Nieobecności

First topic message reminder :

W tym temacie należy zgłaszać, kiedy nas nie będzie. Tym bardziej należy zgłosić, jeśli nasza nieobecność będzie trwała bardzo długo. Ma to za zadanie uchronić wasz dorobek na forum przed usunięciem przez administrację po upływie określonego czasu.

Kod:

[b]Kto:[/b]
[b]Od kiedy do kiedy:[/b]
[b]Powód:[/b]

Kto: Alvy&Co. ...
Od kiedy do kiedy: teraz(-kilka-dni-temu) do czwartku...
Powód: Tata ma urlop...

Kto: Ja
Od kiedy do kiedy: Od wczoraj/dziś do piątku. Może w piątek wieczorem coś będzie, choć pewnie będę wolała spać.
Powód: Umieram D: nie będzie żadnych postów

Kto: Maczki i pochodne
Od kiedy do kiedy: piątek-niedziela (co najmniej do niedzieli)
Powód: Nie ma mnie, a jak jestem, to po to, żeby pomarudzić na to, jakie te lektury są głupie. Mam przeczytania jakieś 6 książek w ten weekend, więc się muszę nastawić bojowo. Posty będą się pojawiały stopniowo, musicie mi wybaczyć ;_; BO JAK NIE WYBACZYCIE TO... TO... no. Dobra, koniec biadolenia. IJO-IJO-IJO DEJWID HASYLHOF

Kto: Ja
Kiedy: Od ostatniego tygodnia na dłuższy czas
Bo: Praca, życie, dziwki i koks. Nie wyrabiam, dlatego muszę na jakiś czas zwolnić. Odpisy będą, spokojnie, niedługo ogarnę swoje misje a później będę regularnie odpisywać. Wybaczcie, ale pracuję piątek, świątek i niedziela.

Kto: Sam
Od kiedy do kiedy: W sumie to od dzisiaj w nocy do najpóźniej najbliższego czwartku.
Powód: Bardzo ważny wyjazd.

Kto: Maczki i pochodne
Od kiedy do kiedy: do piątku
Powód: NAJGORSZY TYDZIEŃ W ROKU. Jak go przeżyję, to będę słodkim cukieraskiem. Jak nie przeżyję, to będzie baaardzo kiepsko. DON'T CRY FOR ME ARGENTINA!

To teraz tylko dopisek - jako że ostatnimi czasy stałam się chyba zbyt cięta na wiele forumowych spraw i przez to naskakuję na ludzi albo robię im przykrości, to posty będą się pojawiać, ale proszę się do mnie nie zgłaszać z rzeczami, które dotyczą forum (wytrzymacie, wierzcie mi) i nie, nie piszcie z nimi do Dona. Jeśli jest to coś NAPRAWDĘ niecierpiącego zwłoki, to ok, piszcie, ale większość spraw MOŻE POCZEKAĆ. Chcę trochę odpocząć, bo nie marzy mi się świat, w którym jestem skłócona z większością z was przez mój zły humor i nieogar w doborze słów/wyrażeń/czegokolwiek, bo mi się złośliwość uaktywniła.
Jak mówiłam, posty będą, ale kontakt ze mną jest utrudniony; zaczynam życie eremity, czy coś. Pewnie potrwa to co najmniej tydzień, chyba że stwierdzę inaczej, bo muszę od tego odpocząć.

AHAHHA, JESZCZE MI SIĘ KOLEJNA NIE SKOŃCZYŁA (w sumie, może i się skończyła...), A JUŻ DOCHODZI NASTĘPNA XD JAK TEN CZAS LECI!
Wku*wia mnie forum. Tak naprawdę. Jak patrzę na nowe posty w kilku tematach, to mi skacze ciśnienie, a to niedobrze dla mojego zdrowia i rzekomej rozrywki, którą forum miało dla mnie być. A jak jeszcze raz zobaczę Kartę-Pułapkę BRAK BALANSU!!!!!!!!!oneoneoneone!!!!!!!!!!one!, to wystrzelę się w kosmos (o ile dam radę, bo to chyba niemożliwe). NO, HAVE FUN, KIŚCIE SIĘ I KŁÓĆCIE O JE*ANE 40%.

PS Idę oglądać serial. Forum mnie nie interesi. Dbam o swoje chore serce.

Kto: Alezja&Co. ...
Od kiedy do kiedy: (czwartek?-)piątek-poniedziałek...
Powód: Lubelszczyzna...

Kto: Ja
Od kiedy do kiedy: od kiedyś do środy
Powód: Studia > forum

Nie mam Neta. Meh.

Kto: Kajl i inne takie
Od kiedy do kiedy: Do przyszłego poniedziałku
Powód: W sumie to bardziej zmniejszona aktywność, czy coś bo wyjazdy, czy coś

Kto: Nanasie i spółka
Od kiedy do kiedy: W zasadzie od wczoraj do... Nie wiem, jakoś w przyszłym tygodniu powinnam się ogarnąć, środa/czwartek myślę (17/18)
Powód: Uniwersytet postanowił zapukać przez okno wraz z huraganem Imogen i oznajmić, że chyba jednak mam 4 ogromniaste zadania do zrobienia, więc fajnie byłoby je zdać i złożyć wcześniej, jak robić je wszystkie w niedzielę wieczór...

Kto: Ururu/Nil/jeszcze-w-fazie-sprawdzania-Brajanek
Od kiedy do kiedy: od 11/02 do nie-mam-pojęcia D| Ale to z Walentynkami postaram się zrobić
Powód: nie ważne

Kto:          
Od kiedy do kiedy: Od teraźniejszości, do może przez cały tydzień i prawdopodobnie jeszcze trochę.
Powód: Szkoły się zaczęły. Dużo rzeczy. Nie ze wszystkim wyrabiam i nie wszystko mi się chcę. Może w bardziej wolniejszej chwili uda się coś skrobnąć, acz nie wiem.