HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Zachodnia część masywu Malark - Page 3




 

Share
 

 Zachodnia część masywu Malark

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Sty 02 2014, 20:32

First topic message reminder :

Najniższe szczyty mają tu około 750m wysokości, ale już nieco dalej zaczynają się 1.5-2 tysięczniki, by w środkowej części masywu góry osiągały wysokość 3-4 tys. m n.p.m. Góry pokryte są w większej części lasem, dopiero na wysokości ponad 2 tys. m, jest to naga skała, pokryta głównie nielicznymi krzaczkami. W górach tych żyją niebezpieczne zwierzęta a droga do nich wiedzie przez równie niebezpieczny las Gnolli. Jest to nie wątpliwie trudno dostępne miejsce.

MG

Mała karczma w Krug, brudna i zapyziała jak całe miasto. Właśnie w tym miejscu wylądowali Nanaya, Finn i Suri. Słońce było wysoko na niebie, grzejąc stalowe płyty z których zbudowany był barak i sprawiając że panował w nim okropny skwar. Sytuacji nie polecał swąd niemytego ciała oraz odchodów i uryny. Barman jednak zdawał się tym nie przejmować, pucując brudną szklankę, jeszcze brudniejszą ścierką, właściwie tylko bardziej ją brudząc. Prócz kilku stałych bywalców w karczmie był jeszcze jakiś bijący dla zabawy jakiegoś wychudzonego psa, kijem, oraz sam pan Walls, ubrany w łachmany, siedzący przy stoliku mniej więcej w środku pomieszczenia i z widocznym niesmakiem na twarzy pijący coś co chyba potencjalnie miało być wodą. Zobaczywszy przybyłych, w jego oczach zaskoczył błysk zaskoczenia i zrozumienia, nic jednak nie dał po sobie poznać, by nie wzbudzić niepotrzebnego zainteresowania. Zamiast tego upił kolejny łyk, mętnego płynu, krzywiąc przy tym twarz.

Czas na odpis: 05.01 godzina 21:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Suri


Suri


Liczba postów : 98
Dołączył/a : 18/08/2013
Skąd : Edolas~!

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyNie Mar 23 2014, 20:53

Suri szła koło pani Nanayi, czasem jednak odwracając się w stronę blondaska. Dziwnie się zachowywał i kotce bardzo się to nie podobało. Był taki arogancki i zadufany w sobie... jak nigdy. Finn zawsze przy niej był całkowicie inny i najważniejsze... brał ją na ręce i nie kazał chodzić. E ten tutaj, który wydawał się jej tak bardzo obcy, nie chciał nawet na nią spojrzeć. Suriś westchnęła ciężko i spojrzała na kobietę, która wydawała się być taka miła... mała exceedka polubiła ją w sumie. Wydawała się być mądra i rozsądna. W oczach kotki była osobą, która miała głowę na karku.
Kotka spojrzała na Finniego. Miała w swojej przestrzeni trochę jedzenia, jakieś słodycze na pewno by się znalazły,dlatego też Suri podeszła do chłopaka i powiedziała:
- C-chcesz może coś słodkiego?- Kotka miała nadzieję, że dzięki temu Finn wróci do normalności. Jak blondyn będzie chętny na zjedzenie czegoś, to używa PWM Pochet i ze swojej przestrzeni wyciąga jakieś ciastko, lizaka, cokolwiek, co nosiłoby miano słodycza.
Nagle pojawiły się świetliki (które na normalne nie wyglądały, a wszelkie robactwo w tym świecie jest podejrzane!), a później do uszu kotki doszły jakieś głosy. Kotka skierowała swój wzrok w stronę dochodzącego dźwięku. Nie była pewna, co zrobić. Nie chciała decydować za wszystkich.
- Słyszycie?- zapytała.- Idziemy to sprawdzić?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1465-surisiowe-konto-bankowe#22563 https://ftpm.forumpolish.com/t1372-suri https://ftpm.forumpolish.com/t1664-surisiowa-przestrzen#27512
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyWto Mar 25 2014, 02:05

Fin milczał, kotka wydawała się przejmować, natomiast Nanaya rozglądała się po okolicy, dając za wygraną. Może kiedyś łaskawie powie, co go ugryzło, na razie były ważniejsze sprawy, niż badanie stanu psychofizycznego chłopaka. Nie chciała przegapić jaskini, do której zmierzali... A tymczasem była świadkiem pojawienia się dziwnych świetlików. Podobno takie pojawiały się czasem na bagnach lub w nawiedzonych miejscach, w sumie w lasach też mogły się pojawiać, nie znała się, ale te tutaj... Ściągnęła brwi, przyglądając się im uważniej i zwalniając kroku, po czy szybko zdecydowała zejść z drogi dziwnemu zjawisku z powodu... głosu. Mieli unikać kontaktu i to zamierzała zrobić... Tylko czemu do cholery Fin szedł dalej, nie zważając na nic? Przygryzła wargę, ostrożnie schodząc z drogi i chowając się w krzakach przy drodze po swojej lewej. Wyciągnęła Sokole oko z sajdaka, na wszelki wypadek, i nakryła głowę burą płachtą, starając skryć się w cieniu, jednocześnie wyklinając to, co właśnie robił Fin. Chciałaby mu pomóc, ale nie była pewna, czy zdąży cokolwiek zrobić. Do tego Suri wydawała się być rozkojarzona, nie pewna, co zrobić. Nosz szlag by to wszystko! Fin potrafił się obronić, koteczka chyba też! Tak więc siedziała w krzaczyskach, obserwując blodnaska, świetliki, kota i drogę, gotowa naciągnąć łuk w każdej chwili i wypuścić magiczną strzałę, gdyby zrobiło się poważnie. Czekała na rozwój wypadków.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Mar 27 2014, 22:08

MG

Nanaya postanowiła się schować. Tylko ona miała nieco oleju w głowie? A może to ona była tu tą głupią? Bez znaczenia, Finn i Suri poszli dalej. Nie uszli jednak daleko kiedy z krzaków, teraz już nieco za ich plecami, wypadły dwie postaci. Pierwszą z nich był chłopak, może 17 letni, ubrany w jeansy i czarną koszulkę bez rękawów. Na szyi miał świecący się kawałek ametystu na srebrnym łańcuszku, a na stopach skórzane buty. Był niewysoki, acz wyższy od Finna i chudy. Miał krótkie szpakowate włosy, złote oczy i mnóstwo piegów. Acz najbardziej charakterystyczny i tak był, jego prawy kieł, nieco dłuższy przez co wystawał między wargami oraz skóra, która miała na sobie mnóstwo, świecących się, fioletowych plamek. Drugą osobą była wysoka kobieta, też dość chuda, ubrana jednak w dziwny strój do poruszania się po lesie, bowiem w... białą Yukatę~! Miała czarne włosy spięte w kok, a w koku dwa senbony. Czerwone oczy patrzyły spod umalowanych na żółto powiek a wyzywające różowe usta, wygięły się w delikatnym uśmiechu na widok Finna. Z ciekawostek miała też szpiczaste jak by psie uszy schowane we włosach.-O Kotek.-Powiedział chłopak a fioletowe świetliki uniosły Suri, ciągnąć w kierunku chłopaka.-Musisz zbierać wszystko co znajdziesz?-Zapytała kobieta-Lepiej zabij tego chłopaka-Powiedziała spokojnie, wyglądająca na prawie 30 lat kobieta. Tamten tylko wzruszył ramionami i ruszył w kierunku Finna.

Czas na odpis: 30.03 godzina 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyPią Mar 28 2014, 20:48

Może i Janek by przywykł do otoczenia... Może i by mógł zacząć najzwyczajniej w świecie ignorować dwie pchły, ale CZTERY? Tego powoli zaczynało być za wiele. Że niby komu takiemu zawinił, że teraz jego osoba musiała użerać się w tym nędznym pospólstwie. Z takimi śmieciami? - Kolejne... - mruknął, a może raczej burknął nieco pogardliwie pod nosem, zaciskając poddenerwowany dłoń w pięść, ażeby odetchnąć ciężko, słysząc, że też kolejne robactwo miało najwyraźniej ochotę sobie pogadać. Czy obchodziły go słowa? Chyba oczywistym jest, że nie, bo takie coś nawet nie powinno mieć prawa do głosu! A jednak jakimś cudem śmiali się odezwać, ba! Nawet jeden zaczął kierować się w stronę blondyna, a ten... - Śmieci... więcej... - syknąłby tylko do siebie, przelewając ostatecznie całą irytację zaistniałą sytuacją w zręczne cięcie w potencjalnego oponenta, który zmierzał w jego kierunku. Oczywiście wykonane jest ono szabelką, acz... Może nie mieć na to tyle czasu, a mimo wszystko musi kaleczyć swoje oczy i patrzeć się na nich, a więc teoretycznie spodziewać się ataków. Wtedy też przewspaniałe zręczne ciało wampirowatego ludzika odskoczyłoby w tył, bądź bok - zależy co korzystniej, a rozprawki co jak kiedy nie trza - wyciągając oczywiście w dalszym ciągu szablę, aby w razie czego zablokować potencjalny cios fioletowej glizdy, nie zapominając o tym drugim... ugh...

Oczywiście nie wypada zapomnieć też o potencjalnej interwencji Gemini, bo w końcu duszki jednak mają swój umysł, a i bramę potrafią otworzyć same, więc w razie czego możliwe byłoby zareagowanie odpowiednio szybkie z ich strony, czy to przy użyciu mocy z ciała Finnka, czy też z... pierścienia/sygnetu Arenów. Jak? Zapewne zmieniając się w Meliora i Mobiusując Finnka i Suri w bezpieczną odległość, w której nic im raczej nie grozi!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Kwi 03 2014, 01:06

Wdech i wydech. Spokojnie siedziała w krzakach przy drodze wiedząc, że jeżeli nikt się nie pojawi, spokojnie może nadgonić resztę. Jednakże ktoś się pojawił. Dwie osoby. Kobieta i chłopaczek. Uznała, że to dość ironiczne, bo oto do lasu przybyła kobieta i chłopaczek z kotem, a na drodze spotkali kobietę i chłopaczka z robaczkami. Nanaya odetchnęła ponownie, obserwując ze swojego ukrycia dwójkę nieznajomych oraz swoich towarzyszy. Świetliki były upierdliwe... Bardzo upierdliwe. Jednak niech chłopcem zajmą się inni, ona zajmie się kobietą... O ile ta wykona jakieś większe ruchy. Nie chciała narażać swojej kryjówki tak szybko, więc dalej obserwowała, przycupnięta w krzakach z jednym kolanem opartym o ziemię a drugim robiącym za oparcie dla rąk. Nie była pewna, ile może wytrzymać w tej pozycji... Przygryzła wargę, podejmując szybką decyzję. Jak to mówią raz kozie śmierć... Najpierw na spokojnie ustabilizowała własny oddech oraz tętno na tyle, ile potrafiła. Musiała się skupić na celu, a nie bawić się w dziecko-indianina. Powolnym, spokojnym ruchem wyciągnęła z sajdaka jedną oznaczoną strzałę, oceniając, czy uda jej się wystrzelić strzałę z tej pozycji (jedno kolano na ziemi, drugie nieco wysunięte do przodu, stopa na ziemi), czy też nie. Chce oddać jak najbardziej pewny strzał, jeden, precyzyjny strzał wprost w gardło kobiety. Więc po powolnym założeniu strzały na cięciwę oraz ciągłej obserwacji celu, Nanaya wstaje (lub nie, jeśli może wykonać strzał z tej pozycji, ewentualnie poprawia ją na tyle, by oparcie nóg pozostało takie samo) po czym próbuje wymierzyć jak najdokładniej w gardło kobiety jednocześnie naciągając cięciwę ze strzałą. Prawą rękę zgina i ciągnie do tyłu razem z cięciwą, ustawiając ją na tej samej wysokości, co bark, natomiast lewą trzyma wyprostowaną i przytrzymuje majdan. Jeden oddech, może dwa później wypuszcza strzałę wciąż celując w gardło a w przypadku ruchu korygując lot strzały i pozostaje przez chwilę w bezruchu, obserwując cel i otoczenie. Trafiła, nie trafiła, postanawia przelać energię magiczną do łuku, by stworzyć strzałę i w tej samej pozycji wysłać ją w stronę kobiety, tym razem na wysokości piersi. Następnie szybko cofa się do tyłu, obserwując przód oraz starając się o nic nie potknąć i... używa potężnego Sunlighta, niespecjalnie bacząc, czy ktoś "inny" złapie się w zasięg zaklęcia. Gdyby nie udało jej się uciec stara się zminimalizować obrażenia na sobie, kuląc się i zasłaniając twarz rekami, jednocześnie zasłaniając oczy. A później... Później się zobaczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Suri


Suri


Liczba postów : 98
Dołączył/a : 18/08/2013
Skąd : Edolas~!

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Kwi 03 2014, 14:59

Suri bacznie obserwowała otoczenie, czekając aż ktoś się pojawi. No i jak się spodziewała, przed nią stanęła dwójka osób. Jedna kobieta i jeden chłopiec, który się wydawał być młodszym od Finna, a tak chociaż kotka stwierdziła. Nie wyglądali na ludzi, którzy byli mile nastawieni, dlatego wolała zastosować wszelkie środki ostrożności. Ba! Była nawet gotowa do ataku, jednakże nagle te dziwne robactwo uniosło ją w powietrzu i zaczęło ciągnąć w stronę nieznajomego chłopca. Przez sekundkę pomyślała, że Finnian jej pomoże, ale dopiero potem zorientowała się, że jej przyjaciel jakoś dziwnie się zachowuje dlatego więc postanowiła działać sama. Użyła zaklęcia Remettre (zaklęcie rangi D), by teleportować się o pięć metrów do tyłu i (oby!) pozbyć się tych niesfornych świetlików.
- Fuj- skomentowała krótko. Ona, królewska kotka, była obmacywana przez jakieś robactwo! Po prostu... to było karygodne!
Suriś nie spodobały się słowa kobiety. Kazała chłopaczkowi zabić Finna... mimo że chłopak zachowywał się co najmniej dziwnie, nie oznaczało to, że kotka go nie kochała czy coś! Dla niej był ciągle tym samym Finnem, z krwi i kości. I była gotów go bronić, ot co! Dlatego też, gdyby chłopak zaczął biec w stronę blondaska i kotki, to ta użyłaby zaklęcia Bruit (ranga D), by zamazać napastnikowi widok chociaż na chwilkę, a potem szybko podbiec do Finna, by stanąć na jego nodze łapką i użyć zaklęcia Remettre, by teleportować i siebie, i chłopaka pięć metrów w lewo,o~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1465-surisiowe-konto-bankowe#22563 https://ftpm.forumpolish.com/t1372-suri https://ftpm.forumpolish.com/t1664-surisiowa-przestrzen#27512
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyPią Kwi 04 2014, 00:29

MG

Niespełna rozumu Janek, postanowił zaatakować swojego przeciwnika, który akuratnie do niego zmierzał. W tym czasie jednak Suri użyła swojego zaklęcia odsuwając się od robaczków i uwalniając spod ich wpływu. Przeciwnika chyba to ucieszyło.-Hahaha, Onee-san, ona zna sztuczki-Zawołał do towarzyszki ale mimo wszystko szedł dalej do Finna. Suri użyła więc kolejnego zaklęcia, by rozmazać przeciwnikowi widok. Jeśli ten w jakikolwiek sposób to odczuł - nie dał tego po sobie poznać i w pewnym momencie podszedł blisko Finna, którego Suri nie mogła teleportować, przez ograniczenia własnego zaklęcia. Cięcie szabelką, wyprowadzone znad głowy w kierunku głowy przeciwnika, ten jednak zgrabnie uniknął ataku okręcając się na nodze i przepuszczając szabelkę obok siebie, po czym szybko złapał Finna lewą ręką za nadgarstek, ciągnąc lekko w przód, a prawą uderzając - dość lekko - w łokieć. Mimo że samo uderzenie wyglądało na lekkie, głuchy odgłos rozrywanych ścięgien i niemiłe chrupnięcie świadczyły o tym że wcale lekkie nie było. Wewnętrzna strona łokcia Finna była teraz nienaturalnie i nieprzyjemnie wypukła.-Ups?-Ciągle jednak trzymał chłopaka za prawy nadgarstek. Gemini przynajmniej chwilowo nie przybywało.

Co w tym czasie robił Robin Hood w spódnicy? Prowadził własną zawziętą walkę. Chociaż zawzięta to dużo powiedziane, bo jakiekolwiek ruchy zostały podjęto dopiero w momencie wrzasku, jaki wydał z siebie Finn. Czy też może, na krótko przed wrzaskiem, w przeciwniczkę poleciała pierwsza ze strzał. Ta jednak była nie byle kim, bo zareagowała niemal instynktownie wykonując unik. Przypominało to jakby nagle nałożyły się na nią 2 inne, identyczne osoby i każda z nich nieco się przesunęła. Tak więc Nanaya widziała 3 kobiety, lekko na siebie nachodzące, pierwsza stała tam gdzie stała, druga była nieco przechylona, a trzecia kompletnie uchylona w bok. Przez to też, Nanaś nie dostrzegła obrażeń jakie zadała pierwsza ze strzał, ale to nie ważne bo zaraz poleciała druga, która sama obrała sobie za cel, środkowe widmo, trafiając kobietę w pierś i powalając na ziemię, co spowodowało zniknięcie pozostałych widm. W tym momencie wybuchnął Sunlight, strzała znajdowała się w drzewie za plecami kobiety, mimo tego trafił ją, co spowodowało wrzask, na który zareagował chłopiec, ten od razu dostrzegł Nanayę, na którą ruszyło kilka świetlików. Walcząca trójeczka nie znajdowała się w zasięgu Sunlight'a, stan kobiety, był nieznany, ale żyła, tarzając się przez chwilę a potem podnosząc się powoli z ziemi.

Stan postaci:
Finny: Łokieć prawej ręki poważnie uszkodzony, w zasadzie nie jesteś w stanie ruszać prawą ręką, okropny ból.
Suri: 94%MM Bruit 1/2 posty (Geniusz magiczny dał ci randomowy bonus, w postaci free bruit yay)
Nanaya: 81%MM, -1 oznaczona strzała

Czas na odpis: 06.04 godzina 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyNie Kwi 06 2014, 13:59

Niespełna rozumu? Że niby Janek? No na pewno nie w własnej opinii... Bolało? Zapewne nawet bardzo i to na tyle, że von Tess musiał aż zagryźć wargę w mimowolnym geście, co poprzedziło wcześniej jeszcze dodanie syknięcia z bólu. - Ty... - dorzuciłby tylko przez zaciśnięte usta, w międzyczasie lewą ręką próbując sięgnąć po sztylet, bądź inne ostre narzędzie, aby względnie sprawnie pchnąć nim w przeciwnika od spodu. Brzuch? Podbrzusze? Dźgnąć, aby ten albo go puścił, albo zostawił, albo też... cierpiał? O tak! Janek bólu nie trawił i pewnie najchętniej by zniknął i nie marnował czasu na te nędzne kreatury, ale najwyraźniej musiał je znieść, jak i te okropnie nieprzyjemne uczucie. Ugh... Jakby nie mógł zdążyć pochwycić ostrego narzędzia to zawsze zostawała opcja z kopnięciem przeciwnika, czy to z kolana w brzuch, jakby zasięg mu wystarczył, a jak nie - wtedy po prostu kopnąć, najsilniej jak potrafi, aby przeciwnik musiał odsunąć się ot co!

Oczywiście w dalszym ciągu nie zapominajmy o potencjalnej interwencji Gemini, które dopomogłyby chłopaczkowi i kotce w ucieczce jak najdalej poza potencjalny zasięg obu przeciwników, a w jakimś teoretycznie bezpiecznym miejscu... Może zastosować Serie na sile ciężkości oddziałującej na chłopaku, robiąc z niego względnie łatwy cel - ofc w teorii, bo tyle razy zwiększone ile tylko mu się uda.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyPon Kwi 07 2014, 14:02

Fin krzyczał, świat się kończył, a tymczasem Nanaya się... uśmiechała. Bo chcąc nie chcąc przeciwniczka otrzymała to, na co zasługiwała. Jeden zero dla Grimoire. Czego by nie chciała powiedzieć... Bała się, ale z drugiej strony w tej walce tkwiła jakaś ekscytacja. Czy to przez to, że już tyle razy patrzyła w oczy czemuś, co jest silniejsze od niej? Złapała się na tym, że cieszy ją ta walka. Nie miała jednak czasu na rozmyślania. Problemem było to, że tym razem przeciwników było więcej. Podniosła się z klęczek i szybko zaczęła się poruszać w stronę przeciwną od ruchu lecących na nią światełek, przezornie posyłając w ich stronę światełko (PWM). Kobiecina próbowała się podnieść. Nie zastanawiając się długo Nanaya przywołała dwie strzały (Arrow, C) i szybko chwyciła pierwszą z nich. Problemem była szybkość, lub tak jej się wydawało. A więc pokona ją szybkością.
Rozumiejąc, że największą przewagę ma w momencie, kiedy przeciwniczka jeszcze nie do końca wróciła do siebie, rudowłosa próbowała posłać magiczną strzałę prosto w kobietę (plecy, tors najlepiej, nie wiem, jak z pozycjonowaniem, więc strzela w to, co jest widoczne). Najszybciej jak potrafiła próbowała założyć magiczną strzałę na cięciwę, wymierzyć, naciągnąć by bark i ramię były w odpowiedniej pozycji (vide post wyżej) i na moment wstrzymała oddech, by wraz z wydechem wypuścić strzałę w stronę kobiety. Gdyby to nie zadziałało za pierwszym razem, z tych samych powodów, co ostatnio, Nanaya posyła drugą strzałę w kobietę w to samo miejsce z nadzieją, że to zadziała.
Problemem będzie, jeżeli świetliki zaczną się wtrącać. Widziała, jak uniosły Suri, więc jeżeli chmara owadów postanowi ograniczyć jej ruchy lub przesłonić widok na kobietę, Nanaya korzysta z Sunlighta (C), by nie spuścić wzroku z przeciwniczki i nie utrudniać sobie życia za bardzo. Gorzej, jeśli to nie zadziała. Wtedy będzie problem i skupi się na uniknięciu pochwycenia przez owady. Wszak przytrzymanie może skończyć się co najmniej tragicznie. W przypadku fizycznego ataku z jakiejkolwiek strony używa Blessing, by trochę zmniejszyć obrażenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Suri


Suri


Liczba postów : 98
Dołączył/a : 18/08/2013
Skąd : Edolas~!

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyPon Kwi 07 2014, 18:29

Jakaż ona była głupia! Zapomniała o ograniczeniach własnego zaklęcia, co spowodowało, że Finn został zraniony i to była jej wina, bo nie pomogła odpowiednio chłopakowi! Widziała po blondasku, że ten bardzo cierpi, a ona nie mogła nic z tym tak naprawdę zrobić. Suri zastanawiała się, czy powinna skupić się na przeciwniku blondaska, czy też pomóc Nanayi w załatwieniu tej kobiety. Jednakże szybko podjęła decyzję o udzieleniu wsparcia swojemu przyjacielowi. Finnian jej potrzebował, bo nie radził sobie odpowiednio, a przeciwnik wydawał się być silny. Co więc robi nasza kotka? Podbiega jak najbliżej przeciwnika i teleportuje się za pomocą PWM na jego głowę tak, by przednie łapki były w kierunku jego twarzy. No i co robi? Wyciąga broń, którą posiada każdy kot, czyli pazury, i drapie go po twarzy, skupiając swoją uwagę na oczach, by mu je wydrapać. Chciała pomóc jak najbardziej, jednakże nic innego nie przychodziło jej do głowy, mimo bycia bardzo inteligentną istotką, dlatego musiała zadowolić się tym. Gdy zrobi się niebezpiecznie, to używa teleportacji, tym razem na randze D, by się przenieść pięć metrów przed siebie. Od czasu do czasu kotka też spoglądała w stronę kobiety, jakby ta chciała ją zaatakować od tyłu czy coś.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1465-surisiowe-konto-bankowe#22563 https://ftpm.forumpolish.com/t1372-suri https://ftpm.forumpolish.com/t1664-surisiowa-przestrzen#27512
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Kwi 10 2014, 17:56

MG

Suri i Finn działali niemal jednocześnie, kotka przeniosła się na twarz chłopaka a Finn dobył sztyletu i zaatakował. Widział jak ostrze zagłębia się w jego ciele, kiedy jednak je wysunął, chłopak był cały i zdrów. Mimo że na nożu zostało nieco.. żółtej krwi. Tym czasem Suri miała nieco lepszy wgląd w sytuację. Kiedy cięła pazurkami, czuła jak by cięła groszek. Jak by całe ciało chłopaka, było z groszku i mimo że na pazurkach pozostawało nico żółtej krwi, tak chłopakowi nic nie było. Już chciał sięgnąć po Suri lecz ta się teleportowała szybko przed siebie, wpadając niemal w tarzającą się po ziemi kobietę. Tymczasem pozbawiony celu w postaci kota, chłopak postanowił zaatakować Finna, wtedy jednak pojawił się Melior i cofnął chłopaka 25m do przodu, z dala od tego zgiełku.-Obudź się.-Powiedziało Gemini do Finna, tej jednak wciąż nie słuchał, w końcu bł Janem.

Tymczasem Nanaya widząc pędzącą na nią malutką chmarę, postanowiła zejść nieco niżej. Niestety stąd słabiej widziała, musiała więc szybko reagować, by nie stracić celu z oczu. Szybkie przyzwanie Arrow i strzał. Nanaya widziała jeszcze jak jej strzała zatapia się w lewym boku kobiety. A to nie wróżyło dla niej dobrze. Została jej jeszcze jedna strzał i świetliki, które właściwie nic nie robiły, nawet nie zasłaniały, ot, latały wokół niej. Ale czy na pewno nic nie robiły? Dwa na niej usiadły, Nanaya poczuła też coś na wzór delikatnego ukłucia, chyba przy lewej dłoni ale ból był tak specyficzny że nie szło rozpoznać skąd dochodzi, ba, był ledwo wyczuwalny. Zaś przy lewej dłoni, nic nie było, więc może nie ona była źródłem bólu? Coraz więcej świetlików zaczęło obsiadać dziewczynę.

Suri widziała jak strzała zatopiła się w piersi kobiety. Nic dziwnego, skoro od strzały dzieliło ją może 0.5m. W każdym razie widziała też jak gaśnie życie w jej oczach. Wygrali? Pewnie tak, niepokojący był jednak białawy, gęsty dym, który zaczął wydobywać się z ust kobiety i kształtować w coś, tuż przy jej ciele. Czyżby przeciwnik był bardziej wymagający niż się wydawało?

Stan postaci:
Finny: Łokieć prawej ręki poważnie uszkodzony, w zasadzie nie jesteś w stanie ruszać prawą ręką, okropny ból. 84%MM Przyzwany Melior
Suri: 88%MM
Nanaya: 71%MM, 1 świetlna strzała 1/5 postów, -1 oznaczona strzała

Czas na odpis: 13.04 godzina 18:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyPon Kwi 14 2014, 13:33

Męczące? Upierdliwe? I najprawdopodobniej uciążliwe. Te słowa pewnie najdokładniej określały owe pchły dookoła Janka, a jakby tego było mało, z każdą chwilą pojawiały się kolejne, acz... Teraz przynajmniej był poza ich zasięgiem i gdy tylko okazało się, że jedna z pchełek jest w pobliżu, to ten prychnął widząc, że ten coś mówi tylko po to, by oddalić się w jakieś bezpieczniejsze miejsce. Nie jego problemem sprawy prostoty, nieprawdaż? Nie ma co marnować sił, czy ciała, skoro niczego z tego nie będzie miał, a więc gdy już znalazłby się w swoim prowizorycznym schronieniu - np za jakąś skałą, czy czymś takim - wtedy najprawdopodobniej przysiadłby, aby odpocząć i dać skołatanym nerwom się unormować, a sytuacji... samej się rozwikłać. Spokój i cisza... Zdecydowanie to byłoby teraz najprzyjemniejsze, zwłaszcza wzbogacone w porcję lepszych słodyczy.

Co zaś z GeminiMeliorem? Duszek, jak to Duszek, jednak w sprawie raczej dałby radę się rozeznać i zauważyć pewien nietypowy element, który mógł się okazać tym kluczowym u przeciwnika. Czemu u przeciwnika? Bo pierw lepiej pozbyć się "groźniejszych" problemów, a potem zająć własnym otoczeniem. Dlatego też zapewne aktywowałby Attività di traduzione, aby zaraz potem przenieść cięcie, które wykona w kierunku kryształu, który posiadał chłopak, aby go zniszczyć. Jedno cięcie... Dwa... Trzy? Każde poziome, a to teoretycznie jeden typ czynności. Może któreś trafi i kryształ się posypie, a jak nie... to może chociaż przeciwnik wzbogaci się o parę ran! Co poza tym? Stara się raczej unikać ataków i uważnie przyglądać otoczeniu, ot co~!

Attività di traduzione:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Mor


Mor


Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptySro Kwi 16 2014, 00:55

Małe świetliki chyba były większym utrapieniem, niż początkowo sądziła, bo nic nie zrobiły, poza tym jednym, dziwnym ukłuciem. Nie podobało jej się to ani trochę, więc spróbowała strzepać z siebie świetliki, jednocześnie idąc w stronę kobiety i dziwnego dymu, który wydobywał się z jej ust. Martwa? Nie martwa? Wszystko jedno. Widziała już tyle niemartwych rzeczy, że nie miała zamiaru czekać, aż dym całkowicie się ukształtuje w cholerne coś. Założyła ostatnią świetlną strzałę na cięciwę, jednak nie naciągnęła jej, tylko szybkim krokiem podeszła do leżącej kobiety i stanęła, o ile się dało, w dymie. Jej pierwszym zamiarem jest próba rozwiania dymu za pomocą Sunlighta (C), co może też pozbędzie się tych irytujących owadów. Używa zaklęcia tuż po tym, jak przytuliła do siebie łuk by przez przypadek nic mu się nie stało. Tuż po tym próbuje rozkopać dym na wszystkie strony, o ile jakiś jeszcze został a następnie naciąga cięciwę z założoną uprzednio świetlną strzałą, stabilizując ramię, bark i przedramię i celując w niziutkiego towarzysza kobiety (ponownie tors). Po wypuszczeniu strzały w jego stronę, na cięciwę małego łuku (którym ciągle się posługuje), zakłada zwykłą strzałę wyciągniętą z sajdaka, wcelowuje w głowę kobiety, po czym naciąga cięciwę przytrzymując strzałę i wypuszcza, mając nadzieję, że tym razem obejdzie się bez dziwnych niespodzianek. Gdyby jednak doszło do problemów ze strony zewnętrznej próbuje odskoczyć lub wykonać unik, ewentualnie zejść zagrożeniu z drogi. Gdyby problemy pojawiły się wewnątrz, próbuje ze wszystkich sił zachować nad sobą kontrolę (czy to z powodu bólu, czy innych czynników), choć wtedy pierwsza ze strzał będzie skierowana w stronę głowy kobiety a nie torsu chłopaka. Najważniejsze było, by rozwiać dym, chociażby przez zwykłe kopnięcia powietrza, co będzie próbowała zrobić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t376-konto-nanas https://ftpm.forumpolish.com/t105-nanaya-byakushitsune-znana-jako-byaku https://ftpm.forumpolish.com/t550-pamietniki
Suri


Suri


Liczba postów : 98
Dołączył/a : 18/08/2013
Skąd : Edolas~!

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptySro Kwi 16 2014, 21:44

Niby wszystko było dobrze, Suri wyszła cała z opresji, mimo że jej atak tak trochę... nie zadziałał. Niby drapała przeciwnika po twarzy, ale nic się na to nie zdało. Jednakże teraz większym problemem kotki było to, że kobieta, którą niby Nanaya zabiła, zaczęła... dymić? To nie było chyba normalne, a zwłaszcza wtedy, kiedy dziwny dym zaczął się zbierać przy jej ciele. Suri postanowiła na chwilkę wstrzymać oddech (bądź co bądź, te opary mogły być trujące!) i użyć teleportacji na poziomie PWM, by przenieść się w lewo/prawo (w zależności po której stronie jest Nana. Suri się przenosi do w stronę przeciwną) i wtedy oczywiście zaczyna już oddychać, żeby nie było, że kotka ciągle wstrzymuje oddech! Cóż mogła jeszcze nasza kotka zrobić? Podbiec do Finna ile sił w łapkach miała. Na początku nie zauważyła Pana Meliora (Suriś nie wiedziała, że to zaklęcie blondyna).
- Finn...- powiedziała jedynie w jego kierunku dość głośno.
Jeżeli chłopak spróbował zaatakować Finniana, to Suri nawiązuje z nim kontakt fizyczny, choćby stając mu na stopie, i teleportuje go (Remettre, ranga D) i siebie w bok o te pięć metrów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1465-surisiowe-konto-bankowe#22563 https://ftpm.forumpolish.com/t1372-suri https://ftpm.forumpolish.com/t1664-surisiowa-przestrzen#27512
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 EmptyCzw Kwi 17 2014, 23:43

MG

Walka trwała w najlepsze. Suri odeszła od mgiełki i ruszyła w kierunku Finna, tym czasem Gemini wykonało cięcie w ametyst na szyi chłopaka. W każdym razie wykonał trzy szybkie cięcia, które nie tylko uderzyły w kamień, ale też w samego chłopaka. Nie mniej ani jemu, ani kamieniowi nic nie było. W końcu kwarcu, mieczem, nawet nie zarysujesz. Zaraz po tym Melior zniknął. Nanaya próbowała postrącać z siebie świetliki, doznała jednak jeszcze paru dziwnych ukłuć, zaraz potem ruszyła na leżącą dziewczynę. Będąc tuż przy niej użyła Sunlight'a i tu... trochę się wydarzyło. Po pierwsze ciało opaliło się jeszcze trochę, nie mniej dziwna szara, dymna substancja, zdołała umknąć do lasu, no nic. Gorzej że w momencie użycia tego zaklęcia, Nanaya poczuła rwący ból a już po chwili zobaczyła że na lewym przedramieniu ma dwie nie wielkie poparzone dziury, jedną na prawej dłoni i nie ma opuszka małego palca lewej dłoni. Czymkolwiek były te świetliki musiały mieć jakąś rolę. W każdym razie Nanaya użyła świetlnej strzały i posłała ją w chłopaka. Ta idealnie przeszła przez niego sprawiając że splunął żółtą krwią. Nie mnie, po ranie już po chwili nie było śladu.-Ej dziwko... to bolało...-Wysyczał patrząc przez ramię na Nanaś. W tym czasie Finn i Suri schowali się za drzewem - ah ta pomoc. W każdym razie zaraz kolejna strzała została posłana, tym razem utknęła w twarzy denatki. Znęcanie nad trupami zawsze na propsie. Została dwójka tchórzy, dziewczyna i przeciwnik. Cholera, wrogowie mieli przewagę liczebną

Stan postaci:
Finny: Łokieć prawej ręki poważnie uszkodzony, w zasadzie nie jesteś w stanie ruszać prawą ręką, okropny ból. 84%MM Przyzwany Melior
Suri: 88%MM
Nanaya: Około centymetrowej średnicy i głębokości rana na środku zewnętrznej części prawej dłoni, mniej więcej w połowie lewego przedramienia, części wewnętrznej oraz zewnętrznej części lewego przedramienia po lewej stronie nad nadgarstkiem. Nie masz opuszka małego palca lewej dłoni, cała część z paznokciem poszła w niepamięć. 61%MM, -1 oznaczona strzała i 1 zwykła strzała

Czas na odpis: 20.04 godzina 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sponsored content





Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Zachodnia część masywu Malark   Zachodnia część masywu Malark - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Zachodnia część masywu Malark
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Gra w Króla, część 1
» Południowa część lasu
» Opuszczona część Slumsów
» Necronomicon Masayoshi'ego - częśc 2
» Ta inna część lasu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Romerum :: Góry Hrosh-Malark
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.