HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Plac - Page 9




 

Share
 

 Plac

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next
AutorWiadomość
Cal


Cal


Liczba postów : 324
Dołączył/a : 16/12/2012

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Sie 02 2013, 16:29

First topic message reminder :

Ot zwykły plac, którym może poszczycić się Oak. Położony w centrum miasta i... Nie wyróżnia się zbytnio względem reszty, aczkolwiek jak całe Oak, to miejsce wykazuje się dość hym... starą architekturą. Można rzec, iż nawet zabytkową. Wielka i ozdobna fontanna znajdująca się w centrum placu, otoczona ławkami w ilości ośmiu, mniej więcej w jednakowych odstępach tworzących właściwie wielokąt foremny. Dalej widoczne są różnego rodzaju ścieżki, czy trawniki z ozdobną roślinnością, przy której można odpocząć, a w "rogach" placu mają swoje miejsce pomniki przedstawiające założycieli miasta. Sam teren zaś otoczony jest przez historyczne kamienice, które mienią się różnorodnymi barwami i wykonane są najpewniej w stylu neobarokowym.

MAPKA
LEGENDA
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Więc... Calcio wrócił z zakupami z Magnolii, a co dokładniej posiadał chłopaczek? Ano w jednej torbie, którą właściwie dzierżył, przykładając ją do klatki piersiowej - zapakował on różne produkty spożywcze, poczynając od jakiś jabłek, czy innych owoców, które względnie dobrze znoszą podróż, a kończąc na wszelkiego rodzaju wytrzymalszych, długoterminowych rzeczach pokroju drobne zapasy słodyczy, czy jakieś makarony i takie. Jak już się bywa w stolicy, to trzeba było uzupełnić nieco hym... Lodówkę. Tia... Uznajmy, że to właśnie lodówka i tyle, co uzupełnia, bo nie ma co się nad takimi sprawami zastanawiać. Co jednak z drugą torbą, którą trzymał w prawej ręce, a także z jego plecakiem? Właściwie do plecaka zostały władowane bardziej stabilne przedmioty, które miały służyć do malowania. Nowy zestaw pędzli, kredki, czy tam flamastry i tego typu różne specjalności, które raczej ot tak nie zostaną uszkodzone, a w torbie... Spory zestaw farbek, bo zajmował niemalże pół wysokości sporego pojemnika i stosunkowo ciążył chłopaczkowi. Jednak tym przedmiotom towarzyszyły jakieś bloki z kartkami, czy coś pozwijane w rulony, jakby małe płótna, albo whatever... Nikt nie musi dokładnie wiedzieć, czym on tam dysponuje, nie? W końcu to jego prywatne przedmioty, za jego pieniądze. No... Jakby jego, ale to szczegół, o! Teraz właściwie skoro był w cieplejszym już Oak, tymczasowy rudowłosy Szczurek rozpiął pomarańczową kurtkę, ukazując światu ot zwyczajną czarną bluzkę. Czapkę czy inne takie wcześniej władował już do plecaka. Właściwie... Ostatecznie dziwił się, iż dopiero teraz rozpiął owy element ubioru, bo przez to w sumie tylko się zgrzał, a i dodatkowo zmęczył, to też postanowił przysiąść sobie w okolicy fontanny. W końcu kto mu zabroni odpocząć, nie? Odchylił tylko głowę na chwilę w górę, aby swoimi tymczasowo zielonymi tęczówkami wyłapać błękit nieba przepasany tu i ówdzie białym puchem chmur, a następnie opuścić wzrok na orzeźwiającą wodę.
- Eh... - westchnął tylko cicho, jak to on, tak, aby nikt go najlepiej nie słyszał. Pewnie niedługo będzie musiał iść dalej niczym taki pracowity ludek, bo czemu ma marnować czas, chociaż... Może coś usłyszy? Może czegoś się dowie? Plotki? Ploteczki? To ciągle informacje...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2955-teczowa-paleta#51248 https://ftpm.forumpolish.com/t2605-wiec-chodz-pomaluj-moj-swiat https://ftpm.forumpolish.com/t3710-kolorowe-kredki#71699

AutorWiadomość
Musashi


Musashi


Liczba postów : 14
Dołączył/a : 30/06/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyWto Lip 08 2014, 11:49

Warunki i zasady konkursu były rzeczywiście bardzo ciekawe, ale nie zaskakiwały. Bo nie miały czym. Ale to chyba lepiej, nie? W końcu najlepsze rozwiązania często okazują się najprostsze. Nawet mój brat się zgłosił w charakterze beatboxera. Nie wiem czemu, ale nasze szanse dość gwałtownie spadają. Cała nadzieja w moich umiejętnościach. Ciekawi mnie tylko, jakie ciekawe rzeczy miały miejsce na poprzednim konkursie. W sumie chętnie bym o to spytał, jednak po wygranym konkursie zawsze można się o to spytać.
- Oczywiście, nadal jestem chętny do wzięcia udziału - powiedziałem, gdy tylko nasza rywalka zadeklarowała swoją gotowość. Chociaż może powinienem nazywać ją "współpracownicą"? Z jednej strony jesteśmy razem, z drugiej będziemy walczyć przeciw sobie. Mam nadzieję, że nie poczuje się w jakiś sposób urażona walką dwóch na jedną. Nawet, jeśli jeden będzie pełnił rolę podkładu muzycznego.
- Dziękuję i wzajemnie - odpowiedziałem Ringo. W sumie czy w takim konkursie da się oszukiwać? Znaczy pewnie jakoś się da. Na przykład przekupienie widowni, co w sumie nie miałoby sensu. Zakładając, że nagroda nie będzie pokrywać kosztów. Żart w jej wykonaniu był bardzo oryginalny... Bzdura, po jego usłyszeniu zebrało mi się na atak śmiechu połączony z chęcią uderzenia o coś twardego w celu jego wybicia z pamięci...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2221-kagawa-musashi
Hayato


Hayato


Liczba postów : 13
Dołączył/a : 30/06/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyCzw Lip 10 2014, 14:02

Po usłyszeniu zasad od organizatorów mocno się zdenerwowałem. Znając moje umiejętności beatboxu i flow mojego brata nasz występ mógł trwać godzinami. Nie mogłem pozwolić by moja apatia i umiejętność ściągania wszystkich możliwych kłopotów przeszkodziła memu braciszkowi w wygraniu tego konkursu. Ponadto ktoś musiał przecież w tym czasie pilnować tłumu, by nikt nie zrobił komuś krzywdy. Szukając sobie coraz większej to liczby wymówek by jednak nie występować usłyszałem bardzo suchy żart, który młoda czarownica rzuciła w moją stronę... wyglądało na to, że zapowiadała się mała rzeź. Może by tak zemścić się na niej w chwili gdy nie będzie za dużo gapiów?
- Masz dziwne poczucie humoru, ten suchar sprawił, że potrzebuje wody... i to w dużych ilościach. - odpowiedziałem beznamiętnie odwracając swój wzrok ku Ringo - Mała, wiesz, że wypadki w pracy zdarzają się bardzo często? Najwięcej ginie takich małych, wnerwiających chichotek jak ty... oczywiście wszystko to tylko wypadki, jeśli rozumiesz o co mi chodzi - dodałem poirytowany, jednocześnie wydzielając z siebie aurę mroku. Załamanie światła wokół mnie jak i negatywne uczucia powodowane mroczną energią powinny wystarczająco uwiarygodnić moje słowa.
Następnie gniewnie spojrzałem na Musashiego i po chwili wbiłem pięść w jego splot słoneczny.
- Młody, chyba się trochę zapomniałeś... - mruknąłem znów odwracając się w kierunku organizatorów, zaprzestając jednocześnie używania mroku.
- Skoro tak się sprawy mają, to niestety muszę zrezygnować. Nie ma szans bym wystąpił przed publiką dłużej niż kilka chwil. Zaczynam robić się wtedy nieco nerwowy, a skutki tego mogą być nieco... niewygodne. Dodatkowo biorąc pod uwagę ilość osób, musi być przynajmniej dwóch aktywnych magów, którzy w każdej chwili mogą interweniować - zacząłem, a następnie rozejrzałem się po placu - Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego ludzie mają tu dostęp do alkoholu... - zakończyłem wpatrując się znów w organizatorów.
Wygląda na to, że sami chcieli kłopotów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2226-kagawa-hayato#39018 https://ftpm.forumpolish.com/t2224-kagawa-hayato https://ftpm.forumpolish.com/t2225-kagawa-hayato#39017
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyNie Lip 20 2014, 22:06

// Wybaczcie, że tak długo czekaliście, brak neta + nagle wiele na głowie. Nawet nie miałem czasu napisać, że moja nieobecność wydłuży się i to znacznie. //

MG

-  Jeśli wam to nie przeszkadza, panienka Byakushitsune będzie występowała na scenie jako trzynasta, natomiast ty Musashi wystąpisz po niej. A i proszę się nie martwić, że wystąpisz z takim numerem, uważanym przez wielu jako pechowy, rok temu konkurs wygrał właśnie zawodnik z taką liczbą - Den powiedział do dwóch osób, które nadal były chętne wzięcia udziału w tym konkursie, jednocześnie bez żadnych problemów wypowiadając nazwisko dziewczyny.
- Poprzednio nie wygrała 13, tylko uczestnik z numerem 31, to też zapomniałeś ? A pamiętasz chociaż to, że 13 została wyrzucona z sceny siłą przez paru widzów ? I że później spędziła 4 miesiące w szpitalu, za co my zapłaciliśmy ? - powiedział wyższy z organizatorów, po czym minął magów i skierował się w stronę miejsca, gdzie znajdowały się owe budki z alkoholem. Pomimo swojego ponad przeciętnego wzrostu Ned szybko zniknął w tłumie, który dalej powiększał się, środkowa cześć placu przy fontannie była już całkowicie zajęta.
- Tym razem nie będzie tak, przecież najęliśmy tych oto magów do pilnowania porządku - dopowiedział jeszcze niższy, gdy jego kolega jeszcze był przy nim. -  Co do alkoholu, to nie mamy na to wpływu, wynajęliśmy tylko tą część na scenę, jak i odpowiednio zabezpieczyliśmy  fontannę. Ja się nawet im nie dziwię, to są okoliczni karczmarze, dzisiaj ludzi nie będą u nich tylko tutaj, nie chcą stracić, więc sami tutaj przyszli z alkoholem.  A wracając do samego konkursu to zaraz się on zacznie, jak przyjdzie na was kolej to wasza dwójkę po kolei zawołam na scenę, dobrze ? - Den dodał jeszcze trochę od siebie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Ringo Byakushitsune


Ringo Byakushitsune


Liczba postów : 104
Dołączył/a : 15/07/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPon Lip 21 2014, 02:56

- To tylko wypadki? Tylko? - dziewczyna przyjrzała się jednemu z chłopaków, temu który najwyraźniej tyle wiedział o świecie i wypadkach, że aż mógł udawać w tym zakresie jakiegoś nauczyciela. Zuch facet, wzór facet! Niestety, nie dla wszystkich. W tym przypadku Ringo nie starała się nawet zamaskować swojego westchnięcia rozczarowania, a następnie pomachała z niezadowoleniem główką. - Tch... Wypadki są niby fajne, no bo bywają losowe, ale kto mi zagwarantuje, że jakiś ciekawy wypadek zdarzy się akurat kiedy ja będę występować? Sama nie wiem co o tym myśleć... - powiedziała Ringo, ale jednocześnie jej wzrok szybko został przykuty przez dziwne rzeczy dziejące się w bliskiej okolicy ciała tego właśnie chłopaczka, który miał z nią współpracować. Oya, oya, oya? Co to za dziwne błyski i ta zabawna aura? Czyżby facet chciał zrobić na niej dobre wrażenie? Może wręcz ją wyrywał? Nie, na pewno się załamie gdy dowie się, że nie za bardzo jest w jej typie, ale przynajmniej póki co mógł się ucieszyć bo jego aura wywołała konkretne zachowanie u dziewczyny - jej oczka rozszerzyły się w niemej radości przyglądając się dokładnie temu co się z nim działo. Byakushitsune nie spuszczała go z oczu przez dłuższy czas, a następnie zaśmiała się cicho. - ...ach, te końskie zaloty... - westchnęła ponownie Ringo, uśmiechając się od ucha do ucha. Wbrew jednak jej bardzo przyjaznej przecież i wesołej naturze, dziewczyna wcale nie ignorowała mentalnie zaczepek chłopaczka - gdyby zamierzał na nią naskoczyć, zamierzała się bronić i przy sprzyjającej okazji wymierzyć odpowiedni cios w brzuszek, gdyby co do czego doszło, ale sama z siebie nie zamierzała teraz uczynić żadnego ruchu.

Następnie Ringo przeniosła wzrok na zleceniodawcę i odruchowo podniosła rękę do góry. - Okeeeej, numer 13, brzmi zabawnie! Podoba mi się! Z mojej strony żadnych problemów! - tak, Ringo była bardzo kooperatywna. Przynajmniej póki co.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1415-bank-krwi-ringo https://ftpm.forumpolish.com/t1272-ringo-byakushitsune#18514
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Wrz 19 2014, 11:29

/ Po braku od dłuższego czasu odpowiedzi od któregoś z dwójki graczy, jak i pozwolenie na opuszczeniu misji przez Ringo, kończę tą misję./

MG

Po krótkiej rozmowie organizatorzy wrócili do swoich spraw, natomiast wynajęci przez nich magowie ruszyli w stronę tłumu, w który szybko się wtopili. Cała impreza zaczęła się kilkanaście minut później, organizatorzy znajdowali się na scenie jak i rozpoczęły się występny uczestników biorących w tym udział. Gdy przyszła kolej na uczestnika z numerem 13, którym była jedna z osób odpowiedzialnych za porządek. Den ruszył na poszukiwanie dziewczyny, jednak nie mógł jej znaleźć jak i pozostałej dwójki magów, pomimo pomocy paru swoich znajomych. Cała impreza natomiast trwała dalej, i zakończyła się zwycięstwem osoby występującej z numerem 6, która w ubiegłbym roku zajęła trzecie miejsce. Konkurs piosenki rymowanej przebiegł na szczęście pomimo braku magów bez żadnych większych ekscesów, nie licząc kilku drobnych kradzieży, czy tak wylania na kogoś przypadkowo albo i nie alkoholu. Organizatorzy, gdy było po wszystkim i zaczęły się porządki na tym placu, nie szukali osób, które miały ochraniać, a tego nie zrobiły, więc nie będą tym bardziej  zamierzali im płacić za to.

Koniec misji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Maj 22 2015, 23:43

MG:
Tego dnia było wyjątkowo ciepło. Słońce świeciło, nie można było dostrzec ani jednej chmurki. Zapowiadał się kolejny, piękny, zwyczajny dzionek. W Oak panowała sielankowa atmosfera. Trochę ludzi spędzało czas na ulicy, lecz nie można tu mówić o jakichś dzikich tłumach. Kto musiał pracować, ten pracował. Kto nie musiał, ten cieszył się dniem. Grupka małych dzieci, w wieku mniej więcej sześciu lat, bawiła się w berka. Ktoś coś sprzedawał, ktoś coś kupował. Jakieś dwie starsze kobiety rozmawiały o swoich wnukach, śmiejąc się co kilka zdań. Na jednej z ławeczek siedział staruszek z laseczką i obserwował otoczenie, posyłając każdemu radosny uśmiech. W innym miejscu młody chłopaczek grał na flecie radosną melodyjkę. Położony miał przed sobą kapelusz, w którym znajdowało parę drobnych. Ludzie gadali o wszystkim i o niczym. Nie przejmowali się zbytnio jakimikolwiek innymi sprawami. Radość, słońce i spokój. Taki nastrój panował właśnie w Oak.
Kuro i Annie dotarli do miasta w samo południe, gdy słońce świeciło akurat najwyżej. Nikt ich nigdzie nie przywitał i chyba nie miał zamiaru, nie licząc uprzejmego pana, który mówił „dzień dobry” każdej napotkanej osobie, a potem, gdy już wszystkich pozdrowił, pomijając małą Anię, poszedł swoją drogą dalej witać ludzi w innej uliczce. Wiedzieli tylko, że bagno, że gdzieś niedaleko Oak i że jakieś tam niebezpieczeństwo. Żadnych konkretnych informacji. No, ale przynajmniej pogoda była ładna.


Czas odpisu: Postaram się odpisywać jak najszybciej po waszym odpisie. Tylko od was zależy jak długo będzie się to ciągnęło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptySob Maj 23 2015, 16:50

Z całą pewnością - nie uśmiechało mu się to. Ani trochę. Dlatego też mimo dość pięknego dzionka byłemu Exceedowi towarzyszyła raczej ponura aura, czy też wrażenie, jakby ten nie był zadowolony egzystencją. Mimo wszystko przełknął ślinę, a zarazem spróbował przełknąć dumę i zapomnieć o tym, iż na poprzedniej misji było mu dane spotkać się z totalnym debilizmem ludzkim, czego to konsekwencje musiał nieść teraz - jeszcze. Do czasu! Wracając jednak do słonecznego otoczenia, jak i spokojnego miasteczka, blondyn spacerował sobie powoli, próbując zachować względną obojętność, by ostatecznie spojrzeć na osobnika, który pojawił się tutaj zupełnie jak on. - Hm? Wiesz coś o zleceniu? - rzuciłby tylko do Anki, nie mając zamiaru bawić się w jakieś formalności, bo te uznał za zbędne. W końcu już raz kiedyś się przedstawiła, a teraz - to tylko zwykły przypadek, że znaleźli się na tej samej misji, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Maj 29 2015, 17:10

Przerwa w pracy. Ot, taka na rozluźnienie, chociaż na dobra sprawę takie rzeczy nie były jej ani do szczęścia ani do życia potrzebne. Bo to Ania. Ania to specyficzny człowiek. O dziwo nie była sama co nawet było oczywiste - pokusiła się pójść na misję dość... wymagająca. Jakby była sama, byłoby co najmniej zabawnie. - Ubić to, co się zalęgło na bagnach. - odpowiedziała krótko bez jakichkolwiek emocji. Osoba, z którą była na misji, spotkała się już wcześniej. W Katedrze. Nie spodziewała się jednak robić z nim jedno zadanie. Znaczy on będzie robił, Ania jak pijawka się tylko doczepi i będzie robiła to, co Anie umieją najlepiej - zbierać informacje. A tymczasem czekała. Albo na pracodawcę, albo na ruszenie na bagna, Nie ona dowodziła - przynajmniej nic jej o tym nie było wiadome.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptySob Maj 30 2015, 22:58

MG:
Po krótkiej wymianie zdań między Anią, a Kuro, nie wydarzyło się nic niezwykłego. Co prawda dwie starsze kobiety, które znalazły się na tyle blisko Ani, aby usłyszeć jej wypowiedź. Spojrzały na dziewczynkę z przerażeniem, a jedna ze staruszek uczyniła jakiś dziwny gest ręką, mający moc odpędzania złych mocy, a przynajmniej tak się staruszce wydawało. Potem babuszki zgarbiły się i odeszły, dość szybkim jak na ich wiek krokiem. Potem wszystko wróciło do codziennej normy. Ludzie mijali dziewczynkę i kiedyś Exceeda, z obojętnością, zajęci swoimi sprawami. Żaden z nich nie wyglądał na takiego, co wiedziałby cokolwiek o zleceniu, a mimo to, takowe się pojawiło. Czas mijał. Pogoda się nie zmieniała, tylko od czasu do czasu zawiał wietrzyk. Nie było dane Ani i Kuro poznać zleceniodawcy, jeśli takowy w ogóle przebywał w mieście. Widocznie musieli działać na własną rękę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPon Cze 01 2015, 22:39

W pewnym sensie rolę zdawały się odwrócić, bo to właśnie Kuro obserwował informatorkę i za pomocą jego bacznego wzroku zdawał się próbować ocenić to, czy dziewczyna ma w ogóle jakieś zdolności bojowe i co ważniejsze - czy może jakkolwiek się przydać w bagiennych zmaganiach? - Raczej nie wiesz nic o zleceniodawcy, ani wynagrodzeniu? Albo o tym, czym to coś jest? - burknął tylko niemrawo na słowa karzełka, zastanawiając się nad tym, jak bardzo te niczego nie wnosiły do jego aktualnej sytuacji, czy też wiedzy względem misji. Z całą pewnością za wiele mu nie pomogło to, iż muszą pokonać jakieś monstrum, którego nawet nie znają! - Poza tym... Umiesz chociaż walczyć? Albo - cokolwiek? - spytał ostatecznie zrezygnowany, jakoś marnie widząc ich szanse, a przynajmniej szanse liliputa na przeżycie, a co gorsza - obawiając się, że będzie musiał tylko taszczyć niepotrzebne mięso armatnie, któremu to nie wypada pozwolić umrzeć. - Upierdliwe... - pomyślał tylko sobie, czy też może przy okazji syknął cicho pod nosem, w głębi duszy dziękując, iż chociaż wiedźma północy dzisiaj wyjątkowo milczała. Ot jeden plus, a poza tym... Mógł tylko udać się na bagna, chyba że Ania miała jakiś plan na zdobycie informacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyWto Cze 02 2015, 19:55

Zwróciła wzrok w stronę "towarzysza" bez większego zainteresowania. Wydawało się, że w zasadzie równie dobrze może jej tu nie być, a co dopiero żeby słuchała. Ale jednak wypowiedziane do niej słowa do niej trafiły, chociaż równie dobrze mogły przelecieć gdzieś obok. Minąć ją jak rowerzysta ciężarówkę. A jednak nie. - Nie więcej niż ty, niestety... - odpowiedziała nieco zawiedziona tym faktem. Była informatorem. Kimś, kto zbiera informacje. A nie wiedziała! Jak tak można? W sumie może to nadrobić, bo może. Tego odpaliła Encyklopedię z odpaloną łatką Index Ksiąg Zakazanych by wyszukać cokolwiek o tych bagnach, na które zmierzają. A może będzie coś o tym potworze. Bo tak, głównie kieruje swoje poszukiwania na owe "coś" jak i ewentualnych wzmianek, kto mógłby dać ogłoszenie. Jakieś wskazówki. Cokolwiek. A że łączy fakty dzięki swym wrodzonym umiejętnością (Biały Wywiad) powinno pójść sprawniej. Info niech się szuka. - "Cokolwiek" to chyba odpowiednie określenie. - odpowiedziała sucho, jakby sugerując, że coś tam jednak potrafi. Może nie wgniecie przeciwnika wzrokiem w fotel, ale zawsze ma fajerbola od Lindowa. - Jak będę coś wiedzieć, dam znać. - dodała, nie precyzując, skąd ma mieć informacje. Wyczaruje je z kosmosu, bo może. A równie dobrze mógł być to jakiś sarkazm czy cokolwiek innego. Tymczasem postanowiła trzymać się Kuro. Jeśli idzie na bagna - idzie z nim. Jeśli nie - nie idzie. Bo nie musi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyCzw Cze 04 2015, 01:01

MG:
Nastąpiła kolejna wymiana zdań. Słonce dalej świeciło, wietrzyk dalej sobie powiewał. Kuro sobie stał i Anie też stała, ale w tym staniu było coś niezwykłego, ponieważ w taki właśnie sposób, stojąc, Anie zaczęła zdobywać informacje. Nie musiała długo czekać, aż zdobyła pierwsza, dość ważną informację, a mianowicie gdzie znajdowały się bagna. Było to kilka kilometrów od Oak, na północ. Prowadziła do nich stara ścieżka, przez łąki. Grzebiąc dalej w swojej Encyklopedyji, dziewczynka zaczęła szukać jakichkolwiek informacji o tym co się tam znajduje. Nie udało się jej jednak dowiedzieć za wiele. Wśród tych ogólno, jak i tych mniej dostępnych źródeł wiedzy, było bardzo mało wzmianek o tym, co było głównym zagrożeniem na bagnach. Występowanie potwora było tylko jedną z wielu sugestii. Na przykład była jeszcze taka, że ludzie, którzy tam poszli popadali w obłęd, a inne źródła podawały, że to sprawka jakiś sił nadprzyrodzonych. Informacje te nie były jednak przez nikogo sprawdzone, ponieważ nikt kto tam poszedł nie wrócił, a każdy kto chciał ich szukać, też nie wracał. Anie mogła wywnioskować jeszcze, że bagna pojawiły się niedawno i to tak nagle, a z czasem zaczęły zajmować coraz większy teren. Na koniec dziewczynka skupiła swoją uwagę na szukaniu informacji o pracodawcy, lecz gdy tylko spróbowała coś znaleźć, poczuła ból w swojej główce, który od razu minął, ale informacji żadnych nie zdobyła, ponieważ coś blokowało jej Encyklopedię, oraz jej łatkę, albo takie informacje po prostu nie istniały. W każdym razie wiedzieli już gdzie są bagna, a przynajmniej wiedziała to Anie.


Jeżeli czujecie się na siłach, możecie dać już z/t, a wtedy w następnym poście przerzucę was dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Cze 05 2015, 12:34

- Chyba mam. - stwierdziła, wkładając w owe stwierdzenie tyle emocji, ile pingwin-robot. W sumie zostawiłaby je sobie dla siebie, ale że nie jest sama na misji, to musiała się nimi podzielić. W zasadzie po to była jej magia. Żeby zdobywać informacje. Dobra rzecz, takie dobre info w odpowiednim czasie. Jedno ją jednak zaintrygowało. Na swój sposób nawet zaniepokoiło. Ale o tym w swoim czasie. - Bagna znajdują się kilka kilometrów od Oak na północ. Droga prowadzi przez łąki. Nie wiadomo, co się tam dokładnie czai. Źródła sugerują, że może być to potwór. Inna dotyczy ludzi, którzy popadli tam w obłęd. A jeszcze inne, że działają tam jakieś niewytłumaczalne siły. Może magia. Co więcej, bagna pojawiły się stosunkowo niedawno i bardzo nagle, aż w końcu zaczęły zajmować większe tereny. Rozrosły się. Dziwne. Ale jeszcze dziwniejsze jest to, że nigdzie nie ma ani wzmianki o zleceniodawcy. Jakby coś blokowało dostęp do informacji o nim. Nie wyobrażam sobie, że ich po prostu nie ma. Nie podoba mi się ta misja. Jeżeli mam być szczera - biorąc pod uwagę jak szybko się te bagna pojawiły, to, że nikt nie wrócił oraz brak informacji o zleceniodawcy, równie dobrze może być to jakaś pułapka. - stwierdziła, polegając na tym, co wie. A wiedziała... w sumie więcej jak przed chwilą ale dalej nie było to wystarczająco dużo. Podjęła się jeszcze próby odnalezienia informacji na temat ewentualnych zbiorników wodnych, mogących przyczynić się do powstania bagna. - Chodźmy to sprawdzić. - zadecydowała, ruszając w stronę bagien. Zaś kiedy tylko do nich dojdą, puszcza wgłąb nich pchełki, a następnie zamyka oczy. Transmisja na żywo dobra rzecz. Wysyła je do przodu w odległości 5m od siebie. Niech sprawdzają teren.

z.t
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Welt


Welt


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 03/01/2013

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyPią Cze 05 2015, 14:52

Nawet jeśli spodziewał się właśnie takiej informacji to w jednej chwili spojrzał na karzełka, ażeby to momentalnie westchnąć, wyrażając tym samym zawód z tak przewidywalnej odpowiedzi. Ponadto ów kurdupel najwyraźniej nie potrafił nic innego poza zbieraniem informacji, a przynajmniej tak mógł wywnioskować blondyn. - Przydaj się na tyle ile możesz i... - urwał tylko, zastanawiając się, czy chce szczędzić słów, czy też jakiś uprzejmości, czy lepiej jednak przejść do konkretów. Ostatecznie jednak padło na proste i stosowne stwierdzenie, które może i nie posiadało taktu, ale towarzyszyło mu wymowne spojrzenie gdzieś w bok: - ...nie przeszkadzaj za bardzo.
Tymi mniej więcej słowami miał zamiar zacząć współpracę z nastolatką, jednak nie wierzył w to, iż okaże się ona nazbyt owocna, a cała misja pójdzie jak po maśle. Mimo wszystko ta zdobyła chociaż jakieś informacje, które tym bardziej nie wywołały uśmiechu na twarzy dawnego Exceeda, ale nie mógł nic na to poradzić. Najistotniejszy pozostawał jeden fakt, który to właśnie Czarny ogłosił, ruszając za kurduplem: - Tss... Póki płaci to jest mi to obojętne.

[size=10=zt[/size]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3239-paradoks-paradoksu#60083 https://ftpm.forumpolish.com/t506-kuro https://ftpm.forumpolish.com/t857-miejsce#12283
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 EmptyNie Cze 07 2015, 00:22

MG:No i ruszyli! W bojowym nastroju, po sławę i bogactwo! No dobra… po prostu zaczęli iść, jakby nigdy nic. Opuścili bezpieczne mury miasta i ruszyli na północ, ścieżką przez łąki. Przez pierwsze dwieście metrów minęli parę zabudowań, aż w końcu te się skończyły, a przed nimi były rozległe łąki. Co jakiś czas minęli drzewo, bądź pagórek. Ścieżką na początku szło się dość wygodnie, ale z czasem zaczęła się robić wyboista, dziurawa, nieprzyjemna. Annie zaczęła szukać informacji o zbiorniku wodnym, no i takie znalazła. W miejscu gdzie są teraz bagna, wcześniej znajdował się staw całkiem sporych rozmiarów, w którym często pływały łabędzie. Wokół niego rosło parę drzewek. Krajobraz jak z bajki. Lecz mimo swojego uroku, ludzie rzadko tam przychodzili. Można było nawet stwierdzić, że w ostatnim czasie to miejsce odwiedziło więcej osób, niż przed pojawieniem się bagien.

Heejj! Hop!~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Plac - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plac   Plac - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Plac
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 15Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next
 Similar topics
-
» Plac Maklema
» Plac na Rozdrożu
» Plac Treningowy
» Plac świątynny
» Plac zabaw.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.