HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Del Anlor




 

Share
 

 Del Anlor

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Del Anlor   Del Anlor EmptyPon Kwi 28 2014, 18:27

Del Anlor to niewielkie miasteczko znajdujące się pomiędzy Oak, a Cloi Delafon. Nie jest ono zbyt znane, głównie dlatego że składa się z parunastu chat, karczmy i kilku sklepów. Na środku stoi studnia, z której mieszkańcy czerpią wodę, w koło niej mieści się plac targowy, od którego odchodzą cztery ulicę. Jest ono tak małe, że aby przejść z jednego końca na drugi wystarczy 30 minut marszu. Ludzie stąd w większości zajmują się rolnictwem, kilku rzemieślnictwem, w mieścinie znajduje się jeden lekarz. Ot i cała historia.

MG:
Droga była nie równa. Powóz podskakiwał na każdej nierówności, sprawiając że podróż stawała się co raz to mniej komfortowa. Woźnica był mężczyzną o białych włosach, których został już bardzo mało. Ubrany w szara płócienną koszulę i długie czarne spodnie, w ręku trzymał bat, który raz po raz uderzał zmęczonego życiem kasztana, który ciągnął drewnianą konstrukcje.

Woźnica śpiewał. Wydawał się być miłym gościem, jednak jakoś nie chciało mu się z wami gadać, zamiast tego nucić pod nosem jakąś pieśń, której nie znaliście. Opowiadała ona o romansie jakiegoś zamożnego mężczyzny z wieśniaczką, ale zanim zdążył skończyć ów historie, dotarliście do celu.

Wasz powóz zatrzymał się kilkaset metrów od Del Anlor. Woźnica przestał nucić, cmoknął na konia i spojrzał na rudowłosą kobietę, która siedziała na środku drogi i zmarszczył brwi. Ta wstała, otrzepała prostą spódnice z kurzu i powoli podeszła do konia.
-Tutaj starczy, dalej nie możecie jechać, bo zaczniesz się śmiać.-powiedziała do woźnica i ten kiwnął głową.-Wysiadajcie.
Była nawet ładna, chociaż wyglądała dość przeciętnie, ale rude włosy nadawały jej uroku, tak samo zresztą jak zielone oczy i piegi, które pokrywały jej twarz.
-Witajcie magowie, jestem Sam... Przybyliście tutaj, aby ściągnąć z nas tą klątwę, prawda?-zapytała, nie pewna czy rozmawia z odpowiednimi osobami.

Czas na odpis: 01.05 godzina 20.00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Väinö


Väinö


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 27/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 16:39

Całą drogę spędził przyklejony do szyby powozu. Nic sobie nie robił z niewygód drogi czy nawet swojego współpasażera. Bardziej interesowało go to, co znajdowało się poza tymi czterema ścianami, w których był obecnie zamknięty. W ogólnym rozrachunku chyba wolał już przejść się na piechotę, niż siedzieć tutaj i jedynie przyglądać się wszystkiemu. Niestety doskonale wiedział, czym może się taki wypad skończyć, a koniecznie chciał poznać jakiś nowych ludzi i rzecz jasna zarobić trochę na swoje utrzymanie. Prosta misja wydawała mu się ku temu doskonałą okazją. Nie namęczy cię, a przy tym może nieźle się zabawi.

Ze swojego gburstwa zdał sobie sprawę dopiero, gdy wóz się zatrzymał. Spojrzał się wtedy z niemym przerażeniem na swojego współpasażera. Może jeszcze nie było za późno, żeby naprawić swoje winy?
- Jestem Väinämöinen! Ale to trudne imię, więc w sumie możesz mi mówić, jak chcesz. Mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracować…

Potem przyszedł czas na wysiadanie, zbieranie się, poznanie uroczej kobiety… Była ruda! Na dodatek piegowata… To chyba dyskredytowało ją jako człowieka jak on. Trudno! Nadal jednak była urocza, prawda? Ciągle miał szansę.
- Tak. Właśnie po to tu przybyliśmy. Opowiesz nam coś więcej o wszystkim, czy tylko zaprowadzisz do kolejnej osoby? Bardzo miło mi też poznać taką śliczną panienkę!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2071-parasolkowe-konto#35839 https://ftpm.forumpolish.com/t2064-raining-man
Ash


Ash


Liczba postów : 36
Dołączył/a : 05/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 16:58

Aktualnie znajdował się państwowej stolicy. Był słoneczny dzień, przez okna kawiarni wpadały słoneczne promienie, zmiennie tańcząc na twarzach gości. Młodzieniec siedział w jednej z pierwszych ławek, popijając cappuchino z podwójnym mlekiem, za którym szczerze przepadał. Co w tej chwili mógł robić? Wpatrzony w kobietę pracującą przy zakładzie na przeciwko, rozmyślał nad planem dalszej części na dnia. Na pomoc przyszło ogłoszenie, wiszące cztery metry od szyldu warsztatu Zaciekawiony jego treścią jednym haustem opróżnił filiżankę, zostawił kilka drobnych na stoliku i spokojnym krokiem podszedł do plakatu. Błyskawicznie przeleciał go wzrokiem, zerwał ze ściany i wpakował do kieszeni, jednocześnie poprawiając kołnierz.

Następnego dnia był już w Oak. Stamtąd miał przejść kawałeczek, by zabrać się powozem do miasteczka, w którym zaszedł tajemniczy incydent. Otóż, jak zdążył wyczytać, w mieścince zaczęły dziać się dziwne rzeczy, obywatele zaczęli śmiać się bez powodu, jakby pod wpływem środka rozweselającego. To był w sumie argument przewodni do tego, by właśnie to zlecenie osiemnastolatek przyjął. Kilkanaście minut zajęło mu dojście do wozu. Tam cicho przywitał się z woźnicą, potwierdzając przy okazji cel podróży. Do siedzącego obok maga jedynie się uśmiechnął i zatopił w lekturze.
- Jestem Ashton. Mogę mówić jak chcę? Ciekawe. - Odparł chwilę później, powracając do zaczętej czynności.

Choć czytaniu nie sprzyjały warunki wędrówki, to chłopak zdążył przelecieć jakieś dwadzieścia stron, zanim dotarli na miejsce. Dodatkowo nieznajoma przyśpiewka siwego mężczyzny utrudniała skupienie. Koniec piosenki oznaczał także koniec trasy, toteż Ashton wstał jednocześnie z powiadomieniem o wyjściu. Na środku drogi stała rudowłosa kobieta o charakterystycznych zielonych oczach. Przedtem przypiął książeczkę do pasa i zaczerpnąwszy świeżego powietrza, podszedł do dziewczyny.
- Ashton. W zasadzie to tak, chyba po to tu jesteśmy. Jeśli oczywiście jest to klątwa - odparł, nie czekając na reakcję czarodzieja mu towarzyszącego. Nigdy nie miał do czynienia z jakimkolwiek przekleństwem, toteż przypadek tej miejscowości jest totalną nowością.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2072-ashton-account#35879 https://ftpm.forumpolish.com/t2060-ashton#35645
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 17:29

MG:

Rudowłosa kobieta klasnęła w dłonie i uśmiechnęła się szeroko na tą wieść, ale zaraz spoważniała i przyjrzała się uważanie obu chłopakom. Jeden niski, rudy i raczej drobnej postury, drugi wysoki i poważniej wyglądający... czy będą wstanie ukończyć to zadanie? Zarumieniła się.
-Oh, dziękuje, ale nie jestem pewna... z-naczy n-nie jestem śliczna, przestań.-odpowiedziała i spojrzała w podłogę, ale zaraz szybko poderwała głowę.-Nie, nie, nie będę was do nikogo prowadzić, został tutaj tylko ja. Reszta jest z poszkodowanymi. W mieście też już prawie nikogo nie ma...-posmutniała.-W każdym razie... co to ja... Ah, tak. Kilki dni temu główna ulicą przeszedł jakiś mężczyzna, wyglądał troszkę blado i błyszczał taką dziwną, niebieską.. a-... a... ... anegdotą? ... Nie, nie to nie to słowo... A... au.... au... Wydobywało się z niego takie słabe niebieskie światło, o. Nie wydawał się jakiś szczególny, mało kto zwrócił na niego uwagę, bo u nas bycie bladym i świecenie na różne kolory to norma. Ja sama czasem błyszcze na różowo. Mam to po ojcu, tak mi się wydaje... W każdym razie od tamtej pory dzieją się dziwne rzeczy - wszyscy w wiosce... no prawie wszyscy, zaczęli się śmiać, bez przerwy, nikt nie może się powstrzymać, po prostu się śmieją. Parę osób, które nie mogły się podnieść ze śmiechu musieliśmy wynosić, ale to bardzo trudno, kiedy sam się śmiejesz. Tym bardziej, że przedmioty zaczęły ożywać i krzyczeć na nas... moja filiżanka zaczęła krzyczeć, że śmierdzi mi z ust, a materac wkurzył się i wyszedł, zostawiając zapłakane łóżko. W dodatku zwierzęta zaczęły mówić i nas obrażać.... Tak więc opuściliśmy wioskę, bo nic nie mogliśmy na to poradzić. W środku nie powinno już nikogo być, chociaż kilku młodzieńców uparło się, że sami to załatwią...-urwała, aby odetchnąć i dać chłopakom chwilę na przeanalizowanie sytuacji.-... T-to chyba wszystko. Tak mi się wydaje.

/// Rudzielca proszę o dodanie linku do KP do podpisu i aktualizacji punktu Ubiór w profilu.

Czas na odpis: 2 maj godzina 20.00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ash


Ash


Liczba postów : 36
Dołączył/a : 05/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 18:14

Kątem spojrzał na gestykulację nowego towarzysza. Uśmieszek, takie zalotne spojrzenie, no i ten zbędny komentarz? Oh, proszę. Przecież rudzi nie mogą być ładni, z takiego założenia już dawno wyszedł. Ta barwa... po prostu nie podchodzi do perfekcyjnej sztuki. Zwykle jeśli maluje akty czy portrety przedstawiające kobiety, to zwykle są one brunetkami czy blondynkami. Ognistowłose też pięknie się prezentują, ale nie typowo rude, piegowate coś! Toteż na słowa kolegi parsknął śmiechem, starając się w jakiś sposób to ukryć. Nie może być przecież w taki sposób niemiły...

Aureolą? Zapewne tego słowa szukała. Młodzieniec chciał pomóc dziewczynie, ale ostatecznie ograniczył się do przytaknięcia i głupiego spojrzenia. A wzmianka o świecących się ludziach - kolejny powód do rozbawienia. Czy kiedykolwiek widział wioskę jarzących się barwnym światłem mieszkańców? Chyba każdy mógłby odpowiedzieć na to pytanie. Chociaż z drugiej strony, to w końcu Fiore. Tak czy siak, owa informacja stanowiła pewną wskazówkę dla dociekliwego maga. Dodatkowo te gadające przedmioty i nieustanny śmiech. Jeśli poszkodowani umieją się promieniować kolorami, to może gadanie dla nich z filiżankami to norma. No cóż, trzeba się jakoś o tym przekonać. Swoją drogą, to ciekawy materiał na książkę.
- Powoli, powoli. Świecisz się na różowo? Czy widziałaś może innych ludzi, spoza obrębu Twojej miejscowości, którzy odznaczaliby się podobną cechą? Bo niestety ja nigdy o czymś takim nie słyszałem. Mniejsza z tym... możesz nam powiedzieć coś więcej o tej grupce młodzieńców? No i oczywiście, mam nadzieję, że zaprowadzisz nas do centrum wioski. Chciałbym sam przekonać się o tej tajemniczej mocy. - Skwitował wypowiedź rozmówczyni, cały czas głupio patrząc się na rudowłosą. Głównie ze względu na te świecenie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2072-ashton-account#35879 https://ftpm.forumpolish.com/t2060-ashton#35645
Väinö


Väinö


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 27/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 18:24

- Naprawdę? Znaczy… to świecenie!? Bo ja nigdy nie widziałem, żeby ktoś świecił… Dla mnie to by się wydawało trochę dziwne. Skoro jednak u was to normalne, to może ten mężczyzna był jednym z was? To by się chyba wydawało dosyć logiczne.
Przerwał na chwilę drapiąc się po głowie. Pomijając okoliczności mogłoby to być świetną zabawą. Poszukiwanie winnego, śledztwo… Ale niestety panienka mówiła, że ktoś został ranny, więc chyba nie powinien tego traktować aż z takim dystansem. Trzeba było zachować się bardziej dorosło, choć wcale nie miał na to ochoty.
- Wasze zdolności przypominają mi magię ożywienia, choć nie wydaje mi się, żeby cała wioska była magami. Chyba, że to nie magia, a faktycznie jakaś wrodzona zdolność…Skomplikowane to wszystko się wydaje. Ale nie martw się! Na pewno Ci pomożemy, panienko!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2071-parasolkowe-konto#35839 https://ftpm.forumpolish.com/t2064-raining-man
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 18:48

MG:

Kobieta wydawała się być zdezorientowana. Jeszcze nikt się tak nie zaciekawił tym świeceniem. Dla niej była to norma, więc... czy to było coś szczególnego? Zrobiła krok do tyłu i opuściła głowę. Wydawała się być trochę zakłopotana i przytłoczona przez pytania chłopaków.
-T-tak, świecę się na r-różowo...-powiedziała i zarumieniła się lekko. Najwidoczniej była to dość wstydliwa sprawa.-N-nie, to nie był jeden z nas, my świecimy się tylko w święta i pod czas... p-pod c-zas ... -urwała, a jej twarz zrobiła się cała czerwona.-N-nie mogę o tym mówić, t-to tajemnica!-krzyknęła w końcu i odwróciła się od nich.-To nie jeden z nas, jestem pewna, wioska jest mała i wszyscy się znają, ktoś by go poznał... A te dziwne rzeczy zaczęły dziać się od czasu kiedy się pojawił. To nie tak, że przedmioty i zwierzęta gadają do nas cały czas...-umilkła.-Niestety, nie mogę was tam zaprowadzić, dalej musicie iść sami. Nie jestem na to odporna, zacznę się śmiać i tylko będę wam przeszkadzała... Ale wy powinniście być na to odporni. Mamy u siebie jednego maga, ale jest on bardzo słaby i nie jest już w stanie rzucić podstawowego zaklęcia... Ale na niego to nie działało. Dlatego doszliśmy do wniosku, że magowie są na to odporni. Musicie dotrzeć tam sami, już nie daleko... wioska jest mała, więc się nie zgubicie...-zakończyła swoją wypowiedź i dopiero teraz znowu się uśmiechnęła.-Dziękuje, że chcecie nam pomóc.

Czas na odpis: 2 maj godzina 20.00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Ash


Ash


Liczba postów : 36
Dołączył/a : 05/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySro Kwi 30 2014, 23:58

Cała sprawa z każdą chwilą coraz bardziej się komplikowała. Świecące ludziki, gadające przedmioty i tajemnicze sekrety śmierdziało tanim oszustwem na kilometr. Koniec końców, by dowiedzieć się jakichś istotnych faktów o tym dziwnym incydencie, magowie muszą udać się do wioski, aby tam szczegółowo zbadać sprawę. Wykręty dziewczyny także nie przemawiały do podejrzliwej główki malarza. Z niesmakiem słuchał kolejnych słów, aż w końcu całkiem zrezygnował z ich słuchania. Ostatnie kilka zdań puścił mimo uszu, starając się bardziej skupić na gestykulacji panienki. Ta raz czerwieniła się, to znowu się odwracała i rumieniła, jakby obawiała czegoś się wstydziła... i może bała?
- Koniec tych domysłów, czas sprawdzić co tu naprawdę się wyprawia - mruknął do siebie, dusząc w sobie natłok myśli. Skinął porozumiewawczo do towarzysza, odwrócił się w kierunku wioski i powoli zaczął maszerować.
- Jeśli czegoś się dowiesz, proszę natychmiast daj nam znać. I oczywiście nie możemy Wam pomóc, jeśli nie powiesz nam wszystkiego. Jeśli jednak jest coś, o czym warto wspomnieć, to właśnie to jest ten moment. - Zdążył jeszcze oznajmić i na wypadek zatrzymać jakieś osiem metrów dalej. Może ten rudzielec zdoła coś wyciągnąć od piegowatej kobiety? Tym samym czekał też na jego reakcję.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2072-ashton-account#35879 https://ftpm.forumpolish.com/t2060-ashton#35645
Väinö


Väinö


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 27/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyCzw Maj 01 2014, 19:27

Lekko przechylił głowę na lewą stronę, gdy dziewczyna zaczęła opowiadać o ich tajemnicach. Pewnie mieli ich jeszcze więcej, lecz czuł, że kontynuowanie tego tematu nie będzie najlepszym rozwiązaniem nie ze względu na czas, a raczej zakłopotanie jakie sprawiały jego pytania.
- Jeżeli jest stary to wszyscy jego znajomi pewnie już nie żyją…
Dopiero po krótkiej chwili zdał sobie sprawę, jakie głupoty wygaduje. Pokręcił szybko głową, zupełnie jakby miało go to otrzeźwić. Powinien raczej trzymać język za zębami. Tylko głupoty potrafił wygadywać. Za to jego kompan zdawał się być aż nad wyraz inteligentny. Dobrze, że udało mu się na kogoś takiego trafić.
- W każdym razie dziękujemy za wszelakie informacje, panienko. Pozwolisz teraz, że spróbujemy rozwiązać tę tajemnicę dla Ciebie i twoich sąsiadów.
Puścił jej jeszcze ostatnie oczko i pokuśtykał za Ashem w kierunku wioski.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2071-parasolkowe-konto#35839 https://ftpm.forumpolish.com/t2064-raining-man
Kazu


Kazu


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 30/12/2013

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyCzw Maj 01 2014, 20:06

MG:

Kobieta nie miała jednak już nic do powiedzenia, jedynie kiwnęła wam głową i pomachała na pożegnanie. Stała na drodze jeszcze przed dłuższy czas, ale nie ona was interesowała. Nie ona.

Droga była prosta i stosunkowo krótka, po piętnastu minutach marszu minęliście pierwszy dom. I od razu zauważyliście jedno - w wiosce było cicho. Nie zajmowała ona jednak całej wioskowej przestrzeni. Raz po raz wiatr przynosił ze sobą jakieś dziwne odgłosy z głębi miasteczka, jednak nie byliście wstanie określić co to takiego.

-AŁA!

Ktoś krzyknął. Nie byliście jednak wstanie stwierdzić kto i skąd, bowiem na około was nie było widać żywego ducha.

-AŁA! Depczecie po mnie!- usłyszeliście ten głos jeszcze raz... Wydawało się... że dochodzi... Spojrzeliście w dół. Pod wami była jedynie ubita ziemia.
-Co się gapicie? To mnie boli, wiecie? Depczecie po mnie jak bym nie wiem czym był... dywanem, o! Depczecie po mnie jak by był dywanem. Może byście chociaż buty zdjęli,co?

Na prawo od was widać było pierwszy dom, na lewo kilkanaście drzew, które wydawały się na was patrzeć. Pochylały się lekko do przodu i nagle zaczęły głośno skrzypieć i poruszać gałęziami, chociaż nie było wiatru. Oj, sytuacja nie wyglądała zbyt ciekawie, ale... przynajmniej byliście już w środku wioski.

Czas na odpis: 04.05 godzina 20.30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1835-tachibana-dousetsu
Väinö


Väinö


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 27/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyPią Maj 02 2014, 23:08

Dziewczyna nic nie dopowiedziała, co zresztą go nawet nie zdziwiło. W razie czego mogli jeszcze liczyć na pomóc owych chłopców, rzecz jasna jeśli ich znajdą. Tymczasem pokuśtkał za Ashem w kierunku wioski.
Same miejsce ich podróży nie wydawało mu się jakieś nadzwyczajne. Całkiem normalna opustoszała wioska z… gadającym dywanem? Raczej go to nie zdziwiło, skoro wcześniej został ostrzeżony o takich anomaliach. Przyjrzał się uważniej dywanowi i zaraz potem z niego zszedł, robiąc przy tym nieco zakłopotaną minę.
- Proszę mi wybaczyć, zagapiłem się lekko… Mógłbyś mi odpowiedzieć na kilka pytań?
Przykucnął przed swoim nowym… znajomym. Ważne w takich rozmowach było pokazanie, że wcale nie jest się ważniejszym od takiego zwyczajnego dywanu. Zresztą nawet się za takiego nie uważał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2071-parasolkowe-konto#35839 https://ftpm.forumpolish.com/t2064-raining-man
Ash


Ash


Liczba postów : 36
Dołączył/a : 05/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptySob Maj 03 2014, 23:26

Cisza, grobowa cisza. Pierwsza niespotykana w wioskach tutejszego formatu cecha, która mogła niepokoić, i to nawet bardzo. Otóż prosta, stosunkowo krótka droga nie zapowiadała nadzwyczajnych przygód. Ot, zwykły lasek z leśną drogą prowadzącą do małej miejscowości. A reakcje dziewczyny, tych nawet nie próbował zrozumieć. No cóż, każdy może posiadać swoje tajemnice, Ashton nie może jej zmusić do podzielenia się z podróżnymi informacjami o mieszkańcach. To jednak z pewnością utrudni dochodzenie.

Milczenie co chwilę przerywały dziwne odgłosy niesione przez wiatr. Artysta nie chciał zaczynać rozmowy, warto w takiej chwili skupić się na zadaniu. Bystrymi oczyma wypatrywał istotnych szczegółów, aczkolwiek żadne jarzące się błękitem duchy nie pojawiały się na horyzoncie. Jednakże po kilkunastu metrach coś jakoby się zmieniło. Tajemnicze dźwięki wydobywały się już nie tylko z daleka, ale też jakby z... dołu? Automatycznie z tą myślą ktoś krzyknął "ała". Osiemnastolatek automatycznie spojrzał na towarzysza, który zresztą był podobnie zdziwiony całą sytuacją, no może trochę mniej. Tak czy siak, młodzieniec odsunął się na trzy kroki i zwrócił wzrok w kierunku ziemi :
- Więc jednak mówisz, to nie bujdy. - Mruknął, jakoby sam do siebie. - A czym właściwie jesteś, jeśli nie dywanem. Chyba każda gadająca tapicerka chciała być przygnieciona przez takie piękne buty - kontynuował z małym uśmieszkiem na ustach. Cały absurd sytuacji spowodował to, że malarz odpowiednio się do niej przystosował. W lewej dłoni, w pogotowiu trzymał niewielki ołówek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2072-ashton-account#35879 https://ftpm.forumpolish.com/t2060-ashton#35645
Evan


Evan


Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyPon Maj 05 2014, 14:51

MG:

Odpowiedziało wam milczenie. Gdyby ziemia miała oczy, prawdopodobnie teraz patrzyła by na was z poirytowaniem. Weszli sobie jak gdyby nigdy nic... Nawet nie zapukali! A gdyby tak ziemia akurat była naga? Albo zastaliby ją w jakiejś innej dziwnej sytuacji? W każdym razie nie to było ważne. Ziemia milczała dalej. Drzewa zaskrzypiały i rozległ się dziwny dźwięk, podobny do łamania gałęzi.
-Przestałabyś się denerwować i odpowiedziałabyś naszym miłym gościom. - powiedziało drzewo wiśni, przekrzywiając się lekko.
-Ziiiimnoooo miiii w noooooogiiiii.-dorzuciło drugie.
Ziemia prychnęła. Był to dźwięk tak dziwny, że aż waszą skórę pokryła gęsia skórka.
-Jestem ziemią, okey? Nie jestem dywanem, jestem wszech obecną ziemią, która daje wam jeść i należy mi się trochę szacunku, okey?! Co tu chcieliście...? A twoje buty śmierdzą i nie są w ogóle piękne, o!-urwała i znowu przez chwilę milczała.-... Na jakie pytania chcecie znać odpowiedzi? Jeśli tylko obiecacie, że nie będziecie mnie szanować, na jakieś odpowiem.-odpowiedziała w końcu, ale w jej głosie słuchać było nutkę irytacji. Najwidoczniej się na was obraziła. Ziemia strzeliła focha, od co.

Czas na odpis: Tak ładnie odpisujecie, że spróbujemy skrócić czas na odpis do 2 dni. 07.05 godzina 19.00

Mała mapka > Click.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1909-konto-evan-a https://ftpm.forumpolish.com/t1395-evan https://ftpm.forumpolish.com/t2415-maskarada#41565
Ash


Ash


Liczba postów : 36
Dołączył/a : 05/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyPon Maj 05 2014, 21:44

Sam fakt, iż tak nieodłączne elementy przyrody mogły wyrażać swoje zdanie dziwił, a ludzkie uczucia jak uprzejmość czy wstyd całkiem mógł zbić z tropu. Drzewa także zachowywały się bardzo interesująco, w końcu podobnie jak ziemnista droga wtrąciły się do rozmowy. Młodzieniec całkowicie zdeozrientowany przetarł twarz dłońmi, założył ręce na głowę i pozwolił towarzyszowi uporać się z zaistniałą sytuacją.
- Istny cyrk - mruknął tylko pod nosem.

Zachowanie gadającej drogi nie przypadło osiemnstolatkowi do gustu. Pomimo wyłącznie się z konwersacji, doskonale słyszał wszystkie "jej" słowa i na wzmiankę o butach, z oburzeniem odwrócił się na pięcie i z poirytowaniem wskazał palcem w dół.
- I kto to mówi o manierach? Wypraszam sobie takie opinie! - burknął z niezadowolenia, kopiąc mocno w piach. Naturalnie zwykła ziemia nie mogła wyprowadzić go z równowagi... chciał po prostu poznać reakcję tych dziwnych stworzeń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2072-ashton-account#35879 https://ftpm.forumpolish.com/t2060-ashton#35645
Väinö


Väinö


Liczba postów : 23
Dołączył/a : 27/04/2014

Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor EmptyPon Maj 05 2014, 22:44

Rozejrzał się wokoło, gdy do głosu doszły jeszcze inne ożywione rzeczy. Faktycznie, wszystko zgadzało się ze słowami ich informatorki. Spodziewał się tylko, że będzie to nieco inaczej wyglądało. Na pewno nie przypuściłby, że do głosu dojdą takie elementy jak ziemia. To już, według niego, była lekka przesada. Jednak skoro komuś udało się nadać żywą formę rozległej glebie, musiało to oznaczać, że osoba ta była dość potężna.
- Oczywiście, że cię szanujemy. Inaczej bez ciebie nie mielibyśmy, gdzie stać, prawda? A koledze wybacz, ma pewne problemy z agresją. Ale jeśli nie chcesz, nie będziemy naciskać.
Wstał z powrotem na obie nogi. Z tej pozycji zaczął powoli rozglądać się po terenie. Jakoś nie mógł wypatrzyć interesującego go punkt. Nic nie przykuwało jego uwagi.
- Em… Skoro pani ziemia się obraziła, może ktoś inny chciałby ze mną porozmawiać? Nie chcę wam zrobić żadnej krzywdy.
Miał nadzieję, że ktoś będzie chętny im do pomocy. Jeżeli nie ludzie, to może latające filiżanki?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2071-parasolkowe-konto#35839 https://ftpm.forumpolish.com/t2064-raining-man
Sponsored content





Del Anlor Empty
PisanieTemat: Re: Del Anlor   Del Anlor Empty

Powrót do góry Go down
 
Del Anlor
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.