HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Park rozrywki "Magiland" - Page 2




 

Share
 

 Park rozrywki "Magiland"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyCzw Sie 16 2012, 17:44

First topic message reminder :

Olbrzymi park w mieście Era. Zwykle panuje tutaj całkiem spory tłok, więc niekiedy trudno znaleźć tu wolną ławeczkę, czy inne miejsce, gdzie na moment można by odpocząć. Spowodowane jest to masą atrakcji, którą mało kto zdąży wypróbować w ciągu jednego dnia. Z kolei do najbardziej popularnych można zaliczyć diabelski młyn, rollercoaster, nawiedziny dom, labirynt luster oraz wszelakie stoiska z nagrodami do wygrania. Oczywiście znajdzie się tam też spokojniejsze miejsca i budki z jedzeniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora

AutorWiadomość
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyWto Sie 21 2012, 23:48

Ech, reakcja Colette była nieco mało entuzjastyczna, lecz Melior miał nadzieję, iż dziewczyna nabierze trochę chęci z czasem. Tak czy siak siwowłosego cieszyło to, że dziewczyna nie oponowała, dzięki czemu mógł przejść do działania. Wpierw jednak musiał jeszcze odpowiedzieć na kolejne słowa towarzyszki.
- Cóż trzeba raczej przekonać do siebie odpowiednie osoby, no i wysokiej rangi na początek nie dostaniemy, no ale damy radę. - Rzucił entuzjastycznie z miłym tonem.
Słysząc zezwolenie uśmiechnął się i ruszył nieśpiesznie w stronę szklanej wieży wypełnionej kulkami prowadząc również Colette tam. Nim dotarł do właściciela straganu już wiedział, iż właściwa liczba wynosi 1.673.671 i właśnie tyle piłek się tam znajduje. Gdy dotarł do mężczyzny zastanawiał się momencik, jak konkretnie wyrazić swoją opinię, która z pewnością była właściwa, gdyż w tych kwestiach nigdy się nie mylił.
- Przepraszam pana, wydaje mi się, że w pojemniku znajduje się 1.673.671 kulek. - Rzucił spokojnym, a zarazem uprzejmym tonem.
Osobnika trochę to zaskoczyło, gdyż nie spodziewał się takiej dokładniej liczby. Po sprawdzeniu na karteczce stwierdził, iż to właściwa odpowiedź. Następnie nie mając wyboru wręczył Meliorowi nagrodę, którą w sumie siwowłosy się odrobinę zdziwił, gdyż były nią 2 bilety do teatru. Niby nic ciekawego, lecz Melior nie zamierzał narzekać.
- Hmm, pójdziemy tam innego wolnego dnia. - Odparł luźno z uśmiechem chcąc zaznaczyć, iż nie zamierza zmarnować wygranej.
Następnie zaczął się zastanawiać, czy już powinni iść do rady czy jeszcze trochę zostać w tym miejscu.
- O, to idziemy do rady, czy jeszcze trochę tu zostaniemy? Jest coś co chciałabyś zobaczyć w tym parku? - Spytał z wesołym tonem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySro Sie 22 2012, 19:59

Słuchając towarzysza odniosła wrażenie, że 'przekonać do siebie odpowiednie osoby' znaczy albo dać w łapę albo...zwykłą rozmowę kwalifikacyjną. Swoją drogą ciekawe czy rada wolałaby mieć w swoich kręgach kogoś komu z niewiadomych powodów naprawdę zależy na mieju obok wysokich person czy jednak osóbkę, która przyjdzie tam bez specjalnego celu i entuzjazmu. Huh...
Co się zaś tyczy zabawy von Terksa w liczenie to panna Carter nie miała żadnych wąpliwości co do tego, że chłopak użył swej magii. Aczkolwiek postanowiła się w to nie zagłębiać bo jak wiadomo - magia równań jest i dla niej straszna. Poza tym wygrał, więc po co się rozwodzić? Z drugiej strony spodziewała się, iż nagrodą będzie raczej zawartość tego słoja czy co to tam było, którego liczbę należało odgadnąć. Kto by się spodziewał biletów?
- Bilety do teatru? - widać było jej zdziwienie - Zapewne każdy tutaj marzy o takiej nagrodzie.
Słuszna uwaga bo jakoś wątpiła by wszyscy obecni akurat w tym parku rozrywki marzyli o czymś takim. No, ale Colette była wyjątek - ona akurat lubiła teatr. Wszak wychowywała się w dość zamożnej rodzinie, więc takie miejsca obce jej nie były, a nawet za nimi przepadała. Zwłaszcza za musicalami! O! Na coś takiego poszłaby bez wahania - trudno jednak powiedzieć co na to siwowłosy.
- Byle nie na jakąś operę.
Dodała z uśmiechem, ale nie taki radosnym - można było odczytać, iż za operami nie przepada, a i w teatrze czasem takie grają. Niestety ona widziała w tym jeno wydzieranie się i nic nigdy nie rozumiała z...tego czegoś! Wszystko inne oprócz głośnych oper.
- Co chciałabym...
Zaczęła powtarzać pytająco, ostatnie pytanie Meliora i w tym też momencie ponownie w główce pojawił się obraz tego co chciałaby zobaczyć w parku rozrywki. Niestety tunel miłości - który wywołał chwilowe rumieńce u Carter - widniał teraz wraz z wizją topienia śpiąćego von Terksa...Bo nie ma to jak przewidywania. Co więc mogła zrobić? Trzeba było ratować siwowłosego przed nią samą...właściwie to przed nim bo to by była jego wina!
- ...Chodźmy do rady.
Tym oto sposobem nie odpowiedziała na pytanie Meliora - niby. Było widać jak się nad czymś zastanawiała ale wolała nie dzielić się swymi myślami o niechcącym topieniu maga matematyki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySro Sie 22 2012, 21:23

Spokojnie wysłuchał słów Colette na temat nagrody.
- Hmm, a bo ja wiem... - Rzucił trochę zamyślony.
Uwagę na temat opery przyjął z lekkim rozbawieniem uśmiechając się przy tym wesoło.
- W porządku zapamiętam, postaram się jakieś miłe przedstawienie. - Odrzekł entuzjastycznie.
Gdy towarzyszka stwierdziła,iż czas się zbierać nie zamierzał zaprzeczać, gdyż właściwie to prowadziło do spełnienia jego planów, a to było mu na rękę. Cóż cieszył się, że Colette będzie mu towarzyszyła przy spotkaniu z ludźmi z rady oraz z nim tam dołączy. Razem byli świetnie zgrani, więc wierzył, iż sobie ze wszystkim poradzą.
- No to idziemy! - Odparł spontanicznie.
Po tych słowach ruszył w kierunku wyjścia prowadząc tam również Colette.

[zt razem z Col]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyCzw Lut 21 2013, 20:46

Dotarli do pięknego miasta Era. Znaczy ono podobało się Bane'owi, mężczyzna nie wiedział, jak o nim myśli jego młody towarzysz. Góra, a raczej jej pozostałości nadawały miastu niebywały kształt oraz taki swój własny styl. Wakamano natomiast uwielbiał takie miejsca z przeszłością i szczególnie jeżeli były to miasta, bo w nich czuł się pewniej niż na dzikich ostępach, które zazwyczaj omijał szerokim łukiem.
- No to jesteśmy. -powiedział do swojego towarzysza, który szedł koło niego. Wakamano w sumie jeszcze nie przekonał się do tego dzieciaka, znaczy aktualna ocena nadal wypadała słabo. Jedyne co go interesowało, to fakt, co takie dziecko robi same tak daleko od domu. Bo nie oszukujmy się to już trzecie miasto, a raczej dzieci od tak nie wychodzą sobie na aż takie spacerki. Jednak mężczyzna postanowił na razie nie pytać dzieciaka, o takie sprawy. Bo przecież każdy ma swoją prywatność... - Hmm, powiem szczerze, że nie wiem gdzie powinniśmy pójść... Może zamiast od razu szukać naszego celu, pójdziemy do parku rozrywki? Słyszałem, że pomimo wielkiego tłoku, można coś tam zakupić do jedzenia i picia. A na taką pogodę jak dzisiaj zimny napój będzie aż wskazany. -powiedział i przetarł czoło, bo czuł jak zebrały się na nim kropelki potu. Tak na pewno dzisiaj z nieba nie padał kojący deszczyk, a wręcz przytłaczał ogromny żar, który nie tylko wypalał skórę ale też i skutecznie odwadniał ciało. Natomiast Bane, jako istota stroniąca od gorąca, szukała przetrwania w najbliższym cieniu. No i oczywiście również pożądał czegoś chłodnego do spożycia, aby móc z powrotem naładować baterie...
Tłok jaki panował przed wejściem do parku rozrywki był ogromny, a nie, nie, nie był po prostu gigantyczny. Wakamano nie chcąc zgubić swojego podopiecznego złapał go za kołnierzyk i wbił się w tłum.
- Przepraszam Cal, ale nie możemy się rozdzielić, a jakoś przez tą dzicz przejść trzeba. -powiedział i ruszył przez tłum, co jakiś czas pomagając sobie to łokciem to kolanem lub inną częścią ciała. Starał się stworzyć przejście dla siebie jak i Cala, jednak w trakcie przeczesywania się przez rozszalały tłum pojawił się nowy problem. Gdzie oni mają dokładnie wyjść aby trafić na jakieś przekąski!? Jednak nasz bohater nie tracił głowy nawet w takiej sytuacji i spojrzał w niebo, bo odpowiedź zawsze gdzieś leży lub stoi. Tym razem nie było inaczej, znak wyraźnie nakazywał udać się w prawą stronę do części z kawiarenkami. Białowłosy obrał kurs, chwycił mocniej swojego podopiecznego i obrał kurs, na ich cel!
Wyskoczył z tłumu ciągnąc za sobą Cala, którego puścił dopiero teraz. Ta cała tułaczka lekko zmęczyła mężczyznę, no i nie da się ukryć zmęczenie oraz gorąc dały mu się we znaki. Jego tank lekko lepił mu się do pleców a sam białasek wyglądał jakby miał za chwilę zemdleć.
- Ohh, chodźmy pod ten parasol i zamówmy wreszcie coś na ochłodę... -powiedział swojemu towarzyszowi i ruszył do najbliższego stoiska o dziwo z masą dziwnych wariacji na temat lodów. Wakamano niczym glonojad przykleił się do szybki i podziwiał ilość smaków i kolorów, natomiast ślina zaczynała wypływać z jego ust. - Emm, poproszę ten płynny sorbet "Egzotyczne Południe". -złożył zamówienie po czym usiadł na jakimś krzesełku, które znajdowało się pod parasolem i spokojnie czekał na swoje zamówienie, zapominając o wszystkim. Naprawdę wierzcie lub nie ale ten upał był nieznośny...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySob Lut 23 2013, 12:10

Era... Jakże piękne miasteczko, a raczej miasto, które wydawało się być dość nowoczesnym i sporym, jednak... I tak nie posiadało tego czegoś... Cal mimo wszystko jakoś wolał miasteczko Oak, które potrafiło urzec swoją historyczną stroną, ale no cóż... Nie mieli udać się do Oak, a do Ery i tutaj właśnie teraz są! Podróży ciąg dalszy! Przez upał i skwar... Przez słońca morze i żar! O tak... Na pewno było tutaj gorąco, ale jakoś Calowi to zbytnio nie przeszkadzało.
- Brzmi nawet... zabawnie! - odparł po chwili namysłu na propozycję mężczyzny, bo jakby zapewne miał się szczerze przyznać, to nie miał bynajmniej póki co bladego pojęcia, gdzie powinni się udać. Szalona kolej... Diabelskie koła... Straszydła... I wiele innych określeń synonimicznych do słów z zagadki przelatywały przez móżdżek nastolatka bez jakiegoś bliżej określonego celu. Chociaż... Cel to one miały i miało nim być olśnienie, które jakoś uparcie nie chciało nadejść. No nic... Carpe diem i takie tam!
- Au... - odparł tylko w momencie, gdy został pochwycony za kołnierzyk, ale nie było to raczej z bólu czy coś, a z powodu dojrzenia tłumów w tym miejscu. No... Ostatecznie lubił zatłoczone miejsca, ale teraz... Teraz masa ludzi trochę może denerwować, zwłaszcza, iż się szuka czegoś w mieście, w którym raczej nie miało okazji się znaleźć jakoś wcześniej. Wracając jednak do rzeczy!
- Dobrze...- zaczął odpowiadać, ale było to stosunkowo ciche. Na pewno nie podobał mu się od tak ten środek przeszukiwania, no... Co poradzić?! Takie życie i już, koniec i kropka. Jak tak się zastanowić, to w dalszym ciągu tymczasowa blondynka, jakoś nie czuła potrzeby zmiany koloru, ale nie o tym teraz. Ogółem nie wiedział zbytni gdzie zmierzają, aż dotarli do... Kawiarenki? W sumie jak tak teraz pomyśleć, to zgrzał się w tym tłoku, a takie orzeźwiające napoje mogą pomóc... Jakoś... Dlatego też właśnie, gdy tylko został puszczony przez mężczyznę, zaczął przeciskać się już przez rozrzedzony w tym miejscu tłum, ażeby dostać się do ów kawiarenki.
- Em... dla mnie to samo... - dorzucił, jak tylko znalazł się obok mężczyzny, by następnie usiąść obok niego. - Co robimy? Póki co nie widziałem tutaj żadnych potworów... Jest takie miejsce w Erze? Jestem tutaj jakby... pierwszy raz... - zapytał się cicho, zapewne przerywając moment skupienia starszego osobnika, jednak rozglądając się dookoła w celu rozejrzenia się, co skutecznie w miarę uniemożliwiali inni ludzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyNie Lut 24 2013, 15:18

Wakamano siedział na krześle i umierał z gorąca. Tak wspomnę to jeszcze raz, ale upał nie był jego ulubioną pogodą. Dlatego też po wysłuchaniu Cala, spokojnie czekał, aż dostaną swoje mrożone napoje. Bo nie dość, że najlepiej przecież rozmawia się przy szklaneczce czegoś to do tego regeneracja sił była jak najbardziej wskazana.
- Ohh, dziękujemy. -powiedział do pani obsługującej klientów. Po czym siorbnął sobie słomeczką, małą porcję sorbeciku i przez chwilę rozkoszował się eksplozją egzotycznych smaków. Masa owoców, własnie teraz przemykała przez kupki smakowe Bane'a, a on ponownie zatoczył się w tym jakże świetnym doznaniu. Tak białowłosy uwielbiał wszystko to co świeże i młode. -Ohh, jakie to dobre! Yhm, ale wracając do naszej sprawy. Ja w sumie też jestem pierwszy raz w Erze, no w sumie drugi. Kiedyś tutaj byłem tak przypadkowo, ale też nie wiem gdzie jest nasz cel. Wiedziałem tylko pierwszą część tej zagadki. Jakieś pomysły? -zakończył pytaniem. W sumie słowa Wakamano nie były najlepsze, bo okazuje się, że nikt z nich nie wie co dalej. A z takim podejściem, być może ktoś ich wyprzedzi. A na takie zabawy Bane nie mógł się już zgodzić, bo ta kasa była jego i tylko jego!

Przepraszam, za takiego posta, ale jakoś się gorzej czuję :<
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyWto Lut 26 2013, 08:25

No i siedzieli sobie pod parasolem, a siedząc tak, Cal zastanawiał się, co począć ze swoją niewiedzą odnośnie zagadki. Dumał tak, rozważając coraz to następne opcje, że początkowo nawet nie zauważył, iż podano im ich zamówienie.
- Aj... Zimneee! - zakrzyknął, gdy tylko skosztował sorbeciku, który jak sie tak zastanowił był dość mroźny w porównaniu do dnia dzisiejszego i temperatury otaczającej ich. Gdy już mózgownica Szczurka "odmroziła" się, ten zaczął już nieco wolniej konsumować deser, przy okazji słuchając mężczyzny, jednak póki co siedząc cicho i analizując to, co ten powiedział. Jak się tak zastanowić, to zarówno jednodniowy blondasek, jak i Bane, nie wiedzieli co mają począć. Więc... Co robić? - przebiegło przez myśli nastolatka, schładzane non stop poprzez transportowany słomką sposób na upalny dzień.
- Może... Może spytajmy kogoś z obsługi? - zasugerował, spoglądając w kierunku starszego, gdy tylko dokończył się posilać. - Oni chyba tutaj mieszkają, więc może jak zapytamy o jakąś diabelską koła, czy zombie w okolicy, to ci będą coś wiedzieć, nie? - zasugerował, nie widząc żadnej innej sensownej opcji. Niezbyt mu się uśmiechało pytanie od tak obcych, niepewnych osób o pomoc, ale... Może coś to da? W końcu będąc nigdzie, może znajdą drogę... Gdzieś... Prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySro Lut 27 2013, 18:14

Wakamano z wielkim zapałem pochłaniał zamrożona ciecz, która powoli przechodziła przez słomkę. Mężczyzna słuchał słów chłopca i sam je analizował. Bo w sumie geniuszem to on nie był, ale za to doświadczenie miał dość spore. A aktualne słowa młodzieńca przypomniały białowłosemu ich pierwsze spotkanie, kiedy to on szukał smoka. W sumie to oni szukali smoka, ale Bane od dawna nie był w swoim rodzinnym mieście i nie mógł znaleźć czegoś tak dziwnego. Ehh, te nowinki...
- Super pomysł. -powiedział i uśmiechnął się do swojego młodego towarzysza, który przypadł Bane'owi do gustu, lecz jeszcze nie zaciekawił mężczyzny. Ot dzieciak, który chciał zdobyć jakiegoś zwierzaka. Dość nieśmiały oraz mało pewny siebie jak na swój wiek, czyli pokazywał typową cichą naturę. Prawdopodobnie był przeciwieństwem Wakamano, który był energiczny, pewny siebie i wiecznie młody! - Ok, to mam się zapytać o diabelskie koło i jakieś zombie czy innych nieumarłych. Hmm, skoro tak to może też się zapytam o konkurs? Bo jak chodzi ogólnie o całe miasto? Przecież ustaliliśmy, że to jakaś pomyłka ta zagadka. -ustalił, tak to on ustalił cały ten pokręcony spisek, przeciw tej dwójce. Tak to nie kto inny niż on, Bane Wakamano wiedział co się święci. Znaczy tak myślał, że wiedział, a jedyne czego był pewien to fakt, że właśnie skończył mu się jego mrożony napój. To też musiał wykonać ruch po kolejną, życiodajną dawkę tego zimnego cudeńka i przy okazji zagada, wplecie temat konkursu...
- Dzień dobry. -powiedział i uśmiechnął się do kobiety stojącej za ladą. - Emm, poproszę jeszcze raz "Egzotyczne Południe" i mam pytanie czy wie może, coś pani na temat konkursu z Fiore News? -zadał pytanie i czekał na odpowiedź, w głębi serca mając nadzieję, że kobieta wypowie magiczne słowa informujące dwójkę o tym, że właśnie rozwiązali kolejną zagadkę. A nie powie im, że nie ma bladego pojęcia o co tej dwójce chodzi...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySob Mar 02 2013, 17:11

MG

Tak więc podeszliście do obsługi Magilandu, w którym czekała na was całkiem miła pani. Na szczęście nie było kolejki więc dosyć łatwo udało Ci się zamówić drink i zapytać o konkurs z Fiore News. Pani spojrzała na Ciebie, a na jej twarzy pojawił się uśmiech. Chyba każdy będzie się już uśmiechał jak powiecie mu o konkursie.
- Zaraz powiem wam o konkursie, ale najpierw drink - oznajmiła po czym wzięła nieco Malibu, Carracao i soku pomarańczowego i zaczęła mieszać, a następnie podała Ci w dużej szklance - Otóż zgadza się odpowiedzią na kolejne zadanie jest właśnie nasz Magiland. [Jak coś diabelskie koło to diabelski młyn, a zombie w okolicy to kolejka strachu]. Zaraz dam wam pieniądze i karteczkę z kolejną zagadką. Możecie jeszcze pozwiedzać nasz lunapark.
Po chwili wręczyła wam gotówkę i karteczkę. A dokładniej dała ją Bane. A pisało na niej:
Oczy me kakaowe są, bo otoczone beżową obwódką
Codziennie pracuję w pocie czoła przemierzając wiele kilometrów
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyPon Mar 04 2013, 15:22

Mężczyzna uśmiechnął się z powodu uzyskania pozytywnej odpowiedzi. Jednak pogodny wyraz twarzy szybko zniknął. Powodem tak szybkiej zmiany, były błędy kobiety. Wakamano nie wiedział co ona robiła, ale na pewno nie było "Egzotyczne Południe". Ogólnie skąd ona miała alkohol w parku rozrywki! W sumie może by się coś znalazło, ale raczej w strefie dla dorosłych czy coś takiego...
- Emm, dziękuję za karteczkę oraz za napój. Jednak go nie przyjmę, bo to nie to o co prosiłem... -powiedział kobiecie, po czym już standardowo schował pieniądze do kieszeni, a karteczkę zabrał ze sobą. W sumie troszkę żałował, że ponownie nie nawodni swojego ciała, ale już chyba było lepiej męczyć się na tym żarze, niż zdechnąć z powodu odwodnienia przez jeden drink...
- Ha! Udało nam się! Masz przeczytaj kolejną zagadkę. -oznajmił swojemu towarzyszowi gdy tylko powrócił do stolika, po czym usiadł i podał karteczkę Calowi. - Moim zdaniem powinniśmy się udać do Clover. Kiedyś słyszałem o kopalni, która w nazwie miała coś z kawą. Ogólnie słynęła z tego, że była baaardzo głęboka. Więc w sumie by się zgadzało, z zagadką. -powiedział, a następnie wstał z miejsca i udał się ponownie do baru. Bo jednak, bez żadnego napoju nie uda mu się przetrwać na tym skwarze, a do stacji mieli chyba kilometry. To też wskazane było kupić coś czym będzie można uzupełnić płyny.
- Poproszę butelkę niegazowanej wody. -złożył zamówienie, które po chwili zostało spełnione, tym razem przez bardziej kompetentną osobę. - No, kolego chyba pora na nas! Czas zdobyć jeszcze sześć innych lokacji! -krzyknął do Cala, po czym wraz z butelką wody wyszedł spod osłony parasoli. Od razu przed jego oczami ukazała się dzika fala ludzi,przez którą już raz musieli przebrnąć. To też nie czekając na jakiekolwiek słowa nastolatka. Bane znów chwycił go za kołnierz i wbił się w tłum. Mając przed sobą tylko jeden cel, miasto Clover!
2x zt
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySro Kwi 24 2013, 20:31

MG

Szlag... zgubił się. To było pierwszą rzeczą o jakiej pomyślał odziany w pidżamę mężczyzna z 7 gwiazdami na lewej ręce. Rozejrzał się on dookoła obserwując tłumy ludzi chodzące w te i we wte i bezradnie wzruszył ramionami. Jak zrobi szum tu... to może całe wydarzenie przeniesie się w to miejsce?
-Przepraszam~ Proszę o uwagę- Mówił po woli po czym gdy ludzie przystanęli, chwycił małą dziewczynkę i przebił jej czoło nożem-Proszę wszystkich ludzi o opuszczenie parku. magowie niech zostaną, będzie faaaajnie.- Powiedział wesoło, czekając aż wszyscy w panice uciekną. W sumie dziewczynka może być dumna, umarła dla wyższych celów...

Pięć minut później

Było ich tylko czterech. Czterech zasranych magów i do tego z jakimiś cyrkowymi magiami. A teraz się nudził... chyba za szybko ich zmasakrował. Nawet nie musiał używać Exorcism. Usiadł więc spokojnie na ziemi otoczony ciałami magów i przysnął. Może w czasie tej małej drzemki, poinformowani zamieszkami mieszkańcy Ery wyślą jakieś posiłki? Żyjmy nadzieją...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sever


Sever


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 17/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyWto Kwi 30 2013, 10:07

Trzeba przyznać, że nawet sama radna nie spodziewała się takiego obrotu sytuacji. Miał być to dzisiaj dzień wolny dla niej samej. Tak, konieczny był jej odpoczynek od tych wszystkich obowiązków. Nadchodziła pora obiadowa. Całe jej domostwo wypełnił zapach smażonego mięsa w panierce i gotowanych ziemniaków. I wszystko byłoby dobrze. Byłoby. W całej Erze podniosła się wrzawa, ludzie krzyczeli, zaś upadek złotej bramy prowadzącej do rady słychać było aż u niej. Jednak i to nie było w stanie przerwać krojenia ogórka na mizerię. Wbiła widelec w kotleta, po czym ostrożnie przeniosła go na talerz w kwiatki. Zaraz do towarzystwa dołączyły wcześniej wspomniane pyry udekorowane koperkiem, a skończona już sałatka zajęła ostatnią wolna lukę na talerzu. Taaa... Nie ma to jak wcinać obiad podczas nadciągającej apokalipsy. No trudno~ Nie jedna Sever jest w mieście. Sięgnęła po widelczyk oraz nóż, po czym zaczęła konsumować danie.

~~[*]~~
Talerze trafiły do zmywarki kilka dobrych minut temu. Dom opustoszał, drzwi zamknięte na kilka zamków skutecznie gwarantowały bezpieczeństwo dla dorobku Sever. Wszelaki sprzęt wyłączony, firanki w oknach.. Tylko gdzie jest Sever?
Lunapark. Miejsce dla którego ludzie przychodzą dla rozrywki teraz z niego uciekają. Interesujące... Miejsce opustoszało... Nie, wait. Jeszcze ktoś był. Ba! Nawet dwa ktosie~! Pani radna nieśpiesznie zbliżała się do drzemiącego inkwizytora. A jak drzemie, to nie warto budzić.
Pierwsze co Sevcia robi, to patrzy, czy nie wisi nad nim jakiś większy item. I nie mowa tutaj o kablu, tylko czymś cięższym. Jest? No to super. Sevcia patrzy na czym się owe cos trzyma i wykorzystując swoją magię postarza jednego cosia co trzyma drugiego do tego stopnia, by nie mógł owego obiektu utrzymać. Grawitacja jednak dobrze rzecz.
Obudził się? No nie dobrze, ale póki nie atakuje to co można zrobić?
- Widzę, że ktoś tutaj niedawno ładne żniwo zebrał. Wyjątkowo łatwo kogoś zabić... trudniej ochronić, prawda?
Grzecznie zapytała, zerkając kątem oka (szczegół, że oko nie ma kąta~) jednak cały czas skupiając się na przeciwniku. Wyciągnie jakiegoś itema? No też źle. Ale spoko~ Sevcia próbuje tak ową broń postarzeć magią, by sie rozleciała w pył. Wyjątkowo destruktywna magia, nawet, jak nie robi żadnego "Boom!". Śmignął i jest koło niej? Atakuje? No cóż... To już zależy~! Jest obok niej z boku? Skok w tył, obrót o 90* i odpycha się tak, by znaleźć się zaraz za Inkwizytorem, a następnie podejmuje sie próby kopnięcia go w tył kolana. Jest przed nią? Atakuje? Czyli zostawia defense~! Jedną łapką próbuje sparować nadciągający atak (łapiąc przeciwnika) a drugą wykonuje taki fajny ruch jak dźgnięcie palcem w oko, a następnie kop prawą nóżką w brzuch. Nie ma go w jej polu widzenia? Czyli jest najprawdopodobniej z tyłu. Problem w tym, że jak ta poleci do tyłu to może nadziać się na żelastwo, a to miłe nie będzie. Obrót też trochę potrwa. Właśnie na takie okoliczności stoi z prawą nóżką nieco z tyłu. Od niej się właśnie odpycha w przód, co by wyjść z zasięgu łapek i ew broni Lenistwa. Następnie odwraca się w jego stronę i paruje ewentualne ataki i postępuje według "a jeśli będzie atakować z przodu".

//Ce mapkę :<
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySro Maj 01 2013, 17:32

MG

Gdy tylko pierwsze kroki Sever rozbrzmiały w lunaparku, Lenistwo przeciągnął się i ziewnął. Po czym wstał na równe nogi, czekając na swojego gościa, który zresztą od razu zwrócił uwagę na panujący tu... nieporządek.
-Możliwe, nigdy nie interesowały mnie takie *Ziew* filozoficzne dywagacje.-Powiedział najzupełniej spokojnie, po czym nieco szerzej otworzył oczy.
-Mam dzisiaj dobry dzień więc pozwól że zapytam, wolisz umrzeć szybko i bezboleśnie, czy szybko ale w męczarniach? Opcja powolnej śmierci odpada, one zazwyczaj wymagają więcej wysiłku.- Ostatnie zdanie wymruczał beznamiętnie. Krzyżując ręce na piersi czekał na decyzje Sever. Nie wyglądał na kogoś komu się śpieszy. Ale kto wie ile ma cierpliwości

Mapka
Brązowe po lewej, budka z hot dogami, złote u góry wejście na diabelski młyn.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptyPią Maj 03 2013, 14:10

NPC

Niedługo na horyzoncie pojawiła się pewna całkiem gigantyczna postać. Był to świetnie zbudowany mężczyzna odziany w ciężką stalową zbroję. Spod hełm dało się zauważyć długie, rude włosy i brodę kontrastujące z kolorem pancerza. "Rycerz" wkroczył do parku szybkim i stanowczym marszem, cóż śpieszyło mu się, lecz nie zamierzał się zmęczyć przed walką dlatego to biegiem jeszcze nie było. Czemu się tu wybrał, cóż poinformowano go, że w mieście pojawiły się trzy wyjątkowe niebezpieczeństwa, a on zdecydował się powstrzymać najpierw te znajdujące się w pobliskim parku rozrywki. Na miejscu zauważył radną rozmawiającą z potencjalnym zagrożeniem, czy tam terrorystą. Co prawda mogło być odwrotnie, lecz odrzucił tą opcję.
- Jest pan zatrzymany, więc byłbym wdzięczny gdyby pozwolił się pan obezwładnić i zabrać na komendę. - Odparł spokojnym i oficjalnym tonem.
Goran jednak nie bardzo wierzył, w tak optymistyczny bieg wydarzeń, chociażby przez to, że już były ofiary, więc był też gotowy do walki w razie odmowy.
Podchodzi do wroga wolnym krokiem, a przynajmniej do czasu, aż zbliży się do niego na odległość siedmiu metrów. Wówczas używa "Splunięcia" tak, aby twarz wroga znalazła się w centrum błotnego ataku. Razem z tym przyśpiesza do biegu i trzymając w obu rękach topór przygotowuje atak tak, by przeciąć inkwizytora poziomo poniżej żeber. Używa obu kończyn by jak najbardziej wzmocnić siłę ofensywy. Wymachu oczywiście dokonuje dopiero gdy oponent znajdzie się w zasięgu. Powinien mieć małą przewagę, gdyż przeciwnik z maseczką błotną raczej nic nie widział, a dla Gorana wszystko było jasne zaraz po wylądowaniu tego okładu. Zresztą nieraz używał tego ataku, więc mógł z łatwością określić możliwe zakończenia tego ataku. Naturalnie uważał też by się nie poślizgnąć.
W razie jakby zauważył jakąś podejrzaną akcję ze strony inkwizytora, która mogła sugerować kontrę lub uniemożliwienie jego ataku, to rezygnuje z użycia topora i zostawia go w lewej ręce (jako paladyn poz. 2 powinien dać radę), a w prawej ręce przyzywa rzymską tarczę. Przytrzymuje ją tak by ochroniła ważniejsze, zagrożone części ciała i próbuje używając jej staranować oponenta.
Opcji z tarczą użyje też jakby szykowało się coś niewłaściwego przed jego atakiem.

http://www.pp.org.pl/wojtek/blog/archiwum-html/2004-04_pliki/zolnierz-rzymski-1.gif - tarcza przyzwana jest w odpowiednich proporcjach dla Gorana
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Sever


Sever


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 17/08/2012

Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 EmptySob Maj 04 2013, 11:10

I.D.E.A.L.N.I.E~! Tak, szło wszystko jak iść powinno. Dwa na jeden. Przeciwnik może i niebezpieczny, ale właśnie na polu walki pojawiła się jeszcze jedna osoba, której umiejętności są z górnej półki.
- A po cóż to od razu zabijać? Nie mam w planach tutaj ginąć.
Powiedziała uśmiechając się. Normalnie biło od niej więcej pozytywnej energii, niż boskości od króla Juliana. Ledwie skończyła odpowiadać na wcześniej zadane przez Inkwizytora pytanie, a na placyku pojawiła się jeszcze jedna osoba.
- W samą porę...
Rzuciła przez ramię do mężczyzny, nie spuszczając wzroku z lenistwa. Radosny wyraz twarzy dalej się utrzymywał i chyba ani myślał ustąpić innym emocjom. W sumie... kogo by to interesowało~. Zerkała na przybysza w hełmie. Jeżeli idzie a Sever stoi mu jakoś na drodze i zagradza - przesuwa się. Co dalej? A no z Sever taki fajter jak z WTC średniowieczny zamek, więc postanowiła ograniczyć się do roli "a posiedzę, popatrzę, trochę porobię...". Tak też widząc atak wyprowadzony przez Gorana, od razu zajęła się ograniczeniem Lenistwu możliwości obrony. Może i wyglądał na leniwego, ale nie bez powodu pewnie siedem gwiazdek ma. Radna poprzez szybkie i energiczne klaśnięcie w dłonie próbuje spowolnić Lenistwo do minimum, zatrzymując wszelakie jego akcje w czasie. A kto wie, może właśnie tym jednym uderzeniem zginie. Ofc jeżeli się okaże, że Lenistwo zatrzymane i przez to ten toporek coś nie chce przejść, to dezaktywuje je. I tak powinno być już za późno na obronę.
Lenistwo cziterzy i nie da się go zatrzymać? Ajajaj... Jeżeli nie porusza się z zabójczą prędkością, to po prostu przyśpiesza szybkość pana z toporkiem. Ofc tak, żeby go przy tym nie zabić i dezaktywuje czar, jeżeli będzie czynił więcej złego niż dobrego ekipie anty-inkwizycyjnej.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park rozrywki "Magiland"   Park rozrywki "Magiland" - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Park rozrywki "Magiland"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Park
» Park
» Park Wróżki
» Park Clover
» Mechaniczny Park

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Era
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.