HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wschodni las - Page 2




 

Share
 

 Wschodni las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyPon Sie 18 2014, 00:34

First topic message reminder :

Gęsty i nieprzebyty las na wschód od tajemniczych ruin. Las po wschodniej stronie jest liściastym zagajnikiem złożonym głównie z dębów i buków. Mieszka w nim wiele dzikich zwierząt i nie wiele tych magicznych. Największym zagrożeniem jest rozmiar samego lasu, dzikie wiewiórki i rozbójnicy którzy o rozbójnictwie wiedzą tyle ile przeciętny kowal o balecie.
~~

MG

Grupka magów zebrała się u wejścia do lasu. Nie musieli jednak czekać na maga z Rady, ten już bowiem tam stał. Szary garnitur, wypastowane półbuty - zdecydowanie nie był to strój typowego urzędnika. Czyżby na misję z nimi szedł bezużyteczny biurokrata? Miał białe włosy do ramion i żółte oczy skryte za szkłami okularów, które co jakiś czas poprawiał, ot taki nawyk. Gdy tylko dostrzegł magów, skinął im głową.-Tędy.-Wskazał jedynie ścieżkę i ruszył przodem, oczekując tego że magowie pójdą za nim. Nie był zbyt rozmownym typem.

Czas na odpis: 20.08 godzina 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySob Sie 23 2014, 23:42

MG

...Tsk. Steve poświęcił zaledwie chwilę na roztrząsanie tego czy powinien oświecić magów że zwiad jest częścią potencjalnego planu, dochodząd do wniosku że to nie konieczna upierdliwość i skoro można, to lepiej jej uniknąć. W czasie w którym Annie zaczęła wyszukiwać danych, Steve postanowił w końcu zabrać głos, oczywiście skinął głową Ayumu i uśmiechnął się doń. Niby normalny uśmiech ale dwulicowy ayumu od razu zobaczył że to dwulicowy uśmiech. Swój swego zawsze pozna. W każdym razie.-Oczywiście, zwiad. Podział na grupy też się przyda, jeśli wyeliminują jedną grupę, zawsze pozostaje druga lub trzecia. Na dodatek można rozdzielić zadania i robić pewne rzeczy jednocześnie.-Zaczął, musiał szybko przejść do sedna.-3 osoby z najbardziej ofensywną magią powinny skupić się na zniszczeniu celu. 3 osoby które najlepiej nadają się na szpiegów i ewentualnie wsparcie dla obu drużyn, powinni ruszyć na zwiad. Pozostają 2 osoby, te dwie osoby z magiami czy też aparycją pozwalającą na szybkie przemieszczanie i robienie zamieszania, porobią za dywersję.-Teraz czas wyłożyć plan.-Wpierw ruszy drużyna dywersyjna. Ich celem jest pokonanie około połowy drogi do miejsca zero a następnie rozdzielenie się i okrążenie miejsca docelowego by spotkać się za miejscem docelowym. Przez cały czas okrążania celu, drużyna dywersyjna ma wykluczać na pewno wysłane patrole i robić jak najwięcej hałasu. Mają ściągnąć na siebie uwagę. Zwiad w postaci trzech osób ruszy 5 minut później. Do tego czasu jeśli wysłany został patrol, drużyna dywersyjna zdąży go obezwładnić, wtedy zwiad będzie mógł w spokoju dotrzeć do Punktu docelowego i zebrać informacje. Grupa ofensywna wyruszy 5 minut po grupie zwiadowczej i zatrzyma się w punkcie w którym podzieliła się grupa dywersyjna, tam zaczeka na powrót jednego członka grupy zwiadowczej którego celem będzie przekazanie informacji i ustalenie najlepszego planu działania. Następnie owa osoba pozostanie w ukryciu, będzie obserwować poczynania grupy ofensywnej by w miarę możliwości udać się po wsparcie lub zrobić cokolwiek innego co uzna akurat za stosowne, będzie naszym Jokerem. Pozostałe dwie osoby z drużyny zwiadu także się podzielą. Jedna zostanie na miejscu, czekając na przybycie drużyny ofensywnej a potem wraz z nią wykona zadanie, w miarę możliwości nie rzucając się mimo to w oczy. Ostatni z członków drużyny zwiadowczej przemknie się na tyły punktu docelowego i uda na wprost, do miejsca ponownego spotkania grupy dywersyjnej. Jeśli członkowie tej grupy nie zjawią się w ciągu czasu jaki powinien im wystarczyć na wykonanie zadania, należy zostawić znak, w którą stronę się udało i pójść wspomóc którąś flankę.-Spojrzał po wszystkich zastanawiając się czy zrozumieli.-Narysować wam to czy rozumiecie?-Zapytał wprost.-Oczywiście to suchy plan który może się zmienić w trakcie trwania misji, dlatego najważniejsze wbrew pozorom są grupy dywersyjna i zwiadowcza. Ich celem jest ewentualne zmienianie członków grupy ofensywnej a także informowanie o potencjalnych niebezpieczeństwach. Dobrze by było też gdyby w obu tych grupach były osoby zdolne komunikować się na duże dystanse, mamy takie?-On się niestety nie kwalifikował.-Z moimi umiejętnościami nadaję się do grupy dywersyjnej lub zwiadowczej, zostawiam więc wam określenie waszych umiejętności i odpowiednio się dostosuje.-On już powiedział co miał, teraz reszta musiała się jakoś dostosować, lub, wyrazić wątpliwości co do jego planu.

Stan postaci:
Annie: 128MM, Aktywny monitoring, Encyklopedia w trakcie pracy

Czas na odpis: 26.08 godzina 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Ayumu


Ayumu


Liczba postów : 236
Dołączył/a : 27/12/2012

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Sie 24 2014, 13:54

Ahahahaha. Kanzaki naprawdę cieszył się, że jego twarz chyba posiadała mniej nerwów niż u przeciętnego człowieka. Tym razem zaledwie drgnęła, wciąż jednak w swoim pełnym wyrazie pozostając obojętna i niewzruszona. W tym momencie jednak jego myśli wypełniło ironiczne poczucie satysfakcji, gdy tylko uświadomił sobie, że oto kolejna "wieloosobowa" misja rozpoczyna się podobnie jak ta ostatnia. Podziałami na grupy. Jedna miała iść robić to, druga to. Jak można było nie odczuć pewnego rodzaju deja vu, które tylko prowadziło do ogólnego rozbawienia? Przecież wychodziło na to, że za chwilę i to zadanie zakończy się kompletnym fiaskiem, gdy nagle przeciwnik, jakikolwiek by nie był, zacznie ich wymontowywać z tej układanki jednego po drugim, a przy sprzyjających wiatrach nie będzie musiał tego robić - uczestnicy misji sami się sobą zajmą. To też było możliwe. Raz to przeżył. Mało jednak tego, powodów do uśmiechu było więcej, choć wcale się nie uśmiechał. Przedstawił się jako Ayu i oczekiwał od innych ludzi, że tak go będą nazywali, tymczasem pierwsza osoba, która się do niego zwróciła, Annie, nazwała go od razu Ayumu. Skąd wiedziała? Nie wiedział, nie miał nawet prawa się domyśleć. Ale naturalnie, to właśnie ona stała się w tym momencie swoistym oczkiem w głowie Kanzakiego. Kolejna osoba, która użyła jego imienia mogła to zrobić odruchowo słysząc tę wcześniejszą, więc nie miało to już takiego znaczenia. Ta pierwsza jednak... dostała się pod nadzór blondyna. Blondaska, jak inna go nazwała.

Uśmiech Steve'a też zauważył, chociaż go nie odwzajemnił. Oho. Robiło się coraz ciekawiej. Kanzaki przestał obawiać się tego, że misja może zakończyć się niepowodzeniem, a w myślach zajął się ocenianiem prawdopodobieństwa śmierci poszczególnych osób na misji. Powinien był się trzymać tych, które mają największe szanse na przetrwanie, ale póki co ciężko było to ocenić. Trochę czasu musiał na taką ocenę jeszcze poświęcić. Być może dlatego było ich tutaj tak wielu, bo oczywistym było dla dowodzącego radnego, że nie wszyscy przeżyją. Warto było o tym pamiętać i działać, pamiętając zawsze o tym, mając tę informację gdzieś z tyłu głowy. Nie zamierzał jednak dzielić się swoimi przemyśleniami z kimkolwiek wśród zebranych tutaj ludzi.

Według Steve'a ludzie tutaj zebrani mieli podzielić się na trzy grupy. Szczerze mówiąc Ayumu "jakoś" poradziłby sobie w każdej możliwej z grup, jednocześnie jednak w żadnej prawdopodobnie nie będąc możliwie idealnym wyborem. Co innego jednak było problemem. To nie sam Steve ich dzielił i Kanzaki był niemal pewien, że któraś z obecnych tu osób zgłosi się do wystąpienia w roli, do której się nie będzie nadawać. Ludzie tak działali, przeceniali siebie, chcieli coś innym udowodnić lub po prostu byli na tyle dumni, że nie uznawali w ogóle myśli o tym, że mogą być na coś za słabi czy nieprzystosowani. W tym momencie kto wie czy najlepszym sposobem na wyjście w jak najbezpieczniejszy sposób z tej sytuacji było wybrani roli, w teorii i według niego, najbardziej niebezpiecznej czyli dywersji i zwracania na siebie uwagi. Owszem, było to niebezpieczne, ale nie ryzykowało się sytuacji, w której ktoś z partnerów odwalałby manianę, jednocześnie narażając Kanzakiego na niebezpieczeństwo.

- Mogę zająć się dywersją. Pokrzyczę trochę. Dodatkowo mogę zrobić to. - powiedział rzucając w kierunku Annie niewielką lalką. - Tak długo jak będzie to miała przy sobie będę mógł określić jej lokację. Działa jednostronnie. - wyjaśnił od razu. I na tym póki co się zatrzymał. Nie posiadał zdolności pozwalającej mu na komunikację na daleki zasięg, ale tyle mógł zrobić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t498-konto-ayumu https://ftpm.forumpolish.com/t486-ayumu-kanzaki https://ftpm.forumpolish.com/t1631-zapiski-ayumu#26303
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Sie 24 2014, 15:45

Oh, grupy. Więc wszelakie zbieranie informacji również będzie się dziać według planu. Ale w porządku. Nie wadziło jej to. Zaczęła mieć nawet wrażenie, że nie pozbycie się zagrożenia, a faktycznie zdobycie informacji jest głównym celem. Likwidacja celu tylko opcjonalna. Ale co ją to, ona i tak tylko przyszła po co, co Aneczki lubią najbardziej - informacje. Plan wydawał się zupełnie przejrzysty i zrozumiały, dlatego też Anka nie potrzebowała rysunków. Wszystko spamiętała, a wszelaki schemat jak to ma działać sam ułożył jej się w głowie. Wydawał się być w porządku. Chociaż pewnie dlatego, że lepszego nie miała i nie zamierzała mieć. Złapała rzuconą do niej lalkę, co by jej się przyjrzeć i potraktować Skanem. A co tam, kto Aneczce zabroni. Może jeszcze dostała broń masowego zniszczenia czy co. Słysząc pytanie o komunikację na odległość, automatycznie uniosła rączkę w górę jak uczeń zgłaszający sie do odpowiedzi na lekcji, jednak bez wszelakiego pozwolenia na odezwanie się, postanowiła zakomunikować jedną, możliwe że ważną, rzecz: - Mamy. Jedną. Co prawda nie znam maksymalnego zasięgu mojej jednostronnej telepatii ale mam nadzieje, że starczy. Mogę też przekazywać obrazy. - poinformowała tonem ciepłym jak góra lodowa, oglądając "prezent" od Ayumu. Zaraz po tym skupiła wzrok na towarzyszach. - Nie umiem walczyć. Rzucać się w oczy chyba też nie... - bo grunt to umieć wtopić się w tłum, kiedy trzeba. W zasadzie teraz to nie było konieczne więc who cares? Co nie zmieniało faktu, że... - Grupa zwiadowcza. - wydawała jej się dla niej najlepsza. Znaczy, wydawała to złe słowo. Wiedziała, że tam będzie pasować najlepiej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Bianca


Bianca


Liczba postów : 111
Dołączył/a : 23/10/2012

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyWto Sie 26 2014, 06:55

Okazało się - co dziwne nie było - że Steve miał już plan... i to całkiem szczegółowy. Niestety Sheppard wątpiła w całkowite powodzenie. Nie znali się, nie byli zgrani... i zawsze jest coś, co plany zniweczy i należy improwizować. Z drugiej strony jakiś zarys był, więc przynajmniej części osób mogło się udać. Problem polegał na tym, że samej ciemnowłosej, trudno było dostosować się do jakiejś grupy. Powie ofensywna, a się okaże, że jako działająca w cieniu, lepiej nadałaby się na zwiad. Powie zwiad, a wyjdzie na to, że dywersyjna by się bardziej nadawała... a może ofensywna? Pojęcia nie miała. Zazwyczaj robiła wszystko co mogła aby misja się powiodła, uh...
- Dostosuję się do grupy, jakiej trzeba.
Miała tylko nadzieje, że reszta osób nie pójdzie za jej przykładem i oni doskonale wiedzieli, gdzie się nadają. Sama również chętnie ułatwiłaby sprawę, ale oceniając swe możliwości, obawiała się, że jeszcze sprawi komuś więcej problemu. Co jeśli powiedziałaby 'dywersyjna', a ktoś z grupy okazałby się lepszy i zajęła mu miejsce? No właśnie... Dlatego wolała dostosować się do tego co zostanie. Zwłaszcza jeśli faktycznie reszta zdawała sobie sprawę z tego w czym jest najlepsza. Swoją drogą... wolała trafić chyba do dywersyjnej lub zwiadowczej niż tej co ma cel zniszczyć... nie była pewna czy jej zaklęcia byłyby na tyle skuteczne, ale... i tak by dała z siebie wszystko.
Na pytanie o komunikację, tylko zaprzeczyła głową na 'nie'. Niestety nie posiadała takich zaklęć...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t778-konto-bian#10965 https://ftpm.forumpolish.com/t346-bianca#3073 https://ftpm.forumpolish.com/t1464-notatnik-bian#22540
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyWto Sie 26 2014, 13:37

No proszę, pan Steven kazał wymyślić jakiś plan, ale sam już wszystko przygotował I to w miarę dokładnie. Aż Cass musiała z uznaniem pokiwać głową chociaż okularnika nie specjalnie polubiła. Sama nigdy by czegoś takiego nie zrobiła, pewnie po prostu poszłaby na żywioł. Dobrze, że pan z Rady był z nimi.
Tylko, że słuchała tak o tych zadaniach poszczególnych drużyn i nie bardzo wiedziała do której najlepiej by pasowała. Biedna syrenka naprawdę się nad tym zafrasowała.
- Ja chyba powinnam trafić do drużyny dywersyjnej. Albo Szpiegującej. Bo nie mam chyba dostatecznej siły przebicia i nie nadam się za bardzo do grupy ofensywnej. Ale jeśli będzie trzeba, to ostatecznie... - Ale nawet jeśli trafi do tej grupy ofensywnej to się postara. - Tak, mogę dojść do grupy ofensywnej. - nagle dostała zastrzyku motywacji, bo przecież bycie w grupie ofensywnej będzie bardziej ciekawe niż bawienie się w zwiadowcę i chowanie się po krzakach. Więc postanowione. Dywersja albo ofensywa, dostosuje się jak Bianchi. - teraz tylko czekać na pozostałych.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Tachikawa Yomu


Tachikawa Yomu


Liczba postów : 29
Dołączył/a : 02/08/2014

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySro Sie 27 2014, 19:14

Yomu się nawet nie zastanawiał w jakiej grupie może się znaleźć, bo istniała w sumie tylko jedna, mianowicie - Grupa ofensywna - powiedział łapiąc jedną ręką za rękojeść swojego miecza. Nie wyciągał go, po prostu trzymał na nim rękę na wszelki wypadek, w końcu przezorny zawsze ubezpieczony. Jego magia w sumie najlepiej się do tego nadawała ze względu na używanie miecza, bo na razie zna tylko zaklęcia, które wymagają użycia go. Może kiedyś wymyśli coś, co nie będzie kazało mu go używać, chociaż nie jest w tym zły...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2375-tachikawa-yomu
Nori


Nori


Liczba postów : 463
Dołączył/a : 06/02/2013
Skąd : Katowice

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Sie 31 2014, 09:57

Nori miała swoje powody, dla którego przedstawiła się inaczej niżeli się nazywała. Tu może ktoś być z GH tylko że pod przykrywką. Jak ktoś się dowie, że ona to ona to już po niej. Będzie mogła wąchać kwiatki od spodu. Czarnowłosa miała plany co do swojej osoby, jednkaże jak na razie to niech zostanie tajemnicą. Tymczasem zaczęła uważnie słuchać Steava, który miał jakiś plan co do nich. I tu nagle pojawiły się schody i to duże. Ona pojęcia nie miała, gdzie się nadaje. Na pewno nie ofensywa - jest tak dobra z atakiem co słoń z tańczeniem rumby. Na dywersję także się nie nadawała. Został zwiad. Czy się przyda to nie wiedziała, no ale co innego mogła zrobić? Westchnęła ciężko i spojrzała na wszystkich po kolei.
- Zwiad.
Czy było jej to na rękę - nie wiedziała. Pewne było tak naprawdę jedno - Norka musiała dać sobie jakoś radę, no bo innej opcji nie było. Może nie będzie aż tak źle. Przecież nie będzie sama, prawda? Na pewno znajdzie się ktoś, kto zadaje jakieś większe obrażenia i ma nieco więcej ofensywy niż ona w swojej grupie. Chyba.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t983-nori#14522 https://ftpm.forumpolish.com/t604-nori https://ftpm.forumpolish.com/t632-norisiowe-info
Villen


Villen


Liczba postów : 330
Dołączył/a : 18/08/2012

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Sie 31 2014, 16:51

W skupieniu wysłuchał całego planu. Dalej denerwował go pewien brak, dlatego musiał uważać i odpowiednio się ustawić. Ogólnie miał problem ze sobą, ostatecznie mógł ruszyć z każdą z grup w zależności od formy. Podrapał się po głowie i rozejrzał po reszcie, w sumie nie miał pojęcie co ma teraz robić. Nie chciał przecież nikomu wyrwać roli, skoro on mógłby zrobić co innego.
- Ja mogę wypełnić braki w dowolnej grupie więc mi to obojętne. Decydujcei - wzruszył ramionami i spojrzał na dowodzącego. Po czym znów zaczął wpatrywać się w stronę miejsca gdzie słyszeli eksplozję.
Powrót do góry Go down
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySro Wrz 03 2014, 12:07

MG

Chwila rozmyślenia nad tym co powiedziała grupa, po czym należało wdrożyć plan. No i oczywiście dokonać ostatetycznych korekt grup.-Ja, Anna oraz Noriko zajmiemy się zwiadem. Bianca, Villen oraz Yomu znajdą się w grupie ofensywnej, natomiast Ayu wraz z Cassandrą zajmą się dywersją.-Prosty podział zawsze był najlepszy. Teraz przyszła pora na rozdzielenie i tak zaczęło się od grupy dywersyjnej a następnie drużyna po drużynie, wszyscy wkraczali do akcji.

Ayumu i Cassandra: Jeszcze nie nadszedł moment rodzielenia i nasze gołąbki podróżowały razem. Plan znały bardzo dobrze, czy jednak podołają jego wykonaniu? Jaką ta dwójka przyjmie taktykę? To wszystko było bardzo ważne. Droga przez las mijała im dość spokojnie. Po około 5 minutach byli mniej więcej w 3/4 drogi do punktu w którym mieli się rozdzielić. To był też moment w którym natknęli się na patrol. Znajdował się jakieś 30m na prawo od miejsca w którym stali. Oni ich jeszcze nie dstrzegli. Była to dwójka ludzi, mężczyzn mniej więcej 25lat, ubranych w lekkie pancerze. Oboje trzymali w dłoniach długie kije, zakończone czerwoną lacrymą na końcu. Nad jednym z nich lewitowała metalowa kula, wielkości tej do kręgli.

Grupa zwiadowcza dopiero miała wyruszać, zaś grupa ofensywna, jeszcze mogła dyskutować. Annie nie dowiedziała się o lesie niczego, co miałoby jakiekolwiek znaczenie dla misji, to samo tyczy się MAKu, jedynie to że tacy ludzie jakiś czas temu zaatakowali Akane resort, oraz mieli coś wspólnego z zamieszaniem na festiwalu cieni.

Stan postaci:
Annie: 128MM, Aktywny monitoring

Czas na odpis: 06.08 godzina 12:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySro Wrz 03 2014, 14:36

Zerknęła jeszcze raz na Nori. Średnio jej się pomysł podobał. Znaczy pomysł z pójściem z nią. Mimo wszystko nią darzyła najmniejszym zaufaniem. Może nie słusznie, może toi nie było tak, jak na pierwszy rzut oka wydawało, ale opieranie się na domysłach obecnie mało ją interesowało. Będzie co będzie, a czas może spożytkować na coś bardziej konstruktywnego. Nie wiedziała tylko, na co, i tu był cały pies pogrzebany. Zerknęła na lalkę po czym westchnęła. No i co ona z nią ma zrobić? Nie mogła wyrzucić, bo posiadanie jej wiązało się z jakimś planem, ale noszenie jej było upierdliwe. I niebezpieczne, bowiem nigdy nie wiadomo, kiedy będzie potrzeba, żeby jednak ręce nie były zajęte niepotrzebnymi rzeczami. Z takim samą reakcją skwitowała późniejszy fakt przekręcenia jej imienia. Annie. Nie Anna, tylko Annie. Niby nic. Coś, na co można machnąć ręką, jednak była bardzo wyczulona na tym punkcie. Tak samo nazywanie jej Anią, chociaż to spotykało się z większą ignorancją z jej strony. Podeszła ostrożnie do Nori, wyciągając w jej stronę rączki dzierżące lalkę. - Potrzymasz? - zapytała, patrząc na nią z nadzieją w oczach, że może ją weźmie. Może nie będzie musiała z nią łazić. Tak. To by było w porządku. Zwłaszcza, że jedyne umiejętności obronno-ofensywne wymagały, by rączki miała wolne. Zrobiła kilka kroków w tył, po czym odwróciła się w stronę radnego, zaś przez jej twarz szybko przemknął cień niezadowolenia. Nic nie znalazła. Kurczę. Nie podobało jej się to. Oznaczało to tyle, że nie ma ostatecznie żadnej wiedzy o terenie. Zaraz jednak wzrokiem wróciła do żywych. Zapewne jeśli miałby jakieś informacje dotyczące terenu, to by się z nimi nimi podzielił zanim wyruszyła grupa dywersyjna, to też wzruszyła tylko ramionami dochodząc do wniosku, ze pytanie o to nie ma większego sensu, za to powtórnie wróciła do opierania się o drzewo. Teraz tylko czekać, aż będą mogli ruszyć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ayumu


Ayumu


Liczba postów : 236
Dołączył/a : 27/12/2012

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyCzw Wrz 04 2014, 08:54

Mieli ściągnąć na siebie uwagę i wykluczyć nasłane w ich kierunku patrole z gry... co pewnie oznaczało też, że nie miało znaczenia czy odebraliby przeciwnikom życie czy zaledwie ogłuszyli. Kanzaki wiedział jednak, że ogłuszenie nigdy nie załatwia sprawy na amen. Ogłuszeni zawsze mogą ponownie powstać na obie nogi i jakoś dołączyć do reszty swoich kolegów dlatego też lepiej było ich eliminować raz, a porządnie. Tak, zdecydowanie w ten sposób zamierzał postępować Ayumu, dodatkowo przecież nikt nie mógł powiedzieć, że jego metody są tutaj zbyt ostre, prawda? Zadanie było poważne, więc magowie powinni byli liczyć się z myślą, że innych może trzeba będzie przetrącić. Ciekawe czy co wrażliwsi ludzie z całej jego grupy zastanawiali się nad tym czy ludzie, których pozbawiali życia mieli rodziny? Mieli swoje własne życia? Kanzaki nie myślał nad tym, a raczej nieco przekornie, nad osobami, które mogły tak myśleć.

Momentalnie przebiegł miejsce, za jakieś krzaki lub drzewo, gdzie mógłby się nieco lepiej skryć przed wrogim patrolem. On kojarzył już ich pozycję, oni jego nie. Była obok niego Cassandra, więc w jej kierunku zwrócił swą twarz, następnie przykładając palec do buzi, tak by wiedziała, że powinna zachować ciszę, ale też czujność, a chwilę potem wskazał na jej uszy, robiąc gest ich zakrywania. Miał zamiar odwrócić uwagę patrolu od tego kierunku, tak by we dwójkę mogli spokojnie zająć się przeciwnikami. Co prawda - niechcący sprawi, że Cass też mogła mieć problemy, ale cóż, mógł się przekonać, na ile mógł ją cenić. Chwilę później powołał do życia laleczkę Umuya, która pojawić miała się daleko od niego w krzakach po prawej stronie, na tyle blisko strażników, by ci mogli usłyszeć jej śmiech, z resztą o to nie powinno być trudno. Scenariusz mógł być różnorodny - albo obydwaj strażnicy mogli ruszyć w jej kierunku, by ją sprawdzić albo tylko jeden. Gdyby poszli obaj, sprawa byłaby dość prosta - Ayu wskazałby Cass ręką, żeby poszła za nim, jednocześnie wysuwając swoją katanę z pochwy. Następnie gdy byli blisko nakazałby Umuyi jak najbardziej zbliżyć się do patrolu i niemal zaatakować (zrobić manewr jak przy wpadaniu na przeciwnika), co mogło ich zmylić. W tej chwili wychynąłby on z zarośli i ciął mieczem jednego z patrolujących osobników prosto w kark, by momentalnie pozbawić go życia. Miał nadzieję, że Cass zrobi podobnie. Na wszelki wypadek jednak, zaraz po ataku i swoim cięciu, ponownie wracał szybko drogą którą tu przybył, oddalając się na kilka metrów.

Gdyby tylko jedna osoba poszła do laleczki - plan właściwie by się nie zmienił, ale Kanzaki wskazałby Cass dłonią, by zajęła się drugim mężczyzną, tym który pozostał na swojej ścieżce. Hałas robiła już jego laleczka, a przy okazji mogli już zdjąć pierwszy patrol.

Gdyby natomiast rzeczona kula, która latała obok nich, okazałaby się czymś w rodzaju mobilnej broni palnej... i na przykład zaatakowała jego lalkę uderzając w nią jakimś pociskiem zasięgowym... wtedy Ayumu odpuściłby szybki atak. W przypadku rozdzielenia się - gdyby przypadło mu zaatakowanie osoby bez metalowej kuli - wtedy podjąłby się tego, ale gdyby osoba idąca za lalką miała przy sobie strzelającą kulę, wtedy nie. Mógł sobie dać chwilę czasu na spokojną obserwację. Plus Umuyi nie dało się tak łatwo zabić, była dość mobilna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t498-konto-ayumu https://ftpm.forumpolish.com/t486-ayumu-kanzaki https://ftpm.forumpolish.com/t1631-zapiski-ayumu#26303
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySob Wrz 06 2014, 11:01

W przeciwieństwie do Ayumu - zawodowca, Cass w ogóle nie zastanawiała się nad tym w jaki sposób będzie wyeliminowywać nadchodzące patrole. Zobaczy się jak już do tego dojdzie - tak sobie myślała, a raczej pomyślałaby. Bo póki co po prostu szła skupiając się na tym, żeby wypatrzyć jakiś patrol tak, żeby zabawa się zaczęła. A ściąganie uwagi? To nie było problemem, zawsze można było zrobić coś co ściągnie do niej ludzi. Po paru minutach w końcu zauważyli jakichś ludzi.

Yay~ Miała ochotę zawołać pokraśniała syrenka, ale jakoś się powstrzymała. Lepiej było wykorzystać element zaskoczenia do zastawienia jakiejś pułapki niżeli od razu się zdradzać. Blondasek zrobił to samo co chciała uczynić Cass, z tym że on zrobił to natychmiast, jakby to był jego odruch. Naprawdę zawodowiec. Ale i płomiennowłosa po chwili przykucnęła obok niego. Pokiwała tylko głową na znak, że zrozumiała, też póki co nie chciała wylecieć na nich z wrzaskiem. Acz zdziwiła się kapkę widząc jak Ayu chce jej przekazać jej coś jeszcze. Miała zakryć uszy? Po co? Czyżby blondasek był jakiś magiem dźwięku i w ten sposób miała się uchronić przed jego zaklęciem? Dobsz~ Uniosła kciuk w górę, zrozumiała. Tylko, że jeśli będzie łapkami zakrywać uszy nie będzie mogła za wiele zrobić. Ale miała na to rozwiązanie! Korzystając z PWM'ki Przyzwanie Stroju sprawiła, że na jej głowie pojawiły się czarne nauszniki. Tylko, że ich głównym zadaniem była ochrona przed zimnem i mogły się do końca nie sprawdzić. Dlatego Cass korzystając z tej samej PWM'ki przywołała 2 kawałki materiałów i dodatkowo wytłumiła dźwięki jakie do niej docierały. Była teraz głucha, przynajmniej w jakimś stopniu. Z jednej strony to kłopot, bo słuch dość ważny, ale chyba lepiej nie wystawiać go na pastwę maga dźwięku.

Zostało więc tylko poczekać aż się zbliżą, Ayu chciał ich ściągnąć ale Cass bardziej skupiła się na ich broni zastanawiając się co za diabelstwo mają na końcach swoich kijków. Wybuchające ogniem? A może kopiące prądem? W dodatku była jeszcze ta latająca kulka. Ona była największym problemem. Nie wiadomo było co się po niej spodziewać. Lacrima nagrywająca, a może jakaś mechaniczna broń, która zacznie do nich strzelać? Żadna z tych wizji nie podobała się płomiennowłosej.
Ale okey, mieli ściągnąć na siebie uwagę więc trzeba było działać. Wiedziała co miała robić, nawet jeśli Ayu by tego jej nie wy-gestykulował. Jeśli on poszedł na jednego z patrolujących ona miała zając się drugim. Więc doskoczyła do niego starając się nie zdradzić obecności zbyt szybko. No, a jak się zbliżyła to sru~ Dopaść do niego i go poddusić jego własnym kijkiem jeśli uda się jej zajść go od tyłu. Albo podciąć go szybkim kopnięciem, a potem wyładować mu jeszcze ze dwa laczki na głowę, coby odpłynął - bo w przeciwieństwie do Ayumu to nie zabójca i wolała raczej pobić ich niż zabić. Oczywiście cały czas uważając na ten kijek, a przede wszystkim unikać Lecrymy na jego końcu. Jeśli udało się to świetnie, wtedy capnie ten cały kijek i spróbuje ściągnąć tą latającą kulkę za jego pomocą. A jak nie wyjdzie przy pierwszym ataku to nie stoi jak słup soli tylko stara się wyeliminować swój cel. Jakieś kopnięcie w brzuch, zęby się facet zgiął. I wyszarpnięcie mu włóczni, czy tam kijka. A potem go nim pobić. Ewentualnie jakby pancerz był za mocny to kopie niżej, między nogi. Wtedy to już łatwo powinna zabrać gostkowi kijek i go nim ogłuszyć.

Ale gorzej jakby to latające ustrojstwo faktycznie zaczęło strzelać do lalki. To byłby problem i wolała się na ten ostrzał nie wystawiać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Nori


Nori


Liczba postów : 463
Dołączył/a : 06/02/2013
Skąd : Katowice

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptySob Wrz 06 2014, 20:52

Annie miała być jej partnerką? Ech, powiedzmy, że jest ok. Nori chyba też zbytnio za nią nie przepada, no ale nieważne. Została do niej przydzielona i czarnowłosa będzie musiała jakoś z tym żyć. Nie chciała okazywać swojej niechęci większej wobec niej, dlatego uśmiechnęła się do dziewczynki, bądź co bądź ale w drużynie powinna być choćby i neutralna atmosfera, bo wrogość nigdy w niczym nie pomoże. Jednakże Norka miała zamiar obdarować ją ograniczonym zaufaniem. Tak na wszelki wypadek. A co do lalki, to nie miała zamiaru być jej tragarzem i te jej słodkie oczka na nią nie zadziałają.
- Wybacz, ale muszę mieć wolne ręce - powiedziała poważnym tonem. Przyniosła lalę to niech się nią zajmuje, ona jej usługiwać nie będzie.
Sama Norka wyczekiwała na znak, kiedy to pan radny każe im wyruszyć. Miała nadzieję, że się przyda i będzie jako tako w stanie ogarnąć sytuację. Bała się, że może mieć z tym problem, ale da z siebie wszystko. Nie miała innego wyjścia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t983-nori#14522 https://ftpm.forumpolish.com/t604-nori https://ftpm.forumpolish.com/t632-norisiowe-info
Bianca


Bianca


Liczba postów : 111
Dołączył/a : 23/10/2012

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Wrz 07 2014, 09:29

/Z góry przepraszam za jakość posta, i jeśli coś mi umknęło... ale gorączka dalej trzyma...


A jednak padło na grupę ofensywną, cóż... oby jej zaklęcia lub sama siła dały radę. Wszak nie miała zamiaru zawieść grupy, która pewnie odpowiednio się podzieliła, a ona miałaby to zmarnować... Nie! Postara się jak zawsze, dając z siebie sto dziesięć procent by inni nie musieli skupiać się na jej pomocy. Poza tym misja była ważniejsza. Musieli zniszczyć coś, co mogło zagrażać miastu i nawet krajowi, więc nie było czasu na rozckliwianie się.
Pamiętała doskonale, że w miejscu spotkania, jeśli grupa dywersyjna się nie zjawi, to mieli zostawić znak. Z tego powodu - nim jeszcze wszyscy się rozproszyli - musiała napomknąć o znaku co by potem nie było wątpliwości.
- Jeśli się spóźnicie, szukajcie gwiazdy, której najdłuższe ramie wskaże Wam drogę... albo zwykłego, czarnego ołówka, u którego rysik wyznaczy, gdzie poszliśmy.
Jakby nie patrzeć, mogli nie mieć czym zrobić jakąś tam gwiazdę - chociaż ona nie wzbudzałaby pewnie podejrzeń - więc dobrze było mieć plan awaryjny. Oczywiście miała nadzieję, że do każdego to dotarło bo nie miała zamiaru głosu podnosić. W końcu byli tutaj cichcem... Pozostało więc odczekać pięć minut by ruszyć po grupie zwiadowczej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t778-konto-bian#10965 https://ftpm.forumpolish.com/t346-bianca#3073 https://ftpm.forumpolish.com/t1464-notatnik-bian#22540
Tachikawa Yomu


Tachikawa Yomu


Liczba postów : 29
Dołączył/a : 02/08/2014

Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 EmptyNie Wrz 07 2014, 14:05

Yomu wziął swoją manierkę do ręki i wziął sobie łyczek sakę na odwagę. Sake jest dobre na wszystko, więc raczej nie będzie z tym problemu, bo dużej ilości nie wypił, więc... No wiadomo. Teraz był gotowy do roboty~! Rozglądał się tu i tam szukając jakiegoś kamienia czy czegoś, by przysiąść na chwilę, bo moment sobie poczekają nim ruszą. No cóż, ofensywa to raczej jego profesja niemalże. Wziąłby sobie jeszcze łyczka, ale lepiej nie pić za dużo na misji, bo znając życie na jeszcze jednym łyczku by się nie skończyło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2375-tachikawa-yomu
Sponsored content





Wschodni las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wschodni las   Wschodni las - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wschodni las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Wschodni Posterunek
» Wschodni stok
» Wschodni Trakt Kupiecki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Ruiny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.