Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
| Temat: Re: Świątynia centralna Nie Lip 10 2016, 10:22 | |
| ~~MG~~ Sprawy wydawały się dość poważne, jednak nie sposób pomóc osobie, która z własnej woli odtrąca miły gest. Chłopak mógł jedynie dostrzec jak w jej dłoni pojawił się metaliczny rozbłysk, a cały świat zaczał się rozmazywać. Ostatnim widokiem, który dostrzegł, była kolejna, powiększająca się plama krwi. To go już nie dotyczyło. Blondyn obudził się w miejscu, które wyglądało jak zewnętrzna część świątyni. Nie było ani stwora ani też kobiety. Jedynie stara księga, której złotawy blask powoli przygasał. Nim słońce w pełni rozgościło się na widnokręgu, ta wyglądała na najzwyklejszą. Sam zaś blondyn spostrzegł bruneta w podobnym wzroscie do niego. Ten bez zbędnych słów pozostawił wynagrodzenie, zabierając docelowy przedmiot i powoli ruszając w swoją stronę. +30pd, 20.000 |
|