Kup umkę za kasę

First topic message reminder :

Pomysł jak w temacie.

Sprawa prosta i pod kontem fabularnym i mechanicznym. Gdy zbierzemy wystarczającą ilość golda, znajdujemy odpowiedniego trenera u którego kupujemy trening bądź serię treningów, w zamian za co (od razu lub po pewnym czasie od zapłacenia - kwestia ustalenia mechaniki) dostajemy umiejętność.

Jest to po 1wsze urealnienie tego do czego można wykorzystać złoto, po drugie, przyśpieszyłoby to nieco zazwyczaj ślamazarny rozwój postaci.

Możnaby też było kupować czary za złoto na tej samej zasadzie, ale znając świat forum to pewnie by nie przeszło albo wymagałoby zbierania golda przez 2 lata, więc takiego pomysłu nie daję.

To tyle w pomyśle. Żadna rewolucja. A teraz czekam na gromy że nie wolno zmieniać forum, wymyślac poprawek czy snuć innych spostrzerzeń :P :P :P :P :P

Więc w pewien dziwny losowy sposób, a także może i nie dokładnie stwierdzony wprost: zaproponowany przeze mnie. Za kasę możemy co najwyżej wykupić nauczyciela, który będzie nas uczył. Coś takiego winno być sprawdzone przez MG lub przeprowadzone w formie dialogu z MG. Jak to ktoś ładnie powiedział: "płacę za sesję, na której dostanę PD na umiejkę". Dlatego jak jestem na nie przeciwko zwyczajnemu "płacę X chcę ten poziom umiejki", tak za "płacę X chcę mieć sesję, na której nagrodą jest ewentualny wzrost umiejki w jednej dziedzinie" jestem jak najbardziej za. Tylko wymagałoby to większej pracy Mistrzów Gry, co mogłoby się z kolei im nie spodobać.

Tylko ten trening musiałby być a poziomie bardzo trudnej misji, żeby dostać te wyimaginowane PD za kasę... Tylko czy wtedy nie lepiej po prostu iść na taką misję, gdzie zarobi się i PD i kasę? 0.0

Od razu bardzo trudnej misji...
Poza tym, wracamy do punktu wyjścia: w takim wypadku pieniądze są w ogóle niepotrzebne. Ponieważ żyjemy w utopii, gdzie nie ma podatków, kosztów mieszkania, jedzenia itd. Propozycja PITu i rozliczeń przepadła, więc tego raczej nie będzie >_<

Bądźmy szczerzy - kasę tutaj można wydać tutaj jedynie na magiczne itemy, które mocą dorównują umiejką oraz spellom. Czyli wracają nasze Amulety Szybkości +2, Rękawice szermierki +3, Zbroja Wiary +4. Co z tego, że w kanonie FT można na palcach policzyć magów, które korzystają z magicznych przedmiotów. Ale wy koniecznie chcecie D&D. Oczywiście, można nie wydawać kasy na magiczne itemy. Tylko wtedy pozostaje się z pełnym skarbcem, którego nigdy się raczej nie wykorzysta. I zostaniem frajerem, który jest w porównaniu z naszymi awanturnikami obładowanymi zbrojami i broniami +x do tyłu.

na razie nie chce mi się odnosić do całości więc odniosę się jedynie do postu Nevera

>Oczywiście, można nie wydawać kasy na magiczne itemy. Tylko wtedy pozostaje się z pełnym skarbcem, którego nigdy się raczej nie wykorzysta. I zostaniem frajerem, który jest w porównaniu z naszymi awanturnikami obładowanymi zbrojami i broniami +x do tyłu.

Jak widzisz, z własnej, nieprzymuszonej woli. Nie chcesz itemów? To nie. Kasa ci zostaje

A co tam, wypowiem się do całości tematu.

Chcecie umiejek za kasę, ale jak wam pokazano jest to bezsensu. Nie mniej nie widzicie na co wydać kasę... a tak naprawdę można ją wydać na wiele rzeczy~! Ba, na upartego można kupić umiejkę za kasę, to JUŻ da się zrobić i to wcale nie w postaci "Przedmiotu". Starczy pomyśleć, lub popytać. U Abdula dostaniesz teoretycznie KAŻDY magiczny przedmiot. Co za problem kupić magiczną uber-duper pastylkę, na trwałe dającą postaci daną umiejętność poprzez magiczną naukę? A to tam tylko przykład. Kasa przyda wam się jak stracicie kończyny lub jak okaże się przydatna do czegoś zupełnie innego. Stwierdzenie że kasa jest passe bo itemy są do dupy, jest błędne. Nigdy nie wiesz, kiedy ta kasa będzie ci potrzebna.

Poza tym zawsze możecie znaleźć "'Mistrza" którego będzie prowadził wam MG. Nie macie wtedy oczywiście wpływu na kierunek rozwoju postaci ale jest wiele fajnych rzeczy(jak o 25% tańsze umiejętności i wiele innych).

Inną metodą są misje o poziome Trudnym/Bardzo trudnym i podobne. Na nich można zdobyć fajne przedmioty a nawet umiejki. Zależy to oczywiście zawsze od samej misji.

System można ominąć na wiele sposobów, starczy kombinować, myśleć oraz nie bać się dialogu z MG. Zmiana systemu w ten dziwny jak na mój gust sposób jest mało "Ok". Ewentualnie ostatni pomysł Torashiro jest umownie ok, co nie zmienia faktu że jest lekko passe, z powodu który wytłumaczyła Sencia - Łatwiej iść na misję i zarobić to PD + kasę. No i oczywiście w takim wypadku MG nie zawsze będzie miał czas i czekanie na taki trening może się dłużyć jak wizyta po mięso za komuny.

Nie zagłębiałem się za bardzo w wasze posty well, jak coś pominąłem lub powtórzyłem to nie wiem... od teraz będę śledził dyskusję tak więc luz~

Never ja na Lau ciągle nie mam kasy, a mam w cholerę PD, bo niestety muszę kupować broń. Melior kupił sobie coś na odmłodzenie. Guma taki trochę ch*jowy płaszcz... Dużo osób korzysta nie tylko ze sklepu z bronią, ale także z tego magczinego (choć do tego drugiego idzie się najlepiej z kozą...), więc argument "bo JA nie mam na co wydać kasy" jest passe D:

Cytat :

Mówiłaś Alv że nie idziesz z magicznymi itemami. Tylko czy dopełnisz tego przyrzeczenia zawsze? Czy kiedy nawet twój skarbiec będzie opływał w miliony klejnotów, to twoje zdanie będzie identyczne? Pewnie się skusisz i kupisz itemy zapewniające ci inną magię bądź umiejki.

1. Nie napisałam, że niemagicznym itemom mówię nie i nie biorę ich na misję - to raz. Nie kupuję ich - po prostu. Przypomniało mi się, że 1 moja postać ma kupiony magiczny item. Cała jego magia polega na tym, że z pierścionka zmienia się w broń, bo postać jest mała, drobna i dla jej magii niewskazane są wygibasy z obciążeniem. Zapomniałam o niej wcześniej, bo postać jest starsza niż to forum, a pierścionka użyłam może z raz. Zmiana z pierścionka w zwykłą broń - nic więcej z magii. Żadnych buffów, żadnych fajerwerków Gandalfa, nic. W sumie Alv i Eriu mają jakieś inne magiczne itemy, ale one się tu z nami nie bawią, bo ta pierwsza ma je zapracowane na misji, a druga z KP, z czego w drugim przypadku są jeszcze mniej OP niż pierścionek. Natomiast pierwsza na swoje nie wydała grosza, więc też odpadają. No i żaden z nich nie podnosi skilla...
2. Nic nikomu nie przyrzekłam - to dwa. Może kiedyś kupię jakiś magiczny przedmiot. Ale najprawdopodobniej będzie miało to miejsce wtedy, kiedy postać fabularnie zostanie do tego zmuszona (np. "jeśli nie kupisz u Abdula magicznych pończoch to postać XYZ umrze"). Wystarcza mi co już teraz Alv&Co. targa ze sobą i co skapnie szczęśliwie z różnych misji (inna rzecz, że magiczny bajer z misji cieszy mnie dużo bardziej, jak kupiony; może dlatego, że "nadprogramowy" oraz niespodzianka). Od itemów podbijających skilla/dających drugą magię wolę samego skilla/zaklęcie podbijające skilla/uzbieranie PD na drugą magię, a jak nie mam teraz to czekam cierpliwie, aż mieć będę...
3. Mój skarbiec nigdy nie będzie opływał w miliony. Bo choć na brak kasy nie narzekam, to jednak tracę jej dużo i - możesz nie wierzyć - ale na NIEMAGICZNE "bajery". Miecze, noże, łuki, apteczki, strzały "na zamówienie" (1 sztuka warta tyle co 2 zwykłe, a niemagiczna tylko lepszej jakości), plecaki z pełnym wyposażeniem, bo poprzednie przed chwilą poległo chwalebnie na misji i trzeba nowe. I masa innych rzeczy, które kupiłam i które jeszcze kupię ponownie nie raz, bo taki sprzęt na misjach się po prostu niszczy. Alezja ma chyba jedną z najdłuższych i najupierdliwszych historii zakupów w sklepie z bronią, i jeśli przeżyje egzamin, to ta lista będzie jeszcze dłuższa, uzupełniana nie raz. A nawet jeśli byłaby obrzydliwie bogata to? To nie musiałaby się bać, że nie będzie ją stać na jakiś zabieg medyczny (kiedyś były plany cennika, ale nie wiem, co się z nimi stało; teraz postać jest fizycznie zdrowa ale nie wierzę, że ten stan będzie trwał wieki), czy choćby po prostu pożyczenie innej postaci, bo jej się deadline kredytu w banku zbliża. Albo może będzie musiała kiedyś zapłacić jakiś okup. Albo karę za zniszczenia podczas misji...

A jeśli serio nie masz na co odkładać tej kasy, bo masz tak samowystarczalną i zaradną postać, to zbieraj na to, byś jakiemuś NPCtowi któregoś dnia mógł zrobić TAK ...




Z propozycji: konwerter, ale nie inny niż konwersja na bieżąco. Raczej stała lista postaci, które kasy teoretycznie nie potrzebują (aż tyle? w ogóle?). Wówczas konwersja miałaby miejsce na końcu misji/eventu. Po prostu MG takim postaciom przyznawałby mniej kasy, a więcej PD. Z czego na listę nie można-by wskakiwać i wyskakiwać, kiedy i jak często się chce ("bo teraz wolę kasę" a "teraz by się przydało PD"). Raczej: dostać się łatwo, ale wyjść już trudniej. Skoro taka specyfika postaci, nie powinno być chyba problemu...
Ale to tylko luźna myśl. Możliwe, że mocno chybiona..

Na początku chciałem wszystkim podziękować za swoje opinie, zwłaszcza te dające sensowną krytykę. Jak widać, trochę prowokacji dało efekt, że temat ruszył jak burza, nawet - pół żartem, pół serio - Don znalazł czas by przeczytać i szybko odpisać.

Cytat :

Starczy pomyśleć, lub popytać. U Abdula dostaniesz teoretycznie KAŻDY magiczny przedmiot. Co za problem kupić magiczną uber-duper pastylkę, na trwałe dającą postaci daną umiejętność poprzez magiczną naukę?

Albowiem zasada jest ta sama jak z dobrą magią: wysilę się by wymyślec dobry przydatny item akurat w moim stylu (choćby ta tabletka-z-um-na-stałe), a dostanę super neva albo niewypłacalną cenę. Albo jeszcze gorzej, kupię coś, co a) na misji okaże się, że działa zupełnie inaczej, niż miało działac b) każdy gm ocenia to zupełnie inaczej.

Cytat :

Poza tym zawsze możecie znaleźć "'Mistrza" którego będzie prowadził wam MG. Nie macie wtedy oczywiście wpływu na kierunek rozwoju postaci ale jest wiele fajnych rzeczy(jak o 25% tańsze umiejętności i wiele innych).

Wiesz jak duży popyt tu na mistrza nie odpisującego raz w tygodniu i nie prowadzącego na raz 10-15 rzeczy? :P Bo podaż jest mała.

Cytat :

Inną metodą są misje o poziome Trudnym/Bardzo trudnym i podobne. Na nich można zdobyć fajne przedmioty a nawet umiejki. Zależy to oczywiście zawsze od samej misji.

Nie mi to oceniać, świat opisuję ze swojej perspektywy - poprawka - dokładnie roku, a nie 1,5, na forum. Nie dane mi było tego poznac, zobaczyć, za to zobaczyłem sytuacje gdzie jedne osoby mają 300 exp rocznie a ja ok 40. Nie neguję tutaj żadnej wartości swoich błędów, zaznaczam jedynie, co mnie uderzyło kiedyś i ten temat zacząłem drążyć i badać.

Cytat :

System można ominąć na wiele sposobów, starczy kombinować, myśleć oraz nie bać się dialogu z MG.

Śmiem się subiektywnie nie zgodzić. System jest żelazny, a wykombinowanie stylowego pomysłu wiarze się z brakiem akceptu albo setką nefów. Albo randomizacją "czemu coś jest takie, jak chciałem inne".

Tutaj miałem dać długi odpis, ale zrobię chyba osobny temat Dla Ciebie i Nany: a potem róbta co chceta.

*idzie wędrować po postach, zwłaszcza swego idola Deszczowego"

"Oczywiście new char nie robi tak epickich akcji i pomysłów jak starzy wyjadacze, bo prawdę powiedziawszy, nie ma jak. Posiada mniej speli które mają węższy zakres używania. Jego dystans w prędkości rozwoju jest jeszcze większy z tego powodu, ponieważ w tym samym czasie co inni, może wykonywać gorsze akcje, więc zbiera gorsze noty na koniec. I tyle. Błędne koło się zazębia, gracz jest beznadziejnie oceniony, dostaje mało expa, co dalej napędza błędne koło, bo nie ma okazji do zmiany się z lamy w kogoś lepszego."
Wielbię cię za ten akapit <333 A teraz pozwól, że ci załamię światopogląd na własnym przykładzie dwóch postaci, które są tak świeże, tak bardzo młode na forum i wgl nie rozwinięte w żaden sposób. Mei - ma jednego spella co daje umiejkę na 2lv z zakresu sztuk walki. Spell A. Przeżyła misję Astha BT i jeszcze mocno raniła mocno przekoszonego npc. Można? Można. Co prawda przebito jej płuco ale cóż, takie życie Glass Cannona. Nie mniej - żyje. Z bardziej "pro" akcji. Hanzo - ta sama sytuacja - 1 spell A który zwiększa jej mocno szybkość na 3 posty. Obecnie na misji Nany masowo produkuje trupy w walce 1 vs no więcej ich jak 10 na pewno. W tym przypadku jednak 0 ran. No i, Mei zarobiłam w MIESIĄC 40pd. Hanzo dalej robię kłesta, bom ślimak i się nie śpieszę.

Co to samej kasy.... Serio nie macie na co ją wydać? DAJCIE TASI, ONA Z CHĘCIĄ PRZYGARNIE QwQ *jest 100k na minusie, a tutaj same burżuje*. Serio nie macie, na co wydać? Ja farmię na broń. Obecnie walczę rękawicą, zupełnie nie magiczną i chce jej skołować coś bardziej op, zupgrejdować oręż. Bo można. Pomijam inne pierdoły które też kosztują. Wszelakie nożyki zawsze w cenie, apteczki czy chociażby lina. Ostatnio brakło mi na krótkofalówkę (no ok, dobra, rok temu). Magic itema kupiłam nią tylko jednego i dalej boli moją kieszeń, nie mniej zakup udany, tylko trzeba go lvl upnąć. No i w kwestii zdrowotnej też by się przydały fundusze. A wy narzekacie na nadmiar golda.... ranicie moje serduszko QwQ

"System można ominąć na wiele sposobów, starczy kombinować, myśleć oraz nie bać się dialogu z MG. Śmiem się subiektywnie nie zgodzić. System jest żelazny, a wykombinowanie stylowego pomysłu wiarze się z brakiem akceptu albo setką nefów. Albo randomizacją "czemu coś jest takie, jak chciałem inne"."

Ukryte op zawsze spoko i nikt nie mówi, że nie można go przemycić. Bo można. A co do "nie działa tak, jak chciałam" też to miałam xDD Ba, dwa razy. I to w przypadku Shielda Tasi. Jedną nieprawidłowość wykorzystałam robiąc z zaklęcia defensywnego, ofensywne, a co do drugiego to wymaga to łatki do zaklęcia. Jest nie ok? Pokmiń, czy nie można tego wykorzystać w jakiś op sposób. Nie da się? Łatka. Łatka zawsze spoko. A jak sa za duże nerfy to jaki problem negocjować? Zmienić spella? Inaczej go opisać? Nie mniej, to w interesie graczy jest by zadbali o własny interes... znaczy spelle.

"Bądźmy szczerzy - kasę tutaj można wydać tutaj jedynie na magiczne itemy, które mocą dorównują umiejką oraz spellom. Czyli wracają nasze Amulety Szybkości +2, Rękawice szermierki +3, Zbroja Wiary +4." Tak. Hanzo ma Trzewiki Szybkości na +666, a Takara Hełm Nieugiętości +243534234. O wiele korzystniej jest zainwestować pd w umiejkę niż kasę w itema, który miałby ją zastąpić. Bo item można ukraść, a egzemplarze "Syrop Sokolookiego" raczej tanie nie będą. Ale skoro macie kasę. Nie mniej są lepsze metody jej gospodarowania. Właściwie nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzebna.

//Edit dla Nanaś
"Zacznę od tego, że ciężko by newbie miało ten sam rozmach i możliwości kogoś, kto gra już x czasu. Ale sama wiem z doświadczenia, że niektórzy nawet koksząc bóg wie ile (czyt. chodząc na misje i iventy) i tak zarabiają marne pieniądze lub znajdują się tacy, którzy ich wyprzedzą "z niewiadomych powodów" (wybacz Taś)."
To ma oficjalną nazwę - Takara boost.

Cytat :

Wszelakie nożyki zawsze w cenie, apteczki czy chociażby lina

Tu się właśnie warhamerujemy, ale nie mi wyznaczać granice pomiędzy klimatem mangi a realizmem. Mi tylko oceniać z perspektywy gracza, co robię. Nie wartościuję, poprostu daję informację zwrotną o tym, co moimi oczami mogłoby być lepsze dla graczy.

Cytat :

No i, Mei zarobiłam w MIESIĄC 40pd

A ja w miesiąc miałem może 4 odpisy. Myślę że mniej, że 3. Więcej szczęścia niż rozumu i "dania się". Zamieńmy się: daj mi misję, gdzie będę mieć możliwość szybkiego wykazania się, a ja Ci dam swoją gdzie prędkość pojawiania się postów nie daje możliwości nawet na zaczęcie questa, gdy ty go już kończysz. Wtedy pogadamy.

Swoją drogą, jak napisałem, że gracze powinni też dostawać exp przynajmniej częściowo proporcjonalny do czasu trwania misji (jako rekompensata np zawolnych odpisów gm), to dostałem zrypke.

Cytat :

Ja farmię na broń. Obecnie walczę rękawicą

Shao farmi na broń. Jego magia pozwala mu nawet zbudować mini-hotel, jeśli będzie mieć na tyle kasy, by wozić z soba tyle desek, gwoździ i młotków. I u niego noszenie 3 mieczy, 5 sztyletów, siatki z obciążeniem, łańcucha z kłódką, wielkiego shurikena a może nawet pawęzy: tak, to ma sens i będzie z tego korzystać. Ale np Deszczowy? Weźmie sobie SR parasol i na tym się kończy jego eq, bo ta postać miała inną wizję, niż odstawianie rpg'a średniowiecznego zamiast FT.

Cytat :

też to miałam xDD Ba, dwa razy

Jest to temat już poruszany i już mi wyjaśniony dokładnie przez Nanę od góry do dołu. Ta wzmianka nie jest o tym, że "nie rozumiem i mam pretensję". Jest o tym, że widzę błąd/nieścisłość/niedopatrzenie, jakie można by załatać.

Cytat :

Są lepsze metody jej gospodarowania

Twoją sprawą jest, że tworzysz maga ziemi który bije rękawicą czy też inną bronią. Ktoś może chcieć mieć maga ziemi który bije 100% magią i na co mu wtedy eq? Koniecznie, aby przerzyć, muszę się pakować w zbroję skórzaną albo szatę żelaznej skóry? Nie przesadzajmy. To, że posiadasz pewną wizję postaci i wpada ona w kanon forum nie oznacza, że każdy ma/chce/powinien taką robić. Ja tu prztszedłem dla FT a nie dla Realistycznego RPG o średniowieczu lub renesansie.

Cytat :

To ma oficjalną nazwę - Takara boost

Myślę że to zaklęcie Magii Doniosłej. (dopisek 100% for fun, żeby nie było :P)

===============

Gdzieś tam był jeszcze cytat o realiźmie. Że konwertowanie golda na expa jest nierealistyczne itp. A kupienie pigułki dającą umkę na stałe, albo tym bardziej rękawic zapewniających umiejętność szermierki, już jest logiczne, realistyczne i możliwe. Zabawne.

Nie bede kopiowac bo fon.

Obecnie egzamin ft trwa czwarty miesiac. Ale nie spieszy mi sie koniecznie.

Jak starczy ci tylko parasol to spx, nic ni do tego. Nie mniej pewnie kiedys ci sie kasa przyda. Nie wiem... moze jak sie parasol popsuje.

Nie wiem co bym wziela na stricte maga ziemi ale jakbym miala spamic only spellami to pewnie obkupilabym sie w lacrymy na mane bo by mi 100% na bank nie starczylo @-@

Jak sprawa rozwiazana to ok, nie mam nic do dodania. A co do interpretacji - w sumie przy Mei mialam rozkmine to zasiegnelam porady osoby co mi ja sprawdzala i po problemie. To tak z autopsji.

Magia Doniosla... nerf please! D:

Gdzieś tam był jeszcze cytat o realiźmie. Że konwertowanie golda na expa jest nierealistyczne itp. A kupienie pigułki dającą umkę na stałe, albo tym bardziej rękawic zapewniających umiejętność szermierki, już jest logiczne, realistyczne i możliwe. Zabawne.

To magia. Magią możesz wszystko. No prawie. Magią nie przekonwertujesz sobie hajsu na doświadczenie i nie kupisz sobie dodatkowego życia

Opcja kupna umiejętności za pieniądze jest możliwa do wykonania. W tym celu należy udać się do sklepu magicznego i poprosić o specyfik wzmacniający daną cechę. Również, można podyskutować z MG, czy nie znalazłby postaci trenera, który za odpowiedni koszt wyszkoli postać.

Zamykam