HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów




 

Share
 

 Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyNie Sty 13 2013, 15:33

MG

Twierdza goblinów, specyficzna nazwa jak na więzienie. Jednak jest to najgorsze miejsce w całym Fiore, to tutaj trafiają najgorsi przestępcy wszech czasów a także rzeczy o których rada... nie chce by świat się dowiedział. Samo więzienie jest tajne, NIKT o nim nie wie. O dziwo, nawet pracownicy. Wszystko przez pewne ciekawe zaklęcie, zwane podmianą wspomnień, które znajduje się w jedynym wejściu do więzienia. Zaklęcia działa tak że osoby które stamtąd wychodzą mają podmieniane wspomnienia więzienia na inne, acz wiarygodne. Zaś wchodząc na nowo, wspomnienia są zwracane. Samo więzienie przedstawia się jako mały drewniany domek, z drewnianym biurkiem zawalonym masą papierów za którymi siedzi najstarszy człowiek na świecie. Pomarszczony i łysy staruszek odziany w czarną togę, zajmuje się archiwizacją a także spisywaniem tego kto i w jakim celu wchodzi do więzienia, on też do niego wpuszcza, otwierają... czarną dziurę w podłodze, którą to zlatuje się na niższe piętra. Więzienie przypomina wielki stożek, którego sam czubek znajduje się na dnie. Podzielone jest na 10 pięter. Piętra od 1 do 4 to największe z pięter, w których siedzi około 10.000 więźniów. Panuje tam dość niska temperatura, a gobliny zatrudnione do pilnowania więźniów,. co jakiś czas lubią takiego czy innego dźgnąć włócznią. O dziwo czary na tych piętrach są możliwe, chodź i tak nie opłacalne, dlaczego to już tajemnica więzienia. Piętro piąte, to piętro z umiarkowaną temperaturą, tam już jednak czary są niemożliwe, siedzi tam około dwustu więźniów, a pilnują ich masywne ogry, trolle, cyklopi i podobno nawet jakiś olbrzym. Piętra sześć do osiem to tak zwane rajskie piekło. Temperatura jak w tropikach, brak magii, woda podawana raz na dwa dni, pozostawiając więźniów w ciągłym pragnieniu, ale nie doprowadzając do odwodnienia. Więźniowie pilnowani tutaj są przez Wiwerny, mantykory, chimery a plotki głoszą że nawet przez potężne Afryty. Siedzi tutaj łącznie może koło pięćdziesięciu więźniów. Trzydziestu dwóch więźniów liczy sobie podwodne więzienie, woda jednak ma tutaj temperaturę wrzątku. Tlen dostarczany jest więźniom magicznie a ich rany codziennie leczone, nie tylko fizyczne ale też u psychiczne, uniemożliwiając im popadnięcie w obłęd a skazując na wieczną torturę. Ostatnie piętro, piętro dziesiąte ono... ono nie istnieje.

Sprowadzono go tutaj o drugiej w nocy, bo jeden z więźniów się tego domagał, zazwyczaj by to olano ale nie w tym szczególnym przypadku, taaaak... ten przypadek był szczególny. Tajemnicza osoba bez ciała zajęła krzesło. Tak, przybył tu sam komendant policji, jak zawsze niewidoczny dla oczu ludzi. Siorbnął sobie parującej kawki z kubeczka i zjadł pączka. Dwa krzesła, stolik a to wszystko zawieszone w czarnej nicości, przyjemne miejsce na piknik nie ma co. Wyciągnął, skądś, kartkę oraz długopis, i bawiąc się nimi chwile, spytał spokojnie przesłuchiwanego.
-Imię i nazwisko?- Ah te personalia, zawsze od nich zaczynali, takie tam formalności.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bezimienny


Bezimienny


Liczba postów : 35
Dołączył/a : 11/01/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyNie Sty 13 2013, 16:18

Nieco skulony znajdowałem się w pomieszczeniu, do którego zostałem zaprowadzony. Widocznie moja utrata przytomności zaalarmowała strażników, którzy wynieśli mnie z celi i ocucili już w innym miejscu. Co widziałem? Stół, krzesło, kilka akcesoriów, które nakierowywały mnie na stwierdzenie, że jest to miejsce, w którym dużo się pisze. Zapewne jest tutaj wykonywana praca polegająca na spisywaniu formularzy i innych rzeczy. Poza tym zauważyłem lewitujące długopisy i znikające pączki. Nie wiem czemu, ale nie wiedziałem, że długopisy latają. Cóż musiałem to zapamiętać szczególnie, ze już przy pierwszym pytaniu, które rozległo się z nicości zauważyłem moje luki w pamięci.
- Imię? Nazwisko? - Zapytałem - tzn. to coś coś czym określa się konkretnego człowieka? hmmm ...
Tutaj nieco się zamyśliłem... Jak ja właściwie mam na imię? Próbowałem sobie przypomnieć w w jaki sposób wcześniej się do mnie zwracano... Nie wiedziałem jednak czy kiedykolwiek się do mnie zwracano w jakikolwiek sposób. Imię? Nie, nie mogłem go sobie przypomnieć w głowie miałem tylko pustkę.
- Niestety nie znam tej odpowiedzi... A może wy wiecie? Jeżeli nie, to mógłbym przejść do kolejnego pytania?
Pytanie kierowałem w nicość. Nie wiedziałem, w którą stronę mówić. Nie rozpoznałem czy głos jest z zewnątrz czy z jakiejś kryjówki w pomieszczeniu. Obserwując latający długopis z zainteresowaniem na poziomie małego dziecka złapałem go. Chciałem zobaczyć co stanie się jak siłą przemieszczę go nieco wyżej za pomocą swojej siły. Czy dalej będzie lewitował.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyNie Sty 13 2013, 16:42

MG

Kiedy "Koleś" złapał za długopis komendanta, ten wyszarpnął mu go z ręki, bez problemu. Jednocześnie rozległo się pstryknięcie, a w pomieszczeniu w obłokach purpurowej mgiełki, pojawił się adiutant w niebieskim stroju, zapewne też członek policji.
-I jak?- Spytał spokojnie komendant swojego adiutanta.
-Odczyty w porządku Sir, sądzę że w końcu się udało.- Odpowiedział mu policjant, salutując przy tym wolną ręką. Po czym zapewne odprawiony, chociaż nikt tego nie widział, zniknął. Tym czasem Komendant zanotował coś na swojej karteczce.
-Nazywacie się Will Johnson. Ale pracując używacie kryptonimu Delta14.- Powiedział znudzonym tonem, jak byście maglowali to już nie wiadomo który raz z rzędu.-Widzisz Will, traciłeś pamięć już wiele razy, a my za każdym razem, wiele, naprawdę wiele razy próbowaliśmy wbić ci ją z powrotem. Rozumiesz? Wylądowałeś tutaj za morderstwo, zabiłeś człowieka a potem przyszedłeś i błagałeś żebyśmy cie wsadzili, żałowałeś tego co zrobiłeś.- Wiedział że to kłamstwa, same kłamstwa, ale chłopak nie musiał o tym wiedzieć. Miał jedynie spełnić wymagania i oczekiwania w nim pokładane... pierdolone eksperymenty rady. Byle tylko trzymać wszystko w ryzach. kiedy zaczęło to przypominać potajemną dyktaturę? Ludzie nawet nie widzą jak są kontrolowani przez radnych... ech, ale cóż, do póki działali sprawiedliwie, nie dobierał im się do dupy, po prostu te metody tak bardzo były... nieprzyjemne.
-Masz jakieś pytania Will? Chcesz wiedzieć ile masz lat? Czego od ciebie chcemy? A może coś innego? Pytaj śmiało, jestem od tego by ci pomóc.- Powiedział komendant, bawiąc się długopisem. Nie lubił tego kolesia, bardzo go nie lubił i najchętniej zostawił tu na zawsze, ale nie, rozkazy... z niewidzialnych ust wydobyło się kolejne westchnięcie. Ta noc zapowiadała się na naprawdę długą...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bezimienny


Bezimienny


Liczba postów : 35
Dołączył/a : 11/01/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyNie Sty 13 2013, 16:59

Kiedy złapałem za długopis ten niespodziewanie wyleciał z rąk z siłą większą niż mogłem się tego spodziewać po malutkim przyrządzie do pisania. Nie powiem całe wydarzenie było niespotykane i z pewnością należało nazwać je fenomenem. Mimo to widocznie wszystkie długopisy dysponowały podobną siłą. Chociaż było to nieprawdopodobne musiał to zapamiętać. Potem niespodziewanie pojawił się człowiek ubrany dość oficjalnie w niebieski strój. Początkowo myślałem, że w końcu pojawił się mój rozmówca szybko jednak zorientowałem się w swojej pomyłce, kiedy ten zaczął rozmawiać z wcześniej słyszanym przeze mnie tajemniczym głosem. Więc to jednak nie z nim toczyłem dyskusję, a był tylko pomocnikiem... Potem zacząłem dowiadywać się o swojej tożsamości. Poznałem w końcu swoje personalia. Will... Will Johnson, a kryptonim to Delta 14. Musiałem to zapamiętać. Szybko dowiedziałem się, że mój rozmówca sporo o mnie wie. Podobno zabiłem człowieka. Tutaj potwierdzona została informacja, która wcześniej dostałem w śnie. O tym, że kiedyś byłem zabójcą. Żałowałem tego. Ciekawe czemu?
- Dziękuję za wyjawienie mi mojego imienia. Will... całkiem ładnie. W sumie to niewiele pamiętam. Z wyjścia i wejścia do tego miejsca czymkolwiek ono jest. Mógłbyś mi powiedzieć wszystko co o mnie wiesz? Nie wiem o co pytać... w zasadzie chciałbym spytać o wszystko, a ty widocznie sporo o mnie wiesz... No i jeszcze powiedz mi... co powinienem teraz zrobić? I... I czy mogę ten niezwykły lewitujący długopis?
Tak chciałem ten fenomen. Latający długopis był dla mnie naprawdę interesujący. Pożądałem go nie wiem czemu. Po prostu wydawał mi się niezwykły.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyPon Sty 14 2013, 17:56

[color=red]MG{/color]

Kolejne westchnięcie wydobyło się z próżni, widocznie poirytowane tym, co się tam obecnie działo. Nie dość że musiał prowadzić rozmowę z człowiekiem którego nie lubił, to widocznie ta rozmowa miała się przedłużyć.
-Nie, nie dostaniesz długopisu-Wspomniany przedmiot opadł na kartkę i zaczął szybko po niej tańczyć, kreśląc litery-Więc, Will. Masz 32 lata, pochodzisz z południowej dzielnicy Oak. Pracowałeś jako kurier. Później dołączyłeś w szeregi jakiejś podrzędnej gildii dla której wykonywałeś zlecenia. Dysponujesz magią zakłócania magii. Człowiek którego zabiłeś nazywał się Lorenzo Gadano i był twoim towarzyszem. Nie znamy motywów które tobą kierowały. Po tym jak do nas dotarłeś wsadziliśmy cię tutaj do więzienia. Po pobycie prawie dwuletnim, powiedziałeś nam że chcesz po wyjściu zostań policjantem albo radnym, by służyć krajowi. Po jakimś czasie niestety straciłeś pamięć i tak przez ostatnie trzy lata. Teraz ją odzyskałeś a my wypuszczamy cię na wolność, możesz iść spełnić swoje marzenia albo nie wiem, odzyskać resztę wspomnień, o ile to możliwe.- Wywalił z siebie głos i zaraz znów napił się kawy z kubka.-Coś jeszcze chciałbyś wiedzieć?- Spytał spokojnie a do twoich uszu dobiegł odgłos palców uderzających o stół.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bezimienny


Bezimienny


Liczba postów : 35
Dołączył/a : 11/01/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyPon Sty 14 2013, 22:33

Czułem się nieco zawiedziony faktem, że nie dostanę tego długopisu. Cóż skoro mnie interesował nie dziwił mnie fakt, że tajemniczy głos również chciał zachować go dla siebie. I tak byłem mu w sumie wdzięczny, że powiedział mi, aż tyle przydatnych informacji.
- Dziękuję za udzielenie tych wskazówek, na pewno przy pierwszej możliwej okazji staram się spełnić ten cel i dołączę do organów państwowych jeżeli taka była moja wola. Jeszcze raz dziękuję. I jeszcze jedno... mogę już wyjść skoro tak wiele czasu spędziłem w więzieniu? Gdzie tak w ogóle jest wyjście?
Jeżeli rozmówca nie miał nic przeciwko będąc wdzięcznym mu za odzyskane wspomnienia wyszedłbym na zewnątrz poszukiwać moich wspomnień. No i zebrać potrzebne informacje, aby zostać członkiem policji lub magicznej rady.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyWto Sty 15 2013, 16:22

MG

Głos chrząknął i znów wprawił długopis w ruch, bazgrząc coś na kartce, następnie kartkę złożył, długopis wyłączył i oba przedmioty nagle zniknęły.
-Tak Willu możesz już iść, stałeś się pełnoprawnym obywatelem Fiore, idź i rób to co uważasz za słuszne i nie pakój się w kłopoty. Raczej nie chcesz znów wylądować w więzieniu prawda? Tak więc.. do widzenia.- To powiedziawszy zniknąłeś i... pojawiłeś w Erze, byłeś wolny!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyWto Lis 12 2013, 02:14

MG

Ostatnia karczma, w ostatniej wiosce, przed podróżą samotną drogą, ku odległej twierdzy goblinów. Właśnie tym była "Chata Jelona", z której właściciel, poczciwy George, był bardzo dumny. Wykonana z sosny, wciąż pachniała żywicą i nowością. Na środku wielkiej sali znajdowało się palenisko otoczone ławami, a dalej stał kontuar za którym zazwyczaj to George lub jego córka Arweura, pucowali szklanki i obsługiwali gości. nieco dalej za beczkami z piwem znajdowały się drzwi do prywatnej części domu George'a, zaś po obu stronach lady były schody prowadzące na piętro, gdzie był podest otaczający całą główną sień, oraz wejście na piętro części mieszkalnej, gdzie były pokoje dla gości. Nad wejściem do karczmy wisiały oczywiście baranie rogi.

Obecnie w karczmie były tylko dwie osoby. Za ladą, czarnowłosa Arweura, hojnie obdarzona przez naturę, pucowała szklany kufel, jednocześnie obserwując drugiego gościa. Jej miodowe oczy śledziły każdy jego ruch, oczywiście dyskretnie, wyćwiczonym przez barmanów ruchem. Wytarła dłonie w brązową suknię i odłożyła kufel na ladę. Mężczyzna który prócz niej przebywał w sieni, spożywał zupę jarzynową z blaszanego talerza. Ubrany był na czarno, wliczając w to ciężki podróżny płaszcz, na głowę zaś miał nasunięty kaptur, skrywający jego lico. Obok niego, oparty o ławę leżał kostur. Mężczyzna patrzący w żar na palenisku, widocznie kogoś wyczekiwał. Zresztą jak sam mówił, miało przybyć jeszcze czterech. A że była dopiero czternasta, mogli zjawić się w każdej chwili. A ona musiała być gotowa, by nalać im piwa, naszykować strawy i może podsłuchać, co nieco.

Czas na odpis: 14.11 godzina 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Muto Zenko


Muto Zenko


Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyWto Lis 12 2013, 08:58

Była dopiero 14:27, ledwie dwie i pół godziny po szczycie południa. A trzeba było przyznać, że jak na ten klimat, to temperatura była całkiem przystępna. Nie wiało i na dodatek powietrze nie odmrażało ryjków ludziom, którzy wyściubili nosy ze swoich izb. Zresztą, kto mądry i tak by tego nie zrobił. Nie mniej dla Zenka, który odpierniczył się jak jakiś eskimos, było wielkim zdziwieniem, że słupek rtęci sięga tylko zera - ale to dobrze. Bardzo dobrze nawet! Nie będzie przynajmniej dupskiem trząść jak ta osika. Ale na wszelki wypadek ubrał się ciepło: gruby, podróżny płaszcz; spodnie; ocieplane buty, rękawiczki oraz arafatka, która chroniła szyję/gardło i zasłaniała twarz po sam nos (podpatrzył ją u Sheyli i postanowił też taką przydzierżyć) - całość w kolorach czarno-czarnych. Nawet włosy. Kiepski kamuflaż jak na ten śnieżny krajobraz, ale kto mu zabroni? Jako prawdziwy złol musiał się jakoś prezentować.
Po przejściu wielu kilometrów przez zaspy, lód i po małym zagubieniu drogi, wreszcie dotarł na miejsce spotkania. Z gracją otworzył drzwi nad którymi zwisały baranie rogi, po czym wszedł do środka. Pierwsze, co rzuciło się w oczy naszemu bohaterowi, to palenisko otoczone przez ławy. Dopiero później skierował swe lico na kontuar, za którym stała całkiem zgrabna kobitka. Tuż przed siedział jakiś gość, też ubrany na czarno. Muto nie czekając długo, zrobił krok do przodu, wchodząc do środka i jednocześnie zamykając za sobą drzwi. Ostukał buty, co by strzepać resztki śniegu i już po chwili znalazł się przy ladzie, zasiadając na jednym z 'krzeseł', jedno, dwa miejsca od jegomościa. Odchyliwszy arafatkę, ukazał swe uśmiechnięte lico, jak zwykle miał dobry humor z niewiadomego powodu.
- Witaj, piękna. - zagaił do dziewczyny, jakby nigdy nic - Czy to Chata Jelona? - szyld może i wisiał nad wejście, ale kto go tam wie. Czarnowłosy nic nie widział. A jak zapyta, to się nic nie stanie.
- Miałem się z kimś tu spotkać. - dodał po chwili, zdejmując rękawiczki i wpychając je do kieszeni płaszcza. Kątem oka spojrzał na faceta z kosturem. Czyżby to był 'zleceniodawca'? Kto wie. Ale jeśli tak, to słowa mistrza Luminous Night powinny dać mu do zrozumienia, że nasz bohater jest 'wykonawcą' zlecenia. I wszyscy będą happy, bez zbędnej ciszy, która zwykle pojawia się, gdy ktoś obcy wchodzi do takiego przybytku na krańcu świata.
Gdyby dziewczę zapytało, co podać, Mutoś zamówi ciepłą zupę, najlepiej rosołek, który rozgrzewa jak nic innego na świecie, zaś piwa odmówi. W pracy nie pija.
Teraz wystarczyło czekać na rozwój sytuacji.. no i na posiłek. Był głodny.
Powrót do góry Go down
Devan


Devan


Liczba postów : 120
Dołączył/a : 26/01/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptySro Lis 13 2013, 17:17

Przez zaśnieżone drogi przedzierał się niewysoki oraz niezbyt masywny chłopak w czarnym płaszczu. Jego nogi zdobiły czarne jak smoła wojskowe buty zwane desantami oraz jeansy z którymi prawie nigdy się nie rozstawał. No tak Devan nigdy nie zwracał jakiejś specjalnej uwagi na swój ubiór a może i powinien gdyż nie założył żadnego nakrycia głowy a mróz nie oszczędzi jego jak i też nikogo innego. Młodzieniec nie przejmował się jednak pogodą. Jego zimne, niebieskie jak bezkres nieba oczy wyszukiwały drogi do celu którym była gospoda o nazwie "Chata Jelona". Zjawił się w końcu pod tą jakże wspaniałą sosnową karczmą. Otworzył drzwi i stanął w jej progu aby się rozejrzeć. Przez fakt iż nie zamknął drzwi do środka leciało zimno jednak nie interesował go zbytnio ten incydent gdyż mu to nie przeszkadzało a jego zdanie jest w końcu najważniejsze. Postanowił jednak nie narażać ludzi w tej że chatce na przeziębienie i wszedł do środka zamykając za sobą drzwi. Usiadł sobie na krześle tuż przy blacie. Sięgnął ręką po menu aby coś zamówić. Przeglądał szybko listę dań jakie były dostępne w tej gospodzie.
- Poproszę wodę – Powiedział po przejrzeniu całego jadłospisu.
No tak to jest cały Devan. Najwyraźniej nie było tego czego szukał a mowa tu oczywiście o serniku. Nie zwracał uwagi na dwóch gości w czarnych kostiumach którzy siedzieli nieopodal niego. Przyszedł tu w ważnej sprawie a nie po to aby nawiązywać znajomości. Pewnie jego zleceniodawca da znak że to on lub też nie co może się zakończyć tym iż znudzony niebieskooki chłopiec pójdzie sobie stąd.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptySro Lis 13 2013, 22:35

MG

Pierwszy do karczmy przybył Zenko, siadając przy barze i zwracając się dość otwarcie do dziewczyny przy ladzie. Ta jednak nawykła do obcowania z pijanymi podrywaczami, nie speszyła się słowami Zenka, tylko skinęła mu głową.-Nic mi o tym nie wiadomo, panie-Odpowiedziała, na drugie ze zdań Zenka, zamiast tego po odebraniu zamówienia, podając mu metalowy talerz z ciepłym, tłustym rosołem i pajdę chleba. Przez jakiś czas w pomieszczeniu dało się słychać tylko pobrzękiwanie sztućców o talerz. Mimo że Zenko zaczął jeść drugi, to skończył mniej więcej w tym samym momencie co człowiek którego zastał tu, wchodząc do baru.-Już czas.-Powiedział tylko mężczyzna, kiedy przerwało mu pojawienie się Devana, ten w ogóle tylko usiadł brzy barze i zamówił wody. Którą oczywiście dostał. Mężczyzna z kosturem jednak nie przejął się Zenkiem ani Devanem, zamiast tego sięgnął dłonią pod płaszcz i wyjął stamtąd kartkę ze zleceniem. Położył ją w zasięgu wzroku zarówno obu panów, jak i córki właściciela karczmy, po czym wskazał gestem dłoni na piętro, na które też wszedł i opierając się o barierkę, patrzył w dół, wprost na trójkę osób jaka ostała się już na samym dole i wyczekując. Czego? Pewnie jakiejś reakcji...

Czas na odpis: 15.11 godzina 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Muto Zenko


Muto Zenko


Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptySro Lis 13 2013, 23:45

Zenobiusz wzruszył jeno ramionami, po czym zaczął się zajadać ciepłym rosołkiem, w przerwach zagryzając chlebem. I trzeba było przyznać, że jak na tak zapyziałą dziurę na zadupiu, to posiłek był niezły. Nawet bardzo. Nasz hiroł nie przejął się nawet przyjściem kolejnej osoby, jadł dalej. Jednak gdy wreszcie jegomość w czerni powiedział 'Już czas', po czym wyjął zza pazuchy kartę z czymś i położył na widoku, Muto zaprzestał jedzenia. Odsunął od siebie michę z zupą, po czym postanowił bliżej zapoznać się z zapiskami. Było tam coś o zleceniu, dla którego właśnie tutaj przybył. Ale nie zagłębiajmy się w szczegóły. Wiedział, co miał wiedzieć.
- Skoro wiemy mniej więcej z czym to jeść, to może zaczniemy? - powiedział obojętnym głosem. Nie miał zamiaru się pytać czemu sam tam nie polezie, albo czy im pomoże - misja, to misja. Gość za to płaci, więc o takie rzeczy się nie pyta.
- I mam rozumieć, że tylko my dwaj? - wskazał na siebie i gościa, który przylazł ostatni. Pierwsza myśl? Będzie idealnym mięchem armatnim.
Powrót do góry Go down
Devan


Devan


Liczba postów : 120
Dołączył/a : 26/01/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyCzw Lis 14 2013, 21:15

Devan dosyć szybko dostał swoją szklankę wody. Spojrzał na nią i obracał jak gdyby doszukując się jakiejś skazy. Nie widząc żadnych odbarwień nie tylko w wodzie ale i na szklance powoli przyłożył ją do ust i upił łyka. Młodzieniec siedział spokojnie co jakiś czas zerkając na dwóch mężczyzn siedzących przy barze obok niego.
- Czyżby jeden z nich był moim współpracownikiem? A może tylko jeden - Zaczął się zastanawiać.
Po chwili starszy z dwóch mężczyzn powstał kładąc na blacie zgłoszenie które przyjął niebieskooki.
- A więc ten staruszek jest zleceniodawcą więc ten drugi jest moim kompanem - Powiedział sam do siebie w myślach.
Wstał od stołu po czym zaczął się kierować kierować na piętro. Nic się nie odzywał ponieważ jak do tej pory nikt go o nic nie pytał a on sam nie bardzo lubił się odzywać bez żadnego powodu. Zaczął się zastanawiać na czym może polegać ta misja skoro było potrzebne tylko dwóch magów. Nie wiadomo czy była tak prosta że ich dwóch wystarczy czy też na tyle trudna iż nikt poza nimi się nie podjął.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyPią Lis 15 2013, 00:31

MG

Zenek został na dole a Devan wszedł do góry. Jak zareagował na ten stan rzeczy mężczyzna, nie dało się stwierdzić przez kaptur zalegający na jego głowie. W każdym bądź razie nim odpowiedział wręczył Devanowi dwa niebieskie kryształki, dwa takie same, rzucił Araiemu, czy ten je złapie, to jego sprawa.-Wasz cel siedzi w celi 3 na 10 piętrze. Te kryształki pozwolą wam używać magii przez jakiś czas, jeśli je połkniecie[Jeden działa 5-10 postów]. Nikt nie ma się dowiedzieć o tym że tam byliście, przynajmniej przez jakiś czas. Rzuciłem na was zaklęcie które uchroni was przed działaniem twierdzy, zaklęcie samoistnie przerzuci się na mojego przyjaciela gdy już pójdziecie go odbić. Zadanie zaczyna się... teraz.-Powiedział spokojnie i dalej stał przy barierce, patrząc w dół, może ciekaw jak zareaguje dwójka przybyszów.

czas na odpis: 18.11 godzina 15:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Muto Zenko


Muto Zenko


Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013

Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów EmptyPią Lis 15 2013, 14:42

Gadanie do siebie to oznaka choroby psychicznej, a wyglądało, że ten drugi taką właśnie posiada. Nie dość, że gadał na głos, to jeszcze wspomniał coś o Zenku. Że współpracownik? Hę? Wolne żarty. Z jedyną osobą, z jaką mógł dzielić przyjemność walki była Sheyla, pani kapitan. Reszta to zwykłe mięso armatnie, którego będzie używał do dotarcia do celu po trupach. Ale nasz hiroł postanowił, że nie będzie komentować (jemu też się zdarzało gadanie do siebie), złapał jeno dwa kryształki, po czym je obejrzał dokładnie, wysłuchując jednocześnie słów zakapturzonego mężczyzny. Następnie upchnął je do kieszeni.
Odbić jakiegoś typa bez robienia większego zamieszania? Żaden problem, znaczy.. taaa, to będzie problem. Zenobiusz nie słynął ze skrytobójczego zachowania. Rąbał co mu pod szablę się nawinie, przy okazji robiąc nie małe zamieszanie - w końcu im zabawa głośniejsza, tym lepiej, czyż nie? No ale dobra. Skoro ma być cicho, to tak będzie (miejmy nadzieje).
- Dobra, wszystko pięknie, ale co się stanie jak to zaklęcie przejdzie na tego faceta? W sensie nadal będzie na nas oddziaływać, czy już nie? - żeby nie wyszło, że oni zrobią swoje, a potem radźcie sobie sami. Mam Was w dupie. Nie to, żeby Muto to przeszkadzało, on zaradny chłop, ale nie chciałby żeby ktoś go w chuja zrobił. Dobrowolnie w więzieniu nie ma zamiaru zostać.
Czarnowłosy podniósł swe cztery litery z siedziska, po czym rzucił kilka drobniaków na ladę jako zapłatę za strawę. Następnie skierował kroki na górę po schodach. Ręce miał wetknięte w kieszenie płaszcza.
- Pokaż drogę, jestem nietutejszy. - oznajmił, jakby nigdy nic i czekał. Kiedy typo się ruszy, nasz złol ruszy za nim, kilka kroków z tyłu. A jak tylko powie, gdzie to, to też ruszy. Czekanie jest nudne.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty
PisanieTemat: Re: Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów   Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów Empty

Powrót do góry Go down
 
Więzienie o zaostrzonym rygorze - Twierdza goblinów
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 9Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
 Similar topics
-
» Twierdza Koh
» Twierdza Wiatru
» Obsydianowa Twierdza
» Twierdza Jarteunów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Północne Pustkowia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.