HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Sanktuarium Skorpiona.




 

Share
 

 Sanktuarium Skorpiona.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyPią Lis 11 2016, 21:06

MG

Samo południe, słońce ostro grzeje. Spokojnie 38 stopni celsjusza. Delikatny wiatr, prawie zerowa wilgotność. Areną była pustynia, wydmy były niewielkie ale poruszanie się po gorącym piasku i tak nie łatwe. Gdzieniegdzie znajdowały się nieco większe kamienie, pozostałości po pewnie jakichś świątyniach. Sama arena wyglądała dość ciekawie a i każdy z walczących znajdował się w jej innnym końcu. Niestety na samym środku znajdowało się wszystko widzące oko Horusa. Oko to było czerwonym rubinem umieszczonym na 30m, złotym obeliksie. Jak dało się zaobserwować po biednym ptaku który znalazł się w zasięgu oka, strzalało ono laserem we wszystko, co się za bardzo zbliżyło. Same "Areny" miały około 15x5m a przejścia między nimi 1x3m. Między arenami była przepaść więc nie zalecało się skoków. Jedynką był Gonzales a jego przeciwnikiem jakiś chłopak z dwoma mieczami. Dwójką okazał się być Torashiro a jego przeciwnikiem jakiś brodaty napakowany ziomeczek, natomiast Dax był trójeczką a jego przecinikiem jakiś koleś z głupim wyrazem twarzy. Tylko jak to teraz rozegrać?[Czerwone na mapie to zasięg oka]

Adam znalazł się w pokoju obserwatora. Miał cole, frytki, krzesło i monitor. Swoje zaklęcia telepatię z jedną osobą na raz, niestety jednostronną, status swoich "Postaci" oraz dodatkowe zaklęcia klasy "Paladyn"

*Jeśli walczy się w pobliżu obu sojuszników(10 metrów), buffy działają o turę dłużej
1. Osłabia o rangę wybrany, rzucony spell. Jeśli spell ma rangę D, zostaje zniszczony
2. Przywołuje w rękach wybranej postaci drewnianą tarczę. Ponowne użycie na tej samej postaci ulepsza tarczę do żelaznej a następnie Mythrilowej
3. Leczy obrażenia rangi D wszystkim postaciom w promieniu 5m, odbierając im też 2MM
4. Blokuje wybranej postaci, na jedną turę, pasywne działanie sanktuarium

Moc oznaczaona gwiazdką była pasywem. Pozostałych zaklęć mógł używać bez ubytku MM, jednak tylko jednego spella na turę.

Stan postaci:
Adam: -
Torashiro: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę
Gonzales: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę
Dax: -

~~
IvulAsthor: -
IvulMatt: -
IvulEjji: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę
IvulBożer: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę

Mapka
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptySob Lis 12 2016, 22:53

Cóż byłem obserwatorem, widziałem co dzieje się w walce i zamierzałem wykorzystać ten fakt jak najbardziej. Nie zamierzałem tracić czasu posiadając tajemnicze zdolności, które otrzymałem nie wiadomo do końca w jaki sposób i od kogo. W ogóle sytuacja była dość dziwna i nie do końca wiedziałem jak się tutaj znalazłem nawet. Cóż tak się kończy picie z nieznanymi osobami do upadłego. Jednego wieczoru chlipiesz wódeczkę z kieliszka z piękną dziewczyną, a rano budzisz się i tutaj ch**. Znaczy na szczęście nie u dziewczyny, a po prostu sytuacja była kijowa. Budzisz się po piciu, a tutaj pustynia i wcale nie chodziło o kaca. Na szczęście mimo urwanego filmiku czułem się idealnie i byłem gotowy do pełnienia funkcji obserwatora. Nie wiem nawet z skąd i kiedy dowiedziałem się o swoim celu i funkcjach po prostu o nich wiedziałem i zamierzałem wykonać do końca.

Generalnie wiedziałem, że mogę telepatycznie komunikować się tylko z jedną osobą w danej chwili. Mimo to starałem się rozmawiać z każdym po części i informować o działaniach. Najpierw planowałem łączyć się z Gonzalesem, potem z Torashiro, na końcu z Daxem. Nie był to jakiś specjalny system po prostu tak postanowiłem zrobić.

- Dobra, dobra mój sojuszniku, pewnie słyszysz w swoim mózgu Boski Głos Adama Arclighta. Pewnie nie wiedziałeś, że mogę się telepatycznie porozumiewać. Po zadaniu możesz zacząć mnie sławić. Łap tarczę - Powiedziałem do Gonzalesa, którego jeszcze nie znałem używając jednej ze swoich specjalnych umiejętności potrafiących stworzyć tarczę mojemu sojusznikowi. - Dobra będę komunikował się z wami na przemian, mogę wam nieco pomóc w walce swoimi zaklęciami jak widzisz na przykładzie tarczy. Poza wyjątkowymi sytuacjami najpierw będę rozmawiał z tobą, potem z Tową, na końcu z Duckiem. Twój przeciwnik ma dwa miecze. Jeśli nie są magiczne postaram się je zniszczyć, gdy tylko wyprowadzi swój atak w Ciebie. Możesz ten moment wykorzystać na swój sposób.

- Siemka Towa. Jak widzisz mój boski głos dotrze do Ciebie zewsząd - powiedziałem do sojusznika - Pomogę Ci w walce, mogę na odległość używać zaklęć. Generalnie jest was trzech tutaj walczących. Po tobie rozmawiam z Duckiem i na końcu z kimś jeszcze, kogo nie znam imienia. Potem jesteś znowu ty. Chyba, że będzie jakaś drastyczna sytuacja, wtedy mogę zerwać połączenie. To ruszaj i powodzenia.

- Kłaniaj się przed telepatycznym głosem Boga Adama Arclighta, ode mnie nie uciekniesz - powiedziałem do dresa, z którym miałem misje w muzeum - Powiedziałem tym razem do Ducka - Pomoge Ci w walce, mogę na odległość używać zaklęć. Generalnie jest was trzech tutaj walczących. Po tobie rozmawiam z kimś kogo imienia nie znam i Tową. Potem jesteś znowu ty. Chyba, że będzie jakaś drastyczna sytuacja, wtedy mogę zerwać połączenie. To ruszaj i powodzenia.


W trakcie wypowiadania tych słów i po nich obserwuję pole walki, szczególnie przeciwnika gościa, którego imienia nie znałem [Gonzales] i czekam na moment, gdy zaatakuje mieczami, aby zgodnie z umową spróbować zniknąć mu te bronie własnym zaklęciem "Attempt to destroy Metter" [Ranga D], kiedy będzie atakował. Takie zniknięcie broni przy ataku musiało być zaskoczeniem, który poinformowany sojusznik mógł wykorzystać. Gorzej, gdyby okazało się, że miecze są magiczne. Tego przewidzieć nie mogę. Obserwuję też w miarę możliwości przeciwników moich towarzyszy, aby poinformować ich od razu gdy zobaczę jakiś podstęp z ich strony, którego mój sojusznik mógłby nie zauważyć. Czułem się dość bezpiecznie jednak zacząłem już ładować w lewej ręce "Black Hole Creation" [Ranga A]. Użyć go mogłem zawsze później. Prawą ręką zacząłem popijać przygotowaną dla mnie colę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyNie Lis 13 2016, 00:26

Władca Kasztanów zstąpił do tego wymiaru, niezbyt ogarniając co następowało, ale był i jak zawsze cieszył mordkę w typowo złośliwy dla niego sposób.
- Hehehe... - śmiał się, sam nie wiedział z czego. A w sumie to wiedział. Był gdzieś na pustyni, nie wiedział skąd, ale to było dla niego całkiem śmieszne. Ach! I z typkiem miał walczyć! I usłyszał głosy w głowie! Już miał panikować, ale uspokoił się kiedy został nazwany sojusznikiem. Ten głos należał raczej do tych dobrych głosów, kogoś,  kto uznawał się za Boga! A Gonzek wiedział, albo też przeczuwał, że Bogowie są dobrzy i wspomagają walecznych Kasztanowych Władców. Brak jakichkolwiek modlitw wyprosił u Boga tarczę, na którą Gonzales spojrzał z zadumą. Następnie spojrzał na swego przeciwnika i chciał załadować Flash Puncha C, ale ten chyba nie działał... A Gonzales być może wiedział, że nie działał, ale chciał spróbować...
- Uch... Niefajno... - rzekł sam do siebie. Niemniej jednak, musiał stanąć do boju! Chyba... Śmignął zatem epickie, czarne okularki na nos, a następnie przyzwał sobie słynny Piątek, do swej prawicy z Legendarnej Międzywymiarowej Bramy Przedmiotowej. I niczym chrobry wojak zaczął...
No biegać sobie zaczął, jak to przystało na Gonzalesa Gonzo Gicka... Uciekać, jeno chwacko, po łuku, jak najdalej od chłopca z mieczami, lub bez nich, jeśli coś by mu je zniknęło. Jednakże Gonzales lubił denerwować wrogów, śmiejąc się przy tym radośnie z tego, jak ci musieli go gonić. Bo żeby walczyć, tak poważnie na poważnie? Serio? To później... Jak tamten się zmęczy bieganiem za Gonzalesem, a chłopak biegałby sobie po łuku, by stale zachowywać odległość co najmniej dziesięciu metrów. Gdyby ten jednak za bardzo by się zbliżył, to Gonzek rzuciłby mu Piątkiem, z komendą.
- Łap! - dla Gonzka był to nic nieważący młotek, a kiedy nim sobie machał na prawo i na lewo, mógł sprawić bardzo wrażenie takiego, więc chłopaczek nie powinien się spodziewać, że to ustrojstwo tyle waży. A poza tym, to Gonzales cały czas by sobie radośnie biegał i śmiałby się. A jakby miał oberwać, to tarczą by się zasłonił i biegałby dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyPon Lis 14 2016, 21:04

Kurwens pustynia, najgorsza zabawa dla maga zimy, jakby nie mogli wylądować na jakiejś górze pokrytej śniegiem, najlepiej z zagrożeniem lawinowym. W jego głowie jedynie rozległ się głos tego osiłka z muzeum, z którym miał misje. Dax jedynie skinął głową dodając tylko krótkie – Czaje – po czym stał gościu z głupim wyrazem twarzy. Jakby jeszcze tego było mało. Spojrzał na chłopaka przed sobą po czym szybko założył na ręce rękawice.
- Dawaj – rzucił szybko po czym ruszył od razu w kierunku swojego oponenta. Bezpośrednie starcie było chyba najlepszym rozwiązaniem tutaj biorąc pod uwagę, że ciężko byłoby mu walczyć przy takim słońcu, lód długo pewnie nie wytrzyma. Jak tylko dostanie się do zasięgu od razu postanowi spróbować mu wywalić na mordę cios z lewej strony w okolicach skroni. Gorzej jeśli zacznie uciekać, a wtedy to Daxiu spróbuje mu wywalić ścianę na twarz (twór C), by zasraniec przynajmniej się zatrzymał, a on mógł do niego podejść i mu pierdolnąć. Jeśli wyskoczy jakiś summon czy inne gówno to Dax od razu wali summona na ryj w szczękę przy pomocy prawej pięści, powinien go przynajmniej na chwile znokautować. A potem też z lewej łapy w skroń summona, jeśli jednak to będzie zbyt duże czy coś to wykona odwrót taktyczny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyWto Lis 15 2016, 22:15

Ech, dlaczego zawsze Tora? Słysząc głos Adama westchnął. Sanktuarium. Najpewniej. Znowu. Skoro było ich tu 4 i jeden kontaktował się telepatycznie ze wszystkimi... Tora jeszcze niedawno sam był na miejscu Adama, więc w sumie nic zanadto nowego. Jednak to znaczyło, że musiał się zająć kilkoma sprawami, ale cóż. Nie planował dać się obić. I nie planował szarżować do walki. Widząc, jak wąskie jest przejście, ruszył powoli w jego stronę, tak by było w zasięgu jego Promienia Energii (A). Liczył, że wróg po prostu zaszarżuje, a wtedy, gdy znajdzie się jakieś 10 metrów od Tory, ten wykorzysta laser, by po prostu go wyeliminować z gry. No i strzelałby z ręki. Laserem o promieniu długości pół metra. By w razie czego móc łatwo go przekierować i zranić przeciwnika, gdyby ten unikał. Sam natomiast starałby się znaleźć na jakimś kamieniu. Łatwiej z niego ruszyć w przypadku uskoku. Ot, cel był prosty, móc laserem tak pierdolnąć wrogowi, by ten się złożył i GG IZI. Gdyby jednak nie, no to cóż, nici. Ale nie. Coś by nie wyszło. A Tora miał czas i zasięg, by w razie czego uskoczyć przed pociskiem, zablokować jakiś atak itp. itd. Ot, stosowałby do tego swoje umiejętności, by uniknąć, zwiększyć dystans, a gdyby się nie dało, to blokować i skontrować ciosem w podbródek podbijającym, a następnie łokciem w okolice ostrza mostka. Tą samą, prawą ręką. Druga w gardzie do obrony. Ale liczmy, że przeciwnik zaszarżuje, więc Tora pośpieszyłby się na tyle, by dać mu wbiec na wąski kawałek ziemi łączący obie areny, by móc w niego wówczas pieprznąć laserem i oby... wyeliminować. Proste. A jak on nie chce iść to trudno. Poczeka sobie na niego. Bo tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyWto Lis 15 2016, 23:03

MG

Gonzales zaczął uciekać z drewnianą tarczą i piątkiem w ręce, dochodząc do wniosku że walka nie specjalnie ma sens, zwłaszcza kiedy nie miało się magii. Po kilku krokach jednak jego ciało przeszył dziwny dreszcz i... znieruchomiał! Tak na amen. Nie mógł drgnąć i wcale nie było to miłe uczucie. Widząc biegnącego ku niemu Ejjiego już się przygotowywał na cięcie, którego nie mógł zablokować stojąc do przeciwnika plecami, gdy nagle Bóg znów zadziałał i miecze przeciwnika zniknęły, amen! Korzystając z okazji, Gonzales rzucił Ejjiemu młot, który ten zaskoczony i rzutem i brakiem miecz, spróbował złapać, kiedy to młot przeważył i przygniótł mu palce, na co chłopak syknął z bólu i wysunął palce spod młota, patrząc na Gonzalesa z nienawiścią. Adam w tym czasie ładował sobie kolejnego spella, bo dlaczego nie.

A jak miała się sytuacja Daxa i Tory? Wbrew pozorom - całkiem od siebie zależnie. Ale po kolei. Matt przywołał dwa duchy. Jeden z nich wyglądał na szermierza, drugi na łucznika. Ten z mieczem szedł przodem, a łucznik tyłem, a że Dax na nich biegł to niestety trochę za późno postanowil uciec i nim się wycofał dostał strzałą w lewą nogę, gdy odskakiwał przed atakiem. Aktualnie znajdował się trzy metry od mostu. Drugi kraniec mostu stróżował miecznik, a nieco za nim i trochę z boku stał łucznik, nakładający kolejną strzałę na cięciwę. Matta nie było widać, lenił się gdzieś na piasku za nimi. I nagle puff, szermierz zniknął, a pojawił się nowy przeciwnik, którego Dax wcześniej nie dostrzgł.

Tora natomiast spokojnie poczekał aż średniointeligentny Bożer wkroczy na most a następnie odpalił swoje Cer- znaczy się laser. Bożer dysponował jednak świetnym refleksem i postanowił z mostu zeskoczyć, łapiąc sie go dłońmi i w ten sposób przetrzymać atak. Niestety laser objął sobą dłonie Bożera przez co ten z bólu puścił most i zaczął spadać kiedy nagle puff - i zamiast Bożera, spadł szermierz. A Tora został sam. Jak dupa.

Stan Postaci:
Adam: 83MM, 2x zniknięty miecz, ładowanie Dark hole creation 1/3 posty
Torashiro: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę
Gonzales: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Unieruchomiony 1/2 posty
Dax: Strzała wbita w lewą nogę, mniej więcej między kolanem a kostką, na lewo od piszczela.

~~
IvulAsthor: 130MM
IvulMatt: 150MM, Łucznik
IvulEjji: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Mocno poobijane palce.
IvulBożer: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Palce okropnie poparzone
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptySro Lis 16 2016, 11:17

Walka mojej drużyny się rozpoczęła. Jak na razie wydawało się, że nieznajomy i Towa wygrywali, chociaż ten pierwszy nie użył żadnego zaklęcia. Pozbawiony został jednak broni i wydawało się, że właśnie stracił swój najlepszy sposób ataku. Duck Wydawało się, że właśnie obrywał i niezbyt radził sobie ze swoim wrogiem. W pokoju byłem bezpieczny i widziałem całą walkę, która miała miejsce.

- Dobra nieznajomy tutaj mówi do Ciebie Bóg - oznajmiłem - Jeśli nie możesz używać magii przez działanie tego miejsca zrób pajacyka. Mogę je wyłączyć za chwilę. Wydaje się, że przeciwnik może zamieniać miejscami wojowników, z którymi walczycie więc bądź ostrożny.

Nie miałem pojęcia czy przez bierne działanie sanktuarium nieznajomy nie mógł używać magii, wcześniej go nie widziałem i nie miałem pojęcia jaką mocą władał. Być może nie był w ogóle magiem. Dlatego poprosiłem o taką właśnie informację licząc na to, że będę mógł mu pomóc w kolejnej kolejce walki.

- Towa twój przeciwnik przeniósł się na arenę, która jest ustawiona [zgodnie/przeciwnie] do ruchu wskazówek zegara - oznajmiłem - Widocznie jest to umiejętność ich obserwatora. Jeśli masz taką możliwość to zmień arenę i dostań się na tą obok pomóc sojusznikowi.

- Duck, ten koleś z głupim wyrazem twarzy to jeden z wyzywających w sanktuarium. Został tutaj przeniesiony umiejętnością obserwatora. Bądź więc lepiej ostrożny. Zagoję twoje rany.


W tej turze wykorzystałem swoją umiejętność leczenia pochodzącą z klasy paladyna, aby uleczyć Ducka. Obserwuję ruchy wrogów. Jeśli zobaczę cos niebezpiecznego od razu informuję zagrożoną postać za pomocą telepatii.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyCzw Lis 17 2016, 01:57

Tym razem usłyszawszy głos Boga Gonzales nieco się przeraził. Był unieruchomiony, więc nie bardzo miał jak wykonać pajacyka. Poza tym, jego dotychczasowe domniemanie o bóstwach było nieco inne. No i stało się tak, że trochę spanikował. Nie na co dzień gonił go jakiś osobnik z mieczami, któremu co prawda te zniknęły i Gonzales miał już go wyśmiać za niezdarne przechwycenie młotka, ale znalazł się w dość nieciekawej sytuacji.
- Bwah! - wydał z siebie głośny, bliżej nie określony dźwięk. - Jak mam to zrobić, skoro nie mogę się ruszyć! Poza tym jesteś Bogiem, więc powinieneś być wszechwiedzący! Aaaaghr! - wyraził swoją paniczną ekspresję Gonzales głośnymi okrzykami, po czym jak najprędzej zaczął przywoływać z Legendarnej Międzywymiarowej Bram Przedmiotowej przedmioty. Wpierw czerwoną szpilkę, bucik stary i poobcierany, którym rzuciłby w oponenta. Potem przyzwałby bułkę, którą też by rzucił. Przyzwałby nawet samogubiący się kamień, o ile ten nie zdążył się zgubić i nim też by rzucił. A następnie przyzwałby Flarmasterek i po oczach zacząłby malować przeciwnikowi i ogółem po twarzy, ponieważ unieruchomiony Gonzales bez magii, to panikujący Gonzales. Bo raczej biec nie mógł... Bo jeśli by mógł, to chwacko zacząłby spieprzać przed wrogiem... A gdyby mógł, to i kasztanem by w niego rzucił!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptySob Lis 19 2016, 21:44

No i Tora został sam. Ogarnął jeno, czy most jest taki bardziej wiszący, że jego przecięcie spowodowałoby mocne jeb w dół, czy nie, po czym... znalazłby jakiś kamień by sobie usiąść. Bo w sumie nie wiedział zbytnio co robić. Gdy Adam się odezwał Tora tylko leniwie rozejrzał się czy jakoś może się dostać, ale widząc oczko strzelające Tymkiem, jego Tymkiem, zdecydował się darować sobie tą wątpliwą przyjemność. Zamiast tego po prostu czekał i mimo spokoju i odpoczynku nasłuchiwał. Gdyby coś go miało zaatakować to starałby się tego uniknąć. Ze wszystkimi umiejkami. A następnie znów Tymek z dłoni w przeciwnika. Bo w sumie tak. Co się Tora będzie. On sam nie miał zbytnio ochoty by działczyć w coś. Miał swoje zdolności. Gdyby leciał w niego jakiś pocisk to Tarcza Absorpcji (B), by pochłonąć energię. Chyba, że leciałoby coś materialnego. To wtedy Ściana (C) i unik. Ale te spelle tylko, jakby nie widział swojego oponenta. Bo gdyby go dostrzegł to zachowałby to wszystko na laser. I by unikał. No i umki. I w sumie to to. Bo Tora olał tak troszkę Adama. Gdyby natomiast wykrył jakieś zagrożenie, to od razu by wstał, by móc lepiej reagować.

No i może by się tak opalić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyNie Lis 20 2016, 18:05

Kompletnie się tego nie spodziewał co się tutaj stanie. Gdy tylko usłyszał że Adam chce zaleczyć jego rany od razu złapał za strzałę by ją wyrwać, by czasem ta mu nie wrosła w nogę. Bo wtedy to dopiero przypał by był. Obserwując nowego przeciwnika Dax nie wiedział początkowo co się tutaj dzieje. Dodatkowo na głowie miał jeszcze łucznika, który pewnie będzie próbował w niego jebać strzałami. Tym Razem Dax postawi sobie lodową ścianę by się za nią ukryć przed strzałami łucznika. Będzie miała jakieś 30 centymetrów grubości i jakieś półtora metra wysokości z szerokością metra. Dax przykucnie przy niej czekając aż przeciwnik do niego podejdzie. Gdy tylko znajdzie się w zasięgu i będzie dalej szedł to Dax użyje syberyjskich ziemi, a jeśli jego noga będzie zaleczona i przeciwnik podejdzie wyżej to wyskoczy od razu z ciosem w jego brodę, jako efekt zaskoczenia a następnie spróbuje go przewrócić przez złapanie go za fraki i pociągnięcie w dół z podstawieniem lewej nogi. Przewróconego przeciwnika spróbuje przytrzymać i lać go w mordę póki nie padnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyNie Lis 20 2016, 18:22

MG

Niestety Adam był trochę głupi i nie dostrzegł panelu statusów własnej drużyny, przez co nie pomógł Gonzalesowi, który radzić sobie musiał teraz sam. Ledwo się ruszając zdołał jednak przywołać szpilkę którą rzucił, przeciwnik jednak przyzwał jakiś dziwny miecz i machnął nim, odcinając tym samym prawą rękę Gonzalesa, która z nieprzyjemnym plaskiem upadła na piach. Gonzales ryknął bólem a z kikuta tryskało mnóstwo krwi, ogólnie kappa mocno.

Tora nie zamierzał natomiast współpracować z drużyną. Miał własny genialny plan polegający mniej więcej na nic nie robieniu. Most był naturalny, z ziemi, więc zniszczyć się go nie dało zbyt łatwo i Torze pozostało jedynie usiąść i czekać na zbawienie.

Adam w tej turze postanowił wesprzeć Daxa, zaleczając nieco jego nogę co odniosło sukces i mimo że rana nie zniknęła, teraz była nie groźna i wiele nie przeszkadzała. Dax stworzył sobie lodową ścianę i czekał. Słysząc zbliżającego się przeciwnika odpalił jeszcze Syberyjskie ziemie i wtedy jeb, jego ściana rozpadła się na kawałki po tym jak Bożer machnął pięścią. Odłamki lodu zasypały Daxa, ten jednak kucając, widział jak Bożer zamierza uderzyć go teraz z lewej pięści.

Stan Postaci:
Adam: 83MM, 2x zniknięty miecz[2/5], ładowanie Dark hole creation 2/3 posty
Torashiro: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę
Gonzales: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Odcięta prawa ręka w połowie ramienia. Okropnie boli i krwawi.
Dax: Niewielka ranka w lewej nodze, trochę boli. 78MM, Syberyjskie ziemie 1/3 posty

~~
IvulAsthor: 130MM
IvulMatt: 150MM, Łucznik
IvulEjji: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Mocno poobijane palce. Light saber 1/2 posty
IvulBożer: Nie możesz używać magii żywiołów, nie możesz używać magii summonów. Twoje zaklęcia są darmowe ale użyjesz tylko jednego spella na turę. Palce okropnie poparzone
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Adam Arclight


Adam Arclight


Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptySro Lis 23 2016, 14:33

O kurwa tutaj są statusy postaci - zauważyłem. Ciekawe czemu teraz się pojawiły skoro wcześniej ich nie było. Ktoś z pewnością musiał je teraz dodać. To właśnie dzięki nim zauważyłem, że nieznajomy mi mag w drużynie ma problem z używaniem magii właśnie przez status, który go trzyma. Dobra trzeba było pozwolić znowu używać mu mocy, aby odrobił te straty.
- Dobra napierdzielaj, możesz znowu używać swojej magii - powiedziałem korzystając z biernej mocy sanktuarium i ponownie włączając mu magię - poza tym teraz możesz teraz ile tylko zechcesz mocy. Powodzenia.

Ważnym momentem był też fakt, że Duck został zasypany swoim lodem. Przesłoniło mu to nieco widok więc w tym czasie patrzyłem co robią przeciwnicy, z którymi walczył. Było ich kilku więc w tym czasie stanowiłem dla niego swojego rodzaju oczy starając się przekazać mu telepatycznie informacje o ewentualnych atakach wrogów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4710-oltarz-arcligta#97979 https://ftpm.forumpolish.com/t4654-adam-arclight
Władca Kasztanów


Władca Kasztanów


Liczba postów : 480
Dołączył/a : 28/01/2015

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyCzw Lis 24 2016, 00:20

Ciach! I nie ma rączki! Z czymś takim to Gonzales dotychczas się nie spotkał i szczerze nigdy nie miał się zamiaru spotykać. Jeżeli to był żart, to naprawdę bardzo mało śmieszny i chłopaczek w pierwszej chwili mocno, ale to bardzo mocno spanikował. Już miał sobie zemdleć od tej paniki, ale ponownie usłyszał w głowie słowa od Boga, u którego brakiem modlitw i próśb chyba sobie wyprosił używanie magii.
- Dzięki - rzuciłby pomimo bólu i paniki, za tę zbawczą wręcz zdolność do czarowania i natychmiast, jak to tylko stało się możliwe, odpalił chyba najrozsądniejsze na taką chwilę zaklęcie. I nie... Nie miał zamiaru spopielać oponentowi ubranek, choć byłoby całkiem zabawne. Gonzales Gonzo Gick postanowił przemienić się w ogień za pomocą Flash Transformation B, aby uniknąć dalszej utraty kończyn i bólu... W sumie jak nie ma kończyn, to nie ma problemu, a w ognistej formie Gonzales niezbyt jakiekolwiek posiadał. Oprócz tego obecny teren całkiem mu sprzyjał, gdyż pewnie mógł wchłonąć słoneczną energię do wzmocnienia swego ognia.
Tak czy inaczej, żarty się skończyły i Gonzales pełną mocą płomieni swoich naskoczyłby na przeciwnika, co by go po oczar wypalać, po włosach, w uszach, ustach, w nosie i na głowie. Jednakże Gonzales nie był mordercą i nie chciał nikogo zabijać. Chciał tylko lekko podpiec oponenta, by pokazać mu, że obcinanie rąk jest złe! Więc mimo wszystko Gonzales starał się na tyle kontrolować swój ogień, by nie zranić nadmiernie przeciwnika, a co najwyżej uczynić go niezdolnym do walki. No i pełzałby po jego głowie i ciele jako ogień, a potem zacząłby pełzać po ziemi, by zgarniać jak najwięcej ciepła, żeby zwiększać objętość ognia. Potem mogłoby to go nieco uleczyć, ale czy odrosłaby mu ręka? Kto to tam wie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2681-pjenjanzki-gonza#45826 https://ftpm.forumpolish.com/t2665-gonzo https://ftpm.forumpolish.com/t2682-cos-gonza#45827
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyCzw Lis 24 2016, 19:49

No i pewnie walka gdzieś tam dalej trwała. Tora się rozglądał, czy jakieś przejście mu się nie zrobiło, ale tak to... niezbyt się ruszał. Bo i po co. Pooszczędza sobie energię, niekoniecznie magiczną. Lel, i tak mu się mana niezbyt straciła na Tymku. W sumie, czas na test. Witka Wieczności i odnawianie many. Tak przez jedną turę. Bo piasek taki naturalny. Wow wow. A tak to sobie zrobi farmę MM. W sumie nie wiedział po co. A gdyby coś się działo, to wcześniej wspominał co i jak. Laser na ryj wroga. Czy coś. Uniki, dodge i inne takie, gdyby coś leciało. Wcześniej już było opisane no.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  EmptyPon Lis 28 2016, 01:40

Ugh nie było zbyt ciekawie, co dało się zobaczyć na pierwszy rzut oka. Ma na głowie masywnego typa, który zaraz mu przypierdoli i łucznika. Dlatego też Dax postanowi zrobić coś, co nie jest zbyt męskim posunięciem. Tak, jesli wszyscy teraz pomyśleli o tym samym to mieli rację. Dax spróbuje wyminąć nadlatującą rękę swojego przeciwnika, a następnie przypierdolić mu w klejnoty z prawej ręki. No cóż, może się uda nim tamten zdąży zareagować, a nie chce się wychylać zza niego by czasem nie pojebało się łucznikowi, by w niego strzelić. Jeśli się uda to Daxy szybko postanowi wstać i złapać typa za fraki, by następnie wyjebać mu z czółka w nos, a potem poprawić prawym sierpowym w skroń. Byłoby bardzo miło jesli się to udało, w tym momencie musiał go przytrzymać jeszcze, by zaklęcie go unieruchomiło, będzie mógł przynajmniej pomyśleć o tym by coś mu zrobić z nogami, ale to za chwile.
Zaraz po tym Dax spróbuje posłać swojego przeciwnika na deski, gdy ten będzie ogłuszony przy pomocy prawego ciosu w podbródek, a jeśli by się bronił to od razu złapie którąś z jego łap, by zrobić przerwę w jego obronie i wtedy uderzyć wolną ręką.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Sponsored content





Sanktuarium Skorpiona.  Empty
PisanieTemat: Re: Sanktuarium Skorpiona.    Sanktuarium Skorpiona.  Empty

Powrót do góry Go down
 
Sanktuarium Skorpiona.
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Sanktuarium Lwa
» Sanktuarium ryb
» Sanktuarium Psa.
» Sanktuarium Szczura
» Sanktuarium Raka

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Wydarzenia Offtopowe :: Sanktuarium
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.