I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Nie Mar 03 2013, 20:41
Jest to zwykły dziedziniec przed blokiem mieszkalnym w którym znajduje się pizzeria. Latem jest tu dużo stołów i krzeseł bowiem ludzie wolą smakować tego rodzaju przysmaki na dworze. Teraz jednak jest tutaj całkiem pusto. Z uwagi na brzydką pogodę nikt nie chce siedzieć i marznąć, oczywiście jest zrozumiałe. Cały dziedziniec jest pusty. Jest to prostokąt 50 na 80 metrów. Idealne miejsce na małą potyczkę...
Chłopak wyszedł z pizzerii, miejmy nadzieje, że zaraz zanim wyjdzie Anna i oczywiście jego przeciwnik. Czekając na nich był pewny swego w końcu poczynił pewnie przygotowania. Gdy oboje wyjdą zielonowłosy najpierw odzywa się do swojej nowej towarzyszki. - Stań z boku i przypatrz się tej walce. Zobaczysz na pewno coś ciekawego. Dowiesz się czy Twoje karty mają racje... Spojrzał się teraz na swojego przeciwnika i zaczął go prowokować do ataku... - Proszę panie niebieski idioto, możesz atakować. Chyba, że jesteś tylko mocny w gębie i jedyne co potrafisz to pluć ludziom w twarz. Zapraszam.. Niedługo poznasz co to prawdziwy strach i desperacja lecz wszystko po kolei.. Phantom czekał teraz na ruch przeciwnika trzeba zobaczyć do czego jest zdolny.
Alex
Liczba postów : 150
Dołączył/a : 13/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Nie Mar 03 2013, 20:57
MG
Dzień jak to dzień, chmurki, słoneczko i inne pierdółki. Dziedziniec ten miał się stać małą areną, na której mieli się zmierzyć magowie. Upiór vs Demon, Szaleniec przeciwko Baterii. MG dociekać nie będzie która ze stron zaczęła tą walkę. Phantom wyszedł pierwszy z Pizzerni, lekkie przygotowanie w jego stylu, a tuż za momencik wyszła Anna i jego Rywal, który był gotowy od początku, bo formę swą już przyjął. Oczywiście szanse mają być równe i walka zaczyna się od tego momentu, dlatego ataku z Pizzerni przyjąć nie zamierzam(Tylko przemiana). Stanęliście na przeciwko siebie oddaleni jakieś 15m.
STAN: Ichigo: Liczba MM ukryta, 1/4 posty demona. Atakujesz. Phantom: Liczba MM ukryta. Bronisz się.
Phantom prosił, aby ukryć MM na czas walki. Jeśli chcesz znać swoją liczbę pisz na PW.
Ichigo
Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/02/2013
Skąd : Agen Francja
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Pon Mar 04 2013, 19:46
Cavaloone wyszedł za swoim przeciwnikiem na sporej wielkości plac idealnie nadający się na walkę. Chłopak ocenił odległość niestety wynosiła 15 m, nie zbyt mu to odpowiadało lecz musiał przyjąć to do wiadomości i jakoś skrócić dystans. Dlatego ruszył wprost na przeciwnika nie słuchał go za bardzo gdyż zawsze gdy walczy skupia się tylko na przeciwniku a reszta jest tylko nic nie znaczącym dodatkiem do otoczenia. Kiedy tylko chłopakowi uda się skrócić odległość do 10 m stara się wykonać Inabikari by błyskawicznie się przemieścić i pojawić z prawej strony przeciwnika. Jeśli mu się to uda stara się prawą ręką zaatakować pięścią w żebra, po czym wykonując lewą pięścią zamach celując w odcinek lędźwiowy. Zważywszy na szybkość chłopaka po przemianie ataki powinny być bardzo szybkie jednak zawsze istnieje szansa że przeciwnik się obroni lub uniknie a co w tedy?? Otóż jeśli przeciwnik odskoczy w lewo Ichigo wykona krok w jego stronę wykonując Side kick czyli kopnięcie boczne prawą stopą na wysokości uda. Jeśli przeciwnik przy pierwszym ataku odskoczy do tyłu blondas rusza za nim atakując prostym Front Kickiem celując w mięsień czworogłowy uda, po czym prawym prostym atakuję szczękę przeciwnika
Anna
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 05/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Czw Mar 07 2013, 14:50
Cóż, Anna oczywiście wyszła wraz z Phantomem, tak właściwie to sama chciała jakoś się rozruszać, ale cóż, poproszono ja tylko o gapienie się, to też tylko swe gałki oczne będzie wytężać, siedząc sobie w bezpiecznej odległości od walczących i tym razem rysując sobie coś w swym bloku, co konkretnie? A no malowała sobie różne, wyobrażone sceny walki jaka za chwilę miała mieć tu miejsce. Rysunki pełne krwi i flaków, są przecież takie~ uspokajające. Oczywiście, jeśli Phant poprosi to się nasza rudowłosa wtrąci, a do tego czasu, dziecko zajmie się swymi kretami~.
Cóż nie będę tu odpisywać co kolejkę, bo to sensu nie ma, dlatego też proszę mnie na razie ignorować~
Phantom
Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Sob Mar 09 2013, 21:47
Cóż trzeba było się wziąć za obronę. Przeciwnik szybko zniknął widać stosował jakieś szybkie techniki poruszania się albo ta jego forma nie była tylko na pokaz. Te błyskawice coś muszą znaczyć. Cóż pozaostaje mi zrobić. Gdy tylko zielonowłosy traci z oczu przeciwnik szybko przemieszcza się w PRZÓD. W ten sposób powinien uniknąć wszystkich ataków bowiem one zakładają inne scenariusze zachowań. Dlatego też Phantom zapierdziela do przodu tak by zgubić przeciwnika. Mniej więcej po 7 metrach odwraca się by już widzieć jego sylwetkę, która powinna wykonywać jakieś dziwne wygibasy. Jeśli zaś okaże się, iż coś innego ma miejsce to najwyżej dostanie łupnia cóż począć prawda?
Alex
Liczba postów : 150
Dołączył/a : 13/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Sob Mar 09 2013, 23:29
MG
Mamy walkę, mamy naszych kochanych magów, którzy sobie walczą przez pizzerią… zaraz… Od kiedy magowie walczą na ulicy? To raczej nie jest coś normalnego, dlatego zwrócili na siebie większą ilość gapiów. Tak więc, popędził nasz demon przed siebie, przy użyciu jakiegoś tam zaklęcia, jednak Phantom mu spie*dolił sprzed nosa. Prawie go trafiłeś, jedynie musnąłeś jego ubranie. Trochę dziwne, bo nawet dotyku materiały nie poczułeś. Phantom się od ciebie oddalił, a ty stałeś naprzeciwko niego na jakieś 7m.
Stan:
Ichigo: Liczba MM ukryta, 2/4 posty demona. Bronisz się Phantom: Liczba MM ukryta. Atakujesz
Odległość 7m.
Ostatnio zmieniony przez Crocodile dnia Nie Mar 24 2013, 22:29, w całości zmieniany 1 raz
Phantom
Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Nie Mar 24 2013, 18:34
Udało się cudem uniknąć ataku. Ten chłopak atakuje w bardzo ciekawy sposób dlatego też zielonowłosy musi mieć się na baczności. Teraz czas na szybki atak. Odległość między Phantomem a przeciwnikiem to 7 metrów czas więc wyjąć swoją kosę i zacząć biec. Mniej więcej po paru sekundach powinien już znaleźć się tuż przy chłopaku. Jest w odległości, która pozwala mu zaatakować jego długą bronią. Ciachnięcie z prawej na lewo na wysokości mniej więcej barku przeciwnika. Zielonowłosy nie sądzi, że jego przeciwnik będzie stał w miejscu dlatego też możliwe, że uniknie tego ataku swoją techniką szybkiego poruszania. W momencie gdy kosiarz spudłuje z jego prawego barku wyrasta obrzydliwa ręka, która leci w stronę przeciwnika. Gdziekolwiek by on się nie pojawił. Gdy już do niego dolatuje to łapie go za rękę i wbija w glebę. Nie wiadomo gdzie jest chłopak dlatego zielonowłosy najpierw orientuje się w sytuacji. Oddala się od przeciwnika na odległość 15 metrów. Jest bowiem ciekaw jaką odległość przeciwnik może przebyć w tej błyskawicznej formie. Chłopak cały czas patrzy się na swojego przeciwnika...
Ichigo
Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/02/2013
Skąd : Agen Francja
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Czw Mar 28 2013, 21:00
a więc przeciwnik uniknął ataku w sumie cóż się dziwić skoro zostawia mu się drogę ucieczki jeszcze najłatwiejszą. "Ale zemnie idiota dość że nie mam dużo czasu to jeszcze zostawiam takie luki. Nie mogę sobie pozwolić na takie zachowanie..." Blondas obserwował spokojnym wzrokiem jak przeciwnik wyciąga kosę i rozpoczyna szarże. Szybkie ocenienie długości broni jej teoretyczny zasięg. Kiedy przeciwnik wykonuje zamach Ichigo postanawia spróbować wykonać chyba najoczywistszy unik jakim jest krok do tyłu z przechyleniem górnej części cała w tył. Jeśli unik się powiedzie a z ciała przeciwnika wyłania się olbrzymia dłoń by go zaatakować, Cavallone postanawia użyć w 100% swoją podwojoną szybkość wykonując odskok w lewo, jeśli dłoń podąży za nim nie ma zamiaru przestawać unikać szybkimi skokami to w lewo to w tył to w prawo to szarżując prosto na nią w ostatniej chwili odskakując w prawo. Jeśli jednak dłoń go złapie skupia w miejscu zetknięcia elektryczność swojego ciała w nadziei że dłoń odrętwieje w jakimś stopniu i nie użyje całej swojej siły. Po upadku stara się jak najszybciej pozbierać gdyż wiedział że czas go goni i długo już nie utrzyma swojej przemiany
Alex
Liczba postów : 150
Dołączył/a : 13/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Nie Mar 31 2013, 05:24
MG
Fight! Fight! Fight! Dalej się rozkręca tutaj walka między samotnikiem, a mrocznym(Szkoda, że to nie Huang, bo bym pocisnął, że łysym…) magiem. Phantomas próbuje swoich sztuczek… nieładnie, nieładnie. Podbiegł do Ichiego, który od razu się uchylił przed jego atakiem. Chyba mamy tutaj jakąś abominację spłodzoną w ściekach, bo Fantomowi coś wyrosło, coś dziwnego, to prawdopodobnie można nazwać ręką. Postać Fantoma trochę się rozmazała, ale po chwili wróciła do normalnego wyglądu, lecz tym razem z łapą! Normalnie jeszcze mu 3 tylko brakuje i może robić za miejscowego Asurę. Ichi oczywiście postanowił szybko zdecydować się na odwrót taktyczny i użyć swojej szybkości, by uciec. Bardzo dobre rozwiązanie. Ręka nie zdołała go sięgnąć.
Stan:
Ichigo: Liczba MM ukryta, 3/4 posty demona. Atakujesz Phantom: Liczba MM ukryta. Wyglądasz nie wyraźnie... weź rutinoscorbin. Bronisz się
Ichigo
Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/02/2013
Skąd : Agen Francja
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Pon Kwi 08 2013, 22:57
Młodzieńcowi udało się uniknąć ataku przeciwnika. Szybka ocena sytuacji oraz odległości i chłopak postanawia przejść do ataku. Odległość miedzy nim a przeciwnikiem pokonał bez używania techniki, cały czas poruszając się pełną szybkością. Kiedy przeciwnik znajdzie się w zasięgu jego ramion przystępuje do ataku. Pierwszy cios to prawy hak na żebra drugi szybki lewy prosty skierowany na szczękę, jeśli ciosy dojdą celu Ichigo wykonuje obrót wokół własnej osi w prawo obniżając ciężar ciała przez zgięcie lewej nogi, prawą zaś wykonuję podcięcie aby zwalić przeciwnika z nóg po czym wskakuje na niego i zaczyna go okładać pięściami po głowie. A co jeśli przeciwnik uniknie ataku?? Blondas ponowne używa Inabikari tym razem jednak by przenieść się na dach budynku oddalonego o 10 m .Tam wraca do normalnej postaci z podniesioną w górę dłonią. -Dzięki za pomoc w rozruszaniu kości, dokończymy kiedy indziej... Po tych słowach zniknął za budynkiem. Jeśli przeciwnik postanowi ruszyć za nim ten wykorzystując przewagę w odległości stara się go zgubić w uliczkach miasta
Alex
Liczba postów : 150
Dołączył/a : 13/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Wto Kwi 09 2013, 18:41
MG:
Dobra, bo nie mam co dalej tutaj MG'ować, bo przeciwnik wziął nogi zapas a po rozmowie z Fantem mogę go puścić. (Teraz sprawy zwykłe) Otóż koniec, nie ma już nic... Przeciwnik zniknął na dachu, a co z Phantomem..? Nigy Ichi wykonał coś tam, ale nie ma co się przejmować tym, bo nic Phantomowi nie zrobił... PANIE MG CZY PANA PODUPCY*O?! Nee, po prostu nie działo się nic z jednego powodu, on był iluzją, ciąglą iluzją, która nic nie robiła tylko chodziła. Prawdziwy Phantom, zaś się pojawił na środku placu kopiąc kamyczki, bo jego zaklęcie akurat przestało działać. Taki mały surprise...
Phantom i Ichi, możecie sobie wpisać po 1 PD xd
Anna
Liczba postów : 41
Dołączył/a : 05/01/2013
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Wto Kwi 09 2013, 22:12
Anna przyglądała się walce, cały czas sobie w swym bloku szkicując, cóż nie była typem osoby która nie wiadomo jak bardzo ekscytowała się walkami, było to dla niej jak ścinanie zboża dla farmera. Ot, rutyna. Oczywiście, nie olała całkowicie swojego towarzysza. Interesował ją sposób w jaki walczy, to wiele mówi o człowieku. Ichigo zdawał się mieć dość ciekawą, ofensywną magię, pewnie pasowała do tak impulsywnego gostka, który odpalił swą moc jeszcze w pizzerii i paląc się do walki. Phantom również wydawał się lubić burdy i zamieszanie, jednak było w nim coś.. innego, nietypowego dla zwykłych ludzi, było w nim coś takiego... tajemniczego. Całe zamieszanie skończyło się jednak szybko, bez większy ran, krwi i bólu. Wyglądało to trochę jakby żadnej walki nie było, a blondasek walczył z przysłowiowymi "wiatrakami". Co chyba chłopaczkowi się nie podobało, bo... postanowił uciec, a Anna bynajmniej nie planowała go łapać czy coś, w końcu kazano jej tylko obserwować, nie zaś gonić uciekinierów a sam zielonowłosy, również jak widać nie planował zaczynać pościgu. Po chwili stało się coś dziwnego, Phantom się teleportował czy coś? W jednej chwili znów pojawił się przy rudowłosej, od tak, po prostu. "Interesujące. Czyżbyś nie lubił polowań?" Skomentowała dziewczyna, nabazgrując swą wypowiedź na tej samej stronie gdzie jeszcze chwile temu szkicowała dwudziestolatka otoczonego cieniami tajemnicy, jakimi zdawało by się, ów zielonowłosy się okrywał. Może jednak był to taki jego.. urok? "Zdajesz się panować nad ciekawą mocą. Zainteresowałeś Arkanę Diabła. Po raz kolejny... Zazdroszczę, nie łatwe to osiągnięcie. Dopisała po chwili Ann, stając an równe nogi i spoglądając na swego towarzysza, oczekując... sama nie wiedziała czego.
Phantom
Liczba postów : 40
Dołączył/a : 18/11/2012
Temat: Re: Dziedziniec przed Pizzerią Lama Czw Kwi 11 2013, 19:46
Przeciwnik Phantoma nagle postanowił się ulotnić. Rzucił tylko na odchodne jakiś głodny kawałek i po prostu spierdolił.. Nie miał pewnie nawet pojęcia, że walczył z marną iluzją. Gdy tylko pojawił się przy Annie poczuł, że musi jej coś wyjaśnić. Dziewczyna zaś zaczęła szybko pisać coś w swoim kapowniczku. Gdy tylko przeczytał to co napisała roześmiał się głośno. - Wspaniale, czyli nie dajesz za wygraną i dążysz do całkowitego unicestwienia wroga? Nie tyle, co nie lubię polowań. Po prostu zdobycz musi być adekwatna do włożonego wysiłku, nie będę przecież gonił tego szczura. Poza tym nie mamy na to czasu, gdyż czas się zbierać... Chłopak spokojnie czekał aż rudowłosa dopisze swoją kwestię. Przyzwyczaił się już do tego specyficznego sposobu prowadzenia konwersacji i w niczym mu to nie przeszkadzało. Można powiedzieć, iż szybko adaptował się do nowych warunków. Gdy wyczytał po raz kolejny myśli swojej towarzyszki aż podniósł brwii ze zdziwienia. - Cóż pięknie dziękuję za pochwałę, lecz wydaje mi się, że do diabła jeszcze troszkę mi brakuje. Moja moc? Cóż cieszę się, ze nazywasz ją ciekawą, wśród innych wzbudzam jedynie przerażenie. Mam nadzieję, że wraz z upływem czasu i Ty również nie zaczniesz się mnie bać, bowiem jestem dość samotnym człowiekiem i pragnąłbym to w jakiś sposób zmienić. Cóż koniec gadania, nie ma tu już dla nas nic do roboty spadamy.. Mówiąc to poczekał aż dziewczyna będzie gotowa i razem odeszli z tego miejsca, smutne bo nawet nie dane mu było spróbować serwowanej tutaj pizzy, cóż przynajmniej piwa się "napił"..
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.