I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Niewielki parczek z bujną roślinnością, znajdujący się na obrzeżach miasta. Pośrodku niego umiejscowiona została dość duża i piękna, kamienna fontanna. Osadzona jest na zielonym placu wokół, którego rozpościera się kamienna dróżka, przy której co parę metrów, porozstawiane są drewniane ławeczki, tak by każdy zmęczony spacerowicz mógł chociaż na chwilę spocząć i podziwiać piękne widoki wokół.
/opis by Colette
Autor
Wiadomość
Faith
Liczba postów : 25
Dołączył/a : 07/04/2015
Temat: Re: Park Miejski Sob Lis 14 2015, 17:26
Bez większego zastanowienia ruszyła w kierunku, który udało im się wspólnie ustalić. Oby się nie myliły. Nie chciała krążyć po ciasnych uliczkach aż do samego wieczora. I to nie dlatego, iż po zmroku miasto robiło się niebezpieczne. Zwyczajnie od tego chodzenia w poszukiwaniu zakupów jej nogi zaczynały odmawiać jej posłuszeństwa. Niby taka młoda, a jednak każdy ma swoje granice wytrzymałości, o których dowiaduje się w najmniej komfortowych warunkach. Wydawało się, że to właśnie był jeden z tych momentów. - Już prawie. - powiedziała, skręcając w kolejną zawiłą uliczkę. Im większą nadzieją promieniowała brązowowłosa, tym bardziej przyspieszała kroku. W pewnym momencie nie zauważyła nawet, że zgubiła swoją towarzyszkę. Później zrzuciła to na karby jej gapowatości, a nie własnej nieuwagi, przez co nie miała zbytnich wyrzutów sumienia. Zakręcony dzień. Jedynym pocieszeniem był fakt, iż kupiła "sobie" koszyczek jagód, a do tego nie była nawet w najmniejszym stopniu stratna. Walić dzisiejszą naukę. Wyłoży się okrakiem na fotelu, zaparzy sobie dobrej herbaty i będzie pałaszować te fioletowe pyszności. Tak, to był idealny plan!
[zt]
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Nie Lis 15 2015, 10:31
Natsumi przyszła do parku nie wiedząc sama głównie po co. Nogi same ją tutaj skierowały, potrzebowała się przewietrzyć, zaczerpnąć świeżego powietrza, przemyśleć parę spraw. Planowała odejść z gildii, ale nie miała pojęcia czy tak też się też rzeczywiście stanie. Chciała się stać na jakiś czas samotnikiem. Postanowiła usiąść na ławce i odpocząć. Westchnęła. Będzie niedługo musiała się wybrać na jakąś misję bo brakuje jej powoli kryształów. Niestety.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Nie Lis 15 2015, 19:39
Po szalonej misji i krótkiej rozmowie z Sanem Kyoraku powoli zbierał się do opuszczenia miasta. Spakowany już, z plecakiem podróżnym na plecach ruszył w kierunku parku miejskiego, miejsca które szczególnie przypadło mu do gustu w czasie krótkiej wizyty w mieście. Powoli przechadzał się alejkami, mając nadzieję że może przypadkiem ponownie spotka Asterię (to że mieszkała w innym mieście nie robiło mu różnicy, przyjechała raz, może przypadkiem przyjechała ponownie...), może Ryu... albo może kogoś obcego, nową osobę, szansę na nową znajomość. Czekała go długa podróż, miło by było spotkać kogoś, kto ruszał by w tym samym kierunku. A może przypadkiem trafi na kogoś z Lamii? Kogoś kto odbuduje reputację nadszarpniętą przez Sana? Powoli przechodząc kolejnymi alejkami zbliżał się do miejsca poprzedniego spotkania, gdy zauważył że na ławce na której ostatnio rozmawiali ponownie siedzi czarnowłosa kobieta. Przyspieszył kroku, po chwili jednak zorientował się że nie jest to syrenka którą spotkał ostatnio. W sumie to poza włosami w niczym jej nie przypominała. Na odsłoniętym ramieniu widniał znak jakiejś gildii... Kyo pamiętał go z książki zabranej z domu Ryu, aczkolwiek nie potrafił przyporządkować go do żadnej gildii-widać była to jedna z tych która go niezbyt interesowała. Przeklinając w duchu swoją głupotę, podszedł do siedzącej kobiety. -Witaj, mogę się przysiąść?
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Nie Lis 15 2015, 19:50
Nieśmiała dziewczyna podniosła ostrożnie głowę i spojrzała na chłopaka. - Tak. Proszę - powiedziała i bardzo delikatnie uśmiechnęła się. Nie znała tego mężczyzny młodego. Nigdy go nie widziała jak dotąd. Czasami boi się odezwać do ludzi, niektórzy wydają się jej być bardzo dziwni. Ogólnie rzecz biorąc bała się ich, ale ten nie odnosił takiego wrażenia. Mogłaby go poznać jeśli by tego chciał, a być może nawet zaprzyjaźnić się. - Nie przeszkadza mi twoje towarzystwo. Przyznała się szczerze. - Mam na imię Natsumi. Miło mi cię poznać - postanowiła, że to ona się pierwsza przedstawi.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Pon Lis 16 2015, 16:57
Zdjął plecak, postawił obok ławki, po czym usiadł obok dziewczyny-może nie tuż przy niej, ale też nie na drugim krańcu ławy. Kyoraku, miło mi cię poznać. - lekko się skłonił - Jesteś z Magnolii? Widzę że nosisz znak gildii, aczkolwiek nie jest to symbol Fairy Tail.
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Pon Lis 16 2015, 19:23
- Jaką masz magię Kyo? Mogę tak do ciebie mówić? Zapoznam cię z moją magią. Mam nadzieję iż się nie wystraszysz, odstraszysz. Po czym dziewczyna stworzyła cień lecz na chwilkę. - Jestem magiem cienia. Miło mi cię poznać Kyo - zaśmiała się - Ale gdybym mogła chciałabym jeszcze mieć więcej treningu. Mogłabym się nauczyć całkiem innej magii. I pomyśleć, że mogłabym być teraz Magiem Gwiezdnych Duchów - przypomniała sobie dzieciństwo, które szczerze powiedziawszy nie było zbyt spokojne. A ty jaką masz magię Kyo? Na pewno lepszą od mojej. Wreszcie zniknął czarny niby płomień. - Cieszę się, że poznałam kogoś nowego. To jest prawdą. Od dawna z nikim nie bardzo rozmawiała nie dłużej, ani tez nikogo bliżej nie poznała.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Wto Lis 17 2015, 21:30
Ło ło ło ło... łoooooooł... dobra, tego Kyo się nie spodziewał. Nie spodziewał się takiej lawiny ze strony nieśmiałej na pierwszy rzut oka dziewczyny. I nie spodziewał się, że zasypawszy go takim potokiem słów, pominie informacje na temat swej przynależności gildyjnej, o którą pytał. Cóż... bywa. Magia cienia... mało o niej wiedział. Na logikę dobra do znikania i uciekania, delikatnego i shizowego manipulowania otoczeniem. Ciekawe jaki ma potencjał bojowy... cóż, dla dziewczyny idealna zabawka. -Aisu Meiku - powiedział cicho, uderzając pięścią o dłoń, pierw lewą w prawą, potem na odwrót. Następnie położył poziomo jedną dłoń na drugiej, wnętrzami do siebie - Chōkoku* - dodał głośniej, unosząc górną dłoń. Na dolnej stała niewielka, wysoka może na dwa cale lodowa figurka, wyobrażająca stojącego mężczyznę z rękami skrzyżowanymi na piersi. Z racji niewielkich rozmiarów ciężko było by jednoznacznie zidentyfikować ukazaną postać, aczkolwiek raczej nie był to Kyoraku. -Cóż, to chyba odpowiada na twoje pytanie, prawda? - uśmiechnął się - Swoją drogą, skąd wiedziałaś że jestem magiem? Aż tak niecodziennie wyglądam? Czy uznałaś że skoro pytam o gildię, to muszę być magiem? Nawiasem, wciąż nie odpowiedziałaś do jakiej gildii symbol nosisz.
*-użyto PWM "Tworzenie"
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Sro Lis 18 2015, 19:28
Dziewczyna ucieszyła się gdy ujrzała taką magię. - Jest piękna! Piękna twoja magia. Próbowała delikatnie opuszkami palców dotknąć lód, a na jej policzkach wystąpił malutki rumieniec. Chwilę potem odsunęła się nie chcąc jednak zniszczyć rzeźby, a więc poznała maga lodu. Słyszała kiedyś o tej niezwykłej magii, że jest bardzo piękna i jednocześnie trudna do nauki. Potężna magia się kłania. Niesamowite. - Jesteś niezwykłym magiem bo masz taką magię właśnie. Zazdroszczę. Natsumi wpadła na kolejny genialny pomysł. - Proszę! Naucz mnie paru zaklęć takich. Chcę znać też inną magię. Obiecuję, że cię nie zawiodę - obiecywała - Proszę! Zostań moim nauczycielem, mistrzem!
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Czw Lis 19 2015, 11:21
EEEE.... OOOOO... AAAAAA... Co? Okej, uznała magię Kyoraku za piękną. Tak, prawda. Niezwykły mag z niezwykłą magią? Fakt, Kyo jest niezwykły, ale ta magia... no tak, jest potężna, ale czy jest coś w tym niezwykłego? Choć tak, dla kobiety władającej magią cienia na pewno jest to coś wyjątkowego. Ale wciąż... nauka? Tu się wszystko miesza i komplikuje. "Naucz mnie kilku zaklęć"... tak, zdecydowanie dziewczyna nie ma pojęcia o czym mówi. No i wciąż omija zadane pytanie. Ech, te kobiety... -Nauczyć? - zarówno mina, jak i głos Kyoraku dobitnie mówią, że jest on totalnie zaskoczony - Nie jestem pewien czy byłbym w stanie... - cała pewność siebie Kyo przygasła, przynajmniej na moment - Widzisz, sam niedawno zakończyłem naukę, wątpię bym był w stanie uczyć innego maga... poza tym... - tak, zdecydowanie mentorski ton będzie dobry by przykryć zmieszanie i wątpliwości - Poza tym magia tworzenia jest inna od innych magii. Nie ma uczenia się poszczególnych zaklęć, jest ogół. Ogół tworzenia lodowego kształtu. Absolutnie dowolnego. I to dość trudne. Potem tylko dopracowujesz formy, utrwalasz je w podświadomej pamięci. No i pracujesz nad poszerzeniem zakresu i zmianą właściwości lodu. Nie da się nauczyć "kilku zaklęć". Musisz pojąć całokształt lodowego tworzenia, a potem samemu tworzysz sobie "zaklęcia".
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Nie Lis 22 2015, 18:48
Dziewczyna faktycznie zapomniała o pytaniu Kyo. I być może nieco się zagalopowywała jeśli chodzi o naukę nowej, całkiem magii. Na to trzeba latami, nie tak od razu jak to ona wręcz myślała. Bo co jeśli się później okaże, że nie nadaje się na maga lodu? Musi przemyśleć tę decyzję jeszcze bardziej. - Kyo przepraszam - mówi - Masz rację. Magiem lodu nie zostaje się od tak sobie, za bardzo myślałam, że to jest łatwe do ''zdobycia''. - Chyba jakieś wcześniej pytanie zadałeś? Prawda? Mógłbyś przypomnieć z łaski swojej? Ale wiesz za to mam całkiem inną propozycję. Szukam kogoś do wykonania paru misji, oczywiście się nagrodą podzielę. Zrozumiem jeśli odmówisz, a wówczas wtedy sama pójdę. Natsumi zaczęło głośno burczeć w brzuchu. No, tak. Nic nie jadła od rana ponieważ oszczędza na kryształach od jakiegoś czasu, a zazwyczaj po każdej misji urządzała sobie ''skromną'' ucztę. Jej apetyt jest spory, a przeważnie nie tyje. Niektórzy już tak mają. Nie raz rachunek wychodził nawet na dużą sumę, ale ona tym się w ogóle nie przejmowała. - Wybacz za mój brzuch. Normalnie to po misji bym siedziała i objadała się pysznościami bo właściwie na to przeznaczam nagrodę.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Pon Lis 23 2015, 00:11
-Nie ma za co przepraszać. - bąknął Kyoraku. Zawsze, gdy ktoś go przepraszał za pierdołę lub za nic, robiło mu się głupio. No, ale zawsze jest ucieczka w postaci mentorskiego stylu - A co do magii, i skomplikowania zdobycia go, to nie jest to cecha magii lodu, a magii tworzenia. Magia lodu jest prostsza do opanowania, choć bardziej ograniczona. Choć wciąż wymaga sporo nauki, jak każda magia zresztą. - uśmiechnął się. Nie chciał ukarać nowej znajomej za zbytni pośpiech w sądach, a jedynie delikatnie wskazać błąd jej rozumowania. Hip hip hura, przypomniała sobie o pytaniu. Czy w sumie o pytaniach, bo było ich kilka. Ale kij z większością, listę można jej przedstawić kiedy indziej. Puki co ważna jest jedna sprawa-gildia. -Pytałem cię o gildię, do której należysz. Nie spędziłem zbyt wiele czasu w... tych bardziej cywilizowanych częściach świata, nie rozpoznaję jeszcze wszystkich symbolów gildyjnych. Tak, najcięższy orzech do zgryzienia. Misje. Nie do końca po drodze Kyo, a jednocześnie nie tak zupełnie poza kręgiem jego zainteresowań. Choć w sumie... może da się je jakoś pogodzić. No i pusty żołądek Natsumi...nie no, tak po prostu postawić obiad po godzinie znajomości to tak niezbyt... czy może jednak... nie no, takie zachowania to domena związków, a nie przypadkowo spotkanych ludzi... czy może jednak nie... w końcu głodnych wypada nakarmić... deam, tak wiele braków w danych, tak mało czasu spędzonego w normalnym świecie. -Misja... cóż, planowałem wyruszyć na północ, w kierunku Shirotsume. Jeśli znalazło by się coś po drodze, czemu nie. W sumie... jakby znalazło się tu, w Magnolii, coś małego i szybkiego, to czemu nie... A co do posiłku... w sumie też powoli robię się głodny, więc chodźmy może coś jeść? Nie narzekam na brak gotówki, więc... - lekko się zmieszał, cudem tylko się nie zarumienił - potem to wszystko jakoś ogarniemy...
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Wto Gru 08 2015, 20:12
- Należę do gildii Death Head Caucus, ale myślę, że pora zmienić gildię. Znaczy jeszcze nie wiem bo na razie to tak myślę głośno sobie. Chciałabym, aby coś w moim życiu się na dobre zmieniło, a nie ciągle na złe. Mężczyzna zaprosił ją na obiad, a więc dlaczego miałaby nie przyjąć? najwyżej po misji jego też zaprosi na obiad i będą kwita, będzie w porządku. Tak. To byłoby dobre rozwiązanie. - To miłe z twojej strony, że zapraszasz mnie na obiad, a więc przyjmuję zaproszenie - odpowiedziała - Po misji zrobię dokładnie to samo. Powiem ci , że magię tworzenia widziałam raz w życiu może, ale nie wiedziałam, że może być przecież tak piękna. Jeżeli nie będę ciężarem to bym chciała wyruszyć z tobą na jakąś misję. Myślę, że moja pomoc ci się przyda. Może na taką nie wyglądam lecz potrafię się bronić, a zwłaszcza ''swoją'' magią. Dziewczyna opuszkami palców przeczesała delikatnie długie, proste, czarne włosy. Bardzo dokładnie obserwowała nowo poznanego maga, ale miała nadzieję też, że tym właśnie go nie przestraszy. - W takim razie gdzie się wybierzemy? Znasz jakieś dobre miejsce gdzie jest dobre jedzenie? - uśmiechnęła się miło.
Kyoraku
Liczba postów : 149
Dołączył/a : 11/08/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Park Miejski Sob Gru 12 2015, 18:25
Dead Head Caucus... najemnicy. Ktoś tu chyba bardzo chciał bardzo dużo zarobić, a teraz widzi że są jednak prace, które hańbią. Tylko... co ona tam robiła? Kobieta w TAKIEJ gildii? To już zupełnie z dupy się wydaje... choć sama twierdzi że potrafi się bronić, ciekawe ile w tym prawdy. Cóż, najwyżej będzie okazja by Kyo pochwalił się czymś więcej niż piękno magii tworzenia, ratując jej popisowo tyłek. Ale to potem, teraz czas na obiad... gdzie by tu pójść... szkoda że tak krótko był w tym mieście. -Jestem tu od niedawna, więc nie znam wszystkich restauracji i knajp, ale zdążyłem już znaleźć nawet niezłe miejsce. Nie powala może jakoś szczególnie ani smakiem, ani wystrojem, ale jest całkiem dobre. Choć, poprowadzę. Kyoraku wstaje i, upewniając się że nowa znajoma podąża za nim, rusza do pobliskiej knajpy.
[z/t]
Ostatnio zmieniony przez Kyoraku dnia Sob Lut 27 2016, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
Natsumi Hiroyuki
Liczba postów : 81
Dołączył/a : 25/11/2012
Skąd : Hosenka
Temat: Re: Park Miejski Nie Gru 27 2015, 20:35
- Dobrze. To chodźmy. Odpowiedziała spokojnie i wstała z krzesła. Narzuciła na siebie torbę podróżną i w sumie miała rację chcąc odejść z gildii. Już dawno to wcześniej postanowiła lecz nie może się jakoś zebrać na odwagę i to faktycznie zrobić, a nie ciągle tylko tak myśleć. Spojrzała na Kyoraku - w tym młodym mężczyźnie było coś znacznie więcej niż mogła przypuszczać. Być może zmieni całkiem swoje przeznaczenie i zaufa mu i będzie być może tego żałować do końca życia. Albo i nie, a czas wtedy pokaże. Gdyby tylko wszystko byłoby takie proste. I poszła za nim.
z/t
Alezja
Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy
Temat: Re: Park Miejski Wto Lis 15 2016, 13:40
Miała opuścić Magnolię tym razem na bardzo krótko, gdyż przed chwilą wróciła z wielomiesięcznej nieobecności*. Jednak coś na skraju miasta nie chciało pozwolić jej wyjechać. Inteligencja, Treser, Towarzysz i Analityk (choć wszystkie na 1 poziomie) zaczęły grać wspólnie istną kakofonię zmysłów, stawiając rozum i uwagę na baczność. Co prawda już wcześniej zauważyła, że w mieście i gildii jest mocno inaczej, ale zwaliła to początkowo na karb zmęczenia i przerwy od Magnolii. Coś jednak pod jej skórą sprawiało, że ta się jeżyła, a szczątkowe psie zmysły jakby same wyszukiwały zagrożenia. Spojrzała na Tarika. Zawrócić wierzchowca do miasta czy nie? Znów zaczęła rozglądać się po otoczeniu. Do pracy zaprzęgnęła nawet Traseologię [PWM], jednak nie była pewna, czy to rozumne posunięcie, czy już paranoja...
-czeka na reakcję MG, zapewne Tory: ma wyjechać, czy może zawrócić do miasta-
*nie wiadomo, co się wtedy działo, poza tym, że Alv wróciła zmieniona. Może kiedyś opiszę w offtopie fragment.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.