I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Czw Gru 25 2014, 19:28
First topic message reminder :
Tymczasowa siedziba Komendy Głównej. Frontowe drzwi prowadzą do dużego pokoju, od którego odchodzą tylko jedne drzwi do gabinetu Zastępcy Komendanta. W "poczekalni" znajduje się duża kanapa i biurko, za którą siedzi sekretarka. Jedynym dodatkowym wyposażeniem jest dystrybutor wody stojący w jednym z rogów pokoju.
W gabinecie znajduje się biurko, za którym ustawiony jest wygodny fotel, dwa krzesła przed biurkiem oraz kilka regałów. Za fotelem widnieje duże okno. I tyle. Tymczasowa kwatera wyglądała dość skromnie, w przeciwieństwie do zniszczonej siedziby w Erze.
Richard jak zawsze siedział za biurkiem. Dzisiaj przyszła kolej na podpisywanie dokumentów związanych z działalnością funkcjonariuszy na wschodzie. Młodzieniec głowę miał zaprzątniętą tylko pracą. Zapomniał, że dzisiaj ma przyjąć trójkę ochotników starających się o pozycję w jego oddziałach...
Autor
Wiadomość
Arturia
Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Sob Sie 15 2015, 18:17
Rozległo się pukanie do drzwi gabinetu Richarda Gramma, zastępcy komendanta Fiore. Przed nimi stała wyprężona niczym struna panna Arturia Otori, gotowa złożyć podanie o licencję strzelecką. Gdyby nie to, że powinna teraz zachować powagę i spartańskie zachowanie, przestępowałaby z nogi na nogę jak mała dziewczynka. I nie, nie chodziło o toaletę. Po prostu trochę się denerwowała, ale nic groźnego...
Richard Gramm
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 25/12/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Sro Wrz 02 2015, 16:40
Sytuacja z niedoborem w personelu wydawała się powoli ustatkowywać. Rekrutowano coraz większą ilość chętnych, a ich szkolenie zazwyczaj było bardzo owocne. Co zaś się tyczy personelu, rozległo się głośne pukanie do drzwi. Richard podniósł powoli wzrok znad papierów i spojrzał w stronę wejścia, poprawiając okulary. -Wejść!- rozległo się głośne wołanie od strony zastępcy kapitana. Kiedy do pokoju wkroczyła kobieta w policyjnym mundurze, Richard skinął jej głową i poczekał, aż policjantka zakończy wszelkie formalne gesty związane z powitaniem najwyższego przełożonego. -Ach, funkcjonariuszka Otori. Jakie sprawy sprowadzają panią do mnie?- Zapytał Richard, dopijając kawę. Pamiętał Arturię dość dobrze. Lubił czytać jej raporty, bo były rzeczowe i na temat. Żadnych zbędnych informacji. Nie wszystkim udawało się oddawać tak przejrzyste raporty -Czytałem, że ostatnia misja nie do końca zakończyła się sukcesem. Z raportu wynikało, że pewne... demoniczne byty próbowały przedostać się do naszego świata. Czy pani zdaniem to poważna sprawa?- Mimo, iż sytuacja z personelem się statkowała, nadal trzeba było ustalać priorytety... niestety...
Wild
Liczba postów : 114
Dołączył/a : 10/12/2012
Skąd : Wschodnie Lasy, lokalizacja bliżej nieokreślona
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pią Wrz 18 2015, 00:21
Wild była poddenerwowana. Bardzo. Machając nerwowo ogonem sztywnym krokiem maszerowała w kierunku Komendy Głównej Policji Magicznej w Magnolii. Nigdy nie myślała, że w tak krótkim czasie się tak zżyje z tą organizacją. Dołączyła, bo dostała taką propozycję, a się jej trochę nudziło i stwierdziła, że praca, jak każda inna. Teraz... Strasznie chciała wrócić. Nie pamiętała, kiedy ostatnio pragnęła czegoś tak mocno. Po tym roku przerwy, roku urlopu, zorientowała się, jak Policja Magiczna bardzo pomagała jej w odnalezieniu się. Zacisnąwszy usta parła dalej do przodu, choć zjadało ją zdenerwowanie i trema. Stanęła przed znajomymi, drewnianymi, ciężkimi drzwiami. Odetchnęła parę razy głęboko i zastrzygła uszami. Wreszcie, po jeszcze minutach wahania się, czy podnieść rękę, zapukała cichutko i pchnęła nieśmiało drzwi. Wsunęła się do środka i przylepiła do ich drugiej strony. - D-dzień dobry... - wymamrotała cicho, niewiedząc gdzie się podziać. Czuła się dziwnie z tym, że się nie zameldowała jak zawsze, ale formalnie nie była na służbie. Nie wiedziała, jak się zachować w tej nowej sytuacji, a widząc jeszcze inną funkcjonariuszkę, nie odważyła się powiedzieć nic więcej. Po prostu stała tuż przy drzwiach, jakby miała ochotę uciec i zerkała nieśmiało na Richarda machając nerwowo ogonem na wszystkie strony. Nawet nie wiedziała, jak ująć swoją prośbę. Ale była pewna, że zastępca komendanta doskonale wie, w jakiej sprawie przybyła.
Richard Gramm
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 25/12/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pią Wrz 18 2015, 01:13
Funkcjonariuszka Otori na razie milczała, a w drzwiach pojawiła się kolejna osoba. Jako, iż Richard jest osobą o doskonałej pamięci, dobrze pamiętał dziewczynę, choć ta była w ich zastępach dość niedługo. Richard jeszcze raz spojrzał na funkcjonariuszkę, która zjawiła się wcześniej, lecz ta nie wydawała się póki co mieć coś do powiedzenia. Póki co, Zastępca Kapitana wiedział po co zjawiła się tutaj Wild, a także podejrzewał, dlaczego odwiedziła go policjantka Arturia. Mężczyzna podjął szybką decyzję, jak to miał w zwyczaju. Zdecydowanie kocia dziewczyna nie była tu w sprawie, o której wypadałoby rozmawiać przy innych. Richard więc wstał, otrzepał mundur, poprawił okulary i spojrzał na obie kobiety, które gościł w swoim gabinecie. -Funkcjonariuszko Otori, jeśli przybyła tu pani w sprawie, o której myślę, to za chwilę zajmie się panią odpowiednia osoba- Mężczyzna przeniósł wzrok na drugą dziewczynę. -Tsume Inuyasha. Dawno się nie widzieliśmy. Poproszę panią do drugiego pokoju, gdzie będziemy mogli porozmawiać- Kilka dni temu mijał rok od przymusowego "urlopu" funkcjonariuszki Inuyasha, na czas którego zostały jej odebrane wszelkie uprawnienia z racji bycia policjantką. Richard doskonale o tym pamiętał i spodziewał się na dniach wizyty tejże dziewczyny. Nie przeliczył się. Mężczyzna wyszedł zza biurka, po czym otworzył boczne drzwi i zaprosił dziewczynę do pokoju, który w przybliżeniu był podobnych rozmiarów jak gabinet.
__________Richard Gramm - Wild____________
W pokoju stało niewielkie, jednoosobowe łóżko, trzy fotele, regał na książki i przedmioty oraz niewielki stolik. Było to miejsce, w którym Richard zazwyczaj spędzał noce, gdy nie wracał do domu, przytłoczony nadmiarem obowiązków i roboty papierkowej. Usiadł na jednym z siedzisk, po czym wskazał dziewczynie jedno z pozostałych. -Tsume Inuyasha... Jeśli dobrze rozumiem, jesteś tu, by powrócić w nasze szeregi. Nie mylę się?- Mężczyzna był zadowolony, że "stado jego owieczek" bezustannie się powiększa.
_________NPC - Arturia___________
Do gabinetu wkroczył, a raczej wmaszerował mężczyzna ubrany w mundur. Po gwiazdkach na jego ramionach zorientować się było można, że jest dość wysoko usytuowany w hierarchii policji. Zapewne został wezwany przez Richarda w sobie tylko znany sposób. -Funkcjonariuszka Otori? Jestem funcjonariusz Darwen i zajmę się pani szkoleniem. Proszę za mną na plac ćwiczebny- Powiedział mężczyzna zwany Darwenem, po czym wymaszerował z gabinetu tak szybko, jak się w nim znalazł. Zdecydowanie Richard domyślał się powodu pojawienia się Arturii.
Wild
Liczba postów : 114
Dołączył/a : 10/12/2012
Skąd : Wschodnie Lasy, lokalizacja bliżej nieokreślona
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pią Wrz 18 2015, 12:18
Schowała za plecami drżące dłonie. Odetchnęła z ulgą, słysząc, co Richard miał do powiedzenia. Na jej szczęście nie musiała się tłumaczyć. Jeszcze by coś pokręciła ze stresu i zamiast do Policji trafiłaby do pudła. Wild skinęła głową i podążyła za mężczyzną. Kiedy wskazał jej krzesło, podziękowała cicho i usiadła na samym krańcu, z dłońmi położonym równiutko na udach, wyprostowana jak strzała. Choć bardzo chciała, nie mogła powstrzymać chaotycznych ruchów na boki swojego ogona. - Tak jest - odparła po prostu. - Wnoszę o przywrócenie mnie do czynnej służby - dodała jeszcze formalnie. Miała nadzieję, że w ten sposób zamaskuje trochę swoje zdenerwowanie i niepewność, ale również wynikało to z faktu, że w ogóle nie wiedziała, w jaki sposób zwracać się do Richarda. Co innego znajomi z oddziału, do których i tak się zbyt często nie odzywała, a co innego zastępca komendanta.
Arturia
Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Wto Wrz 22 2015, 23:54
Sprawy ostatnich dni ciągle mąciły w głowie Arturii. Myślała ciągle, czy mogli w tamtym domu zrobić więcej, czy jednak to, co się stało jest jedną z najlepszych opcji, jakie od Losu mogli otrzymać. Ogarnęła się i stanęła na baczność. W tym momencie weszła Wild i nie miała zbyt czasu na opowieść o minionej misji. Ale tak, choć czekała ją kolejna przydzielona sprawa, którą zbada razem z Piernikiem, tamtą demoniczną sprawą chciała się zająć jak tylko z najbliższej misji wróci. Widziała w życiu wiele ale tamte siły, tamten mrok... To było zbyt przerażające, by mogło rozgościć się w tym świecie. Nie pozostało nic innego jak: - Tajest! - i wyszła na plac ćwiczebny w ślad za funkcjonariuszem Drawenem...
(z/t czy nie trzeba?...)
/Perdon za nieogar ;v; ...
Richard Gramm
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 25/12/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Sro Wrz 23 2015, 23:52
Dziewczyna wyraźnie się denerwowała. Nie dziwiłoby to nikogo, w końcu miała do czynienia z najważniejszą szychą w Policji Magicznej. Zanim Richard zaczął dalszą rozmowę, zrobił sobie kolejną kawę. Spojrzał na swoją podwładną z pytającym spojrzeniem. Jeśli skinęła głową, zrobił też jedną dla niej, jeśli nie, wzruszył ramionami i usiadł, pociągając długi łyk. Westchnął i obrócił się w stronę regału, który stał zaraz za nim. Wyciągnął jedną z teczek, choć po prawdzie nie potrzebne były mu jakiekolwiek dokumenty. Dzięki swej doskonałej i bardzo pojemnej pamięci, pamiętał wszystko, z czym kiedykolwiek miał styczność. Nie patrząc w teczkę, wyciągnął formularz i podał go dziewczynie. Patrząc na kartkę, można było przeczytać napisany wytłuszczonymi literami nagłówek: "Wniosek o powrót do czynnej służby". Na dole widniał już podpis Richarda. Jedyne co wystarczyło, to podpis dziewczyny. Mężczyzna widział, że Czarnowłosa się denerwuje więc spojrzał na nią kojącym choć zmęczonym wzrokiem. Wszak Richard rzadko kiedy bywał wypoczęty, zwłaszcza w ciągu kilku ostatnich miesięcy, gdyż naprawianie tego, co się psuje często bywa męczące.
Skąd : Wschodnie Lasy, lokalizacja bliżej nieokreślona
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Czw Wrz 24 2015, 13:16
Powoli pokręciła głową odmawiając kawy. To nie tak, że jej nie piła, ale obawiała się, że ze stresu wyleje ją na jakieś ważne dokumenty lub się nią zakrztusi. Toteż wolała nie ryzykować. Wild obserwowała Richarda. Jego spokój działał na nią kojąco. Cieszyła się, że nie wykonuje żadnych nerwowych, niepotrzebnych ruchów i o wszystkim wie. Po chwili wylądował przed nią druczek z podpisem mężczyzny na dole. Inu wzięła długopis i zawahała się przez moment, kiedy jego czubek już dotykał papieru. W pierwszym odruchu chciała ze stresu napisać po prostu "Wild", a zaraz później "Nekozawa". Na szczęście długopis nawet nie drgnął, a dziewczyna po chwili namysłu wykonała zamaszysty podpis. Nie pomyliła się w ostateczności. Delikatnie podała pismo Richardowi i czekała na dalsze instrukcje, mimowolnie zaczynając się delikatnie uśmiechać. Już prawie była z powrotem!
Richard Gramm
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 25/12/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pon Wrz 28 2015, 00:43
Richard odebrał pismo od zdenerwowanej, nowo przyjętej w szeregi Policji Magicznej dziewczyny. Wziął długi łyk kawy, po czym włożył pismo do teczki i wstał, podając rękę Czarnowłosej. -W takim razie witamy ponownie w naszych szeregach, funkcjonariuszko Tsume. Przydział Shirtosume, Ciemnozielono-Brązowi. Na miejscu dostaniesz mundur i resztę sprzętu. Powiadomieniem Kapitana Bena sam się zajmę.- Wyglądało na to, że wszystkie sprawy są załatwione, a dziewczyna na powrót stała się funkcjonariuszką Policji Magicznej.
Wild
Liczba postów : 114
Dołączył/a : 10/12/2012
Skąd : Wschodnie Lasy, lokalizacja bliżej nieokreślona
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pon Wrz 28 2015, 13:35
Wstała niemalże podskakując, by podać dłoń Richardowi. Nie mogła powstrzymać zadowolenia i lekkiego uśmiechu występującego jej na twarz. - Dziękuję bardzo - dodała jeszcze cicho i uśmiechnęła się szerzej, częstując mężczyznę uroczym, rzadkim u siebie uśmiechem. Po uściśnięciu mu ręki Wild odmeldowała się już przepisowo, odwróciła na pięcie i pożegnawszy się wyszła. Teraz pozostało jej dopiąć wszelkich formalności i zameldować się na posterunku w Shirotsume. A potem już tylko udać się na misję i zacząć robić swoje.
zt
Richard Gramm
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 25/12/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Nie Gru 13 2015, 14:05
Główny Posterunek w Erze został odbudowany, więc w końcu można rozstać się z zastępczym budynkiem. Richard spakował wszystkie ważne dokumenty i rzeczy osobiste, po czym kazał je przetransportować do Głównego Budynku. Stanął przed dużym oknem w jego byłym gabinecie i spojrzał na otaczający go krajobraz. Magnolia była tak cichym miejscem w przeciwieństwie do Ery... Gdzie okiem sięgnąć, znajdują się otaczające miasto wzgórza, które porastają zielone lasy... W Erze widać tylko budynki i inne miejsca stworzone ku ucieszy zwykłych mieszkańców. Richard w końcu odwrócił wzrok i ruszył do wyjścia... Czas wrócić na stare śmieci.
[z/t]
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Pon Maj 15 2017, 18:56
Nie potrzebował aktualnie sztucznych tłumów, czy zainteresowania. Co prawda, sytuacja nie tyczyła się jego osoby w sposób bezpośredni, jednak wolał uniknąć niepotrzebnego zamieszania. Dlatego też spróbował załatwić najpotrzebniejsze kwestie na własną rękę w wolnym czasie. Umówić odpowiednie spotkania, podpytać o odpowiednich ludzi, a wszystko po to, aby przełożyć całość nieco później z powodu całego zebrania w radzie. Nie podobało mu się to zbytnio, jednak najwyraźniej tak musiało już być. Zaważyło to jednak na tym, że aktualnie wolał omijać samą Erę szerokim łukiem. Zresztą - nie każdy musiał wiedzieć o wszystkim. - Niedługo ktoś powinien tu przyjść... - powiedziałby tylko spokojnie do białowłosego, rozglądając się dookoła. Jeśli dobrze widział, to znaleźli się na komendzie dobrych kilka minut przed czasem, jednak nie mógł mieć takowej pewności. Poza tym musiał też uważać na to, co zrobi otoczenie, czy sam zagubiony w nim Alex. Eh...
Amethyst
Liczba postów : 29
Dołączył/a : 20/11/2016
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Sro Cze 07 2017, 16:06
Cóż innego mógł robić, jak nie podążać za Finnem? Nie znał tego świata, zatem zupełnie zdał się na swojego przewodnika. Podczas całej podróży obserwował otoczenie, by je zapamiętać, zaznajomić się z nim. W końcu miał mieszkać w tej rzeczywistości, która wciąż była dla niego obca. Aktualnie miał już nieco bardziej optymistyczne podejście do swojej sytuacji. Nadal nie skreślał możliwości samobójstwa, ale przespanie się z myślami pozwoliło mu nieco poukładać sobie w głowie. Doszedł do wniosku, że mimo przytłaczającego ogromu informacji, to świat był niesamowicie ciekawym miejscem i mógł go odkrywać tak, jakby był z obcej cywilizacji. Nic dla nich nowego, ale dla niego? Ogrom interesujących faktów. - Dobrze wiesz, że mi się nie śpieszy. Nie chciałbym jedynie marnować Twojego czasu. - odparł spokojnie, rozglądając się po komendzie. Starał się zapamiętać jak wygląda takie miejsce, bo było ono chyba jednym z tych, które w razie kłopotów mogły mu pomóc. Alex naprawdę nie chciał być problemem dla Finna i zależało mu na szybkim usamodzielnieniu się. Nawet, jakby było to naprawdę trudne i pełne kłopotów. W tym momencie białowłosy nie różnił się wiele od takiego dużego dziecka, które niby potrafi o siebie zadbać, ale zostawione na kilka dni samo, byłoby głodne i zagubione. - W jaki sposób to będzie wyglądać? - chodziło mu oczywiście o sprawdzenie czy posiada predyspozycje magiczne. Nie znał się na takich sprawach, więc chciał się nieco przygotować. Test zdolności? Test pisemny? Badania? Było mu to dosyć obojętne, chociaż wolałby nie być krojony na kawałki, by odkryć, że jednak jest beztalenciem magicznym.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Czw Cze 15 2017, 17:20
MG
W końcu usłyszeliście kroki. Powolne stukanie delikatnych obcasików i równie delikatny głosik, który bezustannie narzekał - ...jak zawsze, cała najgorsza robota na mojej głowie. I to prawie dosłownie! Tak jakby sami sie nie mogli babrać w tych papierach, nie! Muszą wykorzystywać biednego stażystę, w końcu darmowa siła robocza, a jak! Po co sie męczyć, skoro może sie męczyć ktoś inny i to prawie za darmo! Phi! W końcu z korytarza wyszła właścicielka tego głosiku - drobna dziewuszka, na oko nie mogąca mieć więcej niż osiemnaście lat. Miała jasne włosy, spięte w wysoki kucyk i drobne, przekrzywione okularki, które za chwilę prawdopodobnie spadną jej z nosa, jednak nie była w stanie sama ich poprawić, ponieważ obie ręce miała zajęte dosyć sporą stertą papierów - prawdopodobnie to właśnie wina tej sterty, że okularki się przekrzywiły. Dziewczyna ledwie widziała gdzie stawia kroki, a tym bardziej nie rozglądała się na boki, więc kompletnie zignorowała gości...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Komenda Główna we Wschodnim Posterunku Sob Cze 17 2017, 16:23
- Nie mam pojęcia - krótka i jakże szczegółowa odpowiedź najwyraźniej miała zadowolić Lexa, którego ciekawość zdawała dawać sobie upust w tymże momencie. Niestety, sam policjant nie miał nigdy okazji, aby wziąć udział w czymś takim, toteż jego wiedza ograniczała się jedynie do wystąpienia takowej możliwości. Czas mijał, a ich dwójka czekała na kogoś, kto miał być tutaj oddelegowany właśnie w tej kwestii. Nie trwało to jednak długo i po kilku, a może kilkunastu chwileńkach pojawiła się pewna pani. Początkowo policjant dał jej wypowiedzieć wszystko to, co miała do powiedzenia, aby wewnętrznie westchnąć zrezygnowanym. Wypadało pomóc współpracownikowi w potrzebie, chociaż mogło to wiązać się z pewnymi problemami. - Przepraszam, może pomóc? - zadał stosunkowo proste pytanie, mając na myśli przejęcie części papierów, a także zwrócenie uwagi nie do końca znanej mu policjantki na siebie. Wszystko po to, aby w przypadku uzyskania odpowiedzi, dodać jeszcze proste: - Nie wiesz może, gdzie znajdziemy kogoś od przeprowadzenia testu względem magii i sprawności fizycznej?
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.