HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Melina Abdula - Page 9




 

Share
 

 Melina Abdula

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptySob Wrz 26 2015, 15:49

First topic message reminder :

MG

Melina Abdula, była meliną magiczną i w środku zawsze wyglądała tak, jak zażyczył sobie tego gospodarz. Oczywiście w ramach rozsądku, dobrego gustu i woli Allaha. W każdym bądź razie kolejnych ośmiu śmiałków przybyło do tego wspaniałego miejsca w celu wzięcia udziału w niesamowitym turnieju prowadzonym przez gospodarza. Tym razem wnętrze, przypominało typowy schron. Ogromne miejsce, zewsząd otoczone betonem, bez mebli, bez okien, ze sztucznym oświetleniem. Tylko pośrodku pomieszczenia znajdowała się dziwna szklana konstrukcja. 8 sześciennych brył 5x5x5m ułożone jak typowa kostka o 6 ścianach. Czyli 4 bryły na dole i 4 bryły na górze. Po dwie w jednym rzędzie, rzędów były dwa. Przed szklanymi bryłami stał zaś Abdul. Tym razem ubrany względnie normalnie, w biała szatę i turban. Oprócz Reszki, Kyle'a, Sory, Shinjiego, Kiirobary, Pheam'a oraz Pyzy, w pomieszczeniu znajdowała się jeszcze Nieco otyła kobieta.
-Allah z wami, smutni niewierni.-Powiedział na przywitanie Abdul, przyjaźnie rozstawiając ramiona.-Mam nadzieję że zabraliście bieliznę na zmianę bo czeka was ostra jazda a jak Abdulowi w domu na sracie to żywi nie wyjdziecie.-Zapowiedzial Abdul. Następnie pstryknął palcami i wszyscy ludzie(oraz Pyza) zostali przetransportowani do szklanych sześcianów, stojąc twarzą ku południowej ścianie. Kolejno u góry: Shinji, w kostce po jego lewej Kiirobara, w kostce przed nim Pheam i w kostce na skoks od niego(na lewo od Pheama) Reschehedera. Piętro niżej: Pod Shinjim stała nieznana kobieta, na lewo od niej czyli pod Kiirobarą stał Sora, Przed nią czyli pod Pheamem stal Kyle, na skos od niej czyli pod Reschehederą stał Pyza. Zaraz potem w kostkach prócz graczy pojawiły się małe zielone koboldy, przypominające po prostu małego zielonego dzieciaka z włócznią w dłoni. Koboldy na razie nic nie robiły.-Zasady są proste.-Obwieścił Abdul.-Nikt z was nie opuści szklanej bryły. Nie przejdzie też przed nią nic, co nie jest wytworem magii. Jedynie zaklęcia mogą opuścić wasze bryły, posiadacie za to nieskończenie wiele Mocy magicznej więc nie krępujcie się. Żeby jednak nie było łatwo, w bryle razem z wami znajduje się też potwór. Na razie to kobold, ale jak go pokonacie, pojawi się coś silniejszego. Musicie więc unikać i kolegów i kobolda. Wygrywa ostatni zdolny do walki, oczywiście pod warunkiem że pokona stworzenie w swojej klatce. I dla odmiany, potwory zamknięte razem z wami, są odporne na magie. Powodzenia. Nie dajcie wygrać wytworowi kulinarnemu to obraza dla Allaha.-To powiedziawszy usiadł na hamaku a całkiem wolne koboldy zaczęły krążyć dookoła swoich ofiar, wyczekując idealnej chwili na atak.

Czas na odpis: 29.09 godzina 16:00

Mapa jak ktoś nie pojął.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Kyle


Kyle


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 28/08/2013

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyCzw Sty 14 2016, 22:34

Juhuu! Dziura! Jest dziura, jest wyjście!
No to skoro tak się już stało, że może sobie stąd wyjść, to od razu bierze się do dzieła.
Wychodzi czym prędzej z pokoju i następnie wkracza jak mniemam do labiryntu w którym to zaczyna się szybko przemieszczać do przodu, starając się podążać instynktem.

W sumie nie mam co więcej opisywać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2721-konto-bankowe-kyle#46648 https://ftpm.forumpolish.com/t1839-kyle-blackstone https://ftpm.forumpolish.com/t3360-kajlowe#62787
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPią Sty 15 2016, 12:43

MG

Gaspar, Will, Bane: Białowłosy morderca widząc co się stało odnowił własną niewidzialność, Gaspar więc nie był w stanie go zaatakować i się poddał! W tym momencie zaatakowała go Pyza, ale wielki Abdul strażnik porządku i równowagi tej menelni wyteleportował go z tego miejsca, ze śmiechem oglądając jak Pyza przelatuje przez powietrze. Biedna Pyza. W każdym razie ostrzeżony Will przywołał klona, który stanął w drzwiach robiąc za wabik, Bane jednak jako pierwszy cel obrał sobie Pyzę, wykonał cięcie wzdełuż jej ciała a następnie wykonał piruet zadając cios w bok. Pyzę bardzo zabolało i wiele sosu wylało się na podłogę, Pyza płakała![I tu stop akcja - Bane niewidzialny jest przed Pyzą, jakieś 2m za nimi w drzwiach stoi kopia Willa, Bane o niej wie, ona nie wie o Banie, Pyza w sumie też o nim nie wie]

Nil: Nil słysząc jakieś dźwięki z korytarza po prawej skierował swoje kroki w lewo, tym samym wchodząc do kolejnego identycznego korytarza który na końcu zakręcał w prawo. Ale, ale, zaraz, coś tu było nie tak! Tak, po lewej znów były dwie pary drzwi, ale w tym korytarzu była jeszcze jedna para drzwi. Para drzwi po prawej stronie.

Kyle: Mężczyzna wyszedł przed drzwi i tu rodził się problem bo chłopak nie mógł iść przed siebie. Tak, już od początku był skazany na wybór, droga w lewo lub droga w prawo. Tylko takie opcje miał i czy mu się to podobało czy nie, musiał zdecdyować w którą stronę chce się kierować.

Stan postaci:
Nil: [3/5] postów zdrowia, 93MM
Bane Wakamano: [3/5] postów zdrowia, 108MM
Will: [1/5] postów zdrowia. 96MM
Pyza: [3/5] postów zdrowia, 4MM, Pierwotna Fermentacja 4/5 postów, mocno obolała. Kręci ci się w "Głowie". Zmęczona. SR zużye, rana cięta biegnąca od czubka przez nosek po dół ciałka, druga rana w lewym boku, obie rany nie zagrażają życiu ale w aktualnym stanie są bardziej niż upierdliwe, mocno bolą i pozbawiają sporawych ilości sosiku, co tylko potęguje uczucie zmęczenia.
Gaspar: 4 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym szarym szczurem wielkości pięści. Efekt mija po napisaniu 4 postów(z innym graczem, nie samemu/z MG)
Kyle: [4/5] postów zdrowia, 60MM, Fus Ro Dah 1,5/2 posty CD
Kashima: 4/5 postów zdrowia
Ikkaku: 4/5 postów zdrowia

Czas na odpis: 18.01 godzina 13:00[/b]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyNie Sty 17 2016, 21:00

Jeden z wrogów zniknął, ale tak na dobre i to jeszcze w jakiś dziwny sposób. Teleportował się? Kto tam wie, na pewno nie Bane, który jedynie się uśmiechnął z tego powodu. Wróg mniej to łatwiejsze zadanie, więc nie ma nad czym płakać tylko trzeba działać! Wakamano skupił się na swoim pierwszym celu jakim był worek i to dość twardy, podejrzany worek. Jednak nie odpuszczał. Cały czas podtrzymując niewidzialność na sobie jak i na swoich śladach, ponownie za cel obrał worek. Jednak tym razem nie będzie ciął czy kuł, ojj nie Wakamano widział dwóch przeciwników, którzy go nie widzieli i chciał to wykorzystać.
Melina Abdula - Page 9 Bwmh66
Jeżeli da radę złapać Pyzę lewą ręką to zrobi i od razy wykona zamach z biodra, po czym rzuci ją w kierunku drugiego przeciwnika stającego w drzwiach. Będzie konkretnie celował w głowę wroga,a rzut taką dużą piłką powinien być łatwy, szczególnie, że cel nie stał daleko. Po tym wyciągnie Yasuppoi kazari: Kemuri i wrzuci ja do pomieszczenia, aby wróg nie tylko go nie widział, ale też aby utrudnić mu wyjście z pokoju.
Jednak jeżeli to się nie powiedzie, to cóż. Będzie musiał sobie najpierw poradzić z workiem, a później z drugim wrogiem. Więc jeżeli nie da rady złapać będzie kontynuował swoją rzeź. Tym razem wkładając jeszcze więcej siły w ataki. Zacznie od jednego ukośnego ataku zaczynającego się od prawej strony i kończącego na lewej, oczywiście jego znaczy mężczyzny. Po tym pierwszym cięciu wykona od razu kolejne, tym razem pionowe, zaczynając od miejsca gdzie skończył, a następnie cały czas trzymając katanę ostrzem do wroga, wykona serię szybkich pchnięć w kierunku worka. Po tym nieważne, czy zakończy sprawy z wrogiem czy nie przejdzie do kolejnego!
Chłopiec stojący w drzwiach już raz okazał się pułapką i czemu teraz miało by być inaczej? Czemu wróg stał i czekał, a nie uciekał? Przecież nikt nie kazał mu walczyć. Podejrzenia, może nie naszły tak mocno Wakamano, jednak mężczyzna drugi raz nie chciał wpaść w taką samą pułapkę, to też rzucił dla pewności we wroga nożem. Jeżeli wróg ponownie pęknie. Wakamano nie będzie zawracał sobie głowy szukaniem prawdziwego przeciwnika no chyba, że go zobaczy! Jeżeli tak to ruszy na wroga, ale tylko i wyłącznie jeżeli tamten nie będzie siedział w pokoju. Jeżeli wróg pojawi się na korytarzu Wakamano postara się do niego podejść jak najciszej i zabić dziecko jednym atakiem, poprzez odcięcie głowy. Dzieci nie należało męczyć to też Wakamano to widział, dlatego postara się wykonać odpowiedni zamach i jednym cięciem oddzielić ciało od główki. Jeżeli będzie jednak znajdował się w pokoju to facet oleje go i jedyne co zrobi to wrzuci mu do pokoju Yasuppoi kazari: Hikari, aby utrudnić mu życie. Oczywiście zrobi to tylko i wyłącznie jeżeli go zobaczy. Jeżeli nie to po wszystkim ruszy przed siebie, bo skarb na niego czekał! Ponownie zacznie poruszać się ciszej i ostrożniej. Za cel oczywiście obierze obszar przed sobą i jeżeli trafi na ślepy zaułek to powróci. Jednak jeżeli nie to będzie szedł cały czas prosto, w przypadku skręcenia to oczywiście skręci jak wcześniej, czyli obierze kurs na prawo, jednak jeżeli nie prawo i nie prosto to lewo i za nic nie będzie wchodził do pokoi. Już raz go zamknęli w jednym i nie było fajnie, więc będzie wolał jednak bezpiecznie, cicho oraz spokojnie przemierzać korytarze, z kataną cały czas w swoich dłoniach.
Jeżeli natrafi na jakiegoś przeciwnika stanie się jeszcze ostrożniejszy i powoli zbliży się do wroga, po czym zaatakuje go! Jeżeli wróg będzie stał plecami do niego to wbije mu katanę w plecy na wysokości brzucha, a jeżeli przodem to celem będzie szyja. Oczywiście jeżeli to będzie szczur, to będzie sie zawsze starał atakować miejsca nieokryte pancerzem. A jeżeli znów trafi na chłopca, to najpierw rzuci w niego nożem, tak dla bezpieczeństwa.
Wakamano jeżeli uda mu się rzucić Pyzą to od razu zwinie się z miejsca, w którym stoi i pójdzie tak jak opisałem wyżej. Mając nadzieję, że wrogowie nie będą chcieli wyjść, bo przecież, nie wiedzą, czy za wyjściem gdzieś tam nie czai się niewidzialny zabójca.

Bane ma przy sobie:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Pyza


Pyza


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyNie Sty 17 2016, 22:38

T-to było nie fair. Ona leciała i ot tak bezmyślnie się jej stanęło? G-głupie. Nie lubiła tego. Jeszcze ktoś lub coś ją zraniło. On już nie chciał się dalej w to bawić. Po prostu stała i płakała, po pewnym czasie (ergo, jakby Bejn ją rzucił, to się by zbytnio nie opierała) dopiero by zaczęła skakać w drugą stronę chcąc stamtąd uciec i głośno popłakując:
-Puciuu~ Puciuuciuuu~ Pu! Pupuciu~ Puuuciuuu~! - oznajmiła swoją rezygnację w dość prosty i oczywisty sposób. To było nie fair. I w ogóle baka. Najchętniej by sobie stąd polazła, bo już miała dość. No i umrzeć nie chciała. Chciała jeszcze dla mamusi żyć. Dlatego próbowałaby się stamtąd oddalić, no bo baka się tu rzeczy dziejo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2333-pyzuniowate-oszczednosci#40024 https://ftpm.forumpolish.com/t1963-pyza-z-miesem#33614
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPon Sty 18 2016, 03:31

Dorośli schodzili na psy. Wiele kolokwialnych określeń począwszy od niedorobionego kretyna, a skończywszy na pieprzonym tchórzu - przemknęło przez myśli brązowowłosego. Ten ostatecznie westchnął, ruszając w kierunku rogu pomieszczenia, który znajdywał po bliższej stronie wejścia. Wszystko po to, aby chwilę później wytworzyć tyle kuleczek, ile tylko mógł w odległości metra lub dwóch od siebie, rozłożonych co kilka centymetrów w łuku. Jakby miały stanowić formę bariery ostrzegawczej, która przestrzeże go przed niewidzialnym napastnikiem. Gdyby jakaś z nich nagle się rozmazała, wtedy spróbowałby czym prędzej odskoczyć, ciskając w kierunku danej kulki dwie rzutki na wysokości klatki piersiowej przeciętnego człowieka jedną i drugą na wysokości głowy. Podstawy anatomii i fizjologii znał, więc powinno być mu łatwiej, chociaż i tak celował w ciemno. Oczywiście w przypadku nagłych obrażeń liczył na swoje zaklęcie Sustain(B+), które uchroniłoby go przed natychmiastową śmiercią, czy czymś na ten kształt, pozwalając mu na kontrę poprzez ciśnięcie z bliska - szacując na oko gdzie znajduje się głowa/kark - rzutkami w dany element niewidzialnego przeciwnika, posiłkując się do tego Crimson Rain(C), które miałoby powbijać wszystkie igiełki w głowę Wakamano, aby wesprzeć to zaklęcie przy pomocy Caustic(C), nadając krwawym plamom - nawet tym niewidzialnym na ciele mężczyzny właściwości kwasowych. Poza tym... Ramsey czekał jak potoczą się sprawy, bo gdyby dym się pojawił w pomieszczeniu, wtedy przesłoniłby usta łapką i trzymając się ściany, ostrożnie ruszył powolutku ku wyjściu. To samo miało miejsce w przypadku nadmiernej ciszy, która nastałaby potem na korytarzu. Wtedy wychyliłby się na zewnątrz, ruszając w lewo i skręcając tak długo jak tylko potrzebował, przyzywając przy tym oczywiście kolejnego, upierdliwego klona, idącego nieco przed nim. Tak do momentu, aż sprawdzi ostatnią, przeciwległą ścianę.

Oczywiście sam klon nie czekał, a widząc jak osobnik chociaż niewidzialny, tnie wielką Pyzę, ruszył w kierunku pożywienia, jakby chciał przeszkodzić mężczyźnie, a przynajmniej rozbryznąć się koło niego. W skrócie, chciał znowu naznaczyć mężczyznę, a przynajmniej zająć jego czas, coby Will ukrył się chwilowo i pozostał niezauważony, a przeciwnik sobie poszedł. Oczywiście sam, najprawdziwszy Will starałby się polegać jakoś na inteligencji oraz słuchu, aby wychwycić, czy ktoś nie jest w pobliżu. No i oczywiście na swojej magii. Oczywiście też, jeśli mistrz kaczuszek zauważyłby zakrwawioną personę w korytarzu przy wyjściu - wtedy też aktywuje na twarzy takiej osoby swoje zaklęcie Caustic(C), a sam rusza czym prędzej i jak najdalej drugą, wolną odnogą, która umożliwia mu jakąś 'ucieczkę' taktyczną.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPon Sty 18 2016, 13:20

MG

Bane się nie pierdzielił, złapał pyzę i rzucił nią, ta wpadła na klona i rozprysnęła go. Zaskoczony nieco Will nie zdążył rzucić niczym w Pyzę, ta natomiast ogłaszając poddanie się zniknęła, a w jej miejscu pojawił się Dym! Tak, sporo dymu, po kulce rzuconej brzez Bane'a. Jako że mężczyzna nie widział Willa, ruszył dalej w swoją trasę zwiedzającą, to samo zrobił po chwili Will, dochodząc do wniosku że nie ma co dłużej siedzieć tam gdzie siedział. Oboje też skręcili w zupełnie inne strony. Will który skierował się w lewo znalazł się w pustym korytarzu, którego dwie pary drzwi po lewej były otwarte. Dalej korytarz zakręcał w prawo. Bane ruszył w prawo, ale musiał skręcić potem w lewo, tym samym znalazł się w korytarzu w którym dostrzegł Kyle'a. Podchodząc do niego pchnął kataną, zagłębiając mu ją głęboko w lewy bok. Poważnie ranny Kyle został zniknięty przez Abdula, a Bane mógł ruszyć dalej, dalej korytarz zakręcał w lewo.

Stan postaci:
Nil: [3/5] postów zdrowia, 93MM
Bane Wakamano: [3/5] postów zdrowia, 101MM, straciłeś bombe dymną(usuń ją z OD czy coś)
Will: [3/5] postów zdrowia. 89MM, klon 1/3 posty
Pyza: [3/5] 3 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz jesteś miniaturowym szczurem wielkości kciuka w kolorze białym. Efekt mija po napisaniu 6 postów z innym graczem.
Gaspar: 4 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym szarym szczurem wielkości pięści. Efekt mija po napisaniu 4 postów(z innym graczem, nie samemu/z MG)
Kyle: 2 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym czarnym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 8 postów z innym graczem.
Kashima: Odpadasz. W następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym brązowym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 10 postów z innym graczem
Ikkaku: Odpadasz. W następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym łysym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 10 postów z innym graczem

Czas na odpis: 24.01 godzina 13:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Nil Łazienkowicz


Nil Łazienkowicz


Liczba postów : 48
Dołączył/a : 21/10/2015

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPon Sty 18 2016, 22:08

[Heh, przegapiłam turę, ale przegryw XD]

Nil usłyszał dźwięki. Jednak nie mógł stwierdzić, kto, lub co je wydawało. Pozostało mu sprawnie udać się do przeciwnego korytarza.
Ostrożnie stąpając, wciąż nasłuchiwał. Odkrył kolejny korytarz. Super. To go jakoś bardzo nie motywowało. Może nawet trochę pognębiło. Zastanowił się, czy pojawienie się jakiejś żywej duszy poprawiłoby jego samopoczucie, czy nie... Chociaż nie, jeszcze nie był aż tak zdesperowany. Lepiej, żeby było jak jest. Czasami fajnie było być samemu. Nie trzeba się dzielić ciastkami, można dłubać w nosie... Nil odruchowo przetarł nosek ręką. Trochę go swędziało, biorąc pod uwagę, że na twarzy ma podkoszulek. Ciekawe czy mógłby go ściągnąć już... Ale przezorny zawsze zabezpieczony. Poza tym pewnie wygląda groźnie. 
Co my tu mamy. Kolejne drzwi. Pewnie byli w nich pozostali uczestnicy. Zwrócił uwagę, czy są otwarte. Jeśli tak, to ostrożnie nasłuchiwał, czy ktoś, lub coś w nich siedzi, a następnie delikatnie zaglądał do środka, żeby po chwili ominąć je jak przerażona dziewczynka. Ale bez piszczenia.
Nawet jeśli wszystkie drzwi były zamknięte, to ominął je ostrożnie.
Jeśli udało mu się dojść do końca korytarza, zatrzymał się przed zakrętem i ostrożnie wyjrzał zza ściany, żeby zobaczyć, czy nikogo tam nie ma. W razie czego ostrożnie się wycofał z nadzieją, że nie został zauważony (co mu się przydarza, niestety zazwyczaj wtedy, kiedy ma na celu pokazać się). Gdyby jednak nikogo nie było - ostrożnie ruszy przed siebie.
W wypadku, gdyby kogoś spotkał:
Jeśli ten ktoś go nie zaatakuje, Nil spróbuje ostrożnie pomachać wykazując pokojowe zamiary. Bez gwałtownych ruchów. Następnie powie krótkie "Cześć". Cały czas obserwując tego kogoś, żeby w razie czego przejść do planu B.
Plan ten dotyczy wersji, kiedy ktoś go zaatakuje. Jeśli będzie to z zaskoczenia - oprócz spróbowania uniknąć ataku użyje You shall not pass wystawiając dłoń ze świecącą kulą jak najbardziej w stronę przeciwnika, samemu zaś mrużąc oczka i spoglądając na ziemię, żeby nie patrzeć w małe Słoneczko, zaś jako tako spróbować określić aktualną pozycję wroga. W gorszym wypadku, gdyby to był naprawdę groźny atak, zawsze może liczyć na to, że jego paniczny krzyk przekona los do zamieszania na tym świecie, poprzez nieoczekiwaną zmianę toru pocisku lub ciosu. Albo po prostu podpowie Abdulowi, żeby zrzucić fortepian, który ochroni Nila przed atakiem. Jeśli wróg otwarcie spróbuje zaatakować, Nil przyzwie trójząb Zaklęciem rodu Łazienkowiczów, którym spróbuje się ochronić. To w przypadku ataku fizycznego. W przypadku czegoś bardziej skomplikowanego i magicznego, ucieknie do najbliższego pomieszczenia (jeśli drzwi były otwarte) lub skręci w inny korytarz. Zależy, co ma bliżej. No i cały czas ze swoim krzykiem liczy na los.
Łazienkowicz cały czas będzie uważnie nasłuchiwać. Musi być czujny, żeby odpowiednio zareagować i nie dać się zaskoczyć wrogowi, szczególnie od tyłu. Cały czas obserwuje wszystko swoimi sokolimi ślepiami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3142-skrytka-lazienkowiczow#56816 https://ftpm.forumpolish.com/t3078-nil-lazienkowicz?nid=6#54744 https://ftpm.forumpolish.com/t3150-nil-rar#57024
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptySob Sty 23 2016, 15:00

Wychyliłby się nieufnie, sprawdzając czy nikt nie czyha na jego życie. Wiedział, że mierzy się z niewidzialnym przeciwnikiem, jednak nie miał pewności, czy nikt inny nie został na drodze. Jeśli taka osoba by się tam znajdywała, uważałby aby nie skupić jej uwagi na sobie, a następnie zacząłby podchodzić do drzwi. Począwszy od tych w przeciwległej ścianie do więziennych cel - zacząłby je otwierać, jakby chciał dostać się do środka. Otworzyłby tak pierwsze drzwi i sprawdził, czy coś się tam znajduje i jeśli widziałby jakieś przejście - ruszyłby do środka, zamykając je za sobą. Tak samo wyglądałoby zajście z drugimi drzwiami, jeśli tylko jedne prowadziły do mety, a drugie... donikąd? Dotarłszy do celu rozejrzałby się uważnie w poszukiwaniu kozinatora i antidotum. W końcu musiało gdzieś tutaj być...

Problem pojawiłby się w momencie, w którym drzwi okazałyby się zamknięte. Możliwe, że po drodze brązowowłosy znalazł jakiegoś szczurka lub klucze, które do niego należały, a wtedy skorzystałby z tej okazji i otworzył sobie przejście. Gorzej, jeśli nie było takiej opcji... Asekuracyjnie sprawdziłby też pozostałe drzwi, a następnie... rozejrzał dookoła za poszlakami. Spróbował nasłuchiwać, zza których drzwi dochodzą jakieś odgłosy - chociażby i kozy lub szczura. Dosłyszawszy coś, co mogłoby go ukierunkować, wybrałby jedne z drzwi, aby następnie poświęcić ekwipunek raz jeszcze i mając pewność, że trafi na finałowego bossa - użyłby Pool(D). Tylko po to, aby przepłynąć przed prawdopodobnymi, finalnymi drzwiami. Tam też rozejrzałby się, co było opisane wcześniej i uważał, aby nie oberwać od koiznatora.

Oczywiście cały czas jego klon robił za system wczesnego ostrzegania, a w razie zagrożenia William był gotowy się bronić. Ponadto, jeśli ten zauważyłby, iż widzialny przeciwnik pada, miałby jakąś poszlakę, coby odnaleźć tego niewidzialnego. Posłałby tam czym prędzej krwawą kopię, aby ta zderzyła się z nieznanym, rozbryzgując otoczenie, a następnie zastosowałby Caustic(C) na twarzy potencjalnego wroga. Więcej akcji raczej ciężko opisać, nie znając potencjalnych manewrów, więc pozostaje mu liczyć, że kwas załatwiłby swoje. Gdyby to jednak on padł ofiarą ataku - polegał na jakimś uniku, czy szczęściu lub w ostateczności na Sustain(B+), aby zaraz potem wyprowadzić kontrę, ciskając w oponenta rzutkami za cel obierając lokalizację głowy przeciętnego, dorosłego człowieka. Cały czas polegał na swoich zdolnościach, czy wiedzy zarówno ogólnie pojętej, co i medycznej oraz liczył, że kontrola nad swoim organizmem pozwoli mu wyprowadzić sprawną, potencjalnie śmiertelną/poważną kontrę, która pozwoli mu 'przeżyć', gdy ktoś inny polegnie. Wtedy dopiero wspomógłby się swoimi medycznymi zaklęciami leczącymi obrażenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyNie Sty 24 2016, 12:24

Wakamano dalej się skradał i szedł jak go serce prowadzi! Znaczy chciał tak iść, ale ten skręt w lewo troszeczkę mu popsuł plany. Jednak skoro innej drogi nie było to szedł w takim kierunku jaki dał mu los, ale zawsze pamiętajmy, że będzie szedł przed siebie, a później w prawo, na samym końcu w lewo. No i jakby trafił na drzwi. Znaczy w ostateczności, jeżeli wszedłby w ślepy zaułek zakończony drzwiami, nie ucieszy się z tego za bardzo, bo już raz go zamknęli i może nie boi się drzwi, ale w takim miejscu to raczej nie chciał znów dać się zamknąć. Więc jeżeli będą drzwi, to na spokojnie i powoli. Wakamano podejdzie do nich i zrobi w nich kolejną dziurkę. Tak judasz da mu wgląd w to co jest w pomieszczeniu i aby było tam coś miłego.
No ale to nie koniec przygód! Bo przecież Wakamano może wpaść na szczury lub ponownie innych przeciwników. Więc szczury traktuje klasycznie atakiem w głowę znaczy się w szyję, aby odciąć głowę. Innych przeciwników atakuje w plecy jak tego blond biedaczka, co przed chwilą. Ten sam atak, takie samo szybkie cięcie i modli się aby kolejny przeciwnik też zniknął. W sumie to nie wydaje się wam podejrzane, że oni znikają i tak ich nie ma? No ale został jeszcze ostatni typ przeciwnika, który buszował w labiryncie, czyli ten dzieciak! Irytujący Bane’a gówniarz, którego już dwa razy rozbryznął i jakby go zobaczył po raz trzeci to nie oszukujmy się ale coś go strzeli i to coś zaczyna się na ch i Wakamano trzyma tą bestię na uwięzi w majtkach. Ale wracając do chorego dziecka. Tak chorego bo Wakamano wykrył u niego raka, chociaż nie był lekarzem, ale jeżeli jeszcze raz, jeszcze jeden pierdzielony raz dzieciak znów pojawi się w zasięgu wzroku Bane’a ten najpierw rzuci w niego senbonem i jeżeli dzieciak znów pęknie no to ile można!? A jeżeli nie no to sprawa robiła się ciekawsza. Bo wtedy chyba wreszcie będzie można powalczyć! Więc jeżeli dzieciak nie pęknie to Wakamano będzie się zbliżał w jego kierunku, powoli i spokojnie. Pomimo tego, że wróg będzie wiedział, że Wakamano jest gdzieś w pobliżu ten się nie wystraszy i obierze za cel jego szyję. Bane wykona jeden szybki, poziomy atak celując w szyję, a następnie jeżeli dzieciak dalej będzie stał, pójdzie na całość i zacznie rąbać kataną jakby miał w łapie siekierę. Wszystkie ataki będzie wykonywał w pionie, oczywiście te rąbiące.
No i jeszcze jest opcja, że Bane trafi na kozi-coś-tam. No to wtedy wstępnie oceni przeciwnika i później wykona następujące akcje. Jeżeli wróg będzie wielkości człowieka i nie będzie posiadał zbroi, atak klasycznie w plecy, jeżeli będą odsłonięte, bo by stał tyłem. Jeżeli będzie zbroja to poziome cięcie w szyję. A jeżeli będzie nie dość, że stał w zbroi to jeszcze przodem do niego, wtedy Wakamano nie będzie miał wyboru i tylko pozostanie mu atak frontalny. Jeżeli koza będzie wiedziała gdzie jest Wakamano ten wyłączy niewidzialność i pozostawi ją tylko na ostrzu. Jednak jeżeli boss nie będzie ogarniał takiego tematu. Wakamano zakradnie się do niego i trzymając katanę niczym nóż, wbije mu ją w oko, a jeżeli boss jednak będzie wiedział, że Wakamano stoi i go atakuje (opcja z brakiem niewidzialności), mężczyzna najpierw zacznie od podejścia do wroga, jakby chciał go zaatakować z pięści, katanę trzymając w prawej dłoni ostrzem do dołu, po czym wykona atak prawą pięścią jednak nie będzie celował nią w kozę, a w przestrzeń koło niej. Bo zaatakuje ją ukrytym ostrzem, które będzie wystawało z jego dłoni. No i oby to załatwiło sprawę.
Oczywiście Wakamano cały czas utrzymuje na sobie niewidzialność, oprócz tych wypadków kiedy ją ściąga, a tak to cały czas też zaciera ślady i jakby ktoś miał go “oznaczyć” to nadal będzie podtrzymywał niewidzialność.

Nie wiedziałem co mam napisać :s

Bane ma przy sobie:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPon Sty 25 2016, 15:09

MG

Nil ruszył przed siebie, drzwi były pozamykane więc ich nie otwierał tylko szybciutko za zakręt a tam... a tam nic. Znaczy dla Nila nic, bo Bane prawie wpadł na naszego randoma, ale teraz musiał się na chwilę odwrócić by go ciachnąć. Wtedy na korytarz z którego przyszedł Bane wszedł klon Willa, jednak nic nie widział, więc za klonem wszedł Will, podchodząc do drzwi po przeciwnej od cel stronie. W tym czasie Bane ciachnął Nila kataną w plecy a biedny random upadł na ziemię kwiląc z bólu. Bane widział więc rannego przeciwnika przed sobą i Willa otwierającego drzwi po prawej. Natomiast Will słyszał kwilącego Nila więc wiedział że gdzieś tam jest Bane, posłał więc tam klona, Bane jednak klona zdjął Senbonem, nim ten zdążył do niego podejść. W nowo otwartym pomieszczeniu Will dostrzegł na drugim koncu jakąś dziwną platformę i panel a w samym pomieszczeniu setki kul z metalu ponumerowanych od 1 do 20, cyfry się powtarzały. Pomieszczenie miało jakieś 5x5m, kule były małe, wielkości tych do tenisa. Will nie zna pozycji Bane'a. ale dzieli ich około 5m. Will nie widzi też leżącego i krwawiącego Nila. Nil nie wie o żadnym z tej dwójki, a Bane wie o obu.

Stan postaci:
Nil: [3/5] postów zdrowia, dość głęboka rana cięta biegnąca od prawego ramienia po lewe biodro, krwawi i boli jak jasna cholera. 93MM
Bane Wakamano: [3/5] postów zdrowia, 94MM, straciłeś bombe dymną(usuń ją z OD czy coś), straciłeś 1 senbon
Will: [3/5] postów zdrowia. 89MM
Pyza: [3/5] 3 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz jesteś miniaturowym szczurem wielkości kciuka w kolorze białym. Efekt mija po napisaniu 6 postów z innym graczem.
Gaspar: 4 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym szarym szczurem wielkości pięści. Efekt mija po napisaniu 4 postów(z innym graczem, nie samemu/z MG)
Kyle: 2 PD, w następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym czarnym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 8 postów z innym graczem.
Kashima: Odpadasz. W następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym brązowym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 10 postów z innym graczem
Ikkaku: Odpadasz. W następnym temacie fabularnym do którego wejdziesz, jesteś normalnym łysym szczurem wielkości pięści, efekt mija po napisaniu 10 postów z innym graczem

Czas na odpis: 28.01 godzina 15:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Nil Łazienkowicz


Nil Łazienkowicz


Liczba postów : 48
Dołączył/a : 21/10/2015

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyCzw Sty 28 2016, 14:13

Śpiewając w głowie jakieś piosenki Britney Mears o tym, jaką to on nie jest gorącą laską, dotarł za zakręt. I niczego tam nie znalazł. Właściwie smutne.
A jeszcze smutniejsze było, jak poczuł cięcie na plecach.
W pierwszej chwili odskoczył ze strachu.
W drugiej to było takie "wow".
A po chwili ogarnał, że coś go boli i ma mokre 

plecy.
Wolał nie sięgać ręką do tyłu.
Po prostu się odwrócił, żeby ujrzeć co się stało. A raczej kto go zaatakował.
Boli boli boli boli boli - w jego głowie latał jeden wyraz. W małych oczkach pojawił się pierwsze kropelki łez. MAMO, GDZIE JESTEŚ? - zapłakał w myślach. Gdyby tu była, na pewno by mu nakleiła plasterek. Chlip. Ale nie może płakać, bo pobrudzi okulary i nic nie będzie widział. Trzeba być dzielnym, Nil, w końcu chciałeś być bohaterem. I będzie bohaterem.
Ból był straszliwy. Miał ochotę wbić w kąt i umrzeć. Ale nie mógł, bo w jego głowie obok rozpaczy pojawiał się gniew przeradzający się w szał. On nie da sobą pomiatać. Już się dawał kiedyś, jak był młodszy. Ale teraz jest super magiem, teraz on im wszystkim pokaże!
Z narastającym poczuciem własnej wartości przyzwał ponownie swój drewniany trójząb [Zaklęcie Rodu Łazienkowiczów], po czym zaatakował powietrze przed sobą.
Oj jak go ramię zabolało po tym. Ale złość zapełniała ranę, on im pokaże! Nie zadziera się z Rodem Łazienkowiczów!
Wydał nawet jakiś krzyk, a może to pisk - nie wiem.
Tak więc po tym jak się zamachnął, spróbował drugi raz. Może i kolejny. Próbując przesuwać się do przodu. Fajnie by było, jakby mu to wyszło.
W przypadku ataku od kogoś "widzialnego" liczył na szczęście losu [krzyk] lub po prostu używa swojego asa w rękawie i tworzy unoszący się przed sobą plakat cudnej niewiasty zgodnie z gustem przeciwnika [Waifu]. Jeśli zaś poczuje atak od kogoś "niewidzialnego" to od razu zamknie oczka tworząc w dłoni (tej, która nie trzyma trójzębu) kulkę światła [You shall not pass]. I zamachnie się trójzębem, coby się obronić czy coś.
Jeśli przeciwnik będzie dosyć daleko, a wyraźnie będzie chciał zaatakować, to Nil użyje swojego najlepszego zaklęcia. [Mocy przybywaj]. Jego dłonie i oczy zaświecą na brązowo przyzywając widmo wielkiego miecza spadającego z nieba na wroga. Jego serce przepełnione nienawiścią ześle na ofiarę jego magii wielkie nieszczęście. Może pęknie mu wrzód na żołądku, może zginie z rąk niewidzialnego przeciwnika... Chociaż Nil chyba wolał, żeby jednak potencjalny konkurent najpierw zabrał się za to coś, co zrobiło Łazienkowiczowi ałkę na pleckach. Smuteczek.
Mama będzie z niego dumna.
I może zaszyje mu bluzę, bo to jego ulubiona.
A rana... cóż, bolała mocno. Ale nic tak nie boli jak wyzwiska w piaskownicy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3142-skrytka-lazienkowiczow#56816 https://ftpm.forumpolish.com/t3078-nil-lazienkowicz?nid=6#54744 https://ftpm.forumpolish.com/t3150-nil-rar#57024
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPią Sty 29 2016, 16:48

Chłopaczek znowu wybuchł, ale jeszcze był drugi przeciwnik, który jeszcze nie zniknął, pomimo tego, że Wakamano go dziabnął. Widać twarda sztuka z niego jest, a Bane nie miał czasu na zabawy. Niech prosiak kwiczy i zawodzi, on musiał wreszcie rozprawić się z denerwującym go dzieciakiem, bo już dwa razy rozzbryznął go o ścianę, a ten i tak dalej stoi. Więc coś tutaj jest nie tak! Dlatego to chłopczyk będzie nowym celem Wakamano! A cały atak rozpocznie się od razu! Tak białowłosy nie czekał na żadne znaki z nieba czy inne cuda i od razu przejdzie do ofensywy. A zacznie od rzucenia w kierunku wroga Yasuppoi kazari: Oto. A następnie zacznie szarżować w kierunku przeciwnika!
Melina Abdula - Page 9 Bwmh39
Wakamano przestał się skradać i ostrożnie zachowywać. To właśnie teraz musiał pójść na całość. Kiedy wreszcie miał cel przed sobą i posiadał tą przewagę, że wiedział gdzie stoi jego wróg, a on zupełnie nie miał pojęcia gdzie jest Wakamano. Huk jaki powstał z wyrzuconej piłeczki miał mu tylko w tym pomóc! Bo teraz mógł biec najszybciej jak się da, oczywiście uważając na grubaska pod nogami aby na niego nie wpaść lub na jego broń, bo gdyby się przewrócił to już raczej pozamiatane a tak mógł pójść na całość i nie musiał się przejmować, że ktoś go usłyszy, bo nikt nie powinien nic słyszeć. Bane skupi całą swoją siłę oraz szybkość na jednym ataku i gdy tylko znajdzie się w pobliżu swojego przeciwnika na tyle aby mógł go wykonać zrobi to. A sam atak będzie szybkim poziomym cięciem, które wyceluje w szyję wroga. Atak wykona kataną trzymając ją oburącz, aby zwiększyć siłę oraz szybkość. Tak Wakamano będzie polegał na tym jednym ciosie. A co jeżeli coś pójdzie nie tak? No to wtedy Wakamano się wkurzy i zacznie siekać, rąbać, ciąć, kopać przeciwnika lub to co z niego zostanie. Będzie chciał się za wszelką cenę pozbyć chłopaka, który już uciekł mu dwa razy. Nie będzie odpuszczał tylko będzie cały czas napierał, wykonując szybkie jednak chaotycznie ataki, w których nie będzie myślenia, a jedynie chęć pozbycia się gnojka.
Oczywiście Bane cały czas pozostaje niewidzialny oraz cały czas będzie zacierał ślady jakie po sobie może zostawić.

Mam kaca, czas mnie goni i ogólnie wiem, że słabo opisany atak, ale w tej drugiej części chciałem aby znalazł się jakiś element “szału” to też wygląda słabo.

Bane ma przy sobie:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyPią Sty 29 2016, 21:13

Kwilenie zawisło w powietrzu! Zanim William rozejrzał się po pomieszczeniu, od razu zamknął za sobą drzwi, wchodząc do środka. Nawet jeśli przeciwnik był niewidzialny, raczej nie potrafił przenikać przez ściany. Przynajmniej taką nadzieje miał młody mistrz Kaczuszek, który liczył na to, że metalowa barykada powstrzyma przeciwnika przynajmniej na chwilę. W tym czasie postawiłby na czatach kolejną kopię, która miała za zadanie pilnować drzwi - Copy(D). Ta stałaby tuż przy zamkniętych i jeśli się dało - zakluczonych drzwiach, czekając na oponenta i blokując mu przejście.

Wszystko zależało teraz od tego, czy miał więcej, czy mniej czasu. Spróbował podejść wystarczająco prędko, co ostrożnie do pulpitu, dobywając przy tym swoje sztylety. Chciał odczytać zawartość tablicy, aby zabrać się za realizację jej treści, licząc, że jego nieco lepsza inteligencja, czy jakakolwiek wiedza i zdolności magiczne pozwolą mu w ocenieniu sytuacji na tyle, żeby sprawnie uporać się z problemem i z łatwością zdobyć antidotum i Sobotę, pokonując kozinatora. Nie miał pewności, gdzie ten się znajdował, dlatego uważał na wszystko w pomieszczeniu, nawet na sam piedestał, będąc gotowym do odskoku czy uniku. Jeśli nic mu nie przeszkadzało, wtedy skupił się na treści plakietki i zastosowaniu się do poleceń na pulpicie, coby szybciej zakończyć zadanie bez rozlewu krwi.

Nie wykluczał też opcji, że jego bazowa linia oporu zawiedzie i oponent przedostanie się do środka. W takiej sytuacji liczył na kilka czynników, które mogły tu pomóc mu zlokalizować wroga. Pierwszym z nich było samo otworzenie drzwi, które dałoby sygnał, że ktoś dostał się do środka. Drugim był klon, który miał robić za krwawą flarę, która oznakuje Wakamano, bądź Łazienkowicza krwią na tyle długo, że Ramsey zastosuje na nich zaklęcie Caustic(C) w okolicy ich twarzy. Ostatnią sztuczką mogły być piłeczki, które mimo wszystko przemieszczały się wraz z potencjalnym biegiem lub marszem przez nie. Wtedy znałby przybliżoną lokacje, a przez choćby chwilowy wgląd i wiedzę medyczną, chłopak wiedziałby jak zaatakować, aby poharatać twarz białowłosego. Niewidzialny przeciwnik miałby bowiem oberwać igiełkami po twarzy i szyi wytworzonymi za pomocą Crimson Rain(C). Wszystko po to, aby zaraz potem aktywować wcześniej wspomniane Caustic, chyba, że zostało już załączone, a następnie posłać sztylet w okolicę domniemanej klatki piersiowej niewidzialnego, licząc na medyczną widzę i swoje zdolności ninja. Miał nadzieje, że trafi prosto w serducho. Do tego wszystkiego, liczył że dobrze znany mu zapach, wyborny aromat krwi, jakoś naprowadzi go na agresora, który już raz skąpał się w jego własnej krwi z klona oraz w krwi kilku przeciwników, czy szczurów. Wszystko, aby wykluczyć drapieżnika i pokazać kto ma przewagę na zamkniętym terenie.

Gdyby jednak miał pewien problem, który polegałby na nagłym ataku, liczył wtedy na to, że Pool(D+) zadziała, a on przepłynie pod mężczyzną, aby po pojawieniu się za nim, wbić sztylet, bądź w przypadku jego braku - rzutkę w tył kolana, jakby chciał przebić je na wylot, a następnie szarpnąć ku zewnętrznej/wewnętrznej stronie nóg, w zależności, co bardziej utrudniłoby wrogowi mobilność. W sytuacji naprawdę krytycznej liczył na Sustain(B+).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptySob Sty 30 2016, 13:59

MG

No więc Nil przyzwał do ręki trójząb, ale w sumie nic więcej zrobić nie mógł, bo nie miał komu, a przeciwnik w sumie nawet nie próbował go skrzywdzić. E ten sposób machając trójzębem Nil zbliżył się do przeciwległego zakręty, a gdy spojrzał, zza niego dostrzegł kolejny korytarz, z kolejnymi dwoma drzwiami po lewej. Pieprzony labirynt. W tym czasie Bane rzucił swoją bombą hukową ogłuszając Willa i ruszając z atakiem na niego, ten jednak schował się za drzwiami, wchodząc do pomieszczenia pełnym kulek a przed drzwiami stawiając klona. Bane musiał obejść się smakiem  i zastanowić, czy chce wejść do tego samego pomieszczenia co Will? Tymczasem chłopczyk podszedł do panelu, tam zaś prócz strzałki w dół znajdowała się liczba 200 i przycisk. kierując się swoją inteligencją, nacisnął go a podłoże pod nim zrobiło się czerwone. To był rodzaj zagadki, a on podał błędną odpowiedź. Tylko w takim razie jaka była poprawna i jak jej udzielić? Coś mu mówiło że kulki mają z tym spory związek...

Stan postaci:
Nil: [3/5] postów zdrowia, dość głęboka rana cięta biegnąca od prawego ramienia po lewe biodro, krwawi i boli jak jasna cholera. 86MM, trójząb 1/2 posty
Bane Wakamano: [3/5] postów zdrowia, 87MM, straciłeś bombe dymną(usuń ją z OD czy coś) i hukową, straciłeś 1 senbon
Will: [3/5] postów zdrowia. Klon 1/3 posty 82MM

Czas na odpis: 02.02 godzina 14:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Bane Wakamano


Bane Wakamano


Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012

Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 EmptyWto Lut 02 2016, 07:39

Drzwi się zamknęły, a Wakamano nie wyrobił się przed chłopakiem! Znaczy nie wyrobił się przed jego tymczasową ucieczką. Zużył swoją kolejną bombę i był już dość wkurzony. A jedyną osobą w zasięgu jego wzroku był grubasek. Więc Wakamano obrał go za cel. Podszedł na spokojnie do leżącego wieprzyka, po czym postarał się wykonać cztery szybkie ataki w jego tułów. Szybkie dźgnięcia w tuszę bestyjki, oczywiście uważał na jego trójzęb aby nim nie dostać.
Jeżeli wszystko wypali i Nill zniknie, Wakamano wróci pod drzwi i odetchnie głęboko. Miał plan, który musiał wypalić albo Bane przegra całą bitwę z kretesem. Plan był dość prosty, bo polegał na otworzeniu drzwi i zabiciu przeciwnika za nimi. Wakamano już mniej więcej wiedział jak działa jego wróg, więc był gotowy na spotkanie z możliwa kolejną kopią. Dlatego położył dłoń na klamce i postarał się otworzyć drzwi. Jeżeli uda się je otworzyć, Wakamano szybko otwiera je na roścież, ciągnąc je do siebie. A wtedy zacznie się akcja! Bo jeżeli zobaczy dwóch przeciwników w pokoju, to będzie wiedział, że jeden jest klonem, ale który? Nie na razie to nie było najważniejsze! Najważniejsze to dostać się do pokoju niezauważonym. A wyjście z tej sytuacji było jedno. Musiał tuż po otwarciu drzwi wskoczyć do pomieszczenia i jeżeli na swojej drodze spotkałby chłopaka postara się go przeskoczyć. Skupiając swoją siłę w nogach oraz oceniając swoje szanse wykona skok pod kątem. Tak aby nie zakończyć całej bitwy wyrżnięciem głową w sufit lub we framugę drzwi.
Melina Abdula - Page 9 Bwmh78
Nie przejmował się możliwym hałasem przy lądowaniu bo przeciwnik powinien być jeszcze ogłuszony. Dlatego jeżeli wykona ładny skok nad przeciwnikiem i wyląduje w pokoju bez większych uszkodzeń, zrobi dwa kroki do przodu i oceni odległość pomiędzy przeciwnikami. Gdy ta będzie mniej więcej połowiczna. Rzuci senbonem w tego za jego plecami i jeżeli się rozpryśnie od razu ruszy na tego z przodu. A jeżeli ten z tyłu nie rozpryśnie się to ruszy na tego co go przeskoczył. Jednak nie ważne jaki przeciwnik zostanie w oby przypadkach wykona ten sam atak. Zaczynając od krótkiej szarży złapie katanę oburącz i z całą siłą i nienawiścią wykona poziome cięcie na wysokości szyi przeciwnika. Bo już wystarczająco go irytował. Jeżeli przeciwnik nagle by zniknął to Wakamano wpadnie w szał i zacznie kopać ziemię oraz jeżeli maszyneria znajdzie się w pobliżu to niewykluczone, że też jej się dostanie i to może nawet nie z kopa, a z katany. Jednak miejmy nadzieję, że plan wypali bo był prosty jak sam Wakamano i może okaże się skuteczny.
Oczywiście przez cały czas Wakamano podtrzymuje niewidzialność na sobie oraz na wszelkich śladach jakie może zostawiać.
A co jeżeli drzwi się nie otworzą? To wtedy zrobi w drzwiach dziurkę i będzie oglądał co tam się w środku dzieje, tak cały czas podtrzymując niewidzialność.

Krótko, zwięźle i na szybko bo czas goni ;/

Bane ma przy sobie:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t546-skarbiec-pana-wakamano
Sponsored content





Melina Abdula - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Melina Abdula   Melina Abdula - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Melina Abdula
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 11Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Next
 Similar topics
-
» Podwórko Abdula

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Akane Resort
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.