I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Północny Port - Klafris Wto Lut 21 2017, 21:17
Niewielkie miasto portowe położone w północnej części Ministrelu. Utrzymuje się głównie z wędkarstwa. Port ma niewielki, w którym mogłyby zacumować zaledwie dwa większe statki i kilka mniejszych. Otoczone palisadą, trochę tam wieje biedą.
MG: Po długiej, trzydniowej podróży pełnej jedzenia śledzi, załoga statku dopłynęła do Ministrelu. Był tam Tora, Arisu, Sir Lijon, Kapitan Tseril i bardzo nieliczni Ministrelczycy, którzy w końcu powrócili do swego ojczystego kraju. Nie byli jednak z tego powodu zachwyceni. Ciemne chmury zasłaniały słońce i napawały ponurym nastrojem. - Ziemia ojczysta - rzekł z udawanym entuzjazmem Sir Lijon, schodząc ze statku. - Ale żem się stęsknił. Czyż nie pięknie to wygląda? - zapytał Torę. - Wygląda jeszcze gorzej niż ostatnio - stwierdził Tseril, rozglądając się po mieście. - Fikjon i Mirkjon powinni niebawem przybyć. Do tego czasu możecie pozwiedzać miasto. - Więc... Chcecie gdzieś iść? Mają tu doprawdy śliczne łodzie rybackie - rzekł Sir Lijon do pary magów, najwidoczniej przypisując sobie rolę przewodnika.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Wto Lut 21 2017, 22:39
Tora przez pozostały czas podróży nie odzywał się za wiele. Dobrze też nie spał. Sucharek wciąż go nawiedzał w koszmarach, przez co koniec końców wyglądał jak 7 nieszczęść. Jeszcze będąc na okręcie próbował wyleczyć swój ból nogi Witką. Tak samo z obrażeniami (nawet wstrząsem musku) Arisu. Czy się udało? Kto wie... Sam natomiast za wiele się nie odzywał. Starał się przeżyć ten czas, co najwyżej próbując mówić po Minstrelsku. Wyraźnie zachowywał się jak cień. Spojrzał na biedny port. Westchnął. Może naprawdę byłoby lepiej, jakby wówczas umarł? Naraził tylko życie Arisu... nie żeby cały czas ktoś przez niego nie umierał. Rozejrzał się po okolicy i spytał: -Jest tu coś o Lu? - rzucił raczej od niechcenia zapytanie. W Sinya. Żeby nie było. Musiał się czegoś dowiedzieć o tej osobie. Po to go wszak mistrz na to nakierował, czyż nie? No i z grzeczności nie skomentował wyglądu tej mieściny. Jeszcze jakąś posiadał.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Wto Lut 21 2017, 22:58
Ari po incydencie z potworami większość czasu przeleżała lub po prostu przespała. Zjadła śledziową kolacje. Właściwie była przez większość czasu markotn, lub prawie wcale się nie odzywała. Kiedy zaś byli już na lądzie rozejrzała się po porcie. Arisu starała się trzymać blisko Tory, a mimo to nie wyglądała na szczęśliwą. Splotła dłonie za plecami i zacisnęła je nerwowo. -Łodzie rybackie? Z chęcią je obejrzę - rzuciła z udawanym uśmiechem. Właściwie zrobiła by wszystko by tylko nie myśleć o tych potworach i o tym, że marzy porzucić misję czując się jak piąte koło u wozu. Spojrzała na Tore pytająco kiedy padło pytanie z jego ust. Milczała, po prostu obserwowała i czekała na odpowiedź. Tarła nerwowo skórę na dłoni, które splotła za plecami.
Ejji
#911 Widmo
Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sob Lut 25 2017, 13:31
MG: Łodzie rybackie były iście imponujące. Drewniane. Z sieciami. Na tle falującego morza. Doprawdy, było wiele do podziwiania. I jeszcze te rozpadające się drewniane domy! Istne cuda architektury! - Lu? - spytał nieco zdziwiony Lijon. - O jakiego Lu konkretnie chodzi? - najwidoczniej rycerzyk nie był zbyt obeznany w temacie. I tak oto trójka bohaterów mogła przechadzać się po porcie, póki co, rozmawiając. Mieli na to jeszcze trochę czasu. Mogli sobie powiedzieć co mieli do powiedzenia, gdyż nikt z niczym ich jeszcze nie pośpieszał. Tylko co jakiś czas jakiś żebrak wszedł im w drogę, prosząc o drobne na chleb. Sir Lijon zręcznie ich wymijał, z nie ukrywaną pogardą. - I tak zdechną, nawet się do niczego nie przydając - burknął w Sinya, a Torze przekaz łatwo udało się zrozumieć.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sob Lut 25 2017, 14:37
Chłopak spojrzał na Lijona i mu odpowiedział: -Walczył ze smokami. Pod Kalinartą. Możliwe, że legenda. Podobno wielu ich było w przeciągu ostatnich 800 lat. Czy słyszałeś o nim cokolwiek? - spytał spokojnie. Gdy jakiś żebrak się pojawiał przed nimi, Tora dzielił się z nimi pieniędzmi. W przeciwieństwie do Lijona. -Są ludźmi jak my. Zasłużyli na lepszy los. - stwierdził. On i tak nie wykorzystywał zbyt wiele pieniędzy. Więc mógł się nimi dzielić. Gorzej, że dzielił się obcą walutą. Dobrze, że bardziej cenną od Sieb i Enów Minstrelu. Ale liczył, że żebrakom uda się rozmienić te pieniądze. Widząc, że jednak są ludzie, którzy żyją w takich warunkach miał wrażenie, że... nie wszystko on musi zrąbać. Marnie pocieszająca myśl, ale zawsze jakaś. A to przynajmniej coś.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sob Lut 25 2017, 15:03
Przechadzała się jednak ani to z wesołą miną ani z smutną, raczej taka trochę obojętna. Obserwowała łodzie rybackie z zamyślona miną, głównie tym co stało się na statku. Mimo to słowa Toryi Lijona docierały do jej oczu. Na widok żebraka tak jak i Tora podzieliła się pieniędzmi, szkoda tylko iż waluta była inna. -Nie można mówić tako ludziach - rzekła na słowa Lijona, zrobiła ciut złowrogą minę. Nie lubiła kiedy nazywa się ludźmi rzeczami tak jakby oni sami nie mieli uczuć, a co gorsze traktować ich jak rzeczy. Kiedy tak szli Ari w pewnym momencie nie pewnie złapała Torę za rękaw i lekko go pociągnęła, kiedy na nią spojrzał miała dość zmartwiony wyraz twarz. -Chciałabym Ci o czymś powiedzieć - rzekła, ale widząc, że ich rozmowa wygląda na raczej poważną stwierdziła, że nie będzie zawracać mu teraz głowy. -To... może później - dodała po chwili. Puściła ubranie Tory i opuściła głowę. Poszła za nimi w milczeniu. Fakt, warto wspomnieć, że Ari szła jakieś, trzy, cztery kroki za nimi, a nie ramię w ramię.
Ejji
#911 Widmo
Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014
Temat: Re: Północny Port - Klafris Pon Lut 27 2017, 01:32
MG: Pomimo wytłumaczeń, Lijon nie do końca rozumiał o co Torze dokładniej chodziło. Skrzywił się lekko i zmarszczył brwi. - Wybacz... Może mój ojciec będzie coś więcej wiedział na ten temat - odpowiedział Torze, nieco zasmucony tym, że nie był w stanie mu pomóc. Jednakże na komentarz Tory odnośnie jego zachowania zareagował o wiele pewniej. - Czy bycie człowiekiem od razu zobowiązuje do tego, by wszystkich pobłażliwie traktować? Życie jest okrutne. Świat jest okrutny. Zaś ludzie to robaki. Tylko od nas zależy czy jesteśmy szerszeniami, potrafiącymi walczyć o swoje, czy zwykłymi glistami, które powinny gnić głęboko ukryte pod ziemią, żywiąc się odpadami - wytłumaczył swój pogląd i rzekł to z ogromnym przekonaniem.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sob Mar 04 2017, 22:55
Tora westchnął. Lijon jednak nic nie wiedział. Szkoda. Do tego jego zachowanie niezbyt mu się podobało. -Mrowisko nie może istnieć bez robotnic. - odpowiedział tylko Lijonowi. Sporo stracił w jego oczach, ale czy opinia wróżka mogła cokolwiek znaczyć? Był nikim. Nie potrafił nikogo ocalić. W takim mrowisku pewnie albo by go wyrzucili, albo wykorzystali jako rezerwę żywnościową, więc w sumie jego opinia gówno była warta. Ale nie zapomniał o Arisu. Chciała ona o czymś z nim porozmawiać, więc Tora podszedł do niej -O co chodzi Ari? - spytał spoglądając na koleżankę z gildii. O czym chciała z nim porozmawiać?
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Nie Mar 05 2017, 15:07
Nie przyjemnie słuchała się Lijona, można nawet rzec iż pokazał się jej tik nerwowy na powiece, jednak nie zaprzątała sobie tym głowy specjalnie. W aktualnej chwili miała inne rzeczy na głowie ciut bardziej skomplikowane. Kiedy Tora jej odpowiedział, nie pewnie spojrzała w stronę Lijona, zagryzła lekko zęby. -Bo... wiesz mi chodzi o tą misję... - zaczęła dość niepewnie, aczkolwiek nie chciała za wiele mówić przy ich towarzyszu więc skinęła palcem by Tora pochylił się w jej kierunku. -Więcej mogę Ci powiedzieć na osobności - dodała. Jak widać sprawa była poważna dla niej, ale i dla Tory też zważając, że on jeszcze nie wie co siedzi w głowie Ari. Nie komfortowo się jej rozmawia w obecności Lijona, wolała by znaleźć jakieś ustronniejsze miejsce do rozmowy.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Wto Mar 14 2017, 20:24
Chłopak spojrzał na Arisu swoim trochę pustym wzrokiem, ale powstrzymał się od westchnięcia. -Daj nam moment. - rzucił jeszcze do Lijona i zabrał Arisu na stronę -O co chodzi Ari? - ponowił pytanie, a nawet udało mu się zmusić swój głos i oczy, by wyglądały na bardziej zatroskane. W sumie nie musiał za bardzo tego wymuszać. O innych się martwił. Gorzej, z przejmowaniem się nim samym. Dlatego chciał się upewnić, że Ari na pewno nie ma wątpliwości. Bo te mogą być kluczowe w ważnych momentach na misji. Dlatego chciał zrobić wszystko, by zapewnić jej bezpieczeństwo. Także wtedy, gdy sam nie będzie w stanie jej ochronić. A zwłaszcza wtedy. Musiał wtedy mieć świadomość, że nie będzie miała jakichkolwiek rozterek wewnętrznych.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Wto Mar 14 2017, 21:26
Spojrzała na Torę przez chwilę zmartwionym wzorkiem, następnie odeszła na bok. Właściwie jak miała to ująć w słowa? Że chce po prostu zrezygnować czy jak? Nie, Tora też przeżywał śmierć przyjaciela, ale mimo to czuła, że wybrał do tej misji nie odpowiednią osobę. Wzięła dwa głębokie oddechy by się postarać poskładać swoje myśli. -Wiesz... bo ja myślałam, że jednak jestem mało pomocna - zaczęła niechętnie. Nie ukrywała tego, ponieważ po ostatniej akcji na statku raczej zostanie jej trauma czy coś w tym rodzaju. -Wiesz ja... staram się, ale... jestem słaba i bezużyteczna, może weź kogoś lepszego? Ja chyba nie powinnam Ci towarzyszyć... - Pragnęła zrezygnować z misji, lecz czy powinna? Tora pewnie się ucieszy, w końcu jest tylko kulą u nogi dla niego. Opuściła głowę, swój wzrok skierowała na ziemię, ręce zaś nerwowo schowała za plecami. Palce lewej dłoni zacisnęła na prawym nadgarstku. -Przepraszam, że teraz Ci o tym mówię, ale... marny ze mnie support... - dodała smutno na sam koniec, wbiła wzrok w jakiś punkt na ziemi.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Pią Mar 24 2017, 19:11
Tora nie przerywał. Słuchał spokojnie słów Arisu, a w jego obojętnych oczach pojawiła się troska. Martwił się o nią. Rozumiał jej obawy, a w swoim sercu jednak właśnie przeżywał istną tragedię. Jego serce się krajało. Czuł jak opuszcza go kolejna osoba. Jak ma go dość. Był za słaby by ją ocalić. Za słaby, by utrzymać przy sobie. Nie chciała go tu. To było proste. Spojrzał smutno w ziemię, przełknął ślinę. Czy był silny? Nie... na pewno nie. Gdy już zebrał się w sobie spojrzał na Arisu smutno i powiedział: -Nie będę cię powstrzymywał. Jednak nie ma tu nikogo innego kogo mógłbym ze sobą zabrać. Mieli problem z ludźmi by dopłynąć do Fiore. Jak myślisz, ilu ich popłynie z powrotem po kolejnego mojego towarzysza? Możliwe, że wówczas tu nie wrócą. A ja nie mogę ich zawieść. Chociaż ich... - mruknął smutno, pozostawiając jej wybór. Nie mógł trzymać przy sobie ludzi i ich ranić samą swą obecnością, samą swą egzystencją. Po prostu nie mógł.
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Pią Mar 24 2017, 19:24
Starała się jak mogla, ale wychodziło jej gorzej niż źle, spojrzała na Torę, wiedziała, że przeżywał gorsze chwile od niej, wiedziała to bardzo dobrze, a mimo to sprawiała mu dodatkowe problemy. Odetchnęła bardzo ciężko pod nosem spoglądając w oczy Tygrysa. -Zostanę, choć wiem, że nie mnie nie będzie pożytku... Dotrzymam słowa i będę Cię wspierać, nawet za cenę mojego życia - rzekła powoli i ostrożnie, ale jednocześnie bardzo poważnie. Była słaba w porównaniu z wszystkimi innymi osobami, ale zrobi wszystko to co będzie musiała by choć Tora ukończył misję, to dobre podejście. -Jeżeli umrę to tylko po to byś ukończył misję, jeżeli się tak stanie to nie miej mi tego za złe, że za Tobą podążyłam w tą niebezpieczną misję - Teraz była tego pewna. Postara się ukończyć misję choćby za cenę swojego marnego życia, choć lepsze było by gdyby oboje go zakończyli to jednak sądząc po jej umiejętnościach będzie to graniczyło z cudem. -Nie zawiedziesz ludzi i ukończysz misje, to dobry układ nie? - uśmiechnęła się smutno patrząc w oczy Tory.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sro Mar 29 2017, 00:13
Tora słuchał słów Arisu i lekko się uśmiechnął. Naprawdę się teraz postarał uśmiechnąć. I wyglądało to całkiem w porządku. Problem był inny. Był żałosny. Została z nim z litości. Wiedział to. Czuł to. I czuł też do siebie obrzydzenie. Podszedł bliżej i lekko ją przytulił gdy ta skończyła mówić. Doceniał to. Naprawdę. Cieszył się, że ona go nie opuszcza. Nawet, jeśli tylko z litości. -Dziękuję. - powiedział cicho, po czym lekko się odsunął i spojrzał na wróżkę -Mam lepszy pomysł. Ukończymy ją oboje. - stwierdził tonem nieznoszącym sprzeciwu, po czym dodał -Chodźmy. - i ruszył do Lijona. Niech wreszcie się to zacznie goddamit!
Arisu
Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia
Temat: Re: Północny Port - Klafris Sro Mar 29 2017, 00:51
-Cóż jesteś optymistycznie nastawiony widzę - rzekła, uśmiechnęła się kącikiem ust. Nie, nie była z litości, ona była żałosna i bezużyteczna, Tora był silny, ona nie. Czułą się tutaj jak piąte koło u wozu. Wtuliła się krótką chwilę w Torą, miała nadzieję, że ta misja zacznie się czym prędzej. Miała nadzieję, że przy okazji nie będzie za wiele cierpiała jeżeli zginie tutaj czy w innym miejscu. -Oby ta misja szybko się zaczęła - rzekła na głos idąc za Torą.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.