HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Katedra - Page 4




 

Share
 

 Katedra

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyCzw Kwi 19 2018, 23:21

First topic message reminder :

Katedra, obecnie zajęta oraz zmodyfikowana przez istoty zamieszkujące Norgath. Jest bardziej ponura, wyzbyta świętych reliktów, obrazów, posągów czy czegokolwiek takiego. Jest bardziej mroczna, ale zarazem także bardziej... przestrzenna? Zupełnie jakby ktoś wywalił stare drzwi i wstawił nowe, dwa razy większe. I podobnie z oknami. No i wyburzył kilka okolicznych budowli. Obecnie wnętrze mogło też przypominać trochę jakiś gabinet, gdzie za biurko robił niegdysiejszy ołtarz.

MG:

Magowie, którzy odpowiedzieli na zaproszenie tego tajemniczego, nowopowstałego kraju mogli się tu dostać. Zupełnie jakby proste ogłoszenie z misją robiło za immunitet. Choć nie wszystkim demonom to odpowiadało, ale nie było żadnego wyskoku czy ataku na nich. Choć tyle szczęścia. Przed wejściem do budynku znajdowały się dwie białe, bezkształtne masy, rozmiarów i kształtem trochę przypominające ludzi. Ktokolwiek zagłębił się w struktury Norgath mógł rozpoznać w nich tzw. Białe Demony. Jedne z silniejszych, choć do poziomu "wyższych" demonów im brakowało. Nie ulegało jednak wątpliwości, że przeciętny człowiek zginąłby od nich z łatwością. O zwyczajnych magach już nie mówiąc. Po przekroczeniu progu, znaleźli się... w dawnej katedrze. Daleko przed nimi, za biurkoołtarzem siedział demon. Przypominał człowieka. Swoją drogą całkiem zadbanego. Ubrany był w czarny garnitur z krawatem, do tego był dokładnie ostrzyżony, a także posiadał zadbany zarost. Nieopodal niego stała też lampka z czerwonym winem... przynajmniej z reguły to było wino. Z daleka mogło to wyglądać na krew, choć gdyby ktoś powąchał... tak, to było wino. Biła od niego niezwykle silna, potężna i mroczna aura. Mefistofeles, Demon, który niegdyś w pojedynkę zajął całą Magnolię. Patrzył na coś, co znajdowało się na ołtarzu, choć z racji, że był on na podwyższeniu, nie dało się tego dostrzec. Widząc (bądź wyczuwając) przybyszy, skierował na nich spojrzenie swoich czarnych jak smoła oczu, wziął w dłoń lampkę trunku, obszedł swoje tymczasowe biurko, tak, że stał już przed ołtarzem i tuż przed magami.
-Witajcie. Ezra, będziemy musieli pogadać, bo książęta jak zaczęli szaleć z heroldami, to zaraz zostaniesz w tyle. Głupio tak nie dbać o swoich. - powiedział luźno, spoglądając na mistrza Grimoire Heart, po czym zwrócił się do reszty -A gdyby ktoś chciał zostać heroldem, niech da znać. Lilith z chęcią kogoś przygarnie. - dodał po chwili, lekko się uśmiechając. Wziął kolejny łyk wina i westchnął z rozmarzeniem -Ludzkość naprawdę ma talent do trunków. - powiedział wyraźnie zrelaksowany. -A więc tak. Przyszliście tu z okazji zlecenia. Sprawa jest prosta. Wykorzystamy zdolności moje, Focalora oraz Beliala, by otworzyć wam wrota do Avalonu. Tam niestety mogą być zdziczałe demony. Tak działa więzienie. - stwierdził dość smutno -Waszym zadaniem jest znalezienie jak największej ilości Rycerzy Otchłani. Są to demony 6 kręgu, jedne z najpotężniejszych. Gdyby umarł któryś z książąt, z Rycerzy najszybciej byłby wybrany kolejny. - poinformował na spokojnie -Niestety, nie utrzymamy dość długo otwartej bramy. Nieopodal jest naturalne przejście do Avalonu, jednak przejścia przezeń są kontrolowane i lepiej być względem nich ostrożnym. Obecnie mamy na siłach 5 Rycerzy Otchłani. Dwudziestu nadal jest uwięzionych w Avalonie. Jeżeli wrócicie z dziesięcioma będzie już sukces. - powiedział dość spokojnie. -Jakieś pytania? - zapytał po chwili, upijając łyk wina, gdy nagle sobie o czymś przypomniał -A tak. Gdybyście chcieli wrócić, konieczny będzie pewien drobny rytuał. Wasza moc nie pochodzi z Avalonu, więc będzie działać jak sygnał dla nas, by otworzyć wam przejście. - to powiedziawszy pstryknął palcami, a do pomieszczenia wszedł jakiś trzymetrowy wzrostem, gruby też na tyle, czerwony demon. Ostrożnie podszedł i obniżył łapę, tak by magowie mogli z niej zabrać po naszyjniku. Był to jakiś rdzawy materiał. -To bardzo niebezpieczny kamień. Skupcie w jego wnętrzu energię magiczną, a następnie wyrzućcie w górę i się ukryjcie. To da nam znać. I naprawdę... lepiej się ukryjcie, jak już nim rzucicie. - to wyjaśniwszy czekał na pytanie, spoglądając na każdego z najemników osobno. Dłużej wzrok zatrzymał na półboskiej istocie, Sandmanie. A ten przez moment miał jakiś przebłysk... jednak czego? Zupełnie jakby obudził gdzieś dawne, zapomniane wspomnienie. Ale czego? Przebłysk był zbyt szybki by tak naprawdę cokolwiek mu się przypomniało lub nasunęło na myśl. Dziwna sprawa. W dziwnym kraju.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyNie Sty 13 2019, 16:01

Haaa... Haaa...

Al Sorna oddychał ciężko, wpatrując się w Azerotha. Jego twarz wykrzywił grymas bólu. Może i rany zostały zaleczone, ale jego organizm nie był w stanie nadążyć za nadludzkim tempem walki. Co prawda wyglądało na to, ze robił powolne postępy, ale... To nie wystarczyło. Nie miał tego luksusu, żeby pozwolić sobie na mozolny trening trwający miesiącami. Nie jeśli miał wprowadzić w życie swój plan. Podpierając się ręką, z trudem wstał na drżące nogi. Jego klatka piersiowa pracowała ciężko, pompując do i z płuc powietrze. Szermierz pokręci lekko głową, jakby zaprzeczając słowom Sabbatha. Nabierze powietrza, żeby coś powiedzieć, ale wywoła to tylko kolejny grymas, gdy z krtani dobiegnie jedynie ciężkie rzężenie.

Wyglądało na to, że jego ciało ma już dosyć.

Mimo wszystko w oczach herolda płonęła czysta determinacja. Spróbował jeszcze raz, tym razem jednak udało mu się wydobyć z krtani głos:
- Je- Jesz... Jeszcze raz.
Ezra spojrzy na Azerotha, usiłując skupić na nim wzrok. Sylwetka demona rozmywała się i troiła mu w oczach. Mimo tego chciał spróbować jeszcze raz. Nawet jeśli jego organizm był już na granicy możliwości. Bo czyż nie o to właśnie chodziło? Jaki był cel treningu, jeśli wiedział, że Sabbath może go w każdej chwili wyleczyć? Poprawił uchwyt na rękojeści miecza, który wcześniej podniósł.

Wiedział, że jest wolniejszy. Nawet wcześniej demon bez trudu unikał jego ataków. Teraz zaś stan białowłosego był daleki od idealnego. Nie zamierzał jednak się poddać do czasu, aż uda mu się chociaż w minimalnym stopniu przekroczyć ograniczenia własnego ciała.

Przywołał w swoim umyśle obraz Azerotha, który po raz kolejny przecina go swoim mieczem. Czuł, jakby każda sekunda trwała dla niego wieczność. Miecz przeciwnika już miał przeciąć jego ciało, gdy Al Sorna odrzucił od siebie tą wizję, odpychając ją od siebie. Wiedział, że cios niesie za sobą ciężar śmierci, nicość która pochłania ciało i duszę. Wydawać by się mogło, że ciężar jaki niesie ze sobą uderzenie jest zbyt duży, by zwykły śmiertelnik mógł go udźwignąć. A jednak spróbował mimo to. Mentalne ostrze zablokowało uderzenie. Ezra włożył w nie całą swoją determinację i siłę woli. Nawet jeśli stał w obliczu nieuchronnej zagłady, nie zamierzał się poddawać. Przekroczy własne ograniczenia, nawet jeśli miałoby to mu kupić kilka sekund życia. Każda z nich była bezcenna, stanowiła bowiem świadectwo tego, że stawił czoła nieuniknionemu losowi.

Zwycięży.

Nawet gdyby jego zwycięstwo trwało jedynie ułamek sekundy.


Skupił swój wzrok na postaci demona, ignorując przy tym fale bólu, które wysyłały jego mięśnie. I zaatakował.
- AZEROTH! - krzyknie, tnąc potężnie, celując w odsłonięty tułów demona, pomimo tego, że znajdował się jeszcze zbyt daleko by go dosięgnąć, odbijając się przy tym z całej siły od podłoża przy pierwszym kroku. Potrzebował jedynie sekundy. Ledwie jej ułamka. Dlatego też wykorzysta resztki sił czające się w jego organizmie, a następnie sięgnie jeszcze głębiej, na samo dno swojego jestestwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyWto Sty 15 2019, 20:27

MG:

Niektórzy zachowanie Ezry uznaliby za nieprzemyślane. Inni za głupie. Jeszcze inni za bardzo bohaterskie. Niczym bohater przeciętnego shounena. No, ale cóż. Wstał, nie będąc pewnym co ma do końca zrobić, zbierając pełnię sił, do tego jednego ataku. Azeroth spojrzał na niego bez większych emocji. Mistrz GH ruszył przed siebie mając za zadanie ciąć demona, jednak... usłyszał tylko jedną rzecz, zanim nadział się na jego pięść, łamiącą mu nos:
-Nie mów kogo atakujesz. - mruknął znudzonym tonem, gdy Al Sorna tracił przytomność.

Ocknął się... w sumie nie wiadomo kiedy. Był na jakichś saniach ciągniętych przez pieska Sabbatha. Nie wiedział ile tak wędrowali, ale krajobraz trochę się zmienił. Teraz byli przy jakiejś rzeczce. Wyglądała na brudną lub zatrutą, ale była.
-Dobrze... żyjesz. Miałem już obawy. - mruknął "stary" demon.
-Dobra próba, a jednocześnie głupia. Przez 3 dni byłeś nieprzytomny. - skwitował Azeroth.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 210 MM |

Piaskowy: Wypada z misji, 5 PD za chęci ;)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyWto Sty 15 2019, 22:41

Ugh...

Ezra powoli otworzył oczy. Z pewnością nie spodziewał się, że obudzi się na saniach ciągniętych przez piesełmona. Rozejrzy się lekko zdezorientowany dookoła, lecz jego obserwację przerwą towarzysze podróży. Szermierz przesunął powoli dłonią po twarzy.
- Można tak powiedzieć. - mruknął. Słysząc słowa drugiego demona, pokręcił jedynie lekko głową. - Jakoś mnie to nie dziwi... Czy ja naprawdę wykrzyczałem pod koniec twoje imię podczas ataku...?

Al Sorna skrzywi się lekko, jak przez mgłę wspominając ostatnią próbę. Był wtedy skrajnie wyczerpany i prawdopodobnie nie do końca poczytalny, ale żeby aż tak? Westchnął ciężko w myślach.
- Jak daleko znajduje się nasz cel? I gdzie podział się mój towarzysz?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyWto Sty 15 2019, 23:59

MG:

Powoli przemieszczali się naprzód, choć stan Ezry nie pozwalał mu jeszcze chodzić. Był osłabiony, co sam odczuwał i potrzebował jeszcze chwili na dojście do siebie.
-Tak. - odpowiedział lakonicznie Azeroth.
-Mimo wszystko i tak byłem zdziwiony, że w tym stanie udało Ci się tak szybko przenieść do Azeroth-sama. - skomentował staro wyglądający demon.
-Zaczął łapać. To naturalne, że zaczął się szybciej przemieszczać, jak poczuł już oddech śmierci. - skomentował rycerz Otchłani -Jeszcze trochę i to opanuje. - no i wszystko jasne, proste i przyjemne. Jakoś się udawało. -Gdyby nie był taki szybki, znów bym go przeciął, a tak zdążyłem tylko wystawić pięść. Skoro i tak tego nie kontrolował. - skomentował bez większych emocji demon.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 210 MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyPią Lut 08 2019, 01:14

Al Sorna nie zamierzał się przeforsowywać. Czekało go jeszcze zadanie do wykonania, zaś demonopieseł nie miał zbyt dużych trudności w ciągnięciu sań, więc postanowił schować dumę do kieszeni i poleżeć jeszcze chwilę. Po wszystkim będzie musiał jakoś odwdzięczyć się zwierzakowi. Tylko jak? Najprostszy byłby jakiś smakołyk, ale co właściwie jadają demoniczne psy?

- Ugh... - szermierz schował twarz w dłoni.

Co za wstyd...

Mimo wszystko przysłuchując się rozmowie demonów uśmiechnął się lekko. A więc mu się udało. Co prawda musiał doprowadzić się do stanu, jakiego wolał nigdy więcej nie zaznać i wykrzykiwał różne rzeczy niczym bohater jakiejś sztampowej historii o ratowaniu świata z rąk Sił Zła, ale jednak. Gdy tylko odzyska siły, ponownie spróbuje przywołać uczucie walki ze śmiercią i ponowi trening. Tym razem może obejdzie się bez bycia szlachtowanym co kilka minut.

Półdemon poświęci chwilę skupiając się na tych myślach, po czym spojrzy ponownie na towarzyszące mu demony.
- Wnioskując po waszym braku odpowiedzi, mój towarzysz postanowił pewnie nas opuścić? Od początku wydawało mi się, że nie nadaje się do tego zadania. Mimo tego nie wiem, czy powinien ryzykować złamanie umowy zawartej z Mefisto. - rzuci i westchnie w myślach. Cóż, on sam nie mógł sobie pozwolić na podobne ekscesy, o ile plany Księcia Demonów nie kolidowałyby z bezpieczeństwem gildii.

Leżąc bezczynnie postanowił poznać nieco lepiej naturę demonicznej energii. Użył swojego demonicznego oka (PWM Demonic Eye), aby ponownie wejrzeć w wir piekielnej energii, który go otaczał. Szczególną uwagę poświęci swoim towarzyszom, próbując wykryć jak magia działa na ich ciała oraz to czy ich "energie" różnią się od siebie. Nagle do głowy przyszła mu pewna myśl:
- Sabbath'cie, czy mogę mieć do ciebie prośbę? - rzuci, spoglądając na starszego demona. - Powiedziałeś wcześniej, że krew demonów potrafi przywrócić mi moc magiczną. Czy twoja zadziała podobnie?
Szermierz sięgnie po swoją maskę, pokazując ją demonowi.
- Nie miałem jeszcze okazji, aby zbadać w pełni jej możliwości, a nie chciałbym zostać bez magii w sytuacji, kiedy może czekać nas jakieś starcie. Jeśli pozwolisz, chciałbym użyć maski, aby lepiej poznać jej możliwości, po wszystkim zaś poprosiłbym cię, abyś pomógł mi odzyskać siły.

Mag poczeka na odpowiedź demona, zaś jeśli ten się zgodzi, to założy maskę, stopniowo zwiększając przelewaną w niej ilość mocy magicznej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptySro Lut 20 2019, 20:35

MG:

-Nie ruszał się. A nie widzi mi się czekanie, aż ktoś się obudzi. - odparł Azeroth, nie komentując ryzyka złamania umowy z Mefistem. Następnie zaś oddał się analizie. Początkowo nic nie widział poza wszechogarniającym mrokiem i demoniczną energią. Jednak zupełnie jak oko przyzwyczaja się do ciemności, tak tutaj mistrz Grimoire Heart po pewnym czasie mógł coś widzieć. Niczym przez mgłę widział trzy jasne punkty. Był to oczywiście Sabbath, Azeroth i pieseł. Można było ich porównać do ognisk. Zwierzę tliło się słabo, jednak widocznie. Sabbath przypominał płonące drzewo, ale Azeroth... ten byłby pożarem całego lasu. Jego energia tak mocno z niego wypływała. Choć by być bardziej precyzyjnym... taką aurą emanował.

Ale nawet mimo swojej tymczasowej niemocy chciał coś zrobić Sabbath się zamyślił.
-Może. Jednak nie nadużywałbym tego. To jak z używkami czy medykamentami. Organizm się przyzwyczaja i uodparnia. - powiedział, ale najwidoczniej nie miał nic przeciwko temu. Dlatego Ezra założył Maskę i przelał tyle energii ile zdołał. Ale gdy przelał niemalże połowę tego, co jakiś przeciętny mag, poczuł ogromny ból wewnątrz siebie. Ból samego źródła jego magii. Jego mocy. W tym momencie wiedział jedno. Maska posiada jakieś dodatkowe cechy. Ale mimo to, jego organizm nie był dość silny. Dość rozwinięty, by maska pokazała mu, co naprawdę potrafi. Ale wiedział natomiast wszystko, co potrafi do tej pory.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 210 MM |

Nazwa: Maska Hevnoraaka
Opis: Maska szaleństwa, jedna z trzynastu masek demonicznych książąt.
Moc: W zależności od ilości energii magicznej, maska generuje następujące efekty:
0 MM/turę - osoba (jedna na post), w którą wpatruje się właściciel maski odczuwa niepokój
10 MM/turę - osoba (jedna na post), w którą wpatruje się właściciel maski odczuwa lęk
20 MM/turę - osoba (jedna na post), w którą wpatruje się właściciel maski odczuwa lęk, a osoby w promieniu pięciu metrów od właściciela zaczynają odczuwać niepokój
30 MM/turę (raz na misję) - osoba (jedna na post), w którą wpatruje się właściciel maski odczuwa przejmujący strach, zaczyna mieć halucynacje, a osoby w promieniu pięciu metrów od właściciela zaczynają odczuwać lęk
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyPią Mar 08 2019, 15:08

Szermierz skwitował słowa Azerotha skinięciem głowy. Nie zamierzał przejmować się nieznajomym, zwłaszcza że tamten nie był zbyt przydatny jak do tej pory. Poza tym zawsze mógł opuścić ten wymiar, używając naszyjnika. Inną sprawą było to co za karę zrobi z nim Mefisto... Ale Al Sorna miał wystarczająco dużo na głowie, by dodatkowo martwić się dopiero co spotkanym mężczyzną.

Mag zmrużył lekko oczy patrząc na ich przewodnika. Aura jaką tamten emanował była wręcz niewyobrażalna. Ezra pokręcił z niedowierzaniem głową. Nic dziwnego, że demony zajęły bez problemu Norgath. A teraz on jako Herold miał sprowadzić do Fiore jeszcze więcej podobnie potężnych istot. Gdyby nie sojusz z Księciem Demonów oraz to, że nie należał do tej "dobrej" strony, to może nawet przeraziłaby go ta myśl. Jeśli nawet podobne przemyślenia krążyły mu gdzieś po głowie, to szybko zagłuszyły je obrazy zmasakrowanego ciała Kyo oraz pustka po utracie Depore.

Niewielki test jaki przeprowadził za pomocą Maski okazał się sukcesem. Przynajmniej częściowy. Co prawda udało mu się odblokować kolejny "poziom" jej mocy, ale odkrył też barierę, uniemożliwiającą mu dalsze przelewanie mocy magicznej w przedmiot. Szermierz skrzywi się, po raz kolejny jego własne ciało stawało mu na przeszkodzie.

- Nie wiedziałem, że można się uodpornić na krew demonów. To ważna informacja, dziękuję. - odpowie Sabbathowi, ściągając maskę. Westchnie ciężko, masując skronie. - Wygląda na to, że moje ludzkie ciało nie jest kompatybilne z Maską Szaleństwa...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyWto Mar 26 2019, 21:59

MG:

Wędrówka trwała. A wraz z nią pytania i rekonwalescencja.
-To nie tak, że ciało jest niekompatybilne. Nie jest dość silne. Ludzcy magowie rzadko kiedy potrafią aktywować potężniejsze zaklęcia. Gdyby czcigodny Mefisto w Ciebie nie wierzył, nie uczyniłby Cię heroldem. Musisz się rozwinąć, a maska z pewnością pokaże Ci więcej ze swej mocy. - stwierdził Sabbath.

Gdy przewędrowali już część trasy, Azeroth wreszcie stwierdził:
-Długo będziesz leżał, czy jednak spróbujesz prześcignąć śmierć? - mruknął, jakby chciał dokończyć choćby jeden trening.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 210 MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptySro Mar 27 2019, 14:45

Al Sorna skinął głową, dając do zrozumienia, że przyjął informację do wiadomości.

Czyli to ja jestem za słaby...

Ezra potrząśnie głową, odrzucając od siebie ponure myśli. Gdyby zaczął rozmyślać nad tym, nigdy nie przestałby się nad sobą użalać. Jedynym wyjściem było zaciśnięcie zębów i dalszy trening. Chociaż jego ciało nosiło już niezliczoną ilość blizn będących niemymi świadkami tego, jak stawał się silniejszy z biegiem czasu, wyglądało na to, że przybędzie ich drugie tyle, zanim stanie się wystarczająco silny, by móc wprowadzić w życie swoje plany.

Wędrowali więc dalej. Szermierz nie leżał jednak bezczynnie. Analizował na chłodno sesję treningową z demonem, starając się utrwalić dokładnie uczucie, jakie towarzyszyło mu podczas ostatniej próby. Z zamyślenia wyrwał go głos jego "mistrza".
- Prędzej czy później, doścignie każdego z nas. Śmierć w przeciwieństwie do żyjących nie musi się przejmować zmęczeniem. - odpowie, dając znać demonełowi, żeby się zatrzymał. Al Sorna przeciągnie się lekko i spojrzy na swojego rozmówcę. - Chwilowo wystarczy mi to, że prześcignę ciebie, Azerothcie. Śmierć będzie musiała ustawić się w kolejce.

Herold Mefista przywoła do siebie uczucie towarzyszące mu podczas ostatniej próby. W przeciwieństwie do tamtego momentu, teraz był wypoczęty. Czy miało to jednak aż tak duże znaczenie? W końcu chodziło o przekroczenie własnych granic. Stan jego organizmu nie grał aż tak dużej roli.
- Zaczynajmy. - rzuci, po czym zaatakuje, dobywając miecza.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 EmptyNie Maj 12 2019, 17:19

MG:

Azeroth odwrócił się w stronę Ezry, gdy ten wyraził gotowość do dalszej próby. Nawet uniósł lekko prawy kącik ust.
-Masz rację. Śmierć może zabić samo zmęczenie, byle tylko dorwać tego, kogo poszukuje. Ale to właśnie paniczny strach przed nią napędza ten świat. - powiedział spokojnie dobywając ostrza i szykując się do natarcia. Gdy sam Al Sorna stwierdził własną gotowość, instynktownie odskoczył w momencie zniknięcia Azerotha. Był to najbardziej logiczny odruch, ale tym razem pozwolił mu na uniknięcie ataku. Co jednak ważniejsze, widział nadciągające cięcie demona, a te mógł zblokować. Może to doświadczenie, może nauka, a może faktycznie szedł naprzód, ale po tym bloku wykonał obrót, który pozwolił mu na przyjęcie kolejnego ataku Azerotha. -Dobrze. - mruknął demon, zanim znów nie zniknął mu z oczu przez swoją szybkość. Odgłosy kroków rozbrzmiały dookoła mistrza Grimoire Heart. -Spróbujmy teraz. - powiedział, ale nie atakował. A jedyne co widział, to niewyraźne plamy w powietrzu dookoła niego, jakby sama postać demona była zbyt szybka by dostrzec ją ludzkim okiem... ale czy Ezra był dalej człowiekiem?

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 210 MM |
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Katedra - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Katedra
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
 Similar topics
-
» Katedra Angeldria
» Katedra Rasaele

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Norgath :: Maple Coraggio
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.