -Ah! No tak to pora obiadowa. Choć! - rzekła wesoło. Nie czekając na reakcje chłopaka wzięła go za dłoń i pociągnęła za sobą lekko by za nią podążył. -Zjemy coś dobrego i powiesz mi coś o swojej Gildii, a ja o swojej co ty na to? - dodała wesoło patrząc katem oka na nowo przybyłego i puściła mu oczko. Dodatkowo rozglądała się na tym targu było dużo fajnych knajpek, ale jedna była jej ulubiona z domowym żarełkiem! W dodatku mają tam ramen, niebo w gębie! -Ne, ne co powiesz na ramen? Może być? - zapytała w między czasie kiedy kierowała się do swojej ulubionej knajpki.
Sariel
Liczba postów : 33
Dołączył/a : 26/08/2016
Temat: Re: Targ Nie Paź 15 2017, 12:57
Propozycja zjedzenia ramen bardzo ucieszyła czarodzieja. W rejonach skąd pochodził było to jedno z najpopularniejszych dań. Ciekawe czy w tych rejonach smakowało tak samo dobrze. - Super pomysł. Chodźmy na ramen! - zawtórował i ruszył pewnym krokiem za dziewczyną bo przecież sam nie miał bladego pojęcia gdzie znajduje się knajpka serwująca takie jedzenie. Oczywiście może być takim dżentelmenem że nawet zapłaci za ten obiad. Jeśli ten będzie dobry... Jeśli Arisu zabierze go na podrzędny posiłek to Sarciu się wkurzy. Będąc po długiej podróży jest bardzo głody i w końcu zjadłby coś konkretnego. - W czym się specjalizujesz jako mag? - spytał dodatkowo krocząc cały czas za dziewczyną niczym jej cień. Był ciekawy... Zresztą chłopak zawsze był ciekawy bo przebywanie w towarzystwie magów zwiększało prawdopodobieństwo, że nadarzy się okazja ażeby coś skopiować. W przypadku jednej osoby szanse są małe ale jednak warto sprowadzić rozmowę na odpowiednie tory.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Targ Nie Paź 15 2017, 14:06
-Mam nadzieję, że będzie Ci smakowało - rzuciła podekscytowanym tonem. W końcu sama też miała zamiar iść na obiad no, ale poszła okrężną drogą dzięki temu całemu zamieszaniu na targu. -Moja magia? A wiesz czasami kogoś uleczę, czasami kogoś wzmocnie swoją magią, takie tam - rzuciła luźno lekko wzruszając ramionami. Do walki się nie nadawała co raczej nie trudno ukryć. Po paru minutach doszli do dość skromnego knajpki*, która z zewnątrz może nie zachęcała, ale w środku podawali świetne dania. -Choć to tutaj! - rzuciła i pociągnęła chłopaka za sobą wchodząc do środka. Akurat były dwa miejsca wolne więc Ari miała idealne wyczucie czasu. Usiadła na krzesełku i niuchała nosem przepyszne zapachy ramen, aż jej ślinianki zaczęły szybciej pracować z wrażenia. Po zjedzeniu spojrzała na nowego znajomego. -Przepraszam muszę lecieć - pomachała mu i uciekła.
*
Spoiler:
Wygląda jak knajpka Ichiraku Ramen z Naruto
z.t
Ostatnio zmieniony przez Arisu dnia Sob Lut 17 2018, 20:03, w całości zmieniany 1 raz
Shuugei
Liczba postów : 109
Dołączył/a : 28/05/2017
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 19:52
Shuugei nie mając pojęcia gdzie szukać ciekawych a zarazem wartych jego uwagi ludzi, którzy mogliby mu pomóc w spełnieniu wyznaczonego celu, trafił do Magnolii. Kolejnego miasta we Fiore, które dane było mu odwiedzić. Chłopakowi strasznie podobało się państwo, w którym się znajdował. Ludzie byli inni, szanowali się wzajemnie a z wyjątkiem slumsów to ludzie byli raczej na podobnym poziomie w kwestii materialnej. Nie istniał tu podział na kasty co niesamowicie cieszyło młodego Reizeia. W końcu pewnego dnia i on chciał zbudować państwo, w którym taki podział nie będzie istniał. Może nie tylko co zbudować, ale zrewolucjonizować Pergrande, z którego to podchodził. Czy mu się uda, kto wie?
Tymczasem Shuugei znalazł się na targu. Przeglądał on kolejne stragany nie szukając niczego konkretnego, ot tak spacerował. Może akurat znajdzie coś ciekawego? Z drugiej strony spacerował już tak dobrą godzinkę więc zaczął szukać miejsca, w którym mógłby usiąść. W końcu znalazł takowe. Udał się w kierunku ławki oddalonej o kawałek od targu. Usiadł na niej i wyciągnął z plecaka książkę. Była to średniej grubości książka, około 400 stron w grubej, zielonej okładce. Na tylnej okładce było widać jakieś zdjęcie i krótki opis, zapewne to zdjęcie autora i jego biografia w pigułce. Natomiast na przedniej części był tytuł "Fioryjskie lamenty poległych- spis oraz streszczenie Fioryjskich legend" z narysowanym złotym kielichem, z którego wypływała woda.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 21:11
Podróż po Fiore była czymś emocjonującym dla Darksworth. Lubiła wpatrywać się w życie innych ludzi, a wycieczki do Magnolii zawsze towarzyszyły jej nadzieją ponownego zobaczenia własnego brata. Mimo wszystko kolejne poszukiwania Pheama nie były jedynym celem tej wycieczki. Najważniejsze okazały się zakupy. W końcu w czymś musi chodzić, no nie? Po paru godzinach zakupów każda kobieta, nawet ta najbardziej wytrwała jest zmęczona. To dotyczyło także Nimue. Na orzeźwienie kupiła sobie jeszcze butelkę wody, a potem zaczęła obserwować potencjalne miejsca do odpoczynku. Pech chciał, że została ostatnia ławka, na której mogłaby usiąść. Szybko pobiegła na nią z czterema siatami zakupów i usiadła na niej. Nie patrząc na to czy ktoś inny chciał zająć to miejsce. Kobiecie należy się odrobina relaksu!
Shuugei
Liczba postów : 109
Dołączył/a : 28/05/2017
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 21:19
Shuu był raptem trzy metry od ławki i już odetchnął z ulgą mając świadomość, iż zaraz usiądzie. Nie minęła jedna sekunda by jego marzenie zostało zniszczone. Te wszystkie lata spędzone na poszukiwaniu ławki idealnej, tej jedynej, która pozwoli jego pośladkom usiąść na idealnie wymalowanej zielonej ławeczce i spełnić marzenie o odpoczynku.
Nie no, w sumie to przesada. Reizei westchnął tylko widząc jak jakaś nieznajoma dziewuszka podbiega szybciutko i z torbami zajmuje miejsce. Nie było by w tym nic złego, Shuu po prostu by usiadł. Niestety, poza ową dziewczyną, pojawiły się także inne "OSOBY", które MUSIAŁY KONIECZNIE ODPOCZĄĆ! - Biedne siateczki. Powiedział Shuugei podchodząc. - Zmęczyły się, co? Dodał po chwili spoglądając na dziewczynę jakby jednocześnie współczując siatkom zmęczenia. - Dobrze robisz, że pozwalasz im usiąść, też tego potrzebują. Kontynuował cały czas nie przerywając kontaktu wzrokowego. W końcu odchrząknął i wziął jedną z torebek. Podniósł ją i położył pod nogami dziewczyny. - Ale na ziemi też może usiąść. Tym razem jego spojrzenie było całkiem inne, puste, obojętne. Z drugiej strony dało się dostrzec kapkę poirytowania. W końcu Shuu usiadł na miejscu wcześniej okupywanym spoglądając przed siebie.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 21:51
Ahh, mogła odpocząć. W końcu jej ręce zaznały ulgi, a dziewczyna mogłaby się kąpać w słonecznej kąpieli. Jednak jej harmonia została przerwana. Myślała, że usłyszy jakąś starą babcię. To by jeszcze zrozumiała. Babunie są zrzędliwe, natomiast nie myślała że usłyszy to od mężczyzny w kwiecie wieku! Miarka się przebrała, aż Nimue wstała na ławce. Oczywiście, tylko po to by pokazać, że nie zlęknie się byle faceta. Może była niska, ale za to wielka duchem! A stanie na ławce z całą pewnością dodawało jej centymetrów. - Jeżeli odzywasz się do uczącego się super bohatera to odzywaj się z szacunkiem! - odpowiedziała oburzonym głosem, a po chwili dodała - Tak, ja i moje siatki jesteśmy zmęczone, masz do tego jakiś problem? Ręce położyła na boczkach, a jej zielone oczy błyszczały złością. Czemu wszyscy muszą się do niej odzywać takim tonem? Bo co? Bo jest ruda?
Shuugei
Liczba postów : 109
Dołączył/a : 28/05/2017
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 22:03
Shuu był mega zdziwiony reakcją dziewczyny. Co prawda to on wyleciał trochę ofensywnie ale z drugiej strony kto normalny pozwala siatkom z zakupami siadać na ławce? Tylko starsze osoby! A przecież ona była taka młoda... miała przed sobą całe życie. Miłość, szczęście, rodzina, spełnianie marzeń. A tymczasem ona... ona już poległa w nawyku starszych osób i zaprzepaściła szanse na szczęśliwe życie. - Heee? Do kogo? Uczącego się super bohatera? To chyba dopiero zaczynasz bo wyglądasz mi co najwyżej na bohatera w swoim domu! Odpowiedział natychmiast stojąc naprzeciw dziewczyny i w sumie patrząc lekko w górę. W końcu stała na ławce więc jednak zyskała przewagę wysokości. Mimo wszystko to Shuugei miał po swojej stronie moc "I have the high ground". - Oczywiście, że mam problem. Bo chcę usiąść a jakieś siatki zajmują miejsce i nie mam jak! Dodał po chwili.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 22:17
Ha! Najlepszą odpowiedzią było zaskoczenie, tak by przeciwnik nie wiedział, czego się spodziewać! A zdecydowanie Nimue zagięła go swoim zachowaniem. Kobieta była bardzo z tego zadowolona, widząc oznaki zmieszania. Aż uśmiechnęła się od ucha do ucha i usiadła. - Nie wstanę stąd z moimi siatkami, trochę szacunku dla mnie i moich toreb. Ty, ty, ty dziku z przerośniętym ego! - krzyknęła głośno Nimue. Dlaczego dzik? Pewnie dlatego że szybko się denerwuje. Zresztą przezwiska Nimue wobec innych osób, nie zawsze były zrozumiałe, nawet dla niej same. Gdy skończyła swoją kwestię chciała szybko usiąść na ławce, ale straciła równowagę i poleciała do tyłu. No tego to się sama nie spodziewała! Bohaterski upadek z ławki, a siatki dalej na niej były.
Shuugei
Liczba postów : 109
Dołączył/a : 28/05/2017
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 22:42
Dzik? Serio dzik? Jest tyle zwierząt od których można wyzywać innych ludzi i brzmi to o wiele lepiej a ona wybrała akurat dzika? Shuugei tylko westchnął z zażenowaniem i spojrzał na nowo poznaną z lekkim podirytowaniem a zarazem współczuciem. Gdy dziewczyna jednak upadła, Reizei wyczuł swoją okazję na kontratak. - Hę? Nasz bohater upadł? Pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz! Może i w Twojej wizji świata blisko mi do dzika. Tobie natomiast bardzo blisko, rzekłbym nawet, że widzę podobieństwo do psa Chihuahua. Małe i tylko szczeka! Powiedział przepełniony dumą ze swojej riposty. Gdy mieszkał w Pergrande raczej nie miał takich "słownych pojedynków", bowiem gdyby ktoś go obraził i określił dzikiem to pewnie ucięto by tej osobie język. Swoją drogą w tej sytuacji może byłoby to dobre wyjście? - Jak pogoda na dole, hę? Wstawaj. Dodał po chwili podając w końcu rękę.
Nimue
Liczba postów : 194
Dołączył/a : 05/03/2013
Skąd : Gniezno.
Temat: Re: Targ Sob Lut 17 2018, 23:08
Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły! Jednak ten dzik wcale nie był taki zły! Niestety rozmówca Nimue miał niebywałego pecha, ze trafił na nią, ponieważ oprócz bycia super bohaterką, jest super fanką wszystkich piesków i niemalże gdy usłyszała to, co powiedział jej rozmówca, na jej twarzy pojawił się uśmiech od ucha do ucha, zamiast groźnej miny. - Ja? Chihuahua? Nie zasługuje... To prawdziwy komplement! One są takie słodkie i można je ubrać w różne rzeczy... Jejku, ktoś porównał mnie do słodkiego pieska! - teraz to dopiero ktoś mógłby ją porównać do chichuahua! Piszczała tak głośno z zadowolenia, że zamiast pomocy przy wstaniu, Nimue przytuliła Shuu! Mało rzeczy potrafi wprowadzić w nią w takie zadowolenie, jak taka piękna i cudowna pochwała! Potem na chwilę odsunęła się od mężczyzny i od razu powiedziała: - Jednak nie jesteś dzikiem! Jesteś bobrem! - dawno nie była tak kimś zachwycona! Co jak co, ale za porównanie jej do pieska chłopak wygrał życie.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.