HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Katedra - Page 3




 

Share
 

 Katedra

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyCzw Kwi 19 2018, 23:21

First topic message reminder :

Katedra, obecnie zajęta oraz zmodyfikowana przez istoty zamieszkujące Norgath. Jest bardziej ponura, wyzbyta świętych reliktów, obrazów, posągów czy czegokolwiek takiego. Jest bardziej mroczna, ale zarazem także bardziej... przestrzenna? Zupełnie jakby ktoś wywalił stare drzwi i wstawił nowe, dwa razy większe. I podobnie z oknami. No i wyburzył kilka okolicznych budowli. Obecnie wnętrze mogło też przypominać trochę jakiś gabinet, gdzie za biurko robił niegdysiejszy ołtarz.

MG:

Magowie, którzy odpowiedzieli na zaproszenie tego tajemniczego, nowopowstałego kraju mogli się tu dostać. Zupełnie jakby proste ogłoszenie z misją robiło za immunitet. Choć nie wszystkim demonom to odpowiadało, ale nie było żadnego wyskoku czy ataku na nich. Choć tyle szczęścia. Przed wejściem do budynku znajdowały się dwie białe, bezkształtne masy, rozmiarów i kształtem trochę przypominające ludzi. Ktokolwiek zagłębił się w struktury Norgath mógł rozpoznać w nich tzw. Białe Demony. Jedne z silniejszych, choć do poziomu "wyższych" demonów im brakowało. Nie ulegało jednak wątpliwości, że przeciętny człowiek zginąłby od nich z łatwością. O zwyczajnych magach już nie mówiąc. Po przekroczeniu progu, znaleźli się... w dawnej katedrze. Daleko przed nimi, za biurkoołtarzem siedział demon. Przypominał człowieka. Swoją drogą całkiem zadbanego. Ubrany był w czarny garnitur z krawatem, do tego był dokładnie ostrzyżony, a także posiadał zadbany zarost. Nieopodal niego stała też lampka z czerwonym winem... przynajmniej z reguły to było wino. Z daleka mogło to wyglądać na krew, choć gdyby ktoś powąchał... tak, to było wino. Biła od niego niezwykle silna, potężna i mroczna aura. Mefistofeles, Demon, który niegdyś w pojedynkę zajął całą Magnolię. Patrzył na coś, co znajdowało się na ołtarzu, choć z racji, że był on na podwyższeniu, nie dało się tego dostrzec. Widząc (bądź wyczuwając) przybyszy, skierował na nich spojrzenie swoich czarnych jak smoła oczu, wziął w dłoń lampkę trunku, obszedł swoje tymczasowe biurko, tak, że stał już przed ołtarzem i tuż przed magami.
-Witajcie. Ezra, będziemy musieli pogadać, bo książęta jak zaczęli szaleć z heroldami, to zaraz zostaniesz w tyle. Głupio tak nie dbać o swoich. - powiedział luźno, spoglądając na mistrza Grimoire Heart, po czym zwrócił się do reszty -A gdyby ktoś chciał zostać heroldem, niech da znać. Lilith z chęcią kogoś przygarnie. - dodał po chwili, lekko się uśmiechając. Wziął kolejny łyk wina i westchnął z rozmarzeniem -Ludzkość naprawdę ma talent do trunków. - powiedział wyraźnie zrelaksowany. -A więc tak. Przyszliście tu z okazji zlecenia. Sprawa jest prosta. Wykorzystamy zdolności moje, Focalora oraz Beliala, by otworzyć wam wrota do Avalonu. Tam niestety mogą być zdziczałe demony. Tak działa więzienie. - stwierdził dość smutno -Waszym zadaniem jest znalezienie jak największej ilości Rycerzy Otchłani. Są to demony 6 kręgu, jedne z najpotężniejszych. Gdyby umarł któryś z książąt, z Rycerzy najszybciej byłby wybrany kolejny. - poinformował na spokojnie -Niestety, nie utrzymamy dość długo otwartej bramy. Nieopodal jest naturalne przejście do Avalonu, jednak przejścia przezeń są kontrolowane i lepiej być względem nich ostrożnym. Obecnie mamy na siłach 5 Rycerzy Otchłani. Dwudziestu nadal jest uwięzionych w Avalonie. Jeżeli wrócicie z dziesięcioma będzie już sukces. - powiedział dość spokojnie. -Jakieś pytania? - zapytał po chwili, upijając łyk wina, gdy nagle sobie o czymś przypomniał -A tak. Gdybyście chcieli wrócić, konieczny będzie pewien drobny rytuał. Wasza moc nie pochodzi z Avalonu, więc będzie działać jak sygnał dla nas, by otworzyć wam przejście. - to powiedziawszy pstryknął palcami, a do pomieszczenia wszedł jakiś trzymetrowy wzrostem, gruby też na tyle, czerwony demon. Ostrożnie podszedł i obniżył łapę, tak by magowie mogli z niej zabrać po naszyjniku. Był to jakiś rdzawy materiał. -To bardzo niebezpieczny kamień. Skupcie w jego wnętrzu energię magiczną, a następnie wyrzućcie w górę i się ukryjcie. To da nam znać. I naprawdę... lepiej się ukryjcie, jak już nim rzucicie. - to wyjaśniwszy czekał na pytanie, spoglądając na każdego z najemników osobno. Dłużej wzrok zatrzymał na półboskiej istocie, Sandmanie. A ten przez moment miał jakiś przebłysk... jednak czego? Zupełnie jakby obudził gdzieś dawne, zapomniane wspomnienie. Ale czego? Przebłysk był zbyt szybki by tak naprawdę cokolwiek mu się przypomniało lub nasunęło na myśl. Dziwna sprawa. W dziwnym kraju.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyCzw Sie 16 2018, 17:45

MG:

I oto nagle odezwał się Piaskowy, skupiając na sobie uwagę Sabbatha. Ten lekko się uśmiechnął i podrapał po brodzie zastanawiając się najwidoczniej nad odpowiedzią.
-Zależy jak na to spojrzeć. Wszystkie wielkie rasy można by porównać... do psów. Dla przykładu oczywiście. Ludzie, giganci, bogowie, wróżki, demony. Wszystko to, to po prostu inne rasy. Mniej lub bardziej agresywne, mniejsze lub większe, ale wciąż to samo stworzenie. - zaczął od przykładu, próbując chyba najlepiej opisać te zależności. -To prawda. Wszyscy czujemy, myślimy, nawet wyglądamy podobnie. Niższymi kręgami zajmiemy się później. - dodał jeszcze, po czym pomyślał -Może ta forma to jakiś rodzaj ideału? Coś, do czego dąży świat? Perfekcja? - szukał odpowiednich słów, bo widać było, że ciężko to opisać -W końcu, bogowie też przypominają ludzi. I znam takich, którzy pewnie zachowaliby się gorzej niż niektóre demony. Dlatego przez wiele lat był pokój między rasami. Dopiero śmierć Króla Demonów i przejęcie władzy przez Lucyfera rozpoczęło wojnę. A potem? Milenia opowieści i historii przerodziło się w mity i legendy. A one, zawsze są wyolbrzymione. - powiedział spokojnie i smutno. -Nie różnimy się aż tak bardzo od ludzi, jak tak na to spojrzeć. Choć faktycznie, jesteśmy bardzo zróżnicowani, choć jest to najpewniej efekt miazmy, która wypacza co słabsze ciała. - podsumował spokojnie, spoglądając na Emila. -To nie tak, że chcemy być ludźmi jednak. Jesteśmy sobą. I egzystujemy tak jak chcemy. Ale nie jesteśmy od nich kompletnie różni. - zakończył, choć widać było, że sam się trochę pogubił w swojej wypowiedzi. Przynajmniej po jego niezbyt zadowolonej z tłumaczenia twarzy.

Ezra Al Sorna: 202 MM | | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyWto Sie 21 2018, 23:01

Mag zamyślił się nieco słysząc słowa Sabbatha. Ocknął się dopiero, gdy na ich drodze pojawił się kolejny demon. Wyglądało jednak na to, że w towarzystwie sługi Tamiel uda im się uniknąć walki.

Przysłuchując się rozmowie między swoim towarzyszem, a demyyonem, Al Sorna znów pogrążył się w myślach.

Jaka jest różnica między ludźmi, a demonami?


Jaka jest różnica między nim samym, a demonem? Co różni go od ludzi? Czy naprawdę chce porzucić swoje człowieczeństwo?

Te i inne myśli krążyły mu po głowie, gdy Sabbath zakończył swoją przemowę. Korzystając z okazji, szermierz także się odezwie:
- Twoim błędem jest przypisywanie demonom jedynie złych cech. Ponadto zawłaszczasz możliwość odczuwania pozytywnych emocji jedynie dla ludzi. - rzuci., idąc przed siebie spokojnym krokiem. - W moim przypadku to ludzie są tą złą stroną. Straciłem przez nich...zbyt wiele.

Mag zakończy swoją wypowiedź w tym momencie. Nie zamierzał zwierzać się przed nieznajomym. Spojrzy jednak na demona i wskaże ręką maskę.
- Co do Hevnoraaka, to nie spotkałem go osobiście. Wiem jedynie że był Heroldem, chociaż nie wiem komu służył. Znałeś go? - zapyta, szczerze zaciekawiony. Następnie opowie, jak wszedł w posiadanie przedmiotu. - ...podejrzewam więc, że było to miejsce jego spoczynku. Wątpię, żeby porzucił maskę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyNie Sie 26 2018, 20:49

MG:

Sabbath nie wykazywał zbytniego zainteresowania całym tłem psychologicznym Ezry. Zresztą sam herold Mefista także niezbyt planował się zwierzać przed obcymi, więc zakończyło się to swoistym impasem.
-Niezbyt go znałem. Wszyscy heroldzi książąt zostali przeklęci przez Lucyfera. Poza samymi książętami nikt nie wiedział kto komu służył ani jaki rodzaj przekleństwa został mu przekazany wraz z maską. Symbolizują one negatywne cechy, rzeczy przez które można doprowadzić do upadku lub nawet śmierci. - wyjaśnił na spokojnie. -Nie wiem czy został zapieczętowany, zabity czy po prostu podczas walki stracił maskę. - dodał po chwili nie znając losu jednego z demonów.

Im dalej szli tym bardziej w okolicach pojawiały się demony, ale mimo to żaden z nich nie atakował, choć piaskowa chmura tworzyła dziwne pomruki wśród obserwujących ją istot. Koniec końców dojrzeli w oddali zakapturzoną postać powoli sobie przemierzającą pustkowie w kierunku wieży. Nagle się odwrócił i spojrzał na trio.
-Proszę... ktoś poza bezwolnymi demonami udał się za mną? - rozległ się niski, spokojny głos.
-Azeroth... masz chwilę? - spytał spokojnie Sabbath.
-O co chodzi?
Podczas całej tej wymiany zdań, demonopieseł zdawał się być jakby wystraszony.

Ezra Al Sorna: 202 MM | | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyCzw Wrz 20 2018, 00:25

Al Sorna popatrzył uważniej na zakapturzoną postać, z którą rozmawiał Sabbath. Wyglądało na to, że w końcu dotarli do jednego z Rycerzy. Oczywiście mógł się mylić, ale sądząc po zachowaniu piesełodemona, postać stojąca przed nimi była potężna. Dlatego też Ezra wystąpił krok do przodu i - pokonując wrodzoną dumę - skłonił się lekko. W końcu przybył tutaj jako Herold...
- Witaj, czcigodny Azeroth'cie. Nazywam się Ezra Al Sorna i jestem Heroldem. Książęta udali się do Fiore by rozpocząć podbój, ja zaś zostałem tu przysłany z misją zgromadzenia Rycerzy, by wspomogli ich w walce. Zostałem obdarzony mocą wydostania was z tego miejsca. - szermierz uznał, że demonowi należny jest szacunek. W końcu z pewnością przewyższał go znacząco liczbą przeżytych lat oraz siłą. - W tym celu potrzebujemy jednak jednego z nich, aby dostarczyć informację o mojej obecności do reszty.

Ezra wyprostuje się, spoglądając uważnie na swojego rozmówcę.
- Ponadto jeśli to możliwe, chciałbym zdobyć wystarczająco dużo miazmy, aby poddać się przemianie w pełnoprawnego demona. Szukam też mentora, który pomógłby mi się rozwinąć. Nie wiesz może, czy któryś z Rycerzy nie zechciałby poświęcić mi czasu?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyNie Paź 21 2018, 17:20

MG:

Azeroth nie wydawał się być jakoś strasznie zafascynowany postacią Ezry, do momentu, gdy ten nie przedstawił się jako jeden z heroldów. Wówczas on sam obrócił się już pełnym frontem do mistrz Grimoire Heart, a także przyklęknął na jedno z kolan i opuścił wzrok.
-Azeroth, wybacz mi mój brak szacunku. - powiedział dość służbowo. Po chwili wstał i wyprostował się. -Nie przypuszczałem, że człowiek zostanie heroldem. Z drugiej strony, jest to coś czego można się było spodziewać po czcigodnym Mefistofelesie. - podsumował spokojnie -Miazma... daleko na zachodzie powstało jezioro miazmy. Pewnie Calypso potrzebowała jej do swoich eksperymentów na demonach. - podsumował spokojnie Azeroth. -Podróż tam nie powinna zająć więcej niż tydzień marszem. - powiedział spokojnie. -Twoim mentorem nie jest czcigodny Mefistofeles? - zapytał się dość zdziwiony faktem, że Ezra szuka jakiegoś nauczyciela. Czyżby chciał zdradzić swojego bezpośredniego zwierzchnika?

Ezra Al Sorna: 202 MM | | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyWto Lis 06 2018, 22:30

Mag spojrzał na klęczącego demona, po czym odpowie mu z szacunkiem:
- Nie musisz przede mną klękać. Dalece przewyższasz mnie siłą i mądrością, z czego zdaję sobie sprawę. Rozumiem jednak, że okazujesz w ten sposób szacunek mojemu władcy. Powiadomię go o twojej lojalności. Według informacji jakie posiadam, nie jestem jedynym ludzkim Heroldem. Pozostali Książęta wzięli przykład z Mefistofelesa, powołując własnych. - odpowie. - Mimo to... To ja zostałem wybrany, aby uwolnić stąd Rycerzy.

Słowa o miazmie skwituje jedynie krótkim skinieniem głowy. Z chęcią wybrałby się nad owe jezioro, jednak...
- Rozumiem. Przemiana w demona jest jednak moim prywatnym celem, który chociaż korzystny dla Książąt, musi ustąpić przed bardziej istotnymi sprawami. Powodzenie misji jest ważniejsze.
Szermierz przyjrzy się uważnie postawie i twarzy Azerotha, a następnie skinie lekko głową.
- Owszem, Książę Mefistofeles jest moim mentorem. Związany z nim jestem cyrografem, który podpisaliśmy. Jak zapewne już zauważyłeś, zdążyłem wykonać dla niego kilka zadać. - powie, wskazując na Maskę Szaleństwa. - Jednakże zdaję sobie sprawę, że jest on zajęty planowaniem kolejnych faz podboju. Nie chcę także prosić go o to, by zniżył się do treningu ze mną. Nie posiadam wystarczających umiejętności. Nie chcę jednak zawieść go, będąc słabym. Chociaż w świecie śmiertelników jestem całkiem silny, to do poziomu demonów wiele mi brakuje. Dlatego też szukam kogoś, kto pomoże mi stać się silniejszym.

Al Sorna przerwie na chwilę, by spojrzeć w niebo, jakby szukając odpowiednich słów, a potem dokończy swój monolog:
- Kwestia mojego treningu także jest prywatną sprawą. Dlatego porozmawiamy o niej później. Wróćmy do meritum - czy wiesz jak mogę skontaktować się z Heroldami?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyPon Lis 12 2018, 21:23

MG:

Azeroth wyprostował się spoglądając na Ezrę jak na równego sobie.
-Rozumiem. Dziękuję za doprecyzowanie. Podczas wędrówki po Rycerzy mogę zająć się treningiem. Warto także udać się po Calypso. Zanim została Rycerzem, była asystentką Czcigodnego Astarotha, więc może pomóc w przemianie w demona. Jednocześnie jej badania sprawiły, że jest dość ważną personą w Avalonie, zwłaszcza po uwolnieniu książąt. Prawdopodobnie kilku rycerzy może być razem z nią. - zasugerował dalsze kroki. -Co chciałbyś wyszkolić Czcigodny Ezro al Sorno? - zapytał prostując się i wskazując kierunek, gdzie najpewniej widział sens dalszej wędrówki. I kompletnie olał resztę tu obecnych.

Ezra Al Sorna: 202 MM | | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyCzw Lis 15 2018, 03:31

Szermierz skinął powoli głową, w zamyśleniu przetwarzając zdobyte informacje. Następnie zerknął na swoich dotychczasowych towarzyszy. Piaskowy milczał od dłuższego czasu i mag nie mógł go rozgryźć. Dlatego też przeniósł wzrok na Sabbatha.
- Jakieś uwagi co do planu? - zapyta. W końcu to tamten lepiej orientował się w niuansach polityki demonów. - Osobiście jedyna zmiana jaką bym wprowadził, to poinformowanie Rycerzy o tym, że są tam oczekiwani. Chociaż nie wiem, jak zareaguje na to nasza...gospodyni. Jaka ona jest?

Al Sorna spojrzy na Azerotha i lekko zmarszczy brwi.
- Głównie interesuje mnie rozwój moich umiejętności szermierczych oraz szybkości. Ze względu na utratę ręki nie jestem w stanie władać bronią tak dobrze jak wcześniej. Jestem także uzależniony w pewnym stopniu od swojej lewej..."ręki". - odpowie, zerkając przelotnie na energetyczne ramię. - Jednak szermierkę można ćwiczyć wieczorami, co robię i tak codziennie. Aktualnie chciałbym się skupić na rozwoju szybkości. Nie wiem jednak w jaki sposób ominąć ograniczenia narzucone przez ciało. Spójrz.

Mistrz GH poprawi ułożenie stóp i odwróci się w kierunku wieży.
- Chwilowo to jedyne na co mnie stać. - mruknie pod nosem, koncentrując się, a następnie ruszając gwałtownie z miejsca, by rozwinąć pełną prędkość (Sprinter 3). Gdy odbiegnie kawałek, zawróci i zajmie swoje wcześniejsze miejsce. Uspokajając lekko przyspieszony oddech, skrzywi się lekko. - Mogę stać się jeszcze szybszy, używając magii, jednak jest to jedynie czasowe wzmocnienie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyNie Lis 18 2018, 12:00

MG:

-Plan brzmi dobrze. - potwierdził Sabbath -Jednak nie nadużywałbym... "gościnności" Calypso. - powiedział starzec.
-Calypso jest zajęta swoimi badaniami. Potrafi gwałtownie zwiększyć siłę wielu demonów, stąd część Rycerzy chcąc zyskać większą siłę mogła do niej przybyć. Nie zdziwię się, jak nie będziemy w stanie się z nią skontaktować, ani z towarzyszącymi jej Rycerzami, bo będzie zbyt zajęta badaniami lub efekty uboczne zbyt mocno naruszą ich zdolności mentalne. - dodał Azeroth -Pojawienie się większej ilości Rycerzy mogą uznać za szturm lub atak. Oczywiście, jeśli uznamy, że Rycerze jej towarzyszą. - dodał po chwili.

Rycerz Otchłani ruszył także w odpowiednim kierunku, nie czekając długo. Piaskowa chmura nad Dziadkiem także ruszyła wraz z resztą. W międzyczasie Ezra zaprezentował swoje zdolności Azerothowi, a ten powiedział:
-Wystarczy postawić cię na granicy życia i śmierci tak wiele razy, aż nauczysz się przywoływać to uczucie na wezwanie. Organizm w sytuacji zagrożenia jest w stanie przekroczyć swoje ograniczenia. - powiedział spokojnie, po czym dobył miecza. -Gotowy? - spytał, chyba szykując się do ataku, a Ezra... niby miał uciekać?

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 202 MM | | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyPon Lis 26 2018, 23:28

Al Sorna wysłuchał słów swojego towarzysza w skupieniu.
- Rozumiem.  Jak zwykle pojawia się jakaś przeszkoda. No nic, stanem Rycerzy będziemy martwić się na miejscu. Co do Calypso... Mógłbyś ją lepiej opisać? Wygląd, charakter, nawyki? Skoro chcę żeby nam pomogła, to nie chciałbym jej zrazić do siebie już na początku. Może nawet uzna że półdemon jest wystarczająco interesujący by poświęcić mu chwilę na rozmowę? O ile nie pokroi mnie na plasterki podczas wiwisekcji, co jak słyszę jest prawdopodobne.

Uwaga Ezry skupiła się ponownie na Azerothcie. Nie spuszczał spojrzenia z Demona, ale nie komentował.  Uczucie bycia na granicy życia i śmierci... Znał je dobrze. Bardzo dobrze. Jednak wyglądało na to, że nie wystarczająco. Przez głowę przemknęły mu wspomnienia z bitwy z Pergrsandczykami, gdzie stracił rękę, dziesiątki walk w jakich brał udział, Marnad... A także chwila gdy życie leniwie wyciekało z jego ciała razem z krwią, gdy leżał bezwładny na podłodze dojo. Szermierz poprawił położenie stóp, samemu dobywając miecza. Skoro miał przekroczyć limity własnego ciała, to powinien przyzwyczaić je do tego. Dlatego też użył zaklęcia Infernum Vox, poddając się demonicznej transformacji, gotów na odparcie ataku.
- Gotowy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptySob Gru 01 2018, 15:02

MG:

Azeroth nie wydawał się być jakoś przejęty całością. Jego wyraz twarzy był typowo żołnierski.
-Calypso przypomina kształtem ludzką kobietę. Jakiś metr osiemdziesiąt wzrostu, bardzo blada cera, białe włosy i niewielkie rogi na skroniach. Jest zafascynowana wszystkim co inne, więc może najpierw traktować cie jak królika badawczego, skoro jesteś półdemonem. Dopiero potem przeprowadziłaby sekcję. Na martwym nie sprawdzi odruchów i reakcji organizmu. - zauważył spokojnie, po czym obserwował przemianę Ezry. Cóż, to było nawet ciekawe. -Zaczynam. - powiedział, po czym znalazł się w mgnieniu oka przy Ezrze. Nawet z jego zdolnościami, to tempo było... zbyt szybkie. Próbował zrobić unik, co częściowo (częściowo!) mu się udało, jednak ostrze demona i tak rozcięło mocno energetyczną rękę Ezry, nim ten zdołał w ogóle zmusić swoje mięśnie do wykonania jakiegokolwiek uniku. Jego prędkość gwałtownie wzrosła, sprawiając że znacząco oddalił się od Sabbatha... jednak nie od Azerotha, który pojawił się tuż przed nim wyprowadzając potężne cięcie, niemalże przepoławiając mistrza Grimoire Heart.
-Za wolno. - stwierdził Azeroth, gdy świadomość powoli odpływała z ciała Eza -Sabbath, zajmij się nim. - powiedział głośniej Rycerz do starszego demona, który podbiegł w ich kierunku... a trochę ku temu miał. Mentalny towarzysz grupki rozciął sobie przedramię i przy pomocy swojej krwi i jakichś dziwnych inkantacji udało mu się zaleczyć tę ranę, choć al Sorna czuł, jak mu umysł zachodzi już mgłą. -Jeszcze raz. - powiedział spokojnie, spoglądając na herolda.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 169 MM | Infernum Vox 1/2 | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku, bez energetycznej ręki
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyWto Gru 11 2018, 03:08

Źrenice Ezry rozszerzyły się ze zdziwienia, gdy Azeroth pojawił się obok niego. Mimo wszystko Herold nie miał zamiaru tak łatwo się poddać. Spróbował uniknąć pierwszego ciosu, jednak ten i tak pozbawił go energetycznej ręki. Szermierz zaklnie cicho w myślach, a następnie jeszcze bardziej przyspieszy. Prędkość z jaką się poruszał nie była możliwa do osiągnięcia dla zwykłego śmiertelnika, jednak wyglądało na to, że Rycerz jest ponad takie ograniczenia. Demon pojawi się przed magiem, wyprowadzając kolejne potężnie cięcie. Tym razem Al Sorna nie miał czasu aby zareagować.

Ostrze miecza rozcięło jego ciało, zaś sam półdemon padł na ziemię. Krew szybko uciekała z jego ciała. Nie był w stanie skupić się na słowach demona, chociaż podejrzewał, że znał ich treść. Nagle do jego gasnącego umysłu napłynęło wspomnienie.

Boisz się śmierci?

Błysk. Nienaturalne ciepło przebiegające przez pierś, przeradzające się w ułamku sekundy w obezwładniający ból. Szkarłat wydobywający się z jego własnego ciała, barwiący na czerwono podłogę Dojo i samego maga. I nagły cios z tyłu, który powalił go na ziemię. Ezra padł na matę, jednym okiem widząc jak Isamu chowa miecz do saya i odwiązuje sobie rękę. Białe włosy rozsypały się w nieładzie zakrywając jego twarz. O dziwo Al Sorna odczuwał ból który spowijał jego cało jak gdyby przez mgłę, koiło go ciepło. Ciepło jego własnej krwi. Czuł że ten drogocenny płyn powoli acz sukcesywnie opuszcza jego żyły i otacza jego targane drgawkami ciało. A wraz z nim opuszczało go życie. Czy się bał? Nie. Nie czuł niczego chociaż jego ciałem wstrząsały drgawki, jedynie wszechobecne ciepło. Zanurzył się, zatracił w tym cieple, w szkarłacie zawierającym całą istotę jego istnienia, który pozwalał mu żyć. Czuł że umiera, jednak się nie bał. To było znajome uczucie. Doświadczył go wiele razy. Wydawało mu się, że powieki ważą po 20 kilo, a on nie miał już siły walczyć z ich ciężarem. Ezra zamknął oczy, czując jak powoli traci świadomość.

- Boisz się śmierci? - usłyszał ciche pytanie. Wnioskując po głosie zadała je kobieta. Młoda kobieta. Znał ten głos...


Al Sorna nabierze gwałtownie powietrza, co wywoła atak kaszlu. Resztki skrzepniętej krwi opuszczą jego gardło, zaś on sam spojrzy na swojego nowego mentora, dopiero potem zaś na miejsce gdzie został przecięty. To już prawie nawyk. W dodatku niezdrowy...

Próbując pozbyć się mgły zasnuwającej mu myśli, szermierz powoli dźwignie się na nogi, a następnie ustawi w pozycji obronnej. Podniesie miecz, który z pewnością wypadł mu z dłoni. Spojrzy na Azerotha, a w jego oczach pojawi się determinacja. Nie każdy miał na tyle silnej woli, by pozwalać się kroić raz za razem. Umieranie nie było miłym doświadczeniem. On jednak nie zamierzał się poddać. Starać się będzie skrócić czas potrzebny na reakcję, wyprowadzając ciosy gdy dostrzeże taką możliwość. Nie pozwoli, aby limity jego ciała dyktowały warunki.

Nie myśleć.

Działać.

Zatopić się w mgle odgradzającej życie od śmierci.

I wchłonąć ją w siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyNie Gru 16 2018, 14:06

MG:

Wspomnienia potrafiły dać siłę. Potrafiły też być kotwicą nie pozwalającą ruszyć naprzód. Ezra widział jak na jego ciele widnieje blizna, mniej więcej od lewej piersi trochę powyżej prawe biodro. Prawdopodobnie zostanie na dłużej. Chyba, że zdolności Sabbatha potrafią jeszcze trochę poprawić ten nieszczęsny stan maga. Mimo wszystko Ezra wstał, chwycił miecz i przygotował się do walki. Azeroth lekko uniósł brwi, jedn po chwili jego twarz na powrót przybrała obojętny wyraz. Początkowo wizja wyścigu była całkiem spoko, ale skoro al Sorna chciał walczyć, to tę walkę otrzyma. Gdy więc jakoś mistrz GH już wyglądał dla rycerza otchłani na gotowego do pojedynku (bo samo wstanie i chwycenie miecza jednak nie da się do tego zaliczyć)... ruszył. Początek był podobny. Szybciej wręcz niż mrugnięcie oka zjawił się tuż przed Ezrą, chcąc wyprowadzić cięcie. Ezra na szczęście ostatkiem sił zblokował atak. Ledwo, by siła uderzenia wręcz odepchnęła go w bok... a może to sam pęd demona to sprawił? Tak czy inaczej walka nie była zakończona. Ezra nawet nie zdołał stanąć porządnie gdy od jego pleców wychodził kolejny atak. Tym razem jednak już miał problemy z blokowaniem. Nie miał czasu by się obrócić i jedynym instynktowym posunięciem był odskok w przód z obrotem i próbą zbicia. Tak przynajmniej w tej chwili podpowiedział mu instynkt. Cóż, nie został przepołowiony, ale jego prawa ręka za to została mocno rozcięta. To już był problem, gdyż kolejnego ataku, tj. błyskawicznego pchnięcia, w takim stanie, blokować nie mógł. Ponownie czuł, że zaraz życie uleci z jego ciała.
-Przestań oddawać się w otchłań śmierci. Walcz z nią. Nie pozwól by cię złapała. - poinstruował Azeroth zanim Sabbath zdążył ponownie podbiec by leczyć Ezrę.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 169 MM | Infernum Vox 2/2 | Rozcięte lewe przedramię, lekko krwawi, skaleczenie na lewym poliku, bez energetycznej ręki
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ezra Al Sorna


Ezra Al Sorna


Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptyCzw Gru 27 2018, 23:49

Al Sorna oddychał łapczywie, wpatrując się w obce niebo. Wyglądało na to, że gotowość do oddania życia była w stanie zaprowadzić go jedynie do tego momentu. Gdzieś w głębi siebie był pogodzony z tym, że demon znów okaże się lepszy. Był w końcu o wiele silniejszy niż Ezra, nic więc dziwnego, że jego ostrze znów go dosięgło. Pomimo tego, że szermierz zatopił się w bezdennej otchłani śmierci, był w stanie uniknąć jedynie jednego ataku. A więc nie tędy szła droga...

Mag po raz kolejny z trudem wstał, ponownie ujmując miecz. Jego przemiana w demona zakończyła się, ale nie miał zamiaru ponownie jej używać. Skoro miał pokonać ograniczenia swojego ludzkiego ciała, to używanie do tego magii było...niewłaściwe. A przynajmniej tak mu się wydawało. Miał walczyć ze śmiercią? A więc to zrobi. Jak do tej pory czekał na nią, zepchnięty do obrony. Nawet jeśli Azeroth miał znów go pokroić to-

Nie.

Jedna prosta myśl - nie powinien zakładać, że jest bezbronny. Nie powinien czekać na swój koniec bezczynnie. Strona zepchnięta do obrony, jest stroną która jest w połowie drogi do przegranej. Po raz kolejny przywołał do siebie uczucie pogrążania się w otchłani nicości, lecz tym razem odepchnął je od siebie całym jestestwem. Czy chciał żyć? Owszem. Nawet jeśli stracił większość osób na których mu zależało, nadal rozpaczliwie czepiał się życia. Dlatego też tym razem to on pierwszy wyprowadzi atak, wykonując potężne cięcie w tułów demona. Gdy ich ostrza będą miały się zetknąć użyje zaklęcia Dies Irae, by jego miecz przeniknął przez gardę przeciwnika, raniąc go dotkliwie.

Bądź też nie. Nawet jeśli ostrze trafi w swój cel, to istniała szansa, że tamten wykona kontratak. Dlatego też następne co zrobi Al Sorna, to użyje zaklęcia Festina (D) by odskoczyć od niego, a następnie użyje go ponownie, by po raz kolejny doskoczyć i zaatakować. Tak długo jak mieli przy sobie Sabbatha nie musiał się ograniczać. O ile żaden z nich nie zginie po jednym ciosie, to wszystko powinno być w porządku.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3310-konto-ezry https://ftpm.forumpolish.com/t3264-ezra-al-sorna
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 EmptySob Gru 29 2018, 11:55

MG:

Ezra postanowił zmienić nastawienie. Jego przemiana demoniczna była czymś, co na swój sposób sprawiało, że uciekał panicznie od śmierci. Zamiast stawić jej czoło i przezwyciężyć swoje ograniczenia. Samym ciałem. A nie magią. Czyżby w oczach Azerotha dostrzegł niewielki błysk aprobaty? Było ciężko. Oj, zdecydowanie. Al Sorna jednak nie planował być zwykłym kotletem do krojenia, bicia, a następnie do zjedzenia. Planował walczyć. Gdy więc jego stan ponownie pozwalał na walkę... ruszyli. Początek niemalże taki sam. Ezra nawet nie miał za bardzo czasu zareagować. Jak bardzo Infernum Vox wspierało go w tej chwili mógł dopiero zrozumieć. Za pierwszym razem nawet nie zdążył aktywować Dies Irae. Dopiero za trzecim razem zaczął nadążać na tyle, by chociaż przekierować miecz w dobrą stronę. A za siódmym... wykonać zaklęcie. Ostrze Azerotha zostało przecięte, jednak demon zdawał się tym nie przejmować. Ruchy Ezry były na tyle wolne, że błyskawicznie skrócił dystans by krótszą wersją swojego miecza przeciąć czarodzieja. Po całości wziął oba kawałki i przystawił do siebie, ściskając dłońmi. Gdy Sabbath uleczył Ezrę, ostrze jego oponenta było całe. Stopił je na powrót rękami? Mistrz Grimoire Heart jak i staruszkowaty demon byli wycieńczeni. Jeden walką i byciem krojonym, a drugi leczeniem tego pierwszego.
-Powoli się przyzwyczajasz. - stwierdził Azeroth -Może uda ci się tego dokonać jeszcze w Avalonie. - dodał bez większego przekonania.
-Musicie chwilę sobie darować... - mruknął Sabbath -Moje zdolności nie są regeneracyjne. Jak tak dalej pójdzie, ciało herolda może otrzymać nieuleczalne obrażenia.
-Po coś idziemy do Calypso. - skontrował Rycerz Otchłani jakby miała to być odpowiedź na wątpliwości innego demona.

Info od MG:
Ezra Al Sorna: 149 MM | Wykończony
Piaskowy: 110 MM | Piaskowy Obłok 0/5 (casting) | Rozcięte prawe przedramię, dłoń, głębokie dziobnięcie na lewym ramieniu, zadrapana klatka piersiowa oraz prawa skroń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Katedra - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Katedra   Katedra - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Katedra
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Katedra Angeldria
» Katedra Rasaele

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Norgath :: Maple Coraggio
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.