HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8




 

Share
 

 Dorożkarskie Szlaki Przewozowe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyWto Sty 06 2015, 13:40

First topic message reminder :

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 J4mmaMH

Niegdyś główne linie komunikacyjne Fiore, które nieco z czasem straciły na swojej ważności. Mimo upływu czasu owe ścieżki przetrwały po dziś dzień, jednak ich wspaniałość przyćmiewają przechodzące w pobliżu połączenia kolejowe. W każdym bądź razie, jeśli ktoś się nie śpieszy, a do tego ma ochotę podziwiać piękne krajobrazy, to śmiało może udać się w podróż dorożką właśnie tymi trasami! Mimo wszystko tylko główne szlaki wydają się rozbudowane, acz... nie wszędzie drogi zostały odrestaurowane.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyNie Gru 03 2017, 17:45

Nie zamierzała z niego zejść w najbliższym czasie, więc lepiej na razie nie denerwować Asthora. Psie uszy był w zasięgu jej rąk, ale powstrzymała się od miziania. W końcu nie wiadomo jaka byłaby na to reakcja.
- Nie. Nigdy o nim nie słyszałam. - odparła szczerze po chwili zastanowienia. - Więc teraz ty coś zaproponuj. - rzuciła spokojnie, wpatrując się w kota idącego kilka metrów przed nimi.

Zastanawiało ją kim jest ten Czarny Mag, który został wspomniany. Po chwili jednak ponownie pojawiło się pytanie o Zerefa. Czyżby był on aż tak sławny? Powinna go znać? Nie miała pojęcia, ale z pewnością nigdy nie obiło jej się o uszy żadne z tych imion.
- Nie, nigdy nie słyszałam żadnego z tych imion. Powinnam ich znać? Są kimś sławnym? - zapytała lekko zainteresowana tym całym Czarnym Magiem. Skoro miałby być potężniejszy od tego, kto ją tu sprowadził, to jaką mocą musiały władać? To ją intrygowało co naprawdę potrafił. - Mówisz więc, że ten cały Zeref jest aż tak potężny? Może to on mnie wysłał w przeszłość? Wiesz o nim coś więcej?

Zdziwiła ją lekko odpowiedź dotycząca ubioru. To co mówił Asthor wydawało jej się trochę nielogiczne.
- Najlepszą ochroną przed słońcem są białe ubrania. Ludzie mieszkający w gorącym klimacie, gdzie jest mało cienia, wiedzą o tym najlepiej. A noszenie ubrań jest oznaką, że jesteś cywilizowany i przestrzegasz zasad. Nie wiem jak tutaj, ale w moim świecie za nienoszenie spodni szło się do więzienia na jakiś czas. Ale jeżeli nie lubisz spodni to zawsze możesz spróbować nosić sukienki. Pewnie wyglądałbyś przeuroczo… - odparła z rozmarzonym głosem, jakby go sobie wyobrażała w jakiejś słodkiej sukience, ale nie było w tym ani grama kpiny. Mówiła szczerze. Może nawet po drodze znajdą jakiś sklep, to by może nawet przymierzyli parę ubrań.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyNie Gru 03 2017, 19:03

MG

No tak. Bo zwierzę, który ma słuch tak ostry na żyletka potrafiący wychwytywać radio nie usłyszy rozmowy, nawet szeptem, z zaledwie kilku metrów. Księżycowa Chmura udawał, że mają absolutną rację. Był tylko kotem. Właśnie w ten sposób zdobywa się informacje, a te lały się strumieniami. Problem w tym, ze kot w pewnym momencie zniknął. Straciliście go z oczu w zaroślach i chociaż King próbował go wypatrzeć w mrokach nocy, to mu nie wychodziło. No i klops, bo byli w środku lasu. I nie bardzo wiadomo, gdzie dalej, taka pokrętna ta ścieżka.

//Proszę, spamcie dalej. Nie będę wam przeszkadzać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyNie Gru 03 2017, 21:14

King niosąc dziewczynę praktycznie nie odczuwał jej ciężaru, była naprawdę lekka, ważyła znacznie mniej niż potrafił unieść dzięki swojej sile. Z czasem jednak zaczął odczuwać delikatne oznaki zmęczenia w końcu nie miał tak dobrze rozwiniętych mięśni, aby robić to bez przerwy i wtedy King postanowił wykorzystać swój tajny gadżet tajnego agenta, który posiadał w arsenale swoich umiejętności, ale nie często z niego korzystał, w końcu był tajny. "Dalej, dalej ogon Gadżeta [Asthora]" - powiedział demon w myślach wydłużając swój ogon używając na nim swojej umiejętności osiągniętej przez ewolucję ze skradzioną od tajemniczego rzemieślnika wstęgą. Dzięki tej umiejętności ogon Kinga wydłużył się niczym ręce lub nogi pewnego tajnego agenta ze znanej kreskówki dla dzieci. *) Poza tym, że dzięki temu ruchowi wydłużył się ogon Kinga to znacznie zwiększyła się również jego siła dzięki czemu mógł opleść dziewczynę wokół jej pasa, w końcu nie była zbyt szeroka i asekurować ją swoim ogonem, który był również niezwykle wytrzymały. Takie zagranie z pewnością mogło pomóc mu w drodze, którą kot dla nich przygotował, która miała prowadzić do siedziby zakonu puszystej łapki, chyba tak właśnie nazywało się to miejsce.

W trakcie niesienia dziewczyny dalej wiedli rozmowę, która przeszła na temat Zerefa, King chciał się czegoś o nim dowiedzieć, ale Risa nie zdradzała żadnych szczegółów, co gorsza zaczęła zadawać dość niewygodne pytania, na które ciężko było Asthorowi odpowiedzieć. Co jeśli domyśliłaby się, że jest jednym z budzących grozę demonów, które stworzył, a ludzie dawniej widzieli w jego mistrzu zwiastuna apokalipsy? W najlepszym wypadku dziewczyna uciekłaby w panice nie chcąc ryzykować własnego zdrowia zadając się z kimś tak niebezpiecznym, w najgorszym wypadku doniosłaby na niego na policję magiczną, z pewnością dostałaby za niego przyzwoitą zabawę w końcu jego własne pochodzenie oraz przynależność do Grimoire Heart czyniły z niego kogoś wpisanego na listę niebezpiecznych poszukiwanych osób, a do tego był również niezwykle interesującym obiektem ewentualnych badań rządowych. Z pewnością wielu badaczy dałoby sobie rękę uciąć, aby móc przeprowadzić kilka niebezpiecznych eksperymentów na ciele żywego demona z księgi demonów Zerefa. Z pewnością znacznie bezpiecznie dla Kinga było zachować te informacje dla siebie, im mniej osób o tym wiedziało tym demon mógł spać spokojniej.
- Zeref jest nazywany w naszej linii czasowej Czarnym Magiem - zaczął niepewnie demon starając się powiedzieć tylko o powszechnie znanych faktach - Nie władał jednak magią czasu, a Czarną Magią, dokładnego jej typu nie znamy, nie był widziany w Fiore od pięciuset lat, ale nadal budzi sporą grozę. Acknologia nazywana Czarnym Smokiem jest uważana za jego najpotężniejsze dzieło, nie raz została nazwana również demonem z księgi apokalipsy, mówi się, że ma przynieść koniec świata. Ale nie koniec świata magii, a po prostu apokalipsę. Dlatego ludzie boją się obu tych istot. Chociaż szczegóły o nich są nieznane, a legendy niesione przez plotki mogą być mocno przesadzone. Dziwi mnie to, że o nich nie słyszałaś, w naszym czasie oboje z nich zna każde dziecko w szkole.

To faktycznie było dość niezwykłe, że dziewczyna nie słyszała o tej dwójce, skoro pamiętano i nim przez ostatnie pięćset lat to, dlaczego przez kolejne dwadzieścia mieli o nich zapomnieć? Czyżby linia czasowa dziewczyny, aż tak mocno różniła się od świata Kinga? Czy w jej świecie zaszło coś więcej, że zapomniano o dwójce najbardziej przerażających antybohaterów w historii Fiore? W tej chwili nie można było tego sprawdzić.

King na informacje, że wyglądałby przeuroczo w sukience zrobił groźną minę, jak pies, do którego lepiej nie podchodzić i nawet nie próbować ubierać w sukienki, ale będąc na jego plecach nie mogła zauważyć tej reakcji.
- Moje futro ma zapewne znacznie lepsze właściwości dostosowywania temperatury ciała niż jakiekolwiek ubrania, jednak mam trochę zwierzęcych cech. Na pustyni zwierzęta nie chodzą w końcu w ubraniach, a czują się znacznie lepiej niż ludzie odziani w białe szaty. Można powiedzieć, że tą pozytywną cechę akurat przejąłem od zwierząt sierściowatych. Poza tym czy noszenie przeze mnie spodni cokolwiek zmieniłoby w moim wyglądzie? Nie zakryłoby niczego, bo nie mam cech płciowych, Moje futro ma znacznie lepsze właściwości niż jakikolwiek materiał.

Po krótkiej dyskusji na temat ubioru dwójka magów idąc za kotem doszła w końcu do dziury w ziemi, w której znajdowały się drewniane schody w dół - zapewne zejście do siedziby Zakonu Puszystej Łapki, o której wspomniał Księżycowa Chmura. King nie mógł już zawrócić, nawet z jego orientacją w terenie nie znał drogi powrotnej, zapewne był to jeden z celów ich przewodnika, aby nie mogli tutaj swobodnie przychodzić. Widać nie tylko on był ostrożny. Teraz jednak nie miał wyjścia musiał iść do przodu. Nie wiedząc czego spodziewać się w środku zdjął delikatnie dziewczynę ze swoich pleców spodziewając się ewentualnej walki. Druga osoba na grzbiecie mogła mu ją dość znacznie utrudniać zmniejszając mobilność, poza tym wydawało się, że dziewczyna czuła się już lepiej i mogła iść o własnych siłach. Po pozbyciu się balastu z pleców ruszył przodem drewnianymi schodami tam, gdzie zaprowadzić go chciał Puszysta Łapka, uważał jednak cały czas na pułapki, prawdopodobnie Asthor nigdy nie zaufa kotom, nawet jeśli gadają i obiecują pomoc.

z/t

*) użycie tajnego gadżetu tajnego agenta
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyCzw Gru 07 2017, 19:32

"Schowaj swego węża Asthor!" *
- A-asthor… c-coś mn-ieeee… Aaaaa! Coś mnie łaskocze po talii! Czy to wąż?! - zaczęła mówić przerażona, co później przerodziło się w pisk i krzyk. Zaczęła się wierzgać i rzucać na wszystkie strony, nie widząc w ciemności, że to ogon jej towarzysza, bo w końcu po co miałby używać na niej swojego ogona. W dodatku to nie małpa, tylko pies, a psy tak nie potrafią, prawda…?

Zaczęła się rzucać tak bardzo, że w końcu jedno z nich, albo oboje, wylądowali na ziemi. Trzęsącymi się rękami po 15 sekundach walki z plecakiem udało jej się wyciągnąć wakizashi z plecaka i zaczęło się polowanie. Oczywiście podniosła się, żeby wąż mógł ją ugryźć tylko w nogi w razie czego.
- Gdzie to gadzisko?! Trzeba to zabić nim złoży jaja! - odparła wojowniczo, starając się wypatrzeć jakiś ruch w ciemnościach. Nie bała się jakoś specjalnie węży, ale każdy zmieniłby zdanie, gdyby coś zaczęło po nim pełznąć w ciemnym lesie.

W tym całym zamieszaniu całkowicie zapomniała, że jeszcze przed chwilą o czymś rozmawiali, albo że dotarli na miejsce. Całkowicie skupiła swoją uwagę na tym, by pozbyć się intruza. W końcu nigdy nie miała pewności z czym może mieć do czynienia w tym świecie pełnym magii. A co jeżeli to był magiczny wąż? Wtedy nie będzie wiedziała co zrobić, więc najpewniej rzuci w niego kotem.

Zaczęła się powoli cofać, nadal się starając cokolwiek wypatrzeć. Pech chciał, że nie zauważyła pewnej dziury w ziemi i do niej wleciała z dziwnym, dzikim okrzykiem:
- Iryyyyyaaaaa!

[z/t]

Cytat :
* Taki żarcik, ale myślę, że tytuł pasuje do treści posta i samego Asthora ^^
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyNie Gru 10 2017, 22:30

King w momencie, gdy dziewczyna zaczęła panikować czując "węża Asthora" wypuścił dziewczynę, w końcu nie chciał, aby jej wakizashi odcięło jego ogon, lepiej było się na chwilę cofnąć, aby dziewczyna dokładnie przyjrzała się tej sytuacji. Słowa paniki i chęć mordowania gada zanim złoży jada rozbawiło w duchu demona Zerefa, ale oczywiście nie przyznał on tego zachowując swoją kamienną twarz, którą utrzymywał przez całą dotychczasową rozmowę. Wchodząc do jaskini King zauważył, że powoli zaczął prószyć biały śnieg, dość drobny chociaż do grudnia był jeszcze kawałek czasu. Była jednak noc, a temperatura znacznie spadła być może była to też sprawka jakiegoś maga, w Fiore mnóstwo było najemników, którzy podobnie jak on mogli podróżować tym szlakiem, a magia śniegu nie była czymś wyjątkowym w tym regionie. Wyciągając łapkę poczuł on jak upada na nią jeden z takich płatków szybko topniejąc na jego dłoni, przypomniał sobie jak kiedyś otwierał swój pysk i łapał spadające śnieżynki starając się poczuć ich smak, szybko jednak z tego wyrósł, a teraz z pewnością nie byłaby to zabawa zbytnio do niego pasująca, teraz wolał być bardziej spokojną osobą, chociaż z ciekawością patrzył, gdy dzieci w grudniu bawiły się śniegiem lepiąc olbrzymie bałwany śnieżne, albo tocząc wojny na śnieżki, albo próbując wybudować igloo, które zwykle okazuje się zbyt dużym wysiłkiem na ich zapał, który równie szybko pojawia się, co gaśnie przy bardziej czasochłonnych zabawach.

Nie był to jednak czas, aby wspominać młodość oraz zachwycać się magią śniegu musieli udać się dalej, w głąb dziwnej dziury, którą znalazł Księżycowa Chmura, która miała być też drogą do siedziby zakonu puszystej łapki, do której zmierzali nieustannie posuwając się naprzód. Eksplorując dziurę King zauważał coraz to dziwniejsze przedmioty, które znajdowały się w środku, napotkał na swojej drodze udekorowane drzewo iglaste, które chyba było określane w Fiore nazwą choinki i była oznaką Świat. Udekorowana była ona przeróżnymi świecidełkami poczynając od błyszczących, zapewne ręcznie wykonanych bombek, przez srebrne łańcuchy, które mieniły się imitując śnieg w leśnych drzewach kończąc na gwieździe znajdującej się na jej wierzchołku będącej swojego rodzaju dominantą w całym tym świątecznym założeniu. Widać było, że ktoś włożył sporo pracy w przygotowanie i późniejsze jego udekorowanie, widać było, że samo drzewko było dość świeże, jego wielkość i rozłożystość wręcz idealnie nadawało się do powieszenia na nim świątecznych ozdób, a zapach świeżo ściętego drzewa roznosił się wokół budując przyjemną atmosferą. Ręcznie wykonane bombki miały najróżniejsze kształty oraz elementy, niektóre miały kształt Tasiołajów, inne jeżyków, kajaków, bałwanków, gwiazdek, a niektóre ciężko było jednoznacznie zakwalifikować Nawet te proste, które miały kształt kuli były pokryte brokatem, sztucznym śniegiem i farbami nadając im ciekawy, przyciągający oko wygląd. Wszystkie wykonane były ze szkła, które pięknie błyszczało odbijając na swojej powierzchni światło księżyca, ale mimo tego nie były potłuczone czy zniszczone. Wokół drzewka niczym węże wiły się dwa łańcuchy, jeden srebrny wykonane z drobnych pasków jakby folii aluminiowej, a drugi kolorowy sklejony niby przez dziecko w kolorowych pasków papieru. Chociaż było dość ciemno choinkę rozjaśniały liczne światełka przypięte do jego gałązek pokazując jej pełen wdzięk. Pod samym drzewkiem, które wkopane było w dość sporą doniczkę znajdowały się zapakowane prezenty, Asthor nie wiedział dla kogo mogły być one przeznaczone. Były one przeróżnych rozmiarów, do niektórych zmieściłby się zapewne cały King, a inne miały nie więcej niż trzy na trzy na trzy centymetry.

Demon bez wątpienia mógł stwierdzić, że taka choinka  mogła się podobać wielu osobom, zapewne budziła magię świąt, King jednak nie do końca wiedział na czym takie święta mogłyby tak naprawdę polegać, w końcu jego mistrz Czarny Mag, nigdy nie obchodził tego święta będąc po pierwsze zbytnio pogrążony w swoich zajęciach, a także obawiając się ciążącej na nim magii paradoksu. Asthor wiedział o tym czym są święta głównie z książek, nigdy nie miał okazji być na żadnej wieczerzy świąteczne z klasycznymi dwunastoma daniami, ceremonią łamania się opłatkiem, a także obdarowywania się prezentami oraz dwoma dniami obżarstwa. Słyszał również o tym, że niektórzy członkowie jego gildii Grimoire Heart planowali zorganizować na pokładzie sterowca wigilijną kolacją utrzymaną w klimacie świąt. Dla Kinga jednak takowe obżarstwo nie mogło być zbyt przyjemne, w końcu forma znacznie osłabłaby mu, a przez pobyt w śpiączce stracił jej już wystarczająco wielkie pokłady. Co prawda uwielbiał klasyczny groch z kapustą, który smakował naprawdę wybornie, lubił również słodką kutię z makiem, która według podań symbolizować miała bogactwo w kolejnym roku. Gdyby to faktycznie była prawda, mając nadzieję na olbrzymi zarobek i możliwość zakupu wielu magicznych przedmiotów z pewnością objadałby się do pełna tym jedzeniem, wiedział jednak, że nigdy nie ma ona odzwierciedlenia w rzeczywistości, jest to tylko legenda. Lubił również pierogi z grzybami i kapustą, szczególnie jeśli posypane były zasmażoną cebulką, mniej jednak lubił barszczyk z uszkami, a także kompot ze śliwki. W tym jednak roku nie zamierzał w żaden świąteczny sposób spędzać tego okresu, aby nie rozpraszały go zabawy współczłonków gildii najlepszym rozwiązaniem wydawało się wybranie do lasu, aby wytrenować w ciężkich warunkach swoje umiejętności, aby móc zwiększyć swoją moc i w efekcie pokonać Acknologię, o której nawet przez chwilę nie mógł zapomnieć.

- Ktoś z was obchodził kiedyś święta? Wiecie na czym polegają? - zapytał King swoich towarzyszy widząc tyle znaków związanych z tym dziwnym okresem, który właśnie nadchodził - Podobno ludzie z tej okazji dają sobie prezenty, dostaliście kiedyś, coś, albo chcieliście coś dostać?
Demon w zasadzie nie wiedział czemu zadał te pytania, najpierw wyszły mu one z ust, a dopiero potem zaczął zastanawiać się nad ich sensem. Takie zdania z pewnością nie leżały w jego stylu, ale skoro je powiedział z miłą chęcią chciał posłuchać tego, co mogli powiedzieć jego towarzysze, chociaż wyglądał jak typowy wojownik, to wbrew pozorom King uwielbiał poszerzać swoja wiedzę głównie czytając książki różnego pokroju, zarówno historyczne, biograficzne jak również opowiadania. King przypomniał sobie jedno z tych opowiadań w trakcie wędrówki, nie zamierzał jednak opowiadać go swoim towarzyszom, to nie było w jego stylu postanowił zostawić je tylko dal siebie.

Historia ta opowiadała o pewnej dziewczynce, która przygotowywała prezent zużywając na to mnóstwo papieru, wstążek i innych materiałów ozdobnych. Jej ojciec widząc to skarcił ją przypominając o tym ile kosztują te wszystkie materiały, mówiąc, że ma natychmiast przestać to robić. Dziewczynka z załzawionymi oczami skuliła się w kącie mocno ściskając do serca swój pakunek. W wigilijny wieczór dziewczynka cichutko podeszła do swojego taty z wcześniej przygotowanym pudełkiem i postawiła przed nim prezent mówiąc, że to dla niego. Mężczyzna zmiękł, bo odczuł, że był zbyt ostry dla swojej córki, a ona i tak przyniosła mu tak starannie opakowany prezent. Rozwinął powoli tasiemkę, potem rozwinął złoty papier wokół prezentu, a po chwili dostał się do pudełka, które powoli otworzył. Było puste. Niespodzianka wydawała mu się niemiła, rozzłościła go ponownie, a ten nakrzyczał na swoje dziecko jak mogła zmarnować tyle papieru ozdobnego i tasiemek tylko po to, aby zapakować puste pudełko. Duże oczy dziewczynki ponownie napełniły się łzami i odpowiedziała, że wcale nie jest ono puste, że napełniła je tysiącem pocałunków dla niego. Koniec tej historii jest taki, że był pewien człowiek, który w swojej pracy na biurku trzymał pudełko po butach, wszyscy mówili, że jest ono puste, ale on odpowiadał, że to nieprawda, że jest ono wypełnione miłością jego córki. Morał był z tego taki, że nie jest ważny porządek w domu ani podarte papierki i pogniecione wstążki, nieudane pierogi i przypalona ryba. Ważne jest tylko „puste” pudełko.

Była to trochę smutna, ale prawdziwa i szczera opowieść o prawdziwej miłości córki do swojego ojca, która w wigilię została okazana w formie najwspanialszego prezentu, który chociaż dla innych wydawał się być pustym pudełkiem po butach to dla samego adresata był dowodem uczucia. Pokazywało to Kingowi, że w świętach być może faktycznie kryje się jakaś większa magia, o której jako demon Zerefa nie ma pojęcia. Z tą myślą ruszył przed siebie głębiej w dziurę.

*) Post w świątecznym klimacie z nawiązaniami do grudnia i samych świąt.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyPon Gru 11 2017, 19:41

MG

Mistrz Gry nie miał pojęcia, co było w kebabie, ale widocznie było mocne. Dwójka magów bowiem zaczęła widzieć dziwne dziury i do nich wskakiwać, a skoro kot w sumie też jadł kebaba to może miał podobne schizy? W każdym razie kota nie było, dwójka wskoczyła w jakieś bajorko z błotem i szybko zdali sobie sprawę z tego, że są brudni, a żadnej mistycznej dziury niż ta, w której się znaleźli, zwyczajnie nie ma.

Asthor: 30pd za tamten etap + 15pd za ten
Narisa: 15pd

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 EmptyCzw Gru 14 2017, 09:14

Od zawsze mówiło się, że kebaby nie są zdrowe, szczególnie te przygotowywane przez Dessertczyków w drewnianych, licho wykonanych budkach, gdzie sanepid zaglądał równie często, co Kingowi udało się bezproblemowo zakończyć powierzone mu zadanie. Nikt zapewne nie spodziewał się jednak, że po zjedzeniu otrzymanego kebaba zarówno jak również jego towarzyszka dostaną chorych halucynacji, które swoim efektem będą podobne do wypalenia sporej dawki marihuany, rzadko w końcu dostawało się omamów schodzenia do dziury w świątecznym klimacie, gdy tak naprawdę po ocuceniu budziło się w błocie taplając w nim niczym najgorsze ćpuny. W pobliżu nie było, ani kota, ani przejścia do tajnej siedziby Zakonu Puszystej Łapki, która prawdopodobnie nie istniała. Tak jak mógł się domyśleć nie mógł zaufać kotu, który zapewne chciał po prostu dorwać kawałek kebsa, a potem będąc otumaniony działaniem tej potrawy zaczął gadać głupoty o jakiejś organizacji. Skąd jednak wiedział o wydarzeniach na placu w Clover, to akurat nie mogło być złudzeniem. A może kot również był tworem wyobraźni Kinga, albo dziwnym zjawiskiem spowodowanym oddziaływaniem tamtego miasta? Ciężko było to jednoznacznie stwierdzić pozostawały tylko domysły.

King nie będąc pewnym czy teraz nadal nie znajduje się w jakimś transie na wszelki wypadek spoliczkował się po twarzy prawą ręką zadając sobie ból. Zabolało, obraz nie zniknął wydawało się, że świat, który teraz widzi jest prawdziwy, a dziewczyna, która do niego dołączyła wcale nie była omamem

- Nigdy więcej nie kupię kebaba - powiedział bardziej w przestrzeń niż do Narisy King - - Chyba nici z odwiedzin tamtego zakonu, nasz przewodnik gdzieś nam zniknął (pewnie miał znacznie mniejszą masę, a zjadł taką samą porcję tego badziewia więc teraz pewnie dalej biega w narkotycznym transie po lesie). Nie wiem jak ty, ale ja zamierzam wybrać się do Oshibany, tak gdzie zmierzałem od początku. Muszę tam poszukać pewnej dziewczyny i dowiedzieć się kilku szczegółów, odnośnie mojego poprzedniego zadania.  Mam złe wspomnienia z tamtym miastem, najbezpieczniej będzie chyba udać się do kolejnego miasta, gdzie działają dorożkarskie szlaki przewozowe i tam wynająć jakiś powóz. Masz ochotę udać się ze mną do tamtego miasta? Jest tam jeden z głównym dworców Fiore możesz z stamtąd wyruszyć w zasadzie gdziekolwiek.

King nie wiedział do końca, dlaczego akceptował wspólną podróż z dziewczyną, być może miał coś z psa i łatwo przywiązywał się do ludzi, a może po prostu brakowało mu jakiegoś towarzystwa. Wcześniej większość czasu spędzał ze swoim mistrzem i panem - Zerefem, ale od czasu przebudzenia okazało się, że Czarny Mag zaginął, a King znając swoją obecną słabość nie podjął jeszcze poszukiwań. Teraz tak naprawdę był sam jak palec, nie potrafił przywiązać się do nikogo z gildii na dłużej, chociaż czuł pewien obowiązek przynależności do niej. W końcu to dzięki nim dostał ponownie szansę na dokończenie swoich spraw. Risa wydawała się odważna i nie bała się go, nie uważała go też za jakieś dziwadło, wydawało się nawet, że nie wiedziała kim był Zeref, a tym bardziej jego demony, być może dzięki temu nie bała się jego osoby chociaż widziała jego posturę i pysk, które z pewnością dalekie były od ludzkich.

W trakcie swoich przemyśleń o tej nietypowej sytuacji Kinga zainteresował jeszcze jeden fakt - czy on nie jest na pewno poszukiwany przez policję magiczną? Bardzo możliwe było to, że nikt go nie gonił, w końcu kot, dziura i przejście do Zakonu Puszystej Łapki było tylko omami, być może tak samo było z wcześniejszymi słowami kota, było to bardzo realne, ale to mógł sprawdzić tylko osobiście, albo kontaktując się z wywiadem Grimoire Heart, z którym i tak musiał porozmawiać, aby opisać zaistniałe w Clover sytuacje.

Licząc na to, że Risa zgodziła się na wspólną podróż King ruszył do najbliższego miasta pieszo obmywając się z błota w pierwszym możliwym strumieniu lub jeziorze, które napotkałby na swojej drodze. Była to już druga kąpiel tej nocy, to ewidentnie nie był czysty dzień, a brudził się jak typowy pies, a nie demon z księgi Zerefa. Po dotarciu do kolejnej wioski nazywanej Febeloti udało mu się znaleźć dorożkarza, który za niewielką opłatą zgodził się zawieźć ich do Clover. Na szczęście nie zobaczył on twarzy Asthora ukrytej pod płaszczem i cieniem nocy, wtedy cena, którą mógłby narzucić z pewnością zwiększyłaby się kilkukrotnie. Po znalezieniu środka lokomocji King postanowił udać się w drogę.

z/t

*) świadome zadanie sobie bólu.[/b][/b]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Sponsored content





Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Dorożkarskie Szlaki Przewozowe   Dorożkarskie Szlaki Przewozowe - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Dorożkarskie Szlaki Przewozowe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
 Similar topics
-
» Ca=elumskie szlaki
» Górskie szlaki

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Inne tereny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.