HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Park - Page 2




 

Share
 

 Park

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Samantha


Samantha


Liczba postów : 210
Dołączył/a : 26/08/2012

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Park   Park - Page 2 EmptySro Lut 13 2013, 16:45

First topic message reminder :

    Niewielki parczek, znajdujący się na obrzeżach miasteczka. Wiele tu ławek, drzew, kamiennych dróżek, no i znaleźć można również przepiękna fontannę, gdzie odpoczywają przybyli. Park jak park.


Przed opuszczeniem Onibus, Samantha postanowiła skorzystać z okazji i nauczyć się jeszcze jednego zaklęcia przed misją. Tym razem pomysł przyszedł sam, gdy przeglądała swoją księga Bajek i Baśni, natrafiając na postać Jimini`ego Criceta – czyli Sumienia Pinokia. Och, Marone miała swoje sumienie, ale gadający świerszcz to dobry pomysł na komunikację z towarzyszem.
Znalazła więc sobie ustronne i spokojne miejsce – wcześniej przeczytawszy ponownie historię Pinokia – i wyobraziła sobie owego świerszcza. W książce był dość dobrze opisany, a i obrazek dodano, więc nie było z tym większego problemu. W główce pojawił się szkic wpierw zwykłego, małego, zielone świerszczyka. Następnie dziewczyna dodała mu kapelusik oraz elegancką marynarkę, a na samym końcu jakże ważną parasolkę. Bo Sumienie bez parasola to nie Sumienie! Naturalnie w swym umyśle dodała mu również głosu ludzkiego i spokojnego oraz elegancji. Pierwszy dzień jednak zleciał jej tylko na tym i na czytaniu o tym co trzeba.
Dnia następnego, ponownie wyobraziła sobie ten sam szkic co wczoraj. Wyciągnęła ręce do przodu, przelewając swą manę przed siebie w taki sposób by ukształtowała ona małego świerszcza, który mieściłby się na dłoni…Niestety i na tym zleciał niemal cały dzień bo jednak ukształtować takie małe coś, o dziwo jest trudniej niż ukształtować górę…Udało się jednak jeszcze tego samego dnia, pod wieczór! Na dłoni jasnowłosa pojawił się elegancki Świerszcz…którego niestety musiała odwołać szybko bo jak sam Jimini stwierdził – panny nie powinny chadzać nocą po okolicy.
Po przespanej nocy w normalnym mieszkanku, wróciła na miejsce treningu, ale tym razem towarzystwa dotrzymywał jej Villen. Musiała wypróbować swe zaklęcie z kimś albowiem oto właśnie w tym chodziło. Tak więc oddaliła się na jakieś dobre 20metrów, wyczarowała Świerszcza na głowie Villena i…od razu musiała go odwołać, gdyż wilczek chciał go capnąć. Fakt…błąd dziewczyny bo nie uprzedziła na czym zaklęcie polegać będzie…Tak więc po wytłumaczeniu tego towarzyszowi, znowu się oddaliła. Przywołała Jimini`ego na główce wilka, by następnie pomyśleć o wiadomości do przekazania – jak z każdym innym summonem, tak i z tym mogła posługiwać się telepatycznie bo to wytwór jej magii oraz wyobraźni. Żadna ważna wiadomość – ot informacja co dzisiaj na obiad…Już po chwili Świerszcz zniknął z głowy bestii, pojawiając się na ramieniu dziewczyny i informując ją o odpowiedzi Villena. Po tym Marone sama odwołała swe zaklęcie, mając zamiar porozmawiać ze swym towarzyszem i sprawdzić czy informacje były prawdziwe…No i były! Mimo wszystko postanowiła jeszcze trochę potrenować by mieć pewność, że zadziała to na wiele odległości, no i wymierzyć czas działania. Wszak zaklęcie rangi D, więc aż tak dużo many nie wprowadzała, więc oczywistym było, że Jimini nie będzie trwał wiecznie i bez przerwy…Po jakimś czasie, wraz z Villenem – i po sukcesywnie skończonym treningu – opuścili owe miejsce.


<zt>
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t240-konto-sam#1390 https://ftpm.forumpolish.com/t128-samantha-marone https://ftpm.forumpolish.com/t624-basniowe-dodatki-marone#7894

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyWto Gru 24 2013, 23:26

MG

...a także kroki. Kroki niezliczonych par nóg, które wędrowały przez park, nieustannie mijając Rosalie. W pewnym momencie mózg zaczął ignorować ten fakt. Niby nadal odbierał dźwięk stóp, chodzących po parku, ale nie przykładał już do niego takiej wagi, przywykł. Jednakże, mózg, zwłaszcza mózg maga zmysłów, był bardzo wyczulony na pewne zmiany, odstępstwa od normy. Dlatego gdy zarejestrował kroki, które ucichły w miejscu, w którym zazwyczaj były najgłośniejsze - tuż przed Rosalie - instynktownie zareagował, sprawiając że Rosia zainteresowała się tym faktem i być może, otworzyła oczy. W każdym razie osoba, która niepokoiła zmysły członkini LS, zajęła miejsce na ławce obok niej i odezwała się, męskim głosem.-Trochę się nabiegałem, żeby cię znaleźć.-Jeśli Rosia, obdarowała mężczyznę swoim spojrzeniem, mogła dostrzec dość nie wysokiego, powiedzmy że średniego mężczyznę, zapewne kilka lat starszego od niej. Dość chudy, ale z widocznie zarysowanymi mięśniami pod białą koszulą, którą miał na sobie. Do tego dochodziły jeszcze Jeansy i stare zniszczone buty, zupełnie nie pasujące do reszty ubioru. Dłonie mężczyzny, wydawały się delikatne, smukłe, z długimi palcami, w których to obracał stalowy długopis. Wtedy też dziewczyna dostrzegła że mężczyzna w ustach trzymał notatnik, no i wtedy też właściwie zwróciła uwagę na resztę. Z prawej strony, wąskich, zaciśniętych warg mężczyzny, przebiegała cienka blizna, jak by po cięciu. Gładka skóra, nie nosiła śladu zarostu, ale bystre szare oczy, spoglądały na dziewczynę, lekko przysłonięte, szarą grzywką włosów, które notabene z tyłu wydawały się nieco krótsze. Mężczyzna miał na głowie też brązowy kapelusz, z szerokim rondem, zupełnie jak jakiś dziennikarz, z starych czasów. Może to był Paparazzi? W każdym razie mężczyzna pachniał piżmem, był to miły dla Rosaliowego nosa, zapach.-Rosalie czy tak?-Zapytał ponownie, wpatrując się w swój notatniczek, a potem przerzucając spojrzenie na dziewczynę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyCzw Gru 26 2013, 00:43

Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma... Przynajmniej tak zwykła mawiać Gearthia, a w interesie Rozi nie leżało sprzeczanie się z tą kobietą. W każdym razie: skoro nie miała swojej ukochanej ciszy, to powinna polubić ten cały zgiełk. Albo chociaż nauczyć mózg go ignorować, wykorzystać monotonię odbieranych bodźców, traktować jak względną ciszę. Nie było to wielkim problemem, wręcz żadnym. W sumie, możnaby było się zastanawiać ile dziewczyna trwałaby w tym specyficznym rodzaju transu, gdyby nie intruz, który śmiał zatrzymać się koło niej. I owszem, leniwie uniosła jedną z powiek, aby zobaczyć kto też zakłóca jej spokój, tylko po to, aby po chwili mieć otwartych już oboje oczu, w szczerym wyrazie zdziwienia. Mnie?, skomentowała krótko w myślach dziewczyna, marszcząc lekko brwi. Ta osoba wydawała się znać ją. Problem w tym, że Rozie nie wydawało się, aby to ona znała jego. Desperacko przeszukiwała zakamarki pamięci, skacząc w myślach po miejscach w których czasem bywała, jednakże na próżno. Cóż, musiała się pogodzić z tym, że albo był to nieznajoma albo kompletnie zapomniana przez nią osoba. Przywołała na twarz bezpieczny, bezosobowy uśmiech pasujący do obu sytuacji i dokładniej przyjrzała się przybyszowi.
Mężczyzna, ok. Czyli to by wyjaśniało, dlaczego go nie kojarzy. Oraz wyjaśniałoby, dlaczego ot tak się przysiadł. Czyli nie dawało jej to nic, dalej, a ta mogła tylko grzecznie czekać aż ten jej łaskawie wyjaśni sytuację. Zawiesiła wzrok na sekundę dłużej na kapeluszu i notatniku. Dobra, nie przypominało jej się nic, co mogła zrobić, aby zainteresowała się nią prasa. Choć w gruncie rzeczy, mogło chodzić o Wielki Turniej Magiczny, śmierć Vito i tak dalej. Tylko na cholerę gonić ją? Więcej na ten temat mógł im powiedzieć zdecydowanie Zhen, zresztą, z jego zamiłowaniem do wygłaszania przemówień po których uszy same odpadały, dziennikarze mieliby co pisać. Chyba, że zbierali materiał ogólny od większej ilości członków Lamia Scale... Wtedy to już się przygotowywała na odgrywanie pełnych szlochu zdań, o tym jak bardzo jej brak Ferliczkoniego, którego w gruncie rzeczy nie znała.
- ...t-tak? - Potwierdziła jego słowa, niezbyt pewna, czy słusznie postępuje. Bo może lepiej nie byłoby przyznawać się to bycia Rozią, tylko udawać Greka i mieć święty spokój... jakby kiedykolwiek go miała. Ponownie ściągnęła blisko siebie brwi, tylko po to, aby chwile potem ofuknąć mężczyzne obruszonym tonem. - Chociaż kultura nakazuje, aby to najpierw się przestawić, a potem dopiero pytać o godność rozmówcy. - Spiorunowała szarookiego wzrokiem, w głębi duszy wahając się, czy nie powinna być znaczniej konformistyczna i grzeczniejsza wobec nieznajomego, bo w gruncie rzeczy nie wiedziała, czego się po nim spodziewać.


Ostatnio zmieniony przez Rosalie dnia Pią Gru 27 2013, 19:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyCzw Gru 26 2013, 02:17

MG

Należy patrzeć na zalety. Dziewczyna potwierdziła swoją tożsamość, tym samym rozwiewając wszelkie wątpliwości chłopaka. Potem jednak uraczyła go uwagą na temat jego kultury na co zareagował zmarszczeniem brwi i dość skonfundowaną miną.-Tak?-Rzucił spokojnie, drapiąc się długopisem po głowie.-Dobrze wiedzieć....-Mruknął i zanotował coś szybciutko w swoim notesiku, po czym odkaszlnął i spojrzał dziewczynie prosto w oczy.-Matt Cheetah. Twój nowy...-Zawiesił się na chwilę i spojrzał do notesika unosząc brwi i wpatrując się chwilę w to, co było tam napisane.-Koordynator rozwoju.-Powiedział i kiwnął powoli głową, po czym cmoknął i wykreślił szybko to co było napisane w notatniczku i napisał coś innego.-Pozostańmy może przy, mistrzu. Z tego co tłumaczył mi Ragna zadania mamy te same, sprawić byś rozwinęła się fizycznie i psychicznie.-Wytłumaczył spokojnie, znów patrząc dziewczynie w oczy.-Ze względu na ostatnie wydarzenia Ragna stwierdził że przyda ci się szkolenie, na wypadek gdybyś znów uwikłała się w jakiś niebezpieczny wypadek. Poza tym po stracie Ferliczkoniego, potrzeba więcej magów na poziome godnym kadydata na Skę.-Wytłumaczył jej, jej sytuację.-A no tak, zasadniczo to jestem magiem S z Lamia Scale, choć nawet nie próbuj sobie przypomnieć, to nasze pierwsze spotkanie. Liczę na owocną współpracę.-Wyciągnął do dziewczyny dłoń, pakując na chwilę długopis do ust.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyPią Sty 03 2014, 15:38

Okeej. Ta reakcja... to była dziwna reakcja. Bowiem, kto normalny w taki sposób reaguje na zwrócenie uwagi odnośnie dobrego wychowania? Zazwyczaj można oczekiwać zawstydzenia, skruchy, bulwersu, rozdrażnienia, bólu czterech liter, cierpienia, rozpaczy i wybuchów... A tu... Nic? Przyjął to jak coś najnormalniejszego na świecie, jeszcze zanotował. W tym dziwnym, tajemniczym notatniczku. Naturalnie, spotkało się to z uniesieniem jednej z brwi kobiety, ale czy on by się tym przejął? Wątpiła, więc dała sobie spokój i westchnęła cicho, dając sprawom dalej się toczyć. W końcu się przedstawił, wow. Niesamowite. Jednak zdecydowanie mniej niesamowite było to, co powiedział później. Koordynator... słucham?
- Nie potrze- - Zaczęła buńczucznie, ale przerwała, gdy ten zaczął znów coś kreślić w notesie. GODDAMNIT! Cudem się powstrzymała, aby mu to teraz z rąk nie wyrwać. Żyć bez tego nie może, czy co? Strasznie irytujący miał nawyk, do tego Rozię zżerała ciekawość, co też tam wypisuje. Kiedyś się dowie, co też tam chowa... a co. No w każdym razie, ten poprawił się, ale ta zmiana wcale nie zwiększyła jakoś przychylności Rozi, która ponownie chciała uciąć dialog za pomocą 'nie potrzebuję'. Jednakże ten kontynuował, a ona go słuchała, stopniowo zmieniając swoją ekspresję. Westchnęła z rezygnacją, poprawiając swoją pozycję na wygodniejszą i kierując spojrzenie przed siebie.
- Może faktycznie coś w tym jest... - Mruknęła cicho, jakby nie chciała się przyznać do zgadzania się z brunetem. Niebezpieczny wypadek... Przeszły ją dreszcze. To nie był wypadek. To był... wampir. Nawet nie potrafiła opisać, jak wtedy się bała... i jak wciąż się boi. Odgarnęła grzywkę i spojrzała na Matta z uśmiechem, nie chcąc nic po sobie poznać. Bo i po co~? 
- Tak też... Miło cię poznać, Kocie~. - Mruknęła figlarnie, w końcu, kim by była bez tej cząstki swej osobowości? A Cheetah, Gepard, to też kot. A 'Kocie' brzmi lepiej niż 'Gepardzie', prawda? Przynajmniej ona tak uważała, więc i tak poczęła nazywać maga. I kątem oka zerknęła jeszcze na jego wyciągniętą dłoń. No tak, jasne. Uścisnęła ją lekko, a długopis w ustach mężczyzny potraktowała jako już coś normalnego dla jego osobowości.
Ale notatnik i tak dorwie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyNie Sty 05 2014, 02:01

MG

Oczywiście ze coś w tym było, dlatego gdy tylko do dziewczyny dotarł fakt, że Matt miał rację - a ją miał, to uśmiechnął się. Bo dlaczego nie, właśnie robota stała się ciut łatwiejsza i mniej uciążliwa. Z drugiej strony uważał że miał niesamowity dar przekonywania i na pewno przekonałby Ros do swoich racji. A dy tylko został nazwany kotem, zmarszczył dwukrotnie brwi... zasadniczo coś w tym było! Dlatego raczej nie bardzo przejmował się nowym terminem... czy jakimkolwiek terminem, kierowanym przez dziewczynę w jego stronę.-Świetnie, powoli do przodu. Hmm...-Zastanowił się, spojrzał do notesiku, ale chyba nie dostrzegł tam tego, co chciał, bo zawiedziony zamknął i schował do wewnętrznej kieszeni wierzchniego odzienia, a następnie podrapał po głowie.-Więc na początek może powiedz mi co już potrafisz, w jaki sposób próbujesz walczyć, czy może już walczysz... hm, hm... słabości które w sobie dostrzegłaś...-Wymieniał powoli na palcach-No i czego przede wszystkim chciałabyś się nauczyć. Bo jesteś magiem... zmysłów tak?-Dopytał, chyba niepewny informacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptySob Kwi 19 2014, 00:05

...arrrgh! SERIO?! Nawet to go nie ruszyło..? Ciekawe, czy jakby wołała na niego 'kici kici', to też by to olał ciepłym.. khem. Kobieta westchnęła ciężko. Jej zawiedzenie było równe hejterowi internetowemu, który gnojąc popularne anime na portalu społeczościowym, nie spotkał się z upragnioną gównoburzą. Czyli nici z zabawy. Przynajmniej zyskała pewność co do łączących ich relacji oraz tego, iż mistrz = mistrz, a nie nowa zabawka do dręczenia.
Oczywiście, uważnie śledziła tor ruchu notesiku, zatrzymując wzrok przez parę sekund w miejscu, w którym zniknął. Dopiero po chwili się ocknęła, próbując aktywnie słuchać, co też Matt do niej mówi.
- Tak.. tutaj? - Rozglądnęła się wymownie po parku, który w gruncie rzeczy był miejscem publicznym, gdzie każdy mógł usłyszeć ich rozmowe. Wróciła spojrzeniem na Gepardziątko, jednocześnie lekko nachylając się w jego stronę i ściszając głos o ton czy dwa. - Zaskakująco dużo wiesz. - Oznajmiła chłodno. W końcu, kogo by uradowała wieść, że zupełnie obcy mężczyzna dysponuje informacjami na temat twojej osoby. - Magia Zmysłów - kontynuuowała - polega na wzmacnianiu swoich, czy też swoich sojuszników, receptorów. Także, na wpływanie na ich odbiór u przeciwników, powodując zmylenie, czy co najwyżej ból. Nic więcej. Nie zabiję przciwnika magią. Nie unieruchomię go na dłużej, niż kilka minut. Nie obronię się przed ciosem. Mogę bawić się w sztuczki, ale sama jestem bezużyteczna. Mogę nosić ze sobą broń palną, ale co z tego, skoro nawet w przeciwnika pozbawionego poczucia równowagi jest ciężko trafić?
Odchyliła się, opierając o ławkę. Ha. Jak już się zacznie, to leci potok słów... o swoich słabościach. Próbowała, wiele razy, udoskonalić używanie swojej magii na polu walki, ale nigdy nie mogła znaleźć nic lepszego, niż to, co przedstawiła brunetowi. Może była jednak skazana na drużynę? Prychnęła pod nosem. Nonsens. Nie mogła sobie pozwolić, aby w pojedynkę była bezużyteczna, nikt nie będzie jej niańczył. Czuła potrzebe samodzielności, ale co to za samodzielność, skoro nie potrafiła sama jej osiągnąć? Przeniosła wzrok na Matt'a. Nie zdzwiłaby się, gdyby wstał, powiedział, że więcej sie nie da zrobić i odszedł. Nie winiłaby go nawet. Tylko brak dalszego rozwoju zaczynał przerażać ją znaczniej, niż mogłaby przypuszczać... więc mimowolnie zaczęła pokładać niewielkie - ale jednak - nadzieje w tym ekcentrycznym mężczyźnie z notesikiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyPon Kwi 21 2014, 17:34

MG

Zupełnie nie dostrzegał wewnętrznych rozterek Rosalie, która prawdopodobnie chciała by uwieść tego mężczyznę. Matt był jednak zbyt ciężkim przeciwnikiem do zalotów Rosalie, nie reagując na nie wcale, niczym zawodowiec, interesował się tylko tym - co trzeba. A może powód takiego obrotu spraw leżał zupełnie gdzie indziej? Kto wie, co tam w głowie "Kota" siedziało. Przekrzywił głowę.-Dużo? Naprawdę?-Widocznie on tak nie uważał, ale w końcu mowa o Rosi, więc ona zapewne wiedziała lepiej niż on, jak jest.-Więc, chciałabyś się nauczyć walczyć tak, by nie musieć polegać dłużej na innych? Przestać być wsparciem, a główną siłą?-Zapytał mrugając dwa razy i marszcząc nos.-Mogę nauczyć cię wielu rzeczy. Ale nauka u mnie będzie ciężka. Cięższa niż wszystko co dotychczas w życiu przeszłaś. Będziesz musiała przestrzegać wielu zasad i nie każdą z nich poznasz od razu. Być może, będziesz musiała nawet się...-Zamilkł i zmarszczył brwi...-Się...-Powtórzył i Rosia już zapewne się domyśliła, że chłopak po prostu nie zna odpowiedniego słowa.-Się przestać być człowiekiem?-zamrugał.-Rozumiesz?-Spytał niepewnie przekrzywiając głowę.-Więc, pójdziesz ze mną?-Zapytał, wyciągając do niej dłoń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyPią Maj 02 2014, 22:17

- Nie, nie, nie. - zaprzeczyła, kręcąc głową. - W przypadku moich zdolności wsparcie jest... najrozsądniejsze. - Zmarszczyła brwi, uważnie wybierając słowa. Tak. Od zawsze trzymała się w drugiej linii, poza uwagą przeciwników... to jej odpowiadało. W tym była dobra, w robieniu 'kuku' oponentom, gdzie oni nawet nie orientowali się, jak to się stało. Westchnęła cichutko. Była tchórzem. Walczenie w pierwszej linii, twarzą w twarz z kimś, kto mógłby Cię zabić... Za dużo stresu, za mało doświadczenia... Nawet nie miała jak sobie poradzić. Przymknęła powieki. - Po prostu nie chcę zginać, kiedy przyjdzie mi zmierzyć się z kimś sam na sam. - Odparła szeptem, tak, aby sam Matt ledwo ją słyszał.
- Cięższe, niż wszystko, co do tej przeszłam... hm? - Uśmiechnęła się krzywo, a na myśl momentalnie przyszło jej Zori. Uniosła lekko brwi do góry... Tak, zdecydowanie... Nie, żeby wątpiła w słowa Matta, jego zdolności, czy coś... Ale nie mogła sobie wyobrazić, aby ze strony kocięcia spotkało ją coś choć równie przerażającego jak Zori. Jasne. Trening musi być ciężki, trudny... Ale gorszy od Zori? Nie... nie pozwoli już sobie, na wpadnięcie w sytuację tak ciężką jak Zori. (hahahaha- dop. aut. zw. Laczkiem D: )
Podczas pokazu wybrakowania leksykalnego mężczyzny, tylko lekko uśmiechnęła się i prychnęła pod nosem - co przy sprzyjających warunkach atmosferycznych można by było uznać nawet za śmiech, czy chichot. Jednym ruchem dłoni odgarnęła grzywkę, aby chwilę później mu ją podać. Głupie pytanie.
- Z przyjemnością.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyNie Maj 04 2014, 15:13

MG

Matt uśmiechnął się uścisnąwszy dłoń Rosali i pomagając wstać jej z ławki. Zaraz potem sięgnął dłonią do kieszeni spodni i wyjął z niej kawałek brązowego materiału, dość nieprzyjemnego w dotyku. Tym samym materiałem zasłonił Rosi oczy i związał z tyłu głowy.-Od dziś, do póki ci każę pozostaniesz ślepa. Jedząc, trenując, śpiąc, myjąc się. Nie wolno zdjąć ci tej szmatki. Nie ważne jak by swędziało, piekło czy irytowało. Od dnia dzisiejszego, jesteś ślepa.-Oznajmił dziewczynie i dał chwilę na przyzwyczajenie, do zupełnie nowej dla Rosi sytuacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyPon Maj 05 2014, 19:11

- No chyba to jakiś ża... - Zaczęła protestować, ale szybko przygryzła wargę, powtrzymując dalszy potok słów. Trening, tak. Miała się go słuchać, prawda? Nawet mogła się domyśleć, czemu dany 'dodatek' miał służyć. Poprawiła materiał, aby ułożył się jakoś wygodniej, ale nic to nie dało. Fuknęła z irytacją. - Nie można było znaleźć czegoś milszego w dotyku? - Już ją to doprowadzało do głębokiej irytacji. Jeśli walnie w jakieś drzewo, to on jej osobiście za to odpowie-... W każdym razie, ona miała łatwiej niż inni... prawda? W teorii? Niby miała i tak wyostrzoną resztę zmysłów, ale łatwo na pewno nie będzie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyPon Maj 05 2014, 20:11

MG

Złapał dziewczynę za rękę i zaczął prowadzić. Na początku chyba nie będzie aż tak źle. Szli chwilę, aż w końcu on się zatrzymał.-Poczekaj chwilę.-Usłyszała oddalające się kroki. Minęło niespełna pięć minut kiedy wrócił i wcisnął jej coś w dłoń. Było okrągłe, nieco miękkie i miało nierówną frakturę.-Zjedz to i powiedz mi co zjadłaś.-No to zaczynało się dość prosto, od poznawania smaków. Gorzej jeśli to coś co dostała, jest niedobre.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyWto Maj 06 2014, 20:40

Okej. Prowadził ją. O tyle dobrze, że nie musiała iść sama. Jakoś by sobie poradziła, ale trwałoby to znacznie dłużej... Na chwilę obecną po prostu mocno chwyciła się jego ręki, w jakimś tandetnym zaufaniu. Gdzieś ją prowadził, nie wiedziała gdzie. Próbowała coś usłyszeć, może wyczuje jakiś zapach. Jakakolwiek wskazówka? Kazał jej stać? Spoko. Stała. I tak się nigdzie nie wybierała. Dostała coś w łapki. Hm? Obróciła 'cosia' parę razy w palcach, lub jeśli było cięższe - w dłoni. Lekkie jak pieczywo czy cięższe jak owoc? Tak, waga mogła coś podpowiedzieć. Temperatura? Faktura też. Jeśli była to bułka, to zapewne pokryta mąką... mogłaby to wyczuć. Powinna. Lekko ścisnęła ów rzecz, dokładniej sprawdzając twardość. O, nawet mogła wbić w to paznokieć, sprawdzając grubość skórki, czy polecą soki, czy zastanie miąższ. Czas na zapach. On powinien z łatwością rozwiązać zagadkę. Bo im wcześniej odkryje co to za przedmiot - tym lepiej, prawda?
Oh. Zaraz. On jej kazał to zjeść. Cóż, spróbowała odgryźć mały kawałek, gotowa w każdej chwili go wypluć. Jeśli jednak nie będzie tak źle - spokojnie go przeżuje i połknie. Jeśli teraz nie była w stanie podać nazwy tego, co zjadła - to już nie było jak. Bowiem, kiedy tylko orientuje się, co takiego dostała, dzieli się natychmiast swoim spostrzeżeniem z - huh - mistrzem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptySob Maj 10 2014, 16:07

MG

Pomarańcza, tak to bez wątpienia była pomarańcza. Rosia szybko to odgadła i powiedziała to mistrzowi. Ten nie skomentował i zabrał jej owoc. Tym razem jednak nic jej nie dał.-Odgadłaś że to pomarańcza, mimo że jej nie widziałaś. Zawdzięczasz to głównie pozostałym zmysłom, ale... nie tylko. Możesz mi wytłumaczyć jaki jeszcze czynnik, prócz twoich zmysłów wpłynął na to, że rozpoznałaś w tym owocu pomarańcz?-Rosia słyszała jak siada, nie widziała gdzie dokładnie, ale czuła, że nadal są w parku, prawdopodobnie więc, usiadł na ławce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyNie Maj 11 2014, 12:11

Łatwe pytanie.
- Pamięć, wiedza. - Odparła automatycznie, po chwili dodając wyjaśnienia. - Jeśli nigdy nie miałabym pomarańczy w ręce, lub nigdy nie czuła jej charakterystycznego zapachu, nie byłabym w stanie porównać przed chwilą otrzymanych bodźców z już posiadanymi informacjami, co za tym idzie - nie byłabym w stanie podać odpowiedzi.
Chyba, że chodziło o coś innego. Ale bez tego, przecież by nie odgadła... prawda? I nawet się nie fatygowała, aby mówić w jego stronę. Stała gdzie stała, mówiąc przed siebie... na tyle głośno, aby mimo odległości - której, prawidłowo lub też nie, się domyślała - mógł ją spokojnie usłyszeć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 EmptyNie Maj 11 2014, 16:05

MG

Choć Rosia tego nie widziała, Matt uśmiechnął się lekko. W końcu z pojętną i inteligentną uczennicą będzie łatwiej.-Dokładnie. Wiedza. Wiedza i zmysły idą zawsze ze sobą w parze. Zmysły pomagają odebrać ci bodźce ale to mózg odpowiednio je inte... inter... poznaje? Interpoznaje, tak.-Usłyszała jak drapie się po głowie, nie do końca pewien czy użył dobrego słowa.-Nie posiadając wiedzy na dany temat używanie zmysłów traci nieco na znaczeniu. Tak samo jak wykorzystywanie wiedzy bez posiadania zmysłów. Nie rozpoznasz czerwonego bez oczu i nie poznasz czerwonego nie wiedząc jak owy kolor wygląda. Jak widzisz te dwie rzeczy są od siebie zależne, trzeba więc dążyć do wzajemnego uzupełnienia. Teraz brak ci oczu, ale nadal posiadasz mózg. Kolejnym twoim zadaniem jest dowiedzieć się, co w tej chwili trzymam w dłoniach i co zamierzam z tym zrobić. Możesz pytać, próbować wyczuć innymi zmysłami... próbuj.-Powiedział i wstał. Związane oczy, tajemnicza rzecz w dłoniach którą chce coś zrobić... huhu
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Park   Park - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Park
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Park
» Park Miejski
» Park Hargeon
» Jaśminowy park
» Park Wróżki

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Onibus
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.