HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Budynek sądu - Page 6




 

Share
 

 Budynek sądu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyWto Cze 06 2017, 00:17

First topic message reminder :

Budynek sądu jest budynkiem, w którym odbywają się wszystkie rozprawy sądowe z okolicy. Jest dodatkowo ulokowany w pobliżu posterunku policji, a także posiada własne cele oraz ochronę. Wybudowany z kamienia i drewna, widać, że lekko podupadły już, jednak wciąż twardo stoi i jest istnym przykładem trwałości prawa w tym mieście.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

MG:

Dwóch członków rady, mistrzyni gildii i blond random. Nieważne jak okrutnie to mogło zabrzmieć tak właśnie było, gdy obok 3 tak ważnych osobistości staje jeden rycerz światłości. Eugenius Clauss był bowiem teraz osobą, mieniącą się w odcieniach szarości. Jeden z modernizatorów Calthy, naukowiec, wielka pomoc dla mieszkańców, porywacz, szaleniec oraz osoba godna ponieść karę. Wydarzenia jednak wraz z raportem członków policji magicznej, niejakiej Arturii i Lavetha świadczyły jednak, że może za całą sprawą nie stoi ten oto starszy mężczyzna. Przywitał ich jeden z prawników. Był to w średnim wieku, zadbany mężczyzna z zadbaną bródką i krótkim wąsem. Tak samo jak jego uczesane, krótkie włosy, miały one barwę czerni. Sam on był również odziany w czarny, elegancki garnitur.
-Ach, witam państwa. - rzucił spokojnie na powitanie, po czym dodał -Nazywam się Jirij Ślepow. Państwo w sprawie ogłoszenia? - spytał kulturalnie z jakimś dziwnym akcentem, po czym, jeśli otrzymał odpowiedź twierdzącą odpowiedziałby -Sprawa Eugeniusa Claussa jest niejasna. Przyznał się do wszystkiego i jest gotów ponieść odpowiedzialność, jednak jego najbliżsi, a także raporty pani Arturii i pana Lavetha świadczą, że robi to raczej z wyrzutów sumienia, że nie był w stanie temu zapobiec. Sprawiedliwości jednak musi stać się zadość, więc w przypadku braku odpowiednich dowodów, zostanie on obarczony winą o wielokrotne porwania, tortury i okaleczenia. Wyrobiłem dla Państwa zezwolenia na przeprowadzenie rozmowy z oskarżonym, dostęp do akt sprawy, do świadków oraz do miejsca zbrodni. Wszystko zostało zabezpieczone, więc proszę niczego tam nie uszkodzić. W przeciwnym razie obarczymy Państwa kosztem. Rozprawa Eugeniusa Claussa odbędzie się za 3 dni o godzinie 12. Do tego czasu mają Państwo wolną rękę w działaniach, tak długo, jak są to działania w pełni legalne. Jakieś pytania? - przedstawił dość jasno obecną sytuację i to, co mogli zrobić.

Info od MG:
72h od mojego postu termin!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyPon Gru 04 2017, 18:10

MG:

Policjant spojrzał na Vistę i westchnął:
-Lokalny egzorcysta nie dał sobie rady, a dopiero w przyszłym tygodniu ma tu przybyć jakiś ichniejszy guru czy tam wyższy ekspert od tego typu rzeczy. Na razie nic z tym nie zrobimy. - odpowiedział spokojnie, obserwując jak ponownie laser wypełnia to pomieszczenie swoją miłością, dobrocią i słodyczą. Wciąż mrok tu był, może dla innych nie odczuwalna była ta różnica, jednak dla Visty, która mocno się zmęczyła swoimi "egzorcyzmami" była ona bardzo widoczna. I naprawdę było dla niej już "lżej" w tym miejscu. Choć pewnie musiałaby minimum tydzień poświęcić, by to miejsce "oczyścić" w ten sposób.

Feelan natomiast zadał pytanie, którego Eugenius się najwidoczniej nie spodziewał. Podczas gdy większość skupiała się na wyjaśnieniu tej sprawy, on skupił się na dalszym przeciwdziałaniu i zapobiegnięciu wystąpienia takich sytuacji w przyszłości. Starszy mężczyzna uśmiechnął się lekko, ale po chwili znów spochmurniał i odpowiedział:
-Nie wiem... mi sie udało ograniczyć jego wpływ poprzez użycie mojej magii do "nadpisywania" jego opętania, choć moje efekty były raczej marginalne, tak pozwoliły mi ocalić ich życie. Ale w środku tego mroku, mam wrażenie, że wyczułem też kogoś innego. Prawdopodobnie, osobnik, który do mnie przylazł, też był opętany. Albo wręcz stanowił "pojemnik" dla tego, który mi to zrobił. Może gdyby udało się ich rozdzielić, prawdziwy winowajca nie byłby w stanie utrzymać się w tym świecie? - zasugerował.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Feelan


Feelan


Liczba postów : 340
Dołączył/a : 05/09/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyWto Gru 05 2017, 22:12

To, że ktoś, lub coś wymusiło na Eugeniusie wykonanie tych okrutnych czynów, najbardziej przeszkadza w wydaniu właściwego osądu. Zwłaszcza, że wychodzi na jaw, iż Eugenius próbował przeciwdziałać i dzięki jego magii udało się uniknąć ofiar śmiertelnych. To bardzo komplikuje sprawę. A może wcale nie? Może ją rozwiązuje? W końcu, jakby nie patrzeć to właśnie moc Eugeniusa, która zarówno poniekąd przyczyniła się do tych strasznych rzeczy, może im zapobiec! Nawet jeśli świadomie przyjął tego złego, to czy można mu odbierać szansę zrekompensowania się? Czyż nie zmarnuje się on w więzieniu, tak jak jego zdolności, przez to, że ktoś go wykorzystał? To ten ktoś powinien być sądzony! O ile udałoby się do niego dotrzeć...
- Żeby to się udało, należałoby znaleźć prawdziwego winowajcę - oznajmiam, po czym biorę głęboki wdech. - Niewątpliwie wie pan o nim więcej niż ktokolwiek inny. Przeszłości nie da się naprawić, ale wciąż można budować lepszą przyszłość. Mógłby pan jeszcze wiele zrobić. Gdyby nie pańska moc, pewnie nie spotkałby pana taki los. Gdyby jednak ktoś inny był na pana miejscu, być może tamtych ludzi nie dałoby się już uratować. Umieszczenie pana na resztę życia w więzieniu nic by nie zmieniło. Ani pan, ani ludziom w Calthcie nie przyniosłoby to korzyści, ani pewnie też satysfakcji. Myślę, że prawdziwy sąd mógłby się odbyć dopiero wtedy, gdyby udało się odnaleźć właściwego sprawcę. Mógłby pan w tym pomóc. Poświęcić się temu, by go dopaść i dopilnować, by taka sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła! Tylko w taki sposób, dokładając wszelkich starań, by pokonać prawdziwe zło, może pan odkupić swój czyn. Czy nie chciałby pan tego?
Może i Eugenius jest stary, lecz to nie wyklucza posiadanej przez niego wiedzy, a wiedza to potężna broń... Dziwne, że nikt wcześniej nie wpadł na to, żeby jej użyć do odnalezienia właściwego sprawcy... Ludzie to jednak są leniwi... Zawsze najłatwiejszą drogą wszystko próbują rozwiązywać, kierując się tylko tym co było, a nie pomyślą ani chwili co jeszcze może się zdarzyć...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3035-nie-wazne-jest-to-ile-masz-ale-ile-mozesz-dac-innym https://ftpm.forumpolish.com/t2995-feelan-koei
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptySro Gru 06 2017, 12:33

Radna z pewnością nie potrafiła dać za wygraną. Gdyby nie zmęczenie, najpewniej kontynuowałaby swoje 'zabawy' w nieskończoność. Niestety, nawet najwięksi bohaterowie muszą czasem odpocząć. Dlatego też wystrzeliła raz jeszcze przy pomocy Potęgi Miłości i Przyjaźni rangi B, aby następnie spojrzeć na swoich rozmówców i stęknąć przy tym ciut zmęczonym tonem.
- Poproście lokalnego egzorcystę by zapieczętował to miejsce do tego czasu. Złe moce czają się tutaj i nie możemy pozwolić im opuścić tego budynku! Chyba, że chcemy powtórzyć tę tragedię... - dopowiedziała, aby wraz z ostatnim słowem wystrzelić laser raz jeszcze i... ruszyć powoli do wyjścia, podpierając się chwilowo o ścianę. Nim jednak opuściłaby budynek, zaczekałaby na informacje o egzorcyście i poczęstowała swoich współpracowników ciasteczkami. No, chyba że ci obiecali się tym zająć to by im je zwyczajnie podarowała, a sama ruszyła na rozeznanie i odpoczynek z innymi towarzyszami robiącymi inne rzeczy w tej sprawie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyNie Gru 10 2017, 17:34

MG:

-Na razie miejsce to było miejscem zbrodni i nie mogliśmy go zamknąć. Dopiero po rozprawie nasz egzorcysta się nim zajmie do czasu przybycia innego. - wyjaśnił policjant, po tym, jak Radna ponownie pokazała swój różowy laser miłości i przyjaźni. Następnie poczęstowała ich ciasteczkami, a ci, jak prawdziwi policjanci, nie mieli serca odmówić. Wkrótce też ruszyła do "bazy", gdzie dowiedziała się, że Fiołek dzisiaj nie widziano, natomiast Feelan przesłuchuje Eugeniusa.

-Zgadzam się. - przyznał Eugenius rycerzowi, po czym dodał -Jednak to nie do nas należy mój wyrok, a do sądu. Ze swojej strony zrobię co będę mógł, czy to będąc na wolności, czy za kratkami, byleby tylko pomóc. - wyjaśnił Feelanowi, skinieniem głowy okazując swoją wdzięczność za jego słowa. -Czy mogę jeszcze jakoś pomóc? Jutro ma być proces, chciałbym przed tym odpocząć. - powiedział, spoglądając jeszcze raz na anielskiego wysłannika i oczekując jego reakcji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Feelan


Feelan


Liczba postów : 340
Dołączył/a : 05/09/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyPon Gru 11 2017, 20:36

Prawda. Wyrok zależy od tego, co zadecyduje sąd. Jednak odpowiednie argumenty mogą wpłynąć na podjęcie przez niego decyzji. Te jednak powinny być zgodne z prawdą, żeby zapadł sprawiedliwy wyrok. Zebrałem tyle informacji, ile zdołałem. Nie dziwię się Eugeniusowi, że chce odpocząć. Sam również muszę się przygotować na jutrzejszy dzień. Jednak jest jeszcze coś, co mógłby zrobić.
- Mógłby zapisać gdzieś pan wszystko, co pan wie o tym złym? Każda informacja może być ważna. Jak wyglądał, co mówił, jak się zachowywał i jaki może być sposób, aby go odnaleźć. Z mojej strony to chyba tyle. Do widzenia.
Skłaniam się, po czym opuszczam pomieszczenie. Chyba mogę sobie zrobić krótką przerwę i pójść zjeść jakąś kanapkę, a potem może jeszcze przydałoby się znaleźć ognistowłosego pana policjanta, żeby go wypytać o to jak rozprawa Eugeniusa ma jutro wyglądać. Bo w sumie nigdy nie byłem na sądowej rozprawie... Nie wiem jak one działają... Ale z pewnością będzie to ciekawe doświadczenie!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3035-nie-wazne-jest-to-ile-masz-ale-ile-mozesz-dac-innym https://ftpm.forumpolish.com/t2995-feelan-koei
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyCzw Gru 14 2017, 15:30

Nie miała wiele więcej do dodania. Upewniła się jeszcze, że zaraz natychmiast ktoś pójdzie zamówić odpowiednie osoby, a sama odpocznie. Właśnie tym też zajmowała się, czekając na resztę. Spokojnie piła sobie jakiś koktajl truskawkowy, a do tego mogła już tylko rozmyślać, zastanawiając się jak to wszystko się skończy. W końcu sama nie mogła lękać się wielu rzeczy, a jedyną obawą i najprawdziwszym jej strachem mogło być tylko to, że dobro jednak nie zwycięży, a zło powstrzyma ich siły i zawładnie całym światem. Ale... nie mogła do tego dopuścić, ale... co teraz?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyWto Gru 19 2017, 01:46

MG:

Eugenius powiedział, że postara się ze wszystkich sił taki opis przygotować i tak oto Feelan opuścił to pomieszczenie. Znalazł Vistę i rudowłosego mężczyznę, który pokrótce opisał, jak całość ma wyglądać, choć widać, że nie spodziewał się takiego pytania:
-No... najpierw wchodzi sąd, wszyscy wstajemy, potem jest informacja, że możemy usiąść. Następnie sędzia praktycznie przewodzi rozprawie. Mówi kto ma wyjść, zadaje pytania, udziela głosu prokuratorowi, obrońcy. Po prostu, jak powiedzą Ci byś wyszedł na mównicę - po prostu idziesz. To nic strasznego. - uśmiechnął się pocieszająco, choć coś im mówiło, że samemu pewnie zacząłby się jąkać gdyby mieli go odpytać. Tak czy inaczej, mogli pójść spać i następnego dnia udać się na rozprawę sądową.

I tak oto o 10.00 następnego dnia rankiem rozpoczął się proces Eugeniusa Clausa. Początek wyglądał niemalże tak, jak opisywał to rudowłosy przewodnik magów. Tylko zamiast sędziego była sędzina. Około 50letnia kobieta, z bystrymi, szarymi oczami oraz stosunkowo krótkimi, jasnymi włosami. Pozwoliła ona wpierw wypowiedzieć się prokuratorowi, który przeczytał początkowo akt oskarżenia. Następnie zaś obrona przeczytała proponowany przez siebie wyrok, czym było uniewinnienie, ze względu na magiczne przymuszenie ich klienta do tych czynów. A potem nastąpił moment przesłuchania Eugeniusa. Ten jednak nie powiedział niczego nad wyraz nowego.
-Wysoki Sądzie, na wstępie chciałbym przeprosić wszystkich, którzy przez działania, do których zostałem zmuszony, cierpieli. - rozpoczął starszy mężczyzna, po czym powiedział -Było to rankiem 22 czerwca bieżącego roku. Gdy się ocknąłem, przy moim łóżku siedział mężczyzna. Był to szczupły mężczyzna w okularach. Jednak poza tym, trudno było cokolwiek więcej o nim powiedzieć. Jego ciało pokryte było jakąś mroczną, wijącą się energię i nań nałożył płaszcz. Przestraszył mnie on. Nie tylko jego gwałtowną obecnością, ale miał w sobie... coś przerażającego. Nim jednak zdążyłem zareagować wystawił w moją stronę rękę i na mnie przeszła część tego mrocznego czegoś... Padłem ofiarą jakiegoś opętania. I wszystko niestety pamiętałem. Przez pierwsze dwa dni byłem traktowany jak królik doświadczalny. Ten ktoś... uczył się mnie. Uczył się kontroli nade mną i moją magią. A wtedy, po dwóch dniach, 24 Czerwca... zaczął działać. Łącząc jego zdolności opętania i moją magię umysłu wpływał na osoby z Calthy, by te nieświadomie i ukradkiem kierowały się do mojego domu. Tam, zamykał... zamykałem ich w piwnicy. Początkowym zamiarem było poświęcenie osób, by w pełni przygotować jakiś rytuał. Jednak tak jak moja magia pomagała mu w opętywaniu innych osób, tak ja sam mogłem ograniczać jego wpływ na mnie. W ten sposób wprawiłem wszystkie ofiary w stan podobny do śpiączki, który spowolnił ich procesy życiowe, a także ograniczyło wszelakie doświadczenia, gdy zmuszał mnie do upuszczania im krwi... - widać było, że nie podobało mu się to co opowiadał, ale odpowiadał szczerze. -Koniec końców, nie wiem po ilu dniach, bo straciłem rachubę, kilku magów przedostało się do mojego domu i przerwało ten proces. Jednak było już za późno. Tajemniczy osobnik osiągnął co chciał. Wykorzystując już wcześniej przygotowane z krwi glify odprawił rytuał, łącząc się z jakimś innym światem. Jedyne co mogę ponadto o nim powiedzieć, że po tak długim połączeniu z nim, wyczułem w nim inną istotę. Prawdopodobnie też opętaną. Możliwe, że prawowitego właściciela jego ciała.
-Proszę nie odbiegać od tematu. - upomniała go sędzina.
-Przepraszam Wysoki Sądzie. Nie mam nic więcej do dodania wobec tego na tą chwilę. - powiedział dawny mistrz Sun's Arm.
Następnie zaś wprowadzono część poszkodowanych. Nie każdy bowiem chciał zeznawać, nie każdy chciał widzieć Eugeniusa, a niektórzy może nadal byli w szpitalu lub nie byli w stanie przyjść? Tak czy inaczej, była pani Arie, która podobnie jak wcześniej, gdy rozmawiał z nią Feelan wyraziła, że jedyne co, to nie jest w stanie sobie wyobrazić, co jej dzieci bez niej przeżyły. Poza tym, ofiary miały naprawdę różne nastawienie do Eugeniusa. Niektórzy rozumieli, że był zmuszony, niektórych to nie interesowało. Niektórzy wręcz chcieli dla niego kary śmierci. A niektórzy byli skłonni zamknąć go w więzieniu do reszty jego dni lub zmusić do pomocy w znalezieniu prawdziwego sprawcy. Wypowiadali się również policjanci, ale wciąż niepodważalnym pozostawał fakt, że wszystkie z 14 ofiar były okrutnie pokaleczone. I tego nie dało się ukryć. Ale w końcu, zatrudniono też magów i także ich wezwano na świadków.

Info od MG:
Proszę was bardzo, byście opisali też swoje zeznania w swoim poście.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyWto Gru 26 2017, 01:37

Dziewczyna nie mogła ominąć rozprawy. Nie czuła się tutaj zbyt komfortowo, a w jej koszuli zdawało się brakować jednego guzika na wysokości klatki piersiowej. Do tego wszystkiego marynarka tylko podkreślała niektóre partię ciała. Można by powiedzieć, że w pewien sposób przypominała niezbyt bystrą studentkę, która to szła na egzamin. Nie zmieniało to jednak faktu, że jakoś się denerwowała.
- Dzień dobry - powiedziałaby tylko na starcie, kiwając przy tym powitalnie głową w kierunku sędzi. Wszystko po to, aby w powoli zastanowić się nad tym, co chciała powiedzieć. W końcu jej słowa mogły teraz zaważyć o sprawiedliwości w tym świecie pełnym fałszu i oszustw. - Jak pewnie wszyscy wiedzą, pan E dopuścił się niezbyt miłych czynów. Nazwanie ich tak jest równie delikatne, co film przyrodniczy o małych liskach, które kończą rozerwane na strzępy przez pobliskie orłstrzępie. Wracając jednak do rzeczy... bez wątpienia jest winny tego czynu. Nawet jeśli popełnił go nie z własnej winy, dopuścił do takiej sytuacji i ustąpił złym, demonicznym mocom! Jego dusza okazała się słabą na tyle, że nie sprostał wyzwaniu jakie to niesie nam niecodzienna różnorodność. Nie mógł też nic zrobić, aby to przeciwstawić się obcemu najeźdźcy, który po dziś dzień zostawił ślady na miejscu zdarzenia! Sama osobiście mogę poświadczyć, że były tam z pewnością nieczyste byty, a miejsce czym prędzej powinno zostać poddane magicznym obrządkom oczyszczającym jak w serialu Szamanka! - urwała tutaj i wyglądało to przez chwilę tak, jakby miała odejść od miejsca. Nawet postąpiła kroczek do tyłu, ale zatrzymała się.
- Ach tak! Ktoś powinien dokładniej przyjrzeć się tej energii i znaleźć głównego winowajcę przy pomocy pana E w ramach jego kary i w zależności od jego udziału wtedy ostatecznie zadecydować o wyroku! Tak, właśnie... - dopowiedziawszy to miałaby za sobą raczej wszystko, no może poza rozdaniem zakulisowym różowych chlebków z bochenka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Feelan


Feelan


Liczba postów : 340
Dołączył/a : 05/09/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyCzw Gru 28 2017, 04:02

Zebrałem tyle wiedzy na temat tej sprawy ile tylko mogłem. Jeśli jakieś istotne mi umknęły, to raczej dlatego, że nie mogłem ich znaleźć. Dołożyłem wszelkich starań, żeby jak najlepiej ocenić sytuację. Nie jest to jednak łatwa rzecz. Z jednej strony cierpieli ludzie, z drugiej Eugenius jest osobą najlepiej znającą sytuację i osobliwość zła, które wydarzyło się za jego udziałem. Ciężko ocenić, co będzie najsłuszniejszym rozwiązaniem, a tym samym ciężko jest mi zasnąć. Mógłbym niby przyznać, że to i tak nie ode mnie zależy wyrok, ale to by oznaczało, że mi nie zależy. Mógłbym też uznać, że mądrzejsi ode mnie wydadzą trafniejszy osąd, a ja niedoświadczony nie powinienem się przejmować, tylko i wyłącznie patrzeć i słuchać. To byłoby zbyt lekkie i błahe podejście do sprawy. A ta jednak jest dość poważna. Dlatego też nie powinienem patrzeć na innych, tylko wyrazić swoje własne zdanie w tym temacie, bo to chyba najlepsze i najsłuszniejsze co mogę zrobić.
W końcu udaje się zasnąć, wstać, zjeść śniadanie i pójść na rozprawę. Stresuję się już o wiele mniej, zdecydowany, co mam powiedzieć. Nie zwracam większej uwagi na postawy innych ludzi wobec Eugeniusa. Słucham ich zarzutów raczej dla doświadczenia w jaki sposób lepiej przemawiać przed wysokim sądem. Co zaś do pani Visty... Spodziewałem się po niej czegoś więcej. Jednakże odnoszę wrażenie, jakby jej sowa i spostrzeżenia nie zbyt wiele wniosły, ale to może być tylko moje zdanie. Mogłaby przynajmniej wyrazić zdanie, na jaką karę Eugenius mógłby zasługiwać. Tylko czy miałoby to jakikolwiek wpływ na to, co sam chcę powiedzieć?
W końcu przychodzi ta chwila, żeby zabrać głos.
- Dzień dobry - zaczynam na wzór pani Visty. - Nazywam się Feelan. Feelan Koei. Jako mag podjąłem się odnalezienia dowodów w sprawie zbrodni dokonanej rzekomo przez Eugeniusa Clausa. Podczas ostatnich trzech dni sprawdziłem dom Eugeniusa, rozmawiałem z jego ofiarami, a także z samym Eugeniusem. Teraz mogę podzieliś się swymi spostrzeżeniami. Potwierdzić mogę, że w domu Eugeniusa działały siły demoniczne. Sam Eugenius mógł znaleźć się pod ich wpływem, lecz nie jestem w stanie określić, czy uczynił to pod przymusem, czy z własnej woli. Z reguły demony rzadko kiedy mogą wpłynąć na czyjekolwiek życie, bez zachęty ze strony drugiej. Jednak ze słów Eugeniusa Clausa wynika, jakoby do czynienia miał już z człowiekiem opętanym, a nie z samym demonem. To niekoniecznie demoniczna moc musiała zawładnąć Eugeniusem, lecz wola opętanego, w sposób podobny do tego, w jaki Eugenius sprowadził do swego domu swoje ofiary. Ofiary nie były świadome tego, co się działo w piwnicy Eugeniusa. Jedyny skutek jego działań mogły odnieść dopiero po całym zajściu. Gorzej musiały znieść go osoby im bliskie. Obyło się jednak bez ofiar śmiertelnych, co warto mieć na uwadze. Nawet zakładając, że Eugenius dopuścił się wszystkiego dobrowolnie i umyślnie, nie można mu zarzucić najgorszego. Tak czy inaczej, dopuścił się tego. Osądzając ten czyn behawiorycznie, Eugenius dopuścił się nienaturalnego bestialstwa, a to co nienaturalne wynika z tego, co nadnaturalne. Nie da się karać dwóch płaszczyzn jednocześnie. Umieszczenie Eugeniusa w więzieniu nie uczyni go lepszym człowiekiem. Nie sprawi także, że w przyszłości nie dojdzie do podobnych incydentów. Odkupienie jego winy i naprawienie tego co zniszczył, powinno mieć charakter nadnaturalny, w inny sposób nic nie zostanie osiągnięte. Ludzie dalej będą cierpieć, a krzywdy im już wyrządzonej się nie cofnie. Dlatego uważam, że jak w miejsce spalonego budynku należy postawić nowy, lepszy, potężniejszy, który wytrzyma kolejny pożar, tak samo należy postąpić z Eugeniusem. Należy wyciągnąć wnioski i podjąć działania, aby nikogo więcej już nie pochłonął ogień. Nie zostawiać spopielonej ziemi. To wszystko. Dziękuję za uwagę.
Na zakończenie skłaniam się lekko przed panią sędzią i cofam się na ubocze, spoglądając jeszcze raz na zebrane osoby, nie unikając niczyjego spojrzenia. Powiedziałem to, co miałem powiedzieć i teraz powinienem udźwignąć za to odpowiedzialność. Co o mnie pomyślą, nie mogę wiedzieć. Nie mam już na to wpływu. Jednakże, nie jest to rzecz, którą mógłbym uznać za obojętną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3035-nie-wazne-jest-to-ile-masz-ale-ile-mozesz-dac-innym https://ftpm.forumpolish.com/t2995-feelan-koei
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptyPią Gru 29 2017, 22:04

MG:

Po wysłuchaniu wszystkich zeznań (i dwukrotnym upomnieniu Visty) sędzina udała się wraz z sędziami pomocniczymi na naradę, najpewniej w celu ustalenia wyroku. Trochę to trwało, może nawet i z godzinę, co tylko poszerzało niepewność, a nawet sprawiało, że w sali rozpraw pojawiały się szmery, gdy ludzie tu obecni dyskutowali między sobą. W końcu jednak sędzia wrócił wraz z czwórką mu pomocnych, a następnie powiedział:
-Wyrokiem sądu okręgowego w Calthcie ogłaszam co następuje. Eugenius Clauss uznany zostaje za winnego zarzucanych mu czynów i skazuje go na karę pięciu lat więzienia w zawieszeniu na dziesięć. Dodatkowo, przez ten czas będzie zobowiązany do prac społecznych mających na celu zlokalizowanie drugiego osobnika, rzekomo odpowiedzialnego za przymuszenie go do tych czynów i postawienie go przed sądem. W przypadku jego zlokalizowania i uznania go za winnym, wyrok pana Claussa zostanie odwołany. Zamykam rozprawę. - po czym zastukała młotkiem, wstała i wyszła. A po niej sędziowie pomocniczy, prokurator, mecenas oraz inni pracownicy sądu, odprowadzony przez policję został Eugenius, a widzowie i świadkowie byli wolni. Do magów natomiast po rozprawie przyszedł rudzielec, wręczył im pieniądze, podziękował za pomoc i byli już wolni.

Info od MG:
Trza pisać z/t
Feelan: 20.000 klejnotów 25PD
Vista: 20.000 klejnotów 25PD
Fiołek: 5PD
Reshehedera: 3PD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptySob Gru 30 2017, 12:35

Rozprawa sądowa się zakończyła. Czy wyrok był sprawiedliwy? Nie jej to oceniać. Pożegnała się z zebranymi, zajęła swoimi sprawami i powoli ruszyła w kierunku zachodzącego słońca. Chociaż w sumie to było południe, ale jej wyobrażenia robiły swoje. Mimo wszystko, miała też masę innej pracy do wykonania, a ani chwili na odpoczynek. Z pewnością potrafiło to uprzykrzyć życie niejednego radnego. Ot taka jej historia...

zt
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Feelan


Feelan


Liczba postów : 340
Dołączył/a : 05/09/2015

Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 EmptySob Gru 30 2017, 18:48

Chyba ostatecznie wszystko dobrze się kończy. Wyrok wydaje się być całkiem właściwy. Nie wiem jaka w tym wszystkim jest moja zasługa i pewnie się nie dowiem, ale czy jest to mi do czegoś potrzebne? Zrobiłem to, co należało zrobić. Ktokolwiek będzie oceniał mnie za te czyny, nie mogę stwierdzić, żebym czegokolwiek żałował. Z ukłonem przyjmuję pieniążki, polecając się na przyszłość, a potem nie pozostaje nic innego, jak ruszyć dalej w piękny, wspaniały świat! Jest na nim mnóstwo problemów do rozwiązania, a ktoś powinien się nimi zająć!

z/t
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3035-nie-wazne-jest-to-ile-masz-ale-ile-mozesz-dac-innym https://ftpm.forumpolish.com/t2995-feelan-koei
Sponsored content





Budynek sądu - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Budynek sądu   Budynek sądu - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Budynek sądu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Similar topics
-
» Dzień Sądu.
» Budynek do rozbiórki
» Rozwalony budynek
» Budynek Magipoczty

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Caltha
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.