Yukiko

Imię: Yukiko
Pseudonim:
Nazwisko: Date
Płeć: Kobieta
Waga: 48
Wzrost: 165
Wiek: Mimo wszystko 19 lat, jednak wizualnie około 15
Gildia: DHC
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Lewy bok
Klasa Maga: 0

Wygląd: Patrząc na nią możemy odnieść wrażenie, że jest nie na miejscu gdy zaraz potem dowiemy się, że jest członkiem najemniczej gildii. Najemnicy zwykle bowiem kojarzą się z rosłymi chłopami, którzy obiją cię zanim zdążysz zapytać o co chodzi, albo w ogóle pomyśleć, że coś może być nie tak. Nie jest też kobietą o wyrazistych rysach twarzy i wyzywającej minie. Wtapia się w tłum swoim wzrostem i jest szczupła. Posiada delikatne, łagodne rysy twarzy, nieco dziecięce przez duże oczy, delikatnie zadarty nosek. Cera jest niczym porcelanowa, włosy długie, gęste i barwy nieba. Podobnie jak oczy, które często, nawet gdy dziewczyna z kimś rozmawia, nabierają nieobecnego, pustego wyrazu jakby myślami była gdzie indziej.
Całość nadaje jej dziecięcego charakteru, ujmuje lat, przez co większość ludzi ocenia ją na 14-15 lat, mimo w pełni już ukształtowanej, kobiecej sylwetki.
Charakter: Spokojnie można by podzielić jej charakter na dwa, całkiem od siebie odległe, należące do dwóch osób.
Yukiko jest na ogół osobą spokojną i miłą, wręcz przyjacielską jednak zachowującą stosowną rezerwę. Stara się nikomu nie wchodzić w paradę i unika zwracania na siebie uwagi. Łatwo wprawić ją w zakłopotanie, przez co często się rumieni. Bywa roztrzepana, nieco nieuważna, może trochę zagubiona w nowym otoczeniu. Nic specjalnego. W połączeniu z wyglądem daje to całkiem przyjemny obraz całości.
Istnieje jednak pewien mały szkopuł. Dziewczę zdaje się codziennie na nowo poznawać swój charakter. Czasem nawet dla niej jej reakcje wydają się niezrozumiałe. Powód jest bardzo prosty - nie pamięta kim jest. Trafiła do gildii z kompletnie wymazaną pamięcią, zaczynając od tego jak się nazywa, a kończąc na tym jak znalazła się nieprzytomna niedaleko Hosenki.
No więc, ta druga osobowość nie jest jeszcze niebieskookiej znana. Odkąd bowiem stała się członkiem najemniczej gildii, nie dane było jej walczyć z kimkolwiek. Można to warunkować magią, jaką się posługuje, charakterem tytanów - co w sumie jest najbardziej prawdopodobne. Widok krwi działa na nią jak płachta na byka, sprawiając, że większość zahamowań znika. Celem nadrzędnym staje się zmiecenie wroga z powierzchni ziemi (nie, nie jest to szał. Jest to metodyczne dążenie do celu według jakiegoś tam planu działania. Może i być on chaotyczny, ale zawsze jest. Czyli nie staje się bezmyślna. Dociera do niej to co mówią inni, jednak najczęściej jest to ignorowane.) Posiada także słowa-klucze, która budzą w niej 'wizje' - według niej są to najpewniej wspomnienia, chociaż nie do końca dla niej jasne. Jest to w sumie jeden, powtarzający się wciąż obraz - ma wtedy wrażenie, iż jej ręce są zbrukane krwią, co napawa ją paniką jednocześnie wyłączając przycisk samokontroli w jej głowie, wtedy może zdarzyć się dosłownie wszystko.
Historia:
Kim jestem? Jakie było moje życie zanim znalazłam się tutaj? Właśnie. Jak w ogóle się tutaj znalazła? Kim byli Ci, którzy...
Wzdrygnęła się, gwałtownie zwracając uwagę na swoje dłonie. Dłonie pokryte niemal po łokcie krwią. Świeżą krwią. Kapała na prześcieradło, ściekała po łokciu.
-Nie. Nie nie nie. To nie prawda. Ja nic nie zrobiłam, nie dziś. Nie teraz. Zostawcie mnie. Wyjdźcie z mojej głowy!
Dziewczyna zacisnęła oczy, pochylając się do przodu i przyciskając dłonie do twarzy. Siedziała wciąż na łóżku na którym przed chwilą jeszcze spała.
Często zadawała sobie te pytania i równie często miała wtedy ręce umazane w posoce, jednak gdy nikogo nie było w pobliżu zazwyczaj gdy otwierała oczy wszystko było już w porządku. Jednak martwiło ją to. To kim tak na prawdę była. Nawet noszone teraz przez nią imię i nazwisko było przypadkowe, nadane jej tylko po to by nie czuła się nikim. Nowe życie - nowa tożsamość, tak?
Jak w ogóle znalazła się w Death's Head Caucus? Została znaleziona niedaleko miasta przez mistrza gildii w towarzystwie paru trupów. Wykrwawiała się, a na jej ubraniu i ciele mieszała się krew zarówno jej jak i cudza. Obraz rozpaczy nad którym pochylała się już śmierć. W sumie to, że żyła było podobno cudem. Ale nie miało to dla niej większego znaczenia. Wolałaby już chyba zginąć tam, ale jednak wiedząc kim była. Ludzie nawet nie widzą jak uciążliwe może być takie uczucie bycia nikim...

Umiejętności: Łamacz kości [1], Skrytobójca [1], Szermierz [1]
Ekwipunek: Dwa sejmitary

Rodzaj Magii: Magia Tytanów. Tytani, istoty mityczne, dysponujące ogromną siłą, zdolną zmieść wszystko na swojej drodze z powierzchni ziemi. Dzięki szybszej regeneracji tkanek dość trudni do unieszkodliwienia, co w połączeniu z rozmiarami i wszelaką bronią w ich rękach stanowiło mieszankę zabójczą.
Owa magia pozwala na powiększenie swego organizmu do gigantycznych rozmiarów. Dodatkowo, może też być użyta na wybrane części ciała wydłużając je. Efekty Tytana mogą zostać także przelane na inne osoby.
Aura/energia tytana ma czerwonawą barwę.
Pasywne Właściwości Magii
1. Regeneracja- Wszelkie rany goją się na Yukiko 'jak na psie'. Nie - głęboka rana nie zagoi się w 10 minut całkowicie. Chodzi po prostu o szybszą regenerację, dzięki czemu rany szybciej się zasklepiają, siniaki znikają błyskawicznie, a w razie ciężkich ran dziewczyna krócej siedzi w szpitalu.
2. Mieszkaniec Tartaru- Tytani, ostatecznie zostali strąceni do Tartaru, piekła w którym cierpią za swe winy, a każdy wie, że w piekle jest gorąco. Skutkuje to podwyższoną temperaturą ciała i znacznie zmniejszoną podatnością na gorąco, zwiększoną podatnością na zimno.
3. Każdy sejmitar, jaki znajdzie się w jej dłoniach może zostać odesłany do specjalnego wymiaru, a w razie konieczności przyzwany z powrotem do dłoni dziewczyny. (odesłać nieswoją broń może tylko jeśli jest jedyną osobą, która ją trzyma)
5. Aby przywołać sejmitar musi ją najpierw do wymiaru dostarczyć. Jeśli wszystkie zostaną zniszczone - dziewczyna po prostu zostaje pozbawiona broni do póki nie zdobędzie nowej.

Zaklęcia:
Kyojin - Zaklęcie pozwalające użytkowniczce powiększyć się (lub osobę na którą rzuca zaklęcie) do gigantycznych rozmiarów. Za wielkością idzie także proporcjonalnie zwiększona siła i wytrzymałość na ataki. Przy odpowiednich rozmiarach celnie wyprowadzony cios może z łatwością połamać kości, a ten mniej celny - porządnie poturbować. Maks trwania 3 posty. W czwartym następuje zmniejszenie rozmiarów.
[Finn: rozmiar tak do 3m. 1 cel = 1 zaklęcie. Co do siły i wytrzymałości... Uznajmy, że zwiększy się ona o 1 rangę umiejętności, zapewne łamacz kości/wytrzymałość. Te dwie, ne? Czyli osoba bez umiejek jakby je "zyska" na te 3 posty. A jak ma np lvl 1 to będzie jakby miał/a lvl 2 etc.]

[C] Kyojin no Gekirin - Użytkowniczka emanuje wybuchami(przypomina to pulsowanie) destrukcyjnej energii tytana, która ją otacza i niszczy wszystko w pobliżu(materia nieożywiona) naruszając strukturę lub rozwalając na kawałki. W przypadku materii ożywionej, np ludzi, odpycha od siebie z bardzo duża siłą. 2 posty trwania. [Zniszczy przedmioty ze słabszych materiałów - papier, stare drewno, etc. Te z silniejszych, jak i ludzi, czy inne obiekty żywe odpycha z siłą adekwatną zaklęciu D.]
[C] Ōra - Dziewczę jest w stanie pokryć daną kończynę aurą tytana wzmacniając ją i zwiększając siłę zadawanych nią ciosów (jeśli wzmacnia rękę i posługuje się bronią rana nią zadana będzie poważniejsza. Wzmocniona zostaje tylko ręka, nie broń)

[D] Saisei - Zaklęcie umożliwiające odtwarzanie tkanek czyli regenerację. Saisei parokrotnie przyśpiesza proces gojenia. Złamane kości jednak nie nastawią się, a w przypadku ważnych narządów proces zwalnia. Pozwala to jednak nie umrzeć na miejscu. Oczywiście - jeśli ktoś przebije jej serce, czy połamie kręgosłup to zabawa się kończy. By leczyć dziewczyna musi być przytomna i wiedzieć co robi.
[Finn: tylko na sobie, koło post leczy obrażenia rangi D, około 3 postów zajmują te z rangi C. Wyższych nie zregeneruje, a i regenerację przerywa użycie jakiegoś zaklęcia. W przypadku przerwania w pośrednim momencie o skuteczności leczenia decyduje mg.]
[D] Kyōfu - Walcząc (przyzywając poprzez zaklęcia moc tytanów) dziewczyna rozsiewa wokół siebie aurę, która obniża morale przeciwników.
[Fin: 4 posty, a i działa to wyłącznie na magów nie wyższych rangą od Yukiko. Czyli na takich magów S czy S+ nie zadziała, nie żeby z graczy ktoś już miał. Plus nieznacznie obniża morale z użyciem jakiegoś zaklęcia na... dziewczynie. Plus jak to z większością zaklęć opartych o morale i takie tam... Można z tym walczyć i próbować temu przeciwdziałać odpowiednim postem, etc. co zależne jest właściwie od mg, bo to on uzna, co starczy, a co nie.]
[D] Janpu - Pozwala na wzmocnienie nóg dzięki czemu osoba jest zdolna wykonywać parometrowe skoki. 1 post.

Raczej już.

PWM:
1. ale pwm samo z siebie nie leczy? tylko wspomaga? jak tak to łok i ofc w nieznacznym stopniu...
2. podwyższona temperatura ciała działa przeciw chłodom? Na moje raczej chłód będzie wtedy bardziej odczuwalny...
3. że nie posiadanie sobie równych na pwm? odpada
4. że jak każda każda? Co najwyżej każda, którą dotyka TYLKO ona. Czyt. np nie zabierze tak broni przeciwnika, którą on walczy, czy coś.
5. niech będzie. Ofc brak broni = brak możliwości przyzwania
6. raczej odpada

Zaklęcia:
1. rozmiar tak do 3m. 1 cel = 1 zaklęcie. Co do siły i wytrzymałości... Uznajmy, że zwiększy się ona o 1 rangę umiejętności, zapewne łamacz kości/wytrzymałość. Te dwie, ne? Czyli osoba bez umiejek jakby je "zyska" na te 3 posty. A jak ma np lvl 1 to będzie jakby miał/a lvl 2 etc.
2. Zniszczy przedmioty ze słabszych materiałów - papier, stare drewno, etc. Te z silniejszych, jak i ludzi, czy inne obiekty żywe odpycha z siłą adekwatną zaklęciu... D.
3. hym... tylko na sobie, koło pół postu leczy obrażenia rangi D, około post zajmują te z rangi C, a rangi B zajmują 3 posty. Wyższych nie zregeneruje, a i regenerację przerywa użycie jakiegoś zaklęcia. W przypadku przerwania w pośrednim momencie o skuteczności leczenia decyduje mg.
4. wzmocnienie ręki =/= wzmocnienie broni. Raczej po prostu zwiększy siłę i wytrzymałość kończyny neznacznie.
5. przez okres jednego posta, ofc dalej się nimi męczy, etc.

1. Tak, nie leczy tylko wspomaga proces.
2. Okej
3. Wywalam~
4. Ale jeśli pokona przeciwnika to może ją skonfiskować?
5. -
6. Hm, czemu? Nie zadaje to żadnych obrażeń i wiąże się tylko z sytuacjami gdy postać używałaby mocy.

1. Okej
2. Czemu D?
3. Spoko.
4. "wzmacniając ją i zwiększając siłę zadawanych ciosów". Dla mnie za zwiększeniem siły ciosu idzie zwiększenie obrażeń, jeśli ma w niej broń. Nie jest dla mnie jednoznacznie, że wzmacnia to broń, akceptowałabym fakt, że jak rąbnie w coś nieodpowiedniego to szabla może się rozpaść.
5. Okay

PWM:
1 łok
2 nanieść poprawki
3 jeśli przeciwnik nie będzie go dotykał~! Nikt nie broni jej wyciągnąć go z ręki przeciwnika, etc.
5 -
6 dlatego, że na moje służy to jako debuff, a buffy, czy debuffy w stopniu chociażby nieznacznym to przeważnie zaklęcie D. Na pwm co najwyżej przepuszczę zasianie niepewności u istot niemagicznych - zwierzęta/ludzie bez magii. Magowie i różne zwierzęta magiczna czy to Exceedy, czy co innego, raczej nie odczują tego efektu.

Zaklęcia:
1 -
2 ponieważ efekt utrzymuje się turowo, więcej jak jednorazowe odepchnięcie. Z tego też tylko przedmioty ze słabszych materiałów niszczy resztę ewentualnie uszkadza/narusza/odpycha.
3 -
4 siła "cięcia" czy coś może będzie większa, ale nie siła broni. W tym sensie to uwzględnić. Bo mając silniejszą rękę wykona się np silniejsze pchnięcie/cięcie/etc. Co nie znaczy, że wzmocniona zostanie broń, czy też precyzja w jej posługiwaniu.
5 -

2. Naniesione
3. Czyli jak komuś zakoszę jego broń walcząc to mogę go od razu odesłać i jest już moja, da?
6. Okej... Przenoszę

2. No dobra .-.
4. Jest.
6. Może być jednorazowo na walkę, utrzymujące się w niewielkim stopniu póki korzysta z mocy czy muszę dać ogranicznik?

Cytat :

Wygląd

Wymagana ilość słów to 70 - Ty masz mniej, więc dopisz coś.

Cytat :

na prawdę

Razem - naprawdę.

Cytat :

Czasem nawet dla niej jej reakcje

Przecinek między NIEJ a JEJ wyglądałby ładnie.


Znalazłam nieco więcej błędów, ale nie wypisywałam. Brak akceptu - popraw to co na czerwono.

Poszło.

Akcept części opisowej.

Zaklęcia:
2 - nie widzę poprawek
4 Saisei - na niższej randze chyba logiczne, że słabsze działanie, nie? Obrażenia rangi D około 1 posta, a rangi C do 3 postów. Wyższych nie zregeneruje, etc. co już było do tego.
5 Kyofu - ciężko określić jednorazowo na walkę... Bo jest jeszcze kwestia misji. Misja będzie ciągnąć się fabularnie miesiąc i miesiąc by działało? Raczej hym... 4 posty, a i działa to wyłącznie na magów nie wyższych rangą od Yukiko. Czyli na takich magów S czy S+ nie zadziała, nie żeby z graczy ktoś już miał. Plus nieznacznie obniża morale z użyciem jakiegoś zaklęcia na... dziewczynie. Plus jak to z większością zaklęć opartych o morale i takie tam... Można z tym walczyć i próbować temu przeciwdziałać odpowiednim postem, etc. co zależne jest właściwie od mg, bo to on uzna, co starczy, a co nie.

PWM:
Tak, jak tylko ty będziesz trzymać i będzie to właśnie ten typ broni nieumagicznionej to możesz zabrać. Jakieś zaklęte przedmioty, etc raczej nie wejdą w działanie pwm.

Wszystko poprawione.

Eh... Akcept

Zostaje ci 2.200