HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Nayashe - Page 5




 

Share
 

 Wioska Nayashe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyNie Sie 11 2013, 23:51

First topic message reminder :

MG

Śniegi topniały, pozwalając na krótki rozkwit kwiatów i uprawnych roślin oraz umożliwiając łatwiejszy dostęp do gór dla wszystkich wędrowców Był to niewątpliwie szczęśliwy okres, po długich mrozach i śniegach. Każda para rąk była wymagana do pracy przy niewielkich zbiorach, ale nie potrzeba było ich tak wiele na stuosobową wioskę. Wędrowni handlarze przyjeżdżali dwa razy w roku, uzupełniając wszelkie brakujące dobra. Tymczasem wokół wioski krążyły legendy o skarbach ukrytych głęboko w jaskiniach za wioską. Zwykle pogoda nie pozwalała na wejście, jednak ostatnimi czasy pojawiło się kilku zuchwalców, którzy postanowili skonfrontować się z jaskiniami i mieszkańcami. Wybrali na to kiepska porę - święto życia było najważniejsze dla mieszkańców Nayashe, a odkrywcy zaburzali spokój tego miejsca. Stąd też prośba i zadanie, którego się podjęliście.
Szliście borem, prowadzeni przez małomównego, barczystego mężczyznę. Wokół pachniało igliwiem, które lekko skrzypiało pod naciskiem butów. Było cicho. Nie śpiewały ptaki, nie wiał wiatr. Spokojnym spacerem zmierzaliście do Nayashe.

Czas odpisu: 14 sierpnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki

AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyCzw Paź 03 2013, 00:15

MG

Sethor
Sethor chyba zaczynał popadać w paranoję, ale UDAWAJMY, ŻE WCIĄŻ JEST DOBRZE. Zaczęło się od śmiechu, a później krzyku w stronę światełka. A co, jeśli Seth sobie to wszystko wyśnił i na dobra sprawę krzyczy w podłogę? Kopnął kamienie, przy okazji obijając sobie dotkliwe palce stóp, po czym uskuteczniał akty wandalizmu na dziurze. I tak kolec sobie w niej tkwił. I nic więcej. Wygramolił się z dołu i ruszył, na oślep w jakiś korytarz. Gdzie się znalazł, zupełnie nie wiedział.

Don i Layla
Dwójka magów się odnalazła! Don właśnie wygłaszał wspaniałą mowę na temat tolerancji mniejszości rasowych i magicznych, kiedy do sodka weszła czerwonowłosa. Podróżnicy się odwrócili, gdy tylko usłyszeli szelest materiałowej płachty, całkowicie ignorując to, co wygadywał Don. Miny mieli nietęgie przez właśnie zasłyszane obwieszczenie. Tak, sprawy zmierzały w doprawdy ciekawym kierunku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Layla


Layla


Liczba postów : 83
Dołączył/a : 07/02/2013

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyCzw Paź 03 2013, 18:58

Hah! Udało u się znaleźć tego imbecyla Dona! Akurat zdążyła na czas, by powstrzymać go przed mało przemyślanymi czynami. O tak! Na pewno nie da ich podbić. Pierw powinien się zapytać, czy nie opuszczą miejsca dobrowolnie. W końcu takie było prawo łaski. Co innego jeżeli się nie zgodzą. Wtedy to wzywa się straż, żeby zajęła się delikwentami. Problemem był, że obecnie znajdowała się zbyt daleko swojej straży, by ta w ogóle mogła coś zdziałać. Na szczęście miała przy sobie tego idiotę.
Wyprostowała się dumnie, by nadać swojej postaci więcej powagi i dostojeństwa. W przemowie do takich nisko urodzonych ludzi trzeba wyrażać się jasno oraz pokazać swoją wyższość nad nimi. Chociażby poprzez takie podbudowanie swojego ego.
- Odejszcz.- Powiedziała w ich kierunku, plącząc sobie język na dwóch ostatnich głoskach, które były dla niej zbyt miękkie.- Albo użyć Don.
Podniosła dłoń do góry i pokazała oskarżycielko palcem na swojego kolegę. Może to nieładnie, ale ważne, by zrozumieli.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyCzw Paź 03 2013, 23:14

Oh tak, sytuacja była bardzo napięta. Żądza mordu i gwałtu była widoczna w Gremlinołajich oczach. Błędem było by powiedzenie że Don się nie bał. Tylko głupiec nie odczuwał strachu. Bynajmniej chłopak był odważnym superbohaterem i nawet stojąc naprzeciw krwiożerczych bestii, potrafił zachować zimną krew i powagę. Był gotów do działania, niczym... coś gotowego do działania. Nim jednak zdążył zrobić cokolwiek destruktywnego, ktoś wszedł do sali, zgadując Seth.-Ha, przybyło wspa... a nie, to tylko ona...-Stwierdził nagle zawiedziony Don, opuszczając wcześniej podniesioną dłoń. Westchnął, słuchając prób komunikacji dziewczyny.-Słuchajcie, nie jedzcie jej tak jest niestrawna, ale żeby historia była bardziej realistyczna sądzę że powinniście ją porwać, albo coś. No, więc sio, do roboty.-Pomachał im dłonią przed twarzą. Tak, liczył że dotkną Laylę, wtedy będzie mógł im fajniej walnąć. Jak prawdziwy superbohater. Więc jak tylko któryś zbliży się do Layli, to Don zamierza przejść do kontrofensywy...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sethor Fiberos




Liczba postów : 289
Dołączył/a : 17/11/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyPią Paź 04 2013, 19:05

Wydostanie się z dołka, na szczęście dosłownego, w sensie fizycznym, było już przeszłością. Na chwilę przykucnął i wziął w dłoń przód swojego buta z obolałymi palcami w środku, by po chwili z pełną ostrożnością ruszyć wgłąb jaskini. Wolał nawet nie podśpiewywać pod nosem, ani nie mruczeć, tylko po prostu zachować pełną ciszę, by samemu nie mącić własnego skupienia. Kroki stawiał dość ostrożnie, by w razie kolejnej dziury upaść w jakiś kontrolowany sposób. Nie lubił bólu, a sprawiał go sobie dość dużo podczas tej misji.
-Don Don Don Dooon~- zaintonował muzyczkę z jakiegoś określonego rodzaju filmów półkrzykiem, jednocześnie próbując złapać jakiś kontakt z towarzyszem misji. Nie lubił samotności, a zwłaszcza w takiej nieprzeniknionej ciemności. Jednak próbował zachować resztki rozumu, godności i innych niepotrzebnych mu rzeczy. Miał bolącą twarz i bolące palce, nic więcej mu nie było potrzebne do szczęścia. No, ewentualnie z dwa kilo światełka. Światełko jest potrzebne jemu, a nie jakimś podrzędnym, bublowatym lodówkom. Seth marzył o tym, by on był teraz otwartą lodówką i mógł świecić przed siebie. W sumie stwierdzenie to w pełni się zgadzało, jednak jedynie w metaforycznym sensie. Przecież manipulował lodem i był otwarty na nowe znajomości, to już jak otwarta lodówka. A może bardziej "lodówek"... Był jednak facetem, mimo wszystko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t364-lokata-sethora https://ftpm.forumpolish.com/t356-sethor-fiberos https://ftpm.forumpolish.com/t678-sethor-i-jego-pierdolki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyPią Paź 04 2013, 23:59

MG

Don i Layla
Mężczyźni wyglądali na jeszcze bardziej skonfundowanych niż jeszcze chwilę temu. Kto? Jak? Co? Jeszcze chwilę trwała pełna napięcia cisza, po czym Odm chrząknął i podniósł się ostrożnie z miejsca, unosząc dłonie ku górze w obronnym geście.
- Spokojnie, spokojnie. Chyba zaszło pewne nieporozumienie... Tak mi się przynajmniej wydaje, bo nie jestem do końca przekonany przez to, co mówi Don - zaczął ostrożnie, próbując nie spowodować ataku na siebie i swoich towarzyszy. - Rozumiem, że przysłała was starszyzna... Ale wiecie w ogóle, dlaczego chcą nas odegnać z jaskiń? Proszę, wysłuchajcie nas chociaż. Niedługo sami musimy wracać do Shirotsume, a odkryliśmy już niemal wszystko, co kryły jaskinie. Dajcie nam chociaż trochę czasu.

Seth
A Sethor zaczynał popadać w coraz bardziej psychodeliczne stany. Już nawet wykrzykiwał imiona przyjaciół nie wiedząc, dokąd zmierza. Zdawało mu się, że za jego plecami sączy się zielone światło i chyba... chyba coś go obserwowało i chciało go dotknąć. Poczuł nieprzyjemne mrowienie na karku i chłód, jakby dotknęła go lodowata dłoń. I szepty. Mnóstwo szeptów.
Chodź.... Chodź... Chodź... Chodź! Chodź! Chodź!!!
Co było rzeczywistością a co snem, sam nie wiedział. Świat dookoła był ciemny, cichy, pełen niebezpieczeństw. Gdzie szedł? Też nie wiedział. Gdzie doszedł? Też nie wiedział, bo całkowicie stracił poczucie kierunku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyNie Paź 06 2013, 21:31

Gremlinołaj go zignorował, próbując nabrać Laylę, niestety nie z Donem te numery, bowiem on przewidział machlojki bestii, mające na celu zwieść cną i głupią niewiastę w postaci Layli, która za głupia była nawet by się porządnie wysłowić. Na szczęście Ogrman był przy niej i mógł zająć się problemem z którym ona sobie nie radziła. Dlatego też, wykorzystał niemal od razu nadarzającą się okazję i kopnął przeciwnika w jaja. Oczywiście na cios nałożony zostaje efekt podwójnego uderzenia. Jeśli przeciwnik zaś to przetrwa, to Don doń doskakuje i poprawia ciosem prawej pięści w skroń. Cios ćwieków powinien już położyć maszkarę a wtedy też Don zwraca się do jego towarzyszy, wcześniej odsuwając od nieruchomego człowieka.-Zabierzcie go i opuśćcie te ziemię, złe potwory!-Powiedział, krzyżując ręce na piersi. To on był tutaj Sprite, a oni byli pragnienie i niech się z tym lepiej liczą. A Layla powinna być wdzięczna, bo właśnie dzięki niemu uniknęła losu gulaszu. Swoją drogą Gremlinołaje też powinny być wdzięczne, bo jakoś tak Don przeczuwał, że z Layli był by kiepski Gulasz. Oczywiście Don jest cały czas gotowy wykonać unik czy zrobić coś innego~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sethor Fiberos




Liczba postów : 289
Dołączył/a : 17/11/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyPon Paź 07 2013, 16:17

Sethor, idąc w kierunku... prosto skupiał się głównie na ukształtowaniu terenu- po ostatniej wędrówce wgłąb- lecz także nad ewentualnymi zmianami w otoczeniu- po ostatnim wpadnięciu do dziury w ziemi. Teraz jednak, zaczął odczuwać i słyszeć dziwne rzeczy. To zielone światełko, które było gdzieś pod nim, pod warstwą skał... Seth czuł jakby ono go dosięgało i płynęło razem z nim w czeluść jaskini. Mag wzdrygnął się. Jego ciało wygięło się chwilowo pod naciskiem dreszczu przerażenia i przenikliwego chłodu. Odruchowo chwycił się za ramię i począł je rozcierać. Starał się jednak nie próbować odwracać i patrzeć w tył. Musiał iść dalej, musiał się odnaleźć, musiał odnaleźć towarzyszy.
-Don? Księżniczko?- wołał, przymrużając oczy i pochylając się, by skupić bardziej wzrok. Może jego oczy powoli zaczną się przystosowywać do tej czerni przed nim, nad nim i wszędzie dookoła?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t364-lokata-sethora https://ftpm.forumpolish.com/t356-sethor-fiberos https://ftpm.forumpolish.com/t678-sethor-i-jego-pierdolki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptySro Paź 09 2013, 13:41

MG

Don
Wszystko poszło w zła stronę... A może dobrą... W każdym razie czyny gremlinołajów nie spodobały się Donowi, który postanowił działać i znokautował niczego nie spodziewającego się Odma. Postawnym mężczyzna zgiął się w pół i nawet nie pisnął, tylko osunął się bezwładnie na ziemię... Jego dwaj towarzysze patrzyli w zupełnym zaskoczeniu na całą scenę, po czym jeden z nich szybko wstał i rzucił się na Dona z pięściami, a drugi zabrał się za cucenie Odma. Który już chyba do końca życia pozostanie bezpłodny...

Seth
Nie było ani Dona, ani Księżniczki. Ani Donoksiężniczki. I jak było ciemno, tak było. Nic się nie zmieniało, pomimo rozmaitych technik widzenia w ciemności, które prezentował lodowy mag. Tymczasem podłoże zaczęło się obniżać i pewnie chłopak znów straciłby równowagę, gdyby nie to, że starał się kontrolować swoje otoczenie i niemal zgrabnie zaczął schodzić w dół. Tymczasem nieprzyjemne wrażenia słuchowe i czuciowe nie ustawały. Robiło się coraz chłodniej, Sethor niemal cały czas czuł, jakby coś go dotykało i głaskało po ramionach i karku, a coś, co wcześniej można było nazwać szeptem przerodziło się w krzyk. A może to po prostu bicie jego serca? Jedno było pewne - był bliski szaleństwa.

Stan postaci:
Don: 82% MM, ból głowy i nosa
Seth: 94% MM, nic nie widzisz, ból prawej stopy i podstawy czaszki
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptySob Paź 12 2013, 02:14

Ha, Don vs Gremlinołaje, jeden do zera. Ale ciągle żyły dwie maszkary a ich urok chyba podziałał na Laylę, więc musiał ratować jej życie. Kiedy Gremlinołaj się zbliżał, Don wysunął prawą dłoń nieco przed siebie, zaciskając pięść, nie zamierzał jednak bezpośrednio na razie atakować, kiedy jednak przeciwnik znalazł się blisko chłopaka, ten użył łucznictwa na szerokim ostrzu, celując w tors tamtego. Najszerszy punkt ciała, więc najłatwiej trafić. Jeśli to powali przeciwnika to dobrze, jeśli ten jeszcze będzie dychał, to Don oczywiście oszczędzi go i odsunie się, pozwalając ostatniemu, pozbierać towarzyszy i oddalić się. Byle kurcze szybko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Layla


Layla


Liczba postów : 83
Dołączył/a : 07/02/2013

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptySob Paź 12 2013, 23:08

I zaczęła się wrzawa, a ona sama nie miała już jej jak powstrzymać, więc chyba chociaż wpadałoby jakoś wziąć w niej udział, by potem nikt nie miał pretensji, że nic nie robi. Donowi w walce jak najbardziej przeszkadzać nie chciała. Zresztą już jeden przeciwnik był lekko przez niego naruszony. Drugi też ruszył na dziwaka, a trzeci… och. Ten chyba próbował pomóc swojemu towarzyszowi.
Layla zamierzała przystopować tego ostatniego, żeby czasem nie udało mu się przywrócić Odma do stanu używalności. W tym celu podbiegłaby do owego osobnika i wymierzywszy w głowę, kopnęłaby go z całej siły. Oczywiście jeżeli nie dosięga jego makówce, spróbowałaby zaatakować brzuch.
Powrót do góry Go down
Sethor Fiberos




Liczba postów : 289
Dołączył/a : 17/11/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptySob Paź 12 2013, 23:09

Sethor był wyjątkowym pechowcem. Była to jego trzecia misja i trzeci obłęd. Chyba powinien zostać u siebie w domu i grać w szachy z rodzicami. Jego mózg i psychika przypominały teraz ser szwajcarski, albo coś bardziej podziurawionego. Chwycił się oburącz rękoma za barki, by uniemożliwić lodowatym rękom chwytanie go za nie i przyklęknął na chwilę. Nie wiedział gdzie jest, nie wiedział, gdzie są inni. Wiedział tylko, że nic nie wie.
-HALOOO- wydarł się po chwili, prostując się gwałtownie do wysokości, którą zapamiętał jako bezpieczną przed klęknięciem. Samemu było tu strasznie, mógł w sumie już nie wchodzić do tej jaskini, a czekać przed, aż tamci wyjdą. Wtedy może by przeżył.
-NIECH KTOŚ TU PRZYJDZIE PO MNIE- krzyczał jak najgłośniej. Nie obchodziło go nic, to, że pobudzi niedźwiedzie, że drganiem pobudzi nietoperze, że przyjdą tu ci fandzoleni poszukiwacze przygód. Nic go nie obchodziło, oprócz tego, by ktoś go uratował przed kolejnym obłędem. Oprócz tego, nic nie robił. Bał się iść dalej, bał się wrócić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t364-lokata-sethora https://ftpm.forumpolish.com/t356-sethor-fiberos https://ftpm.forumpolish.com/t678-sethor-i-jego-pierdolki
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyNie Paź 13 2013, 00:57

MG

Layla i Don
No to się porobiło i namieszało. Don wykańczał drugiego przeciwnika, z kolei Layla dobijała trzeciego. Od uderzenia zabolała ją nóżka, ale przeciwnik padł, zanim udało mu się cokolwiek zrobić. Z kolei przeciwnik Dona skończył z głęboką raną w piersi i jasne było, że bez odpowiedniej pomocy zginie. Wtem dało się słyszeć bliżej nieokreślone jęki i zawodzenia, z pewnością nie pochodzące od powalonej trójki podróżników.

Sethor
Biedna psychika Setha ponownie cierpiała. Głosy narastały, dotyk był coraz bardziej dotkliwszy... Sięgając dna rozpaczy postanowił zawołać o pomoc, ale nikt się nie odezwał, tylko echo... Sethor czekał na cud, próbując trzymać się resztek normalności. I wtem pojawiła się przed nim jasna postać, która wyciągnęła dłoń w jego stronę, uśmiechając się delikatnie, przyjaźnie, ciepło. Ciężko było jej nie ufać.
- Rrha i ga jastil... - powiedział łagodnie głos. - Was au ga slepir yorr. - Powieki Setha stały się nieco cięższe, po czym opadły, pogrążając jego świadomość w błogim śnie.

Stan postaci:
Don: 82% MM, ból głowy i nosa
Seth: 94% MM, nic nie widzisz, ból prawej stopy i podstawy czaszki, śpisz~
Layla: boli cię prawa nóżka
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Layla


Layla


Liczba postów : 83
Dołączył/a : 07/02/2013

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyWto Paź 15 2013, 14:02

Och biedna jej delikatna nóżka. Tak bardzo ucierpiała ze starciem z tym człowiekiem. Jej serce przez to krwawiło, ale nie dała tego po sobie poznać. Don znowu by wziął ją za głupią i nieprzydatną dziewuszkę, która na dodatek nie umie mówić. Zamiast się nad sobą użalać, rzuciła w stronę chłopaka sznur.
- Związać i zanieść wioska. Ja poszukać lodowy mag.
I nim się czarnowłosy skapnął, co powiedziała pobiegła szukać Setha, używając echolokacji. Pobiegła w byle jakim kierunku. Tak żeby samemu nie ciągnąć zwłok. No. Jeszcze sobie ręce krwią pobrudzi…
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyWto Paź 15 2013, 14:52

Ha, żodyn gremlinołaj nie bydzie Donowi podskakiwał. Żodyn. To było przytłaczające zwycięstwo sił dobra nad złem i występkiem. Don był z siebie wielce dumny, nim jednak zrobił cokolwiek, usłyszał jęki i zawodzenia, wioskowego szamana. Na dodatek Laura podała mu linę, na którą ten spojrzał nieco głupawo, po czym wzruszył ramionami i związał całą trójkę. Jeśli liny było za mało, zwiększył jej ilość za pomocą rozrostu. Następnie chwycił kraniec liny i użył udźwigu, po czym zaczął ciągnąć maszkary po ziemi, nic im nie będzie, to Gremlinołaje. Nim jednak Don skierował się jak nakazała Layla i rozsądek - do wyjścia, to postanowił poszukać Szamana wioski, kierując się nieopisanymi jękami i zawodzeniami. Biedka musiał bardzo cierpieć, ale nie musi się bać, superbohater rusza z pomocą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 EmptyPią Paź 18 2013, 03:26

MG

Layla
Po wydaniu kilku komend dziewczyna ruszyła dalej, szukając Sethora. Mimo że orientowała się jako tako, w którą stronę idzie, mogła kierować się jedynie wrzaskami. Te też szybko ustały. Setha też nie było słychać. Co zrobić? Wtem dało się słyszeć łoskot kamieni i trzaski. Wibracje niosły się po ziemi wskazując, że coś niezwykle ciężkiego musiało się w pobliżu zawalić.

Don
Liny starczyło. Z kolei przeciągnięcie całej trójki okazało się znacznie cięższym wyzwaniem. Ale mimo początkowych problemów, już niedługo Don ciągnął całą trójkę po kamienistym i zdradliwym podłożu, szybko pozbawiając mężczyzn przytomności z powodu obrażeń głowy. Tylko w którą stronę iść? Było ciemno, więc Don poszedł w jakąkolwiek, bo zawodzenie dochodziło zewsząd. I niedługo po wyjściu z jaskini ucichły. A tuż tuż Don usłyszał zwalenie się kupy kamieni, która narobiła nie lada hałasu.

Sethor
Było przyjemnie. Nie za ciepło, nie za zimno. Do tego wygodnie. Wszystko mówiło, że już dobrze. Delikatnym ruchem ktoś gładził chłopaka po głowie, ale był to gest miły, przyjazny, w jakiś dziwny sposób nie budził w nim niepokoju. Kojarzył się z domem, matką. Wokół panowało jasne, ale nie rażące błękitnawe światło. Po lekkim otwarciu oczu czarnowłosy mógł dostrzec, że wokół leżą kryształy, a on sam leży na kobiecym podołku, okryty delikatnym futrem. To też zdawało się być w porządku, nie chciał się ruszać z tego miejsca.
- Och, obudziłeś się. - Ten sam głos, który pamiętał... Skąd? Nie pamiętał. Ale był niewątpliwie kobiecy i przyjazny. - Jak się czujesz? - Jakby na to nie spojrzeć, już go nic nie bolało. A samotna wędrówka po korytarzach wydawała się być złym i odległym snem.

Stan postaci:
Don: 60% MM, ból głowy i nosa
Seth: 94% MM
Layla: boli cię prawa nóżka
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Sponsored content





Wioska Nayashe - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nayashe   Wioska Nayashe - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Nayashe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Wioska
» Wioska Nes
» Górska wioska
» Wioska Demonów
» Wioska Bodrow

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.