HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Szpital w Crocus - Page 4




 

Share
 

 Szpital w Crocus

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Reiko


Reiko


Liczba postów : 481
Dołączył/a : 13/12/2014

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyCzw Mar 10 2016, 22:19

First topic message reminder :

Jedna z placówek wybudowanych od nowa na zgliszczach starej stolicy. Przywracając miastu dawną świetność, nie można było zapomnieć o niezbędnej infrastrukturze dla opieki medycznej.
Ten budynek nie jest zbyt duży, ma trzy skrzydła o lekko skręcających ścianach zewnętrznych, z góry miał przypominać koronę kwiatu. Elewację utrzymano w beżowo-białej kolorystyce i przyozdobiono prostymi płaskorzeźbami, lecz wnętrze nie jest w żaden sposób stylizowane. Wygląda prosto i schludnie - dosyć nowocześnie. Wokół szpitala rośnie niewielka zasłona z drzew liściastych.


---

Co w ogóle tu robię, skoro jestem zdrowa? Obserwacja... A czemu jestem w miarę zdrowa, to nawet nie wiem. Być może starszy pan, poświęcając życie, "przy okazji" zagoił nasze obrażenia, a może nie pamiętam, co się działo później...

W tymczasowej, lekkiej, białej szacie, siedzę koło szpitalnego łóżka w salce pooperacyjnej. Operacji chyba nie przeszłam, ale najwyraźniej chcą mnie gdzieś mieć na oku. W dłoni obracam niewielki kawałek magicznej biżuterii. Oko Aratara, które otrzymałam za bycie bezużyteczną przez dwie godziny, a potem narażenie nas na katastrofę.

Ani trochę nie rozumiem wydarzeń z katedry. Czemu dziadek zginął? Skąd się wziął ten potwór? Czy to oczko to wszystko, czego szukaliśmy?

- Ech. - Kontynuuję wpatrywanie się w okno. Czuję się okropnie po tym wszystkim. Na pogrzebie oczywiście musiałam stracić nad sobą kontrolę...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2541-rachunki-lilin https://ftpm.forumpolish.com/t2531-lilin https://ftpm.forumpolish.com/t4308-reiko

AutorWiadomość
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptySob Kwi 22 2017, 12:07

Faktycznie dość przykrym było usłyszeć takie ostre zaprzeczenie ze strony Melody nawet jeśli Aff tylko żartował. Mejiron tylko uśmiechnął się nieco zakłopotany czymś takim i spojrzał na swojego przyszywanego bro.
- Widzisz? Tak to wygląda ze mną i dziewczynami. - powiedział do wampira nadal uśmiechając się w lekko wymuszony spsób. Ale to nic, przecież zdążył się już do czegoś takiego przyzwyczaić. Melody dalej tylko strzelała facepalmy. Chyba było to dla niej zbyt wiele, bo zaraz też postanowiła umknąć od niego i Affa.
- Em, okey. Na razie. - odpowiedział na nagłe pożegnanie dziewczyny. Było to trochę zaskakujące, chociaż z drugiej strony wcale go to nie dziwiło. Pożegnał Mel z uśmiechem chociaż na chwilę zmarszczył brwi kiedy wspomniała o sterowcu. Aff nie wiedział przecież, że był w Grimoire i z jakiegoś powodu Shinji nie chciał, żeby się to zmieniło. Dlatego zaraz po zniknięciu dziewczyny zwrócił się do wampirka.
- Widzisz? Wypłoszyłeś ją Aff. - rzucił do niego z lekkim wyrzutem chociaż wiedział, że wampirek wcale nie zrobił tego specjalnie. Znaczy chyba. Chyba, bo w końcu wspomniał coś, że go szukał. Więc może było coś o czym Afuro chciał pogadać z nim sam na sam i zrobił wszystko z rozmysłem? Naprawdę ciężko było odgadnąć co chodzi po wampirzej głowie Affa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyPon Kwi 24 2017, 16:34

Uciekła... inaczej tego nasz drapieżnik określić nie mógł, Affciu podrapał się po głowie, próbując zrozumieć co się właściwie wydarzyło.
- Uhh... przepraszam? Najwyraźniej pobyt poza cywilizacją w jakiś sposób negatywnie wypłynął na mą wspaniałą charyzmę, choć może po prostu twoja koleżanka mocno musiała siku.
Odparł podkreślając swym głosem przesadny, niemal depresyjny smutek, zupełnie jakby myśl o utracie jego "charyzmy" doprowadzała go to depresji. Po paru sekundach jednak donośnie klasnął a na jego twarzyczce ponownie pojawił się typowy, zawadziacki Affciowy uśmiech.
- No ale mniejsza~! Poza ujrzeniem jak sobie mój bro radzi, chciałem cię jeszcze tylko powiadomić o moich planach! Otóż potrzebuję czegoś o czym ty sam już dziś wspomniałeś - sławy! Właśnie dlatego w ogóle byłem z wami w Pengrande - chciał zdobyć wtyki u starego E, no ale... sprawy nie poszły tak jak chciałem. Wszelakie turnieje też odpadają - jestem wszak dyplomatą, oportunistą a nie wojownikiem!
Rzucił jakby była to najoczywistszy w świecie fakt, nasz wampir nigdy nie uważał się za jakiegoś siłacza, walka nigdy nie była jego ulubioną czynnością - wręcz przeciwnie!
- Gdzie więc zdobyć sławę? Tam gdzie rodzą się legendy!
Niemal wykrzyczał podekscytowany, po czym nagle się opamiętując uciszył samego siebie, przybliżył się do Mejiro i wyszeptał, zupełnie jakby była to jakaś rządowa tajemnica.
- Na wojnie, na bitwach braciszku, jak mówiłem - nie jestem wojem, ani tym bardziej żołnierzem ale mogę udawać, mogę zgarnąć zasługi, zając jakąś wygodną pozycję na biurkiem, kto wie - zamierzam zaryzykować, niedługo ruszam w stronę Pengrande.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptySro Kwi 26 2017, 11:25

- To chyba nie to. - rzucił Mejiro drapiąc się po głowie. Patrzył na Melody, póki ta nie zniknęła z jego zasięgu wzroku, a kiedy to się stało na powrót spojrzał na wampirka.
- Swoją drogą moglibyście się dogadać, tak myślę. Ona też ma coś z wampira. - rzucił do przyszywanego bro, to ostatnie nieco ciszej, bo po co ktoś inny miał przypadkiem to usłyszeć. Sam Aff choć przez chwilę wydawał się przybity zaraz na powrót odzyskał swoją wesołość i z uśmiechem zaczął mówić dalej.
- Taa, poszło kiepsko. - stwierdził ponuro na wspomnienie o Pengarde. Nie lubił o tym wspominać, a tym bardziej mówić. Zawsze wtedy widział tego chłopca, którego zabił. Miał to być tylko jakiś eksperyment, homunculus jak mówił E, ale kłamał. Chłopaczek był najzwyklejszym w świecie człowiekiem. Cholerny E i jego kłamstwa...
Na szczęście Aff nie zatrzymywał się przy tym na dłużej i kontynuował energicznie co pozwoliło Mejironowi nie myśleć o tamtych wydarzeniach. Acz na koniec białowłosy znów się skrzywił.
- Pengarde? Naprawdę chcesz tam wrócić? - on sam nie miał zamiaru ponownie odwiedzać tego miejsca. Głównie przez wyrzuty sumienia. Być może Aff nie miał czegoś takiego, ale jeszcze coś przez co wampirek powinien poważnie przemyśleć swój plan. - Aff, ale wiesz że pewnie nasza trójka jest pewnie poszukiwana w Pengarde? Jak się tam pokażesz to... no mogą cię złapać, wsadzić do jakiegoś więzienia czy cholera wie co. - powiedział z poważnym wyrazem twarzy. Ciekawe czy Afuro, ten lekkoduch w ogóle pomyślał o tym, że mogą być poszukiwani.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyPon Maj 01 2017, 17:31

"Ona też ma coś z wampira" Affciu postanowił zastanowić się chwilę nad tymi słowami Mejiro, blondasek nie wyczuł w dziewczynie pijawki, która dała mu jego nieśmiertelność. Gdyby faktycznie była "wampirem" to bez cienia wątpliwości chłopaczyna by to wyczuł. Więc o co mogło chodzić? Może w jakiś sposób imitowała krwiopijcę? Tak samo jak i sam brachol imituje przeróżne potwory dzięki swojej magi. Może chodziło właśnie o coś takiego? Nasz wiedźma postanowił na razie nie wyciągać żadnych pochopnych wniosków, toteż skomentował to bardzo prosto
- Oh? Ona też...? Hmm, z chęcią poznał bym ją bardziej w takim razie.
Rzucił przechodząc już do swej rozmowy o Pengrande i wojnie oraz o pewnym małym nie istotnym fakcie o jakim zdawał się zapomnieć?
- He? Poszukiwana? Myślisz, że dalej droczą się o takie drobnostki? Eee tam, zmienię fryzurę czy coś, albo ubiorę spodnie i na pewno mnie nie poznają.
Odparł nie bardzo zdając sobie sprawę z powagi całej tej sprawy.
- Czyż ktoś mądry nie powiedział kiedyś, że talent przykrywa niecne uczynki? Czy jakoś tak. Jakiś w tym sens jest, co bro?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyCzw Maj 04 2017, 16:58

Mejiron kiwnął twierdząco głową. Miał dodać, że nie wie dokładnie o co z jej wampirością chodzi, bo poznał ją niedawno, ale Affowi naprawdę zależało na tym Pengarde.
- No nie wiem Aff, chyba zbyt lekko do tego podchodzisz. - rzucił poważnie białowłosy, minę miał równie poważną. - To w końcu był syn największego Chana czy kogoś takiego. W każdym razie jakiejś grubej ryby. - znów zmarszczył brwi na wspomnienie tego małego. Jego płacz znów rozbrzmiał mu w głowie, ale... Ale Mejiro chyba zaczynał się na to uodparniać, albo obojętnieć. Ciężko powiedzieć. Acz ponury wyraz twarzy zniknął szybko. Na słowa wampirka wzruszył ramionami.
- Nie wiem, nie słyszałem takiego powiedzenia. Ale może przez to, że nie jestem zbyt mądry i jakieś filozoficzne rozkminy to dla mnie zbyt wiele. - mówił lekkim tonem pogawędki, aby na koniec zastanowić się chwilę. - Ale czy nie bardziej by pasowało, że dobre uczynki mogą przykryć te złe? Ale moim zdaniem tak czy siak te złe nie zostaną wymazane. - powiedział się swoim zdaniem na ten temat.
- Wiesz... - zaczął po chwili, bo po prostu miał coś jeszcze do powiedzenia. A dokładniej chciał odwieść Affa od pomysłu wycieczki do Pengarde o ile było to możliwe. - Jeśli chcesz sławy wcale nie musisz jechać na wojnę, a Pengarde to już w ogóle ci odradzam. Mógłbyś na ten przykład zostać modelem czy aktorem. Myślę, że niezły z ciebie materiał na coś takiego, a i na brak sławy w takim zawodzie nie powinieneś narzekać. - zaproponował. Acz wiedział, że może nie o taką sławę jego przyszywanemu braciakowi chodzić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyNie Maj 07 2017, 00:53

Aff bardzo chętnie wysłuchał wszelkich zmartwień i komplementów swego przybranego braciszka, aż się blondaskowi miło na serduszku zrobiło widząc jak bardzo Mejiro się o niego martwił.
- Kukuku~, no wiesz co? Dziwię się, że z takimi skillami w komplementowaniu nie owinąłeś sobie jakiejś księżniczki wokół paluszków. Prawda - mam zadadki zarówno na modela jak i aktora, niemniej jednak nie tego typu sławy potrzebuję.

Zaczął skromnie Tamotsu robiąc drobną dramatyczną pauzę aby przybrać bohaterską pozę godną supermena.
- Militarna potęga, jakiś powód dla ludzi u władzy aby uznali mnie na użyteczne i potrzebne narzędzie. Widzisz... z powodu starego *uja E, rada magiczna i inne groźne osobistości wiedzą o mym istnieniu. Chwilowo nie uważają mnie za zagrożenie ale to może się w każdej chwili zmienić, muszę sprawić aby zależało im na tym bym był po ich stronie.
Wytłumaczył zasiadając na ławce i zarzucając nogę na nogę wzdychając z ciężarem.
- Ciężkie te życie czyż nie braciszku?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptySro Maj 10 2017, 10:31

- Hehe... - zaśmiał się Mejiron drapiąc się po czuprynie. Chociaż to nie było do końca tak jak Aff stwierdził. On nie silił się jakoś na komplementowanie wampirka, po prostu powiedział co myślał. No i nie chciał, żeby wiedźm wybierał się do Pengarde z oczywistych powodów. Acz tak jak się spodziewał, sława aktora bądź modela nie była tym czego Aff potrzebował. A później wampirek dokładniej wyjaśnił dlaczego potrzebuje rozgłosu. Shinji uśmiechnął się pod nosem widząc jego pozę. Co on, wcześniej ćwiczy takie rzeczy czy jak? Miało się ochotę zaśmiał i zapytać acz uśmiech znów zmienił się w poważny wyraz twarzy w miarę jak jego bro mówił.
- Nie mogę powiedzieć, że nie rozumiem o co ci chodzi, ale... Naprawdę chcesz dołączyć do E i innych z Rady? - zapytał, chyba nawet troszkę smutno. W końcu on sam miał zamiar się E i reszcie Rady przeciwstawić. Byłoby szkoda gdyby Aff do nich dołączył... Naprawdę byłoby to trochę przykre. Jeśli naprawdę tak było Mejiro nie mógł powiedzieć wampirkowi, że sam dołączył do Grimoire właśnie po to, aby E i resztę powstrzymać.
- A żebyś wiedział, że jest. Na pewno cięższe niż kiedyś... - stwierdził siadając na ławce obok wampirka i odchylając głowę do tyłu. Biorąc przykład z blondasa również westchnął. Przez chwilę gapił się do góry, aby znów spojrzeć na Afuro i chyba po raz ostatni spróbować odwieźć go od jego pomysłu.
- Chyba wiem co próbujesz tym osiągnąć, ale zastanów się jeszcze. Zastanów się po czy... - urwał w połowie zdania. Uśmiechnął się. - Z resztą, co ja ci będę smęcił jak nie mam o niczym pojęcia. - rzucił już nie tak poważnie jak mówił do tej pory. Tak, przecież nie mógł doradzać Afuro co i jak powinien robić. Sam zdecydował się stanąć naprzeciw E i reszcie Rady, ale przecież nie wiedział czy to dobra decyzja. Zrobił to tylko z powodu osobistego urazu względem tego całego E. A Aff widocznie widział to inaczej. A może nie chciał do nich dołączyć tylko ich wykorzystać. Z nim to wszystko było możliwe.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyWto Maj 16 2017, 22:28

- Dołączyć do E i reszty z rady? Kukuku~, nawet ja nie jestem na tyle bezduszny by trzymać się takich nieposiadających gustu kanalii.
Odparł żartem, kiedyś planował właśnie to - dostanie się w szeregi rady i zająć sobie jakąś bezpieczną robótkę jak "starszy asystent-informator od spraw istot nieśmiertelnych", scumbag E jednak pokrzyżował jego plany zbywając go i oddając pod kontrolę/opiekę do Takary.
- Myślę o tym bardziej jak o umowie handlowej, nie bardzo mam ochotę udać się z nim na randkę. Zresztą, on mnie chyba nie lubi. Doprawdy - jakim cudem mój urok osobisty na niego nie zadziałał. Eh, w każdym razie nie zamierzam się z nimi naprawdę kumplować.
Dodał po chwili również zerkając na sufit. Szczerze - myśl o postawieniu swych wampirzych stópek na polu bitwy wcale nie była, aż tak kusząca, jednak nasz blondynek nie widział innych sposobów na szybkie zdobycie sławy.
- Ugh... w dni takie jak te żałuję, że Rikkudo gdzieś zaginął - może lepiej było by się trzymać innych mego rodzaju.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyNie Maj 21 2017, 11:36

- Cieszę się Aff, naprawdę nie chciałbym, żebyś stał się jednym z nich. - odparł Mejiron na słowa wampirka. I chyba trochę ulżyło mu kiedy je usłyszał, a przynajmniej tak to wyglądało. Nie, tak po prostu było. Shinji po prostu nie chciał kiedyś spotkać się z Afuro jako wrogowie, a tak mogłoby się stać kiedy ten dołączyłby do Rady. Nie zdążył się jednak zagłębić w tych ponurych wizjach, bo wampirek wspomniał o jakimś Rikkudo.
- Huh? Rikkudo? - zdziwił się słysząc to imię. Dla niego było kompletnie obce. - Pierwsze słyszę, to twój wampirzy ziombel? - zapytał, aby zaraz jeszcze dodać. - Trzymać innych jak ty? A wiesz w ogóle gdzie ich znaleźć? Jak nie to raczej będzie ciężko ci się ich trzymać. - zastanawiał się na głos, aby na koniec się uśmiechnąć. - Z resztą, nie wydaje mi się żebyś tam pasował. - stwierdził. Ale jakby go zapytać dlaczego tak uważa to chyba nie potrafiłby odpowiedzieć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptySob Cze 03 2017, 17:46

- Yup. Ziombel. Rikkudo. Kiedyś uważałem go za kumpla, wysłał mnie raz na wakacje do przeszłości, całkiem miły gość, ale pewnego razu gdy uratowałem mu życie podarował mi ten "dar" i zniknął a ja zamiast go szukać ruszyłem własną ścieżką.
Odparł melancholijnym tonem Affciu, jakby wspominał sowie dawno utracone dzieciństwo. choć zdecydowanie, aż tak dużo czasu nie minęło
- Nope, nie mam najmniejszego pojęcia czy ktokolwiek jeszcze żyje - z jakiegoś powodu wampiry które zdążyłem poznać jedynie skakały sobie wzajemnie do gardła. Chyba nie różnią się od ludzkości, aż tak bardzo, co?
Zauważył ponuro z kwaśnym uśmiechem na ustach, w tym momencie uznał, że wystarczy mu już tych wspominek - pozostawało już tylko patrzeć w przyszłość.
- W sumie to masz rację Bro, to cholerne ważniaki za nic mające mój urok osobisty i humor. Zresztą, jeśli zachcę towarzystwa wampirów to po prostu je urodzę prawda?
Zażartował, choć... może mówił serio? W każdym razie zdawał się być zadowolony z siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyNie Cze 04 2017, 15:38

- To w twoim stylu. Ja pewnie latałbym za nim dopóki bym go nie dopadł. - stwierdził z wesołością białowłosy. Choć zamiast poruszyć kolejny temat zatrzymał się na moment przy tym co Afcio powiedział, bo go jedna sprawa zainteresowała. - Zaraz, mówisz że ci to "podarował". To znaczy, że ty też możesz podać to dalej? - myśl była nieco niepokojąca. Armia wampirów wysysająca krew ze wszystkiego co się rusza. Dokładnie pamiętał jak skończyło jedno dzikie zwierze, które Aff dopadł na głodzie. To był chyba jakiś wilk, ale truchło było w takim stanie, że ciężko mieć pewność. A teraz pomnożyć takiego Affa przez tysiąc, albo i więcej... To mogłoby być problematyczne, na szczęście nawet jeśli mógł to wiedźm raczej nie zacznie tworzyć armii wampirów. Chyba.
- Taa, widocznie wiele ludzi i wampirów nie różni. - przyznał kiwając głową.
Wyglądało na to, że Aff miał dosyć wspominek. I trudno się dziwić jeśli za przyjemne one nie były. Na szczęście nie wyglądał przez tą rozmowę na przybitego. Przeciwnie nadal trzymały się go żarty.
- Urodzić?!... Znowu mnie wkręcasz, co? - zapytał łypiąc podejrzliwie na wampirka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptySob Cze 10 2017, 21:35

Czy Aff żartował? Może, choć... niekoniecznie. Blondasek zdawał się nie myśleć o potencjalnym zagrożeniu jakie płynęło z powiększenia jago rodzinki - przecież nie każdy byłby tak cywilizowanym potworkiem jak nasz pan wiedźma.
- Oczywiście, jak wspomniałem mogę "urodzić" mi podobnych, choć to trochę krępujące, wiesz? Poza tym takie dzieci to spory obowiązek prawda?

Odparł w typowym dla siebie stylu kiedy to nagle go olśniło - może powinien podarować ten sam dar swemu braciszkowi? Rozważając ten pomysł przyglądał się swemu bro z niewinnym spojrzeniem, sumując wszelkie za i przeciw.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyPon Cze 12 2017, 12:56

Mejiron tylko podrapał się po policzku słysząc, że "rodzenie" wampirków jest krępujące. Cóż, nie miał pojęcia jak to może wyglądać, ale skoro Aff mówił, że to krępujące to zdecydował się nie drążyć tematu. Tylko pokiwał głową na wspomnienie o obowiązkach płynących z "urodzenia" Afuro podobnych potworków. To naprawdę wydawało mu się upierdliwe. Już samo zwyczajne dziecko było w jego mniemaniu niemałym utrapieniem, a co tu mówić o małym wampirze? Pewnie trzeba było upierdliwość pomnożyć razy dziesięć. Tak, Aff miał z pewnością w tej sprawie rację.
- Huh? Co jest? - zapytał widząc jak jego przybrany bro mu się przygląda. Niby minkę miał niewinną, ale po jego głowie na pewno chodziło coś niedobrego. Właściwie to zwłaszcza wtedy kiedy Aff wydawał się taki niepozornie nieszkodliwy trzeba było się mieć na baczności. - O czym ty myślisz? - zapytał mrużąc ślepia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyNie Cze 18 2017, 16:40

- Oh, nic nic... tak tylko ...myślę.
Odparł nagle wyciągnięty z swych rozmyśleń blondasek, nie będąc pewnym czy powinien wytłumaczyć swemu braciszkowi jakie właśnie rozważał plany, przecież mógłby się niepotrzebnie biedaczyna zniechęcić! Po chwili jednak uznał, że szczerość bardziej mu się opłaci.
- Powiedz... zmiany zwykle są dobre, prawda? Nie boisz się ich, co nie? Dlatego ...może powinieneś zmienić coś z swoim życiem? Hmm? Nie musiał byś już przejmować się upływem czasu czy innymi podobnymi bzdetami a ja zyskał bym kompana. Nie uważasz, że to świetny deal?
Odpowiedział nie brzmiąc jednak zbyt pewnie siebie, wiedział, iż to wcale nie aż taki piękny interes.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 EmptyWto Cze 20 2017, 11:49

- Zaraz czy ty... - zaczął rozkminiać to co mówił do niego Aff. Nie zajęło mu wiele, aby być niemal pewnym o czym wampirek mówił. W końcu temat jaki poruszali od dłuższej chwili to wampiry, więc właśnie o to musiało mu chodzić. Czyli, że... Czyli, że Aff chciał go zamienić w wampira?
- Zaraz zaraz, serio? - rzucił jakby chciał się upewnić, że dobrze myśli. Chociaż w sumie ciężko pewnie było Afuro to zrobić, bo przecież Mejiron nic nie powiedział. Chociaż z drugiej strony może wystarczyło, że pomyślał. W końcu Aff był niezły w porozumiewaniu się bez słów, pewnie załapał.
- Niee, no co ty. Życie wieczne wcale nie brzmi fajnie. Plus straciłbym magię, nie? Ty swoją straciłeś... Niee. - kiwał przecząco głową. - Dosyć ostatnio tych zmian, nie potrzeba mi kolejnej. I do tego tak drastycznej. - nie, po prostu nie. Musiał najpierw się dobrze ogarnąć z dotychczasowymi zmianami jakie ostatnio miały miejsce w jego życiu. Z resztą nawet jak się ogarnie to zostanie wampirem specjalnie go nie interesowało.
- Nie żebym nie chciał być twoim kompanem, ale no... - wzruszył ramionami. - Z resztą przecież i bez tego nim jestem, nie? - no właśnie. Nie musiał zostawać wampirem, aby być bro Affa. tylko co na to sam Afuro? Nadal będzie uważał, że Mejiro jako wampir to dobry pomysł?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Sponsored content





Szpital w Crocus - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital w Crocus   Szpital w Crocus - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Szpital w Crocus
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Bitwa o Crocus
» Szpital
» Szpital
» Szpital Magnolii
» Szpital Hargeon

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Crocus
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.