DU JU ŁONA FAJT!?

Liczba postów : 510 Dołączył/a : 12/08/2012

First topic message reminder :

Nilbog anialpok Jaladreipaz

DU JU ŁONA FAJT!? - Page 2 Swamp

”Tak, tak, tak, taaaaaaaaaaaaaaaaaak. Proszę państwa właśnie zaczynamy kolejną część wspaniałego i jakże ekscytującego turnieju o szlachetnej historii! Tak jest DU JU ŁONA FAJT właśnie rusza i tym razem cała zabawa będzie miała miejsce na mokradłach! Miejsce znane i lubiane przez wielu robotników, bo to tutaj były wiele wykopalisk. A właśnie za chwile nasi zawodnicy wejdą na arenę. Jednak zanim to nastąpi, zostaną przeniesieni ze wspólnego namiotu do swoich własnych stanowisk startowych z których dopiero rusza na arenę.
Ale wracając do samego miejsca akcji! To jak wspomniałem wcześniej mokradła. Siedziba wulgarnej ale jakże uroczej rasy Nilbog’ów! Ale skoro to siedziba to jeszcze gdzieś jakieś urocze potworki muszą się podziewać oraz mieć swój domek! Tak i to wszystko jest tutaj, wraz z rozstawionymi wszędzie pułapkami oraz innymi cudami, które tylko czekają na naszych zwiedzających! Dlatego niech rozpocznie się walka! A nie to za chwilę, teraz chyba czas na małe reklamy!~”

powiększenie

Każdy kwadrat to pole o wymiarach 4x4m.
To wielkie szare to mgłą, która jest na całej arenie. Jednak jako, że wy startujecie od boku to widzicie pierwsze 4m. Każdy gracz bazowo widzi we mgle jedynie 4m do przodu. Za każdy poziom sokolookiego postać widzi 4m dalej.
Na mapie również są mokradła, która spowalniają postać o połowę, z uwagi na gęstą wodę do kolan czasami do pasa.
Również są drzewa i inne cuda, tyle co na razie widać na mapie. Pamiętajcie, że wraz z przemierzaniem mapy mogą pojawić się nowe rzeczy~

RANKING

1. Yugata

2. Gonzales

3. Kirino

4. Dax

5. Pheam

6. Goomoonryong

Liczba postów : 3064 Dołączył/a : 14/11/2012

A więc to taka niespodzianka czekała ją już na początku swojej przygody z tą edycją konkursu? No cóż, powiedzmy sobie szczerze - nie spodziewała się tego i niespecjalnie była z tego zadowolona, ale nie była w pozycji do przesadnego narzekania. Mogła chociaż spróbować wyciągnąć coś z tego dla siebie, może nieco załagodzić wpierw sytuację, a potem pójść dalej. Na razie była bardzo ostrożna w swoich ruchach, lecz nie należało się jej dziwić - podejmowanie niepotrzebnego ryzyka na samym początku było bezsensowne, a Ayame wiedziała o tym bardzo dobrze. Wciąż jednak nie wierzyła we własnego pecha czy też może wyczucie sytuacji. By akurat trafić na coś takiego i to w takim momencie. Magia. Niestety ta negatywna.

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

The member 'Kirino de la Cruz' has done the following action : Rzut kością

'K6' : 1

Dołączył/a : 11/11/2012

I... Wpadła na Gonzalesa. Rzuciła mu przerażone spojrzenie. Tylko nie on. Jak go znała, zaraz zrobi coś głupiego. Nie pomyliła się, bo ten, gdy tylko ją zauważył, wydarł się najgłośniej, jak umiał. Yugata przyłożyła otwartą dłoń do twarzy w geście całkowitego stracenia wiary w ludzkość. Rany, co za palant - przeszło jej przez myśl. Jednak nie zamierzała czekać, aż ten coś zrobi. Po prostu odwróciła się i pobiegła w przeciwną stronę. Najpierw szybko, żeby jak najprędzej oddalić się od miejsca, w którym jej kolega z gildii postanowił sobie pokrzyczeć. Nie widziała sensu w gonieniu go albo walczeniu - z pewnością wyeliminuje go ktoś silniejszy niż ona, a ona nie będzie tracić na niego mocy.
Kiedy uznała, że jest już wystarczająco daleko od miejsca, w którym Gonzo zdradził ich pozycję, zwolniła, by wrócić do ostrożnego, cichutkiego truchciku (bezszelestny [1]). Była czujna; nasłuchiwała i rozglądała się we wszystkie strony - nie chciała dać się zaskoczyć. Jednocześnie jakoś trzeba było znaleźć ten cały artefakt. A jak na razie dziewczyna miała pustkę w głowie - czego powinna szukać?

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

The member 'Yugata' has done the following action : Rzut kością

'K6' : 2

Liczba postów : 2200 Dołączył/a : 15/08/2012

No i spotkał Daxa. W sumie może i chciał z nim walczyć, ale nie teraz, nie w takim miejscu. Dlatego chciał go jakoś odciągnąć od drzwi, dlateego wybiegł mu na spotkanie, krzyknął do niego głośno i pobiegł wgłąb mgły, kierując się na północ. Potem się zatrzymał i patrzył, czy Dax za nim ruszył. Jeśli tak, to bardzo dobrze, jeśli nie, to wraca i pojawia się na skraju Daxowego pola widzenia. Ale narazie nie atakował. Jeszcze nie. Czekał na odpoiwiedni moment. Hue.

Pheam carried out 1 launched of one K6 :: 2

Dołączył/a : 20/10/2012

No i tak w tym momencie cały jego plan poszedł w pizdu. Wiedział, że to może jednak być podpucha co do normalnego Fema, dlatego też nie pozostało mu nic innego jak tylko trzymać się na dystans i uważać czy czasem nie wybiegnie mu coś na plecy czy coś innego. Szczerze to nie wiedział nawet co zrobić, jedynie wystawił środkowy palec i wrócił się w kierunku mgły i w sumie postanowił rzucić śnieżką w Fema na odchodne, bo czemu by nie, w końcu może go podenerwować przynajmniej, prawda?

Dax carried out 1 launched of one K6 :: 1

Wrzucam ponownie, bo kostka nie weszła

Liczba postów : 510 Dołączył/a : 12/08/2012

”Pierwsze kontakty mają miejsce na mapie! Tak nasi zawodnicy spotkali się już na samym początku, jednak chwila co się stało? Czy oni przypadkiem nie uciekają? Tak Yugata poszła w swoim kierunku, ale chwilę przed nią Gonzales pognał hen w mgłę i tyle było go widać. Jednak spokojnie bo jeszcze jedna para się spotkała!
Jak to zniknął? Ale to znaczy, że nie żyje? Nie? Aaa to jego czar, rozumiem już.
No to sporo się wyjaśniło! Teraz wiemy, że to nie był nasz zawodnik a jakaś podróbka! Znacyz jego klon, ale wychodzi na to samo…
I tak właśnie na razie wygląda spotkanie. Pierwsze starcia mogły wydawać się elektryczne i tak samo szybko się zakończyły, ale to dopiero początek całej zabawy!”

MG

Druga runda dobiegła końca i na razie chyba idzie nieźle.
Ale tak przypomnę o tym, że jak coś to PW/GG no i pamiętajcie o rzutach w poście!
Łączny czas na odpis to 312h (24 listopada do 22:00). Czas dość spory bo w sumie w ten weekend ludzie znikają no i Kiriego nie będzie przez tydzień. Oczywiście dam odpis wcześniej, jeżeli wszyscy odpiszą przed czasem. Ale i tak w następnej kolejce będę uwzględniał nieobecności :3
Kolejki dalej nie ma~

Wstrzymany:
Stan, w którym postać niby zapada w sen. Jednak ważniejsze jest to, że po prostu sobie wegetuje. Nic nie słyszy, nic nie widzi, nic nie czuje. Taka jest oto cena za nie napisanie posta, nawet maluczkiego.

Yugata

MM

Stan

Gonzales

MM

Stan

Kirino

MM

Stan

Dax

MM

Stan

Pheam

MM

Stan

Goomoonryong

MM

Stan

Liczba postów : 480 Dołączył/a : 28/01/2015

Przemiłe spotkanie skończyło się tak, jak powinno się skończyć. Pokojowo nastawiony Gonzales opuścił pole walki, której wcale nie było, bez jakichkolwiek strat. Jeszcze będzie czas, żeby w kogoś strzelić fajerbolem dla żartu, ale to jeszcze nie był ten dzień! Albo nie ta chwila...
Skoro wszystko stało się tak, jak się stało, to nie pozostało nic innego jak przejść do poszukiwania legendarnego artjefektu, który musiał być gdzieś w okolicy. Białowłosy nawet go wyczuwał. Jego siódmy zmysł podpowiadał mu, że jest gdzieś w okolicy. Właściwie to mógł być na drugim końcu mokradeł, ale raczej musiał gdzieś być. Natomiast szósty, który odpowiadał za wyczuwanie epickości w okolicy, wskazywał na to, że wszystko było w porządku. Tak więc chłopak schował ręce do kieszeni i zaczął iść w kierunku, przez siebie obranym, aby to rozglądać się za rzeczą, która zapewniłaby całkowicie całkowite zwycięstwo w turnieju. Jakoś nigdzie mu się nie śpieszyło, acz czujny pozostawał cały czas!

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

The member 'Gonzales' has done the following action : Rzut kością

'K6' : 6

Liczba postów : 3064 Dołączył/a : 14/11/2012

Sytuacja za wiele nie posunęła się do przodu, ale Kirino wcale nie rozpatrywała tego w kategorii jakiejś wielkiej tragedii. Ot, musiała teraz spróbować nieco nowej taktyki, która dla niej samej nie była zbyt znana. O tyle dobrze, że zmiany, które zaszły w jej psychice przed DJŁF pozwalały jej na wykonanie swoich ruchów w miarę spokojny i zrównoważony sposób. Widać było jednak, że nie do końca było tak, jak powinno być, tyle że nie stanowić powinno było to żadnego problemu. Inna sprawa, że jak zwykle wszystko miało wyjść w praniu i lepiej było zachować czujność.

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

The member 'Kirino' has done the following action : Rzut kością

'K6' : 2

Liczba postów : 4046 Dołączył/a : 22/10/2012

W sumie nie ma co tu dużo mówić. Gumisia strasznie bawiło to co widział, było to na swój sposób bardzo zabawne, a jednocześnie wiedział że na dłuższą metę irytujące, dlatego chciał jak najszybciej załatwić to co miał do załatwienia i udać się w dalszą drogę. Jak na razie jeszcze nikogo nie spotkał i było to na swój sposób bardzo pokrzepiające, tylko jak długo utrzyma się to w ten sposób? Gumiś miał nadzieję że jak najdłużej.

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

The member 'Goomoonryong' has done the following action : Rzut kością

'K6' : 3

Liczba postów : 2200 Dołączył/a : 15/08/2012

Oj. Dax nie dał się nabrać. Więc musiał zmienić trochę taktykę. Ale co by tu zrobić? Ukrył się na razie wśród mgły i obserwował uważnie, co się dzieje. Patrzył, nasłuchiwał. Ta arena była bardzo ciekawa i nawet mu pasowała. Zaczynał przyzwyczajać się do tego miejsca i żałował, że wcześniej nie mógł odwiedzić takich krain. Tu mokradło, tu krzaczek, ogromna mgła w której nic nie widać. Po prostu idealnie. No jak nic, nic tylko żyć i zabijać... Czekaj. To chyba nie tak szło. W każdym razie sytuacja zmieniła się i Fem musiał jakoś na to zareagować. Ale jak?

Pheam carried out 1 launched of one K6 :: 6

Liczba postów : 510 Dołączył/a : 12/08/2012

”No proszę państwa co tu się dzieje! Tak wiem, wiem mamy tutaj parę śpiochów, którzy chyba stwierdzili, że i tak to dopiero początek, więc można poczekać. No cóż nic na to nie poradzę, że tak wyszło, no ale jest jak jest, miejmy nadzieję, że za chwilę się rozruszają, ale to nie wszystko!
Ponownie doszło do spotkania! Jednak teraz nie było to zwykłe małe spięcie, a już prawdziwe rozpoczęcie walki! Tak z agresywnym wejściem od strony Pheama! No i to w kogo! Tak w Kirinio! Czyżby mężczyzna miścił się na członkach swojej byłej gildi? Czy aby na pewno rozstali się w miłości i pokoju? No ale w sumie kto wie, ważne jest, że Pheam wykonał piękne kontrolowane cięcie, którym zmylił Kirino! Dziewczyna zostałą ranna i wpadła w wodę! Tak to musiało boleć! Ciekawe jak teraz na to odpowie nasza ofiara!”

MG

No i mamy za sobą już trzecią rundę i w sumie się dzieje! No oprócz naszych dwóch śpiochów, ale miejmy nadzieję, że im to jakoś przejdzie. Dlatego z góry już informuję, że ta kolejka będzie trwała tak samo jak ostatnia jakieś dwa tygodnie. Czemu? Bo mam nadzieję, że Yugi wróci w tym czasie i da odpis jakoś w ten lub następny weekend. Jeżeli się jej nie uda to niestety ale wtedy też następna będzie trwała dwa tygodnie i być może da odpis w święta. Po tym czasie kolejka wraca do normalnego/stałego tempa wynoszącego 96h bez walki lub 144h z postami walki. Tak wiem upierdliwe, no ale tak wyszło i jakoś musimy sobie z tym radzić.
Co do tej kolejki i ogłoszeń to chyba wszystko. Czas na odpis to dwa tygodnie, a nawet odrobinę więcej bo daję wam czas na odpis do 14 grudnia do godziny 18. Bo jakoś po tym powinienem być już w domu z pracy i będę mógł dać post.
Została jeszcze walka! Teraz tura ataku przypada Kiriemu, masz czas na odpis do 7 grudnia do 18. Później jest kolejka Pheama. Wiadomo jak Kiri da wcześniej post to wtedy Pheam może dać wcześniej atak. Jeżeli Kiri nie odpisze na czas to Pheam dostaje kolejkę ataku i ma 84 godziny na odpisanie czyli musi dać atak do 11 grudnia do godziny 6 rano.

A i w tej rundzie nie ma mapki bo mi się myszka popsuła i nie mogę za bardzo przeciągać rzeczy, no i jeszcze dla przypomnienia Kiri i Pheam dają posty w tym temacie już normalnie, bez PW.

Wstrzymany:
Stan, w którym postać niby zapada w sen. Jednak ważniejsze jest to, że po prostu sobie wegetuje. Nic nie słyszy, nic nie widzi, nic nie czuje. Taka jest oto cena za nie napisanie posta, nawet maluczkiego.

Yugata

MM

Stan

Gonzales

MM

Stan

Kirino

MM

Stan

Dax

MM

Stan

Pheam

MM

Stan

Goomoonryong

MM

Stan

» DU JU ŁONA FAJT!?
» DU JU ŁONA FAJT!?
» DU JU ŁONA FAJT!?
» DU JU ŁONA FAJT!?
» DU JU ŁONA FAJT!?