HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Tehana - Page 36




 

Share
 

 Tehana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37 ... 42 ... 48  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPon Kwi 11 2016, 17:08

First topic message reminder :

Niewielka wioska znajdująca się na południe od wielkiego miasta Ohary. W Tehanie znajduje się zaledwie kilka domów mieszkalnych zwykłych rolników, niewielki zajazd oraz posiadłość Kikuta. Sama wioska otoczona jest niewielkimi górami i laskami, co czyni ją trudno dostępną i raczej omijaną. Panuje to spokój i cisza.
~~

MG

Podróż na północ zajęła Frederice wraz z mężem i służbą 3 dni. W końcu na wieczór trzeciego dnia zajechali do posiadłości. Otoczona murem, miała co najmniej kilka hektarów powierzchni. Własny zagajnik, oczko wodne, stajnie, dwa domy dla słóżby i posiadłość Hienshina, w której teraz mieszkać będzie Frederica. Zdawało się to całkiem miłym miejscem na wychowanie dzieci, czy feniksa. Hanzo ani Wydra nie pokazali się ani razu od czasu ślubu i Frederica nie musiała się denerwować oglądając nielubianego członka swojej nowej rodziny. Za to Shizuka zawsze wiernie towarzyszyła swojej nowej pani, razem z nią haftując i rozmawiając, gdy Hienshin zajęty był wydawaniem poleceń. Czas mijał też Frederice rzeczy jasna na oswajaniu Cezara, który wydawał się wielce niepocieszony faktem że musi siedzieć w klatce i na dodatek gdzieś się poruszają. Jego nikt o zdanie na temat przeprowadzki nie pytał, toteż dąsał się i nie gdakał zbyt wiele. Teraz zaś gdy służba ich rozpakowywała, ona została sama z klatką w której siedział Cezar, w swoim nowym domu. Dom posiadał parter i dwa piętra. Na ostatnim znajdowała się zbrojownia, sala treningowa i strych, na parterze kuchnia, jadalnia, salon i łazienka oraz sauna. Na pierwszym piętrze pokoje dla gości i ich sypialnia. Całość wykonana była z sosnowego drewna, zdobiona ładnymi malunkami. Ogólnie cały dom zdawał się cieply i piękny. Cezar spojrzał na dom, potem na Frederice, a następnie zbliżając kuper do krat klatki, zesrał się na podłogę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPon Lut 26 2018, 23:22

Bycie pozytywnym, albo raczej takowa próba była dużo cięższa, jeżeli się tego nie czuło. Może gdyby pewne problemy nie przesłoniły jej kilku oczywistych faktów to wszystko wyglądałoby inaczej, jednak w obecnej sytuacji dość łatwo było jej zapomnieć, przynajmniej na moment, że przecież nie powinna dawać Hienshinowi dodatkowych zmartwień własnym samopoczuciem. I tak też oto kiedy ten położył jej rękę na ramieniu dość szybko oderwała wzrok od herbaty i spojrzała na niego niepewnie. Czy on zdawał sobie sprawę z tego, o co prosi?
Przecież on nienawidzi magii...
Nie miała pojęcia czy chciał być w ten sposób dla niej miły czy zwyczajnie nie ufał Frederice, że tak najprawdopodobniej będzie lepiej, jednak nie czuła, by powinna się wtrącać. Z resztą! Co miała niby powiedzieć? Nie wiedziała, to też chwyciła tylko mocniej kubek znowu wzrok kierując na napar. Ciężko jej było uczestniczyć w całej tej rozmowie. Miała raczej wrażenie, że będzie toczyła się głównie pomiędzy nim a Sonią z Calem, a jej obecność przy niej była podyktowana jakimś kosmicznym prawem. Nie była też pewna, czy cała ta wymiana uprzejmości była czymś, co ją zwyczajnie nie interesowało i nad czym nie potrafiła się skupić, czy zwyczajnie było to mało istotne i całą jej uwagę pochłaniał chaos, który miała w głowie, a który tylko rósł i nie chciał maleć. Ostatecznie jednak jej myśli oscylowały głównie wokół jednego problemu szukając rozwiązania w kubku z herbatą. Wszystko, co teraz tak na prawdę chciała to poprawić mu humor...

Z zamyślenia wyrwał ją kolejny ruch męża. Ruch, którego nie rozumiała. Przestała być pewna, czy jest dalej zwyczajnie smutna, czy już nieco zła. Dlaczego robił rzeczy, które w jego obecnym stanie sprawiały mu ból? Dlaczego, skoro prosiła, żeby był ostrożny? Nie wiedziała, czy przecenia swoje zdolności czy robił to umyślnie w imię nie wiadomo czego. Spoglądała na niego z wyrzutem nic nie mówiąc. Spogladała, chociaż wyraz jego twarzy bolał ją wcale nie mniej niż ostatnie wydarzenia i było to coś, co ciężko jej było ukryć. Nawet, jeśli miała mu to za złe to bardzo chciała zrobić cokolwiek, by mu jakoś pomóc, jednak jedyne, co była w stanie to chwycić mocno własną, zagrzaną od kubka ręką jego dłoń, którą miała najbliżej siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptySob Mar 03 2018, 21:57

Etykieta tego kraju zdawała się być dla niego czymś obcym. O ile nie leżało to w ogólnie przyjętych normach, białowłosy nie miał zbytnio prawa o niej wiedzieć coś więcej. Pozostało mu więc jedynie słuchać i obserwować tego, co się działo. Przynajmniej dopóki to jedna z kwestii nie poruszyła też jego osoby. Spojrzał najpierw na radną, jakby mając zamiar dać jej tym samym możliwość do odpowiedzi i podjęcia decyzji względem dalszej formy rozmowy. Gdyby jednak nie przedstawiła się słownie wtedy stosunkowo krótko powiedziałby jej imię. Wszystko po to, aby zaraz potem wskazać na nią.
- Cal - odparłby w kwestii swojego imienia. Nie miał żadnego klanu, rodu, czy rodziny, toteż większe wylewności mógł sobie tutaj chyba oszczędzić. Do tego niby dołączył do gildii, ale czy rzeczywiście mógł się już uznać za jej członka? Zwłaszcza że zniknął niemalże bez śladu?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyNie Mar 04 2018, 00:11

Herbata była... ciepła i nieco gorzka. Ale to w sumie tyle, co mogła powiedzieć o trunku. Mimo to spokojnie upijała łyk za łykiem, obserwując zarówno Takarę, jak i jej męża. Wciąż ciężko było jej zrozumieć obecną sytuację przyjaciółki (głównie, że cała ta historia była dość szalona), jednak chciała wiedzieć i widzieć, co ich łączyło. Dlatego słuchała, uważnie, byle tym razem nie popełnić żadnego faux pas. Nie chciała narażać Cala i Takary na problemy wywołane jedynie jej niekompetencją. Pan tego domu nie wyglądał dobrze. Nie znała się na medycynie, jednak gołym okiem potrafiła powiedzieć, że jeżeli ktoś wyglądał, to najlepiej by było, gdyby spędził czas w łóżku, odzyskując siły. Dlatego też odstawiła po chwili kubeczek i z poważną miną słuchała tego, co mężczyzna miał do powiedzenia. Gdy zasugerował jej wygodniejszą metodę komunikacji, uśmiechnęła się do niego przepraszająco. Nie zamierzała popełniać tego samego błędu dwa razy, dopóki nie będzie pewna, ze mężczyzna wie, z czym wiążą się jej umiejętności. Skinęła jednak nieznacznie głową, rozumiejąc to przyzwolenie. Takara zdawała się rozumieć, z czym się to wiąże, jednak Sonia nie miała na razie możliwości jej uspokoić. Musiała po prostu jej zaufać. Tak jak i ona ufała Takarze, że będą tu bezpieczni. Kwestie etykiety wydało jej się obecnie niewiele znaczące. Wiedziała, że jest to ważne by trzymać konkretną hierarchię, jednak choć w Fiore mogła uchodzić za kogoś ważnego, to tutaj była tylko człowiekiem. Co gorsza - magiem. Niespecjalnie liczyła się w tej całej piramidce. Nie była tu również z misją dyplomatyczną. Ostatnie poczynania w Isenbergu świadczyły tylko o tym, jak daleko jest od bycia dyplomatą. Przymknęła nieco oczy, wciąż pamiętając o tamtym starciu, jednak wypadało się przedstawić.
Nazywam się Sonia.
Napisała na kartce notesu, ponownie przedstawiając notes parze i skłoniła się w oczekiwaniu na cokolwiek dalszego w tych rozmowach. Nie spodziewała się jednak, że mężczyzna się przed nimi skłoni. To było... nie tak. Nie musiał się przed nimi kłaniać, bo też nic nie zrobili. Po prostu, pojawili się, wywracając świat do góry nogami. Zmieszała się, zupełnie nie wiedząc, jak powinna zareagować na ten sprzeczny gest, po czym skłoniła się ponownie, tym razem głębiej, czekając na jakieś pozwolenie na to, by mogła udzielić odpowiedzi na pytania i podnieść głowę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPon Mar 05 2018, 20:27

MG

Hienshin nie dostrzegł tego jak jego żona oraz jej przyjaciółka zareagowały na przyzwolenie które dał. Domyślał się jednak że ten lepszy sposób wiąże się z magią, choć pojęcia nie miał jaką, a skoro dziewczyna go nie użyła... cóż, musiała mieć problemy. Wszyscy się przedstawili, a Hienshinowi nie umknął brak nazwiska u obu z postaci. Nie przeszkadzało mu to specjalnie, ale było czymś co zauważył. Tak samo jak reakcję żony na jego skrzywienie się z bólu. Spojrzał na nią przepraszająco ściskając jej dłoń.-Chętnie usłyszę o waszej podróży tutaj, przygodach... o jej celu. Jednak niestety z przykrością muszę stwierdzić że rozmowa ta musi poczekać aż nie odzyskam sił. Mam nadzieję że pozostaniecie z nami do tego czasu, przyjaciele mojej żony są moimi przyjaciółmi.-Odchrząknął.-Dzisiaj, przejdźmy jednak do sedna. Nic nie zmieni faktu, że... pomogliście mi wyzdrowieć. Uleczyłaś również wielu z moich ludzi. Za co jestem dozgonnie wdzięczny. By okazać wam to jestem gotów zaoferować wam, największą nagrodę jaką mogę - własne nazwisko.-Cal może nie, ale Sonia dobrze widziała z czym "przyjęcie nazwiska" się wiązało. Hienshin lekko się uśmiechnął.-Ale zapewne ślub z członkiem mego klanu, nie jest czymś czego byście chcieli. Powiedzcie mi więc, jak mogę was wynagrodzić?-Zapytał Hienshin, patrząc bardziej na Sonie niż Cala. Ona zrobiła raczej więcej od niego, zresztą, wydawała się "Głową" tej... drużyny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyWto Mar 06 2018, 00:28

Wymiana grzeczności zawsze była wymianą grzeczności. Teraz jednak wiedziała, jak rozkładają się siły i kto jest ich gospodarzem. A to znaczyło, że zapewnienie o błędach w etykiecie nie przełoży się jakoś na ich stosunki powinna być wzięta nieco inaczej. Mimo to... mimo to... Wzburzenie, jakie czuła dziwnymi gestami, które nie pokrywały się z jej wiedzą, sprawiało, że ciężko było jej wymyślić cokolwiek w odpowiedzi. Tak więc słuchała, tak jak zawsze. Grzała dłonie o kubeczek z naparem, wysłuchując zmęczonego głosu mężczyzny, który cudem uciekł śmierci. Jednakowoż wiedziała, że "rozmowa" z nią sprowadza się głównie do tego, co prowadzili w chwili obecnej, dlatego uśmiechnęła się do pary przed sobą nieco przepraszająco. Ona i Cal nie byli zbyt dobrymi towarzyszami konwersacji.
Sedno sprawy brzmiało jednak jak pajęcza sieć, w której jeden nieostrożny krok prowadził do obudzenia pająka. Słuchała, rozumiejąc, czym miała być ich nagroda. I choć w świetle kraju był to niezwykły honor, to... Zamknęła na chwilę oczy, zastanawiając się, co powinna odpowiedzieć. Jak powinna odpowiedzieć? Czy chciała nagrody? Czy chciała cokolwiek zmienić w swoim życiu? Czy jej życie zmieniłoby się, gdyby zadecydowała się pozostać w Pergrande? Szukała odpowiednich słów, by wyrazić swoje wątpliwości i mimo wszystko odpowiedzieć Hienshinowi o swoich zamiarach. O ich podróży. Był to element, którego nie mogła pominąć. Gdy otworzyła oczy najpierw spojrzała na Takarę, a następnie na jej męża. Zaczerpnęła powietrza. I zaczęła śpiewać (Songwriter).

Przybyliśmy z dalekiego wschodu,
Nie po to by zabierać i ranić,
Lecz znaleźć zgubę i nadzieję.
Choć droga była pełna zakrętów,
A ci, których spotkaliśmy nie zawsze nas rozumieli,
Stanęliśmy w tym domu szukając schronienia.

Było to dziwne, ciepłe uczucie
Zobaczyć drogą przyjaciółkę w tym miejscu.
A uczucie pomocy rosło i rosło, wiedząc,
Że dzięki temu będzie szczęśliwa.
Piosenka brzmiała, niosąc ludziom pomoc,
Nie różniąc przyjaciół i wrogów.

Uczucia, które łączą was dwoje
Są silniejsze, niż klątwy i nienawiść.
Proszę, nie skłaniaj głowy przed nami,
Gdy Frederica walczy ze łzami.

Nie dla sławy i tytułów śpiewam,
Mój głos jest tylko iluzją,
A niszczenie twojego imienia
To ostatnie, czego bym chciała.

Jak na złudzenie przystało,
Znam swoje miejsce.
Nie pośród wysokich domów,
Czy sławnych tytułów.
Chcę być wsparciem, tak, jak zawsze,
Więc wsparciem pozostanę.
Proszę, powiedzcie, jak najlepiej mogę wam pomóc?


Śpiewała swoimi własnymi słowami, swoją własną, koślawa piosenką, próbując przekazać jak najlepiej mogła w obcym języku swoje własne uczucia. Było to niezwykle wymagające, więc sens niektórych słów mógł się zagubić, inne słowa mogły być przeinaczone, jednak wierzyła, że sam kontekst dotrze tam, gdzie powinien. Siedząc na swoim miejscu, w pewnym momencie zamknęła oczy, całkowicie poddając się jakiejś wewnętrznej melodii i mocno gestykulując, chcąc wzmocnić te krzywe, dziecinne słowa. Chciała być przydatna. Nie dlatego, że posiadała niecodzienne umiejętności, tylko za to, kim była. Co robiła. Co chciała zrobić dla innych. Czy było to tak dużo?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptySro Mar 07 2018, 21:03

Wszystko czego chciała patrząc na niego tym niezbyt przyjemnym wzrokiem, to żeby na siebie uważał. Nie oczekiwała niczego więcej, przynajmniej w tej jednej chwili, kiedy to na krótki moment znowu raczej myślała o jego zdrowiu niż czym innym, odsuwając na ten czas wcześniejszy problem robiąc nieco miejsca na kolejny. Nie rozumiała, dlaczego przez moment poczuła się jakoś tak dziwnie, kiedy na nią spojrzał. Zupełnie jakby znowu zrobiła coś kompletnie sprzecznego z ideą przywrócenia mu dobrego humoru, ale coś z drugiej strony potrzebnego. Zrobiła słusznie? Nie słusznie? Może nie powinna znowu robić niczego? Może jednak dobrze, że to zrobiła? Jak wcześniej takie rzeczy wydawały jej się raczej oczywiste, tak teraz sama nie była pewna. Chociaż właśnie może chodziło o kolejność? Może właśnie pierw chodziło o to, żeby poczuł się lepiej? Mimo wszystko wydawała się taka kolej rzeczy zwyczajnie słuszna. Przestała jednak i o tym myśleć całkiem szybko, a zamiast tego uśmiechnęła się nieznacznie, kiedy ten ścisnął jej rękę. Takie rzeczy zawsze były miłe, tak samo jak miło było czuć ciepło drogiej sobie osoby, zaś kiedy nie myślała akurat o tym, jak bliska była straceniu tego czy zaprzątając sobie głowę innymi problemami, faktycznie potrafiła się z tego cieszyć. Tylko obecność Sonii i Cala powstrzymywała ją przed oparciem głowy o męża czy wtulenia się w niego. Tak, wtulenie się w Hienshina to zawsze był dobry pomysł, niezależnie od sytuacji... Tylko może akurat nie w takich momentach.

Nie byłoby też większym błędem gdyby stwierdzić, że przez kolejne chwile raczej patrzyła na dłoń mężczyzny niż na kogokolwiek innego, chociaż kwestie sprzed niedawna znowu zaczęły zadomawiać się w jej głowie domagając się uwagi. Tymczasem w końcu wróciła do żywych wraz z dość niespodziewaną propozycją Hienshina, na którą to uniosła wzrok kompletnie zdezorientowana. To... to brzmiało początkowo jak jakiś żart, przynajmniej w jej odczuciu i tak jak nie miała nic przeciw samej propozycji, tak nie widziała tego. To... Nie. Nie potrafiła tego wyjaśnić, ale czuła, że to zwyczajnie zły pomysł. Nic jednak nie mówiła, zwłaszcza, kiedy to kontynuował kwestię wynagrodzenia. Chociaż pierwszy pomysł jej się samej nie podobał, to jednak była zdania, że jakoś, mimo wszystko, należało Sonię i Cala wynagrodzić. Zrobili coś zbyt niesamowitego, zwłaszcza Sonia, by zwyczajnie nie zostało to w żaden sposób docenione. Spojrzała na nią sama będąc nieco zaciekawioną, co by chciała w zamian i z nieco większym życiem zaczęła bardziej śledzić rozmowę. Nie spodziewała się jednak, że Sonia zacznie śpiewać. Początkowo nieco się zlękła. Jakby nie było, to jednak magia, jednak z drugiej strony może Hienshin nie zauważy? Albo przynajmniej nie będzie mieć nic przeciw magii właśnie w takiej formie? Będąc więc dobrej myśli zaczęła słuchać śpiewu Sonii i chociaż nic tego nie zapowiadało, nieco posmutniała. Czy na prawdę wyglądała aż tak źle? Tak, martwiła się, to prawda, jednak nie chciała, by był to powód, by kogokolwiek martwić. - Wszystko w porządku. - Czuła, że powinna pokazać, że nie jest tak źle, jak to wygląda. Był to też chyba jedyny powód, dla którego w końcu dołączyła do rozmowy, uśmiechając się przy tym delikatnie. Tak, uśmiech chyba był w tym momencie kluczowy. - Pomogliście nam bardziej, niż moglibyśmy oczekiwać. Dokonaliście czegoś niesamowitego. Pozwólcie nam więc zrobić cokolwiek, by wam podziękować. Z resztą! Jakby to wyglądało, gdybyśmy oczekiwali od was, a sami nie dawali nic w zamian? - uniosła kubek upijając łyk dalej ciepłej herbaty. - Nie musi być to nic wielkiego, jeśli faktycznie nie ma niczego, co byście chcieli. A jeśli nie będziecie w stanie się zdecydować... - odstawiła kubek, uśmiechając się nieco szerzej - ... z przyjemnością zabiorę waszą dwójkę do miasta i poszukamy czegoś razem. - to nawet nie wydawało jej się specjalnie złym wyjściem, chociaż coś takiego raczej tak czy inaczej musiałoby chwilę poczekać. Przynajmniej do momentu, kiedy będzie w stanie pozwolić sobie na niemal cały dzień wolnego. Póki co zaś zapowiadało się, że ma całkiem sporo na głowie. Nie mniej jak tak siedziała i myślała, to wyglądało na to, że do miasta i tak będzie musiała się przejść. Chciała czegoś spróbować. Po za tym taka wyprawa w szerszym gronie wydawała jej się miłą odmianą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPią Mar 09 2018, 21:06

MG

Gdy Sonia zaczęła śpiewać, Hienshin szerzej otworzył oczy, dochodząc do wniosku że to właśnie o tej formie wypowiedzi dyskutowały wcześniej dziewczyny. Robiło to wrażenie, ale jakakolwiek oznaka uznania na twarzy Hienshina szybko zniknęła, zastąpiona miną którą ciężko było odgadnąć, dość nieprzeniknioną. Sonia nie była więc w stanie powiedzieć co dokładnie mężczyzna sądzi o jej piosence - nie żeby miało to znaczenie, to nie był występ, a odpowiedź. Przez chwilę po tym jak skończyła śpiewać, panowała cisza.-Rozumiem. Chyba, rozumiem.-Odparł w końcu Hienshin, gdy i Frederica skończyła mówić, upijając nieco herbaty.-Rozumiem, czy ty uważasz tak samo?-Zapytał jeszcze Cala-Jednakże, splamiłbym własny honor, gdybym za wasze czyny was nie nagrodził. W domu mym nic wam nie grozi, możecie więc odpocząć ile dusza zapragnie. Gdy już zapragniecie wrócić do domów, zapewnię wam eskortę do samej granicy kraju, a także i pokaźną sumę klejnotów, jako symbol mojej wdzięczności. Choć tyle pozwólcie mi zrobić.-Odpowiedział, choć wiadomo, jak chcieli z Fredericą iść do miasta, to mogli. Samego śpiewu czy chęci pomocy nie skomentował.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyWto Mar 13 2018, 17:53

Sytuacja wydawała się dość nietypowa. Białowłosy nie wiedział nawet tego, czy jego dech w piersiach zaparły słowa ich gospodarza, czy jednak sama pieśń w wykonaniu radnej. Wiele rzeczy, na temat których ciężko było mu cokolwiek dopowiedzieć. Jakakolwiek reakcja z jego strony mogła okazać się nazbyt problematyczna, a jakby nie spojrzeć na ich sytuację, to tylko do tego przyczyniał się do tej pory.
- ...n-naprawdę... nie trzeba - wydusiłby jedynie we wspólnej mowie ciche zgłoski, które najpewniej miały podsumować jego stanowisko w tej kwestii. W końcu nieważne jak na to by się nie spojrzało, to nie zrobił niczego, za co można by mu podziękować. Jedynie znalazł się tutaj razem z radną, nieco jak jej balast, czy niepotrzebny bagaż, który może lepiej byłoby zgubić. Sam zaś najchętniej przysiadłby pewnie za dziewczyną i pozwolił jej zadecydować o tym wszystkim, bo w głównej mierze jeśli ktoś zasługiwał na jakiekolwiek nagrody to była nią właśnie ona.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyWto Mar 13 2018, 21:45

Oczekiwała jakiejś odpowiedzi. Akceptacji czy odrzucenia, jasnego określenia, co powinni dalej zrobić. Jednakże nie do końca takiej odpowiedzi się spodziewała. Pierwsza byłą Takara. na jej słowa Sonia nieco się zmieszała i podrapała po głowie. Uśmiechnęła się do przyjaciółki nieznacznie. Naprawdę niczego od niej nie potrzebowała. Na chwilę obecną nie przychodziło jej do głowy nic, co mogłaby chcieć od dwójki gospodarzy, jednak gdy Hienshin zaprezentował swoją drugą ofertę zrozumiała, że było to coś, do czego powinna dążyć. Wrócić do Fiore. Pomoc w dotarciu do kraju faktycznie mogła im się przydać, dlatego pokiwała głową i głęboko się skłoniła przed mężczyzną, po czym naskrobała na kartce kilka zdań.
Dziękujemy za tą możliwość. Pomoc w dotarciu do granicy niezwykle nam się przyda. Nie chcemy być obciążeniem, więc jeżeli będzie coś, w czym będę mogła pomóc, proszę, powiedzcie mi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyWto Mar 13 2018, 22:23

Miała taką cichą nadzieję, ze jej rola w tej rozmowie z powrotem sprowadzi się do tego, czym była wcześniej. Jedyne, na co tak na prawdę tylko czekała to odpowiedź Cala i Sonii względem jej wcześniejszej odpowiedzi, a tak to... Nie, nie miała raczej nic więcej do powiedzenia. Nawet wcześniejsze słowa padły raczej dlatego, bo wypadało coś powiedzieć niż przez to, że faktycznie miała coś ważnego do przekazania. Teraz zaś wszystko to było kwestia odpowiedzi dwójki przed nią. Odpowiedzi, którą nie wiedziała, jak czytać. Nie rozumiała. Nie rozumiała zmieszania Sonii. Nie była pewna, co ma na myśli. Nie wiedziała, czy pasuje jej to, co zaproponowała czy stanowi to jakikolwiek dla nich problem. Tak, problem. Stwarzała problemy. Może to był kolejny z nich? Może faktycznie nie powinna nic mówić? Odpowiedziała jednak uśmiechem na uśmiech patrząc przez chwilę nieco smutno na Sonię po czym przymknęła oczy. Nic tak na prawdę tego dnia jeszcze nie zrobiła, ale czuła się dziwnie zmęczona. Nie tyle kimkolwiek czy czymkolwiek wokół niej, co samą sobą. Uchyliła na powrót powieki wzrok wbijając w stolik, zostawiając resztę rozmowy mężowi na powrót tracąc nią większe zainteresowanie. Nie była przy niej potrzebna tak czy inaczej. Ale czy to na pewno tak powinno wyglądać? Czy nie powinna cieszyć się z tego, że są w czwórkę przy jednym stoliku? Że wszystko wraca do normy? Że Hienshin w końcu obudził się na tyle, by wstać z łóżka? Że całe wcześniejsze zamieszanie w końcu się skończyło? Nie potrafiła, chociaż wiedziała, że przecież tak powinno być. Miała przecież tyle powodów, a jednak nie potrafiła zdobyć się na radość, jakby była w jakikolwiek sposób wybrakowana pod tym względem. A raczej "i pod tym"...? Westchnęła cicho dopijając powoli herbatę i czekając na jakiś koniec czy cokolwiek, przy czym byłaby potrzebna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptySro Mar 14 2018, 11:08

MG

W zasadzie wszystko co miało zostać powiedziane, zostało powiedziane. Na dodatek jego goście wyglądali na skrępowanych i być może niezbyt zadowolonych z aktualnej sytuacji, co pokrywało się też nie jako z uczuciami jego żony.-Skoro to mamy już za sobą, to wybaczcie ale wrócę odpoczywać.-To powiedziawszy skinął im głową i wstał, spojrzał tylko na to czy żona chce ruszać z nim, czy zostać i rozmawiać z gośćmi, po czym wrócił do sypialni spać. Z żoną lub, zostawiając ją z gośćmi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptySro Mar 14 2018, 13:28

Niektóre rzeczy były dla niej oczywiste i nie potrzebowały być poddawane jakimkolwiek większym rozważaniom. Jedną z takich rzeczy było odprowadzenie męża do pokoju, w szczególności teraz, kiedy był osłabiony. Podniosła nagle głowę, po czym wstała w razie potrzeby służąc pomocą. A może właśnie to był dobry moment? Teraz, kiedy Hienshin miał zamiar wrócić odpoczywać? Spojrzała na Sonię i Cala wahając się nieco, po czym uśmiechnęła się delikatnie do dwójki przyjaciół. -...właściwie, to chyba jest coś, z czym możecie mi pomóc. Wiec jakbyście mogli chwilę zaczekać... Zaraz przyjdę. - wydukała w końcu, niepewnie spoglądając na na nich, po czym ruszyła z mężem na górę. Ot - upewnić się, że dotrze do sypialni bez większych problemów. Czy było to zbyt nadopiekuńcze z jej strony? Nie wiedziała i w obecnej sytuacji była to jedna z ostatnich rzeczy, nad którą zastanawiałaby się w świetle niedawnych wydarzeń. Przy okazji zajrzałaby jeszcze do syna co by sprawdzić, czy niczego mu nie brakuje, po czym z powrotem wróciła na dół, na swoje wcześniejsze miejsce. - Nie ukrywam, że wiąże się to z moją wcześniejszą propozycją... Więc jeżeli bardziej pasuje wam nazwanie tego pomocą niż podziękowaniem, to w porządku. Co do jednak szczegółów... To nie jest dobre miejsce na to. Znaczy... Lepiej byłoby mi wyjaśnić w drodze, na czym rzecz polega, jeśli to nie problem. Nie mniej im szybciej byśmy ruszyli, tym lepiej... - znowu uśmiechnęła się delikatnie zaciskając dłonie na połach kimona. No bo co, jeśli odmówią? Co, jeśli tak czy inaczej widzieli w tym raczej problem? - Jeśli jednak wolelibyście zostać tutaj i odpocząć, to w porządku... - dodała nieco ciszej, chociaż wizja przejażdżki w pojedynkę niezbyt jej się podobał. Co prawda sytuacja miała się kompletnie inaczej niż tamtym razem, jednak złe wspomnienia pozostały. Miała też właściwie kilka pytań, jednak znów - nie czuła, żeby to było odpowiednie miejsce, by je zadawać. To nie tak, że knuła coś niedobrego czy coś, co może się komuś zdecydowanie nie spodobać. Czuła jednak, że jest to kwestia, która wymaga nieco więcej dyskrecji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPon Mar 19 2018, 22:28

Wydawało się, że te rozmowy można było uznać za zamknięte i mogła nawet nazwać je sukcesem, choć też niewiele mogła zrobić. Przynajmniej była pewna, że nie będą mieszać się w politykę obcego państwa bardziej, niż już to zrobili. Prawdopodobnie na polu bitwy miało umrzeć dużo więcej wojowników, niż faktycznie umarło. Prawdopodobnie też Hienshin powinien być martwy, jednak przeżył, choć obecnie daleko było mu do pełni sprawności. Jednak z czasem, z jego możliwościami i wsparciem, jakie otrzymywał, całkowicie odwróci na swoją korzyść to, co było mu zapisane. Sonia skłoniła się ponownie, gdy głowa tego domu opuszczała pomieszczenie, a następnie uśmiechnęła się do Takary i skinęła głową. Mogła poczekać tyle, ile przyjaciółka potrzebowała. Nie spieszyło jej się nigdzie, nie miała nic lepszego do zrobienia w chwili obecnej, więc... Sonia spojrzała na Cala pytająco. nie była pewna co on chciał zrobić, a nie chciała uzależniać jego decyzji od siebie.
Dopiła herbatę, czekając na Takarę, a gdy ta już wróciła, wysłuchała tego, co Kikuta miała do powiedzenia. Było to dość... tajemnicze, ale po chwili pokiwała głową i uśmiechnęła się do Takary jednoznacznie. Po chwili wstała, czekając na kierunek, w którym miały się udać, gotowa usłyszeć to, co chciała przekazać jej dziewczyna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyPią Mar 23 2018, 20:26

Propozycja gospodyni zdawała się dość... niecodzienna? Zupełnie tak, jakby mówiła o czymś dość kontrowersyjnym lub problematycznym w tym jakże odległym kraju. W końcu musiał istnieć jakiś powód, dla którego nie mogła podzielić się szczegółami już teraz, a wolała je omówić po drodze, prawda? Białowłosy siedział tylko w milczeniu, spoglądając raz na panią gospodarz, a raz na towarzyszącą mu radną.
- ...m-możemy ruszyć - powiedział jedynie w kierunku Sonii, jednak spoglądając w inną stronę. Do tego sam nie ruszył jeszcze z miejsca, jakby chciał, aby to radna pierwsza wyszła z pomieszczenia. Albo jakby chciał je zwyczajnie opuścić ostatni? Jakikolwiek miałby w tym cel, jego wzrok ostatecznie spoczął na prowodyrze wyprawy, czy też przodowniczce ich aktualnej rozrywki, chociaż ciężko było mówić o jakiejś pewności w ów spojrzeniu, czy zdecydowaniu, a bardziej... niepewność? Niewiedza?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 EmptyNie Mar 25 2018, 12:12

Więc mimo wszystko nie wyruszy w drogę sama... Idealnie! Pewna niewielka część obaw zniknęła, co zawsze w ten czy inny sposób było na plus. Uśmiechnęła się tak zupełnie szczerze do dwójki magów, zaś po słowach Cala jasne dla niej było, że mogą ruszać. W zasadzie nie była do końca pewna, jak sam chłopak będzie się zapatrywał na całą wyprawę, jednak w tym momencie jej wątpliwości zostały całkowicie rozwiane. - Do miasta jest kawałek drogi, więc chyba lepiej będzie, jeśli weźmiemy konie. - oznajmiła pogodnie kierując się ku schodom, a nie jak można by przypuszczać w stronę drzwi. Tam też się zatrzymała i spojrzała niepewnie zarówno na Cala jak i na Sonię - Własnie... umiecie jeździć konno, prawda? - zapytała nie do końca wiedząc, czy danie każdemu po koniu na ten czas będzie odpowiednim pomysłem. - W każdym razie dajcie mi chwilkę. - było kilka rzeczy, które przed wyjściem wypadałoby zrobić. Chociażby przebrać się w ciemniejsze, mniej rzucające się w oczy kimono, na które to miała zamiar zarzucić płaszcz. Tym razem też nie miała zamiaru ruszyć się bez broni, to też zabrała ze zbrojowni pierwszy lepszy sztylet, a włosy upięła w kok za pomocą ostro zakończonej szpilki. Zabrała też odpowiednią sumę pieniędzy i tak też niemal biegiem ruszyła przed dom. Tam też się zatrzymała naturalnie czekając na resztę i o ile Sonia nie wykazywała się w kwestii opieszałością, tak nie bardzo wiedziała, co z Calem. Ciężko jej było powiedzieć, czy zwyczajnie bał się wszystkiego wokół, nie chciał jednak jechać czy kierowało nim jeszcze coś innego. Nic dziwnego, że patrząc na niego sama czuła się kompletnie zagubiona w tym, jak powinna się zachowywać względem niego. - Wszystko w porządku? - zdawało się być bezpiecznym pytaniem, chociaż zadała je dość niepewnie patrząc na chłopaka, po czym znowu zerknęła na Sonię. - On tak zawsze czy to miejsce tak na niego działa? - rzuciła ciszej do przyjaciółki z jednej strony nie wiedząc dobrze, czy zadanie go w obecności Cala na pewno jest uprzejme, a z drugiej nie widząc większej potrzeby, by wypowiedzieć je głośniej. W każdym razie miała zagwozdkę co do cichego i małomównego przyjaciela Sonii. Nie była dobra w obchodzeniu się z ludźmi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Sponsored content





Tehana - Page 36 Empty
PisanieTemat: Re: Tehana   Tehana - Page 36 Empty

Powrót do góry Go down
 
Tehana
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 36 z 48Idź do strony : Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37 ... 42 ... 48  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Pergrande Kingdom
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.