I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery - Page 2
Temat: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Sob Sie 15 2015, 02:08
First topic message reminder :
MG:
Pierwsze co spotkało zawodników przy wchodzeniu na arenę, to potężne przytulenie od niewielkiej sędziny. Najprościej ją opisać jako "Sweet 13", gdyż tak właśnie wyglądała. Niewielkiego wzrostu blondynka, odziana w różową sukienkę i masę słodyczy w kieszonkach specjalnie do niej dorobionych. I potem powiedziała, a raczej wyśpiewała: -Dobrze słodziutcy, żadnych ciosów poniżej pasa i sprawcie, by ta walka była najsłodszą walką na igrzyskach ♫. Proszę ♪. - powiedziała, po czym wzleciała nad arenę, która kształtem przypominała koło z ubitej ziemi o promieniu 30 metrów, acz były nierówności. Ot, niekiedy było jakieś niewielkie zagłębienie bądź położony dość duży kamień na drodze. Ale tak, to arena była sama w sobie prosta, a obie drużyny oddalone od siebie o jakieś 17 metrów. -♪ ZACZYNAJCIE! ♫ - zakrzyknęła radośnie sędzina stojąc na świetlistej platformie nad zawodnikami.
Info od MG:
Takara: 51 MM | osłabione lewe przedramię Carlos: 100 MM | Kashima: 126 MM | boli cię głowa Dwadzieścia Cztery: 100 MM |
Termin: 17.08.2015 godz. 2.00, kto pierwszy odpisze, tego drużyna zaczyna, druga drużyna 48h po ostatniej osobie z pierwszej drużyny.
Autor
Wiadomość
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Czw Wrz 17 2015, 11:39
MG:
Walka była... nijaka. Przynajmniej dla widzów. Od jakiegoś czasu nic sensownego się nie działo. Tasia z dziury nie wychodziła, Kashi sobie siadł i nic nie robił, a Dwadzieścia Cztery latała jak ta ćma do światła, po drodze obijając się po drodze o każdy kawałek ściany, sufitu czy innej przeszkody. Oczywiście... to tylko przenośnia do jej latania gdzieś dookoła. Dalej, złapanie Kashiego w tej formie było trudne, ale się udało, choć teraz... zaczął jej się wyślizgiwać.
Info od MG:
Takara: 12 MM | osłabione lewe przedramię Carlos: 100 MM | Kashima: 106 MM | boli cię lekko głowa, lekka zadyszka | Ensis Exequens 2/2 Dwadzieścia Cztery: 30 MM | obolała, głowa boli, ogłuszona | Manticore 2/3
Termin: 19 IX 2015r. godz. 12.00 Kashima i Dwadzieścia Cztery, Tasia i Carlos 48h po K&24
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Sob Wrz 19 2015, 15:32
Minął te 3h temu well...
Siedzenie zaczynało ją nudzić. No bo co, przecie sami się nie pozabijają (a może?) a siedzenie na ziemi może było pasjonujące w niektórych kręgach kulturowych. To znaczy Tasia nie miała nic przeciwko, jeżeli nie miała ciekawszej alternatywy. Tyle, że nie miała nic do roboty. Mogłaby wyjść i o ile 24 zdawała się być co raz mniejszym zagrożeniem (no bo skoro jeszcze ni widu ni słychu to może se dała siana) to zostawał jeszcze Kashima. A po nim nie wiedziała czego się spodziewać. No ale cóż. Co będzie się w dziurze kisić? Zmierza sobie powoli w kierunku wyjścia z tunelu wyjmując przy tym procę, ładując znaleziony kamień (jestem w podziemnym tunelu, może coś będzie, a jak nie będzie to...) stworzony pwm'ką kamień (nie wiem... Tworzeniem i oderwać cholerstwo od ziemi lub pobawić się przy tym zmiękczaniem (pwm)). Następnie ostrożnie wyjrzy na powierzchnię by namierzyć 24 po czym bierze tą naładowaną procę i stara się strzelić 24 w głowę. Albo ogólnie w 24. KAMIEŃ CARRY... A jak nie to moze trafi w Kaszę. Albo ubije dwie pieczenie na jednym ogniu. Nie ma umki ale yolo. Jak byle dzieciak z podwórka umie się tym posłużyć to Tasia chyba też, zwłaszcza że już kiedyś ta pradawną broń dzierżyła. Nic innego jej nie zostało. Jak spudłuje to trudno. Raczej już niewiele do końca, więc castuje tyle razy Stone Missiles ile może i celuje nimi w 24 bombardując ją z ziemi (może przy okazji trafi w Kaszę?). Jeżeli ta by się zdecydowała podlecieć bliżej na tyle, by stanowić dla Tasi zagrożenie, to się chowa do dziury. Raczej jakiś koteł nie wlezie za nią. Czy lew. Who cares... Niech się w końcu coś dzieje. Jak kamienia nie znajdzie/nie stworzy to strzela tylko spellem D. No i jak wystrzeli to wraca do dziury. Uważa też na Kaszę jakby zaczął czymś strzelać. Bo to że 24 nie strzela nie oznacza, że Kasza też nie. Jakby 24/Kasza spadli na ziemię to podbiega z wyciągniętym scyzorykiem i dźga po oczach i szyi na przemian uderzając lewą pięścią w tchawicę tudzież skroń/kręgosłup (bo w co będzie wygodniej). W razie niebezpieczeństwa odskakuje/turla się (tak czy inaczej wybiera najoptymalniejszą formę przemieszczania się) w bezpieczniejszą stronę. Targetuje kto bliżej, a najlepiej pierw Kaszę bo 24 i tak już wygląda miernie. A jak skończy z Kaszą to dokończy też dobijanie 24. Chyba że 24 będzie się rzucać to zmiana planów i to dobija najpierw. O ile to rzucanie nie będzie polegać na stricte ucieczce. Stara sie przeatakowac jakby tylko zaryli o ziemię. Od razu. Bez zbędnego czekania. Zmienia target na 24 też jeżeli kasza by zaczał uciekać a ubicie go przed tym byłoby niemożliwe.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Wto Wrz 22 2015, 14:26
Mantikora obniżyła pułap lotu, opuszczając Kashiego na ziemię gdzieś w okolicy Tasi licząc że ten sobie poradzi i wzleciała nieco wyżej by podledzieć nad dziurę, unikając przy okazji miernych wystrzałów z procy(podnosząc pułap lotu jak będą to słabe strzały, lub po prostu zlatując w bok) czy zaklęcia Tasi. Aczkolwiek nie daje jej też na to czasu i jak znajdzie się nad dziurą wcześniej niż Tasia strzeli, to lepiej. W każdym razie kiedy tylko będzie nad dziurą, obniża pułap do jakichś 3m i zmienia się w Nemeian Liona, co by spaść. Na Tasie. I na dziurę. Jak się w niej nie zmieści, też dobrze. Niech się Tasia udusi.
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Wto Wrz 22 2015, 17:22
Latanie... Chyba nie lubię latać. Zwłaszcza w takich warunkach. Latające kamienie, ostre szpony, rzucanie mną o ziemię... To zdecydowanie nie dla mnie. Może jeśli kiedyś stworzą jakąś maszynę, która pozwoli latać z jednego miejsca w drugie zachowując wygody podobne to tych w pociągu, to może się skuszę. Ale o tym może kiedy indziej. Akcja, akcja. Gdy tylko czuję, że zostałem wypuszczony przygotowuję Raisoku Shundo C, by użyć go do bezpiecznego i efektownego lądowania (czyli przenoszę się tak, żeby nie tracić czasu na turlanie się, podnoszenie i orientowanie w sytuacji). Po wylądowaniu zauważam, że Takara biegnie z czymś w ręku na mnie. Jeśli lecą wtedy na mnie kamienie, to staram się unikać (yay, jak bitwa na śnieżki, tylko z kamieniami) przykucając lub przesuwając się na bok. Szykując jednocześnie niespodziankę dla Takary (co robię również wtedy, gdy nic oprócz mnie nie leci w moją stronę). Za pomocą Raisoku Shundo D zmieniam pozycję swojego ciała tak, żeby wylądować metr dalej tuż pod nogami nacierającej Kamishirosawy, przykucając, z jedną nogą wyciągniętą na bok tak, żeby biegnąca Tasia się o nią przewróciła. A potem uciekam, bo z nieba pada lwami.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Pią Wrz 25 2015, 15:28
MG:
No i się działo. A właściwie to tak średnio. Wszak Tasia wykopała dość sporą dziurę, w której się zaszyła. Mimo wszystko miała procę! I nawet kamień znalazła! Tylko było ciemno i poruszanie się było dość spowolnione... w przeciwieństwie do 24, która sobie latała. Puściła Kashimę, który przy pomocy zaklęcia wylądował i nic sobie poważnego nie zrobił, po czym wzleciała nad dziurę, z której jeszcze Tasia nie wyszła i... zamiana w lwa. Który zaczął spadać w dół. Do dziury. I skończyło się to mniej więcej w ten sposób, że spadając, się trochę poobijał po granicach dziury i tych kilku metrach z wysokości, przez co łapy dość mocno bolały, a także i była ogłuszona, a co więcej... nie za wiele widziała. Tunel był na jedną osobę, a spadając udało jej się nieświadomie opaść także i częściowo na Tasię, która jakiś dmg dostała, i teraz znajdowała się jakoś pół metra od obolałego lwa. Wszak skóra nie chroni przed silniejszymi atakami. A upadek przy takiej masie z takiej wysokości wprost do dziury za przyjemny nie był. No, a Kashi sobie stał. Jak te dwa shieldy. Ale sobie stał.
Info od MG:
Takara: 12 MM | osłabione lewe przedramię, obolała głowa, krwawi ci czoło, lekkie oszołomienie i zawroty głowy Carlos: 100 MM | Kashima: 96 MM | boli cię lekko głowa, | Dwadzieścia Cztery: 0 MM | obolała, głowa boli, ogłuszona, bolą łapy, lekki problem z poruszaniem się | Manticore 3/3, Nemean Lion 1/3
Termin: 27 IX 2015r. godz. 15.30 Kashima i Dwadzieścia Cztery, Tasia i Carlos 48h po K&24
Kashima
Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Nie Wrz 27 2015, 15:15
Nie bardzo wiedząc co się właściwie stało, podbiegam do dziury, trzymając się w mmiarę na bezpiecznej odległości. - Ciekawe, co tam w środku się dzieje... Ale nie zagladam. Widziałem te latające kamienie Takary... Nie chciałem nagle jednym oberwać. Dlatego wracam sobie na shielda, usiąść wygodnie i obserwować dalszy rozwój zdarzeń. Uważam jednak na dziurę i każdy krok, kto wie co się może stać? Uniki w razie czego też robię.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Pon Wrz 28 2015, 16:46
A co robi 24? Jeśli Tasia jest w zasięgu to uderza łapskami/ewentualnie się w nią wgryza. A jak nie jest, to próbuje z dziury wyjść i przyczaić się przy niej niczym kot czekający na myszkę. To był najlepszy sposób poradzenia sobie z upierdliwym przeciwnikiem po brzegi napakowanym umiejkami. I to by było na tyle ale należy zaznaczyć że wszystko było super i ładnie bo wiadomo czasami trzeba więcej... powiedzieć.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Pon Wrz 28 2015, 17:47
Tasia wyprasza sobie jakoby była napakowana umiejkami. Jest kaleką więc się wyrównuje, no. Tak czy inaczej brawa dla kota, wszak Tasia dostała właśnie pierwszy dmg w tej walce. I chyba ten fakt był bardziej oszałamiający niż dostanie w łeb. Odruchowo zaczęła się cofać czy to na nóżkach czy to na czworakach w tył tunelu jednocześnie uważając przed wszelakimi łapami czy kłami starając się jak najszybciej od Dwudziestki Czwórki odskoczyć/odturlnąć się... no, jakkolwiek przenieść dalej. Nawet jakby nie machała niczym to się cofa, bo przecież zaraz może.
A co dalej, kiedy już Tasie będą bezpieczne? No, teoretycznie 24 powinna starać się wyjść z dziury. Tymczasem to winno się wiązać ze wspinaczką. Widząc takowy ruch używa Destroyera na ścianie po której się wspina (w taki sposób, by uzyskać oderwane bloki ziemne a nie pył) by spadła z powrotem a ziemia ją zasypała. Stara się uszkodzić tunel tak, by uzyskać jak najwięcej gruzu który mógłby przygnieść 24. Ogólnie stara się z nim poczekać aż 24 będzie tak gdzieś w połowie wysokości, może w 3/4. Ogólnie z takiej gdzie nie da rady zbyt szybko wyjść z tunelu ale uderzenie w ziemie zaboli.
Gdyby jednak zdarzyło się tak, że się nie będzie wspinać "bo nie" to niszczy sufit tak, by uzyskać bloki skalne które by zawaliły się na 24. Czy to ściany tunelu czy sufit - liczy się efekt. Tymczasem w obu przypadkach Takara trzyma się na bezpieczną odległość. W końcu kto normalny chciałby sam na siebie zawalić kamienie? Dlatego woli trzymać się w tej bezpieczniejszej, stabilnej części tunelu.
Ewentualnie skończy się na tym, że tylko zwiększy odległość od 24 jeżeli na przykład zawalenie tunelu za bardzo by stwarzało zagrożenie dla samej Takary. Bo Takara wie lepiej takie rzeczy. Po co przegrać skoro od biedy można zremisować?
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery Wto Wrz 29 2015, 20:55
MG:
Kashi sobie chodzi. Bo tak. Lew natomiast był lekko obolały i ogłuszony, więc zanim się zamachał, Tasia odeszła dalej. Tymczasem 24 zaczęła się wspinać. Wysoko może nie było, ale nagle... pył. I spadła znów. Na lwi zad. Sędzina natomiast... zażerała się słodyczami. Do czasu. -♫OM-ST-NOM-OP-NOM!♪ - głośno zakrzyknęła, mając usta pełne słodyczy, po chwili wszystkie je przełykając (co na swój sposób było zaskakujące) i głośno krzycząc -♪DOŚĆ! Walka się skończyła! Remis! ♫ Gratulacje cukiereczki wy moje kochane♪, wy bombki kaloryczne najsłodsze.♫ Ta walka była niczym dorodny żelek o poranku.♪ DO JUTRA~♫ - po czym zniknęła w blasku różowych światełek.
Info od MG:
Takara: 2 MM | osłabione lewe przedramię, obolała głowa, krwawi ci czoło, lekkie oszołomienie i zawroty głowy | Następnego dnia: 52 MM, +10 pkt Carlos: 100 MM | Następnego dnia: 100 MM, +10 pkt Kashima: 96 MM | boli cię lekko głowa | Następnego dnia: 130 MM, +10 pkt Dwadzieścia Cztery: 0 MM | obolała, głowa boli, ogłuszona, bolą łapy, lekki problem z poruszaniem się, lekko tyłek boli | Nemean Lion 2/3 | Następnego dnia: 50 MM, naprawdę nieznacznie osłabione dłonie i stopy, +10 pkt
Sponsored content
Temat: Re: Takara i Carlos vs Kashima i Dwadzieścia Cztery
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.