HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Kozia Góra - Page 2




 

Share
 

 Kozia Góra

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Minerva


Minerva


Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPon Lut 02 2015, 23:21

First topic message reminder :

Wlasciwie to dosc spory pagórek na jednej z polanek w srodku lasu. A moze i góra? Kryptogóra. Coś na pograniczu. Zalesiona, kryje w sobie kilka jaskin i potęzny krąg magiczny na szczycie gdzie niegdys poganskie plemiona na stosach ofiarnych składali krwawe ofiary swym bóstwom

Księżyc już dawno wzniósł sie na firmament oświetlając górę. Lub pagórek. W zasadzie nieistotne. Ludzie tu z reguły nie przychodzą. Ponoć straszy i słychać nocą głosy tych, co mineli. Tych, których tu mordowano nie zważając na błagania. Wszystko w imie wyzszych celów!
Ale zawsze znajdą się odmieńcy, którzy przyjdą. Jednostki, które za nic mają legendy. Wycie wilków ich kołysanką. Ci, którzy nie rozróżniają brawury i odwagi. Poszukiwacze prawdy. Łowcy przygód. Młodzi. Starzy. W każdym wieku.
Albo po prostu jest się Minervą.
Wiedźma już od dobrej godziny tudzież czterech siedziała na pięciometrowym, kamiennym filarze z miotłą na kolanach. Nie, nie miala drabiny. Wszelaka logika wyjechała na wakacje. Obserwowała księżyc wcinając coś chrupiąceg z torby. Chyba lepiej nie wnikać w gastronomię. Księżyć wszędzie wyglądał tak samo. Prawdopodobnie dlatego, że ciągle świeci ten sam. Kawałek domu, nie ważne gdzie się jest I jeszcze ta atmosfera - brakuje tylko drużyny podstarzałych bab kłócących się o to, których wieśniaków tej nocy obrac za cel i w co ich zamie ic. Tylko jej ten kamienny stół nie pasował, ale to nic. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3500-konto-minervy https://ftpm.forumpolish.com/t2593-skonczyly-sie-polowania-na-czarownice https://ftpm.forumpolish.com/t3772-minerva#73419

AutorWiadomość
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyWto Paź 24 2017, 23:25

Chociaż w pobliżu znalazło się prawdopodobnie paru członków gildii, Aisaka niekoniecznie znała ich choćby z widzenia. Na co dzień każdy chodzi swoimi drogami. Żałowała tego trochę, ale tak to po prostu jest. Jeśli z kimś nie zamieni słowa, to pewnie nie zapamięta też wyglądu.
Trochę kłuł ją w oko ekshibicjonizm jednej dziewczyny, ale nie wolno oceniać, może to wina jakichś jej dziwnych mocy. Nie zareagowała w żaden sposób. Cóż, w takim zbiorowisku pozostaje zachowywać się możliwie neutralnie, zrobić co do człowieka należy i iść sobie, bo zapewne nie ma szans na to, by dobrze się dogadywać z każdym bez wyjątku. Ludzie są zbyt różni.
- Jestem Aisaka, z Fairy Tail. Miło mi was poznać - rzuciła w momencie względnej ciszy, po pracodawcy oraz kilku osobach, rozglądając się po wszystkich serdecznie. - Trudno mówić o strategii, bo nie wiemy za dużo? Zależy od skali zagrożenia, czy podzielimy się na jakieś grupy czy coś, nie? - Odpowiedziała Winterowi, a następnie zwróciła się do szefa, zaczynając iść powoli w jego stronę. - Panie Tomaszu, rozumiem że nie ma pan więcej informacji? A z różami mamy wrócić tutaj? A swoją drogą, jak są tak rzadkie, wolałabym osobiście nie redukować ich populacji do zera. Lubię kwiaty - dodała żartobliwym tonem, choć rzeczywiście ją martwiła ta kwestia. W ogłoszeniu była mowa o zabraniu jednej róży chyba. Zaprawdę, tak jak istnieją legalne gildie magów, powinny też być stowarzyszenia sprawdzonych zleceniodawców. Żeby się nie okazywało, że wybijasz zagrożone gatunki potworów, bo komuś rozkopują ogródek. Z drugiej strony, wśród tych "legalnych magów" też są niezłe kwiatki... - Ech, nikt tego świata nie ogarnia. Tak się żyje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptySro Paź 25 2017, 18:29

Dobrze myślał, że zrobienie sobie postoju w jakiejś przydrożnej karczmie nie będzie dobrym pomysłem. Tym bardziej, że nie zapłacił i na nic zdało się mu tłumaczenie, że niedługo odda. Przynajmniej zdążył wychylić kilka porządnych łyków piwa przed opuszczeniem przybytku. Ciekawiło go tylko, czy wkurzony szynkarz wskoczył za nim w teleport. Jednak nie o jego złość się rozchodziło, a to, że przerwa opóźni go. I także się stało.
Już na ostatniej prostej widział skupisko ludzi w miejscu gdzie miał się spotkać ze zleceniodawcą. Tak na styk wyszedł mu ostatni portal, z którego wyleciał rozpędem o mało co nie zaliczając wywrotki. W końcu śpieszył się aby nadrobić stracony czas, więc w skokach przez teleporty nabrał nieco prędkości. A w tym wszystkim po ostatnim przejściu usłyszał tylko jak przedstawia się pewna kobieta. Kicia, ciekawie. Nie trzeba chyba mówić, że w takim wypadku Terrenco poczuł jak zbliża się miłość. Rozglądnął się i serce stanęło mu na moment kiedy spostrzegł kobietę w samej bliźnie. Koronkowej białej bliźnie. Pewnie inni zastanawiali się czemu nie ma na sobie innego odzienia, ale jego to nie interesowało. Tak zwariował na jej punkcie przez to, że nie zwrócił uwagi na innych i zbliżył się do nie, chcąc delikatnie podnieść dłoń i pocałować w nią:
- Mów mi Terrenco, o piękna. - rzekł powolnym romantycznym tonem z poważną i adekwatną do sytuacji miną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Aran


Aran


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 20/05/2017

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptySro Paź 25 2017, 21:54

-Szukanie kwiatków... czarnych...-jadący pociągiem na miejsce mag Lamia Scale w dwóch słowach podsumował całe zadanie. Nie było to wprawdzie wymarzone zadanie dla kogoś, kto wcześniej pracował u boku samego Chana Pengrade, a teraz miał w planach objecie stołka mistrza gildii, ale cóż, trzeba było zrobić rozgrzewkę i rozprostować zastałe kości, nim przejdzie się do bardziej wymagających ćwiczeń. W drodze miał okazję po raz kolejny obejrzeć wschodnie rejony kraju, rozległe, nienaruszone lasy, podziwiać bujną roślinność oraz przyjrzeć się zwierzętom zamieszkującym tę część kraju. Lubił takie wycieczki. Uświadamiało mu to, że nawet w czasach najkrwawszych wojen obejmujących swoim zasięgiem całe kraje, zawsze znajdzie się takie miejsce, w którym nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Gdy dotarł na miejsce po krótkiej pieszej wycieczce, był jedną z pierwszych, o ile nie pierwszą osobą na miejscu. Być może ktoś dotarł tu przed nim, jednak Arana to nie interesowało. Chciał wykonać zadanie i zacząć zmazywać plamy z gówna, które patałachy jego z gildii raczyli po sobie pozostawiać po spierdolonych misjach, czy choćby po przywołaniu jebanego władcy demonów w Oak.
-Nazywam się Aran.-rzekł, gdy wszyscy inni zaczęli się przedstawiać. Największą uwagę skupił na kuso ubranej Kici, uśmiechając się w jej stronę, gdy ta się przedstawiała.
-Nie ma na co czekać. Ruszajmy.-dodał po wszystkich innych...
-Grupki, strategie... Kurwa jego mać...-dokończył w myślach.

Aktywne PWM: Demonic Aura
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4207-aran-von-baar#85735 https://ftpm.forumpolish.com/t3997-aran
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPią Paź 27 2017, 10:29

Hotaru już od jakiegoś czasu przymierzała się, aby wyruszyć na jakąś prostą misję. Marzyła o łatwym zleceniu i szybkim wpływie klejnotów na jej konto. Jak to kobieta chciała wybrać się na zakupy, ale gdy konto świeci pustkami to z planów nici. Pewnie dlatego szybko zdecydowała się właśnie na to. Wydawało się, że to będzie jej najbardziej odpowiadało. Całą drogę z Magnolii przeszła na pieszo. Z początku myślała, nawet że zaraz się spóźni! Wszystko jednak poszło po jej myśli. Szybko wtopiła się w grupkę obecnych tu osób. Zlustrowała wszystkich przybyłych. O, pojawił się tu Winter. Nie zdążyła mu jeszcze, podziękować za odzyskanie jej wisiorka.  Świat potrafił naprawdę płatać figle.
Zleceniodawcy wysłuchała w ciszy. Nie miała co do tego zlecenie żadnych pytań. W końcu mieli tylko zerwać jeden kwiat. Po co się męczyć jakimiś strategiami, czy innego typu rzeczami. Wysłuchała wszystkich osób w ciszy. Uśmiechnęła się do Wintera. Mimo wszystko dobrze widzieć znajomą twarz. Na jej twarzy pojawił się zwyczajny grymas, gdy przedstawiała się Kicia. Nigdy nie widziała, aby magini aż tak bardzo pokazywała siebie. Jej jako kobiecie wydało się to co najmniej dziwne, zwłaszcza że gdzieś w odmętach szafy posiadała podobną bieliznę. Niesmak pozostał. Reszta osób szybko przeminęła. Imiona były rzucane, propozycję zaczęły się pojawiać, ale różowowłosa nie była w stanie wszystkich zapamiętać. Zresztą nie widziała sensu w takim działaniu. Niedługo się rozstaną i nikt nie będzie siebie pamiętał. Odczekała aż wszyscy się przedstawią i w końcu się odezwała:
- Hotaru Gordwig, mag Fairy Tail.
Po czym podeszła do jednorękiego maga i wyszczerzyła zęby do niego. Cieszyła się z jego obecności tutaj. W końcu nie zawsze spotykamy osobę, z którą się wcześniej współpracowało! Czuła się od razu bardziej swobodnie w tej dziwnej gromadce ludzi.
- I znowu się spotykamy na misji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptySob Paź 28 2017, 10:08

~MG~

Zebrana grupa okazała się naprawdę liczna, w końcu misja, której podejmuje się dziesięcioro najemników i jedno dziecko z czipsami z dyni uchodziło do rzadkości, ale widocznie w Fiore był taki okres, gdzie misji było mniej więc i magowie, gdy nie było limitu uczestników chętnie dołączali do możliwych misji. Poza tym nawet jeśli nagroda wydawała się stosunkowo niska to jednak łatwość i szybkość wykonania misji rekompensowała przeciętne wynagrodzenie. Większość osób tylko się przedstawiła, część zaproponowała omówienie strategii czy tez wskazała brak konieczności jej układania, ale każdy wydawał się pokojowo nastawiony do zadania.
- Wydaje mi się, że strategia czy podział na grupy konieczne nie będą chociaż jest was dość sporo - zauważył pracodawca - Wejdziecie i zrobicie dym. Co do kwiatków nie powinno Cię to obchodzić, ale tak się składa, że w tej kotlinie jest ich naprawdę mnóstwo, chociaż fakt, że rosną tylko w pojedynczych miejscach w Fiore. Nie potrzebuję jednak więcej niż 1/50 ich populacji w tamtym miejscu więc o zachwianie ekosystemu nie musisz się martwić. Demony są różne, ale raczej mało groźne, zbieracie kwiatki i wracacie tutaj do mnie, będę czekał z wynagrodzeniem dla was.

Terrenco, który przybył na miejsce jako jeden z ostatnich przez jeden ze swoich teleportów wydawał się mniej zainteresowany samą misją, bardziej skąpo odzianą, nieletnią dziewczyną, którą pocałował w dłoń. Dziewczyna uśmiechnęła się na ten gest do mężczyzny po czym dodała:
- Może w takim razie umówimy się po misji. - rzuciła zalotnie - ale pamiętaj, ja chodzę do łóżka z facetami tylko na pierwszej randce.

Na końcu pojawił się Aran, który zaproponował słusznie ruszenie na potwory, aby wyrżnąć je wpień oraz zebrać czarne róże oraz Hotaru, która swoje zainteresowanie skupiła głównie na Kici, która w ogóle mało podobała się kobietom, ale mężczyznom wręcz przeciwnie oraz Witnera, z którym widać było, że się znała.
- Dobra jak powiedział ten gość tutaj - powiedział John Smith wskazują na Arana - nie ma, co czekać czy układać strategię. Misja jest prosta, nas jest dużo, demony nie będą stanowić zagrożenia, możliwe, że widząc nas uciekną gdzie pieprz rośnie, w końcu jest nas jedenastka, mało, gdzie można spotkać tak liczną grupę.
Po tych słowach NPC ruszyli do przodu w stronę, którą wskazał pracodawca licząc, że udacie się za nimi. Kicia, wasza ulubienica, idąc bardzo ponętnie kręciła tyłeczkiem, co mogło przyciągać wzrok i budzić mieszane uczucia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyNie Paź 29 2017, 16:16

Chłopak wysłuchiwał po kolei imion każdej osoby, nie starając się zbytnio ich zapamiętać. Na misji byłby pewnie i tak zbyt wielki chaos, żeby jakoś ogarnąć kto jest kto i poznać się z ludźmi lepiej. No, i w tym momencie specjalnie przyjaciół nie szukał. Nie miał nic przeciwko, jeśli ktoś się by ukazał, ale sam z siebie... raczej nie ma na to ochoty teraz. Słysząc znajomy głos, spojrzał na dziewczynę z którą wykonywał poprzednią misję i uśmiechnął się lekko. Cóż... nie był pewien czym mógł ją nazwać przyjaciółką, ale znajomą raczej. No, mniejsza o to. I tak to tylko nazewnictwo.
-A no. Miło Cię znowu widzieć Hotaru. Kto by pomyślał że tak szybko się spotkamy na kolejnej misji. - powiedział, pamiętając poszukiwania rzeczy strażnika. Tamta misja zakończyła się dziwnie, to było w jego oczach pewne. I dość tajemniczo. W każdym bądź razie, naprawdę uważał że miło było ją widzieć. W końcu mógł trafić na samych upierdliwych towarzyszy, a to by było irytujące.
-Cóż... taki plan mi najbardziej pasuje. - powiedział chłopak wzruszając ramionami i całkowicie olewając zamieszanie wokół tej Kici. Serio, o co im tak chodziło? To znaczy, widział że jej strój miał małe możliwości obronne, ale w tych czasach większość magów stawiała na wygląd. Bynajmniej, jeśli chodziło o ubrania. Tak że nie widział on takiego problemu. Z drugiej strony, jego hormony nastolatka coś słabo działają w porównaniu do innych. Pokręcił głową na swoje myśli. W końcu nie były one takie ważne.
Po tym jak Johny i inne człowieki zaczęły iść w stronę miejsce gdzie były te kwiatki, ruszył za nimi i schował rękę do kieszenie, żeby wyglądać bardziej cool. Nie oznacza to, że nie poświęcał uwagi na otoczenie. Kto wie, kiedy te demony wyskoczą z swoich siedliskich. Takie rzeczy zdarzały się wszędzie, z tego co wiedział. Tym samym, starał się nie zwracać uwagi na Kicie z przodu, której styl chodzenia z jakiegoś powodu przyciągał trochę jego uwagę. Cóż... przynajmniej wiadomo że nie był homo. Nawet zauważył jakąś dynie* po drodze.
- Jak życie po ostatniej misji? - zapytał się Hotaru, bo w sumie to tylko ją znał. Mała pogawędka na umilenie czasu dobra rzecz. W między czasie, odpaliłbym Wykrycie (PWM), żeby w razie czego wykryć zbliżające się zagrożenia. Lepsze to niż nic.

Aktywne PWM: Wykrycie
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Aran


Aran


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 20/05/2017

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyNie Paź 29 2017, 18:11

Jak to jednym słowem można sobie zjednać kilka osób na raz. Aran, słysząc aprobatę od innych magów co do swojego prostego, niewymagającego zbyt wiele wysiłku planu, wyszedł praktycznie na sam przód grupki. Pozując na swego rodzaju lidera już od samego początku, przepuścił przed sobą skąpo ubraną Kicię. Lubił patrzeć na ponętnie machające kobiece tyłeczki i nie miał co nawet się z tym ukrywać. Najprawdopodobniej każdy normalny facet przynajmniej zwrócił uwagę na jej kusy strój i kokieteryjny styl bycia, a co się działo w ich głowach... to już zupełnie inna historia. W głowie Arana dziewczyna również była odwrócona do niego plecami. Leżała na łóżku, pomrukując i pojękując cichutko, podczas gdy Aran zaczynając od masowania jej pleców, przez uda, przeszedł w bardziej intymne, dostatecznie rozgrzane miejsca. Wyraźnie jej się podobało. Gdy dotarli na skraj kotliny, białowłosy zamknął prawe oko, a z powstałego na ziemi kręgu wyskoczyło... coś. Aran dosłownie burknął coś pod nosem, po czym stworzonko uniosło się około trzydzieści metrów w górę i patrzyło na kotlinę, telepatycznie przekazując swojemu panu miejsca większych skupisk czarnych róż oraz lokalizację poruszających się na dole stworzeń.

-Summoning: Observer (D)- to, co widzi wyślij mi na PW. Dzięki (y)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4207-aran-von-baar#85735 https://ftpm.forumpolish.com/t3997-aran
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPon Paź 30 2017, 14:05

Miała w poważaniu to, dlaczego tak wiele osób zebrało się w tym miejscu. Ważne natomiast było dla niej to, że widziała tu, chociaż jedną przyjazną twarz. Przynajmniej w czasie drogi będzie mogła porozmawiać chwilę z Winterem, o tym co się dzieje. Szczerze, sama do końca nie wiedziała, lub nie zdawała sobie sprawy, czy ta ilość osób nie jest podejrzana, wspominając przez ułamek sekundy list, który dostała. Westchnęła cicho i rozejrzała się po całej grupie. Ciekawe, czy ktoś też go dostał...
Jednym uchem starała się przysłuchiwać słowom pracodawcy. Chciała wiedzieć o czym mówił, zastanawiała się od kogo dostała ten list. Wzięła głęboki oddech i wypuściła go po chwili. To było totalnie dziwne. Szybko jednak wróciła na ziemię, gdy ogarnęła jakimi bez mózgami są czasami mężczyźni. Ślinienie się do randomowej Kizi, było czymś obrzydliwym. Jakie choroby i jakie obrzydlistwa mogły już przez nią przejść? Na zachowanie Terreneco podniosła tylko brew, a zaraz potem zwróciła się do Wintera.
- Chciałam upiec trochę ciastek, aby poczęstować gildię, ale pieniędzy mi zabrakło na składniki... No i, trafiłam tutaj... - zastanowiła się, przez ułamek sekundy czy nie powiedzieć Winterowi, co dostała (i nie chodziło o okres XD). Na razie całą tę rozmowę wolała odłożyć. Nigdy nie wiadomo, czy to po prostu nie był jakiś śmieszny kawał...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Seishuu


Seishuu


Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPon Paź 30 2017, 15:38

Nikt nie upierał się przy tym, aby opracowywać jakiś plan działania więc cała grupka dość szybko ruszyła w kierunku kotlinki gdzie znajdować się miał ich cel - czarne róże. I demony, o nich nie można było zapominać. Sei miał nadzieję, że zleceniodawca nie wpuszcza ich w maliny i faktycznie będą to raczej niegroźni przedstawiciele tej rasy. Chociaż czy demony na pewno mogły być słabymi stworkami? Kto wie, może to nie były nawet demony tylko jakieś potworki. Tak czy siak Sei nie miał zamiaru spuszczać gardy nawet jeśli informowano ich - kilkukrotnie - że to co spotkają na swojej drodze będzie niegroźne.
- Trzymaj się blisko mnie. - rzucił do swojej małej towarzyszki, która cały czas zajadała się dyniową przekąską. O dziwo nie dostał żadnej odpowiedzi w stylu, że sama może o siebie zadbać, czy innych uwag. W myślach już wyobraził sobie obrazek jej zaskoczonej miny i jej nieskrywającego powątpiewania tonu kiedy zapytałaby po co, skoro przecież jest bezużyteczną egzystencją, która nawet o siebie zadbać nie potrafi. A może po prostu nie odpowiedziała, bo miała pełną buźkę i rzuci jakąś uwagą za chwilę? Chyba wolałby, żeby nie odpowiadała nic jeśli miałby usłyszeć coś takiego.
W każdym razie grupka ruszyła, a Sei wraz z nią. Nie wyrywał się naprzód, bo i po co. Nadal miał dziwne przeczucie, że coś mogło pójść nie tak, wolał mieć wszystkich na oku, czy chociaż część z zebranych tu magów. Chociaż najczęściej jego spojrzenie kierowało się na dziewczę w skąpym stroju. Chyba to właśnie w niej widział największe niebezpieczeństwo. Nie no, to oczywiście nie była prawda, ale jeśli ktoś zwróciłby na to uwagę to upierałby się właśnie przy tym. Będzie się trzymał swojej wersji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3305-konto-sei-a#61576 https://ftpm.forumpolish.com/t3245-seishuu#60249 https://ftpm.forumpolish.com/t3306-sei#61577
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPon Paź 30 2017, 22:48

Zadowoliła ją odpowiedź. Nie zrujnują ekosystemu, a o potwory chwilowo się nie martwiła. - W porządku, dziękuję - odpowiedziała szefowi. Magowie wyglądali na pewnych siebie i gdyby znała ich myśli to by nawet ją zdziwiło jak bardzo niektórych oburza sama wzmianka o planie działania, ale w tej sytuacji nie mogła nic zarzucić. - No jasne, nawet jak jest sens coś ustalać, to nie teraz - dodała po Winterze i ruszyła z grupą, próbując wpakować się gdzieś w środek, nie z przodu, ale najchętniej przed Hotaru. Istniała pewna szansa, że gdzieś na końcu mózgu miała jej imię, kiedyś zasłyszane, więc może i była z Fairy Tail, a milej mieć za plecami kogoś "w porządku".
Zatem nie przejmując się plecami, szła sobie i obserwowała otoczenie, ale nie przesadnie uważnie. Prawdopodobnie zmęczyłby się jej mózg jeszcze przed właściwą akcją, a nie ma takich fajnych zdolności do obserwacji jak niektórzy. Jedna taka fajna rzecz nie umknęła jej uwadze. Odrobinę przyspieszyła kroku, żeby się zbliżyć do pewnego chłopaka.
- Aran... co to? Jeśli można spytać. To latające - powiedziała cicho zza pleców maga, trochę speszona z niewiadomych powodów. Może i nie jej sprawa, ale jakoś... dziwnie nie zapytać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyCzw Lis 02 2017, 14:09

No, no! Aż tak prostej odpowiedzi nie spodziewał się. A jednak poczuł coś dziwnego. Tak jakby... chodziło jej tylko o sprawy łóżkowe. Tak jakby wewnątrz była pusta i poza pięknym ciałem i niezłym charakterkiem nie mogłaby nic więcej zaprezentować. Ale co mu tam! Jest piękna, ma niezłe kształty nie wspominając o bieliźnie. Pewnie niejeden z zebranych tutaj mężczyzn chciałby być teraz na jego miejscu i przystać na to co zaproponowała mu Kicia. W odpowiedzi przechylił lekko głowę i uśmiechnął się jednym kącikiem ust, przy okazji mrużąc lekko oczy:
- Bez pracy nie ma kołaczy. Wpierw muszę uzbierać pieniądze na randkę. - oznajmił jej, a następnie ruszył za nią. Tak jak ona wyszła na sam przód, tak i on podszedł do niej i chciał ją wziąć pod ramię. Oczywiście jak mu pozwoliła. Nic na siłę! A jak nie, to szedł blisko niej trzymając splecione ręce z tyłu:
- To może powiesz coś więcej o sobie? Chętnie poznam twoją osobę bliżej. - zapytał ciepłym tonem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPią Lis 03 2017, 08:22

~MG~

Dolina, do której zmierzaliście nie była oddalona jakoś strasznie daleko od miejsca waszego spotkania, ale podróż postanowiliście sobie umilić rozmowami oraz przemyśleniami, w końcu głupio jest podróżować w milczeniu, kiedy można nawiązać lub pogłębić znajomości z ciekawymi ludźmi zajmującymi się podobnym fachem. Zainteresowanie nadal budziła skąpo ubrana dziewczyna, która jednocześnie podobała się mężczyznom ze względu na wygląd i budziła obrzydzenie wśród dziewczyn. Jedno zachowanie, a dwa zupełnie inne odbiory tej samej osoby. Terrenco widząc, że ma okazję zaruchać postanowił dalej kokietować dziewczynę podchodząc do niej i podając jej ramię, na którym dziewczyna się oparła.
- Więcej opowiem o sobie na randce głuptasku, nie bądź tak niecierpliwy mrrrr
Zamruczała dziewczyna nadal pokazując swoje dość urodziwe kształty.

Po dość krótkiej wędrówce w końcu dotarliście do doliny, miała ona dość spory obszar około 3 km2, a kształtem przypominała prostokąt o wymiarach około 1000x3000 metrów. Samo zejście do niej było dość strome po zboczu góry, sama dolina znajdowała się około 40 metrów poniżej poziomu pobliskiego terenu. Porośnięta była w większości miejsc dość bujną roślinnością, drzewami, różnymi krzakami z jadalnymi owocami, flora przypominała nieco dość ładny las. Na dole jak mogliście zauważyć znajdowały się olbrzymie połacie czarnego kwiatku, który faktycznie wyglądał jak czarna róża. Mieliście chyba szczęście, bo nigdzie w pobliżu nie zauważaliście demonów, ale jeszcze nie zeszliście do samej kotliny.
- Demony pewnie są w innej części jaskini. To co schodzimy póki ich nie ma zabieramy kwiatki i idziemy zdać misję, trzeba wykorzystać moment - powiedział John Smith schodząc po dość stromym zboczu, ale nie robiąc sobie przy tym krzywdy
Za nim poszli pozostali NPC poza Kicią, która ciągle była trzymana przez Terrenco.
- Razem chyba nie zejdziemy, chyba musisz mnie na chwilkę puścić - zauważyła uśmiechając się do maga teleportacji
Wasza grupa na razie nie podjęła żadnej decyzji, ale fakt żadnych demonów na razie nie było widać. Na pewno miło byłoby jakby misja skończyła się tak szybko i bez żadnych komplikacji.

Aran: 123MM Observer 1/3
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Aran


Aran


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 20/05/2017

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyPią Lis 03 2017, 17:01

Stojąc na skraju kotliny, Aran musiał odwrócić wzrok od skromnie ubranej dziewczyny, skupiając się na tym, co pokazywał mu jego niewielki przyjaciel. Z rękami schowanymi w kieszeniach nie zwracał uwagi na nic innego, niż krajobraz poniżej. Dopiero, gdy usłyszał za plecami dziewczęcy głos, odwrócił lekko głowę, spoglądając lewym okiem w jej stronę. Definitywnie nie była kicią. Miała na sobie znacznie więcej ubrań i wyglądała nieco inaczej, no i była z Fairy Tail...
-Oko...-odparł zdawkowo, zbywająco. Spytać można było zawsze, ale z odpowiedzią bywało różnie. Według Arana tyle informacji na temat tajemniczego stworzenia w zupełności wystarczyło. To, że było z tych demonicznych inna historia. Swoją drogą, ciekawe jak demony Arana będą reagowały na te z kotliny... Może się nawet zaprzyjaźnią.
Lamijczyk uniósł lekko głowę do góry, zaś Observer zaczął się zniżać, zlatując w głąb kotliny. Coś tutaj zdecydowanie nie grało. Miały być demony, a tym czasem jedynym, który faktycznie tutaj był, był jego własny sługa.
-Na razie czysto.-odparł na słowa Smitha, po czym powoli ruszył za nimi, ostrożnie schodząc w głąb niemal odrębnego świata.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4207-aran-von-baar#85735 https://ftpm.forumpolish.com/t3997-aran
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptySob Lis 04 2017, 14:24

Winter zlagował się lekko, kiedy usłyszał o tym jaki powód Hotaru miała na przyjście na misje. Pierwszy raz spotykał się z kimś, kto rusza na możliwe że niebezpieczną misję, żeby mieć pieniądze na ciasteczka. Szybko jednak wrócił do czujnego spaceru w stronę doliny i zaśmiał się cicho pod nosem.
-Okej, tego się nie spodziewałem. - powiedział z niewielkim uśmiechem, który ograniczał siłą woli. W końcu trzeba zachować pozory profesjonalizmu. Jego reputacja też jest ważna. To nie tak, że to była tylko niepasująca wymówka. W końcu chłopaka mało co obchodziło co myśleli o nim osoby których nie znał.
- Tak poza tym, wszystko w porządku? - zapytał widząc po twarzy, że nad czymś Hotaru rozmyślała. Może i nie powinien się wtrącać w nie swoje sprawy, ale byli w jednej gildii. Poza tym, za dawnych czasów nie przejmował się takimi rzeczami, to czemu miałby teraz? Słysząc wypowiedź Smitha, zszedł mu uśmiech z twarzy.
- Nie będzie walki? - zapytał siebie smutno, mając nadzieje że ten ktoś się myli. Nie przyszedł to po pieniądze, ani zbierać kwiatki. Chciał się zabawić walcząc z jakimiś demonami, a tu taki zwrot akcji. Ale nic. Na pewno potwory zauważą ich. A przynajmniej taką miał Winter nadzieję. Widząc dość stromą ściankę rozmyślał jakby tu zejść. Zejść w bardziej cool sposób, czy może ostrożniej? Była to ciężka decyzja dla chłopaka. Ostatecznie wzmocnił trochę swoje nogi [/b]Utwardzeniem: Boost (PWM)[/b] i odchylając się do tyłu, zaczął zjeżdżać po stromym zboczu, najpewniej zostawiając za sobą jakiś ślad. W razie problemów z zejściem, odbiłby się od tej ścianki i wylądował na dole, z nadzieją że jego lekko twardsze nogi to przetrwają. I gdyby coś bolało dość porządnie, użyłby Energy Healing (C). Lepiej być w jak najlepszej kondycji, jeśli chce się walczyć z demonkami.

Aktywne PWM: Utwardzenie (tryb Boost, na obu nogach), Wykrycie
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Hotaru


Hotaru


Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012

Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 EmptyNie Lis 05 2017, 20:06

Szczerze mówiąc, Hocia dostała jeszcze większego laga, widząc zachowanie Wintera apropo jej ciastek. Czuła się wręcz OBURZONA. Nie naprawdę hańba jej jako kucharki została solidnie zaniedbana. Co jak, co ale zawsze uwielbiała robić ciastka, ba była znana z czekoladowych ciasteczek i sernika. Mimo że już nie robiła tego tak często, zastanawiała się jak to było możliwe, że chłopak o tym nie słyszał.
- Serio nikt Ci nigdy nie mówił o moim serniku, ciastkach, cukierkach, ani żadnej z tego typu rzeczy - powiedziała widocznie przerażona tym co słyszała dziewczyna. Żyła w swoim cukierkowym świecie, owszem. Powoli z niego wychodziła, ale nie wyobrażała sobie tego, że ktoś mógł zapomnieć o jej cudownych wypiekach. Wiele przyjaźni gildyjnych u niej właśnie w taki sposób się zaczęły. Niektórzy nawet wykradali jej ciastka!
- Szczerze mówiąc to nie - powiedziała wprost - dostałam list, w którym pisano, że mam zabić osoby na tej misji.
Drugą część powiedziała Winterowi na ucho, w taki sposób by żadna z osób nie usłyszała tego. Może ktoś jeszcze dostał takowy list? Nie chciała o tym myśleć. Martwiła się o wszystkie osoby, które znalazły się na tej misji. Przełknęła ślinę. Po tym postanawia powoli zejść z zbocza. Jednak jak to mówił Moody: "Stała czujność!" Tego właśnie będzie trzymała się dziewczyna. W razie potrzeby będzie wykonywała uniki, a jakby coś wyskoczyło na nią, tu użyłaby lotu, by nie zostać ranną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t85-konto-hotarci https://ftpm.forumpolish.com/t3504-hotaru#66480 https://ftpm.forumpolish.com/t3639-hocia
Sponsored content





Kozia Góra - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Kozia Góra   Kozia Góra - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Kozia Góra
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.