HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Siedziba "Hariqi"




 

Share
 

 Siedziba "Hariqi"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptySob Sty 30 2016, 20:48

Nieduża, dwupiętrowa kamienica w starszej dzielnicy miasta, z fasadą w kolorze granatowym. Na parterze znajdują się biura obsugi, natomiast kolejne piętra są już typowo mieszkalne, z 3 dużymi pokojami na piętro. Obecnie tylko pokoje na najwyższym piętrze są zamieszkane, a pierwsze piętro robi za składzik papierów, kuchnię oraz pomieszczenie gościnne. Na każdym pietrze znajduje się mała łazienka.
Czym właściwie zajmowali się ludzie w Hariqi? Najprościej mówiąc byli magami na zlecenie, wykonującymi mniejsze lub większe zlecenia od przeróżnych klientów. Jest ich za mało, by tworzyć gildię, jednak nikt się tym specjalnie nie przejmuje. Po prostu robią, co do nich należy.


Streszczenie fabularne

Zamek Millenium nie był dobrym miejscem. Świadczył o tym fakt, że Han potrzebował odpoczynku. Długiego, z dala od gildii, w miejscu, w którym mógłby pomyśleć i zdobyć zarówno wiedzę, jak i umiejętności. Skorzystał więc z oferty Ognia, przebywających w Oak. Wciąż obserwowali Techników w Ilion i każda para rąk była w cenie, a z powodu nakładających się celów, przyjęli Goommoonryonga w swoje szeregi.
Chciał się uczyć. W porządku. Chciał zakończyć niedokończone sprawy. W porządku. Oni też mogli na tym skorzystać, choć w nieco inny sposób, niż Gumiś. Najbardziej w tym wszystkim zadowolona była Atatai, która niemal przeforsowała u brata zgodę. Dodatkowo mag otrzymał pokój na drugim piętrze do swojej dyspozycji.
Pierwszym krokiem, który podjęli wspólnie, było sprawdzenie terenów Ilion. Aktywność Techników zmalała i Seymour koniecznie chciał sprawdzić, co znajduje się w zdradliwych podziemiach twierdzy. W ruinach szybko okazało się, że Technicy opuścili korytarze, nie zostawiając prawie nic po sobie. Jedynie w więziennych celach ostały się zabite chimery, powoli wypełniające powietrze rozkładem oraz... Simon. Ledwo żywy Technik został przeniesiony do Oak i powoli dochodził do zdrowia, jednak nikt specjalnie mu nie ufał.
Tymczasem Han zaprosił Atę na kolację...

MG

Słońce dopiero zaszło i pierwsze błyski gwiazd pojawiły się na bezchmurnym niebie. Zapowiadała się ładna noc. Han z kolei czekał przed kamienicą, aż Atatai wyjdzie. Tak się umówili.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyNie Sty 31 2016, 11:38

Gumiś ciamkał jakiegoś miętowego cukierka. W zasadzie nie tyle po to żeby poprawić jakość swojego oddechu, co w zasadzie była to jakaś forma rozładowania stresu. Po kamiennym znów chciało mu się palić, a że stwierdził że to świństwo rzuca, to musiał znaleźć jakąś alternatywę. Próbował już na przykład dmuchania balonów i robienia z nich zwierzątek, ale że było to strasznie głupie to jakoś niedawno przerzucił się na miętówki, chociaż nie był pewien czy to właśnie to, czego szukał. Aktualnie to miał na sobie Jeasny i białą koszulę. Przez chwilę myślał o garniaku, ale to nie bylo w jego stylu. Westchnął, kiedy tak w zasadzie ostatnio był na randce? Zdawało się że wieki temu. Od kamiennego minęło już nieco czasu a on chyba wciąż się w pełni nie pozbierał. Nie był też zdesperowany po prostu... pewne rzeczy były "inne". W teorii to było ok, ale w praktyce trochę go to przerażało, chyba nie przepadał za zmianami. W każdym razie teraz spokojnie oczekiwał przyjścia Atatai. A gdzieś w jego mózgu rodziła się myśl, czy jeśli on podrywa młodszą siostrę Seymoura, to czy Seymour będze podrywał młodszą siostrę Gumisia? A to ci dopiero plottwist by był.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyWto Lut 02 2016, 17:24

MG

Cokolwiek siedziało w głowie Seymoura, może lepiej było nie wiedzieć, w jaki sposób właśnie planuje zabić Gumisia za to, że zarywa do jego siostry, a ona jest strasznie zadowolona z tego faktu. Odmęty rodzinnej zazdrości uruchamiały się automatycznie. Z drugiej strony Atatai wydawała się być niezwykle szczęśliwa z powodu zaproszenia. Od samego rana siedziała zamknięta w swoim pokoju, a na każde zapukanie do drzwi jej pokoju rzucała setką przekleństw (głównie w stronę brata).
Ciche skrzypienie drzwi zwiastowało wyjście Aty z budynku. Gdy tylko Han odwrócił się w stronę drzwi zobaczył kobietę, ubraną w krótką, czerwoną, dopasowaną sukienkę, lekko rozkloszowaną na dole. Do tego miała na sobie bordowy żakiecik i czarne lakierki na niedużym obcasie. Włosy, które jeszcze dzień temu były ogniście rude, teraz były w głównej mierze czarne i związane w elegancki kok. Mimo to końce i niektóre pasemka wciąż błyszczały się żywą czerwienią. Delikatny makijaż lekko przykrył jej piegi. Odgarnęła niesforne kosmyki za ucho, uśmiechając się lekko i niepewnie w stronę maga.
- Dobry... wieczór. - Od czego by tu zacząć. W głowie miała pustkę. Tak się szykowała na ten wieczór, a teraz nie wiedziała, jak zagadać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyCzw Lut 04 2016, 17:09

No kurde, każdy mężczyzna wie że rude włosy są lepsze od czarnych włosów. Ale mało który wie, bo mało który widział, że czarno rude włosy są lepsze od rudych włosów. Dlatego Gumisia na chwilę zatkało kiedy zobaczył Atę w jej zupełnie nowej odsłownie. Zaraz jednak się opamiętał, odchrząknął i uśmiechnął do dziewczyny.-Pięk- znaczy dobry wieczór. Pięknie dzisiaj wyglądasz panienko-I skłonił się, tym "żartobliwym zachowaniem", próbując ukryć lekkie zażenowanie. W każdym razie zaraz potem chwycił dziewczynę za dłoń, o ile mu na to pozwoliła i powoli skierował swoje kroki do upatrzonej dziś rano restauracji w której kurde nawet zrobił rezerwację. Znaczy, wymusił rezerwację.-W zasadzie to zawsze ładnie wyglądasz.-Wypalił nagle uzmysławiajac sobie że jego wcześniejsze słowa mogły zasugerować coś innego. W zasadzie zazwyczaj kompletnie by się tym nie przejmował, bo ogólnie starczył komplemencik ale jakoś tak stwierdził że w tym konkretnym wypadku lepiej to zaznaczyć. Może to przez to że od DOŚĆ DAWNA nie był na randce? Nie był pewien. Ale przynajmniej pogoda była całkiem spoko. Tak, dobra pogoda to podstawa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyWto Lut 09 2016, 02:41

MG

To był chyba pierwszy raz, odkąd Han pamiętał, kiedy to się zmieszał i nieco zamotał na widok Aty. Czy to z powodu dość długiej przerwy, czy może dlatego, że stała przed nim zupełnie innej klasy kobieta? Ona z kolei wyglądała na równie zmieszaną, choć nieco czerwieńsze policzki i spuszczony wzrok mogły tylko dodawać jej uroku. Uśmiechnęła się niepewnie, słysząc przywitanie, choć na komplement jej uśmiech nieco się pogłębił, po czym uścisnęła jego dłoń. Miała naprawdę ciepły uścisk.
Jej umysł próbował cos wymyślić. Pogoda? Nie, zbyt banalne? Komplement? Nie, zbyt bezpośrednie. Rozmowa o Ilion? Zbyt depresyjna. Pewnie zaczęłaby obgryzać paznokcie, gdyby nie wysiłek włożony w manikiur.
- Haha, dziękuję za komplement - odpowiedziała, gdy Gumiś się zreflektował, choć nie było to konieczne. Jak na razie oboje tkwili w tym nieco niepewnym, sztywnym momencie relacji, kiedy jeszcze nikt nie wie, co zrobić, jak się zachowywać, co powiedzieć. Wiek, jak widać, nie robił większej różnicy. - Gdzie idziemy? - zapytała po chwili, przelotnie patrząc na Hana, po czym już patrząc na drogę, nieco speszona.

Niewielka knajpka, szczycąca się wieloletnią tradycją rodu Polo, była oddalona o kilka uliczek od kamienicy. Od lat pracowała w niej ta sama rodzina, serwując przepyszne dania wprost z domowej skarbnicy receptur. Pizze, makarony, zapiekani, przepyszne kawy i desery... Można by było wymieniać w nieskończoność. Rezerwacje trzeba było robić z półrocznym wyprzedzeniem a wnętrze zawsze było wypełnione gwarem rozmów i cichą, miłą dla ucha muzyką. Na zewnątrz również ustawiono kilka stolików, dla koneserów ciszy, a zielona markiza nad nimi chroniła przed zbyt rażącym słońcem lub niespodziewanym deszczem. Na każdym stoliku znajdował się wazonik z sezonowym bukiecikiem, wysoka czerwona świeca, menu, sztućce, a na stoliczkach na zewnątrz także popielniczka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyWto Lut 09 2016, 13:10

Trochę kappa sytuacja kiedy nie do końca wie co się powiedzieć ale milczenie nie jest spoko i trzeba jakoś reagować. Na szczęście Gumiś miał w tym doświadczenie, na nieszczęście, przed kamiennym. A Kamienny to był taki etap w życiu trochę jak wojna, zmianił boleśnie i bezpowrotnie, dlatego teraz przebywanie w towarzystwie Aty było przyjemniejsze niż wcześniej, a jednocześnie, dużo trudniej było ją podrywać.-Hmm... zobaczysz.-Rzucił z uśmiechem. Nie żeby to była jakaś szczególna niespodzianka, ale w sumie zapomniał jak ta restauracja się nazywa. W każdym razie dotarli dość szybko. A kelner wskazał im miejsca na zewnątrz. Gumiś odsunął Acie krzesło a gdy usiadła sam zasiadł po drugiej stronie stołu marszcząc niepewnie brwi.-Nie jest ci może za zimno? Zawsze mogę sobie z nimi pogadać i zjemy w środku...-Zapytał z lekką obawą, w końcu wciąż trwała wiosna a dziewczyna była luźno ubrana i mogło ją przewiać czy coś. Odchrząknął.-Nie znam się na takich lokalach, zazwyczaj jadam w jakichś knajpach, więc musisz mi wybaczyć jeśli nie spełnia twoich standardów. W każdym razie zdawała się całkiem ładna.-Rozejrzał się jeszcze raz, w zasadzie był kilka razy w restauracjach, no bo czasem podrywał te dostojniejsze kobiety, ale jakoś większą uwage przykładał wtedy do ich dekoltu niż do wystroju.-Pewnie często zapraszają cię do takich miejsc-Rzucił niby od niechcenia, przenosząc spojrzenie na Atę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyNie Lut 21 2016, 22:31

MG

"Zobaczysz" było odpowiedzią, która zarówno usatysfakcjonowała Atę, jak i sprawiła, że zrobiła się jeszcze bardziej zaciekawiona i nieco zniecierpliwiona sytuacją, w które oboje się znaleźli. Miło było wiedzieć, że mężczyzna ma już wszystko zaplanowane, a mimo to chciała mieć tą niespodziankę zepsutą. Widząc restaurację wydala się być nieco bardziej speszona, niż chwilkę wcześniej inie umknęło to uwadze Hana. Elegancko usiadła przy wskazanym stoliczku, gdy tylko czarnowłosy odsunął krzesło i spojrzała na menu. W tym czasie i Goomonryong zajął miejsce, a kelner dyskretnie zapalił świeczkę przy stoliku i ulotnił się niemal bez dźwięku.
- Nie, nie jest mi za zimno... Jestem ogniem, pamiętasz? - odpowiedziała rozbawiona zmartwieniami mężczyzny, po czym odgarnęła niesforny kosmyk włosów za ucho. - Ale dziękuję za troskę - dodała, uśmiechając się uroczo, przy okazji odrywając spojrzenie od menu i przenosząc je na twarz Chun-woo. - Tu jest idealnie. Jesteśmy sami, nikt nie patrzy na nas krzywym wzrokiem, możemy spokojnie porozmawiać... Dziękuję za zaproszenie - rozwinęła swoją myśl, ponownie posyłając uśmiech. Jej twarz rozjaśniał lekki rumieniec, a czerwone oczęta Atatai błyszczały z radości i ekscytacji, choć jej głos pozostawał mile cichy i spokojny.
- Już dawno nie byłam w restauracji, jeżeli o to pytasz. Pojawiły się inne rzeczy, którymi trzeba było się zająć... Ale nie rozmawiajmy o pracy, przynajmniej nie w ten wieczór, dobrze? - poprosiła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptySro Lut 24 2016, 15:06

Tak dawno nie był z dziewczyną na randce, że nie specjalnie pamiętał jak zacząć rozmowę. No i była różnica między tamtymi a tą. Tamte po prostu chciał zaciągnąć do łóżka, a tą lubił. To dość upierdliwe prawda? Poza tym czuł że od czasu wstąpienia do GH bardzo się zmienil. Na swój sposób mu się to podobało, a w pewien sposób go przerażało. Jak większość samczyków bał się zmian. Zwłaszcza jeśli zmieniał się on sam.-Tak, ogień... to zabawne jak ludzie przypisują żywioły obserwując charakter człowieka. Ogień ma mieć temperament. Być silny, nieokiełznany, dziki. Dlatego kiedy widzi sie spokojnego i leniwego mola ksiażkowego, nazwie się go raczej... wodą, może? Na pewno nie ogniem. Macie takie osoby? Nazywane ogniem, a zupełnie do niego nie pasujące? Na pierwszy rzut oka też nie wydajesz się ogniem, choć im więcej cię poznaję tym bardziej go w tobie dostrzegam.-Nagle zamilkł zdając sobie sprawę że chyba mówi za dużo. No i nie był pewien czy to przypadkiem nie nawiązuje do pracy. Skomplikowane rzeczy były naprawdę problematyczne.-Nie chcę rozmawiać o pracy. Chcę rozmawiać o tobie. Poznać cię bliżej.-Tyknął solniczkę stojącą na stolę i obserwował przez chwilę jak niebezpiecznie się chybocze.-Cieszę się więc że mimo nawału obowiązków zgodziłaś się na kolację.-Kurcze, czy to znów liczyło się do "Mówienie o pracy"? Nie ważne, musiał szybko zmienić temat, tylko na co, tylko na co?-Czy ty tak właściwie, pijasz alkohol?-Zapytał patrząc na Atatai i spoglądając w kartę dań, gdzie akurat zatrzymał się na fragmencie z winami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyPią Lut 26 2016, 21:06

MG

Monolog Gumisia na temat ognia i wody zainteresował Atę, więc oderwała wzrok od menu i już całkowicie skupiła się na osobie mężczyzny, próbując odgadnąć, co próbował jej przekazać. Dlatego na sam koniec się zaśmiała, rozbawiona jego tokiem rozumowania.
- To, co widać, nie zawsze odpowiada temu, co tkwi w środku - odpowiedziała unosząc jeden palec ku górze, niczym nauczycielka, po czym znowu się roześmiała. - Bycie ogniem to coś innego, niż cecha charakteru. To coś bardziej jak przeznaczenie... Poza tym, są różne rodzaje ognia! Nie sądzisz, że mocno zawężasz swoje wyobrażenie o ogniu? - zauważyła z życzliwym uśmiechem na ustach, po czym nachyliła się nad zapaloną świeczką i zdmuchnęła ją jednym dmuchnięciem. - Ogień może być czymkolwiek chcesz - powiedziała promiennie, wypowiadając kolejne szeleszczące słowa, a płomyk znów się pojawił. - Spokojnym ogniskiem w zaciszu własnego domu, lub szalejącą pożogą, niszczącą wszystko na swojej drodze. - Wypowiedziała inne słowo i płomyczek się zmienił, choć Gumiś czuł to bardziej podświadomie, jak widział, bo w wyglądzie jasnego płomyczka się nic nie zmieniło. Doświadczenia byłego smoka jednak wciąż przebrzmiewały. Ata uśmiechnęła się do Goomoonryonga promiennie. - Ty wybierasz. - Brzmiało to tak, jakby faktycznie pozostawiała Gumisiowi jakiś bliżej nieznany wybór. Płomyczek oświetlał jej twarz ciepłym światłem, niezwykle do niej pasującym.
- Też chcę poznać cię bliżej. Dlatego praca może poczekać. I tak nie wiemy, gdzie zacząć - odpowiedziała zupełnie beztroskim tonem, jakby faktycznie obecny progres był nieistotny. A stali w martwym punkcie. - I tak, piję alkohol, czemu miałabym nie? - zapytała kompletnie rozbawiona dziwnym pytaniem ze strony mężczyzny. - Czy wyglądam jak dziecko? - dopytała, przekrzywiając nieco głowę i w ten sposób patrząc w czerwone tęczówki maga.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyPon Lut 29 2016, 16:47

Zdanie na temat ognia jakie posiadała Atatai było zdecydowanie interesujące. Ale tak, dlaniego Ogień był jedynie szalejącym, niszczycielskim żywiołem.-Nawet jeśli na chwilę go poskromisz, na chwilę sprawisz by ugiął się twojej woli, chwila nieuwagi i pożre każdego, wszystko i wszystkich.-Stuknał palcem w świeczkę.-Zapewne moje spojrzenie jest ograniczone. Ale aktualnie właśnie tak widzę ogień. Nawet jeśli daje ciepło i schronienie, nawet jeśli jest delikatnym płomykiem na końcu świeczki, wystarczy chwila, jeden drobny błąd a strawi on to, co miał chronić. Tego, komu drogę miał rozświetlać, a na koniec sam się wypali.-On wybiera hę? Na razie nie wiedział, co dokładnie powinien wybrać. Jak wybrać. Zawsze uważał ogień za najdudniejszy z żywiołów. Może Atatai i jej krewni pokażą mu jego ciekawszą naturę? Uśmiechnął się ciepło do dziewczyny. Słysząc jej odpowiedź zaśmiał się.-Powiedzmy że siedemnaście. To już chyba nie dziecko-Bo na mniej więcej tyle, może ciut więcej według niego wyglądała.-Po prostu nie każdy lubi alkohol.-Po chwili podszedł też kelner. Gumiś zamówił wysmażony stek z warzywami i ziemniakami. Kelner, zebrał jeszcze zamówienie Atatai a po chwili obok nich na stole stanęły dwa kieliszki do wina i butelka czerwonego wina.-No to chyba z winem trafiłem. Chyba że nie lubisz czerwonego wina?-Zapytał otwierając butelkę. Zamówił ją wcześniej, ale to był ryzykowny ruch. Atatai mogła nie lubić alkoholu, a przede wszystkim, mogła nie lubić czerwonego wina.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyPon Mar 28 2016, 00:23

MG

Atatai z uwagą wysłuchała komentarza Hana na temat ognia, przytakując z promiennym uśmiechem na twarzy, jakby opowiadał o najpromienniejszym dniu swojego życia z najdrobniejszymi szczegółami. A ona chłonęła te słowa z niezwykłą przyjemnością.
- To również jest ogień - przyznała, nie tracąc uśmiechu. Wydawało się, że w jej oczach tańczą miliony gwiazd. - Dlatego nie wykorzystujemy swoich mocy tak łatwo, jak wy korzystacie z magii. Żaden władca z Pyxis nie nadużywa swojej mocy, z tego samego powodu. To, co mogło rozświetlać drogę, równie dobrze może cię poparzyć. To, co pozwala ci latać, może równie dobrze wgnieść cię w ziemię. To prosta historia o równowadze między rządzeniem a uleganiu - dodała, po czym złożyła zamówienie. Sałatka Cezar z kurczakiem i bekonem, grzankami, pomidorami...
- [b]Alkohol jest dobry na rozluźnienie, przełamanie pierwszych lodów... Riki zawsze powtarzała, że ludzie, którzy nie lubią alkoholu nie są godny zaufania
- odpowiedziała, nieco rozbawiona obawami Gumisia. - Naprawdę nie musisz się o mnie martwić. Cieszę się samą twoją obecnością, ze mną, tak blisko... - Zamilkła i spuściła wzrok na stół, po czym, wciąż nie patrząc na mężczyznę, chwyciła kieliszek i wyciągnęła go w stronę czarnowłosego, najwyraźniej prosząc o wino, jednak czerwień na jej twarzy sugerowała, że jest zbyt rozemocjonowana by powiedzieć choćby słowo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyPon Mar 28 2016, 13:45

Było miło, przyjemnie, Ata chyba na niego leciała, wnioskując po jej słowach. Cóż za uroczy wieczór po tych wszystkich... no mniej uroczych.-A ja twoją.-Powiedział nalewając do kieliszków wina a potem pełny kielich stukajac z tym Atatai-No to za ten uroczy wieczór i piękną kobietę naprzeciw mnie-Uśmiechnął się i wziął łyk. W sumie było trzeba o czymś rozmawiać a akurat Gumisia naszło całkiem ciekawe pytanie.-Masz jakaś rodzinę, prócz Seymoura?-Rodziców? Może więcej rodzeństwa? Może ta cała Rika była jej siostrą lub kimś w ten deseń? W każdym razie chciał o Acie wiedzieć więcej, a to okazywało się nie łatwe. Gdzieś zgubił zdolność prowadzenia dialogu. A może nigdy jej nie posiadał?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyPon Mar 28 2016, 23:02

MG

Gumiś nalał wina do kieliszków i delikatnie stuknął kryształami wymawiając toast. Ata tylko pokiwała głową i wypiła duszkiem zawartość kieliszka, wciąż unikając spojrzenia swojego towarzysza wieczoru, jakby nie mogła na niego spojrzeć dopóki nie wypije odpowiedniej ilości alkoholu. Odstawiła pusty kieliszek i wbiła czerwone tęczówki w uśmiechniętą twarz czarnowłosego maga.
- Kiedyś miałam. Dawno, dawno temu - odpowiedziała spokojnie, podpierając podbródek o rękę. - Nasi rodzice nie byli obdarzeni magią, dlatego bardzo szybko zajęli się nami inni... magowie... Tak ich nazwijmy. Później już nigdy nie słyszałam o ich istnieniu. A ty? Co z twoją rodziną? Czy masz kogoś, kto jest ci bliski? - odbiła pytanie po tym, jak odpowiedziała na ciekawość Gumisia. Nie brzmiała, jakby opowiadanie o przeszłości było dla niej łatwe, ale Han nie słyszał też smutku w jej głosie, gdy mówiła o własnych rodzicach.
- Bardzo dobre wino - dodała po chwili ciepłym tonem, bawiąc się pustym kieliszkiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyWto Mar 29 2016, 14:34

Czasami porusza się tematy których nie powinno. Mimo że Gumiś nie wyczuł nic w tonie Aty wiedział że mówienie o tym nie jest dla niej proste. No cóż. Czasami trzeba mówić też o smutnych rzeczach. W każdym razie sam też wypił resztę wina w naczynku, nim odpowiedział dziewczynie.-Mam młodszą siostrę. W sumie poznałem ją dość niedawno, ale nie wiem. To trochę fajnie mieć jednak jakąś rodzinę. Dlatego kiedyś sam jakąś założę.-Kiedyś. Może wcześniej, może później. Magowi, zwłaszcza takiemu jak on, nie przyjdzie to lekko, no i zdecydowanie będzie to trudne, ale czy cokolwiek w życiu bywało łatwe? Ponownie nalał im wina kiedy to kelner przyniósł ich jedzenie.-Chyba nigdy nie przywyknę do takich miejsc-Powiedział patrząc na te dziwy na swoim talerzu, a przecież chciał tylko schabowego. Nastepnie rozpoczłą walkę ze sztućcami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" EmptyNie Kwi 03 2016, 19:50

MG

Ata wysłuchała odpowiedzi Hana, przybierając zamyśloną minę. Młodsza siostra. Rodzina... Hmm. Kobieta odstawiła kieliszek i wyciągnęła ręce, by chwycić dłonie mężczyzny.
- Rodzina jest wspaniałym darem. Tylko należy ją szanować, a nie używać jej jako karty przetargowej - stwierdziła ciepło, trzymając dłonie Goomoonryonga w ciepłym uścisku. Po chwili jednak puściła je i poprawiła sukienkę. W tym czasie wino znów wróciło do kieliszków a wykwintne jedzenie trafiło na ich stolik. Atatai sięgnęła po widelec jednak zamarła.
- Więc dlaczego mnie zaprosiłeś do tego miejsca? - zapytała, po czym speszyła się. - Z-znaczy, rozumiem, ż-że jest to randka, a-ale nie musieliśmy przychodzić w miejsce, które ci nie pasuje! - Wyjaśniła, co miała na myśli, wywijając widelcem na wszystkie strony i podnosząc głos. Widać było, ze mocno przejęła się stwierdzeniem byłego smoka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Sponsored content





Siedziba "Hariqi" Empty
PisanieTemat: Re: Siedziba "Hariqi"   Siedziba "Hariqi" Empty

Powrót do góry Go down
 
Siedziba "Hariqi"
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Tajna siedziba Winterka
» Siedziba Ded Crest i jej okolice
» Siedziba gildii Poison Apple
» Siedziba Gildii Zawodowych Bohaterów Fiore

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.