HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Rynek - Page 4




 

Share
 

 Rynek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyPon Paź 15 2012, 18:17

First topic message reminder :

    Duży, piękny i kamienny rynek, na którym zazwyczaj znajduje się wiele, przeróżnych straganów. Ze względu jednak na kulturowe miasto, nie znajdziesz tutaj warzywniaka, a przeważnie dzieła sztuki, szkatułki, wisiorki itp. Aczkolwiek codziennie stoi w rogu jeden stragan z żywnością, prowadzony przez pana Borysa, który nie da się wyrzucić.
    Zazwyczaj to właśnie na rynku organizowane są przeróżne pokazy, imprezy i konkursy.



MG


Dzisiejszego dnia, wspaniały rynek Onibus, był jeszcze bardziej zaludniony niż zwykle. Po bokach, gdzieniegdzie stały stragany dotyczące głównie ważnego wydarzenia miasta, jakim były wybory Muzy Onibus! W dodatku by wziąć udział w owym konkursie nie trzeba było pochodzić z Onibus - ale po zdobyciu korony należy się już do miasta, o czym uczestniczki doskonale wiedziały - przynajmniej te, które co roku biorą w tym udział.
Na samym środku placu, stała wielka, przystrojona kwiatami scena, oświetlana jasnymi promieniami słońca. Widać niebiosa dopisywały albowiem chmurek na niebie było niewiele.
W każdym razie czarodziejki, które zgłosiły się do ochrony tejże jakże ważnej okazji, miały zgłosić się do niejakiego Castiela - jednego z organizatorów konkursu, który według informacji miał znajdować się, gdzieś za sceną. Czyli za ogrodzeniem z krat, którego wejścia pilnował ochroniarz per dryblas z wielkimi barami, mierzący ponad dwa metry wzrostu, więć i z tłumu można było wypatrzeć, gdzie owe wejście jest.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600

AutorWiadomość
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptySob Sty 05 2013, 11:46

MG


Ayano nie tylko zignorowała wcześniejsze pytania Rity, która była najsympatyczniejsza z całego towarzystwa, i która chciała się zaprzyjaźnić - cud, że odchodząc była dalej radosna po takim koszu... - ale i nie wiedzieć, dlaczego przeczuwała, że zakapturzona postać jest kobietą. No cóż...
W każdym razie pierwsze co zrobiła członkini DHC to użycie wirków, które na nic się zdały. Czemuż to? Bo stało się coś dziwnego! Scena wydłużyła się góry, a potem na dół, a następnie wróciła do swych rozmiarów - przez to wszystko jednak, wirki rangi D rozproszyły się i nie dosięgły lin, które więziły Cath.
Z tego też powodu, co prawda Eriu przywołała Oberona - jak napisała było to w chwili wypuszczenia wiórków - ale ten nie miał co robić bo Cath wcale nie spadła. Tak więc mógł tylko czekać dalej...Następnie Akuma (los w postaci mg nie wie czy chodzi o Oberona czy o Eriu), ruszyła na drabinki.
Sama zakapturzona postać skakała sobie po daszku sceny, wyciągając z rękawa...złotą tiarę! Wyglądało na to, iż przygląda się jej, ale niestety twarzy wroga nie dostrzegłyście, więc kto wie co sobie myśli. No, ale był zajęty póki co tym złotkiem, więc...czy to szansa?


STAN

Ayano - 88%MM. Zaklęcie D było użyte teraz i przy wejściu na scenę parę postów wcześniej, ale zapomniałam odjąć...Jak coś jest nie tak, albo zapomniałam to mi napisz.
Eriu - boli brzuch. 84%MM


Czas na odpis kończy się 7stycznia o 16:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Eriu


Eriu


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 28/09/2012
Skąd : Eryn Dogevien

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyNie Sty 06 2013, 18:02

Eriu z niedowierzaniem patrzyła na to, co się dzieje ze sceną. A więc nasz przeciwnik-fetyszysta posługuje się magią. Dobrze wiedzieć...
Elfie demoniątko skierowało swoje pląsy w prawą stronę sceny (patrząc od strony widowni), natomiast Oberon zwinnie i szybko wspinał się po drabinkach przy lewej ściance. Skoro są problemy z bezpiecznym odcięciem Cath (wszak wisi 6m nad deskami sceny), to trzeba zająć się źródłem problemu...
- Dlaczego powiesił pan ją nad sceną?! Przecież... - straciła wątek, jednak szybko kontynuowała improwizację, skierowaną w stronę postaci na dachu - Przecież to upokarzające dla niej, jako królowej wyborów! Ludzie powinni ją widzieć promieniejącą radością z tytułu a nie związaną jak prosiaka! To uwłacza jej pięknu i dostojeństwu! Będzie też miała brzydką i zadrapaną skórę od więzów! Proszę powoli opuścić ją na deski sceny!...
W tym czasie Cernunnos powinien dotrzeć na szczyt drabinki technicznej, do dachu ale wychodzi dopiero, gdy postać zainteresuje się rozmową z tańczącą na dole Eriu. Skoro Koniczynka tańczy po prawej stronie sceny a Oberon wchodził lewą drabinką, postać powinna być do niego w takiej sytuacji ustawiona tyłem. Nim wyjdzie, robi jeszcze jedną rzecz: używa naszyjnika by przywołać gołębie, których w miastach takich jak Onibus powinno być na pęczki. Część z nich, niby przypadkiem, ma w locie strącić kaptur postaci a druga część, która miałaby oddzielić się od tego stada, wytrącić postaci z rąk tiarę. Co więcej: powinno to wyglądać na przypadkowe spotkanie ze stadem gołębi. Gdy już wyjdzie, podchodzi do postaci i uderzeniem, od tyłu, przez kark pozbawia postać przytomności (ale nie życia). Jeśli jednak zostanie wcześniej zauważony, zamienia atrybuty w broń (miecz i tarczę), gotów do walki...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t254-studnia-eriu https://ftpm.forumpolish.com/t209-eriu-sh-aeonell https://ftpm.forumpolish.com/t999-comhlan-i-book-of-kells#14885
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyWto Sty 08 2013, 10:43

MG


Słowa Eriu, skierowały potencjalny wzrok wroga, wprost na nią - znaczy kaptur, ale to znaczyło, iż słówka dziewczyny naprawdę zwróciły jego uwagę. Chwilkę tak się zastanawiał - a może nie chciał odpowiedzieć? - po czym przemówił.
- Królowa Onibus powinna stać wyżej przed wszystkimi i tak właśnie jest! - zabrzmiał radośnie - Ładnie tak mówić o czyjejś płci, jak się nie ma pewności kim rozmówca jest? Wiem, że sama chciałabyś tutaj zawisnąć, lubieżna tancerko, ale cóż...Królowa może być tylko jedna.
Skoro wróg był zajęty rozmową z Eriu, to ta przywołała gołębie (to pwm?), które sukcesywnie strąciły kaptur z głowy przeciwnika, który okazał się...kobietą. Ba, nie tylko kobietą, ale i znaną Wam! Była to bowiem Rita! Sama rudowłosa nie bardzo przejęła się odkryciem swej tożsamości. Westchnęła tylko pod nosem, wzruszając ramionami i strzepując kosmyk włosów z czoła.
- Głupie ptaki, zepsuły niespodziankę.
Po tym Oberon podszedł by ogłuszyć oponentkę, ale ta zrobiła unik. Tak tak, nawet nie oglądnęła się za siebie, a po prostu zeskoczyła ze sceny. Zamiast jednak uderzyć o deski, w połowie sceny, jedna ze ścian tak się wykrzywiła, iż ruda stanęła właśnie na niej...Widok - Rita stoi na wygiętej ścianie, tuż przy wiszącej i nieprzytomnej Cath.
- Urocza, prawda? - dotknęła jej policzka - Zepsuta, królewna, ale urocza.
Chwyciła ją za gardło, a jej wyraz twarzy zmienił się na szaleńczo uśmiechnięty. Notabene wyraźnie było widać, iż dusi nieprzytomną.


STAN

Ayano - 88%MM
Eriu - boli brzuch. 84%MM


Czas na odpis kończy się 10stycznia o 16:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptySob Sty 12 2013, 12:10

Ayaś w sumie nie wiedziała o co chodzi.. Ale żeby tak dusić ludzi to chyba tak niezbyt ładnie z strony Rity. Żeby tak od razu dusić! No mimo to Ayas, która jest najemniczką już przywykła to takich widoków... Ale nigdy by nie udusiła koleżanki z pracy, a tak mniej więcej wyglądały relację dziewczyn. W każdym razie Ayano od razu pobiegła w takie miejsce, co by jakoś jej atak nie skasował przy okazji Cath i jak tam tylko stoi to rzuca czekoladową bombą.. Tak, żeby trafić w Rikę, co by straciła pole widzenia. Dalej, dalej... Na razie stała i spojrzała na swoją towarzyszkę, bo ona dużo jej nie zrobi.. Chyba.. Ale, żeby odpędzić Rikę od Cath blondyneczka rzuca jeszcze cukrowymi wirkami w stronę oponętki? No w każdym razie resztę trzeba oddać chyba w rączki Eriu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Eriu


Eriu


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 28/09/2012
Skąd : Eryn Dogevien

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyNie Sty 13 2013, 14:15

Eriu nie mogła uwierzyć. To Rita! Jak ona mogła?! Ale tak jak Eriu nie wiedziała, co znaczy "lubieżna" (no, gdzieś kiedyś to słowo słyszała ale zapomniała sprawdzić, co oznacza), tak usłyszał je Cernunnos. Nikt, ale to NIKT nie ma prawa obrażać jego Koniczynki. Zjechał "strażacko" po drabince na wygiętą ściankę. Jeśli atak Ayano został na niego jakoś przekierowany, unika ciasta i wiórków. Jeśli nie, i ciasto poleciało na Ritę, rusza na nią po tym ataku. Jest wściekły, więc postawione przed nim przez Ritę przeszkody tak naprawdę są dla niego niczym. Beton - rozkruszy, materiał - rozedrze, deski - połamie, metal - rozegnie, liny - rozerwie. I to nawet nie zatrzymując się przy tym zbytnio. Jakkolwiek Rita spróbuje mu przeszkodzić: zamknąć, strącić, obezwładnić - on się wydostanie, by ją dopaść. Do tego, tak by Rita nie widziała, wąż oplatający jego lewe ramię opuścił je, by niezauważony dotrzeć do Rity i błyskawicznie opleść się wokół niej, po czym zamienia się się w miecz, w tym momencie będący niemożliwie wytrzymałą metalową spiralą. Jeśli się uda, Oberon pozbawia Ritę przytomności. Domyśla się też, że utrata przytomności Rity może spowodować, że ściana wróci na swoje miejsce, więc jest przygotowany, by upaść na deski tak, by nie odesłać siebie i nie zabić Rity. Wychodzi z założenia, że Cath nic się nie stanie, jak zaczeka tam gdzie jest...
Eriu natomiast tańczyła jak szalona, uważając na wszelkie "psikusy" Rity: przeszkoda, atak w jakiejś formie wymierzony w Wróżkę Tańca, etc. Gdy była blisko Silvii, szepnęła jej:
- Pędź po pana Castiela. Może przemówi do rozsądku Rity! I niech wezwie policję magiczną. I tak nie ma już co ukrywać.
Co prawda Silvia mogłaby strzelić do Rity ale jak jest duże prawdopodobieństwo, że ta nie zagnie przestrzeni i kula nie trafi w Cath? Albo w Oberona? Teraz zwróciła się do przeciwniczki, wciąż nieprzerwanie tańcząc i unikając wszelkich "pomysłów" Rity:
- Nie duś jej! Jeśli... Jeśli ją zabijesz, już nigdy nikt nie pozwoli ci wystartować w żadnym takim konkursie! Masz niesamowitą magię, godną korony muzy a Cath i tak już jest upokorzona! Wszystkie wiemy, że jest wredna ale czy warto sobie psuć przez nią życie? Zabicie jej nie da ci nic dobrego! - kolejna improwizacja...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t254-studnia-eriu https://ftpm.forumpolish.com/t209-eriu-sh-aeonell https://ftpm.forumpolish.com/t999-comhlan-i-book-of-kells#14885
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyCzw Sty 17 2013, 09:34

MG


Czekoladowa bomba trafiła Ritę prosto w twarz. Notabene jakby RiTa czytała w myślach to nie byłaby zadowolona z tego, że Ayano tak przekręca jej imię...W każdym razie i tak zadowolona nie była. Starła czekoladę z twarzy i morderczo-władczym wzrokiem spojrzała na członkinie DHC. Wściekła nic nie zrobiła sobie z wirków, które rozpędziła machnięciem ręki.
Plan Eriu - czy raczej Oberona - był dobry. Problem polegał na tym, iż po tym co się stało rudowłosa prędko zniknęła z miejsca, w którym stała i znalazła się przed małą Ayano, którą chwyciła za gardło i powaliła na ziemie, siadając sobie na dziewczynce.
- Ta zniewaga krwi wymaga.
Rzekła z pięknym uśmiechem, wyciągając w mgnieniu oka sztylet i zaczynając sobie jeździć końcem jego ostrza po policzku Ayano, która czuła szczypający ból. Przez to niestety tym razem Oberon ponownie nie dorwał szybkiej przeciwniczki - ale może uda się następnym razem? Wszak była teraz zajęta bawieniem się z Ayano, więc i nawet nie zwróciła większej uwagi na słowa Eriu...która notabene poinformowała Silvie co ma robić. Silvia naturalnie szybko zeszła bezpieczną drogą ze sceny, pędząc zapewne do Castiela.


STAN

Ayano - Powiększająca się szrana na prawym policzku, z której leci krew - boli i szczypie, ale jeszcze głęboko sztylet nie wszedł. Poza tym jesteś duszona...72%MM
Eriu - 84%MM


Czas na odpis kończy się 19stycznia o 11:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Eriu


Eriu


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 28/09/2012
Skąd : Eryn Dogevien

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptySob Sty 19 2013, 17:49

Furia Cernunnosa wcale nie ostygła. Jego torques znów zalśnił. Tym razem miały się pojawić inne zwierzęta charakterystyczne dla starych, artystycznych miast. Szczury. Kilka setek szczurów. W miastach takich jak Onibus taka liczba to i tak niewielki procent całej populacji. Ich zadanie było proste: obleźć Ritę i zacząć ją gryźć, oszczędzając oczy i (na razie) tętnice. Żaden ze szczurów nie zaatakuje Ayano ani świadomie, ani przypadkiem. Choć fakt faktem, będą musiały po niej przebiec, albo na niej stać. Zew Cernunnosa, nawet jeśli jest nieporównywalnie słabszą wersją siebie, dla zwierząt jest wystarczająco jasny. Pan wzywa i nie ma, że "nie chce mi się". Resztki tortu na twarzy podsunęły mu coś jeszcze. Wezwał osy. Ich cel był taki sam jak szczurów: ranić Ritę (nie atakować oczu ani boków szyi), ale nie robić krzywdy nikomu innemu, szczególnie dziewczynkom. Oczywiście zwierzaki nie będą przeszkadzać sobie nawzajem. Sam Oberon natomiast zsunął się po drabince na scenę idąc w stronę Rity. Gdy będzie wystarczająco blisko a Rita już będzie legowiskiem dla szczurów i os, wypuszcza swojego rogatego węża, by jak poprzednio zamierzał, oplótł Ritę do granic możliwości i zmienił się w miecz, czy raczej nadnaturalnej wytrzymałości spiralę. Prawdopodobnie dlatego, że to stwór na usługach Cernunnosa, szczury nie wpadną w panikę a i on się nimi nie zainteresuje. Gdy Cernunnos podejdzie do obezwładnionej przestępczyni, jednym uderzeniem przez głowę pozbawia ją przytomności. Nie chodzi o to, że uwielbia. Po prostu jeśli nie wie, skąd pochodzi moc danej osoby, najłatwiej będzie ją unieszkodliwić przez pozbawienie świadomości. Gdy tylko Rita będzie obezwładniona, zwierzęta czmychają czym prędzej tam, skąd przybyły...
Natomiast Eriu wystraszyła się nie na żarty, gdy zobaczyła, co Rita próbuje zrobić Ayano. Przez chwilę nie wiedziała, co robić. Wtem przypomniało jej się o jej "strzałkach". Dobyła szybko kunai i skierowała swój taneczny krok w stronę dziewczyn. Jako, że aktualnie była w ghillies jest wysoce mało prawdopodobne, by Rita ją usłyszała, szczególnie, że była dość zajęta. Do tego chwilę wcześniej Eriu przyszło do głowy, że może jakiś przedmiot daje lub wzmacnia moc Rity? Jeśli Koniczynka taki u niej zauważy, a szczury już zaatakują, zbliża się w tańcu do oponentki z zamiarem odebrania jej przedmiotu. Nie boi się ani szczurów ani os. Jeśli jednak szczury jeszcze się nie zjawią, zamierza wbić kunai z całej swojej siły w tę rękę Rity, która tnie skórę Ayano. Po wbiciu nie puszcza "strzałki" tylko wyrywa ją z rany razem z cofającą się ręką. To dla niej bardzo trudne ale wie, że musi się przełamać i zrobić coś tak paskudnego, jak świadome wbicie w kogoś ostrza...
Co prawda Eriu nie wie jakie zwierzęta zamierzał przysłać tym razem Cernunnos ale widziała lśniący naszyjnik, więc wiedziała, że przybędzie coś, i że nie musi się tego obawiać. Z resztą Koniczynka lubi prawie wszystkie zwierzęta...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t254-studnia-eriu https://ftpm.forumpolish.com/t209-eriu-sh-aeonell https://ftpm.forumpolish.com/t999-comhlan-i-book-of-kells#14885
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyNie Sty 20 2013, 17:31

- P-puść mnie...
Wydukała, gdy Rita złapała ją za szyjkę...
No cóż.. Z Ayaś jest taka gabka, że nawet nie zdążyła się obronić.. Cóż trudno, ale ona taka wolna nie jest! Zawsze mogła kogoś kopnąć, no nie? No w każdym razie.. Ayaś zaskoczona tym całym zdarzeniem.. Zaczęła być duszona. Mała dziewczynka była zdesperowana.. Wiedziała, że choćby zaraz nic nie zrobi to umrze.. Miała wolne łapki i nóżki.. Nóżkami jednak nic tak łatwo nie zrobi. Bo tylko nie potrzebnie ją kopnie. A rączki.. No już w sumie dużo .. Znacznie więcej może zrobić na całe szczęście.. Stworzyła sobie cukrowy sztylet i wbiła go Ritcie? Whatever.. Wbiła jej w udo by puściła ją.. Przez chwilę powinna byś zaskoczona, wtedy Ayaś popycha ją na tyle by z niej spadła.. Policzek Ayaś trochę jej przeszkadzał, ale nie na tyle by nie miała żadnych chęci do walki.. To popchnięcie było dosyć zdecydowane.. To wszystko było straszne mała Ayano mogła zginąć. Nie chciała, bała się śmierci.
Przecież nie chciała ginąć na tej misji, dlatego popchnęła Ritę bardzo mocno.. Tak żeby nie była już na małej blondynce. Bo no.. Ayano się strasznie bała, a nie chciała zginąć, dlatego naprawdę włożyła całą swoją siłę, żeby zepchnąć to coś z siebie i by być już wolną..
Ayano zauważyła też działania swojej koleżanki, ale i tak cholernie się bała.. Ktoś miał ją udusić to już samo w sobie jest straszne.. Mała drżała.. Może i była wygadana, ale pierwszy raz znalazła się w takiej sytuacji. Dlatego nie wiedziała pierwszy raz od bardzo dawna, co ma zrobić, bo niby co? Jest małą dziewczynką, owszem jest magiem, ale dalej ma czternaście latek. Jeżeli już Rita nie będzie na dziewczynce blondyneczka używa super schnącej czekolady by tak ugrzęzła.. Uważała, jednak by nie poleć Eriu, bo w tym całym zdarzeniu wydawało się, że widziała ją. Niech ta kobieta ugrzęźnie w tej czekoladzie i z niej nie wychodzi... Już nigdy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyPon Sty 21 2013, 15:27

MG


Teraz to się działo! Okazało się bowiem, że duszenie Ayano jest o wiele gorsze niż uwięzienie dziewczyny, więc obie czarodziejki ruszyły do ataku, nie mając zamiaru czekać co to się stanie dalej. Tak więc Eriu - czy też raczej Oberon - wezwał szczury z okolicy. Onibus miasto piękne, ale i szczurki ma. Stworzonka wybiegły ze szczelinek i kanałów, wzbudzając tym samym większą panikę w okolicy, a krzyki ostrzegły Ritę. O dziwo nie na tyle szybko, ale jednak...Oblazły ją szczurki, zaczynając gryźć, więc momentalnie odskoczyła od Ayano, próbując zdjąć z siebie kilkanaście gryzoni - od reszty odskoczyła, więc tak szybko jej nie dopadły. Osy również zaczęły swój atak, przez co rudowłosa się zdenerwowała. Machała panicznie rękoma, a scena, niczym galareta, unosiła się w różnych miejscach do góry, robiąc tym samym sobie tarczę. Przez to trochę trwało nim wąż dotarł do rudej, ale...dotarł! Tak! Sukces - zamienił się w miecz, a Oberon pozbawił wroga przytomności.
Skoro zaszło co zaszło to kolejne ataki samej Eriu i Ayano nie doszły do skutku - nie ma to jak szybkość szczurków. W tymże momencie na scenę wkroczył Castiel i Silvia, która wręcz zestrzeliła swą bronią, sznury trzymające jej 'koleżankę', by ta wpadła prosto w jej ramiona.
- Chyba nic jej nie będzie - zaczął Castiel, oglądając nieprzytomną - Dla pewności zanieść ją do naszego medyka.
Silvia kiwnęła głową i prędko odeszła by czasu nie tracić. Sam Castiel rozglądnął się i złapał za głowę. Wszak ludzie się rozeszli, więc i pokaz z głowy. Mimo wszystko zamiast narzekać - co pewnie chciał zrobić - podszedł do Ayano by pomóc jej wstać.
- To chyba nic poważnego - wyciągnął chustkę z kieszeni i zaczął wycierać ranę dziewczynki, jak małego dziecka - Przypuszczałem, że może to być równie dobrze jakaś uczestniczka, ale nie Rita...Ech...
- Czas ogłosić zwycięzcę! Proszę państwa wracamy wracamy! - na scenę wskoczył konferansjer, który wcześniej najwyraźniej schował się pod podłogą - Nasze dzielne uczestniczki poradziły sobie z przeszkodamy, ale my się nie damy, prawda?! - krzyknął, a ludzie powoli zaczęli wracać - No i już mamy zwyciężczynię, prawda panie Castielu?
- Ech... - westchnął Castiel cicho pod nosem, najwyraźniej wiedząc, że konferansjer nie da za wygraną - Rób swoje.
- Hah! Tegoroczą muzą Onibus zostałaaaaaa...Yachiyo! Nasza Yachiyo, która w tym kryzysie uraczyła nas słodczyamy i herbatką! Proszę do nas!
Zaskoczoną kelnerkę z mieczem przy pasie, którą Eriu spotkała jakiś czas temu, na scenę wprowadził sam Borys. Castiel przeprosił Was gestem, zniknął na chwilę za kurtyną i wrócił z pięknym diademem, który nałożył na głowę Yachiyo. Wyglądało na to, że dziewczyna magii nie posiada - naprawdę była zaskoczona - ale tłum wiwatował.
- Mam nadzieję, że nie jesteście zawiedzione, iż wygrał ktoś bez magii i ktoś kto nie brał udziału w konkursie?
Zapytał z małym uśmiechem Castiel, kierując się za scenę, co by oddać całą scenę zwyciężczyni.



AYANO - krew wciąż spływa po policzku. Widać rana jest gorsza niż się zdawało bo i ciągle szczypie.

Czas na odpis mija w piątek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyWto Sty 22 2013, 18:58

To wszystko działo się tak szybko. Raz była Rita na dziewczynce, a po chwili jej nie było. No całe szczęście jej już nie ma na Ayaś.. Blondyneczka odetchnęła z ulgą. Pierwszy raz jej się coś takiego spodobało. Chyba coś pierwszego na misji, co się małej spodobało.. Wybory miss już koniec.. Wygrała kelnerka. Nawet lepiej. Jednak ta denerwująca rana.. Cały czas była.. Niech jej nie będzie, bo Ayano niezbyt lubi czuć ból, a tym bardziej widzieć swoją krew.. Mała podeszła do Pana Castiela z słodkim uśmiechem.. Przyłożyła w między czasie swoją rączkę do twarzyczki.
- Proszę Pana, gdzie jest namiot medyczny, bo bym chciała by ktoś mi coś zrobił z tą raną.
Powiedziała słodziutkim głosikiem.. Chciała by ktoś zrobił coś z jej raną.. Bo to dosyć było uciążliwe.. To trzeba było coś z nią zrobić.. Jak już pracodawca powie jej, gdzie owy namiot jest idzie tam.. Wcześniej biorąc Eriu za łapkę.. Chciała jej podziękować.. Mimo że Ayaś jest w jakimś sensie "zła"? No w sumie tak. Gildia najemnicza i tyle. Tej misji to już właściwie koniec. Na szczęście dla Ayasi.. Która chyba została najbardziej uszkodzona.. Jak piorunem w szczypiorek!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Eriu


Eriu


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 28/09/2012
Skąd : Eryn Dogevien

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyNie Sty 27 2013, 12:27

Cernunnos odwołał wszystkie zwierzaki, jak tylko Rita przeszła w inny stan świadomości. Tylko jeden z jego atrybutów wciąż oplatał dziewczynę. Od razu gdy zjawił się Borys, Król Wróżek podniósł niedoszłą miskę "za hahoł" i bez jakiejkolwiek czci czy godności zaniósł do Borysa. Stanął przed nim, spoglądając na niego groźnie z góry:
- Ty. Ludziu. Wyglądasz na tutejszego gwardzistę - zagrzmiał głos niczym z głębi dawnych dziejów. Jego właściciel wraz z nimi wręczył "gwardziście" ritowy zezwłok tak, jak się oddaje bardzo niechciane drobniaki - Zajmij się tym, tylko żwawo! Chcę odzyskać swój miecz. Nie wiem, co tu robicie z przestępcami ale ja bym jej nie składał w ofierze na waszym miejscu. To obraza dla bogów. - po czym zniżył twarz do twarzy Borysa i konspiracyjnie szepnął głosem podświadomie kojarzącym się z mruknięciem niedźwiedzia lub lwa - Ja bym, tradycyjnie, odciął głowę i dłonie, ale chrześnica... Rozumiesz... - i kiwnął głową w stronę wciąż pląsającej Eriu. Chyba założył, że Borys też jest czyimś wujkiem a przynajmniej chrzestnym. Wyprostował się i dodał jeszcze władczym tonem - Pilnuj by była nieprzytomna.
Jak tylko Borys (czy ktoś inny o podobnej funkcji) odbierze "pakunek" i uniemożliwi Ricie wyswobodzenie się, miecz zmienia się znów w rogatego węża i posłusznie wraca na ramię swego pana...

Eriu z nieskrywaną ulgą przyglądała się pomocy szczurów i os. Kochane zwierzaki! I kochany wujek! Skierowała kroki tańca w stronę uratowanej Ayano ale Castiel już przy niej był i pomagał się pozbierać. Ucieszyła się też, że Cath nic raczej nie będzie, choć jednocześnie miała Nadzieję, że przez to zdarzenie dziewczyna trochę "spuści z tonu". Cernunnos raczej zdążył przez ten czas załatwić sprawę z Borysem. Ukłonił się dworsko Koniczynce a ona skierowała się teraz w jego stronę. Przytuliła się z błogim uśmiechem do rogatego kudłacza i przestała tańczyć. Po chwili akuma wróciła do prawdziwego Oberona, rozpływając się w zielonej mgle. Tym razem już normalnie Eriu podbiegła do Ayano. Gdy ta chwyciła ją za łapkę, Eriu wyrwała się i... uściskała koleżankę po fachu! Dobrze, że nie jest zbyt silna, bo by udusiła!
- Jak się cieszę, że nic ci nie jest! A numer z tortem był super! - szczerze powiedziała Eriu. - A gdyby blizna została to się nie przejmuj. Na mojej wyspie wojowie mawiają, że każdy prawdziwy wojownik ma blizny!
Oczywiście nie zastanowiła się nad drobną różnicą między urodą napakowanego ludzkiego lub krasnoludzkiego wojownika, z długimi włosami i warkoczykami na brodzie a drobną, delikatną, piętnastoletnią dziewczynką. Ale to się wytnie i zamiecie pod dywan...
Oczywiście z radością towarzyszyła Ayano do namiotu medyka, a w środku bacznie obserwowała jego pracę i radośnie dzieliła się z nim swoją książkowo-ludową wiedzą z zakresu ziołolecznictwa. Czy medyk tego chciał, czy nie...

Oczywiście nie zapomniała też dwóch bardzo ważnych rzeczy:
1) Pójść do Castiela i przeprosić, że nie udało im się utrzymać tajemnicy...
2) Z żalem oddać pożyczone stroje za to z radością zabrać i się przebrać w swoją sukienkę...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t254-studnia-eriu https://ftpm.forumpolish.com/t209-eriu-sh-aeonell https://ftpm.forumpolish.com/t999-comhlan-i-book-of-kells#14885
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptyWto Sty 29 2013, 12:56

MG


Ayano została skierowana do namiotu, gdzie pewien miły, starszy lekarz zajął się jej raną. Eriu w tym czasie dokonała formalności z przebieraniem się i rozmową z Castielem - choć mężczyzna nie usłyszał odpowiedzi na swoje pytanie - a Borys naturalnie zajął się zbrodniarką.
Opatrzenie Ayano nie trwało zbyt długo, więc skończyła niemal w tym samym czasie co Eriu. Wtedy też, już o nic nie obawiający się Castiel, wręczył Wam nie tylko wynagrodzenie, ale i prezenty w postaci strojów, które miałyście dzisiaj na sobie! Miły gest, nieprawdaż? Przed sceną wciąż świętowano wybranie nowej, niemagicznej miss Onibus...

KONIEC MISJI.

NAGRODY:

Eriu - 13PD, 15.000 klejnotów, stroje, które miałaś na sobie podczas występu
Ayano - 9PD, 12.000 klejnotów, stroje, które miałaś na sobie podczas występu.

Napiszcie po JEDNYM poście wychodzącym z tematu.

Przepraszam, że tak krótko, ale chora jestem i ledwo tyle wykrzesałam :<
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptySob Lut 09 2013, 10:59

No i tak. Ayaś została opatrzona. Nawet spotkała w namiocie miłego lekarza, co zajął się jej małą ranką. Długo nie trwało leczenie małej, a chwilę potem była starą, małą Ayano. Już po wszystkim.. Tylko Ayano utkwiła pewna myśl w jej blond główce. NIGDY, ale to night nie brać udziału w wyborach miss, bo niektóre dziewczyny podchodzą do tego zbyt poważnie, a ona najchętniej zjadłaby serniczek i poszła spać. Za pewnie tak zrobi, jak już, tylko pójdzie sobie nie wiadomo, gdzie z Onibus.
- Miło było z tobą pracować Eriu.. Do następnego! - powiedziała Ayaś i jeszcze pomachała jej na pożegnanie. No cóż.. Mimo, że wróżka to miła. Może by się z nią zaprzyjaźniła? Gdyby nie fakt, że jest z innej gildii. Do tego trochę złej, ale no.. To już nie wina pani od słodyczy. Nawet taka Eriu mogła przecież wstąpić do gildii najemników. W końcu.. A tam nieważne. Blondynka pożegnała się i skocznym krokiem poszła sobie.. A gdzie? Tam gdzie nogą ją poniosą.

[z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Eriu


Eriu


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 28/09/2012
Skąd : Eryn Dogevien

Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 EmptySob Lut 16 2013, 14:53

Ufff... Jaka ulga, że wszystko dobrze się skończyło. A było gorąco. Jeszcze nigdy nikt nikogo nie zabił na oczach Koniczynki, i nie spieszyło się jej do tego, by to zmienić. A tu próbowano dwa razy podczas tej misji. Potworność! Jak w ogóle można chcieć kogoś zabić?! No OK, zdarzało się, że w Dogevie z 31 października na 1 listopada bywa różnie ale Dogewian jakoś Eriu "rozgrzeszała", no bo oni w końcu mają to genetyczne i ciężko z tym walczyć. Z resztą wszyscy na około o tym wiedzą. Tu natomiast wyszła zwyrodniała ludzka potworność... Co prawda nie takie jeszcze rzeczy ujrzy we Fiore. Czekają ją zapewne potworności, przy których duszenie rękami i nacinanie na twarzy skóry to drobnostka. Patrząc jednak na obecne doświadczenia delikatnego Elfika, było to nowym rodzajem okropności. Nowym, bo widzianym po raz pierwszy na własne oczy i to bez genetycznego usprawiedliwienia. Po prostu... Bo tak... No ale nie ma co się dobijać. W końcu przecież wszystko dobrze się skończyło, prawda? Wujek nas uratował, pan Borys zabrał Ritę do więzienia a miss została przemiła osóbka. rozmyślała sobie Eriu idąc z namiotu Castiela w stronę medycznego, wyprężona jak struna i dumna z wykonanej misji. Na sobie miała już swoją starą sukienkę a przez łapki przelewały jej się stroje, w których dane jej było wystąpić...
Miło jej się też zrobiło na słowa Ayano. Co w ogóle taka sympatyczna dziewczyna robi w takiej paskudnej najemnej gildii?...
- Mnie również miło się z tobą pracowało, Ayano. - z beztroskim uśmiechem powiedziała Koniczynka. - Do zobaczenia! I oby po tej samej stronie barykady... dodała w myślach, machając na pożegnanie koleżance. To co dalej? Powrót od razu do Magnolii? Kiedy pod sceną świętują wybory miss? W ŻYCIU! Skocznymi susami pobiegła w stronę sceny, świętując razem z resztą, ze swojej strony dorzucając do zabawy taniec, fantomowych partnerów do tańca i muzykę. A gdy już wróciła do gildii była padnięta ale szczęśliwa. Jej pierwsza misja we Fiore zakończyła się sukcesem! Bo choć wybory w Onibus zakończyły się zaskakująco, to w trakcie świętowania resztki wątpliwości uleciały w niepamięć. Tak. Eriu była teraz bardzo dumnym z siebie Elfikiem. I ma nową koleżankę! A teraz jeszcze stać ją, by odebrać swój gword! Nie mogła się doczekać, aż opowie o wszystkim tacie...

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t254-studnia-eriu https://ftpm.forumpolish.com/t209-eriu-sh-aeonell https://ftpm.forumpolish.com/t999-comhlan-i-book-of-kells#14885
Sponsored content





Rynek - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Rynek   Rynek - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Rynek
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
 Similar topics
-
» Rynek
» Rynek
» Rynek Handlowy
» Czarny Rynek
» Główny rynek

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Onibus
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.