HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Isla Hueso - Page 6




 

Share
 

 Isla Hueso

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptySob Lip 26 2014, 15:12

First topic message reminder :

Wyspa nie była zbyt okazała. Miała może 3km średnicy. Brzeg miał może 50m długości, w 3/4 długości była to piaszczysta plaża, jedynie zachodnio-północna ćwiartka posiadała stromy(1km) klif. Było to też jedyne wzniesienie na wyspie(rosła w kierunku północno-zachodnim). Cała była porośnięta trawą i tropikalnymi drzewami. Nie spotkano na niej zwierząt, prawdopodobnie jest więc nie zamieszkana. Za to na całej wyspie można znaleźć ludzkie szkielety. Ato wiszące na drzewach a to nadziane na włócznie... ogólnie całkiem sporo ich
~~

MG

Kiedy tylko Alezja i jej towarzysze zawitali do Hargeonu, pierwsze co rzuciło im się w oczy to cisza. Nie wiele ludzi kręciło się po ulicach, a ci którzy to robili, z lękiem odwracali się w stronę która Samaelowi była świetnie znana. Zło z Os Kelebrin wciąż było wyczuwalne w całym Hargeonie, jednak nie ono było teraz zadaniem. W porcie, na krzesełku siedziała tylko jedna osoba. Kobieta może lat 20, miała na stopach laczku, ubrana w bardzo krótkie spodenki i koszulkę, pod którą widocznie, nie było stanika. Piersi miała też dość spore, no większe od Alezji. Różowe włosy miała upięte z tyłu klamrą i dwoma Senbonami, brązowe oczy spokojnie śledziły zmierzających do niej magów.-Alezja i jej towarzysze jak mniemam?-Zapytała, z dziwnym akcentem. Zaraz też wstała i wskazała na niewielką łódeczkę.-Pakujcie się i od razu możecie zadawać pytania. Kiepska jestem w tłumaczeniach.-Powiedziała ze śmiechem. W sumie kiepska była też w przedstawianiu, bo tego nie zrobiła.

Czas na odpis: 29.07 godzina 15:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 13:21

Theme xD ...


- Bardzo, psia kość, zabawne... - marudziła pod nosem. Dalej próbowała albo odgonić, albo złapać małe psoty. Gdy któreś podrażniło się z jej psimi uszami, od razu uciekała głową w dowolny kierunek (byle dalej od napastnika) lub próbowała kłapnąć zębami po psiemu by złapać przeciwnika w pysk (znaczy w usta, ale to by dziwnie brzmiało), ale raczej jej się nie udawało. Parabole tańczą, tańczą, tańczą. Tańczą parabole. - Bo jak ci dmuchnę, to ektoplazma z oiomu nie wyjdzie przez lata... - warknęła. Po chwili zatrzymała się, dłonie ścisnęła w pięści ze złości, spięła całe ciało, a krew napłynęła do głowy. Kudłate piramidki zesztywniały ostrzegawczo...
- NIE JESTEM RZADNĄ PANNĄ MŁODĄ. WARA OD MOJEGO STANU CYWILNEGO... - Warknęła groźnie, po czym do siebie - A właśnie, że się nie zdenerwuję... - wycedziła z warknięciem przez zęby i zaczęła ignorować małe duszki i ich podmuchy. A to, że przez nie wyglądała na głowie niczym Simba podpięty pod 220V, to tam drobiazg. Na nic czyny chwalebne, na nic zrywy męstwa, nawet Bjornowi nic nie powiedziała o minusach jego pomysłu. Wtem: Zaraz. Jestem Wróżką. Utrapieniem Rady Magii... i spojrzała z podstępnym uśmiechem na duszki, po czym - dmuchnęła, to w jednego to w drugiego, to w następne. I to już jej zaczęło pasować. Ha!...
Gdy zjawiła się postać, Alezja nie zdziwiła się, ani nie wystraszyła. Psoty z duszkami wprowadziły ją w nastrój "przetrzymam wszystko"...
- Cześć. Zależy o co pytasz. I nie jestem żadną panna młodą, tak dla jasności...
Wizualizacja postaci tuż przed nią również nie wywarła większego znaczenia. Choć pamiętając, co Truskawka opowiadała o tym, co inni spotykali w świątyniach tego typu, na wszelki wypadek położyła dłoń na głowni falkaty...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 20:05

MG

Pomimo wielu prób nieirytowania się, psina już była zirytowana. O swoim stanie cywilnym będzie decydować tylko ona, ot co! Tylko że duszki chyba nie wiedziały, co to jest stan cywilny i zdanie Alezji też jakoś mało ich obchodziło. Szczęśliwie ich obecnym celem był czarnoskóry towarzysz Alezji, podczas gdy ona rozpoczęła rozmowę z nowym przybyszem. Z boku mogło całkiem dziwnie to wyglądać.
- Hmm... Wygląda na to, że faye nic ci nie zrobiły. Dobrze. Możesz pójść ze mną? - Ton głosu nie zmienił się nawet odrobinkę. Nieco obojętny, przeźroczysty, zupełnie nie zdradzał tego, co postać myślała czy czuła. Nawet prośba nie brzmiała jak prośba. Panna młoda pozostała bez komentarza.
- Możesz zostać. (...) jednak nie lubi czekać. Nie gwarantuję bezpieczeństwa twojego towarzysza - dodał, gdyby kobita się wahała. Czy rozdzielanie się było dobrym pomysłem? Czas pokaże.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyNie Lip 05 2015, 20:56

- Oi, zostawcie go!... - warknęła Alezja, tym razem nie kryjąc gniewu, a kły dłuższe niż u przeciętnej osoby błysnęły ostrzegawczo. Spiorunowała wzrokiem rozmówcę...
- Pójdę. Ale on idzie ze mną... - po czym chwiciła JB za nadgarstek - Nie chcę, by nas rozdzielono...
W końcu jest za niego odpowiedzialna. Liczyła, że jej bezdyskusyjny ton utoruje jej drogę do zgody. Damn, ciężko negocjować na nieswoim terenie. Zapytała jeszcze o Sama ale nie była pewna, czy w tej chwili do dobry pomysł. Jeśli oni go nie mają, mogą zacząć szukać. Nie, na to Alezja się nie zgodziła. I jeszcze miałaby stracić z oczu Bjorna? Noł łej. Choćby miała go po prostu ciągnąć za sobą za rękę. Być może szli w jeszcze większe niebezpieczeństwo, ale strata przyjaciela z oczu nie działałaby na nią dobrze...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyWto Lip 07 2015, 05:04

MG

Nawet gwałtowna reakcja Alezji nie zmieniła nastawienia nieznajomego, który w żaden sposób nie skomentował zachowania dziwnych duszków czy wściekłości kobiety. Stał dalej, czekając tylko na jej odpowiedź. Po chwili więc Bjorn odczuł na nadgarstku silny uścisk rycerzycy, której nawet przez myśl nie przeszło, by się rozdzielać. Przybysz kiwnął głową na jej słowa, po czym ruszył w stronę schodków. Trawa dziwnie chrzęściła pod butami magów a kwiaty przy drodze zaczynały lśnić, gdy przechodzili obok i zaraz gasły, jakby składały im pokłony. Tuż przed schodkami zamaskowana osoba skręciła w lewo, prowadząc ich głębiej. Powoli ich oczom ukazywały się korytarze, kamienne podpory, okienka i zdobienia, wszystkie naznaczone upływem czasu. Jedynym źródłem światła były tu runy Chistensena i kwiaty, które rozbłyskiwały i gasły w rytm kroków, i to one tworzyły ten tajemniczy, nieco podniosły nastrój. Jedynie ich przewodnik nabierał w tym świetle nieco upiornego wyglądu - cień kładł się na kościaną maskę tak, że zdawała się być częścią żywej istoty.
Jak zauważyła Alezja, poziom się nie zmieniał - nie schodzili głębiej, co było niejakim pocieszeniem. Dodatkowo powrót do poprzedniej jaskini czy drzwi, nad którymi tyle się męczyli, był stosunkowo łatwy. Nie skręcali nigdzie, a korytarz, którym obecnie szli był krótki. W trójkę wyszli do kolejnej jaskini, mniejszej, półokrągłej, z wyraźnymi śladami działalności człowieka. Od biedy można było ją nazwać komnatą. Ze sklepienia zwisały kwiaty i ostre stalaktyty, natomiast podłoże porastała ta sama dziwna trawa. Część przestrzeni została wydzielona i przeznaczona na nieduży zbiornik wodny, na którym unosiły się kwiaty wyglądające jak wodne lilie. Brzeg wyłożono ociosanymi kamieniami, które stanowiły idealne siedzisko. Na jednym z tych kamieni siedziała jasna postać z kościaną maską na głowie, bardzo podobną do tej, którą nosił ich przewodnik.
- Czeka. - Ciszę panującą dookoła przerwał głos przewodnika, który po chwili ruszył w drogę powrotną, zostawiając Alezję i Bjorna z kolejną przedziwną istotą. Na chwilę obecną nie zwracała ona na nich uwagi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyWto Lip 07 2015, 08:55

Umysł Alezji pracował "w pocie czoła", zapamiętując wszelkie dane zbierane przez PWMy. Dobrze, że robił to sam z siebie. I tak, rozdzielenie z JB nie wchodziło w grę. A już na pewno nie, gdy i Sama mają do odnalezienia. Niech się dzieje co chce, ale tej ręki, tego nadgarstka, nie chciała puszczać. Z tamtej ekspedycji tylko on jej został. Dyskretnie odetchnęła z ulgą, gdy okazało się, że tajemnicza postać z czaszką na głowie nie oponowała. Jeszcze jedna rzecz zaczęła ją zastanawiać. Mianowicie termin: "fay". Nie możliwe... Czy to naprawdę one?... Alv, debilu, weź się w garść!... Któraś z wewnętrznych Alezji zaczęła bić się z myślami, czy spytać. Póki co jednak oryginał był zbyt zagniewany "panną młodą", by pozwolić temu pytaniu przejąć prym. Czy wręcz zagniewany i przerażony. Miała złe przeczucia co do tej panny młodej. Bardzo złe. Uhhh... Żeby tylko Bjornowi i Samowi nic się nie stało... Reszta jest milczeniem... skwitowała gorzko...
Inna wewnętrzna Alezja zajmowała się jeszcze czymś innym. Widokiem. Bodźcami wzrokowymi, słuchowymi, i resztą. "Kłaniający się" im blask kwiatów, chrzęst trawy pod stopami, a do tego widok miejsc, w jakich się znajdowali zapierał dech w piersiach. Chciała to wszystko zbadać, nic nie uszkadzając najlepiej. Zbadać, pomierzyć, narysować, pobrać próbki do specjalistycznych badań, określić chronologię, i wiele, wiele innych rzeczy. Miała Nadzieję, że ich obecność w tej świątyni zakończy się jednak powodzeniem. I to takim, że kiedyś będzie mogła tu wrócić, lepiej przygotowana na tutejsze niespodzianki. Oby tylko "panna młoda" okazała się nietrafionym żartem...
Gdy stanęli przed nowym jegomościem, Alezja odchrząknęła, po czym odezwała się:
- Jesteśmy... - już chciała powiedzieć "ekspedycją naukową" ale jak przypomniała sobie o kradzieży złotej kości, wzdrygnęła się wewnętrznie. - ...grupą naukowców. Do świątyni zeszła nas trójka. Dwóch moich towarzyszy i ja. Drugi nam zaginął w czasie wędrówki. Jest mniej więcej tego wzrostu - pokazała ręką - szczupły, ma zielone włosy. Wiadomo coś może o miejscu jego pobytu? Chciałabym odzyskać kompana...
Patrzyła wprost na postać w czaszce na głowie. Znaczy, na tę nową...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptySro Lip 08 2015, 19:34

MG

Nawet gdy słowa Alezji wypełniły ciszę w pomieszczeniu, postać trwała w bezruchu, wciąż wpatrując się w taflę wody. W momencie, gdy kobieta miała się powtórzyć, usłyszała ciche westchnięcie.
- Co sprowadza mędrców do tego miejsca? - zapytał. Głos postaci był zdecydowanie bardziej dorosły i męski, niż zamaskowanej osóbki, która ich tutaj przyprowadziła. Najwidoczniej możliwości komunikacji między nimi nie były idealne i niektóre słowa zyskiwały inne znaczenie, niż miały, lub zupełnie inny dźwięk. Więc może panna młoda znaczyła coś zupełnie innego, niż ktoś miał na myśli. Pytanie o Samaela zostało zignorowane. Może Alezja kiedyś się dowie, gdzie znajduje się jej drugi towarzysz...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptySro Lip 08 2015, 22:17

Wraz z pytaniem, Inu przełknęła nerwowo ślinę. Nie umiała kłamać. Szczególnie, że w tym wypadku sama brzydziła się tego, jak rabunkowo mieli załatwić sprawę. Stanęła tuż przed Bjornem, niejako odgradzając go od rozmówcy. W końcu zdobyła się na odwagę...
- Przysłano mnie, bym przyniosła z tej świątyni złotą kość. Moi towarzysze zgodzili się pomóc mi, nie wiedząc jeszcze, co będzie naszym zadaniem. To nasz główny cel... - tu umilkła na chwilkę, po czym kontynuowała już z większą odwagą - Poza tym mój towarzysz tu obecny jest lingwistą, specjalistą od języków i dialektów. Ja jestem Archeologiem i Strażnikiem Znaków Przeszłości. Badam miniony świat. Mój drugi towarzysz, tu nieobecny, zgodził się służyć mi pomocą, jakiej będę potrzebować, a której on jest w stanie udzielić mi swoją osobą. Powiedziano mi, że ta świątynia, na wyspie przez nas zwanej Isla Hueso, jest starsza niż dzieje ludzi zamieszkujących ten świat. Chcę poznać przeszłość tego obiektu. Zbadać, nim pochłonie go czas...
Umilkła. Nieświadomie ścisnęła Bjorna trochę mocniej za nadgarstek (ale krew dochodziła, spoko). Choć starała się być dzielna. Bała się. Szczególnie trwożnie oczekiwała reakcji na wyjawienie głównego celu. Psia kość...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyNie Lip 12 2015, 01:31

MG

// Miłego słuchania

Już pierwsze zdanie wywołało w dziwnym rozmówcy jakąś reakcję. Mężczyzna odwrócił się bardziej, wyraźnie niespokojny na wieść o złotej kości. Tymczasem Alezja mówiła i mówiła. Człowiek, czy może bardziej duch, machał dłonią i nagle głos uwiązł jej w gardle, dosłownie. Zakaszlała, próbując pozbyć się nieprzyjemnego uczucia i spróbowała ponownie, jednak głos nie był w stanie opuścić jej krtani.
- Milcz - stwierdził flegmatycznie mężczyzna, po czym wstał, ukazując swoją posturę. Miał białą skórę i białe włosy, wysypujące się spod czaszki w nieładzie lub zaczesane w luźne, cienkie warkocze. Nie miał na sobie żadnego ubranie i można było stwierdzić, że faktycznie jest mężczyzną. - Czemu szukacie kości dzieci słońca? Nie potrzebujecie ich - zapytał tym monotonnym tonem, a lekki gest jego dłoni sprawił, że Alezja mogła ponownie mówić. Było to bardzo dziwne uczucie, jakby coś przestało ściskać jej krtań, jednak nie czuła przy tym najmniejszego bólu ani nie miała problemów z oddychaniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyPon Lip 13 2015, 13:27

W normalnych afrykańskich rodzinach taka sytuacja by nie zaszła. Mieszkaliby w jakimś bambusowym domku, kobieta zajmowałaby się domem i dziećmi, mężczyzna zajmowałby się polowaniem, wszyscy byliby szczęśliwi bo mieliby siebie i ewentualnie ebolę czy 50 innych chorób i cierpień. Gdyby jednak to komuś odpowiadało, to zdecydowanie powiemy nie. Ludzie powinni żyć w dogodnych warunkach! Chyba, że planują podrywać Alv. Takie podludzie z reguły powinny kończyć 2 metry pod ziemią. Bez tlenu i żywności. Najlepiej z kosą w brzuchu. Z głową 5 metrów od ciała. Tak... piękna śmierć, jak ktoś tylko spojrzy lubieżnie na to uosobienia piękna, może i brutalnie ociosanego życiem, ale jednak piękna. Personifikacji opieki, swoistej pewności siebie, ale także i dobroci. Nie można pozwolić, by tak idealna istota cierpiała, dlatego też był tutaj Bjorn. Nie liściastowłosy, który zapewne skończył piękną śmiercią. Prawilnie, rzec by się chciało, gdyby nie to, że Alezja ceniła sobie tego wstrętnego podrywacza. BJ widział to w jego całej posturze, że zamierza podrywać. Zresztą jak w każdym innym członku społeczeństwa, który miał w zasięgu wzroku Inu. Ale są to nieistotne szczegóły, które niedługo mogą zostać wykluczone ze społeczeństwa, co tylko i wyłącznie przyczyniłoby się do ogólnego ładu i dobrobytu i szczęścia czarnoskórego mężczyzny. Tak czy inaczej, od jakiegoś czasu za wiele nie miał do powiedzenia i zrobienia. Ot, był ciągnięty przez Alezję, która złapała go za nadgarstek, co naturalnie mu odpowiadało. Tylko potem znów był jakiś gbur, który śmiał się tak do niej wyrażać. Wcześniej nie przeszkadzał Strażniczce Znaków Przeszłości, teraz jednak zdecydował się odezwać.

-Naszym celem jest poznanie dawnych kultur, w tym także i tej, która się rozwinęła na tej wyspie. Wiemy, że podobne obiekty były znajdowane w innych częściach globu, dlatego najpewniej musimy je po prostu zbadać. Bez specjalistycznego sprzętu będzie to jednak trudne i może skończyć się uszkodzeniem zabytku, do czego byśmy nie chcieli. - powiedział dość spokojnie, jednocześnie wysnuwając teorię, po co tak naprawdę Szeptowi Historii cała ta złota kość. Bo chyba nie do aportowania, dla jakiegoś ich pieska. Poza tym, nie kłamał całkowicie, z chęcią poznałby ten język i tą kulturę, zawsze jakaś dodatkowa wiedza, a także i możliwości do jego magii, po chwili dodał z delikatnym skinięciem głowy, jakby z samego szacunku -Poszukiwanie wiedzy i ochrona zabytków jest tym, co napędza naszą dwójkę, byłbym więc zaszczycony, gdybyś podzielił się choć częścią swej wiedzy o owej "Kości Dzieci Słońca" z nami, osobami, które być może i wtargnęły wbrew twojej woli do tego miejsca, za co najmocniej przepraszam. - to mówiąc, skłonił się bardziej, ukazując szacunek do rozmówcy, choć wcześniej tylko i wyłącznie przedstawił cel ich przybycia, gdy nagle doszła mu jeszcze jedna myśl, którą szybko wymówił na głos -Mówią na mnie John Bjorn Christensen. - przedstawił się duchowi, po czym powoli wyprostował, cały czas czując przyjemny dotyk Alezji na jej nadgarstku, ale powaga sytuacji zmuszała go do powstrzymania się od uśmiechu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptySro Lip 15 2015, 15:32

Uczucie zwolnionej krtani poczuła już za plecami JB, gdzie niemal teleportowała się przerażona po tym, jak dziwny mężczyzna wstał, ukazując się parze naukowców w całej swej naturalnej krasie. Normalny odruch Alv to spranie albinosa-ekshibicjonisty, ale tu jednak świadomość, że może lepiej się na niego nie rzucać z pięściami wygrała. A przynajmniej nie tak od razu. Opustoszała świątynia, mówili... Wrogowie pokroju chodzących szkieletów i płomiennych golemów, mówili... Inu czuła się wyraźnie oszukana. Gdyby on był szkieletem, to by mnie nie ruszyło... Gdyby był posągiem, to by mnie nie ruszyło... Ale to to tutaj to zagranie jest poniżej pasa!... skamlała jej zraniona świadomość. Zaciśnięte piąstki kurczowo trzymały się koszuli Bjorna, a twarz się w niej chowała. Podziwiała spokój kompana...
Przytaknęła słowom BJa...
- Tak jak on mówi... - dobiegł zza jego pleców głos Inu. - Powiedziano nam, że złota kość jest kluczem do rozwiązania zagadki, kim była cywilizacja, która żyła w tym miejscu. Powiedziano nam, że zniknęła ponad 10 000 lat temu... - dodała z wyraźnym wyrzutem. Dopowiedziała jeszcze tylko - Jeśli udostępnicie nam badanie tej cywilizacji, albo dacie jak nie kość, to chociaż jakąś jej replikę, będziemy mniejszym utrapieniem niż teraz...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptySob Lip 18 2015, 22:38

MG

Ach, te dwuznaczne sytuacje, gdy bardzo chcesz się uśmiechnąć, a nie możesz! Gdy bardzo chcesz rzucić się na kogoś z pięściami, ale może lepiej nie! Zdawałoby się, że magowie znaleźli się między młotem a kowadłem i każdy zły ruch mógł sprowadzić na nich nieszczęście. Jeszcze większym problemem było to, że brakowało jakichkolwiek wskazówek, które powiedziałyby im, co zrobić i jak się zachować w obecności dziwnego mężczyzny. Poruszanie się na oślep, metodą prób i błędów, mogło skończyć się bardzo różnie.
Alezja, gdy tylko zobaczyła nagość mężczyzny, schowała się za plecami Bjorna. Jak można tak paradować?! Sam czarny się nie przejął tym widokiem, natomiast białowłosy wyglądał tak, jakby zachowanie rudowłosej go jednocześnie zaciekawiło i rozbawiło. Coś w jego posturze o tym świadczyło. Tymczasem JB rozpoczął swoje tłumaczenia gdzieś w połowie został uciszony, tak samo jak Alezja chwilkę wcześniej.
- Krócej. Czemu wasze słowa są długie jak nici garye? Tylko marnujecie mój czas - powiedział obojętnie. Postąpił krok do przodu, później kolejny, skracając dystans. Słysząc słowa kobiety westchnął. - Nie potrzebujecie kości. Nie teraz. Nie w przyszłości. Nigdy. Ich sekrety muszą zostać pod ziemią.
I cóż mieli zrobić w takiej sytuacji? Mogli próbować go dalej przekonywać, lub spróbować czegoś innego. Problemy były dwa. Brak głosu u Christensena oraz krępująca nagość mężczyzny, który nie przestawał się zbliżać i zostało niemal 10 kroków, nim stanie na wyciągnięcie ręki lingwisty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyNie Lip 19 2015, 00:02

Gdy Inu usłyszała kroki nudysty świadoma, iż zbliża się w ich stronę, zacisnęła mocniej pięści na koszuli JB. Zawstydzenie biło się razem z Przerażeniem o I i II miejsce na podium. I jeszcze głos zabrany JB. W pierwszej chwili ją wystraszyło, ale zaraz w drugiej zdenerwowało, jak ten typ śmiał to zrobić jej przyjacielowi. Najchętniej warknęłaby, żeby odfiołkował się od Christensena, jednak w porę do umysłu zawitała myśl, że wtedy ekshibicjonista może chcieć wykorzystać głos Lingwisty jako kartę przetargową. W końcu jej oddał po chwili głos, więc czemu w przypadku jej towarzysza miałby postąpić inaczej?...
Tymczasem pozostawała jeszcze jedna sprawa... Za dużo mówimy?... I czym są "nici garye"? I "nie teraz", "nie w przyszłości", nigdy"? A wrrrrr!... Przy pomocy wewnętrznej rycerzy i wewnętrznego naukowca upierała się dalej przy swoim...
- Wysłano mnie tu w ramach inicjacji na wyższy stopień wśród mojego ludu. Nie odejdę stąd bez kości lub informacji jakie ona by niosła, oraz bez moich dwóch towarzyszy. A w ogóle kim ty tu jesteś i jakim prawem mówisz, czego potrzebują naukowcy, a czego nie? Należysz do jakiegoś "new age" czy innych hippisów?... - odezwały się się plecy Bjorna...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyPon Lip 20 2015, 14:34

Okej, dobra. To się robi dziwne. Morze i gdzieś na świecie była kultura, która chodziła se nago, może i nawet byli czarnoskórzy, ale jak Bjorn był w stanie zignorować stojącego gdzieś daleko nudystę, tak nie podobało mu się to, że on się zbliżał w ich stronę. Jakby tego było mało, stracił głos. Cholerny białowłosy frajer, który zbliża się do Alezji całkowicie nagi. Gdzieś pod ręką powinien mieć odpowiednią runę na tego typu cwaniaczka. A tak na poważnie, to BJ po prostu chciał mieć w dłoni runę Thurisaz, by w razie czego rzucić nią w mężczyznę, choć jeszcze nie planował. Powoli postawił krok w tył, by nie nadepnąć na Alv i by przyjąć swoistą pozycję wyjściową. Czy to do szarży, czy też do uskoku. Mięśnie mimo to miał rozluźnione, by łatwiej zmienić swoją lokację. Wszak na spiętych trudno się działa. Tak czy inaczej, skupił się na mężczyźnie, by dostrzec, czy ten planuje coś dziwnego. Swoim zachowaniem dał też znak Alezji, by ta było uważna. Pozostało mu już tylko czekać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyWto Lip 21 2015, 03:03

MG

Jako że tylko plecy Bjorna mogły mówić, sam Bjorn niewiele mógł zdziałać. Widząc zbliżanie się przyjemniaczka stanął w pozycji oboronno-bojowej, gotowy niemalże na wszystko. Czego innego można było się spodziewać po kimś takim, jak białowłosy? Runa stała w pogotowiu, natomiast przyjemniaczek postępował krok za krokiem, aż stanął jakieś 2 kroki przed wcześniej wspomnianą odległością. Był to czas wystarczający, by Alezja powiedziała wszystko, co chciała za ich dwoje.
- Jestem strażnikiem tego miejsca, mędrczyni. Ludzie Słońca nas takimi stworzyli, na swoje podobieństwo - odpowiedział bezbarwnie, nie wykonując żadnych szczególnych ruchów. Przez tą maskę nie dało się nawet określić, na kogo lub na co patrzył. Było to jak dotąd najdłuższe zdanie, jakie padło z jego ust. - Śnijcie - zakomenderował, a świat wokół magów zaczął się zmieniać. Przypominało to nieco fragmentację świątyni. Kwadratowe bloczki rzeczywistości zaczynały świecić, a później się zmniejszać i niknąć. Tak więc jaskinia powoli znikała w nienaturalnym blasku, tak samo jak plecy Bjorna. Uścisk dłoni Alezji stawał się nierealny.

Obudzili się słysząc krzyk mew. Jazgotliwy, uparty, irytujący. Otaczające ich ciepło przywodziło na myśl jakieś południowe krainy. Otwarłszy oczy dojrzeli biały piasek, błękitne morze i dającą im cień palmę. Niczym rozbitkowie na wyspie. Właściwie to... co robili jeszcze chwilę temu? Niezbyt dokładnie pamiętali. Byli na wyspie... Tak, to na pewno. Czy przyjechali tu w ramach wakacji? Wypoczynku? Wykopalisk? Nie, nic takiego nie było w ich pamięci. Był tylko biały piasek i morze. Oraz współtowarzysz.

Stan postaci:
Nie pamiętacie swojego celu. JB może już normalnie mówić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
John Bjorn


John Bjorn


Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014

Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 EmptyWto Lip 21 2015, 18:00

No i stało się. Najwyraźniej wesele było tak huczne, że para kochanków nie pamiętała początku swojego miesiąca miodowego, budząc się dopiero na piaskach jakieś wyspy. Tak, to musiała być zaiste wspaniała impreza godna najpiękniejszej panny młodej... tylko... cholera obrączka! Gdzie ona jest? No gdzie?! I wtedy szok. Alv też ją zgubiła! Ale nie, ona jest zbyt idealna, by dopuścić się takie błędu. Czyli co? Nie mają ślubu? A może ktoś ich napadł? Tak, zdecydowanie. Bjorn wstał uważnie obserwując okolice i próbując sobie przypomnieć wydarzenia ostatniego wieczoru... albo jakiekolwiek ostatnie. Na razie wolał nie poruszać kwestii małżeństwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2393-konto-czarnego#41289 https://ftpm.forumpolish.com/t2167-jb-christensen#37887
Sponsored content





Isla Hueso - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Isla Hueso   Isla Hueso - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Isla Hueso
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 11Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Morza i oceany
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.